Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: O siłowni, po siłowni |Część 20|

16.02.2014 23:01
matisf 
😊
1
matisf 
87
Generał

O siłowni, po siłowni |Część 20|

Kulturystyka - dyscyplina sportu amatorska lub zawodowa. Polega na kształtowaniu ciała podczas ćwiczeń fizycznych. Wywodzi się z ćwiczeń treningowych siłaczy i zapaśników z drugiej połowy XIX w. Za prekursora nowoczesnej kulturystyki uważa się niemieckiego siłacza Eugena Sandowa, który występował z pokazami cyrkowymi w różnych krajach na przełomie XIX i XX w. Kulturystyka jako dyscyplina sportowa wyodrębniła się pod koniec lat 40. w USA za sprawą braci Bena i Joe Weiderów, którzy w 1946 założyli IFBB.
Od 1970 organizowane są również zawody dla kobiet.
Podczas zawodów oceniany jest wygląd zawodników (symetria umięśnienia, separacja mięśni, pozy, poszczególne partie).
Rozwojem kulturystyki na świecie kieruje Międzynarodowa Federacja Kulturystyki (IFBB), natomiast w Polsce od 1988 istnieje Polski Związek Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego.
Jednym z najsłynniejszych kulturystów jest Arnold Schwarzenegger, który zdobył 7 tytułów Mr. Olympia (1970-1975 i 1980) i 5 tytułów Mister Universe. Wielokrotnie zdobywał też nagrody w konkursach Mister World, Mister International czy Mister Europe.

W tym wątku zajmujemy się kulturystyką amatorską jak i zawodową. Wymieniamy:
- swoje poglądy,
- doświadczenia,
- jak ćwiczyć,
- rodzaje ćwiczeń,
- w jaki sposób ćwiczymy (na masę, na siłę, na wytrzymałość, na rzeźbę),
- jaką dietę stosować,
- omawiamy suplementy i odżywki,
- udzielamy sobie rad,
- a także jak mamy własną siłownie to wklejamy zdjęcia.

Przydatne linki o kulturystyce:

http://www.sfd.pl
http://www.kfd.pl/
http://kulturystyka.com.pl/
http://www.fbb.pl
http://arnold-s.prv.pl/

Ćwiczenia:

http://www.kulturystyka.pl/atlas/
http://www.abcbodybuilding.com/slideshow.html
http://www.exrx.net/Lists/Directory.html

Linki z Firmami odżywek:

http://trec.pl
http://www.vitalmax.pl
http://www.olimp-supplements.com
http://www.megabol.pl
http://www.hitec.pl
http://www.kulturystyka.sklep.pl
http://www.odzywki.pl/
http://www.sfd.pl/sklep/

10 zasad treningowych Franco Columbu

1.Nie pozwól aby ciężar ,który zamierzasz podnieść cie przestraszył. Skoncentruj się po prostu na ćwiczeniu, pamiętaj o prawidłowej sylwetce i technice. Zaatakuj ciężar z pełną siłą ,ale najpierw upewnij się czy dostatecznie
rozgrzałeś swoje mięsnie.

2. Pamiętaj ,aby przetrenować wszystkie grupy mięśniowe. Unikniesz w ten sposób kontuzji.
Nie zabieraj się za ćwiczenie jeśli nie wiesz dokładnie jakie grupy ono angażuje, przeanalizuj to i dopiero ćwicz.

3. Unikaj spożywania cukrów ,zwłaszcz prostych przed siłownią. Dają one tylko puste kalorie. Najlepiej zjedz coś z węglowodanów złożonych, starczy ci na dłużej energii i będziesz czuł moc na treningu. Nie jedz bezpośrednio przed treningiem ,ale nie ćwicz też gdy jesteś głodny.

4. Moim zdaniem najlepszą porą na ćwiczenia jest 14.30 i 16.30. Jeśli jednak pracujesz w tym czasie, zjedz lekki posiłek po powrocie z pracy i odpocznij około godziny zanim udasz się na trening. Poczujesz się swieży i pełen sił jak na początku dnia.

5. Nie jesteś z żelaza ,ciało też ma swoje cykle energetyczne. Kiedy czujesz brak sił i energii do ćwiczeń fizycznych nie przeprowadzaj forsownego treningu. Lepiej poczekaj na lepszy dzień i wtedy trenuj z pełną mocą.

6. Mięsnie podczas treningu muszą być cały czas rozgrzane. Osiągniesz wtedy lepszy efekt. Jeśli czujesz ,że 'stygniesz' w czasie przerw załóz coś na siebie. Podczas treningu nie musisz się sobie przyglądać ,skoncentruj się
lepiej na prawidłowym wykonaniu ćwiczenia.

7. Wsłuchaj się w swoje ciało, pozwól by twoja intuicja podpowiedziała ci własciwą drogę do osiągniecia celu. Naucz się odczuwać i reagować na informacje i bodźce które twoje ciało wysyła do mózgu.

8. Opracuj precyzyjny plan treningu, diety i odpoczynku. Trenuj zawsze o tej samej porze dnia jeśli możesz. Po ciężkim tygodniu ćwiczeń pozwól ciału odpocząć w weekend. Ono potrzebuje czasu na rgenerację ,nie możesz się przeforsować.

9. Po treningu zrób krótki odpoczynek, a potem zjedz posiłek. To najważnieszy posiłek dnia ,więc dostarcz swemu ciału odpowiednią liczbę protein wysokiej jakości.

10. W czasie treningu zrób sobie małą przerwę ,wyjdź z sali i pooddychaj głeboko świeżym powietrzem przez kilka minut. Potem wróć i dokończ trening z nową energią.

Jeśli zaczynasz zabawę z kulturystyką i pracowaniem nad własnym ciałem, zanim zapytasz zapoznaj się z ćwiczeniami jakie można wykonywać na siłowni albo w domu :

http://www.kulturystyka.pl/atlas/

Pamiętaj też, że efekty ćwiczeń widoczne są po czasie, dość długim czasie który powinien oprócz systematycznego wysiłku podparty odpowiednią dietą, informację na jej temat możesz znaleźć tu:

http://www.sfd.pl

Link do poprzedniego tematu:

Część 19: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12304624

16.02.2014 23:19
2
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

przeklejam z poprzedniej części:

Api15

to chociaż podaj wymiary (wzrost, obwód w pasie) :)

ja jestem na ostrej diecie już od 3 tygodni i mój cel to zleciec sporo z wagi do maja/czerwca więc idę w przeciwnym kierunku, zresztą nigdy nie czułem się dobrze z wagą powyżej 75kg :)

17.02.2014 19:07
Garret Rendellson
3
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Hmm, postanowiłem w moim treningu robić o jedną serię więcej i o kilka ćwiczeń więcej na mniejsze grupy mięśniowe. Polecacie robić więcej powtórzen na mniejszych ciężarach czy mniej powtórzen na większych? I co ważniejsze - jakei odstępy między seriami? Do tej pory robiłem ok 100 sekund ale chyba to zmniejszę bo aż tyle nie potrzebuję.
Cały czas chodzi o FBW jakby ktoś nie wiedział.

17.02.2014 19:29
Api15
😊
4
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...

Ręka 41
Klatka 114
Udo 65
Łydka 41
Talia 90

Ja się nieźle wkręciłem w masę jak poczułem siłę na boisku :)
Jak dwa lata temu byłem w sumie miotany, to teraz jest całkowicie inaczej :)
Pamietaj, ze w przyrodzie nic nie ginie wiec te stracone kg musza gdzies trafic :D

Co do malych grup miesionych: uwazam, ze skoro masz sile na jeszcze wiecej cwiczen na male partie, to zle zrobiles duze. Cwiczenia izolowane na nie traktuje troche jak odpoczynek, ale i tak nie zrobie ich duzo

18.02.2014 12:29
5
odpowiedz
zanonimizowany520587
72
Senator

Hej, kolejny zielony w tych sprawach z prośbą o porady, naczytałem się ostatnio na necie znów tego sprzecznego info i po raz kolejny zgłupiałem.

Sprawa ma się tak, że ćwiczyłem od jakichś 3-4 miesięcy proteo system, ale jego efekty coś mnie nie przekonują, wydaje mi się, że w górę poszła wytrzymałość mięśniowa, a nie siła. Cele mam dwa, zwiększyć masę mięśniową, i zrzucić zbędny balast z brzucha (poza tym jestem wręcz chudy, tylko na brzuchu oponka).
Znalazłem w tym wątku ten system ćwiczeń Tabata, zaintrygowało mnie, i teraz kilka pytań do Was. Czy najpierw powinienem spalić zbędny tłuszcz, czy iść w masę, i dopiero potem balast redukować? Jaki system ćwiczeń polecicie w wypadku gdybym się np. zdecydował najpierw spalać tłuszcz, kilka razy w tyg. (3-4) tabata, czy może FBW+tabata w dni nietreningowe?

21.02.2014 19:45
Api15
👍
6
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...
Image

Jutro poważny mecz, zobaczymy ile siłownia dala!

21.02.2014 19:52
7
odpowiedz
zanonimizowany771529
31
Generał

Jaki system ćwiczeń polecicie w wypadku gdybym się np. zdecydował najpierw spalać tłuszcz

Bez zbalansowanej diety nic nie dadzą ci te ćwiczenia.
Jeśli będziesz dostarczał organizmowi nadmiar kalorii to nie zrzucisz ''oponki''.

Musi być ujemny bilans kaloryczny.

Także dieta +
Ja polecam od siebie skakankę x3 w tygodniu po 30-40 minut - spalasz tłuszczyk i rzeźbisz nogi przy okazji.

26.02.2014 23:12
8
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

A ja mam pytanie czy taka tabata nie kłóci się z treningiem masowym? W sensie że robię naraz masę i tabatę która ma przecież służyć do odchudzania. Czy to będzie oznaczało że przyrosty masy mięśniowej będą mniejsze/nie będzie wcale, czy może przyrosty mięśni będą dobre i do tego będę spalał sam tłuszcz dzięki tabacie co suma sumarum da ładny efekt?

26.02.2014 23:28
👍
9
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

RaZoR_247 [ ----> Nie kłóci się pod warunkiem, że masz odpowiednio zbilansowaną dietę dostosowaną do ilości spalanych kalorii, do tego odpowiedni trening siłowy (krótki i intensywny, częściej i krócej) oraz zapewnioną odpowiednią ilość regeneracji.

27.02.2014 12:45
10
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

malaga - po jakim czasie czujesz że superkompensacja to już ten czas kiedy jesteś zregenerowany ? ile w twoim przypadku trwa 2-3 dni ? Mam zamiar przerzucić się na hardcore 3x/tydzień fbw wiec wypadałoby że 2 dni trwaalby regeneracja wliczajac w dni nietreningowe 10km biegu, ale nie wiem czy nie za mało będzie odpoczynku.

Ogólnie kombinuje teraz by ćwiczyć cały tydzień przeplatajac na przemian fbw/bieganie

28.02.2014 12:20
11
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

alpha_lyr

u mnie po 3 dniach czuję całkowitą regenerację, ale jak już pisałem ja mam tylko 2x w tygodniu treningi fbw. Gdybym miał możliwość 3x to skróciłbym sesję treningową (czyt. byłaby mniej intensywna) przez co regeneracja trwałaby pewnie tylko 2 dni.

ps. odradzam treningi 7x tyg. Będziesz zbyt przemęczony. Widzę po sobie jak np. po treningu nóg następnego dnia mam cardio na rowerku i dzien później interwały... po takim zestawie czwarty dzień jest odpoczynkiem, bo mam zbyt wymęczone nogi

28.02.2014 16:18
12
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

No własnie albo 2 pełne sesje albo 3 sesje niepełne. Tutaj nie wiem co wybrać bo mam do przebiegnięcia 50km/tydzień.

01.03.2014 14:52
13
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Wiecie może jak to jest z mrożonymi warzywami - takimi w paczkach np. z Lidla. Ostatnio zacząłem takowe kupować bo tanie i całkiem dobre, ale czy są one jakościowo znacznie gorsze od takich świeżych, przez nas obranych?

01.03.2014 18:54
Api15
14
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...
02.03.2014 15:32
15
odpowiedz
Endi Pendi
12
Legionista

Witajcie,
dzisiaj gdy wstałem rano z przerażeniem spojrzałem na mój brzuch, który okazał się być nooo jakby to powiedzieć dość sporych rozmiarów, dużo większy niż kilka miesięcy temu. Wynika to pewnie z tego, że odżywam się niezbyt zdrowo. Jako, że jestem studentem dużo jem rzeczy odgrzewanych, czyli te które przywożę z domu, oprócz tego dużo mięsa, sosów, białego pieczywa... i piwa. Ogólnie tragedia. Pomyślałem, że w końcu trzeba coś z tym zrobić.
Jednak niestety w ćwiczeniach nie mam żadnego doświadczenia. Ruchu też praktycznie brak, raz na dwa tygodnie zagram w piłkę i tyle. Dlatego też piszę do was. Jaką dietę polecacie? Jakie ćwiczenia? Czytałem gdzieś, że na "piwny brzuch" dobry jest trening HIIT, lub intensywne robienie brzuszków... Czy jest to prawda? Co polecacie?
Mam nadzieję, że jasno opisałem, w temacie jestem trochę zielony:P

Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam

02.03.2014 15:38
kubinho12
16
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Tak w skrócie, to musisz sobie bilans kaloryczny mniej więcej wyliczyć. Ustalasz sobie dietę, bilans kaloryczny powiedzmy na start 200 na minusie i patrzysz cały czas co się dzieje z wagą. Ćwiczenia pomagają spalać kalorie, ale pamiętaj, że nie da się też praktycznie schudnąć z samego brzucha - czyt. brzuszki nie spalają tłuszczu z brzucha, o.
Polecam trochę poczytac o diecie na redukcji.

