Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dobra golarka w niskiej cenie

25.02.2014 19:37
😉
1
wlodzix®
113
Zapach starca

Dobra golarka w niskiej cenie

Witam !

Nie mam już siły golić się żyletkami ( podrażnienia itp. ) więc postanowiłem zakupić golarkę elektryczną. Niestety moja znajomość rynku golarek elektrycznych = 0. Poszukuję jakiejś satysfakcjonującej golarki elektrycznej w stosunkowo niskiej cenie.

Ogólnie chciałbym móc golić się szybko i w miarę dokładnie

Też nie wiem, które wersję są lepsze: te z trzema okrągłymi ostrzami czy jednym podłużnym ?

25.02.2014 19:38
Drendron
😉
2
odpowiedz
Drendron
118
Generał

Niska cena wyklucza elektryka.

Tani elektryk wyklucza dokładność.

Lepiej popracuj nad techniką golenia żyletką ;).

25.02.2014 19:41
3
odpowiedz
wlodzix®
113
Zapach starca

No to ile bym musiał wydać za dobrą golarkę ?

25.02.2014 19:43
Ace_2005
4
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

Minimum 300 zł.

25.02.2014 19:45
Drendron
5
odpowiedz
Drendron
118
Generał

Żyletkową-10 zł. Żyletki jakieś śmieszne grosze.

Elektryczną-300 zł i w górę. Plus kosmiczne opłaty za nowe ostrza.

Pamiętaj, że jeżeli u Ciebie problemem są podrażnienia, to zwykły elektryk sytuację może pogorszyć. Tanie modele nie umożliwiają golenia na mokro.

25.02.2014 19:47
Szyszkłak
6
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Spróbuj brzytwą się ogolić :)

25.02.2014 19:49
7
odpowiedz
wlodzix®
113
Zapach starca

No rzeczywiście ceny nowych ostrzy nie napawają optymizmem. A średnio co jaki czas trzeba zmieniać ostrza ( w elektrycznej ) ?

EDIT

Ok to tak:

Jaką moglibyście polecić maszynkę na żyletki ? Bo w sumie średnio mi się widzi kupowanie drogich bądź co bądź nowych ostrzy do elektryka.

Powoli obczajam temat i widzę, że te ceny to dość zaporowe są wszystkie - czy to elektryczna czy nie. Ehhh pewnie będę musiał zostać przy jednorazówkach...

25.02.2014 19:59
Ace_2005
8
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

W zasadzie ostrza powinno się zmieniać co 2 lata. Większość jednak robi tak, że używa ich tak długo, jak działają. Nawet 10 lat. Znam takie przypadki. Proponuję kupić maszynkę wodoodporną. Ułatwia to golenie i czyszczenie maszynki. W ogóle maszynką elektryczną trudno jest ogolić się na 100% gładko. Przede wszystkim trudności występują na szyi. Jest to oczywiście możliwe, ale trudne. Zwłaszcza, gdy się zaczyna. Wybierając ostrza okrągłe musisz golić się zataczając na skórze kółka. W przypadku ostrzy podłużnych przesuwasz maszynkę z góry do dołu i odwrotnie tylko w pionie. Dzięki temu maszynki golą z większą skutecznością. Ważne jest też to, że golenie maszynką zwykłą, a elektryczną to dwa różne światy. Skóra musi się przyzwyczaić. Trwa to przeważnie miesiąc czasu, a są przypadki, że i 3 miesiące. Przez ten czas skóra jest podrażniona, zakrwawiona i do końca nieogolona. Później jest już normalnie. Pamiętam, jak kiedyś za Chiny nie potrafiłem i nie mogłem się ogolić elektrykiem. Dziś uważam to za coś normalnego i wygodnego. Do zwykłych żyletek nie wrócę.

25.02.2014 20:31
9
odpowiedz
mpk794
41
pickleweasel

Pół roku temu kupiłem sobie Brauna 340 s-4, używam prawie codziennie (na sucho) i jestem bardzo zadowolony, choć to prawda, że skóra musi się do tego przyzwyczaić.

