Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Komisja Europejska i free-to-play

03.03.2014 07:46
👎
1
hantels
16
Legionista

Komisja Europejska i free-to-play

Chciałbym odnieść się do nowego pomysłu KE, tym razem odnośnie ich polityki w sprawie określenia ,,free-to-play".
Poniżej link do ogłoszenia prasowego.

[link]

Moje zdanie na ten temat

Jest to kolejny przykład na to jak biurokraci z UE nie mają kompletnie co robić w swoich urzędach w Brukseli. Zamiast zająć się sprawami ważnymi dla gospodarki, wprowadzają zamieszanie w kompletnie niepotrzebnych obszarach. Poza tym, nie zgadzam się z określeniem ,że nazewnictwo ,,free-to-play" może być mylące. Nie jest tak bynajmniej we wszystkich przypadkach, mało tego, podejrzewam, że problem może dotyczyć całkowicie marginalnej rzeszy młodych graczy. Jest to sprawa tak mało istotna, ze całe zamieszanie wokół niej może spowodować więcej szkód niż sam rzekomy proceder ,,wprowadzania w błąd". Komisja Europejska po raz kolejny chce wystąpić w roli Państwowego Rodzica z pozycji urzędu i w imieniu prawa mówić ludziom co im wolno a co nie, w obszarach w których ludzie powinni sami decydować. Moim zdaniem taka sprawa jak płacenie w grach za różnego rodzaju udogodnienia itp. powinno pozostać w gestii rodziców graczy. Oznacza to, że do rodziców należy sprawdzanie na co pieniądze wydaje ich dziecko i ustosunkowanie się do takiego zachowania pociech. Drugą sprawą jest, że KE kierując się zasadą ,uregulować wszystko" będzie wprowadzała kolejne prawne absurdy, które nie będą nic znaczyły w rzeczywistości. Zakładając, że uda się urzędnikom wprowadzić nowe regulacje, to zadajmy sobie pytanie - co to da? Czy te zdezorientowane dzieci, które do tej pory w taki ,,nieuświadomiony" sposób wydawały pieniądze przestaną je wydawać? Czy regulacja sprawi, że nagle oświeci je, że rzekomo zostały wprowadzone w błąd? I najważniejsze - czy jeżeli zbawienna KE oświeci biedne dzieci to czy przestaną one nagle płacić za udogodnienia w grach tak duże pieniądze? Wydaje mi się, że taki efekt chcą osiągnąć urzędnicy z Brukseli. Zastanawiam się kto tu jest większym dzieckiem. Dla mnie zakładanie, że zdrowy na umyśle człowiek, nawet młody, nie potrafiłby określić czy w przykładowej grze należy coś zapłacić żeby mieć większą frajdę z gry czy nie, to traktowanie ludzi jak klinicznych ,,idiotów". Ale niestety takie jest podejście KE do swoich obywateli w większości przypadków. Na domiar złego, za tak ,,pożyteczne" spędzanie czasu w stolicy UE tamtejsi biurokraci biorą niebagatelne żołdy. Za pieniądze podatników całej UE, tj. oczywiście nas również. Polacy niemało dołożą się do wynagradzania urzędników z UE bo aż 200 mld zł do końca 2020.

Proszę o komentarze.

03.03.2014 08:24
2
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

W takiej formie określenie free to play powinno od dawna podlegać pod oszustwo, a ty mówisz że teraz zamieszanie wprowadzają.

Chcą naprostować to co jest źle i tyle, bardzo dobrze.

03.03.2014 08:25
3
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

[2] +1

bardzo dobrze ze sie tym zajeli.

03.03.2014 08:40
inquis1t0r
4
odpowiedz
inquis1t0r
28
Pretorianin

[2]
Wykaż mi tutaj oszustwo. Gra jest dostępna za darmo i można w nią grać za darmo, bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.
A, że ludzie nie myślą...To niech za głupotę płacą, może jak w portfelu zaświecą pustki to nauczą się myśleć...

03.03.2014 09:13
5
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

inquisitor - Słowa "gra za darmo" sugeruje że gra jest w pełni grywalna i cały content dostępny jest za darmo. Następnie - tak jak zresztą widnieje w ogłoszeniu prasowym - gra bombarduje gracza możliwością zakupu różnych perków czy przedmiotów. Ba, często gra robi się niegrywalna w krótkim czasie jeśli gracz nie skorzysta z mikropłatności.

