Już wkrótce każdy z nas będzie mógł chodzić po wirtualnym pokoju pełnym znajomych z liceum, których już nie lubi.
Tak pewnie musiało być. Bez takich pieniędzy trudno byłoby Oculusowi próbować zdobyć masowy rynek. Teraz jest to możliwe. Mam nadzieję, że wyjdzie to na dobre VR.
wraz z kupnem Oculusa przez Zuckerberga zmieni się też ukierunkowanie samych okularów.
Wszystkie siły przerobowe skupią się na zintegrowaniu OR z FB z masą różnych nieprzydatnych funkcji społecznościowych.
Szkoda, bo z gadżetu growego zrobi się gadżet fejsbukowy
Gadżet growy byłby niszą. Trzeba pamiętać, że oni to muszą sprzedać. Myślę, że będzie to nie tyle gadżet fejsbukowy, co bardziej nastawiony od pierwowzoru na różnego rodzaju multimedia.
wraz z kupnem Oculusa przez Zuckerberga zmieni się też ukierunkowanie samych okularów.
Wszystkie siły przerobowe skupią się na zintegrowaniu OR z FB z masą różnych nieprzydatnych funkcji społecznościowych.
Dokładnie. Tego się obawiam.
Dobrze, że jeszcze Sony costam majstruje. Microsoft też mógłby dołączyc.
To ktoś jeszcze nie wiedział, że nasza przyszłość będzie bardzo podobna do tej z filmu "Surogaci"?
Nie mam pojęcia, o czym wy mówicie. Oculus jak był, tak dalej jest prowadzony przez pasjonatów jak Luckey czy John Carmack. Ci goście nie musieli się martwić o pieniądze, raz, że nie głodowali, a dwa, że większe sumy (jak niebotyczna kwota dwóch miliardów) w końcu by ich znalazły. To nie jest tak, że jednego dnia przychodzi do biura Zuckerberg i mówi, że ich kupuje. Negocjowali całość najpewniej od dłuższego czasu i wątpię, że Facebook był jedynym zainteresowanym. Ich cele się nie zmieniły. Na co im Oculus jeśli nie jest liderem na rynku? Jestem pewien, że tego chcą obie strony. Zamierzają dostarczyć najlepszy produkt, jaki potrafią zrobić w wyznaczonym przedziale cenowym. Z tym, że mają teraz za sobą takiego giganta jak Facebook. O tym, jak bardzo może to potencjalnie wpłynąć na bazę użytkowników, nie trzeba pisać. Wiem, że istnieje szansa, że w jakimś tam niewielkim stopniu mogą "zrujnować" Oculusa, ale nie jest tak, że albo Oculus, albo nic. Jeśli VR pisany jest sukces, to ani się nie obejrzycie, a będzie można kupić gogle od Samsunga, LG czy innego koreańskiego producenta. Wolny rynek zrobi swoje.
Jak to było?
"Nie kupujcie VR od Sony, bo to chciwa korporacja, kupujcie OR, bo to produkt od pasjonatów"?
Juz to widze. "Mrugnij lewym okiem 3 razy szybko by to polubic, prawym by skomentowac.".
Osoby z nerwowym tikiem beda mialy przechlapane.
"We believe virtual reality will be heavily defined by social experiences..." - Cukierberg :(
http://notch.net/2014/03/virtual-reality-is-going-to-change-the-world/ - Wpis Notcha, który był zainteresowany m. in. Minecraftem na Oculusa, ale mu się odmieniło. Z Twittera - "We were in talks about maybe bringing a version of Minecraft to Oculus. I just cancelled that deal. Facebook creeps me out."
Na dodatek Notch wpłacił wcześniej na Oculus Rift $10000.
https://twitter.com/ID_AA_Carmack - Za to Carmack jest pozytywnie nastawiony i myśli o założeniu konta na Facebooku, żeby móc pisać dłuższe posty. :d
Initialization failed...
To continue using your Oculus Rift you need to create Facebook account first.
Gadżet growy byłby niszą. Trzeba pamiętać, że oni to muszą sprzedać. Myślę, że będzie to nie tyle gadżet fejsbukowy, co bardziej nastawiony od pierwowzoru na różnego rodzaju multimedia.
jakie multimedia?
od multimediów to już masz HMZ od Sony.
Tu główną przewagą i całkiem innym zastosowaniem miał OR wyróżniać head tracking i potężne pole widzenia.
No ale jak zrobią z tego Google Street view w formie interaktywnego filmu to czemu nie ;)