PlayStation 4 znalazło ponad 6 milionów nabywców. 370 tysięcy w Japonii
@kaszanka9
Jak to nie jest dużo, to co ma powiedzieć Microsoft na 3,5 miliona i sprzedaż w ostatnich tygodniach gorszą od PS3?
Pytanie czy na półkach zalegają pudełka z konsolami. Jeśli nie to nie ma co oceniać ilości sprzedanych sztuk bo po prostu nie wyrabiają z produkcją.
W ostatnim czasie Sony już drugi albo trzeci raz podaje wyniki sprzedaży swojej nowej konsoli. Natomiast M$ siedzi cicho jak mysz pod miotłą, co z marketingowego punktu widzenia jest strzelaniem sobie w kolano. Hmm, czyżby sprzedaż VHS A.D. 2013 nie szła tak dobrze?...
Firma Sony Computer Entertainment ogłosiła, że do 2 marca 2014 roku sprzedano ogółem ponad 6 milionów egzemplarzy PlayStation 4 (system jest obecnie dostępny w 57 krajach na świecie)
Ile? W 57 krajach? Masakra. To jest ponad 4 razy więcej rynków niż xone. Nie jestem pewien czy jest się czym chwalić.
Czekam na premierę XBOXa One w Polsce, który sprzeda się w ponad 10 milionach egzemplarzy w samej tylko Warszawie i Szczecinie.
No jak Microsoft wejdzie na rynki takie jak Polska, Rumunia, Łotwa, Estonia, Wyspy Owcze i inne... to sprzedaż zmasakruje biedne Sony
Dokladnie, jak Xbox One wyjdzie w pozostalych krajach, to z miejsca sprzeda sie w 100 milionach egzemplarzy.
To taka sprytna strategia malomiekkich, a jeszcze jak wywala syfnego kinkieta z pudelek, to sprzedaz moze zamknac sie na miliardzie.
spoiler start
Ehh glupi fanboje micrisoftu - ale was nabralem.
spoiler stop
@BOLOYOO
6 milionów sprzedano ludziom. To Microsoft podawał ściemy o 4 milionach XOne, które dotyczyły dostarczonych konsol do sklepów, a okazało się, że z tego 900 tys. zalegało na półkach.
@mevico
XOne miał premierę we wszystkich liczących się rynkach w tamtym roku. Tam gdzie sprzedano ponad 90% X360. Sony wypuściło PS4 nawet na rynkach gdzie sprzedaż jest śmiesznie niska i prawie że pomijalna w statystykach.
USA, UK i Australia to 3 najważniejsze rynki dla marki Xbox, gdzie zarabiała prawie całe swoje pieniądze. Na wszystkich tych rynkach XOne poległ w starciu z PS4, do tego fakt, że nawet w połączeniu z X360 sprzedaje się ostatnio gorzej od samego X360 rok temu sprawia, że analitycy martwią się o formę rynku konsolowego.
W Polsce też już można bez problemu PS4 kupić. W MM podstawowa wersja jest już bodaj po 1850 zł.
Bardzo słabo się sprzedało PS4 w mateczniku.. Japończycy sami wiedza, że konsola jest dupna. No, ale z takimi cenami z kosmosu to się nie dziwie. Jak będzie w cenie normalniej, gdzieś tak po 1000 zł to może wtedy kupię :)
Jak na konsolę do gier, na którą nie ma gier to wynik rewelacyjny.
Miało być tak dużo w Japonii sprzedanych egzemplarzy, a wyszło dosyć nisko.
Jakby się i pięć sztuk sprzedało to i tak byście chwalili Sony jakie ono jest wspaniałe, że świetna sprzedaż itd.
Ciekawe kto w Polsce kupi XBOX One, gdzie nie będzie działać z 75% funkcji... mam nadzieję, że podstawowa funkcja, czyli granie, będzie dostępna :D
Kazioo [3] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13149060&N=1#post0-13149083
Jak to nie jest dużo, to co ma powiedzieć Microsoft na 3,5 miliona i sprzedaż w ostatnich tygodniach gorszą od PS3?
No cóż, mogą jedynie powiedzieć, że im idzie jeszcze gorzej.
Prosta matematyka (liczę w przybliżeniu), ps3 ma 7 lat, niedawno obie firmy się chwaliły chyba 80 mln sprzedanych konsol, 80 mln / 7, wychodzi około 11 mln ps3 na rok.
Co prawda ps4 ma z grubsza 3 miesiące, tak więc w takim tempie to byłby wynik rewelacyjny, ale pytanie jest, ile zwolni, zobaczymy za 9 miesięcy jaki będzie wynik.
Ale jest duża szansa, że będzie podobny do wyniku średniego ps3, dlatego napisałem, że w sumie nie dużo.
Ja mam XOne od wjazdu i co ?
A co jest potrzebne to działa jak należy.
Słupki, wykresy, fps-y i inne pierdoły.. graniem się zajmijcie kur.. a nie w zasranych analityków bawcie.
Kazioo
Oczywiście, że xone jest dostępny na największych rynkach, ale to nie zmienia faktu, że nie ma go jeszcze na baaaaaardzo wielu rynkach. Jasne jest, że gdy będzie już dostępny w tych krajach to nie przyśpieszy sprzedaży konsoli kilkukrotnie, ale zapewne bardzo mocno zbliży do sony, a może nawet osiągnie podobny wynik.
Pamiętaj, że xone przeżyło ogromną falę hejtu po jego zapowiedzi, masa osób nie ufa, że MS nie postanowi wrócić do poprzedniej polityki, sprzęt jest droższy i zarazem słabszy (sprzętowo) od zabawki Sony, a pomimo tych wszystkich niesprzyjających okoliczności sprzedaje się trochę gorzej od SONY. Jest to OGROMNY SUKCES XONE.
"W sumie nie tak dużo, zależy ile w rok wyjdzie." :) :) :) :) hahaha !!! Rozbawiłeś mnie, chyba zapomniałeś o czymś... To nie gra sprzedała się w takim nakładzie ( swoją drogą był by to super wynik ) tylko konsola prawie 10 razy droższa od gry ;)
>>> kaszanka
LOL
<<<---
W miesiac PS4 sprzedalo sie jakies 2 razy wiecej konsol niz PS3 (a samo PS3 osiagnelo taki wynik w ok. 11 miesiecy). Od poczatku jest MEGA trudno dostac konsole i samo Sony przyznaje, ze problemy ze znalezieniem konsoli beda mniej wiecej do kwietnia tego roku bo po prosty nie wyrabiaja z produkcja. Co jak co, nie ma szans, zeby zwolnilo - bedzie tylko piac sie w gore
http://abload.de/img/ps4salese5if4.png
Obie konsole radzą sobie dobrze. Graczy przybywa.