Więc słowa "gra w pełni darmowa! F2P!" tak często widniejące na stronie głównej są nieprawdziwe i MAJĄ NA CELU wprowadzenie gracza w błąd.

To jest rozszerzone demo z gry opartej na mikropłatnościach, a nie darmowa gra.

03.03.2014 09:19
Orrin
6
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

Czy ktokolwiek zmuszą by grać w Free 2 Play? Czy po zainstalowaniu takiej gry pieniądze są wyciągane bez zatwierdzenia użytkownika?

03.03.2014 09:43
7
odpowiedz
seba1818
31
Pretorianin

Widzę, że część osób nie rozumie, że gry online, to przede wszystkim biznes. A wszystkie gry f2p są grami online. Myślicie może że developer będzie utrzymywał infrastrukturę potrzebną do gry i ją rozwijał, żebyście mogli sobie za darmoszkę pograć? A programiści będą żyli pewnie waszą miłością (raczej hejtem, bo znowu coś się nie udało i trzeba po nich pojeździć jak po łysej kobyle). Gracz dostaję (w większości przypadków) całą zawartość gry za darmo. Za mikropłatności dostępne są tylko ułatwienia, czy też przedmioty "kosmetyczne". Ktoś chce szybciej zarabiać kredyty w WoT, kupuje czołg premium. Inny chce żeby postać którą gra wyglądała fajniej, kupuje sobie jakieś "ubranka". Nikt nie jest zmuszony wydawać pieniądze na taką grę. Osobiście gram w kilka gier typu f2p i może we 2 zdarzyło mi się wydawać realną kasę. I to przede wszystkim dlatego, że gra mi się na tyle spodobała, że chciałem wesprzeć jej rozwój.
I jeszcze sprawa niby wyciągania pieniędzy od dzieci grających w tego typu gry, która to jest niby głównym powodem całej afery. Ktoś może mi wyjaśnić jakim cudem dziecko może cokolwiek zakupić bez karty/konta? Jeżeli rodzice udąstępniają im takie dane, to "sory, ale taki mamy klimat".

03.03.2014 10:01
8
odpowiedz
hantels
16
Legionista

Wydaje mi się, że normalny człowiek wie, w którym momencie wydaje pieniądze, nawet młodszy. Tak jak wspomniał seba1818 dzieci posiadać kart kredytowych ani kont nie mogą do opłacania grania przez internet . Ten pomysł to jest kolejna burza w szklance wody która praktycznie nic nie zmieni. Może jedynie to, że producenci zmienią nazewnictwo. A ludzie jak wydawali pieniądze, nierzadko bezmyślnie, to i nadal będą wydawać i to nie jest sprawa KE i nie ich pieniądze. Jak pisałem wcześniej to rodzice powinni kontrolować wydatki swoich dzieci, jak tego nie robią to ich, dosłownie, strata. Nawet jeżeli któryś z wydawców umyślnie pisze, że gra jest za darmo, po czym okazuje się, że na każdym kroku są opłaty, to zwyczajnie się taką stronę czy grę wyłącza. Do momentu płatności trzeba przejść procedurę weryfikacyjną. Ot tak nikt nikomu z karty czy z konta pieniędzy nie pobierze, a więc zakup powinien być uznawany za świadomy. Pieniądze wydawać trzeba z głową, jak ktoś tak nie robi to sam sobie szkodzi. A jeżeli nadal ktoś uważa, że producent umyślnie wprowadza w błąd, jestem przekonany, że można by było takiego nieuczciwego sprzedawcę oskarżyć przed sądem.

03.03.2014 10:43
😊
9
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

Przecież tu chodzi właśnie o zmianę nazewnictwa geniusze ;)

03.03.2014 10:50
10
odpowiedz
seba1818
31
Pretorianin

A co złego jest w obecnym? Gra jest free to play. Możesz grać zupełnie za darmo (tak, wiem, są też takie gry, gdzie bez płatności nie pograsz po osiągnięciu pewnego poziomu - i tu należałoby się przyjrzeć takim przypadkom, a nie ogólnie całej branży). Mikropłatności są OPCJONALNE.

