Dredd - Film niedoceniony?
Teraz idź i obejrzyj sobie The Raid, a potem tu wróć i odejmij od oceny Dredda trzy punkty albo i więcej.
Raid może być lepszy co najwyżej od Dredda ze Stallone.
Ja uważam, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy film zyskał w wyniku nałożonych ograniczeń. Cieszę się, że praktycznie całość akcji ma miejsce w jednym budynku. Gdyby budżet sięgał 100 mln i mielibyśmy epicką historię o wielkim rozmachu, to utracono by najprawdopodobniej uczucie "autentyczności", które bardzo sobie cenię. Dredd jest tym, czym miał być i nie potrzebował ani jednego dolara więcej. Tu może trochę przesadzam, bo niektóre efekty wyglądają naprawdę tanio, ale sam film radzi sobie doskonale. Nie bez przyczyny doczekał się statusu klasyka i jest otoczony kultem. To jest naprawdę świetna produkcja, do której wracałem już dwa razy i wrócę kilka następnych. Kolejny seans zbliża się wielkimi krokami, bo przy okazji seansu The Raid 2 wrócę do jedynki i Dredda właśnie.
Dokladnie jak Mefisto napisal, osobiscie lubie Dredda bardziej niz Raid, i duzo bardziej, niz Dredda ze Stallonem, ktory bardziej od historii o sedziach przypominal Czlowieka Demolke. Nie bardzo za to rozumiem o co chodzi z tym "niedocenieniem". Owszem, kobiety, z tego co zaobserwowalem, go niezbyt lubia...
Ja tez stawiam dreeda wyzej niz raid. Dredda obejrzalem pierwszy raz w dobrym kinie...opad szczeny juz na samym poczatku, poscig i ta muza:)
Dredd nieoceniony? - http://gameplay.pl/news.asp?ID=71415 ;)
Dla mnie tak powinien wyglądac Robocop AD 2014. Czekam na sequel.
Jest kilka filmów, które są dla mnie absolutnym 10/10, lecz pośród nich są cztery, które ponadto mogę oglądać dzień za dniem. Hipnotyzujący kolaż obrazu, muzyki i nastroju. I są to w kolejności przypadkowej:
1. Dredd 3D
2. Miami Vice (wersja kinowa)
3. Apollo 13
3. Królestwo Niebieskie (wersja reżyserska).
Poza wszystkim w kontekście Dredda zwraca uwagę autor zdjęć Anthony Dod Mantle. Pierwszy "zdjęciowiec", który stanowi dla mnie istotniejszy argument do sięgnięcia po dany tytuł niż osoba reżysera, obsada, ba - nawet niż fabuła.
Świetna recenzja i naprawdę ciekawy temat to polemizowania. Czekam na Twoje przemyślenia odnośnie nowego RoboCopa.