02.03.2014 16:11
17
odpowiedz
b212
127
Generał

Ktoś trenuje w Warszawie? Jakąś dobrą siłkę możecie polecić? Najlepiej gdzieś w okolicach centrum. Szukam już z miesiąc i na razie nie trafiłem na nic co byłoby warte uwagi, albo typowe bananownie vide Holmes Place czy Pure albo taki syf, że już po obejrzeniu zdjęć nie chcę odwiedzać. Plus wszędzie pieprzona ciasnota, na razie chyba jedynie Calypso w miarę dawało radę (ale też ciasnota i sprzęt trochę bananowy, najebali atlasów a modlitewnika się naszukałem, ławki rzymskiej na prostowniki grzebietu w ogóle nie znalazłem, do tego ani jednego wyciągu, dafaq). Śmieszne, bo w rodzinnym Olsztynie mamy dużo większy wybór sensownych siłek :/

02.03.2014 16:14
18
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Którym Calypso? Ja czasami bywam w Calypso Europlex. Dosyć spora hala. Sprzętu dość sporo (kilka tygodni temu wstawili nowy, nie śmigany). Modlitewnik jest, ławka jest, 2 bramy, wyciągi są. Polecam choć w godzinach popołudniowych ludzi jest już sporo. Może byłeś w tym na Armii Ludowej? Tam faktycznie ciasnota jak na siłownię w centrum.

14.03.2014 02:18
Garret Rendellson
19
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Jak to jest z tym zapotrzebowaniem? Na potreningu.pl wyliczyło mi coś 3500... Dodam, że spożywam teraz ok 2200 (od 160 białka wzwyz, ok 100 g tłuszczy i 180 węgli). Zaczyałem mniej więcej od stycznia na początku sama dieta, po jakimś miesiącu tabata + areoby i FBW 2-3 razy w tygodniu (miałem też krótką przerwe). Ogólnie w najgorszym momencie miałenm 98 - teraz 93-95. Obwód bicepsa mniej więcej taki sam. Z tym, że jem i tak sporo żeby te 2200 było a tutaj patrze 3500 ma być żeby utrzymać wagę? Nie za dużo odjąłem? Wzrost 178, wiek 20. Biceps 35, szyja 44, pas 114 (!) - ale tłuszcz zbiera mi się na brzuchu także nie wiem czy to miarodajne, bo wg tych danych to mam 30% tkanki tłuszczowej a to chyba jednak za wiele (stawiałem 20-25). Ogólnie mam zamiar zejść do 80 a potem przymasować z 5 kg.

14.03.2014 06:48
20
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Max 500 kcal odjąc od zapotrzebowania. Warto też ustawić w kalkulatorze mniejszy wysiłek niż w rzeczywistości, bo kalkulator nie jest taki dokładny. Optymalna utrata wagi to 0,5kg na tydzień. Na początku może być więcej, bo zlatuje woda.

14.03.2014 13:00
Garret Rendellson
21
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Na sfd przeczytałem o adaptacji metabolicznej. Radzą dodawać co tydzień po 100 kcl i dobić do 2600. Tylko czy nie przybiore przez to z powrtorem tych 5 kg?

14.03.2014 13:03
deTorquemada
22
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

Panowie - kupuje wioślarza do domu - powietrznego. Głośny jest ?

14.03.2014 13:09
23
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

[21]

Nie powinieneś aż tak dużo przybrać. Będziesz musiał obserwować wagę. Jak pójdzie lekko na plus, to metabolizm powinien się ustabilizować. Też tak miałem, że za bardzo obciąłem kalorie, a potem odbudowywałem. Trochę to trwa, ale żeby zrobić krok na przód trzeba zrobić 2 kroki w tył.

14.03.2014 13:18
Garret Rendellson
24
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

No dobra kilo czy 1,5 mogę poświęcic, mam nadzieje ze więcej nie będzie :D Jeszcze pytanko - czy w trakcie redukcji moze pojsc np bic w gore? Wczesniej nie cwiczyłem :P

14.03.2014 13:44
25
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

ja sobie odpuściłem te wszystkie kalkulatory zapotrzebowania kalorycznego.
Na szczęście w rodzinie mam dietetyczkę i jak jej powiedziałem, że moje zapotrzebowanie z takiego kalkulatora wyszło 3500kcal to sie uśmiechnęła i powiedziała, że jak zacznę ćwiczyć na poligonie i dziennie przebiegać 10km to taką dietę 3500kcal może mi rozpisać :)

Garret

jak zaczynałem z dietą 2000kcal to ważyłem 84.5kg przy wzroście 173cm. W pasie było jakieś 96cm a i tak czułem się mocno otłuszczony. Ty z tego co piszesz wchodzisz już w otyłość, bo obwód Twojego pasa mnie zabił.
Minęło 7 tygodni i na wadze już 76kg, pas 84cm, biceps z 40 na 41cm

Dodam, że idiotyczny kalkulator wyliczył moje zapotrzebowanie na 3500kcal i gdybym się tego trzymał to nadal bym na wadze przybierał i wyglądał gorzej niż w połowie stycznia.

Tak więc w pierwszej kolejności patrz na pas, bo wg mnie jest tragicznie i musisz zjechać sporo z wagi żeby jakoś wyglądać a potem możesz myśleć o "łapaniu masy".

14.03.2014 13:51
26
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

Hehe, a ja właśnie nie ufam dietetykom. Dietetyka sportowa a zwykła to troche inna bajka, to takj jakby pójść na umówioną wizytę z jakiegoś funduszu a ten powiedział ci banały w stylu "musi pan jeść zdrowo, unikać tłustego i słodkich napojów". Klucz to dużo czytać i zdobywać wiedze. Żaden dietetyk nie jest nikomu potrzebny.

14.03.2014 13:58
27
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

alpha_lyr

wolę skorzystać z wiedzy kogoś kto się na tym zna niż tracić tygodnie czy miesiące ucząc się na błędach, a skoro efekty są to nie jest to żadna magia szarlatańska.

Mój znajomy ma właśnie takie podejście jak Ty i ułożył sobie idiotyczną dietę 3700kcal, której się trzyma już od ponad pół roku. Ogląda mase filmików na YT od tych profesjonalnych trenerów czy kulturystów i wciela to w życie a efekty są takie sobie biorąc pod uwagę ile gość ma wyrzeczeń. No i podejście też ma zajebiste - dieta 6 posiłkowa, ale jak po siłowni przychodzi tak zmęczony że przesypia cały dzień to następnego dnia dorzuca do diety posiłek którego dzien wczesniej nie zjadł z powodu drzemki :)

oczywiście mi próbował wciskać banialuki, że na mojej 2000kcal diecie nie będę miał na nic siły, ale to on po powrocie z siłowni po południu potrafi przespać 8 godzin mimo że jego dieta to prawie 2x tyle co ja mam.

14.03.2014 14:00
Kyahn
28
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

[25]
To dziwne co piszesz, bo ja mam wzrostu 172 cm, a startowałem z wagi 82kg, czyli w sumie bardzo podobne warunki jak u ciebie
i kalkulator żywieniowy Vitalmaxa wyliczył mi zapotrzebowanie na ok 2200kcal.
Obecnie ważę 75, a minęło 10tyg, czyli idzie całkiem dobrze.

14.03.2014 14:10
29
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Kyahn

tak, tylko że w kulkulatorze wybierasz jeszcze rodzaj aktywności fizycznej i jej intensywnośc w skali tygodnia i głównie na tej podstawie Ci wylicza Twoje zapotrzebowanie.

14.03.2014 14:10
30
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

[28]

2200 kcal po odjęciu ok. 300kcal ?

Z resztą kto bezgranicznie wierzy jakimkolwiek kalkulatorom? Mają być one jedynie znalezieniem pewnej granicy, którą należy traktować bardzo orientacyjnie. Każdy organizm inaczej reaguje i ma różne potrzeby. Zaczynając redukcję zawsze lepiej odjąć mniej, aby nie był to duży szok dla organizmu i żeby zostawić sobie zapas na późniejsze obcinanie kcal.

Obecnie redukuję przy wadze ok. 74kg i wzroście 176cm. W sierpniu kiedy zacząłem nieudaną redukcję jadłem nawet 1500kcal i czułem się bardzo dobrze. Lepiej niż teraz.

14.03.2014 14:20
Kyahn
31
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

[30] Tak po odjęciu 300kcal i po wpisaniu tych wszystkich rzeczy jak wiek, masa, wzrost, typ budowy i aktywność fizyczna.

[29]
Przecież po to właśnie są kalkulatory, a przynajmniej ten Vitalmaxa, bo innych podobnych nie znam.

Ja go lubię, bo 2 lata temu schudłem z nim z 85 do 70kg, ale później przez rok ostro zaniedbałem jedzenie i dużo alkoholu w siebie wlewałem, więc teraz od znowu trzeba działać.

14.03.2014 14:26
👍
32
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Nie sugerujmy się do końca kaloriami. Kalorie są tylko "bazą". Najważniejsza umiejętność to odpowiednie łączenie węglowodanów, białek i tłuszczy. Trzeba wiedzieć co z czym łączyć w jakiej proporcji o jakiej porze dnia względem naszego trybu życia / treningu :)

Z doświadczenia wiem, że na diecie np 3000kcal (posiadającą odpowiednie łączenie W/B/T) można szybciej zredukować wagę niż np na diecie 2500kca (która nie obejmuje odpowiedniego łączenia W/B/T :)

Zapraszam na mojego bloga aktywnadietetyka.blogspot.com

14.03.2014 14:36
Garret Rendellson
😉
33
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Malaga -->Na obwód pasa nie patrz do końca, bo mi po 1 tam się zbiera tłuszcz a po 2 mam skrzywiony kręgosłup i brzuch jest wypięty. Na rękach nie mam prawie w ogóle fatu, jak napinam mięśnie to ładnie je widać. Na twarzy też bardzo źle nie jest.

14.03.2014 14:43
34
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Garret

każdemu się tłuszcz zbiera na brzuchu :) Co do tego skrzywienia kręgosłupa to nie jestem lekarzem więc tu się nie wypowiem jak bardzo to wpływa na Twój obwód w pasie :)

Przy mojej początkowej nadwadze też ręce i twarz wyglądały ok, no ale potrafie podejść do siebie krytycznie i po prostu bardzo się zapuściłem

Polaco

a do ilu chcesz zejść ?:) bo to całkiem niezła waga :)

14.03.2014 14:58
Garret Rendellson
😜
35
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Malaga, ale u mnie naprawdę o wiele bardizej na brzuchu się zbiera. Widać po reszcie ciała.
Kurde własnie przyszla mi waga i pokazuje 97,5 XD Nie moge już jedna waga pokazuje 94, druga 97,5 a trzecia 95 :P Dobra walić to podbijam kalorie a potem powoli wycinka.

14.03.2014 16:49
36
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

ważyć to powinieneś się na czczo i to nie codziennie tylko powiedzmy raz na tydzień

hmm...wycinka? sam piszesz że masz otłuszczoną talię/brzuch... najpierw musisz się odtłuścić żeby było z czego "wycinać"

14.03.2014 16:50
37
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Ja po 3 posiłkach po południu potrafię ważyć 77,5kg a rano 73.

14.03.2014 18:48
38
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Ważymy się nie częściej niż raz w tygodniu. Z rana przed śniadaniem - po porannej toalecie.

14.03.2014 20:27
Garret Rendellson
39
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Malaga, wycinka w sensie redukcja.

15.03.2014 16:46
Garret Rendellson
40
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Takie pytanko - czy podczas redukcji można przybrać mięśnia? Czytałem, że u początkujących coś takiego jest normalne ale cieawym co to znaczy początkujący. Nie ukrywam, że bica chciałbym powiększyć ale jestem na redukcji.

15.03.2014 19:02
Patryx0
41
odpowiedz
Patryx0
151
Look for the Light

Garret Rendellson - bica na redukcji nie powinno być ciężko przybrać, to mały mięsień. Ćwicz go tak jak na masie, w dzień treningowy jedz trochę więcej (ale bez przesady), a w dni nietreningowe zachowuj deficyt kaloryczny. Może iść trochę wolniej, ale powinno pójść.

17.03.2014 23:28
👍
42
odpowiedz
Zax_Na_Max
116
Bo Emeryt Znał Karate

Siema. Chciałbym skonsultować z Wami mój trening.

Krótka historia. Ćwiczyłem z "plany.sfd" tam gotowy trening wyskakiwał z gifami i innymi bajerami. Dobrze szło i nie trzeba było dużo myśleć. Lecz nagle stanął trochę progres. Nie chciała iść masa i siła. W końcu doszedłem do wniosku, że trochę za dużo jest ćwiczeń z tych planów, ponieważ potrafiło dowalić w jeden dzień Nogi z Klatą . Na klate 4-5 ćwiczeń po 4 serie każda i nogi to samo.

Nie żeby nie dało rady, ale jak przewalisz tyle żelastwa to nie dało się dużych ciężarów brać. Ale do rzeczy. Poszperałem w necie, odkurzyłem wiedze i ułożyłem taki oto plan :

PONIEDZIAŁEK
1.Barki:
- wyciskania hantli siedząc 4x 10-8-8-6
- Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3x 8-8-6
- Unoszenie hantli w opadzie tułowia 3x 8-8-6
2.Nogi:
- przysiady 4x 10-8-8-6
- wykroki 2x 10
- uginania podudzi na maszynie leżąc 3x 10
- wspięcia na palce stojąc 4x 15
3.Kaptur:
- szrugsy 4x 12

CZWARTEK
1. Plecy:
- ściąganie drążka na klatkę 4x max
- wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x 10-8-8-6
- martwy ciąg. 4x 10-8-8-6
- Przyciągnie hantla w opadzie jednorącz 4x 10-8-8-6
2.Biceps:
- uginanie sztangą stojąc 4x 10-8-8-6
- uginanie hantlami chwytem młotkowym 4x 10-8-8-6
- podciąganie na biceps 3x max
3.Przedramie:
- uginanie nadgarstkow nachwytem 2x 15-20
- uginanie nadgarstkow podchwytem 2x 15-20

SOBOTA
1.Klatka:
- wyc. sztangi na ławce poziomej 4x 10-8-8-6
- wyc. sztangi głową w dół 3x 10-8-6
- rozpiętki płasko 3x 10-8-8
- wyciskanie hantelki zza głowy 2x 15

2.Triceps
- wyciskanie francuskie leżąc 3x 8-8-6
- prostowanie przedramion na wyciągu 4x 10-8-6-max

Brzuszki 2x20 proste i 2x20 skośne – dowolne w każdy dzien treningowy.