@Drendron
Nieczęsto to pisze, ale widać, że jesteś zielony w temacie. Tak się składa, że zawsze miałem problem z podrażnieniami, ale skończyło się to kiedy kupiłem elektryka (co ma do tego golenie na mokro? - nie wiem). Poza tym - 80/100zł na 2 lata to dla Ciebie kosmiczny wydatek? Nie każdy żyje w Rumunii. Bardziej kosmiczny wydatek to wg mnie kupowanie gównianej maszynki żyletkowej za 10 zł (porządna kosztuje kilkaset złotych) + tona żyletek (dobre też wcale nie kosztują zeta), a do tego zakrwawiona twarz, bo taka maszynka wymaga przede wszystkim wprawy i czasu (szczególnie jeśli wcześniej używało się mach3 ew. gillette fusion).

Jeśli nie pasują Ci jednorazówki, proponowałbym spróbować maszynki elektrycznej - tak jak pisze Ace_2005 - na początku nie każdemu to pasuje, ale jest duże prawdopodobieństwo, że jak już się do niej przyzwyczaisz, nie wrócisz do zwykłego golenia ;)

26.02.2014 16:09
10
odpowiedz
allexxx
10
Legionista

@wlodzix®, a ile dokładnie byś mógł wydać na tę golarkę? jak podasz przybliżoną chociaż kwotę, to będzie można jakiś konkretny model zaproponować :) tak czy inaczej nie musisz wcale wydawać 3 stów żeby kupić porządną golarkę, a z tymi kosztami ostrzy (głowic) to w ogóle powstają jakieś mity...

Ja używam Philipsa, AT890 czyli taki bardziej wypasiony model z trymerem. No i jest wodoodporna czyli golisz się i na mokro i na sucho, co faktycznie jest dość ważną opcją tak jak pisze Ace_2005. W tańszym modelu z tej samej serii golarek Aquatouch (750) masz właściwie to samo co w mojej, poza trymerem - ja sam z niego korzystam, ale nie każdemu musi się przydać.

Ogólnie patrząc, moim zdaniem najważniejsza jest sama technologia, a ta w Philipsach jest generalnie ta sama, czyli 3 okrągłe głowice (spisują się zdecydowanie lepiej niż jedno poprzeczne ostrze, którego nie wspominam za dobrze). Także trwałość takich głowic to jest minimum 2 lata, oczywiście zależy ile się golisz i jak korzystasz ze swojej golarki, bo znam przypadki gdzie maszynka elektryczna po kilku latach całkiem dobrze sobie radziła.

Także reasumując (sorry za wypracowanie;) jeżeli chcesz się golić na gładko i bez podrażnień to elektryk jest bardzo słuszną koncepcją, oczywiście biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej. No i wszystko warunkuje też cena, także jakbyś podał budżet to będzie łatwiej wskazać konkretne urządzenie :)

26.02.2014 16:18
11
odpowiedz
wlodzix®
113
Zapach starca

Ze 300 stówy mógłbym wydać.

26.02.2014 16:28
cswthomas93pl
12
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Mam na sprzedaż nówkę Philipsa za 180zł z gwarancją dwuletnią, zainteresowany? :)
A sam używam golarkę Eldom za 50 pare złotych i nie narzekam.

26.02.2014 16:33
13
odpowiedz
ElNinho
159
STROH 80

Braun series 3 380 - w zeszłym roku wyhaczylem na aledrogo za 294 z dezodorantem i żelem w zestawie. Nie wyobrażam sobie powrotu do żyletkowych, brrrrrr

Dodatkowo pozwala golić na mokro i ma trymer :)

26.02.2014 16:44
DanuelX
14
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

"Bardziej kosmiczny wydatek to wg mnie kupowanie gównianej maszynki żyletkowej za 10 zł (porządna kosztuje kilkaset złotych) + tona żyletek (dobre też wcale nie kosztują zeta), a do tego zakrwawiona twarz, bo taka maszynka wymaga przede wszystkim wprawy i czasu"
Bzdura. Od n lat golę się golarką która ma więcej lat od ciebie - wilkinson pamiętający lata 70, kiepskie pokrzywione aluminium, bez żadnych bajerów - odziedziczona. Tą maszynką uczyłem się golić SAM jak miałem 3 włosy na krzyż pod nosem. Nie było żadnej "zakrwawionej twarzy". No chyba że masz 2 lewe ręce, albo zaawansowaną chorobę alkoholową.
Przy dobrych żyletkach jestem wstanie ogolić się tak samo dokładnie jak jakąkolwiek "jednorazówką"

