Dziś kolejna edycja akcji "Godzina dla ziemi". Pewnie większość wie o co chodzi, przyłączycie się czy uważacie to za działanie nie mające większego znaczenia?
czy uważacie to za działanie nie mające większego znaczenia?
Podobno późniejszy "rozruch oświetlenia pobiera więcej prądu niż miało by ono świecić przez ta godzinę,ale to podobno.
Generalnie mam to gdzieś.
Ludzie na całym świecie cieszą się, że mogą pokazać, że dbają o środowisko
Sumarycznie pewnie akcja więcej kosztuje, niż gdyby jej nie było.
Nie myśli się o konsekwencjach, nawet o tym, o czym pisze Predi. Taka pozorna oszczędność a tak naprawdę to wszystko pic na wodę.
Nie gaszę.
Tak jak wszystkie ekoterrorystyczne bzdury - mam to w dupie.
Nie bo takie głupie akcje mogą doprowadzić do kłopotów w elektrowni. Jak już "dbać o ziemię" to przez cały rok z sensem, nie jedną godzinę w roku idiotyczny sposób aby poprawić sobie samopoczucie.
Ja nie będę nic gasił ale zegarki poprzesuwam do przodu o godzinę.
Generalnie akcja w stylu Wielkiej Orkiestry - caly rok mam wszystko w tylku, ale w jeden dzien/jedna godzine zamieniam sie w wielkiego aktywiste.
>>> wysiak
Przy czym Orkiestra przynosi milionowe korzysci dla szpitali, a godzina dla ziemi wymyslona przez ekoterrorystow tylko szkodzi/nie ma zadnego wplywu
ludzi nie da się wyedukowac takimi akcjami. lepiej podziała podwyżka opłat za prąd.
Ja tam włączę wszystkie elektroniczne sprzęty jakie mam i powyciągam z piwnicy stare żarówki "nie pseudo-energooszczędne". Niech mają ekologi jedne.
Elektrownia i tak produkuje prąd, więc akcja bez sensu. W ogóle to bym tych wszystkich eko-terrorystów powystrzelał. Jedna z niewielu rzeczy, za które lubię Putina. Podejście do tych pacanów...
Cała ta akcja, to jedna wielka pomyłka. Tyle w tym temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=aZybPtG5Vwk
Akurat gość z postu [14] w niektórych filmikach nie powinien się wypowiadać, bo nie ma zielonego pojęcia o czym mówi.
Tutaj pewnie ma rację :)
To jest zwykła bujda zidiociałych ekologów, ta akcja przyczyni się tylko do zwiększenia CO2 w atmosferze.
>>> VIcFirth
Czy juz mozesz juz sobie stad pojsc? Wkur... tylko ludzi!
Nie trzeba chyba być specjalistą, żeby wiedzieć, że nagły spadek pobieranej mocy nie jest najlepszym pomysłem dla elektrowni i całej infrastruktury.
Tutaj film, dla niezdecydowanych, czy wyłączając światło zaszkodzą czy pomogą.
https://www.youtube.com/watch?v=aZybPtG5Vwk
Generalnie akcja w stylu Wielkiej Orkiestry - caly rok mam wszystko w tylku, ale w jeden dzien/jedna godzine zamieniam sie w wielkiego aktywiste.
No rzeczywiście, zajebisty przykład!
@UP - doskonaly... Nagle tysiace, miliony staja sie wielkimi, dobrodusznymi ludzmi w jeden pieprzony dzien - mnie to smieszy. Co z tego, ze przez caly rok dziala masa innych organizacji, pomagajacych niemniej, a ilu sie do tego przyklada?
Pomoc nie polega na tym, aby obnosic sie z tym, jakby sam zbawca przybyl na Ziemie.
Sethlan, spoko, też czasami lubię postękać nic nie robiąc. Taka już nasza polska natura, w narzekaniu jesteśmy mistrzami :)
No, już powyciągałem świece z kartonów i rozłożyłem po całym domu. Myślę, że te 70 świec nie nakopci tyle co elektrownia, która i tak przecież non stop pali węgiel i śle prąd w kable, które aż czerwienieją z przeciążenia.
Jedyna oszczędność jaką się zauważy to kilka groszy mniej na rachunku, bo dla planety nie ma to absolutnie żadnego wpływu, trzeba by wygasić piec w elektrowniach, bez tego to takie oszczędzanie planety jak zamknięcie drzwiczek w piecu kaflowym - nie widzę ognia, znaczy się nie dymi!