Co do ciężarów, stażu i wagi. To ćwiczę już dłuższy czas, 75kg przy 170cm, 110kg na klate i 130kg przysiad. Staram się więc teraz zastąpić dużo serii z poprzedniego treningu na większe ciężary, ponieważ zależy mi aby dobić kilka KG i kilka CM. Jeżeli chodzi o dietę to cały czas robię progres. 6x dziennie, przed i po treningu do tego odżywka jak nie uda się wciągnąć wystarczającej miski.

Poradźcie coś ogólnie, głównie jeżeli chodzi o ćwiczenia, Czy nie za mało. Zrobiłem dzisiaj trening tym planem i powiem, że ładnie się czułem z ciężarami bo wjechało dosyć ostro. Ale serii jakiś niedosyt, Ale nie chce przesadzić jak poprzednio.

Dzięki z góry :)

17.03.2014 23:34
Glob3r
43
odpowiedz
Glob3r
97
Tots units fem força

Ja tutaj z rozpiską swoich ćwiczeń wrócę później (dziś lub jutro), bo jutro wracam na siłownię, ale tym razem o czymś innym.

Chodził ktoś z Was na treningi kickboxingu lub Muay Thai? Jak to łączyliście z treningami siłowymi/aerobowymi? W karnecie, który kupiłem, mam w opcji uczęszczanie raz/dwa razy w tygodniu na treningi jednego lub/i drugiego. I na pewno pójdę zobaczyć, ale jestem ciekawy jak Wy to godziliście.

Dodam, że aktualnie na siłce czeka mnie full body workout + redukacja (w moim przypadku to po prostu przejście na zdrow(sz)e odżywianie.

17.03.2014 23:35
HENIO55
44
odpowiedz
HENIO55
62
Generał

Do nog ja bym dorzucil wspiecia na palce siedzac. Stojac bardziej angazujesz glowe przednia i boczna.
Natomiast wspiecia siedzac z ciezarem na kolanach bardzo mocno angazuja miesien plaszczkowaty ;]

17.03.2014 23:36
👍
45
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Zax --->

Plecy - Martwy ciąg na końcu pleców przed nim robisz wiosłowanie hantelkiem.
Klatka - brak ćwiczeń na część podobojczykową klatki - chyba, że masz już mega dobrze zrobioną górę i klatką łączy się ze sobą pod szyją.
-Wyciskanie hantelki za głowy - to jest już triceps, a nie klatka :)

Plan o dziwo poprawny jeśli sam pisałeś, gratuluje :)

Zajrzyj na mojego bloga: aktywnadietetyka.blogspot.com

17.03.2014 23:37
46
odpowiedz
Zax_Na_Max
116
Bo Emeryt Znał Karate

William - chodzi o takie wyciskanie, że leżysz na ławce, ustawionej bokiem, plecami, tyłek wisi i opuszczasz na wyprostowanych rękach hantel zza głowę.

Dzięki za rady! :)

Henio55 - dzięki, dorzucę. Zależy mi żeby dobić też łydę bo słabo puchnie :)

18.03.2014 14:16
👍
47
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Zax --> W takim razie poprawna nazwa :P "Przenoszenie hantla za głowę leżąc na ławce"

18.03.2014 15:29
48
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

[42] Taka tylko mała uwaga, dlaczego na bica 11 serii a na triceps i barki tylko 7 i 10?

18.03.2014 17:15
😊
49
odpowiedz
Zax_Na_Max
116
Bo Emeryt Znał Karate

RaZoR --> Nie chce przesadzać z seriami, moim zdaniem miałem przeładowany trening poprzedni.

Ale biorąc pod uwagę, że na barki trochę mało było w poniedziałek dodam serie. Od bica odejme i na triceps dodam aby mieć 12 barki, 10 biceps - triceps.

Będzie grało?

18.03.2014 18:33
Garret Rendellson
50
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Mam pytanie - jak w planach FBW napisane jest np 15-10-5 i 3 serie to jedna seria to jest 15, druga 10 trzecia 5 czy każda seria to całość?

18.03.2014 18:48
👍
51
odpowiedz
Zax_Na_Max
116
Bo Emeryt Znał Karate

Garret -> 3 serie, 15-10-5 powtórzeń kolejno w każdej pojedynczej serii.

Tak to jakbyś miał 3 serie po 15 potem 3 po 10 itd. To byś umarł :)

Dzięki RaZoR, William i Henio za porady. Zastosuje się i będe cisnął. Powodzenia! :)

18.03.2014 19:01
52
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Zax > No i teraz myślę że będzie w sam raz ;)

18.03.2014 19:08
Garret Rendellson
53
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Zax-->A jednak czyli jedna seria to jest najpierw 15, 10, 5
I tak trzy razy (serie). A ja robiłem Jedna seria - 15 powtorzen - odpoczynek - 2 seria - 10 powtorzen - odpoczynek - 3 seria 5 powt - odpoczynek
I dziwilem sie co taki niewymaqgający ten trenning ;D

18.03.2014 19:12
54
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

[53] Ale właśnie dobrze robiłeś :P Zakładając że mowisz o tej samej partii, i treningu fbw 3x w tygodniu to nie będziesz robił przecież co trening 9 serii. Oczywiście nie zapominasz o dokładaniu ciężaru tak żebyś każdą serie ledwo kończył?

18.03.2014 19:21
Garret Rendellson
55
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Ale to jest słabe. Po treningu zamiast padać to nawet zadyszki większej nie mam :P
Oczywiście nie zapominasz o dokładaniu ciężaru tak żebyś każdą serie ledwo kończył?
A nie robiłem tego. Czyli kazda seria w jednym treningu ma byc cięższa tak? Czy chodzi Ci o kolejne dni?

18.03.2014 19:28
56
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Możesz robić jednego dnia 3 serie: pierwsza x15, druga x10, trzecia x5 i w każdej serii inny ciężar, tak żeby wykonać wszystkie powtórzenia, ale żeby nie było lekko. To już sobie musisz sam dobrać metodą prób i błędów. 15-10-5 można też ćwiczyć w taki sposób że trening 3x w tyg na przykład: pon 3x15, sr 3x10, pt 3x5. Tutaj dowolnie.
A jeżeli nadal uważasz że jest za lekko to może lepiej przejść na splita?

18.03.2014 19:31
Garret Rendellson
57
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

OK dzieki. A jak jest z ciezarami na bica? Bo jak nałozę powiedzmy 12 kg to pod koniec serii musze odstawic na chwilke bo inaczej nie dam rady. Czy takie odstawianie jest dobre czy lepiej mniej nalozyc?
A jeżeli nadal uważasz że jest za lekko to może lepiej przejść na splita?
Słyszxałem ze dla początkujących lepsze jest FBW. Na splita przejdę za parwe miechow.

18.03.2014 19:45
58
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Jak nie zrobisz jednego powtórzenia czy dwóch z tych 10 to się nic nie stanie. Z tym że jeżeli próbujesz robić 10 a udaje Ci się powiedzmy z ledwością 8 to zakładam że te ostatnie powtórzenia możesz robić nie do końca dobrze technicznie. Ja bym radził odjąć trochę kg kosztem pełnej ilości dobrze wykonanych powtórzeń. Ja jak kiedyś robiłem fbw na początku to powiedzmy było 3 serie po 8kg przez jakiś czas, potem przez jakiś czas robiłem 2 serie po 8 i trzecia dawałem już 10kg, a po pewnym czasie przerzucałem się już na 3 serie po 10kg i tak coraz więcej stopniowo dokładałem. Z tym że ja w każdej robiłem po 10 powtórzeń.

23.03.2014 16:32
59
odpowiedz
zanonimizowany976026
3
Chorąży
Image

Mam pytanie. Otóz kupiłem drążek do mocowania między drzwiami jednak po konsultacji z rodzicami muszę się upewnić, czy ten drążek bezpiecznie będzie można zamontować w miejscu docelowym... (zdjęcie). Otóż istnieją z ich strony obawy, że ościeżnice zwyczajnie nie wytrzymają i pękną... Ważę 80 kg. Zdjęcie obok. Czy w takim przypadku montowalibyście ten drążek, czy sobie odpuścili?

Jest to prosty drążek, rozszerzany za pomocą odkręcania z jednej strony i mocowany na śrubki + jakieś okrągłe gumowe gówienka.

23.03.2014 16:43
Lucy_
60
odpowiedz
Lucy_
92
Konsul

Zależy jakie to drewno

edit: i czy to w ogole drewno ;p

23.03.2014 16:46
61
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Garret

jeśli masz za lekko to opcje są tylko dwie: albo masz za małe ciężary albo niepoprawnie wykonujesz ćwiczenia, ewentualnie masz za długie przerwy ale to wykluczam, bo niedawno pisałeś że Twój trening do najdłuższych nie należy.

Poza tym imo lepiej wykonywać 12, 10, 8. Bo system 15,10,5 ma za duże różnice gdzie przy 5 powtórzeniach powinieneś dokładać z 50-60% ciężaru więcej niż w serii z 15 powtórzeniami żeby coś poczuć

23.03.2014 16:47
62
odpowiedz
zanonimizowany976026
3
Chorąży

[60]

Jesion chyba.

16.04.2014 01:44
63
odpowiedz
zanonimizowany520587
72
Senator

Nieco ponad miesiąc siłowni za mną, pierwsze doświadczenia zebrane. Przybywam z prośbą o rozwianie kilku wątpliwości. Po pierwsze dieta - robię masę (68kg przy 180cm wzrostu), i mam ciągłe obawy żeby nie przesadzić w którąś stronę - z jednej deficyt i spalanie mięśni, z drugiej nadmiar i niepotrzebny tłuszcz (i tak na brzuchu mam go już trochę w nadmiarze). Moja dieta uogólniając wygląda mniej więcej tak:
1 posiłek godz. 8-9 - omlet z 3 jaj+pieczywo ciemne lub płatki owsiane z mlekiem
2 posiłek godz. 11-12 kanapki (szynka z kurczaka+pomidor+ciemne pieczywo) + owoc (jabłko/mandarynka)
3 posiłek godz 14-15ryż parboiled+pierś z kurczaka+warzywa
4 posiłek 18-19 j.w.
5 posiłek 21-22 omlet z 4 jaj+owoc

W dni treningowe przed treningiem coś na wzór 3 posiłku, po treningu to samo, tylko pierw zjadam banana i piję gainera. Raz na jakiś czas do któregoś posiłku dorzucam garść orzechów włoskich/mieszanki studenckiej (ta niestety jest dość droga, a i tak na żarcie wydaję ostatnio sporo). Jeszcze kwestia ketchupu, mam do niego słabość, powinienem odpuścić?
No i cheat-meals, podobno raz w tygodniu wszamać coś ,,niepoprawnego'' jest wręcz wskazane zgadza się?

Napoje: woda (chyba ciut za mało jej piję) 1-2 kawy dziennie, od czasu do czasu herbata.

Co do treningu, to mam 2 pytania: 1. Przy wyciskaniu sztangi na płaskiej po 6-7 powtórzeniach (mimo uprzedniej rozgrzewki) włazi mi w lewy bark takie kłucie, które jest po ~10 powtórzeniach nie do zniesienia, co to za licho? Odpuścić te ćwiczenie/zastąpić innym (robię poza nim tego dnia motylek, rozpiętki na skośnej, i wypychanie sztangielek na skośnej)?
Teraz kwestia aerobów/interwałów, moje ograniczają się do 10 minut na rowerku przed i po treningu i to w sumie tyle, dorzucić coś w nietreningowe, czy nie ma sensu przy masówce?
No i na razie ostatnie pytanie, jak najefektywniej ćwiczyć brzuch, nie zależy mi na wystającym 6-packu (pierw i tak trzeba się otłuszczenia będzie pozbyć), tylko na takim dość przyzwoicie wytrenowanym zgrabnym brzuchu. Obecnie robię 3 ćwiczenia po 3 serie (brzuszki, taka maszyna dziwna co się zgina ciało nie wiem jak to opisać..., i te kręcenie się i kontry na skośne).

16.04.2014 13:39
Herr Pietrus
64
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Zapytam tutaj, bo na sfd mam zwyczajnie alergię. Albo inaczej - nie kończyłem AWF-u, nie jestem też chemikiem, biotechnologiem i endokrynologiem i póki co nie czuję potrzeby zostania takowym...

Czy przy zrzucaniu tłuszczu z opornych miejsc (uda i brzuch) mogą pomoc jakieś magiczne, kobiece zapewne, kremy wyszczuplające? Jakieś wątki na SFD widziałem, ale takie co sporo w nich teoretycznych dywagacji, o wchłanianiu kofeiny, dzianiu kolagenu, alg itp, jakieś przepisy self-made, mieszanki, niezrozumiale dla laika dyskusje o zakupach w zagranicznych sklepach internetowych....

A coś drogeryjnego (albo specjalistycznego?) można polecić?

Bo w teorii nie mam kilograma nadwagi, niestety został mi z młodości tłuszcz na brzuchu i udach. Właściwie, na brzuchu częściowo to może być rozciągnięta skóra, bo gdy się mocno "rozciągnę w pionie", to z brzucha znika. Zacząłem mnij jeść, ograniczam węglowodany, do tego jakieś domowe aeroby, brzuszki, które też ponoć pomagają kształtować te okolice (nie chodzi nawet o budowę tkanki mięśniowej), planuję zacząć biegać alb przynajmniej naprawdę dużo chodzić. Ale obawiam się, że bez wspomagania nic to nie da. Jeśli dzięki niemu efekty byłyby szybsze, to nei wychudziłbym się też tak mocno w pozostałych miejscach, bo i tak jestem szczupły, zresztą dlatego co drugi dzień ćwiczę z hantlami, by jakoś stymulować mięśnie.