(grafika z IGN UK)
Udział w rynku.
(grafika 2)
Jak widać jeszcze wiele się może zmienić.
Bezi2598 [15]
Miało być tak dużo w Japonii sprzedanych egzemplarzy, a wyszło dosyć nisko.
Zdajesz sobie sprawę, że premiera PS4 w Japonii miała miejsce nie 22 listopada, lecz 22 lutego?...
mevico [20]
Oczywiście, że xone jest dostępny na największych rynkach, ale to nie zmienia faktu, że nie ma go jeszcze na baaaaaardzo wielu rynkach. Jasne jest, że gdy będzie już dostępny w tych krajach to nie przyśpieszy sprzedaży konsoli kilkukrotnie, ale zapewne bardzo mocno zbliży do sony, a może nawet osiągnie podobny wynik.
Wymień te rynki.
[6]
tylko czekać aż konsola microsoftu zapremieruje w Polsce i japonii - słupki sprzedaży ochoczą wystrzelą w górę.
Nie oszukujmy się. Konsola microsoftu miała już premierę w krajach odpowiedzialnych za 90-95% sprzedaży ich sprzętu. Odpowiedni artykuł do wyszukania na vgchartz.com
Sony to i tak bankrut, właśnie zaczęli likwidacje swoich sklepów firmowych w US.
a co do sprzedaży w Japonii - na premierę było przygotowanych 350 000 sztuk konsol, z tego 322 000 zeszły w ciagu pierwszych dwóch dni.
Widze że jest i mevico, którym tym razem twierdzi że hejt miał znaczenie. Ja jednak uważam że absolutnie nie miał znaczenia, cena zrobiła swoje i nie jest to wielki sukces, tylko sromotna porażka na swoim terenie, jak i na obcym dotychczas zajmowanym przez xboxa. Widać to nawet po tym, że Microsoft dając wiecej gier na start nie zdołał przekonać do siebie znacznej większości amerykanów czy brytyjczyków, krzycząc sobie przy tym 100 dolców wiecej.
alpha_lyr
Nic nie poradzę na to, że jesteś zamknięty na fakty. Przy tylu minusach xone, które wcześniej wymieniłem, należy stwierdzić, że obecna sprzedaż xone w relacji do sprzedaży ps4 jest wielkim sukcesem.
A sony to bankrut, który pozbywa się najlepszych pracowników ze studiów tworzących gry (ostatni news o sony santa monica).
Bankrut który w tym wyścigu kazał wąchać po sobie kurz. Każdy chciałbym być takim bankrutem, a przy środkach jakimi dysponuje Microsoft, tym bardziej śmieszy jak dali sobie dmuchać w kasze.
[31]
Jesli bankrut (wedlug internetowych jasnowidzow) od okolo 2008 roku, potrafi tak wyprzedzic konkurencje, ktora posiada tak duze zaplecze finansowe oraz duzo doswiadczenia z poprzedniej generacji - oznacza to tylko jedno, Microsoft mocno dal dupy z Xboxem One.
alpha_lyr
Kurz? Ty chyba kpisz. Gdyby sprzedaż xone stanowiła max 30% sprzedaży ps4 to można byłoby tak powiedzieć, ale sprzedaż jest pewnie ok 20% mniejsza od ps4.
Nie wiem co mają środki MS do tej sprawy. Konsole są wydane, wszyscy widzą jakie mają plusy i minusy i pomimo tych sporych minusów i tak masa ludzi wybiera xone. Takie są fakty.
Ogame_fan
Zgadza się, dał dupy. A pomimo tego konsola w porównaniu do ps4 sprzedaje się bardzo dobrze.
Mevico i Valzar, tytani intelektu, w jednym wątku.
Zgadza się, dał dupy. A pomimo tego konsola w porównaniu do ps4 sprzedaje się bardzo dobrze.
Nie no, to przecież jak najbardziej logiczne tłumaczenie. "Konkurencja nas wyprzedza nawet na rynkach, które dotychczas były nasze, produkt sprzedaje się mocno poniżej oczekiwań, ale przecież mógł nie sprzedać się wcale, więc w zasadzie sprzedaje się dobrze".
I skąd te szacunki, że Xbone sprzedaje się 20% gorzej od PS4? Masz jakieś dojścia do statystyk z Microsoftu, który od dawna siedzi cicho i mówili tylko o "consoles shipped" a nie "consoles sold"? i Właściwie czemu sprzedaż o 1/5 niższa od konkurencji miałaby być w jakikolwiek sposób dobrym wynikiem? Takie coś satysfakcjonowałoby może lokalnego producenta piwa, który sprzedaje swoje wyroby na terenie 6 lokali i jest zadowolony, że jego sprzedaż jest niewiele mniejsza niż produktów z panujących na rynku koncernów. Ale nie Microsoft, do chuja wafla - mówimy tu o firmie, która zeszłej generacji, nawet mimo negatywnego PRu po premierze X360 ze względu na spore problemy techniczne (RROD, zasilacze itepe), mimo "płatnego multi" (kto w 2005 roku wpadłby na coś takiego?), mimo braku oficjalnego wsparcia dla wielu rynków, przez dobre 5 lat była na najwyższym miejscu podium. Jakim cudem maja być zadowoleni z obecnych wyników sprzedaży? Mam rozumieć, że Sony też było bardzo szczęśliwe, gdy na początku 7 generacji dostawało baty i właściwie walkowerem oddało to, co przez długi czas wypracowało dzięki PS2?
Zaś co do wyników w Japonii - skośnooka kraina już dawno przestałą być matecznikiem elektronicznej rozrywki, Sony nie bez powodu mocno opóźniło premierę PS4 na tak mocnym (pozornie) rynku. Japończycy tez odczuli skutki kryzysu - gracze co prawda wciąż grają, ale cały przemysł "poważnej" elektronicznej rozrywki (czyli nie licząc rynku mobilnego) skośnych ludków stagnuje od paru dobrych lat, brakuje wielkich premier, wielkich tytułów które sprzedawałyby się w wielkich ilościach na całym świecie, jak za czasów PS1-PS2. Przykład choćby szóstego Residenta/Biohazarda pokazuje, jak bardzo Japończycy zatrzymali się w rozwoju jeśli chodzi o development, zaś Nintendo wykazujące spore straty nawet na rodzimym poletku też nie świadczy najlepiej o tamtejszym rynku. 370 tysięcy w tydzień to i tak zaskakująco dobry wynik w kraju, w którym wszyscy przerzucili się na mobile gaming.