26.02.2014 17:01
kali93
15
odpowiedz
kali93
186
Isildur

Wlodzix--> Też miałem podobne problemy. Wystarczyło kupić trochę lepsze maszynki do golenia i żel. Przerzuciłem się na Gillette Blue 3 i do tego żel Gillette Fusion ProGlide. Od razu skończyłem się zacinać i ryj jakby mniej podrażniony.

26.02.2014 17:28
16
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

A ja tam jak już mnie najdzie na golenie, to używam zwykłej, najtańszej na żyletki.
http://www.panel.fastgaleria.com/bigpic/136/DSCN1070.JPG

Lepsze to od tanich jednorazówek, mnie wystarcza.

Używałem przez pewien czas też tej samej co allexxx - Philips AT890. Mogę śmiało polecić.

26.02.2014 19:05
Drendron
17
odpowiedz
Drendron
118
Generał

wlodzix->

Jaką moglibyście polecić maszynkę na żyletki ? Bo w sumie średnio mi się widzi kupowanie drogich bądź co bądź nowych ostrzy do elektryka.

Gillette Nacet lub Wilkinson Classic. Koło 10 złotych.

Lepsze modele to już koło stóweczki.

mpk794 ->

Nieczęsto to pisze, ale widać, że jesteś zielony w temacie. Tak się składa, że zawsze miałem problem z podrażnieniami, ale skończyło się to kiedy kupiłem elektryka (co ma do tego golenie na mokro? - nie wiem). Poza tym - 80/100zł na 2 lata to dla Ciebie kosmiczny wydatek? Nie każdy żyje w Rumunii. Bardziej kosmiczny wydatek to wg mnie kupowanie gównianej maszynki żyletkowej za 10 zł (porządna kosztuje kilkaset złotych) + tona żyletek (dobre też wcale nie kosztują zeta), a do tego zakrwawiona twarz, bo taka maszynka wymaga przede wszystkim wprawy i czasu (szczególnie jeśli wcześniej używało się mach3 ew. gillette fusion).

1) To rzecz indywidualna-podrażnienia i tolerancja skóry. Skoro nie wiesz, co ma do skóry golenie na mokro, to naprawdę nie wiem, kto tu jest zielony ;).
2) Dobra maszynka na żyletki nie kosztuje kilkuset złotych, tylko max. stówkę. Poza tym-zawsze można spytać ojca/dziadka czy nie ma jakiejś w szufladzie, wtedy koszt spada do zera.
3) Lubię Rumunię

Sage->

Właśnie takie coś jest najlepsze na początek :).

26.02.2014 19:31
18
odpowiedz
standby
39
Cebula Electronics Corp

Kup najtańszą wodoszczelną Phillipsa. Będziesz na początku marudził, ale z czasem się przyzwyczaisz. Ja na początku byłem zawiedziony, ale szkoda mi było wydanej kasy więc się goliłem. Niedawno na próbę ogoliłem się zwykłą maszynką i w końcu doceniłem elektryczną.
Nie goliłem się jeszcze brzytwą, ale mimo wszystko polecam elektryczną.

26.02.2014 20:18
19
odpowiedz
mpk794
41
pickleweasel

DanuelX ->

Od n lat golę się golarką która ma więcej lat od ciebie - wilkinson pamiętający lata 70

Wiem, że to szok dla Ciebie, ale nie każda liczba (szczególnie trzycyfrowa) przy ksywce musi oznaczać datę urodzenia. Poza tym mam wrażenie, że stare maszynki były o wiele lepszej jakości niż się nam wydaje. Pamiętam jak lata temu mimo braku wprawy goliłem się parę razy starą maszynką ojca i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony (choć możliwe, że była to głównie zasługa żyletek Feather).

Tą maszynką uczyłem się golić SAM jak miałem 3 włosy na krzyż pod nosem.