Więc jak z tymi specyfikami?

16.04.2014 15:21
👍
65
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Herr Pietrus ---> Nie ma żadnego kremu, specyfiku wcieranego w skórę, który spala tkankę tłuszczową. Tkanka tłuszczowa jest rezerwami dla organizmu, w której magazynowane jest źródło energii jak i witaminy. Aby zaczęła się spalać organizm trzeba zmusić do pozyskiwania energii z niej.

Istnieją kremy, które ujędrniają skórę. Dzięki czemu jest bardziej zwarta i mniej ulana. Nie podam Ci konkretnej nazwy ponieważ nie używałem, ale zawodniczki np. fitness bikini często takie stosują, ale pamiętaj, że jest to tylko mały % efektu.

Co pomaga na rozciągnięta skórę nie licząc typowego wysiłku siłowego lub wydolnościowego ?
Sauna!
oraz masaże wodne pod dużym ciśnieniem stosowane na przemian z zimnej i gorącej wody.

16.04.2014 17:13
Herr Pietrus
66
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

No tak, pisałem o tym w kontekście przyspieszania tego spalania spowodowanego wysiłkiem. To, że od samego smarowania się nie chudnie, to jasne. Chodzi o efekt wspomagający, jak przy gainerach czy jakichś tam fatburnerach. Ponoć istnieje, choć jak rozumie, ty uważasz inaczej. :)

18.05.2014 12:35
67
odpowiedz
Cougar/ALV'Y
31
3DFX is still alive

Herr Pietrus- jeśli o wspomaganie spalania tkanki tłuszczowej chodzi, to, moim zdaniem, daje to nikłe efekty, często nieadekwatne do ceny preparatu ;) Lepiej zainwestować w zwykłą oliwkę bądź kremy nawilżające do ciała i się cieszyć gładką skórą hehe.

Na rozciągniętą skórę bądź rozstępy pomoże Ci przede wszystkim maść na hemoroidy..taka tajemnica kulturystycznego światka ;)

18.05.2014 13:03
68
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Image
Wideo

koosa -> źle wyciskasz, że ci na barki idzie. Brak techniki. Pewnie nie masz łopatek złączonych i leżysz jak deska. Zobacz różnice na zdjęciu. Dorzucę Ci jeszcze filmik jak Dave Tate uczy - angielski wymagany. https://www.youtube.com/watch?v=_QnwAoesJvQ kilka lat temu przez brak techniki właśnie sobie zepsułem bark. Przy 120kg dostawał niesamowicie i musiałem sobie odpuścić. Teraz wyciskam więcej i nie ma problemu.
Twoja dieta wiele nie mówi - oblicz sobie zapotrzebowanie np. tu: http://iifym.com/iifym-calculator/ licz makroskładniki np. na myfitnesspal.com i jedz zdrowo. 10g ketchupu nie robi różnicy - nie dajmy się zwariować :D
Na brzuch robisz przysiady i martwe ciągi, uzupełniasz unoszeniem nóg w zwisie (na drążku)/allahy i np. russian twist na skośne. A żeby pokazać 6 pak musisz mieć mały bodyfat.

Herr -> tzw. belly-fat jest najbardziej oporny u faceta niestety. Poczytaj o johimbinie - ostatnio robi furrorę i chyba nadal jest legalna ;). Poza tym ujemny bilans kaloryczny i jakieś cardio. Wypróbuj też tabatę może.

18.05.2014 23:00
domin12
69
odpowiedz
domin12
101
Run

Takie pytanie może wydać się dziwne ale wolę zapytać.. czy warto bawić się w ustawianie diety dla siebie samemu czy lepiej może wybrać się do jakiegoś dietetyka sportowego ? Pytam ponieważ ćwiczę już rok i stwierdziłem, że chyba dobrym posunięciem byłoby odwiedzenie właśnie dietetyka, który ułożyłby dokładnie do mnie dietę ponieważ obecnie prócz ograniczeniu słodkiego bardzo mocno oraz odejściu od fast food"ów staram się jadać same lekkie rzeczy. Na siłownię chodzę jakieś 2 razy w tygodniu czasami 3 ponieważ na więcej nie mam niestety czasu a tak to biegam.

10.06.2014 16:16
70
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Od kilku tygodni trenuje sobie tylko tak rekreacyjnie co oznacza krótki trening 6 razy w tygodniu, mowa tu o jednej serii podciągnięć, pompek i brzuszków, w każdej robię tyle powtórzeń ile zdołam. Problemu regeneracji raczej nie ma bo nie jest to jakiś morderczy trening, mięśnie nie bolą, zakwasów nie ma. Ale ostatnio przydarzyło mi się coś zaskakującego. W niedziele podczas podciągania nagle mocno rozbolała mnie głowa, później, po serii, ból zaczął stopniowo ustępować, a przy pompkach znowu nagle wrócił. W poniedziałek nie trenowałem, a dzisiaj przed chwilą przy podciąganiu znowu łeb mnie rozbolał i to na prawdę mocno, teraz powoli przechodzi, ale od kilku minut po skończeniu tej pierwszej serii dalej boli. Rozgrzewkę robię zawsze, raczej wystarczającą. Ktoś z was tak miał może? Czy dzieje się coś niedobrego?

21.06.2014 13:46
😒
71
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

UP
Było kilka dni regeneracji i pierwszy trening spokojnie zrobiłem, ale teraz kilka treningów później problem powrócił. Już po 5 spokojnych, wolnych podciągnięciach poczułem jak ból się nasila.

29.06.2014 21:27
Shreddy
😊
72
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Moglibyście polecić jakieś niedrogie białko? Do tej pory używałem OstroVit WPC 80, ale jakoś wybitnie smaczne to to nie było, a piana była tak trwała, że niejedno piwo powinno brać przykład.
Chciałbym się zmieścić w możliwie najniższej kwocie za względnie sensowną jakość - na kfd sporo osób poleca UNS econo, ale spotkałem się też z dobrymi opiniami o białku Syntrax. Jakieś rady?

29.06.2014 21:42
73
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Jaki smak kupowałeś i co możesz o nim powiedzieć?

29.06.2014 21:54
Shreddy
74
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Czekoladowy - pachnie ładnie, w smaku już gorzej, choć tragedii też nie ma - coś z tam z czekolady czuć i da się przyzwyczaić, dwa miesiące na tym przejechałem :) Inna sprawa jest taka, że nie mam też porównania do innych białek - ale z tego co czytałem, to OstroVit najlepszy jest truskawkowy.

29.06.2014 22:01
yasiu
75
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Razor - no wypadało by pogadać z jakimś lekarzem. Jak mi czas pozwoli wybrać się w środę na sparringi to pogadam ze znajomym lekarzem sportowym, jak nie zapomnę.

29.06.2014 22:32
👍
76
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

yasiu
o byłbym wdzięczny jakbyś się czegoś dowiedział.

30.06.2014 23:38
77
odpowiedz
Paweł Puzio
42
Jaskiniowy Antykomunista

Mam takie pytanie, czy ekspandery/sprężyny są dobrym ćwiczeniem na przypomnienie mięśniom że kiedyś były znacznie większe ?

jeżeli się myle w nazwie, to mam takie http://www.sklep-fitness.pl/product/2587/akcesoria_fitness/lifeline_usa/zestaw_gum_tnt.html

01.07.2014 00:42
Xarexon
78
odpowiedz
Xarexon
118
Generał

Witam.

Chciałbym dla urozmaicenia moich treningów przed domem zaczerpnąć czegoś z crossfitu.
Wiem mniej więcej na czym to polega ale...

Między ćwiczeniami robię przerwę czy zaczynam od razu?

Polećcie jakieś ćwiczenia do dyspozycji mam drążek, ławki, podesty.
u siebie zazwyczaj podciągam się robię pompki brzuszki i przysiady. Jakie ćwiczenia jeszcze może się przydać ?

01.07.2014 12:31
📄
79
odpowiedz
Kamilos668
8
Legionista

Siemanko.
Przez wakację chciałbym nabrać trochę masy, bo ostatnio się trochę zapuściłem. Posiadam taki o to Atlas: http://www.skapiec.pl/site/cat/2211/comp/600405 . Mógłby mi ktoś polecić jakieś dobre ćwiczenia na niego?
Plus: Czy do wyrobienia klaty będzie mi potrzebna ławeczka z gryfem?

04.07.2014 18:01
80
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Xarexon -> zbytnio nie jestem fanem crossfitu (dosyć kontuzjogenne zajęcie), ale na siłowni widzę jak chłopaki szaleją i muszę przyznać, że kondycję to trzeba mieć. Sprawdź ctrl+f "7. TRENINGI CROSSFIT" na http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3568

10.07.2014 10:53
Shreddy
81
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Może ktoś polecić dobrą i możliwie tanią siłownię w Warszawie w Śródmieściu? Będę mieszkał tam przez 2 miesiące, więc interesuje mnie taka, gdzie nie trzeba podpisywać umów na pół roku :)

10.07.2014 11:34
82
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

przy hali mirowskiej jest, z 5 lat temu za mniej niz 50pln bylo miesiecznie bez umow

17.07.2014 21:06
marcus alex fenix
83
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Od trzech tygodni chodzę na siłownię - trzy razy w tygodniu, około godzinne treningi metodą push and pull (przynajmniej tak mi się wydaje :D). Przy wzroście 184 cm ważę 67kg, moim celem jest dobicie do około 75 kilogramów.

Największym problemem jest dla mnie wyciskanie na ławeczce, czy to poziomej czy skośnej. Generalnie mam nadzieję na stopniową poprawę, bo teraz biorąc 30kg na klatę, przy trzeciej serii (po 10 powtórzeń) zaczynam wymiękać. W przypadku skośnej często biorę mniejszy ciężar i jakoś udaje mi się wykonać wszystkie powtórzenia. Klatka i biceps sprawiają mi najwięcej trudności (w przeciwieństwie np. do nóg, te ćwiczenia lubię :P). Pompki byłyby dobrym sposobem na zwiększenie siły? A może regularne ćwiczenia na siłce dadzą pozytywny efekt w stosunkowo krótkim czasie?

Staram się spożywać dużo białka i ogólnie - kalorii. Nie liczę dokładnie wszystkich wartości odżywczych, jednak owsiankę, twaróg, kurczaka i ser żółty jem kilka razy w tygodniu. Jak wygląda sprawa z hamburgerami, kebabami itp.? Tłuszczu mam mało, nie wiem dokładnie ile, ale z pewnością nie jest to nadmierna ilość. Zjedzenie kebsa czy pizzy raz lub dwa razy w tygodniu nie jest problemem? No i jak wygląda sprawa z alkoholem, bo zastanawia mnie czy przy nabieraniu masy muszę się przejmować nadmiarem kalorii?

17.07.2014 21:25
84
odpowiedz
zanonimizowany771529
31
Generał

W ciągu kilku pierwszych miesięcy siła i masa przychodzi bardzo szybko.

Jeśli nie będziesz miał w sile jakiegoś progresu to ewidentnie masz albo zły plan, technikę lub dietę.

Chcesz nabrać masy, zatem koniecznie powinieneś pilnować bilansu kalorycznego aby wychodził dodatni.

Ale co cały czas bierzesz 30kg w tych trzech seriach bez zmian?

W każdej kolejnej serii dokładaj sobie ciężaru...

Np
I seria-30kg
II seia-32,5kg
III seria 35kg

System np 12-10-8 powtórzeń w każdej kolejnej serii.

A może regularne ćwiczenia na siłce dadzą pozytywny efekt w stosunkowo krótkim czasie?

Jak wytrwasz to na początku przyszłego roku zobaczysz jakieś większe efekty wizualne, to nie takie hip hop

17.07.2014 21:32
marcus alex fenix
85
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Jak wytrwasz to na początku przyszłego roku zobaczysz jakieś większe efekty wizualne, to nie takie hip hop.

Pytanie o efekty odnosiło się nie tyle do wzrostu masy, co siły. ;)

Z ciężarem jest tak, że w pierwszej serii biorę 30kg - jeśli wchodzi gładko, to w kolejnej dokładam 5 kg.

18.07.2014 09:05
SzymcioMU
86
odpowiedz
SzymcioMU
20
Pretorianin

Hej a co sadzicie o WK i jedz co chcesz wygladaj jak chcesz? :] Ja wlasnie zaczynam redukcje w oparciu o ich zasade, chce sprawdzic jak wyjdzie. Wiedze mam i to nie moja pierwsza redukcja, wiec zobaczymy

18.07.2014 10:52
87
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

marcus alex fenix - dla początkujących polecam program Stronglifts 5x5. Masz wszystko ładnie rozpisane, ciągły progres ciężaru. Widzisz efekty. Z założeń programu zaczynasz od samej sztangi. I zaczynaj od samej sztangi. W 3 miesiące do 100kg w przysiadzie - o ile dobrze jesz i masz regenerację.

A może regularne ćwiczenia na siłce dadzą pozytywny efekt w stosunkowo krótkim czasie?
hehe

Nie liczę dokładnie wszystkich wartości odżywczych, jednak owsiankę, twaróg, kurczaka i ser żółty jem kilka razy w tygodniu.
Zacznij. Myfitnesspal. Najpierw oblicz zapotrzebowanie oczywiście. http://iifym.com/iifym-calculator/ np. tutaj.

A tu masz lekturę na klopa na tablet:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=10272
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862

Ps. Piramidka typu 12-10-8 powt. 30-35-40 kg jest przestarzała

21.07.2014 23:57
88
odpowiedz
zanonimizowany771529
31
Generał

Ps. Piramidka typu 12-10-8 powt. 30-35-40 kg jest przestarzała

Dlaczego?

Efektywna jest, czego oczekiwać więcej. Czyżby hipsterzy zaczęli chodzić nawet na siłownię?

22.07.2014 00:33
89
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Poniżej fragment z http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862

Jest to jedna z wielu wypowiedzi na temat takiej piramidy. Poszukaj jak chcesz więcej.