Zdziwiłbym się też, gdyby Xbone w ogóle postanowił tam wejść, biorąc pod uwagę, że przez 7 lat sprzedało się tam łącznie 1,5mln sztuk X360 ( http://www.edge-online.com/news/xbox-360-dead-japan/ ) a nowa maszynka Małomiętkich ma w Japonii jeszcze mniej sensownych zastosowań, niż w Polsce.
Zgadza się, dał dupy. A pomimo tego konsola w porównaniu do ps4 sprzedaje się bardzo dobrze.
Świetnie wręcz, tak jak szklanka nigdy nie jest w połowie pusta, tylko jest do połowy pełna? Jak dla mnie - niefanboja - wygląda to tak: zgadza się, dał dupy, i przez to konsola sprzedaje się gorzej niż PS4.
Mimo tego że leży na amazonie a PS4 w amazonie (bezpośrednio w amazonie) brak. Więc nawet mimo braku PS4, Xbox One i tak się kurzy.
niech sie wypchaja z tym ps4 i kolejnym zje. padem japonczycy,jak by mi dopłacali to bym nie grał na ps4,xbox one rządzi (pisze do ludzi z rozumem niekierujacych sie głupimi wynikami sprzedaży i wykresami, nie zawsze to co inni chwalą jest idealne.)
Yoghurt
Mevico i Valzar, tytani intelektu, w jednym wątku.
Spoko, z tego co wypisałeś wynika, że jesteś intelektualnym karłem.
Konkurencja nas wyprzedza nawet na rynkach, które dotychczas były nasze, produkt sprzedaje się mocno poniżej oczekiwań, ale przecież mógł nie sprzedać się wcale, więc w zasadzie sprzedaje się dobrze
Można wiedzieć skąd u Ciebie cwaniaku informacje, że xone sprzedaje się poniżej oczekiwań? Tylko nie pisz, że to oczywiste bo padnę ze śmiechu.
I skąd te szacunki, że Xbone sprzedaje się 20% gorzej od PS4? Masz jakieś dojścia do statystyk z Microsoftu
Doprawdy kuriozalne jest to pytanie od osoby, który podaje (najprawdopodobniej) kłamliwe informacje o oczekiwanej sprzedaży xone przez MS. Dorośnij dzieciaku.
Jeżeli przyjąć, że na dzień dzisiejszy xone zostało sprzedane w ilości 4,3 mln (ostatnie informacje wspominały o 3.9 do sklepów) to stanowi to ok 72% sprzedaży ps4. Wiele osób twierdzi, że te 13 rynków na których obecny jest xone to ok 90% potencjalnych nabywców, więc jeżeli dodać do tego 72% to wychodzi ok 82% sprzedaży w stosunku do ps4. W poprzednim poście napisałem "jest pewnie ok 20%" mniejsza, bo to są moje przypuszczenia oszacowane na bazie bieżących informacji.
Właściwie czemu sprzedaż o 1/5 niższa od konkurencji miałaby być w jakikolwiek sposób dobrym wynikiem?
Właśnie dlatego to nie Ty jesteś prezesem MS tylko osoba o poziomie wiedzy i kompetencji zdecydowanie Ciebie przewyższającej.
Zaś co do wyników w Japonii - skośnooka kraina już dawno przestałą być matecznikiem elektronicznej rozrywki, Sony nie bez powodu mocno opóźniło premierę PS4 na tak mocnym (pozornie) rynku. Japończycy tez odczuli skutki kryzysu - gracze co prawda wciąż grają, ale cały przemysł "poważnej" elektronicznej rozrywki (czyli nie licząc rynku mobilnego) skośnych ludków stagnuje od paru dobrych lat
Może podzieliłbyś się z nami jakimiś statystykami na ten temat geniuszu?
Swoją drogą Twoja powyższa wypowiedź jest pozbawiona logiki (choć Ty pewnie przy Twoim ograniczeniu intelektualnym tego nie zauważysz). Najpierw napisałeś, że Japończycy też odczuli kryzys a potem, że gracze wciąż grają. To niby jakie skutki miał ten kryzys skoro gracze graja?
Oren -> Następny mistrz elokwencji. Wracaj ganiać informatyków ze swoją łopatą.
paul oren's [38]
Uznaję siebie jako gracza bardziej PC-towego niż konsolowego, ale PS3 posiadam i na padzie DS3 przegrałem setki godzin i jakoś nie czuję dyskomfortu używając jego. Pad do PS4 też jakoś znacząco się nie zmienił w stosunku do 3-ki i wygląda na bardziej wygodny. Widocznie do wszystkiego się człowiek przyzwyczaić potrafi, wystarczy tylko chcieć.
Mevisio słodki pysio -> Spoko, z tego co wypisałeś wynika, że jesteś intelektualnym karłem.
Hu hu hu!
Można wiedzieć skąd u Ciebie cwaniaku informacje, że xone sprzedaje się poniżej oczekiwań? Tylko nie pisz, że to oczywiste bo padnę ze śmiechu.
Stąd, że wypuszczona partia stoi na magazynie, podczas gdy konkurencja wyprzedała się niemal do cna? Czy też może oznacza to, że MS po prostu wyprodukował więcej egzemplarzy na zapas, żeby zawsze był dostepny w sklepach dla wiernych klientów (a nuż niektórzy kupią po dwa!) i to Sony celowo puściło mniej konsol na rynek? Tylko że wtedy nie wiem, skąd wzięłyby się liczby 6 mln sprzedanych PS4.
Doprawdy kuriozalne jest to pytanie od osoby, który podaje (najprawdopodobniej) kłamliwe informacje o oczekiwanej sprzedaży xone przez MS.
Najprawdopodobniej kłamliwe, bo tako rzecze Mevico. Bo on wie coś, czego nie wie nikt inny. Ale nie powie skąd wie, bo to tajemnica.