Nie.
Predi2222: Chyba rok temu w wiadomościach jakiś "gość z elektrowni" o tym mówił. :P
Zgaduję, że w Warszawie tylko Pałac Kultury zgaśnie i tyle. Nikt tego przecież nie bierze poważnie. (i dobrze)
pewno w tych filmikach to wytlmaczyli ale hehe nie ma to zadnego znaczenia dla ziemi w skrocie mozna ta cala godzine porownac do dwoch awarii sieci energetycznej:
I - wylaczenie na godzine - analogicznie jak by padlo kilka (kilkanascie) glownych linii przesylowych - nagly duzy spadek poboru pradu, latwiej to zrozumiec jak wyobrazicie sobie ze wyprzedzacie samochodem, silnik na 5000 obr/min i nagle wrzucacie na luz:]
II - po godzinie nagly wzrost poboru pradu (obciazenia) w przypadku z samochodem jedziecie pod gore z rozpedu na luzie predkosc maleje wiec wrzucacie np 3 bieg -> nagle obciazenie silnika
turbiny w elektrowniach to tez silnik i dzialaja podobnie tyle ze maja wieksza bezwladnosc nie gasi sie ich i nie "dodaje gazu" tak szybko bo i rozpedzaja sie pewno wolniej, pewno maja bieg jalowy ale watpie zeby na godzine ktos go wlaczal (maja pewno na czas modernizacji pozostalej instalacji, awarii itp zdarzen)
elektrowni nikt na godzine nie wylacza ani nawet pewno nie zmienia mocy, wiec po porstu ten prad sprzedaja za granice (sieci sa polaczone nadwyzki sie sprzedaje a w razei braku kupuje z zagranicy, pradu sie nie magazynuje - chyba ze w elektrowniach wodnych)
w elektrowniach wodnych taka nadwyzka sluzy do pompowania wody z powrotem do jeziora (turbina chodzi tak czy siak pradu w powietrze nei da sie wyslac wiec jak juz tzreba go zuzyc to jakos pozytecznie), jezioro to taki akumulator energii potencjalnej (ladowanie-rozladowanie)
w elektrowniach weglowych/jadorowych tak jak mowilem prad sie sprzedaje (nawet odda za darmo bo i tak nei co z nim zrobic - tak jak z gazem w zlozach ropy albo sie go sprzeda albo trza go spalic)
jedyny plus tej akcji to test zabezpieczen sieci na wypadek takiej awarii i wytropienie slabych ogniw (przed zima sie przyda keidys czesto zrywaja sie sieci) - pewno system enregtyczny cala ta akcje traktuje wlansie jak dwie awarie w ciagu godziny i tyle
takze ogolnie akcja bez sensu i na pokaz no ale co sie mediach naszumia to ich
wiecej by dalo uswiadomienie ludziom ze kazdy wlaczony (do sieci) transformator nawet bez obciazenia (zasilacz, ladowarka) pobiera ok 10% mocy znamionowej (moze teraz mniej jesli technika poszla do przodu) i to by bylo dlugofalowe zmniejszenie poboru mocy, ale i tak hehe spadly by ceny pradu (bo bloki w elektrowniach juz sa pobudowane i przemysl by wskoczyl na to miejsce lub zwiekszyl produkcje) no ale to by przynajmniej gospodarka skorzystala
w ogole dziwne ze w zalewie tych pseudoekodyrektyw nie pojawila sie taka ze kazde uzradzenie z transformatorem ma przed nim wylacznik ze nei trzeba wyciagac z gniazdka tylko wystarczy pstryknac ew cos w tym stylu
ja sobie takie sam dorabiam jesli moge, lub wpinam w kabel itp jak mam czas i checi akurat i nie z powodu ekologii tylko nei lubie jak sie cos marnuje
sa w sklepach takei wtyczki z wylacznikiem ale dosc drogoe ok 10zl za sztuke
http://www.meskon.pl/53683-69212-thickbox/0250-050130.jpg
http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/39/24/60/87/3924608706
a na marginesie pobor mocy od obiorcow indywidualnych to pewno jakis znikomy procent w porownaniu z poborem przez przemysl
Jedyny plus takich akcji to możliwość zrobienia fajnych fotek miasta.
Nie
i tak u mnie w domu jest taki zwyczaj ze jak ktoś nie ogląda TV to ono nie gra. z kompem to samo, a światło palimy tylko w tym pomieszczeniu w którym przebywamy.
Nie marnujemy prądu.