„Piramida”? Wymyślono nowsze systemy.
Piramidka to archaiczny pomysł na wykonanie treningu w rodzaju

5-8 serii danego ćwiczenia w sekwencji 15, 12, 10, 8, 8, 6, 6 ... powtórzeń.

W konsekwencji na tyle męczysz swoje mięśnie i układ nerwowy początkowymi, długimi seriami (po 12,15 czy nawet 20 powtórzeń!), że nie masz siły podnosić większych ciężarów, po zejściu na zakres 8-6 powtórzeń. Co gorsza większość trenujących treningiem dzielonym wykonuje wiele serii (i to nie jednego, ale wielu ćwiczeń!) do załamania mięśniowego. Owocem jest koszmarny spadek siły i nadmierne uszkodzenia mięśni. Owszem, być może rozbudujesz swoje mięśnie, ale przy nikłym wzroście siły. Dodatkowo jak napisałem na samym początku, zakres powtórzeń i ciężarów w początkowych seriach na 15,12 powtórzeń powoduje przyrost masy niefunkcjonalnej. Z punktu widzenia siły i osiągów jest to balast.

Dla wielu osób lepszą metodą od piramidki jest rampa – wykonujemy np. 6-10 serii danego ćwiczenia, ale każdorazowo robimy 1-5 powtórzeń z dużym zapasem (np. możemy zrobić 6 powtórzeń na danym ciężarze, a robimy 2-3). Przy stałym zwiększaniu obciążeń nie wykonujemy ani jednej serii do załamania mięśniowego. Dopiero po wejściu na duże ciężary – wykonujemy jedną serię na maksimum powtórzeń (ewentualnie do załamania mięśniowego - przedostatnia lub ostatnia seria.).
-------

Tutaj natomiast masz to trochę rozszerzone: http://www.aworkoutroutine.com/pyramid-sets-vs-reverse-pyramid-training-vs-straight-sets/ i raczej nie ma to nic wspólnego z hipsterami, więc odbij.

22.07.2014 00:38
90
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

xiver --> Co to jest "masa niefunkcjonalna" ?

22.07.2014 02:07
Radanos
91
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

@marcus
Ćwicząc z grawitacją uzyskasz mięśnie lepszej jakości niż na siłowni. A kebsa czy pizzę mozesz spokojnie jeść, o tyle tylko, ze bez sosów, bo praktycznie rzecz biorąc tylko to jest tam niezdrowe. Nie chcesz mi przecież powiedzieć że pomidory, cebule, surówki i mięso nie przyrządzane na tłuszczu są w jakiś sposób szkodliwe, prawda? Ja kiedy biorę to suche lub z ketchupem. Ale tak, pracując nad masą musisz uważać na kalorie. Metoda, którą stosuje większość amatorów, po ktorej stają się "miśkami" z górą tłuszczu przykrywajacą mięśnie jest stara i nieaktualna. Spokojnie można zrobić dobrą masę i nie myśleć jakoś szczególnie o robieniu rzeźby z dzisiejszymi sposobami. Poza tym powodzenia i baw się dobrze! ;)

22.07.2014 11:38
92
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Radanos --> Niestety mięso z kebaba nie ma za wiele wspólnego z mięsem, przynajmniej w Polsce. Dostają gotowce do nabicia na kij, zazwyczaj do wyboru mięso "drobiowe" lub "wołowe", ale jest to mięso oddzielone mechanicznie więc są tam chrząstki, ścięgna i inny syf. Dodatkowo podsypywane mnóstwem konserwantów i polepszaczy, aby mięso było zjadliwe. Wystarczy zwrócić uwagę na fakturę mięsa i czuć na języku "ziarnistość" tego "mięsa". To mielona papka później zbita w całość. Do tego mnóstwo tłuszczy nasyconych.

22.07.2014 11:49
93
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

Ale tak, pracując nad masą musisz uważać na kalorie.

przeciez zawsze trzeba bylo uwazac na kalorie, nic sie tutaj nie zmienilo. A to, ze niektorzy cwiczac na mase jedza wszystko co popadnie "bo mase robia" to po prostu niewiedza... nie wiazalbym tego ze zmianami w diecie i ze kiedys tak sie robilo ale teraz to juz archaiczne i trzeba patrzec na kalorie...
zawsze trzeba bylo patrzec na kalorie i nie jesc za duzo i na pewno patrzec na to co sie je...

22.07.2014 12:40
Radanos
94
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

U mnie w mieście, w Polsce jest jedna miejscówka, gdzie robią kebaby z dobrej baraniny (to jest mięso prawdziwego kebsa). Tylko tam jadam, a ono samo jest chude. Zresztą to samo Ci powiedzą na AWF-ie ;p

Dobra, źle to napisałem. Zawsze się było powinno uważać na kalorie (chociaż gro ludzi tego nie robiło), tylko kiedys ogólny bilans wyglądał inaczej. Często było tak, ze wstawali w środku nocy na posiłek, zeby nie dopuścić do katabolozmu. Bzdura i paranoja.

22.07.2014 13:13
95
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

pierwsze slysze, zeby wstawac w srodku nocy zeby nie dopuscic do katabolizmu... przeciez jak organizm jest w stand by to spowalnia zuzycie energii... wystarczy zjesc posilek z weglami o niskim IG i spokojnie cala noc mozna przejsc bez katabolizmu.

nie uwierze, ze ktos to stosowal, bo jest to po prostu glupota... wstawac w srodku nocy tylko po ot zeby zjesc...

problem z Kebabami jest taki, ze wszystkie kebabownie kupuja mieso z jednego zrodla, przynajmniej w Warszawie... jeszcze nie widzialem, zeby nabijano mieso samemu i jakos nie wierze ze cos takiego istnieje w Polsce.

podaj adres tego miejsca gdzie masz prawdziwego kebaba gdzie jest nabijane mieso, a nie z przetworzonej kupy

22.07.2014 14:04
Radanos
96
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

Wierzyć nie musisz. I tak to nie zmienia faktu, że taka praktyka była/jest stosowana. A kebab to Hassan w Starogardzie Gdańskim.

22.07.2014 15:01
😊
97
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją że zapytany sprzedawca kebabów odpowiedziałby "moje mięso jest oddzielane mechanicznie i z mięsem ma niewiele wspólnego, więc ogólnie nie polecam"

Tak więc to że sprzedawca mówi, że ma zajebiście zdrowe mięsko, "au naturel" jest tekstem dla naiwnych, którzy równie ochoczo łykają historyjkę od wyłudzaczy kasy "na wnuczka"

22.07.2014 17:22
Radanos
98
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

A może ja po prostu widzę i czuję, że to baranina, która jest w dodatku skąpa w tłuszcz, hm? :)

22.07.2014 17:37
99
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

watpliwe, wystarczy poczytac opinie o tej knajpie w Internecie co zreszta uczynilem... ale dzieki temu wiem ze teoria o wstawaniu w srodku nocy zeby doladowac sie i uniknac katabolizmu to czysty mit.

22.07.2014 21:39
Radanos
100
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

Znam te opinie. Wierzyć w nic nie musisz, mi to nie robi.

12.08.2014 08:48
Hitmanio
101
odpowiedz
Hitmanio
165
Legend

Panowie, pytanie dość prymitywne ale zrobiła się mała batalia wśród znajomych.
Zatem książkowo jest mowa o jedzeniu kolacji do godziny 18. Nawet się nie czepiam tej godziny ale ciekaw jestem tego: czy jemy wtedy dużo chleba żytniego? Większość uznaje, że chleb żytni jest lepszy. OK. Ale teraz jest kwestia czy zjedzenie sobie powiedzmy 8 pajdek (4 kromki podzielone na pół) dających trochę węglowodanów = czy to da efekty dla ludzi co chcą spalić tkankę tłuszczową?

Szczerze mówiąc zawsze jadłem dużo białka na noc by się zregenerować ale teraz się zastanawiam czy jeść węglowodany na noc? Gdyby nie ta mała batalia ze znajomymi to pewnie byłbym pewny odpowiedzi, no ale już nie jestem czy to pomoże w spalaniu przez noc, czy nie.

Pomijam, że jemy duże śniadania, 6 posiłków dziennie bla bla, tutaj chodzi nam tylko o kwestie kolacji i dużo chleba.

Rada? I dziękuję.

EDIT: Dodam, że mówimy o osobie robiącej cardio 3 razy w tyg, i 3 razy w tyg siłownia, nd odpoczynek.

12.08.2014 09:42
yakuz
102
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM
Wideo

przeciez to zalezy od reszty twojego dnia.. ksiazkowo o 18? chyba u mojej babci...
ostatni posilek i co powinnismy jesc https://www.youtube.com/watch?v=b8rhv1COW-I

12.08.2014 10:13
Hitmanio
103
odpowiedz
Hitmanio
165
Legend

Dziękuję. Pomocny film :)

12.08.2014 11:11
marcus alex fenix
104
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus
Image

Orzechy włoskie będą okej, jeśli potrzebuję dużej dawki kalorii? Kilkanaście sztuk to prawie 500 kalorii, ale do tego dochodzi blisko 50 gram tłuszczu - czyli niewiele mniej niż wynosi moje zapotrzebowanie na cały dzień (według kalkulatora). :D

Tutaj mój jadłospis na dziś --->

Niektóre produkty mało "kulturystyczne", ale akurat to mam pod ręką. A jutro przejdę się do sklepu po coś porządniejszego.

02.09.2014 16:44
marcus alex fenix
105
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Są jakieś przeciwwskazania przy braniu odżywki białkowej w wieku 18 lat? Jedna dawka, około 30 gram na dzień i to nie regularnie, po prostu w te dni kiedy nie uda mi się spełnić zapotrzebowania organizmu na białko przy pomocy jedzenia.

02.09.2014 16:48
106
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Nie ma.

Odżywka białkowa to TYLKO odzywka białkowa :) Smakowe białko w proszku i tyle.

02.09.2014 17:01
marcus alex fenix
107
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Okej, dzięki. Bo widziałem opinie jakichś "dietetyków", że taka odżywka zakwasza organizm itp. :D

02.09.2014 17:04
108
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

No może zakwasić jak będziesz żarł za dużo białka. Tak samo jakbyś wpierdzielał codziennie 500g albo więcej piersi z kurczaka bez żadnych warzyw.

02.09.2014 17:09
marcus alex fenix
109
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

To bym chyba musiał jeść tylko tę odżywkę przez cały dzień. :DD

Na razie i tak jest okej, bo przy 160 gramach białka dziennie da się je zapewnić zwykłym jedzeniem. Ale czasami nie mam czasu na zrobienie czegoś do jedzenia i taki zamiennik mi się przyda.

02.09.2014 22:21
Krol Pawel
110
odpowiedz
Krol Pawel
77
Generał

Na grouponie jest przecena na te kursy (z 400 na 50 zł) i zastanawiam się, czy któregoś z nich by nie wykupić. Będę miał cokolwiek z tego oprócz wiedzy? Mam na myśli to, czy ten papierek jest coś warty (w końcu to tylko kurs internetowy...)

http://dietetyczniepoprawni.pl/kurs-trenera-kulturystyki-p-50.html
http://dietetyczniepoprawni.pl/kurs-trenera-personalnego-p-48.html

02.09.2014 23:55
111
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye

Poszukuje porady dotyczącej siłowni, dlatego zdecydowałem się zajrzeć do tego tematu. Od przyszłego tygodnia rozpoczynam swoją przygodę z siłownią. Nigdy nie mogłem zdecydować się na regularne chodzenie kiedy miałem darmowy wstęp, ale teraz mam motywację bo trzeba było wykupić karnet. Nie chcę aby się zmarnował, więc chciałbym ułożyć sobie jakiś sensowny plan.

Maksymalnie będę na siłowni trzy razy w tygodniu (wtorek, czwartek, sobota). Nie jestem też laikiem jeśli chodzi o wysiłek fizyczny, gdyż przez wiele lat zawodowo grałem w piłkę/tenisa.

Chciałbym przede wszystkim rozbudować swoją klatkę i wyrzeźbić partię mięśniowe. Na pewno na masie mięśniowej mi zależy, ale na pewno nie chce być drugim Burneiką, raczej bardziej szedłbym w rzeźbę. Dużo też chciałbym popracować nad brzuchem i zrzucić zbędnie zebrany przez ostatnie lata tłuszcz z brzucha.

Wzrost: 184 cm
Waga: 82 kg

Nogi aktualnie troszkę pracują, bo 3-4 razy w tygodni robię po 25 km na rowerze + staram się 1-2 w tygodniu pobiegać. Wiadomo przydałoby się też dołożyć jakieś bardziej specyficzne ćwiczenia na nogi, ale przez jakiś czas muszę odpuścić przez skręcony staw skokowy 4 tygodnie temu.

Wiem, że wszystko mogę znaleźć na forach, do których linki są zamieszczone w pierwszym poście, ale nie chce przeszukiwać całego forum w poszukiwaniu drobnych informacji. Byłbym bardzo wdzięczny za jakąś rozpiskę, które partie w jaki dzień ćwiczyć/łączyć przez te planowe 3 dni i podać jakieś przykładowe ćwiczenia na nie. Bardzo będę wdzięczny za wszelkie sugestie dotyczące ilości powtórzeń i od jakich ciężarów najlepiej rozpocząć, albo jak sprawdzić od jakich się powinno zacząć.

A taka drobna adnotacja, zawsze zależało mi na tym aby się sprawnie podciągać na drążku, a jakoś nigdy nie byłem w tym aspekcie wybitny, więc możemy dołożyć jakiś zestawik do tego aby zwiększyć ilość powtórzeń na drążku w przyszłości :).

Warto również zainteresować się jakimiś używkami ? Jeśli tak co możecie polecić i jak dawkować ?