Ja nie podaję żadnych danych co do oczekiwanej sprzedaży Xbone. Ja po prostu stwierdzam, ze Xbone z pierwszej partii jest dostępny, a PS4 wykazuje na niektórych rynkach braki. Dla wielu oznacza to, że MS przeszacował, ilu klientów znajdzie ich konsola tuż po premierze. Dla ciebie oznacza to świetną sprzedaż.
Dorośnij dzieciaku.
Dzieciaku! Hu hu hu!
W następnym poście będzie gimbaza, czy moja stara?
Jeżeli przyjąć, że na dzień dzisiejszy xone zostało sprzedane w ilości 4,3 mln (ostatnie informacje wspominały o 3.9 do sklepów) to stanowi to ok 72% sprzedaży ps4. Wiele osób twierdzi, że te 13 rynków na których obecny jest xone to ok 90% potencjalnych nabywców, więc jeżeli dodać do tego 72% to wychodzi ok 82% sprzedaży w stosunku do ps4.
A jeśli podzielimy to przez ogórek i dodamy do wyników sprzedaży X360 w Argentynie, wyjdzie nam, że Microsoft sprzedał już dwanaście milionów konsol dziewiątej generacji.
Rzucanie procentami przy kompletnie nieistniejących obecnie dla Xbone rynkach ma taki sam sens, jak moje równanie powyżej.
Właśnie dlatego to nie Ty jesteś prezesem MS tylko osoba o poziomie wiedzy i kompetencji zdecydowanie Ciebie przewyższającej.
Tak, Microsoft jest bardzo zadowolony ze swoich prezesów z działu elektronicznej rozrywki, sami prezesi tez, jeden odszedł do Zyngi zaraz po zapowiedzi i swietnym przyjęciu przez graczy nowej konsoli. :)
Może podzieliłbyś się z nami jakimiś statystykami na ten temat geniuszu?
http://news.bbc.co.uk/2/hi/programmes/click_online/9159905.stm ( "In 2002, it is estimated that Japan accounted for nearly 50% of the world's gaming market. That has now fallen to around 10% and without Nintendo, with the success of the Wii console, the figure would be even lower - around 8%." i parę innych)
http://www.japantimes.co.jp/life/2011/10/05/life/why-do-japanese-developers-keep-us-waiting/#.Uxbkzfl5PzE
http://www.destructoid.com/inafune-japanese-game-industry-is-not-fine-250765.phtml
http://www.g4tv.com/thefeed/blog/post/706794/itagaki-japanese-game-industry-dying/ (o spadku zainteresowania japońskimi produkcjami na rynkach globalnych)
http://www.gamespot.com/articles/inafune-on-the-sad-state-of-japanese-gaming/1100-6365702/ (dlaczego japończycy zapomnieli, jak się produkuje hity)
http://www.edge-online.com/news/recession-hits-japan/ (niby z 2008, ale recesja potrwała u nich z powodu klęsk żywiołowych dużo dłużej. Wystarczy poszukać chocby statystyk Capcomu na rodzimym rynku, nie będę za ciebie odwalał całej roboty).
Starczy? Czekam na replikę i udowodnienie, że sytuacja wygląda inaczej.
Swoją drogą Twoja powyższa wypowiedź jest pozbawiona logiki (choć Ty pewnie przy Twoim ograniczeniu intelektualnym tego nie zauważysz). Najpierw napisałeś, że Japończycy też odczuli kryzys a potem, że gracze wciąż grają. To niby jakie skutki miał ten kryzys skoro gracze graja?
To nie jest problem z moim intelektem, tylko z twoją umiejętnością (czy też jej brakiem) logicznego składania wypowiedzi w całość. To, że "recesja panuje w Japonii" =/= "wszyscy przestali grać", tak samo jak kryzys w USA nie sprawił, ze ludzie całkiem przestali chodzić do sklepów. Gracze wciąż grają, ale wydają na granie znacznie mniej, niż kiedyś, a developrzy stoją od paru lat w miejscu - RE6, coraz bardziej podupadające Final Fantasy, hermetyczne marki w stylu Monster Huntera, nie potrafiące przemówić do wyobraźni wielu zachodnich odbiorców, brak oryginalnych pomysłów i nadzieja, ze japońska dziwaczność sprzeda mierny produkt to główne grzechy obecnego wiśniowego rynku, a skutki owych potknięc odczuwają skośni gracze konsolowi, którzy i tak stanowią mniejszość w kraju opanowanym przez mobilne gierki z Mobage. O pomysłach Sony mozna powiedzieć wiele złego i dobrego, ale poczekanie na lepszy moment z premierą PS4 na ojczystej ziemi to była świetna decyzja.
mevico [39]
Właśnie dlatego to nie Ty jesteś prezesem MS tylko osoba o poziomie wiedzy i kompetencji zdecydowanie Ciebie przewyższającej.
I pewnie dlatego dział odpowiedzialny za m.in. Xboxa ma trzeciego szefa w ciągu ostatnich 9 miesięcy (pomijam to, że ojciec X1 odszedł z M$ jeszcze przed narodzinami swojego dziecka oraz pomijam plotki, które mówią, że najświeższy z owych szefów podobno nosi się z zamiarem by sprzedać dział Xboxa, bo to w końcu tylko plotki).
W dalszym ciągu nie wymieniłeś tych "baaaaardzo wielu rynków", na których X1 jeszcze nie ma (a co zapewne jest przyczyną gorszej sprzedaży tej konsoli w stosunku do konkurencji). Zatem pozwól, że ci pomogę i zacznę, a ty - skoro już się powołujesz na te "baaaaaardzo wiele rynków" - dokończ:
- Litwa
- ...
- ...
- ...
Spoko, z tego co wypisałeś wynika, że jesteś intelektualnym karłem.
Dorośnij dzieciaku.
Właśnie dlatego to nie Ty jesteś prezesem MS tylko osoba o poziomie wiedzy i kompetencji zdecydowanie Ciebie przewyższającej.
Ty pewnie przy Twoim ograniczeniu intelektualnym tego nie zauważysz
Jak merytorycznie zniszczyć interlokutora.
Yoghurt
Stąd, że wypuszczona partia stoi na magazynie, podczas gdy konkurencja wyprzedała się niemal do cna?