03.03.2014 11:18
11
odpowiedz
Lucius Fox
55
Pretorianin

(tak, wiem, są też takie gry, gdzie bez płatności nie pograsz po osiągnięciu pewnego poziomu - i tu należałoby się przyjrzeć takim przypadkom, a nie ogólnie całej branży).

Tutaj też UE nie ma się czym zajmować. Naprawdę są ważniejsze sprawy, a nie ta banda nierobów zajmuje się takimi pierdołami i oczywiście wezmą za to pieniądze. Od sprawdzenia, czy gra jest rzeczywiście za darmo są recenzje i inne artykuły w internecie, lub pismach o grach. Ewentualnie sami zaczynamy przygodę z grą i gramy do momentu, aż możemy grać za darmo (i czerpać z tego przyjemność); chyba że możemy i chcemy sypnąć groszem i zakupić skórkę w LoLu, albo konto premium w WoT. A obowiązkiem rodzica jest pilnowanie, aby dziecko nie zrobiło niczego głupiego, w tym wypadku nie wydało kasy na bzdety. Przypomnę, że wcale nie tak łatwo jest wykonać mikropłatności i nikt tego przez przypadek nie zrobi - trzeba trochę poklikać.

03.03.2014 12:03
12
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

Chodzi o wprowadzanie klienta w błąd. Zajmują się tym czym mają się zajmować. Koniec kropka, wasze zrzędliwe pierdolenie tego nie zmieni.

03.03.2014 12:13
Hellmaker
😁
13
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

A najśmieszniejsze są wypowiedzi w stylu - "Naprawdę są ważniejsze sprawy, a nie ta banda nierobów zajmuje się takimi pierdołami i oczywiście wezmą za to pieniądze."

Myślisz, że TYLKO tym się zajmują? Ktoś sypnął newsa związanego z branżą, a tu, kierwa, oburzenie jakby CAŁA KE i wszystkie podkomisje się zajmowały akurat tym problemem :)
To jest jeden z setek albo i tysięcy problemów jakimi się zajmują i akurat pewnie jest w rankingu ważności gdzieś w okolicach Polski w rankingu FIFA :)

03.03.2014 12:19
14
odpowiedz
Lucius Fox
55
Pretorianin

Zajmują się tym czym mają się zajmować. Koniec kropka, wasze zrzędliwe pierdolenie tego nie zmieni.

Wypowiedz godna trzynastolatka, który właśnie wydał 500 zł na skórki w LoLu i rodzice się wściekli. KE zajmuje się bzdurami i marnują m.in. twoje pieniądze (a nie sorry, twoich rodziców). Nikogo w błąd producenci i wydawcy gier nie wprowadzają. Jak ktoś jest głupi to niech nie gra w gry. F2P nie sugeruje, że cała zawartość gry jest za darmo, tylko, że istnieje możliwość grania za darmo. UE traktuje ludzi jak dzieci, które nie potrafią czytać ze zrozumieniem i trzeba się nimi opiekować na każdym kroku bo przepieprzą wszystkie pieniądze i umrą z głodu i w chorobie.

---> Hellmaker
No wybacz, ale zapewne mam większe pojęcie niż ty czym się zajmują w UE.

To jest jeden z setek albo i tysięcy problemów jakimi się zajmują i akurat pewnie jest w rankingu ważności gdzieś w okolicach Polski w rankingu FIFA :)

No właśnie zajmują się tysiącami problemów podobnej rangi. W tym (jak to nazwałeś) oburzeniu nie chodzi tylko o ten jeden problem, ale o ogólny rozrost administracji, która tak naprawdę nic nie robi po za braniem kasy.

03.03.2014 14:15
15
odpowiedz
hantels
16
Legionista

mielonkazmielonką - Tutaj nie chodzi tylko o zmianę nazewnictwa, ale również realizację pewnej polityki i ideologii. Za cel KE obrała sobie w tym przypadku walkę z dezinformacją. Problem w tym, że ta walka jest z góry skazana na fiasko, kompletnie nic nie zmieni, a to z powodów które wymieniłem wcześniej. Jedyna różnica to wspomniane nazewnictwo i zwiększenie niepotrzebnych regulacji, które sprawią, że producenci będą musieli ,,pogłówkować" nad nową formą reklamy swoich produktów, ergo sprawnie ominąć nowe regulacje tak, żeby jak najmniej na tym stracić. Więcej czasu spędzonego na pracy to większe koszty, które mogą przełożyć się na wzrost ceny produktów.