03.09.2014 00:59
Nazgrel
112
odpowiedz
Nazgrel
201
tgn

Ćwiczenia - http://www.sfd.pl/%5BART%5D_Pierwszy_rok_trening%C3%B3w_-t906985.html
Dieta - http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_PIERWSZA_REDUKCJA__PRZYGOTOWANIE_DO_DIETY.-t681908.html

Trzy dni w tygodniu na ćwiczenia siłowe (BEZ ODPUSZCZANIA NÓG) + zbilansowana dieta z ujemnym bilansem kalorii (redukcja tłuszczu) + jakieś aeroby czyli np. piłka / bieganie / basen i po pół roku będą bardzo fajne efekty.

Wszystko czego potrzebujesz na początek masz w dwóch linkach.

Z drążkiem będzie łatwiej jak zgubisz trochę tłuszczu i popracujesz nad mięśniami i siłą.

Z używek polecam wódkę i zielsko, od czasu do czasu jakieś nosy i chodzisz jak zegareczek ;-)
A tak na poważnie to żadnych odżywek nie potrzebujesz, szkoda pieniędzy na coś co i tak na tym etapie jest całkowicie zbędne. Za pół roku zapytaj.

A jeżeli nie chce Ci się czytać, to sznuruj do trenera na siłowni i za parę złotych dodatkowo dostaniesz full opcję, dietę i rozpiskę ćwiczeń.

03.09.2014 10:52
113
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye

Poczytam, dzięki za linki!

03.09.2014 11:02
114
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Łap jeszcze mój podręczny zestaw linków:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=10272 pierwszy raz
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=15727 tu masz o bieganiu, rowerze a wpływie na kopyto
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 mity o treningu siłowym

03.09.2014 11:22
115
odpowiedz
pcjarek
1
Junior

Chyba jestem jedynym facetem, który nie chodzi na siłownię

03.09.2014 12:11
Krol Pawel
😜
116
odpowiedz
Krol Pawel
77
Generał

Zerknąłby ktoś na [110], bo chyba przepadł w tłumie?

03.09.2014 12:34
117
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Poleciłby ktoś jakieś sprawdzone ćwiczenia na brzuch, które nie obciążałyby zbytnio kręgosłupa?

03.09.2014 16:00
118
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Polaco -->

Np spięcia brzucha z uniesionymi nogami (ugiętymi w stawie kolanowym o 90 stopni).

05.09.2014 18:54
Garret Rendellson
119
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

HIIT jest dobry dla początkującego o słabej kondycji? Tzn robiłem kiedys to ale miałem sporą przerwę. Mam zamair zacząć od 4 serii i co tydzien dodawac albo serię albo dłużej ją wykonywać.

05.09.2014 19:00
120
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Wydaje mi się, że lepiej zacząć od zwykłego cardio 30 minut, co tydzień dokładać aby dojść do 45-60. Dopiero po kilku tygodniach próbować interwałów czy HIITów, aby dopalić co się da. A tak zaczniesz szybko się zniechęcisz + wykorzystasz na początku wszystko co najefektywniejsze.

05.09.2014 19:23
Garret Rendellson
121
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Nie dam rady robic cardio 30 minut bez przerwy.

05.09.2014 19:28
122
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Hit przyniesie Ci szybsze efekty niż rozruchowe tygodnie samego cardio. Nie musisz realizować identycznego treningu co 4 miesiące temu. Zmniejsz obciążenia i liczbę serii. Na koniec treningu delikatne cardio w postaci intensywniejszego spaceru lub elipsa. Odradzam rowerek ponieważ tyłek siedzi i tułów w zasadzie nie pracuje. Przy cardio dobierz sobie takie tępo, w którym musisz oddychać nosem, ale równocześnie jesteś w stanie wypowiedzieć ciągiem 4 zdania. Jeśli łapią zadyszki to zmniejszyć intensywność.

Tutaj artykuł jak wrócić do formy po przerwie i przykładowy plan treningowy: http://aktywnadietetyka.blogspot.com/2013/08/powroc-do-formy-po-wakacyjnej-przerwie.html

05.09.2014 19:31
123
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

Garret Rendellson [ 64 ] - Legend

Nie dam rady robic cardio 30 minut bez przerwy.

a hiit dasz rade? przeciez hiit jest nie dla ludzi z problemami... cardio jest bardzo prosto robic, 150 puls i masz cardio... czyli szybszy chod tak naprawde u wiekszosci.

a hiit to bardzo intensywny trening na ktorego koncu powinno sie miec uczucie checi pozygania sie.

05.09.2014 23:12
Garret Rendellson
124
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Dessloch-->Tak, własnie wróciłem z hiitu. Co prawda zaczynam od tylko 3 serii ale co tydzień będę dokładał. Po hiicie właśnie lewdwo żyję i prawie wymiotuję ale daję radę bo jest krótki. Natomiast 30 minut nei dam rady biegnąć bez odpoczynku nie ma szans.

05.09.2014 23:15
125
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

czujnik sobie kup... 150 pulsu to bardzo malo, to jest zwykly chod. spokojnie dasz rade.
a i jesli masz takie problemy dobrze ci zrobi... hiit spoko, zawsze polecam, jednak jesli nie potrafisz godziny aerobow zrobic to sorry... ale nie mozesz dobrze hiita robic.
po prostu nie wierze. Albo nie bardzo wiesz co to cwiczenia aerobiczne, albo po prostu za szybko to robisz.

05.09.2014 23:40
126
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Klasyczne cardio 30 minut to, tak jak wyżej kolega napisał, nie musi być bieg, a marsz. Ważne aby tętno było stałe i ok. 70% maksymalnego.

06.09.2014 10:36
127
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Łap i czytaj:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=12105
HIIT dla osoby niewytrenowanej to zabójstwo.
Każdy HIIT jest interwałem, ale nie każdy interwał to HIIT ;)

08.09.2014 16:01
128
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye

Przez pierwszych kilka tygodni chciałbym wykonywać podstawowe ćwiczenia w celu przyzwyczajenia mięśni do pracy. Znalazłem taki zestaw na początek. 4-5 serii każdego ćwiczenia po 10-12 powtórzeń.

- Przysiad
- Wyciskanie sztangi leżąc
- Martwy ciąg
- Wiosłowanie

Co myślicie o takim zestawie ? Poszukuje jakiś zamienników dla przysiadu i martwego ciągu. Chciałbym uniknąć obciążenia nóg przez 2-3 tygodnie ze względu na skręcenie stawu skokowego jakieś 5 tygodni temu. Wciąż stopa mi puchnie, więc na pewno obciążanie jej nie będzie zdrowe. Czy jednak używając stabilizatora martwy ciąg mogę robić ?

08.09.2014 16:28
129
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Juanhijuan --->
Alternatywa dla przysiadu - wykroki nawet bez obciążenia, dają w kość osobom niewytrenowanym :)
Możesz również skorzystać z wypychania na maszynie, ale tutaj nie będą pracowały plecy tak jak przy wykrokach.

Alternatywa dla martwego ciągu to wyprosty tułowia na ławeczce.

Proszę :)

08.09.2014 17:13
130
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Juanhijuan -> plan konkretny. Zainteresuj się może Stronglifts 5x5. Ćwiczenia te co podałeś + wyciskanie żołnierskie o ile dobrze pamiętam. Zaczynasz od samej sztangi, więc mógłbyś się pokusić o spróbowanie nawet z tą stopą.
Kilka miesięcy temu podczas tańców i hulanek źle stanąłem. Efekt: cała stopa sina i spuchnięta. Trzy dni potem robiłem przysiady ze 150% własnej wagi na sztandze, chociaż chodziłem jak kaleka. Jak przybrałem dobrą pozycję to było ok :)
Zależy od Ciebie, ale IMO nie ma co ryzykować. Lepiej dmuchać na zimne. Mi się akurat wtedy nic więcej nie stało. Dokładnej alternatywy przysiadu i martwego ciągu nie ma. Są to zbyt złożone ćwiczenia. Aczkolwiek typy William_Wallace wyglądają dobrze. Na początek powinno wystarczyć.
http://www.exrx.net/Lists/Directory.html tutaj możesz sprawdzić jakie ćwiczenie które mięśnie angażuje i ewentualnie coś dodać do wykroków i wyprostów.
Co to SL 5x5 sam kiedyś koło pięciu miesięcy tym jechałem i siły przyszło. Mam też kilku znajomych, których przekonałem i nie narzekali.

08.09.2014 19:16
yakuz
😱
131
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

Dokładnej alternatywy przysiadu i martwego ciągu nie ma. Są to zbyt złożone ćwiczenia.

say what? jest masa maszyn ktore sluza do przecwiczenia tych partii miesniowych rownie skutecznie...

09.09.2014 08:19
132
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Chodziło mi o jedne ćwiczenie jako alternatywa. Nie ma. Zastąpienia martwego i siadu maszynami nawet nie komentuję :D

09.09.2014 11:21
yakuz
133
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

co niby jest zlego w maszynach na silowni? tez sie z checia posmieje.. nawet powiem wiecej, niektorzy przy pewnych ciezarach rezygnuja z tzw wolnych ciezarow na rzecz maszyn, ktore doskonale izoluja dana partie miesiowa, a nie przeciazaja np kregoslupa jak przy robieniu przysiadow. sam tez do tego dojdziesz jak zaczniesz klasc wiecej niz "metra" na bary aby zrobic przysiad.

ps. taki tip: kazde inne cwiczenie na dana grupe miesniowa jest alternatywa poprzedniej, bo ma takie same zadanie - przetrenowac dana partie miesniowa.

13.09.2014 07:46
marcus alex fenix
134
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Kiedyś już się o to pytałem, ale dzisiaj trochę sprecyzuję.

Przy robieniu masy (a idzie mi to dość wolno, od lipca przytyłem jakieś 2kg) picie piwa przeszkadza? Chciałem dzisiaj wypić ze cztery, ale nie wiem czy nie zaprzepaszczę przez to np. tygodnia treningów. :D Oczywiście zakładam, że kalorie i ilość białka oraz węgli będą się zgadzać.

13.09.2014 11:00
Patryx0
135
odpowiedz
Patryx0
151
Look for the Light

Myślę, że po wypiciu czterech piw, bardziej doda Ci to masy tłuszczowej, aniżeli wpłynie na straty w masie mięśniowej.
Z tym że, kiedy miałeś ostatni trening? Alkohol osłabia regenerację (spadek testosteronu), dlatego ja piję minimum 48h od zrobionego treningu.
Przed snem wypij wodę, aby się nie odwodnić, możesz dorzucić shejk białkowy, dla zatrzymania katabolizmu, i powinno być okej.

13.09.2014 12:42
yakuz
136
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

bez przesadyzmu, sporadycznie mozna (chyba ze startujesz za tydzien w zawodach, ale wtedy nie zadawalbys takich pytan na forum o grach ;)), alkohol to sa cukry ktore nie sa metabolizowane przez nasz organizm, wiec mozesz sobie walnac jakies dodatkowe aeroby nastepnego dnia zeby uspokoic sumienie. :P pamietaj jednak ze pijac alkohol nie osiagniesz tak wspanialej sylwetki jak na moim awatarze.

13.09.2014 18:51
marcus alex fenix
137
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Dzięki, walnę kilka piwek w takim razie. Z tego co piszecie nie powinny źle na mnie wpłynąć. :)

14.09.2014 11:43
138
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

yakuz - maszyny mogą być ok, ale jako tzw. 'assistance excercises', które mają pomóc w głównych ćwiczeniach (siad, martwy, wyciskanie na poziomej i ew. żołnierskie).
Dlatego do:
- przysiadu potrzebujesz silnego brzucha, lower-backu, czworogłowych itp.
- martwego to co przy siadzie + chwyt, górna część pleców
- wyciskania na ławce triceps, klata ofc
- żołnierskie to co na ławce + brzuch, plecy
Z tego co mi teraz do głowy przychodzi to suwnica na nogi. Resztę lepiej robić na wolnych ciężarach, bo wtedy pracuje więcej mięśni. Nie nauczysz się robienia przysiadu bez robienia przysiadu :D
Na suwnicy możesz brać 200kg i się cieszyć, ale w przysiadzie weźmiesz 60 i nie wytrzyma brzuch/lower back, bo na suwnicy nie ćwiczysz tych mięśni. Nie mówiąc o przednim przysiadzie, który według mnie jest kozak. Jak masz słaby brzuch to się po prostu złamiesz.

A co do ciężarów które 'kładę na metra' (cokolwiek to znaczy), jak patrzyłem to według norm siły np. na http://www.exrx.net/Testing/WeightLifting/StrengthStandards.html lub jak ktoś lubi tabelki to http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=2725 wychodzi na to, że jestem advanced w przysiadzie i martwym ciągu. A to pewnie tylko dlatego że robię siad ATG z pauzą na dole (parallel ok. 15% więcej mogę zabrać), martwy bez pasków i bez przechwytu. W drodze do elite jest military i bench. Kilka kg w życiu przerzuciłem ;)

14.09.2014 15:38
yakuz
139
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM
Wideo

Z tego co mi teraz do głowy przychodzi to suwnica na nogi. Resztę lepiej robić na wolnych ciężarach, bo wtedy pracuje więcej mięśni.

bzdura.. suwnica smitha doskonale spelnia to samo zadanie, na hack maszynie zrobisz tez przywodziciele, a najlepsze do zaangazowania wszystkich glow czworoglowych uda jest prostowane nog w siadzie. faktycznie, nie ma nic lepsiejszego jak przysiad z dobrym pierdem.