Czyli tak jak się spodziewałem. To oczywiste. Wracaj do przedszkola dzieciaku :-)
Swoją drogą muszę chyba zadzwonić do firmy produkującej lays'y i im powiedzieć żeby zrobili coś ze swoimi chipsami bo sprzedają się poniżej ich oczekiwań, a wiem to, bo co wejdę do sklepu to jest tego masa na półkach :-)
Ja nie podaję żadnych danych co do oczekiwanej sprzedaży Xbone. Ja po prostu stwierdzam, ze Xbone z pierwszej partii jest dostępny, a PS4 wykazuje na niektórych rynkach braki.
Niestety znowu kłamiesz. Stwierdziłeś, że xone sprzedaje się poniżej oczekiwań xone, choć nikt z MS takiej informacji nie podał.
Rzucanie procentami przy kompletnie nieistniejących obecnie dla Xbone rynkach ma taki sam sens, jak moje równanie powyżej.
Spoko, napisz do MS, żeby nie szacowali prognoz to z pewnością dostrzegą Twój geniusz rozumowania i zatrudnią Cię jako swojego szefa.
Starczy? Czekam na replikę i udowodnienie, że sytuacja wygląda inaczej.
Nie, nie starczy. To co przejrzałem dowodzi jedynie tego, ze udział Japonii w światowym rynku gier spadł. Spodziewałem się raczej statystyk dotyczących spadku przychodów branży gier w Japonii. Masz coś takiego?
Gracze wciąż grają, ale wydają na granie znacznie mniej, niż kiedyś
I oto mi chodzi. Poproszę o dane.
@Yoghurt
Az tak Ci sie nudzi? Moze specjalnie wywabiasz materiał do "złotych myśli" forum?
Mevisio -> Czyli tak jak się spodziewałem. To oczywiste. Wracaj do przedszkola dzieciaku :-)
O, przedszkola nie przwidziałem. Naprawdę mocne!
Swoją drogą muszę chyba zadzwonić do firmy produkującej lays'y i im powiedzieć żeby zrobili coś ze swoimi chipsami bo sprzedają się poniżej ich oczekiwań, a wiem to, bo co wejdę do sklepu to jest tego masa na półkach :-)
Porównanie premiery nowej konsoli do zaopatrzenia sklepu spożywczego... tytuł doktora ekonomii zapewniony z miejsca, bez egzaminu.
Nie wiem, czy wiesz (być może nigdy nie miałeś styczności z pracą w sklepie, albo w ogóle ze sklepem jakimkolwiek, bo żyjesz w jakiejś równoległej rzeczywistości), wszelakie przybytki sprzedające dowolny produkt uzupełniają jego stan magazynowy zgodnie z podażą i popytem (taki prosty termin) Pani Krysia patrzy, ze koncza jej się Laysy serowo-cebulowe na półce, dzwoni do dostawcy i informuje go o tym fakcie, mówiąc "w tydzień zeszło nam 20 paczek i zostały 2, tym razem weźmiemy 30, bo chyba dobrze się sprzedają". Pan dostawca przywozi pani krysi 30 paczek serowo-cebulowych. Po kilku takich kursach okaże się, że maks serowo-cebulowych sprzedawanych przez panią krysie to około 40, bo raz, zachęcona dobra sprzedażą zamówiła 100 i potem nadmiar zalegał jej na półkach przez dwa tygodnie.
To jest chyba najbardziej łopatologiczne wyjasnienie działania sprzedaży, jakie jestem w stanie wyprodukować. Rozumiem, że Xbone sprzedaje się tak doskonale, że sklepy po prostu domawiają kolejne egzemplarze konsoli, by półki nie były puste, a Sony po prostu nie chce pieniędzy klientów i postanowił wyprodukować za mało konsol. Tylko dlaczego w takiej sytuacji, w której ludzie wciąz nie mają dośc Xbone i MS wciąz dosyła nowe do sklepów, PS4, które cięzko czasem dostać, wciaz wyprzedza konkurencję o ponad milion sztuk?
Niestety znowu kłamiesz. Stwierdziłeś, że xone sprzedaje się poniżej oczekiwań xone, choć nikt z MS takiej informacji nie podał.
Nie no, jasne, bo MS jako pierwsze wyjdzie i powie "sorry, konsola jednak nie sprzedaje się tak, jak oczekiwaliśmy" w kwartał od premiery swego wymuskanego nowego dziecięcia. A to, że na przykład ni stąd ni zowąd robi tańsze bundle z Titanfallem w UK z nadmiarów magazynowych to oznaka spełnionych prognoz.
Spoko, napisz do MS, żeby nie szacowali prognoz to z pewnością dostrzegą Twój geniusz rozumowania i zatrudnią Cię jako swojego szefa.
Ja się wciąż dziwię, ze to nie ty jesteś na miejscu prezesa. Wszystko tak pieknie nam opowiedziałeś... Wtedy na pewno udziałowcy MS nie narzekali by na rzeczywistość nieadekwatną do przewidywanych profitów: http://www.ibtimes.com/eliminate-xbox-one-bing-surface-says-microsoft-investors-1554691
("Recently, a number of Microsoft investors told the new CEO and the company's board of directors that they should cancel endeavors like the Xbox One next-gen gaming console, search engine Bing and the Surface tablet.")
Nie, nie starczy. To co przejrzałem dowodzi jedynie tego, ze udział Japonii w światowym rynku gier spadł. Spodziewałem się raczej statystyk dotyczących spadku przychodów branży gier w Japonii. Masz coś takiego?
Ma to każdy, kto choć trochę interesuje się tematem. Ty oczywiście, przeglądasz, zamiast czytać, bo gdybyś czytał, znalazłbyś na przykład rozliczenia Capcomu:
www.capcom.co.jp/ir/english/business/market.html
(pomogę - słupki Package Markets, przeglądając mógłbyś się nie zorientować, o co chodzi w wyliczeniach)
Dalej też nie odpowiedziałeś na pytanie zadane przez Irka. Doczekamy się, czy jednak będziesz podważał zdanie innych, nie podając w zamian nic z własnej argumentacji i liczysz na to, że zapomnimy o twoich górnolotnych stwierdzeniach bez pokrycia w faktach?
Czop -> Robię wszystko, byle nie zająć się czymś pożytecznym. Poza tym Mevico ostatnio bryluje na forum w kazdym temacie, ciężko przejśc obojętnie obok takiego indywiduum.
Koob -> Uwielbiam typa. Tym razem było ostre uderzenie za pomocą przedszkola, za chwile może mnie zaskoczyć czymś zupełnie nowym i jeszcze mocniejszym, na przykład szkołą specjalną albo domem dziecka.