Jest "drobna" różnica między goleniem się od samego początku (kiedy jeszcze nie masz w zasadzie czego golić) żyletkami, a uczeniem się takiego golenia na twardym zaroście. Mogę Cię zapewnić, że w tym drugim wypadku zacięcia będą się zdarzały i to dość często.

Drendron ->

1) To rzecz indywidualna-podrażnienia i tolerancja skóry. Skoro nie wiesz, co ma do skóry golenie na mokro, to naprawdę nie wiem, kto tu jest zielony ;).

Wiem doskonale co ma do skóry golenie na mokro. Chodziło mi o to, że golenie na sucho porządną maszynką elektryczną wcale nie zwiększa ryzyka podrażnień, nawet na wrażliwej skórze. Zresztą sam jestem dobrym przykładem - od jednorazówek często miałem poharataną twarz, za to od elektryka jeszcze ani razu.

2) Dobra maszynka na żyletki nie kosztuje kilkuset złotych, tylko max. stówkę. Poza tym-zawsze można spytać ojca/dziadka czy nie ma jakiejś w szufladzie, wtedy koszt spada do zera.

Ok, przyznaję, może trochę przesadziłem z tymi cenami.. co nie zmienia faktu, że są i maszynki w takiej cenie. No i poza tym dobrą elektryczną też można odziedziczyć i wtedy jej koszt również spada do zera :p

3) Lubię Rumunię

To fajnie ;)

26.02.2014 20:48
😜
20
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

Podrażnienia to raczej po golarce elektrycznej. Serio.

Ja od lat używam Gilette Mach3. Ze 3 lata temu na gwiazdkę dostałem jakiegoś 3-głowicowego philipsa. Goliłem się nim ze 2-3 razy:
1. schodzi kilka razy dłużej
2. golenie jest ogólnie nieprzyjemnie, po goleniu skóra jest zaczerwioniona i podrażniona
3. dokładność - brak

Żyletką się ostatnio goliłem z 15 lat temu. To sprzęt dobry dla rzeźników - ja dorobiłem się kilku zacięć ;) Wiem, że kwestia wprawy, ale po co się wprawiać jak jest gotowe profesjonalne rozwiązanie?

I dlatego pozostaję przy Mach3:
1. golenie na mokro (tylko pianka, bo żel zapycha szparki pomiędzy ostrzami) dokładnie, precyzyjnie,
2. nie musisz uważać że się zatniesz, gol się tak jak Ci wygodnie, z włosem pod włos, w poprzek, w bok, po przekątnej
3. zero podrażnień, zero zaczerwienień, zero zacięć.
4. nożyk wystarcza na kilka-kilkanaście goleń - ja golić się nie lubię i mam taką pracę, ze mogę się nie golić, więc golę się średnio raz w tygodniu - paczka pięciu nożyków (cena - nie wiem) wystarcza mi na pół roku - rok. Czyli jest tanio.

26.02.2014 20:57
Davidian
21
odpowiedz
Davidian
188
Generalissimus

Jeżeli chodzi o golarki dla mnie najlepszy wybór to Panasonic.
W okresie 10 lat użytkuję 2 golarkę tej firmy i nie miałem żadnych problemów.
Bardzo wydajne i długowieczne ostrza oraz siatki. Cenowo też atrakcyjnie to wygląda.

Polecam

27.02.2014 00:01
Herr Pietrus
22
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Kilkukrotne golenie tygodniowego zarostu, anwet nożykami z Mach3, i zawsze super szybkie dokładne golenie z wlosem/pod wlos... Taaa... Kto tu kogo robi w wała... Choc fakt, z morzem piany, może... Tylko co wtedy "dłużej schodzi", elektryk czy takie golenie :D

A jak ktoś goli się codziennie, to koszt nożyków do macha w dwa lata może spokojnie prześcignąć cenę dobrego Philipsa. Co prawda Włodzixa nie podejrzewam o zarost wygajający golenia częściej niz raz na kilka dni i pewnie poki co tępy kuchenny nóż dałby radę, ale tym bardziej, głowice z Philipsa starczą na długo...

27.02.2014 01:10
Stra Moldas
23
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

Tylko jednorazówki.

27.02.2014 01:36
Siepet
😈
24
odpowiedz
Siepet
99
Generał

Tylko brzytwa!