Na suwnicy możesz brać 200kg i się cieszyć, ale w przysiadzie weźmiesz 60 i nie wytrzyma brzuch/lower back, bo na suwnicy nie ćwiczysz tych mięśni.

tutaj mnie szczerze mowiac zatkalo... powoli sie gubie, ty chodzisz robic nogi zeby sprawdzic swoj lower-back (czy tez odcinek ledzwiowy po polsku) czy "wytrzyma"? :D polecam next time jakies wyprosty na lawce rzymskiej..

co do atg, ile ludzi tyle teorii. np cutler czy coleman uwazaja innaczej od ciebie https://www.youtube.com/watch?v=LVVdlwf1iyM
ale moze sie nie znaja. :D

14.09.2014 17:01
140
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Widzę, że tutaj dyskusja nie ma sensu. Ty sobie machaj na maszynach, ćwicz z ręcznikiem czy co tam robisz. Ja będę dalej na wolnych ciężarach z siadem ATG. Stawiam na siłę, bez zbędnego maszynowania. Dyskusji ATG vs parallel jest pełno. Osobiście wolę sobie puścić piarda mając 2xbody weight na sztandze i prawie dotykać dupą kostek niż udawać na jakiejś maszynie ;) Widzę co zaczęło na mnie działać - dlatego zmieniłem przysiady na ATG. Poprzedzając je pół rocznym robieniem front squatów i rozciągania, żeby głębiej schodzić.
Tak z ciekawostek: prostowanie nóg na maszynie siedząc to jedno z tych ćwiczeń, które wydają się łatwe, ale są kontuzjogenne. Tak samo jak podciąganie sztangi wzdłuż tułowia i nawet wyciskanie na poziomej.

"ty chodzisz robic nogi zeby sprawdzic swoj lower-back (czy tez odcinek ledzwiowy po polsku) czy "wytrzyma"?"
Rób przysiady ze słabym brzuchem lub lędźwiami. GG.
PS. Dźwigasz coś czy tak tylko pieprzysz, bo widziałeś w internecie? :D

14.09.2014 18:54
yakuz
141
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

gdybys nie skreslal kategorycznie maszyn, tylko wymienil swoje ulubione cwiczenia, to pewnie bym sie nawet nie odezwal, kazdy cwiczy jak mu wchodzi. natomiast twoje doradztwo innej poczatkujacej osobie mnie rozbawilo.. dobrze wykonane technicznie przysiady sa dobre... jezeli wykonuje sie je dobrze technicznie. :)

Osobiście wolę sobie puścić piarda mając 2xbody weight na sztandze i prawie dotykać dupą kostek niż udawać na jakiejś maszynie ;)

przypominasz mi takiego janka dzbanka co chodzi na silownie i "stawia na sile bez zbednego maszynowania." potem ma oczywiscie stawy i kolana 60latka, ale co swoje podniosl i jak zablynal na silce przez te swoje 5 lat kariery to jego. :)
moze i demonizuje, ale jak ktos idzie w skrajnosc..

14.09.2014 19:55
142
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

ja wolę przysiady robić na suwnicy smitha, bo przynajmniej nie tracę tyle siły przy odkładaniu sztangi na stojaki no i nie ma szans żebym się "gibnął" z ciężarem do tyłu/przodu

14.09.2014 20:17
143
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Nie skreślam kategorycznie maszyn, tylko z tego co widzę po sobie są efektywniejsze metody (wolne ciężary) ;)
Piszę tylko o tym co zauważyłem, że na mnie działa. Kiedyś pół roku 'straciłem' na maszynach. Chociaż jak się człowiek uczy, to niby czasu nie traci - ale i tak żałuję tego pół roku...
Co do początkujących. Starting Strenght od Rippetoe. Książka legenda. Tylko wolny ciężar i 3 ćwiczenia na początek - zgadnij jakie :D
Co do stawów, ścięgien itp. Jak jesteś na bombie i masz nagły przyrost siły, to może w końcu coś strzelić. Ja sobie pykam kilka lat i sukcesywnie zwiększam ciężar - powoli do celu. Sprawdź sobie np. Jana Łukę - emeryt a co wyprawia :D
Malaga - na tej suwnicy przy robieniu przysiadów masz nienaturalną postawę :>

14.09.2014 20:33
144
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Ja to z moimi wadami anatomicznymi, to prędzej zabiłbym się przy przysiadzie czy martwym ciągu.

Przysiad - niemożność zejścia do 90 stopni w kolanach, lecę do tyłu i za bardzo pochylam się do przodu, drętwieje mi lewa dłoń kiedy mam sztangę na barkach i wygiętą dłoń w nadgarstku

Martwy - trudno mi dosięgnąć sztangi bez lekkiego kociego grzbietu w okolicach łopatek, do dziś bolą plecy chociaż jak robiłem to prawie się zesrałem przez tak duże skupienie się na poprawnej technice, a ciężar żaden bo sztanga + 10kg

OHP - dłoń drętwieje jak przy przysiadach

Jedyne co mogę robić bez problemów, to wyciskanie hantli choć i tak bark mi poszedł :| W takiej sytuacji chyba lepiej coś tam porobić na maszynach, suwnicach, aby się totalnie nie połamać. Tak mi się przynajmniej wydaje. Przy okazji szkolić technikę na minimalnym ciężarze, jakieś rozciągania, wzmacnianie korpusu mięsniowego i przy okazji na maszynach robić właściwy trening.

15.09.2014 02:59
145
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

xiver

może i nienaturalną, ale przynajmniej minimalizuję ryzyko połamania się przy robieniu przysiadu ze sztangą na wolnym ciężarze :)

inna sprawa, że ćwiczę sam a siłownię, na którą chodzę głównie uczęszczają osoby znacznie słabsze i dużo mniej doświadczone, z którymi nie czułbym sie pewnie gdyby któryś miał mnie asekurować.

Niestety mamy tam coś takiego:
http://fitbay.pl/1415-17464-thickbox/stojaki-pod-sztange-mh-s003-home.jpg
przez co odkładanie sztangi jest dośc ryzykowne i męczące, na poprzedniej siłowni były fajne stojaki:
http://static1.sfd.pl/1/images2009/20090304213547.jpg
i wtedy robiłem przysiady na wolnym ciężarze, ale w tym przypadku nie widzę żebym miał do tego wrócić zwłaszcza, że ćwiczenia powinny sprawiać przyjemność, a jak widze te stojaki to aż strach w ogóle cokolwiek tam robić :)

05.10.2014 10:57
146
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Image

Malaga - zmniejsz ciężar jak Cię łamie :) O tyle dobrze, że na pakerhali gdzie ja chodzę jest prawilny squat rack + takie coś z fotki (akurat to z siłowni jest gdzie chodzę). Dodatkowo części dużo i możesz zrobić z takiego czegoś co chcesz.

05.10.2014 12:51
👍
147
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri

Według mnie problemem na naszych siłowniach jest rozgrzewka przed treningiem. Koleś przyjdzie, pomacha 5 s najpierw ręką, potem nogą i myśli, że jest rozgrzany. Przed takimi ciężkimi ćwiczeniami jak przysiady, MC przynajmniej 15-20 min rozgrzewki. Później ludzie się dziwią, że kolana nie wytrzymują czy coś ich ciągnie w mięśniach. Już nie mówię o rozciąganiu mięśni, bo tego nie robi prawie nikt, a przykurczony mięsień to najszybsza droga do dosyć poważnych kontuzji.

Do przysiadów polecam podkładać coś pod pięty. Wtedy łatwiej zrobić przysiad większy niż 90% dla osób mniej sprawnych. Oczywiście ciężar dostosowujemy do tego, czy jesteśmy sami w piwnicy, czy ktoś nas asekuruje. Maszyny rozumiem, ale tylko jako ostatnie ćwiczenie na daną partię w treningu. Reszta powinna opierać się na wolnych ciężarach, bo wtedy pracuje nie tylko mięsień ćwiczony, ale również i pomocnicze, jak już koledzy wspominali.

W ogóle to jest dziwne, bo na klate, barki większość ludzi ciśnie na wolnych ciężarach, a już nogi czy plecy na maszynach. Najlepsze jest to, że większość z nich narzeka, że przy przysiadach to, przy mc tamto, a tak na prawdę nie potrafią wykonać tego ćwiczenia dobrze technicznie i wrzucają talerzy aż sztanga się gnie. Już nie wspomnę, że przy mocnych przysiadach i końcówkach w serii potrafi się przed oczami ciemno zrobić ;)

Zatem ludzie, najpierw porządna rozgrzewka, później trening siłowy, a na koniec rozciąganie i kontuzję będą was omijać z daleka !

05.10.2014 13:52
148
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

xiver

Paaanie, gdyby u mnie na siłowni był squat rack to w ogóle nie byłoby tematu :)
a zmniejszenie ciężaru to nie jest rozwiązanie problemu, bo wtedy już w ogóle nie czuje żebym nogi ćwiczył. Problemem jest właśnie odkładanie ciężaru.

Bez asekuracji ani rusz, sztangi nie mam jakoś mocno obłożonej, ale jak już pisałem dla osób które tam chodzą na siłownie, gdzie większość jest na zasadzie "mam dzisiaj wolne popołudnie to sobie pójdę" jest to sporo za duży ciężar żeby mieli mi pomóc w ewentualnym odłożeniu - bałbym się że oni się połamią :)

Niestety na tej siłowni niewiele osób ćwiczy nogi i właściciel raczej nie zainwestuje w takie przyrządy.

simson nie wiem do kogo kierujesz tego posta, ale w moim przypadku nie są problemem kontuzje, a pisząc "przynajmniej minimalizuję ryzyko połamania się przy robieniu przysiadu ze sztangą na wolnym ciężarze" miałem właśnie na myśli to, że przy odkładaniu stojaki są mało stabilne i mógłbym zrobić sporo hałasu, nie daj bóg komus krzywde gdyby się przewróciły o co wcale nie jest trudno

05.10.2014 16:55
149
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Malaga ---> Jeśli mogę Ci coś doradzić --->"a zmniejszenie ciężaru to nie jest rozwiązanie problemu, bo wtedy już w ogóle nie czuje żebym nogi ćwiczył."
Jeśli odpowiednio napinamy mięśnie ud, do tego wykonujemy niskie zejście to poczujesz nogi ćwicząc samą sztangą, nawet jeśli masz silne nogi i grzbiet. Nie potrzeba sztangi, aby rozbudować uda, są też inne ćwiczenia, w których nie potrzebujemy asekuracji.

Tutaj dwa skuteczne ćwiczenia na uda i pośladki bez sztangi --> http://aktywnadietetyka.blogspot.com/2014/09/dwa-skuteczne-cwiczenia-na-posladki.html

06.10.2014 23:20
150
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye

Pytanie do Was drodzy forumowicze. Jak wspominałem kilka postów wyżej zacząłem uczęszczać na siłownie. Jestem amatorem od razu zaznaczam, więc rozpocząłem od podstawowych ćwiczeń. Już chodzę z 4-5 tygodni, ale wciąż mam problem z techniką wiosłowania i przysiadów... w obu przypadkach chodzi o okrągłe plecy w odcinku krzyżowym. Próbuje ciągle dopracowywać tą technikę, ale prawdopodobnie jestem zbyt toporny... nie wiem co poradzić bo wygląda to tak jakbym miał blokadę. Naoglądałem się filmików, próbowałem porad na siłowni ale na prawdę coś nie idzie...

Czy istnieje jakaś alternatywa "maszynowa" dla wiosłowania ? Chcę wykonywać ćwiczenia poprawnie bo wydaje mi się to bezcelowe żeby robić źle...
Czy ewentualnie znacie jakieś sposoby na poprawę techniki ?

Wiem, że głupi problem, ale nie wiem czy to kwestia skrzywienia kręgosłupa ?

07.10.2014 10:23
yakuz
151
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM
Wideo

rob zwykle klasyczne podciaganie sztangielek w opadzie, ktore mniej obciaza dolny odcinek grzbietu https://www.youtube.com/watch?v=zTEXQ4WH7oY

ciezko powiedziec na odleglosc czy twoje skrzywienie jest tak wielkie ze nie da ci sie wyprostowac... jezeli tak, to robienie wioslowania ze sztanga dla ciebie jest niebezpieczne... sprobuj na poczatek nasladowac ten ruch np kladac sie brzuchem na lawce skosnej i przyciagac ciezar z podlogi jakbys wioslowal, chociaz zalezy jakie macie laweczki bo czasami jest to niewygodne. ;p

12.10.2014 10:21
152
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Image

Juanhijuan -> Zauważyłem, że dużo początkujących ma taki problem. Wypnij dupę.
Jak robisz przysiad, rób tak jakbyś robił kupę w lesie :D
Weź teraz, wstań od kompa i zrób pozycję kupcenia na łonie przyrody. Masz? Naturalna pozycja. Tak rób przysiad, ale ze sztangą na plecach.
Jak to nie będzie działać to wykroki lub to co napisał William_Wallace.
Przysiad to jest król ćwiczeń.
Front squat. Ludzie tego nie doceniają. Przedni przysiad Cię sprawdzi. Pokaże każde słabości. Masz słaby brzuch? Klapniesz się. Słaba góra? Nie utrzymasz sztangi. Słabe nogi? Nie wstaniesz. Przy okazji musisz mieć dobrą pozycję, bo spieprzysz. Spróbuj tego.

Tak abstrahując od tematu wrzucę fotę, bo chyba robi mi się sylwetka V ;)

12.10.2014 11:07
Grucha
153
odpowiedz
Grucha
167
Extreme Lifestyle

Witam,
Jestem na diecie redukcyjnej, wysokoproteinowej + siłownia + cardio.

Od maja zjechałem 15 kg. Czuję się świetnie, ale mam problem z wieczorami. Dopada mnie ostatnio masakryczne ssanie, w szczególności na słodkie. Do tego stopnia, że jak nie zjem czegoś słodkiego to nie ma opcji żebym zasnął...Macie jakiś sposób na zahamowanie łaknienia na słodkie, ewentualnie czym zdrowo zaspokoić ten głód?

12.10.2014 11:25
154
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Grucha, raz na jakiś czas możesz zjeść coś słodkiego - nie jesteś pro, do zawodów chyba nie startujesz, żeby wszędzie była żyła? :D
Tzw. cheat meal (niektórzy robią cheat day i żrą cały dzień co popadnie). Raz na tydzień/dwa jako nagroda za trzymanie michy. Najlepiej nie na noc. Do żarła po jakimś solidnym treningu mi najlepiej podchodzi. Wracam z siadów i martwych (5/3/1 BBB Wendlera), ryż z indorem + prince polo/coś innego. Nie można dać się zwariować. Co innego jakbyś żył z ćwiczenia, nie?
Pij też dużo wody
Ps. Gratulacje 15kg, ja z 97 do 74 kiedyś spadłem, wiem co to znaczy ;)

yakuz -> nie można szaleć, ale jak pisałem po ciężkim treningu raz na tydzień/dwa tragedii nie będzie. Wszystko ma swoje granice przecież :D

12.10.2014 11:50
yakuz
155
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

[153] kup sobie banana albo jakis slodki owoc i wcinaj :), mysle ze konca swiata nie bedzie. nie polecam cheat mealow ani cheat day'ow na poczatek, za latwo z tego sie robi potem "nagrode" za byle co...