Yogurth > czy ty czytasz co piszesz? Zrobiłes jakiś śmieszny wykład z ekonomi na podstawie 6-klasisty ale nie patrzysz na najważniejsze informacje? Dogrzeb sie do informacji, że Sony nie wyrabia się w produkcji konsol jeśli chodzi o zamówienia do sklepów, wystarczyło, e od 29 listopda średnio co tydzień obdzwaniałem Media Markt, RTVEuroAGD Media Expert czy Saturn z zapytaniem czy są konsole... Udało mi się kupić zestaw z killzonem dopiero w styczniu. Hype na PS4 był dużo większy... Jeśli jest tak jak piszesz podając śmieszny przykład paczki chipsów których koszt wyprodukowania to jakies 70 gr do konsoli produkowanej w Azji przechodzącej różne testy zanim zostanie zapakowana i wysłana. Z Chipsami nie jest jak z konsolami czy innym sprzętem RTV... Jeśli od premiery Xbox1 jest na półkach i Mikromiękki nawet na wyspach robie dużą obniżkę to znaczy że wcale nie jet kolorowo i różnica może być dużo większa niż twoje 20% (imjustsayin) . Boli mnie to strasznie bo jeszcze przed ich wystąpieniem byłem niemal pewny że Xbox One będzie następcą mojej 360-tki pod telewizorem. Niestety źle to zostało rozegrane z ich strony i poprawienie na e3 napewno coś naprawiło ale blizny zostają... A poza tym serio? Brazylia ma Xbox1 gdzie ceny konsol są astronomiczne i nikt ich tam nie kupuje, a Polska musi radzić sobie sprowadzając sprzęt z Niemiec, Anglii ?
Malinowy -> Mam wrażenie, ze nie przeczytałeś (lub nie zrozumiałeś) nic, poza wykładem o czipsach. Albo pomyliłeś odbiorców postów.
Yoghurt
Porównanie premiery nowej konsoli do zaopatrzenia sklepu spożywczego... tytuł doktora ekonomii zapewniony z miejsca, bez egzaminu.
No proszę, przed chwila było o zaopatrzeniu sklepów w konsole a teraz już o premierze. Ciekawe co będzie następne.
To jest chyba najbardziej łopatologiczne wyjasnienie działania sprzedaży, jakie jestem w stanie wyprodukować. Rozumiem, że Xbone sprzedaje się tak doskonale, że sklepy po prostu domawiają kolejne egzemplarze konsoli, by półki nie były puste, a Sony po prostu nie chce pieniędzy klientów i postanowił wyprodukować za mało konsol.
Doprawdy trzeba być niezłym fanbojem by wiązać spartaczenie planów produkcyjnych z z sukcesem firmy. Swoją drogą, jak sony działa w ten sposób to nie ma się co dziwić, że od paru lat jest na granicy zysków/strat.
Podam może inny przykład skoro taki z Ciebie geniusz ekonomii. Dwaj producenci sprzedają dekodery dvb-t. Pierwszy jest droższy i posiada mniej funkcji a drugi tańszy i posiada więcej funkcji. Pierwszy sprzedaje się 20-30% gorzej od tego co jest tańszy i ma więcej funkcji. Rozumiem, że poszedłbyś do tego pierwszego producenta i wyśmiał go, że jest zadowolony ze sprzedaży gorszej o 20-30% od tańszego i lepszego dekodera?
Nie no, jasne, bo MS jako pierwsze wyjdzie i powie "sorry, konsola jednak nie sprzedaje się tak, jak oczekiwaliśmy" w kwartał od premiery swego wymuskanego nowego dziecięcia. A to, że na przykład ni stąd ni zowąd robi tańsze bundle z Titanfallem w UK z nadmiarów magazynowych to oznaka spełnionych prognoz.
Faktycznie, bo przecież w branży gier wideo nigdy nikt nie mówi czy sprzedaż spełniła oczekiwania producenta.
Twoje "przesłanki' w niczym Ci teraz nie pomogą. Przejechałeś się już całkowicie kłamiąc, że wg. Microsoftu sprzedaż jest gorsza od oczekiwań.
Ma to każdy, kto choć trochę interesuje się tematem. Ty oczywiście, przeglądasz, zamiast czytać, bo gdybyś czytał, znalazłbyś na przykład rozliczenia Capcomu:
Bilans jednej firmy świadczy o całym rynku? Nie mam więcej pytań.
Dalej też nie odpowiedziałeś na pytanie zadane przez Irka. Doczekamy się, czy jednak będziesz podważał zdanie innych, nie podając w zamian nic z własnej argumentacji
Irek zadał idiotyczne pytanie, na które odpowiedź może sobie sam bardzo łatwo poszukać. Poza tym nie mam zielonego pojęcia po co mu nazwy rynków.
Na razie to ja cały czas podważam Twoje argumenty i kłamstwa na temat oczekiwań MS. Tyle w temacie.
Irek może sobie sam poszukać, ale hrabia Lolo już nie :D
Dobrze jest dawać rady, z których samemu się nie korzysta.
Dobrze jest też nie rozumieć tego co się czyta i na tej podstawie obśmiewać podane argumenty.
Warto również pamiętać o ignorowaniu niewygodnych fragmentów, przypieprzaniu się do skrótów myślowych i argumentowaniu nieodnoszącym się do toczącej się dyskusji.
Myślę, że właśnie otrzymaliśmy definicję dojrzałego dyskutanta.
Mevisio -> No proszę, przed chwila było o zaopatrzeniu sklepów w konsole a teraz już o premierze. Ciekawe co będzie następne.
Nie mam argumentów, więc będę łapał za słówka, bo jak wiadomo na premierę konsoli do sklepów się jej nie dostarcza.
Doprawdy trzeba być niezłym fanbojem by wiązać spartaczenie planów produkcyjnych z z sukcesem firmy.
Mam przez to rozumieć, ze spartaczenie planów można uznać za sukces?
Podam może inny przykład skoro taki z Ciebie geniusz ekonomii. Dwaj producenci sprzedają dekodery dvb-t. Pierwszy jest droższy i posiada mniej funkcji a drugi tańszy i posiada więcej funkcji. Pierwszy sprzedaje się 20-30% gorzej od tego co jest tańszy i ma więcej funkcji. Rozumiem, że poszedłbyś do tego pierwszego producenta i wyśmiał go, że jest zadowolony ze sprzedaży gorszej o 20-30% od tańszego i lepszego dekodera?
