Jedziemy ze znajomymi w przyszłym tygodniu na 5 dni do Pragi.
Mam pytanie do osób które były. Co warto zobaczyć ? Co raczej unikać(miejsca/sytuacje) ? Wiadomo w przewodniku przeważnie jest coś innego niż później rzeczywistość. Ogólnie jakieś porady. Nocleg dojazd już załatwiony więc w tej kwestii luzik.
1. Unikajcie publicznych stwierdzeń typu "poszukajmy tego w sklepie" ;)
2. W niektórych pubach (tych mniej europejsko-turystycznych, w bocznych uliczkach) panuje zwyczaj donoszenia piwa kiedy kończycie aktualne... źle się to nie skończy, bo piwo mają słabsze, ale możecie się zaskoczyć kiedy nie dacie znać, że to już wasze ostatnie. Karteczki z kreseczkami kładzione na stole to rodzaj rachunku - jedna kreska=jedno piwo.
3. W porze ichniejszego lunchu/obiadu (chyba ok 10-14) można dostać tanie zestawy obiadowe (mają kilka dań dnia i jest to w okazyjnej cenie)
Słyszałem że w restauracjach niby nie jest drogo, ale np: jak na stole leży pieczywo itp, ale mimo że np go nie zjemy to i tak doliczają do rachunku.
Ogon dzięki
Szkoda ze juz po sezonie hokejowym bo męczyk na O2 Arena warto obejrzec. Praga świetne miasto dobrze skomunikowane, udanego pobytu i dobrej pogody!
Słyszałem że w restauracjach niby nie jest drogo, ale np: jak na stole leży pieczywo itp, ale mimo że np go nie zjemy to i tak doliczają do rachunku.
Dokładnie, a czasami wiszą i małe precelki, których nikt nie przynosił do stolika, to przy rachunku kelner wprawnym okiem je policzy. A i uprzejmie upomni się o napiwek w odpowiedniej kwocie. :)
Co ciekawe w centurm (rejon starego miasta) znaleźć można bardzo tanie knajpki gdzie dostaniesz przy wejściu karteczkę, pozbierasz sobie dania na tackę, a przy wyjściu pani jak w kasie, je skasuje.
@Davidian
Nie dziękuje :)
Właśnie też słyszałem że dobra komunikacja mamy zamiar kupić bilet tygodniowy na całą komunikację i powinno wystarczyć.
@Runnersan
W sumie planujemy wziąć trochę zapasów ze sobą. Dzięki za info.
A jak jest wieczorami ? Bezpiecznie ? Jak w klubach ? Czy w nocy warto komunikacją czy lepiej zainwestować w taksę ? Wiadomo naciągaczy pewnie nie mniej niż w Polsce :)
Żarcie jest tanie, szkoda brać zapasy. Praga jak na stolicę jest bardzo tania jeżeli chodzi o kwestię jedzenia, picia i alko.
Polecam duży wybór ichniejszych sałatek na wagę paryski, rybnij, rajski, mexykański salat + ichniejsze rohliki :) w sam raz na śniadanie. Dobre są też langosze i bramboraki no i genialny smażony syr z hranolkami, ameryckimi bramborami lub kroketami.
Obiady spokojnie można jeść np. w takich przybytkach
http://wygrywamzanoreksja.pl/jemy-i-pijemy/havelska-koruna-praga/
W Pradze byłem parokrotnie nigdy nie spotkały mnie jakieś złe wydarzenia (może poza ganiankami z policją na meczu Czechy - Polska :D)śmigałem głównie metrem które jest dobrze rozplanowane i jeździ do późna.
Davidian--> Mam wrażenie, że ta havelska koruna, to właśnie to jest to miejsce z panią na kasie przy wyjściu:)
Chyba tak, tam mają jeszcze te stare kasy z pulpitem kostkowym :D Przynajmniej taka była jak ja tam się stołowałem.
Ogólnie lubię bardzo czeski klimat, jedzenie i alko. Ludzie też mają inne podejście jest swojsko i sympatycznie.
Często bywam w Trincu i Ostaravie (jeżdżę na czeską ekstraligę hokejową) i w każdej knajpce można dobrze zjeść za rozsądne pieniądze.
Chociaż obecnie mamy już swoje ulubione miejsca.
Warto spróbować piwa rzezanego (rżniętego) dostajesz wtedy piękny kufelek czarno-jasnego piwka :)
Nie mówię już o takich tematach jak zielone bo w większości miejsc unosi się znajomy zapach i propozycje zakupu padają co chwilę :)
Piwo tam jest rzeczywiście inne... Ta sztywna piana, którą tam zawsze jest na piwku, zawsze mi się przypomina, gdy widzę nalaną w knajpie takie zwykłe wygazowane coś. Co do ludzi to fakt, dużo fajnych wyluzowanych, ale jak wszędzie znajdą się zawsze jednostki, które nie specjalnie wpisują się w obraz. Niestety czasami im się pewna interwencja przypomina:)
W każdym razie kulinarnie i widokowo Praga super. Mieszkałem na przedmieściach (czyli totalna wiocha z polami, stodołami itd, ale wciąż Praga) pod namiotem, więc nieco mniej miałem czasu na oglądanie Pragi w godzinach po odjeździe ostatniego metra:)
Byłem ostatni 3 dni w Pradze na wycieczce i muszę powiedzieć, że to piękne miasto ;)
1. Tak jak Ogon. w pierwszym poście napisał, staraj się unikać słowa "szukać" itp. ponieważ po czesku to "prosić o seks" (czy coś w tym stylu).
2. Ogólnie ceny są porównywalne do polskich. Jeśli chcesz coś zjeść, kupić to unikaj centralnych placów itd... ponieważ tam ceny są zawyżone (wiadomo, turyści ...). Już parę ulic od centralnych miejsc są normalne.
3. I taka mała rada: staraj się na bieżąco wydawać monety (10, 20, 50 koron...) ponieważ są one dość ciężkie i nie poręcznie je nosić w portfelu ;)
1. Tak jak Ogon. w pierwszym poście napisał, staraj się unikać słowa "szukać" itp. ponieważ po czesku to "prosić o seks" (czy coś w tym stylu). -> po czesku powiedzieć szukać, to tak jakby po polsku powiedzieć "pierdolić" w odniesieniu do uprawiania seksu z kimś. Poprawne tłumaczenie naszego szukać to hledát.
To tak gwoli ścisłości :)