03.03.2014 14:41
16
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

No to macie pecha, bo na szczęście się tym zajmują. Mi to nie przeszkadza bo problem widzę i fajnie by było jakby ten element został uregulowany i skończyłyby się free to play gry w postaci dem.

I tyle, uważacie inaczej - proszę bardzo :)

Dojebanie tym że jestem niby 13 latkiem już w ogóle pominę, bo to już takie pierdolenie jak się argumentu zadnego nie ma. No ale internety, wyzwać od dziecka każdego można :)

03.03.2014 15:16
Hellmaker
17
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

Lucius Fox ---> "No wybacz, ale zapewne mam większe pojęcie niż ty czym się zajmują w UE." - słowem-kluczem jest tutaj "zapewne".

03.03.2014 15:26
18
odpowiedz
zanonimizowany453591
62
Senator
Image

No wybacz, ale zapewne mam większe pojęcie niż ty czym się zajmują w UE.

Uuu, brzmi poważnie.

03.03.2014 20:35
19
odpowiedz
Lucius Fox
55
Pretorianin

I kto to pieprzy zamiast podać rzeczowe argumenty? Piszesz tylko niemerytoryczne, nic nie wnoszące posty.

03.03.2014 20:39
👍
20
odpowiedz
mielonkazmielonką
5
Pretorianin

Piszesz tylko niemerytoryczne, nic nie wnoszące posty.

Wypowiedz godna trzynastolatka, który właśnie wydał 500 zł na skórki w LoLu i rodzice się wściekli. KE zajmuje się bzdurami i marnują m.in. twoje pieniądze (a nie sorry, twoich rodziców). Nikogo w błąd producenci i wydawcy gier nie wprowadzają. Jak ktoś jest głupi to niech nie gra w gry. F2P nie sugeruje, że cała zawartość gry jest za darmo, tylko, że istnieje możliwość grania za darmo. UE traktuje ludzi jak dzieci, które nie potrafią czytać ze zrozumieniem i trzeba się nimi opiekować na każdym kroku bo przepieprzą wszystkie pieniądze i umrą z głodu i w chorobie.

03.03.2014 20:43
21
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

Lucius Fox - ale to chodzi miedzy innymi o dzieci, one mysla ze to free, klikna i kupia gdy karta mamy czy taty bedzie podpieta np do Playa z androida czy innego app store

a Komisja sporo robi ale oczywiscie przy okazji duzo kasy przepuszcza na pierdoly
i tak mysle, ze wiem czym sie zajmuja bo pracuje tam ponad 6 lat i spora czesc moich znajomych tez (KE, Rada Europy, Parlament i Komitet Regionow)

03.03.2014 20:59
22
odpowiedz
Lucius Fox
55
Pretorianin

Dobra mielonka, nie ma sensu z tobą dyskutować. Przynajmniej opanowałeś kopiowanie tekstu. Brawo :)

el.kocyk -> Dzieci należą do rodziców, czy państwa? Obowiązkiem rodzica jest dbanie o swoje pociechy. Zresztą jak napisałem wyżej, mikropłatności nie można zrealizować przez przypadek. Nie dość, że trzeba się na klikać to w zależności od sposobu płatności trzeba wpisać różne piny, hasła, powypełniać różne formularze. Jak ufasz dziecko to możesz mu to podać, ale nie miej pretensji, że kupi skórki do LoLa. Ty może i się znasz na UE i KE, ale raczej nie będziesz krytykował tego czym się zajmujesz. Może i raz na jakiś czas zajmą się czymś ważnym, ale na jedną poważną sprawę, zajmują się setką bzdur. To jest właśnie kolejna z tych bzdur...

03.03.2014 21:01
Soulcatcher
23
odpowiedz
Soulcatcher
267
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Free to Pay

Forum: Komisja Europejska i free-to-play