Nie, pójdę go wyśmiac, ze mając ogromny zasób klientów poprzedniej edycji dekodera, rozkłada się najpierw w sferze Public Relations i traci zaufanie części wiernych odbiorców, a potem wyśmiałbym jego zmysł rynkowy, który podpowiadał mu, by gorszy sprzętowo produkt sprzedawać drożej a potem pozwoliłbym sobie obsrać cię śmiechem, bo dalej zarzucasz procentami, nie mając zupełnie pokrycia takowych w ŻADNYCH statystykach. Być może się one zgadzają, ale nie rozumiem w takim razie zarzutu, że ja śmiem kłamać co do przewidywań sprzedaży Xbone, podczas gdy ty produkujesz swoje liczby znikąd i jesteś wielce z siebie zadowolony.
Faktycznie, bo przecież w branży gier wideo nigdy nikt nie mówi czy sprzedaż spełniła oczekiwania producenta.
Proszę, wskaż mi kogoś z branży gier, który w kwartał po premierze cholernie drogiej zabawki przyzna, że nie spełniła ona oczekiwań. Jeden producent nowego Thiefa miał ostatnio jaja i powiedział, ze nie wszystko wyszło im tak, jak trzeba. Kitase rzekł, ze Lightning Returns to chujnia, ale jemu wolno, bo jest nietykalny. Załatwiłem ci już dwa takowe przykłady, ty podaj mi, dajmy na to, 3 kolejne. Zwłaszcza te dotyczace Microsoftu albo Sony. Możesz na przykład poszukać, ile lat od premiery PS3 Sony potwierdziło, ze z początku dostało mocno w dupę od konkurencji. Nie był to kwartał. Ani rok. Podpowiadam, bo masz ewidentny problem z wyszukiwaniem informacji w sieci.
Nie, ja ci tego szukac nie będę. Bo, o czym przekonamy się niżej, nie ma to sensu.
Bilans jednej firmy świadczy o całym rynku? Nie mam więcej pytań.
Ale to nie jest bilans jednej firmy, tylko bilans całego rynku w roku 2012 zrobiony na zlecenie Capcomu, co stoi czarno na białym w pierwszym zdaniu raportu i co udowadnia dwie rzeczy:
1. Nie czytasz nawet jednej linijki z podanych materiałów, nie czytasz zupełnie nic, co się do ciebie pisze, dlatego nie będe więcej podawał ci zadnych dowodów. Na nic. Bo nie ma to najmniejszego sensu. Acha, byłym zapomniał - lubisz w dupala. Nawet nie próbuj udowadniać, że jest inaczej, nikt tego czytać nie będzie. Skąd zresztą pewność, że moje słowa to nieprawda? Lubisz w dupala i tyle, bo ja tak mówię. I udowodnij, ze jest inaczej.
2. Wpadłeś w dziurę, z której już sie nie wykopiesz i nikt nie weźmie cię już nigdy na serio. I lubisz w dupala. Ale to już wszyscy ustaliliśmy i doskonale wiemy.
Irek zadał idiotyczne pytanie, na które odpowiedź może sobie sam bardzo łatwo poszukać. Poza tym nie mam zielonego pojęcia po co mu nazwy rynków.
Bo nie czytasz - wyjaśnił ci, po co mu te rynki.
I żądasz od wszystkich innych tego, czego sam nie robisz.
I lubisz w dupala.
Teraz powiedz mi, bym dorósł, omiń niewygodne argumenty i ciesz się jak głupi do sera.
ale odpowiedzi piszecie, jestem pod wrażeniem, a tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego CO KTO LUBI i ILE MA W PORTFELU, i to całe wasze gadanie jest po nic Sony > XboXONE i tyle
koobun
Irek może sobie sam poszukać, ale hrabia Lolo już nie
Nazwy krajów, w których dostępna jest konsola bardzo łatwo znaleźć w przeciwieństwie do wiarygodnego bilansu całej branży.
Dobrze jest też nie rozumieć tego co się czyta i na tej podstawie obśmiewać podane argumenty.
Warto również pamiętać o ignorowaniu niewygodnych fragmentów, przypieprzaniu się do skrótów myślowych i argumentowaniu nieodnoszącym się do toczącej się dyskusji.
Myślę, że właśnie otrzymaliśmy definicję dojrzałego dyskutanta.
Nie ma to jak merytoryczna odpowiedź :-)
Nie ma to jak merytoryczna odpowiedź :-)
Hehe, śmieszne, hehe, ale mu dojebałeś, hehe.
Yoghurt
Nie mam argumentów, więc będę łapał za słówka, bo jak wiadomo na premierę konsoli do sklepów się jej nie dostarcza.
W jednym i drugim przypadku towar jest dostarczany do sklepów jednak dla ciebie popyt i podaż działa inaczej w zależności od produktu.
Mam przez to rozumieć, ze spartaczenie planów można uznać za sukces?
Spartaczenie planów produkcji jest wielką kompromitacją sony, zresztą nie pierwszą w ostatnich latach o czym dobitnie dowodzą wyniki finansowe.
Nie, pójdę go wyśmiac, ze mając ogromny zasób klientów poprzedniej edycji dekodera, rozkłada się najpierw w sferze Public Relations i traci zaufanie części wiernych odbiorców, a potem wyśmiałbym jego zmysł rynkowy, który podpowiadał mu, by gorszy sprzętowo produkt sprzedawać drożej
Innymi słowy nie wyśmiał byś go z powodu przeze mnie przedstawionego, ale MS dla Ciebie ma z jakiegoś powodu wyniki sprzedaży poniżej oczekiwań. Widzę, że stosujesz podwójne standardy.
Być może się one zgadzają, ale nie rozumiem w takim razie zarzutu, że ja śmiem kłamać co do przewidywań sprzedaży Xbone, podczas gdy ty produkujesz swoje liczby znikąd i jesteś wielce z siebie zadowolony.
Ty napisałeś jak jest, ja napisałem jak, w mojej ocenie jest. Taka jest to różnica.
Proszę, wskaż mi kogoś z branży gier, który w kwartał po premierze cholernie drogiej zabawki przyzna, że nie spełniła ona oczekiwań.