27.02.2014 08:21
25
odpowiedz
kulka25
1
Pretorianin

Herr Pietru - a po co kilkukrotne? Ja sie gole jedonkrotnie. Bez przesady az tak szybko to mi zarostu nie przybywa ;)

27.02.2014 08:23
Ace_2005
26
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

Dodam jeszcze, że przed zakupem elektryka należałoby zwrócić uwagę na koszt nowej głowicy. Do mojego modelu Philipsa z ciekawości spojrzałem na cenę, ale było to pod koniec ubiegłego roku i wynosiła ona w zależności od sklepu od 240 do 260 zł. To praktycznie koszt nowej maszynki. Jeśli przyjdzie mi do zmiany ostrza będę musiał się zastanowić... :)

27.02.2014 12:50
Herr Pietrus
27
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

kulka25 - jej, w znaczeniu "jeden wkład użyty kilka razy", a nie, ze wyrzucasz, jak jednorazówkę...
BTW - kto poleca jednorazówki, to od razu widać, ze golenie dopiero zaczyna. :D Albo ma to niebywałe szczęście, że mu prawie włosy nei rosną. Choć niektórzy powiedzą, zę to raczej pech, malo testosteronu itp. :)

Ace - to masz tego najdroższego ArchiTec z podaj HQ10? Czy jak je tam oznaczyli... Ja mam HQ9. I płaciłem w tamtym roku 170 zł.

BTW - niby niektórzy używają takiego kompletu kilka lat, ale sam się przekonałem, ze choć 3,5-letnie głowice niby dawały radę i niby całkiem dobrze goliły, to wymianie na nowe jest pewna różnica w szybkości i komforcie. W dokładności to moze nie, więc pewnie tak tępe jeszcze nie były... ale jednak jeśli nie co dwa, to co max trzy lata zalecałbym wymianę. BTW, neiw eim jak z Panasonicami, ale folia to chyba folia, o Braunach sporo w sieci można sie naczytać, ze szybko pęka, tępi się, i rok używania to góra. De facto może więc kosztować drożej niż głowice Philipsa.

27.02.2014 12:52
28
odpowiedz
allexxx
10
Legionista

@wlodzix®, to polecam Ci tą której używam (AT890 Philipsa), ewentualnie jak nie potrzebujesz trymera to masz 750-ke za ok 230 zł

@Ace_2005, tylko że tak jak pisałem głowice wymieniasz raz na minimum 2 lata, a poza tym zależy od modelu - im droższy, tym bardziej się opłaca wymieniać - nie wiem jaką dokładnie golarkę masz, ale patrząc na Ceneo znalazłem np ostrza do Sensotoucha, które kosztują koło 2 stów przy cenie golarki od 400 do 600 mniej więcej. także nie jest to jakiś dramat chyba

27.02.2014 19:59
Ace_2005
29
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

Jeśli się nie pomyliłem to moja maszynka nazywa się Philips RQ 1160/21 Sensotouch (czarna z dwoma biegnącymi przez jej całą długość pomarańczowymi pasami). Nie interesowałem się teraz ceną ostrzy, ale pod koniec ubiegłego roku prezentowały się one tak, jak napisałem powyżej. Co nie zmienia faktu, że ktoś za takie pieniądze kupi po prostu nową maszynkę.

26.06.2015 09:54
30
odpowiedz
mich83
121
Generał

Zdecydowanie polecam maszynki elektryczne Brauna, po paru goleniach na 90 % skóra Ci się przyzwyczai i juz nie spojrzysz na piankę i żyletki.
Te wirujące philipsy ponoć bardziej drażnią skórę. To raz a dwa polecam wsiąść do ręki w przedziale 300 zł maszynkę Brauna i Philipsa. Philipsy przy nich wyglądają jak zabawki.

26.06.2015 09:57
31
odpowiedz
Andrei
173
killah beez

Nie gol się. Teraz w modzie brody po kolana...

26.06.2015 10:04
DanuelX
32
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Myślę, że włodzix zdążył się już ogolić. A co do botów reklamowych - to od wczoraj naliczyłem ich z kilka w tematach na pierwszej stronie - mody śpią?

Forum: Dobra golarka w niskiej cenie