Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Szaleniec, psychopata, morderca! Różne oblicza Jokera

24.04.2014 18:17
1
zanonimizowany871976
78
Generał

Śmierć w rodzinie jest świetna. Dla mnie, dla odmiany, pierwszym komiksem, w którym widziałem naprawdę szalonego Jokera był "Zabójczy żart". Polecam, Alan Moore odwalił kawał dobrej roboty :)

24.04.2014 18:55
2
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Artykuł pisany na kolanie.

Filmy i tak widział każdy zainteresowany, a kreskówkę pamiętają wszyscy, którzy dorastali w latach '90. Prawdziwe oblicze Jokera ukształtowały takie komiksy jak The Man Who Laughs czy The Killing Joke. Były też inne, które również odegrały ważną rolę, jak Death in the Family, którą autor myli w tekście z Death of the Family (podobnie zresztą jak The Dark Knight z The Dark Knight Rises) albo nawet jego stosunkowo krótki występ w No Man's Land. Obowiązkowo też powinno się wspomnieć o The Dark Knight Returns. Inne ciekawe alternatywne wersje Jokera można było znaleźć np. w komiksie Arkham Asylum: A Serious House on Serious Earth albo filmie Batman Beyond: Return of the Joker.

25.04.2014 00:55
3
odpowiedz
eFX
5
Junior

Joker nikogo nie "wkurzył" on dobrowolnie dał sobie odciąć twarz przez Dollmakera.

25.04.2014 09:51
michalbayern
4
odpowiedz
michalbayern
50
Pretorianin

Widać że nie lubisz Batmana od Nolana bo Joker był w Mrocznym Rycerzu a nie w Mroczny Rycerz Powstaje.

25.04.2014 10:23
5
odpowiedz
snikub
8
Legionista

Odnośnie dwóch błędów merytorycznych, czyli niepoprawnych tytułów - ("Mroczny Rycerz Powstaje" zamiast "Mroczny Rycerz" oraz "Batman. Śmierć w rodzinie" zamiast "Batman. Śmierć rodziny") - po wrzuceniu tekstu od razu zauważyłem błędy, tyle że edytor mimo zmian dokonanych w tekście - ich nie zapisuje. Niestety nie wiem z czego to wynika. Pozdrawiam.

25.04.2014 10:33
cRaven
6
odpowiedz
cRaven
149
Konsul

Zabójczy żart przeczytałem w 92 roku, mając 9 lat. Myślę, że od tego czasu żaden Joker nie był w stanie mnie przestraszyć:) Komiks Alana Moora z rysunkami Bollanda to istne dzieło grozy... Ostatnio pokazywałem zachowany zeszyt po TM-Semic mojemu bratu. Był pod wrażeniem :)

Polecam:
- The Joker - Brian Azraello
- Batman The Killing Joke - Alan Moore
- Arkham Asylum - Grant Morrison

25.04.2014 11:21
7
odpowiedz
zanonimizowany913266
24
Centurion

a ja najbardziej wole klimat Nolana i jego Jokera - Ledgera czemu ? właśnie za ten realizm za ten mrok wszystko jest takie mroczne jak powinno być w Batmanie, Batman jest dobrze zbudowany i ugryzienie psa moze go zranić bo przecież to jest czlowiek i tak samo joker w wykonaniu Ledgera jest przekonujący - nic o nim nie wiemy pokazał się znikąd garnitur szyty na miarę o co najważniejszego można się go przerazić ale ma też w sobie dawkę humoru a Joker w wykonaniu komiksowym i Nicolsona - wywoływał u mnie tylko śmiech i zażenowanie

25.04.2014 12:21
cRaven
8
odpowiedz
cRaven
149
Konsul

Pokaż mi komiksy, gdzie Joker jest "śmieszny", lub żenujący :)

25.04.2014 12:34
9
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Pewnie te z golden age albo silver age. Ale wątpię, żeby ktokolwiek tutaj je znał. Później też zdarzały się mniej poważne interpretacje postaci Jokera, ale te historie też nie należą do najpopularniejszych.

Śmieszne jest takie wielbienie tworów Nolana przez kompletnych laików, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że poważniejsze / mroczniejsze / doroślejsze wersje tych samych postaci były znane już wiele lat wcześniej.

25.04.2014 14:00
10
odpowiedz
zanonimizowany871976
78
Generał

@Up Bo Nolan zrobił film dla mas. Miał dotrzeć do przeciętnego widza i udało mu się.
Gdyby powstał film w 100% na bazie komiksu ( scenariusz, dialogi, kadry ) pewnie 80% oglądających uznała by film za mało ciekawy. Podobnie chyba było ze "Strażnikami", gdzie 80% oglądających za najfajniejszą scenę uznała ( uważam tak po salwach śmiechu na sali :D ) dr Manhatana paradującego nago, o reszcie filmu nie wiedzieli w sumie o co chodzi ( rozmowy po seansie ) :/ a film powstał toczka w toczkę ( no nie zupełnie ;) ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi :) ) z obrazem jaki zaprezentował Alan Moore.
Jak Nolanowi udało się jakoś stworzyć Jokera, tak kompletnie spieprzył ( żeby nie użyć w tym miejscu dosadniejszego określenia ;) ) Bane'a jak i cały ostatni film.
Film dla przeciętnych ludzi, komiks w zupełnie inny target trafia ;)

25.04.2014 14:22
11
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Nikt nie mówi o przenoszeniu całej fabuły (bo niby fabuły czego konkretnie?), tylko formuły. W tej kwestii nolanowski Joker wyszedł faktycznie dobrze, ale każdy zachwalany szeroko aspekt był już przerabiany w komiksach, czasami nawet lepiej. Z kolei Bane faktycznie zawiódł.

A "wierność" Watchemenów jest wyłącznie powierzchowna. Snyder zachował wszystkie te fragmenty, których spokojnie można było się pozbyć i z chirurgiczną precyzją wyciął te najważniejsze, przez co niektóre sytuacje czy postacie stanowią dokładne zaprzeczenie tego, czym powinny być. O wiele lepszym przykładem wiernej ekranizacji, stanowiącej jednocześnie dobry film, jest Sin City.

gameplay.pl Szaleniec, psychopata, morderca! Różne oblicza Jokera