A czy ja napisałem o kwartale? Dlaczego odnosisz się do czegoś czego nie napisałem?
Załatwiłem ci już dwa takowe przykłady, ty podaj mi, dajmy na to, 3 kolejne.
A na początku wątku (Proszę, wskaż mi kogoś z branży gier, który w kwartał po premierze cholernie drogiej zabawki przyzna, że nie spełniła ona oczekiwań.) sugerowałeś, że nie ma ani jednego przykładu :-)
Ale to nie jest bilans jednej firmy, tylko bilans całego rynku w roku 2012 zrobiony na zlecenie Capcomu, co stoi czarno na białym w pierwszym zdaniu raportu
Tutaj masz rację. Zasugerowałem się Twoim komentarzem.
Nie czytasz nawet jednej linijki z podanych materiałów, nie czytasz zupełnie nic, co się do ciebie pisze
Wróżka Ci to wyczytała z ręki, czy kciuka?
Bo nie czytasz - wyjaśnił ci, po co mu te rynki.
No proszę, ciekawe, w którym miejscu?
Hehe, śmieszne, hehe, ale mu dojebałeś, hehe.
Spokojnie, bo Ci żyłka pęknie.
W Wielkiej Brytanii cena Xbox One zostala obnizona 3 miesiace po premierze, co nie swiadczy chyba o jakims wielkim sukcesie. Nie oznacza to, ze jeszcze sie nie wygryza, jak Nintendo z 3DSem, ale poczatek nie jest za dobry.
Yoghurt --->
Rozmowa z nim to jak kopanie się z koniem, można, ale po co?
Tutaj masz rację, zasugerowałem się twoim komentarzem
Co tylko potwierdza moją tezę, że nie czytasz źródeł, nie czytasz argumentacji, tylko próbujesz uchwycić się jednego słówka, co tym razem kopnęło cię w dupę i wyszedłeś na idiotę. Dlatego też resztę twojego posta opuszczę i nie będę się doń ustosunkował, bo udowodniłeś w ten sposób, że nie szanujesz swoich rozmówców. Sam więc na szacunek nie zasługujesz.
Pewnie dlatego, że lubisz w dupala.
Yoghurt
Co tylko potwierdza moją tezę, że nie czytasz źródeł, nie czytasz argumentacji, tylko próbujesz uchwycić się jednego słówka, co tym razem kopnęło cię w dupę i wyszedłeś na idiotę.
Jeżeli jeden nie przeczytany artykuł jest dla Ciebie dowodem na nie przeczytanie wszystkiego, to należą Ci się gratulacje za tok rozumowania.
Dlatego też resztę twojego posta opuszczę i nie będę się doń ustosunkował
Spoko, kto by się chciał tłumaczyć ze swoich podwójnych standardów. MS nie powinien być zadowolony, a producent dekodera może być zadowolony.
Sam więc na szacunek nie zasługujesz.
I ja Ci życzę udanego dnia.
Tę fałszywą grzeczność też możesz zaimplementować tam, gdzie lubisz. Bo wiem, że lubisz.
pasterka - a najlepsze, ze ta obnizka moze odniesc odwrotny skutek. Obnizenie ceny sprzetu 3 miesiace po premierze swiadczy o dwoch rzeczach: desperacja microsoftu, pokazanie srodkowego palca tym ktorzy sprzet kupili za pelna cene - pewnie niektorzy czuja sie deko oszukani.
Osobiscie bym sie wstrzymal - sprzet dalej bedzie lecial z ceny.
A porownanie z 3ds-em imho chybione. 3ds dostal kilka system sellerow i zaczal sie sprzedawac. Ludzie kupowali sprzet by pograc w okreslone tytuly dostepne wylacznie na konsolke Nintendo. A microsoft grami nigdy nie stal i nie zanosi sie na to by cokolwiek w tej kwestii sie zmienilo. Oczywiscie zauwazam, ze aktualnie lepsze gry sa na xbox one niz na ps4, ale to kwestia roku i wewnetrzne studia Sony zaczna wypuszczac to nad czym aktualnie pracuja. Microsoftowi znow zostanie Forza, Gearsy i podkupowanie "exclusywnych" dodatkow do CoD-a, ktore po miesiacu witaja na reszcie sprzetow.
Darujcie sobie dyskusje z mevico. Przeciez on wielokrotnie udowodnil, ze zaczyna te sprzeczki tylko po to by sie posprzeczac. Brak jakichkolwiek sensownych argumentow - dla niego to zwykla zabawa w przerzucanie sie slowami. 100% pure troll internetowy.
No jeśli cena podstawowej wersji spadła z 430 funtów, na 400 funtów. To jeśli w końcu wywalą tego badziewnego kinkieta i konsola spadnie o 40-50 funtów. Później dostanie jeszcze jedną zniżkę i dojdzie do około 300 funtów - można z czystym sumieniem brać.
Jak będą w takich samych cenach, to będzie można pogadać. Ale jak na konsolę bez gier to PS4 szaleje. Osobiście pewnie i tak kupię i PS4 i Xbone, ale to za jakiś dłuuugi czas. Na razie po kilku latach wróciłem do grania na PC jako mojej głównej platformie i nie żałuję decyzji jak na razie.
cena znów poszybowała w dół:
www.gamestop.co.uk/Xbox%20One/Games/45883/xbox-one-titanfall-bundle
xbox one + Titanfall = 370GBP z dostawą do domu.
To identyczna cena jak:
www.gamestop.co.uk/PlayStation%204/Games/45908/playstation-4-console-and-infamous-second-son
PS4 + Infamous = 370GBP z dostawą do domu.
Czekam na dalsze desperackie akcje microsoftu. W takim tempie to za rok będą rozdawać za darmo by wygrać z Sony ;)
Ps4 nie sięga Xboxowi do pięt. Sprzęt tańszy, lepsze gry, a wyniki sprzedaży świadczą same za siebie! Jej moment jeszcze nadejdzie lada chwila :)
No i Forza....
kulka25 --> to jest czesc tej samej obnizki, po prostu gamestop zdecydowal, ze do obnizki sugerowanej przez MS dodadza swoja.
W sumie troche szkoda Xboxa, gdyby sie jakos wyroznili od ps4, to moze bym sie skusila (od razu mowie, ze shootery i kinect mnie nie interesuja), a jesli MS nie zalatwi jakiegos super exclusive'a, to z tej generacji kupie tylko ps4.