12.10.2014 19:34
Grucha
156
odpowiedz
Grucha
167
Extreme Lifestyle

xiver---> 108-->94 kg - zupełnie inne życie jak człowiek czuje, że ma mięśnie i może dźwigać 12 kg synka do oporu :) No, ale cisnę dalej do 90 na pewno, potem może trochę więcej mięśnia :)

Dzięki za rady chłopaki, to już nie jest kwestia silnej woli z tym słodkim...Mam takie ssanie, że prawie po ścianach latam :) Skombinowałem fajne masło orzechowe z gorzką czekoladą - mam nadzieje, że 2 łyżki mnie uspokoją!

12.10.2014 20:06
157
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

A co mi poradzicie na jedzenie rano, do pracy wstaje o 4:5 0 i nic nie jem, nie jadlem nigdy, dopiero o 10 na przerwie jem, ale wiem ze musze to teraz zmienic, wiec co polecacie tak zebym mogl sobie po przyjezdzie do pracy zjesc by starczylo do tej 10 ? Styknie banan ?

12.10.2014 22:40
158
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Image

Wiarołomca -> makroskładniki policzone? Na rano polecam 'placek koksa'. Jak się tłuszcze nie zgadzają, to wywalasz żółtko z jaja. Blender, wszystko razem. Cynamon dla smaku + 10g oliwy na patelnię. Placek możesz zabrać wszędzie. Wcinać w robocie itp.
Czas? 10 min.

13.10.2014 09:05
Grucha
159
odpowiedz
Grucha
167
Extreme Lifestyle

Jaki program do liczenia kalorii polecacie? Jak na razie się od wszystkich odbiłem...

25.10.2014 00:09
160
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

http://www.myfitnesspal.com/
O takie rzeczy chodzi? To polecam. App na telefon jest - skanujesz bar code. Arni takiej wygody nie miał :D

30.10.2014 22:52
synoth
161
odpowiedz
synoth
58
Disposable Hero

Cześć
W siłowni do której chodzę dokupiony został worek treningowy i mam pytanie, czy polecacie jakieś video kursy instruktażowe do np. kick-boxingu, zupełne podstawy, typu prawidłowa postawa, wyprowadzanie ciosów itd. poziom amatorski, dla kogoś sprawnego fizycznie ale kto nigdy nie ćwiczył sztuk walki czy samoobrony.
z góry dziękuję

31.10.2014 08:20
yasiu
162
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Ja bym polecał jednak opanować podstawy pod czyimś okiem. Strasznie łatwo o błędy, o dużą liczbę błędów które potem ciężko wyeliminować. Wbrew pozorom same chodzenie wokół worka i wyprowadzanie ciosów prostych to nie taka prosta sprawa :) No i kupił bym owijki - zabandażowanie nadgarstków, kłykci i fragmentów palców pozwoli uniknąć wielu kontuzji jak już zaczniesz mocniej bić.

08.11.2014 18:42
163
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

A jak to jest z alkoholem, wypicie jednego piwka w dzień treningowy, kilka godzin po treningu jakoś negatywnie wpływa na regeneracje/przyswajanie białka?

15.11.2014 09:38
164
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye
Wideo

Okey, wpadam po raz kolejny z pytaniami. Jak pewnie pamiętacie od pewnego czasu trenuje sobie na siłowni. Ostatnio stworzyłem sobie taki programik tygodniowy. Oczywiście wszystko zostało wymyślone w mojej głowie, więc ćwiczenia mogą kompletnie do siebie nie pasować.

Poniedziałek, środa, piątek:
Każde ćwiczenie to 10 powtórzeń i 5 serii. Zwykle ostatnia seria lub dwie staram się dołożyć parę powtórzeń jak jest moc jeszcze.

1. Wiosłowanie na maszynie:
https://www.youtube.com/watch?v=pU4aOW2yBGw

2. Wyciskanie sztangi leżąc na plecach.

3. Trening nóg na maszynie:
https://www.youtube.com/watch?v=n6bhT3YPnmw

Maszyna podobna, ale zamiast odpychania ciężaru po prostu ja z ciężarem się odpycham.

4. Wyprosty tułowia na ławce rzymskiej z ciężarem:
https://www.youtube.com/watch?v=Na6yPui96mw

5. Prostowanie przedramion na maszynie:
https://www.youtube.com/watch?v=D813p5__ZIQ

Coś podobnego tylko inna pozycja pleców, bardziej pochylony do przodu.

6. Trening motyli:
https://www.youtube.com/watch?v=ry0YsTESQZY

Oczywiście maszyna wygląda zdecydowanie "profesjonalniej".

Wtorek, czwartek, sobota - ćwiczę w domu z hantelkami, bo tyle mam w domu.
Każde ćwiczenie to 10 powtórzeń i 5 serii. Zwykle ostatnia seria lub dwie staram się dołożyć parę powtórzeń jak jest moc jeszcze.

1. Wyciskanie żołnierskie hantlami:
https://www.youtube.com/watch?v=1qhc84I3QBo

2. Uginanie przedramion ze sztangielkami (tylko bez "supinacji"):
https://www.youtube.com/watch?v=9lxJ7NyiYYA

3. Uginanie przedramienia w oparciu o kolano:
https://www.youtube.com/watch?v=bLcvij6UXP4

Chciałbym zapytać co powinienem zmienić w tych ćwiczeniach, jakieś inne ćwiczenia ? Jakieś partie nie trenują ? Zaznaczam, że nie mam za dużo czasu ani w domu, ani na siłowni, więc w grę wchodzi jedynie zastąpienie jakiegoś ćwiczenia innym, żeby nie zwiększać czasu spędzonego na treningu.

Cel jaki chce osiągnąć to przede wszystkim rozwój mięśni i siły. Zrobienie tzw. masy mięśniowej. Oczywiście nie jestem żadnym kulturystom, żadnym pakerem, po prostu kimś kto nie chce się zapuścić i mieć dobrze zbudowane ciało.

Dodatkowo dodam, że nie jestem fanem wolnych ciężarów (wiem, że są najlepsze do ćwiczeń) gdyż są bardzo mocno okupowane przez "koksów" na mojej siłowni, więc ze względu na czas nie mam zamiaru czekać...

Dziękuje z góry!

24.01.2015 21:35
Shreddy
165
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Skąd bierzecie przepisy na jedzenie? Staram się trzymać dietę, ale codzienne jedzenie kurczaka (tyle, że z różnymi przyprawami) wychodzi mi już bokiem. Mało tego, jestem przez to bardziej podatny na namowy zjedzenia pizzy czy pójścia do McD :D.

24.01.2015 21:46
166
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Ja jem kurczaka codziennie, raz z ryzem brazowym, raz z makaronem, raz z ziemniakami :)

06.02.2015 00:21
167
odpowiedz
Dessloch
257
Legend
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=yo_ZaaISj8M

przypomina mi sie babcia, ktora rozpuscila fame po rodzinie, ze sterydy biore... po tym jak zobaczyla 5kg puszke bialka...:)
spoko komentarz w filmiku

06.02.2015 12:13
Whatson
168
odpowiedz
Whatson
69
Niepoprawny purysta

Shreddy<---- Własna inwencja twórcza i fora. Np. kuchnia na sfd. Cykl zapytaj trenera, gdzie Karmowski szarżuje w kuchni.

Mało tego, jestem przez to bardziej podatny na namowy zjedzenia pizzy czy pójścia do McD :D.

Ah, też kiedyś byłem ograniczony do konkretnej listy produktów. I owszem z nich również można wymodzić całkiem różnorodne i bardzo smaczne dania. Niemniej warto zachowywać zdrowe relacje z jedzeniem i nauczyć się wplatać w sposób rozsądny wymienione przez Ciebie pizze, czy inne mcdonaldy. I komfort psychiczny lepszy i samopoczucie ogółem :)

06.02.2015 13:39
169
odpowiedz
Kaiserek
40
Chorąży

Ah, też kiedyś byłem ograniczony do konkretnej listy produktów. I owszem z nich również można wymodzić całkiem różnorodne i bardzo smaczne dania. Niemniej warto zachowywać zdrowe relacje z jedzeniem i nauczyć się wplatać w sposób rozsądny wymienione przez Ciebie pizze, czy inne mcdonaldy. I komfort psychiczny lepszy i samopoczucie ogółem :)

Ano, warto od czasu do czasu odpuścić sobie i zjeść to, na co ma się zwyczajnie ochotę. Ja, średnio raz w miesiącu, kupuję sobie nachosy i opycham się nimi cały wieczór. Doskonały reset dla psychiki.

06.02.2015 15:08
170
odpowiedz
miszczuuunio
1
Junior

Mam takie pytanie do tych wszystkich pomperów już z dłuższym stażem i ono brzmi tak też tak macie, że po prostu po ćwiczeniach na siłce was roznosi zdecydowanie łóżku : D? Chodzi mi głównie po dniu nóg tzw. legs day.. Wtedy też macie największą pompę ha

06.02.2015 15:58
171
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

To normalne, ponieważ następuje dokrwienie całej okolicy miednicy, co przekłada się na lepsze rozprowadzanie hormonów, a to przekłada się na większą ochotę. Ot cała tajemnica :)

06.02.2015 16:08
172
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Whatson - otoz to , sam ostatnio bylem na swiecie pizzy w pizzy hut i moj dzzien wygladal tak: na sniadanie rosolek, a poznije zarcie pizzy do oporu i na kolacje jakies platki tylko zjadlem :) sam raz w tygodniu jem chickenburgera, ale nie z mc tylko western chicken badz jak jestme w pracy to z pizzerri zamawiamy :) nie jestesmy zawodowcami zeby byc na 100% zdrowej diecie :)

06.02.2015 16:23
173
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Wiarołomca --> "nie jestesmy zawodowcami zeby byc na 100% zdrowej diecie :)"

Czy to nie przekonujące wytłumaczenie swojego słabej woli i brak pełnego szacunku dla siebie jak i osób otaczających Ciebie ?

Ludzie wiedzą, że papierosy, alkohol, słodycze szkodzą, ale w swoim smutnym życiu muszą znaleźć jakieś namacalny bodziec, który chociaż na chwile pomoże im poczuć się lepiej. To wynika z dzisiejszego systemu i oddzielenia, które ten system kreuje.

Jesteśmy bombardowani, aby posiadać coś namacalnego, aby zaciągać kredyty i pracować po to, aby kupić kolejną rzecz, z której potrafimy się cieszyć tylko chwilę, a gdy już ją mamy to nie cieszymy się nią, ponieważ zjada nas strach przed niepewną spłatą kredytów. To tylko igła w stogu siana.

Kiedyś byłem takim zawodowcem, o którym piszesz. Codziennie jadłem 1kg mięsa. Realizowałem marzenia, które system włożył do mojej głowy, miałem być szczęśliwy, ale nie byłem i nigdy bym nie był, gdybym nie otrząsnął się ze zniewolenia.

Czy wiecie, że jedzenie mięsa zmienia waszą świadomość, myślenie jak i wpływa bezpośrednio na Wasze zachowania i emocje ? Wiąże się to z toksynami, zawartymi w mięsie, które bezpośrednio wpływają na DNA. Skąd biorą się te toksyny ? Są pochodną niskich wibracji - zwierzęta przeżywają wielki stres i ból przed śmiercią - nie zawsze są ogłuszane. Te wibracje przekształcają się w chemiczne toksyny. Podobnie jest z ludzkimi emocjami - stresujesz się, zazdrościsz, stosujesz przemoc również wprawiasz wibracje cząsteczki, przez co wydzielają się toksyny, niszcząc organizm ludzki.

07.02.2015 14:37
174
odpowiedz
sigmator
1
Junior

No a właśnie to jest w siłowni bardzo dobre, że jak się tak ćwiczy to naprawdę później dziewczyna nas nie poznaję ; ) Teraz już nie ćwiczę na siłowni tylko raz w tygodniu cross fit i basen to jakoś tak nie mam takiej pompy ale też jakoś u mnie hormony buzują hyhy Po siłce najlepiej bo wiecie - klata plecy barki od tego są ciężarki

11.02.2015 11:42
175
odpowiedz
gamdalvv
1
Junior

Dobrze dobrze jak chłopaki się pompujecie ale pamiętajcie o regeneracji bo ona też jest ważna i po prostu trzeba ją mięć. Najlepiej po każdym cyklu iść na jakiś basen, pływanie czy coś takiego bo po prostu wtedy jest coś innego fajnego i mięśnie są twardsze

11.02.2015 11:56
176
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

William_Wallace - nie pale, nie pije, czasem zjem batonika, cheetosy czy pojde na kurczak burgera, od czasu do czasu zjem pizze. Moglbym nie jesc tego , tylko po co ? Smakuje mi to czasem sobie zjem, nie mam zamiaru sie powtrzymywac. Nie bede kulturysta i nie chce byc, chce poprawic swoj wyglad i sprawnosc i to wlasnie robie :) Ktos chce, to niech jest sobie na diecie gdzie wszystkiego sobie odmawia, spoko, jego sprawa, nie hejtuje go . Kazdy ma inny cel :) Z tego co piszesz mam rozumiec ze juz nie jesz miesa ? Mam takiego kolege w pracy...chudy, slaby, i co chwile lapie chorobska :) A jakbym mial slaba wole, to bym nie chodzil na silownie tylko ciagle szukal wymowek :)

11.02.2015 11:58
Whatson
177
odpowiedz
Whatson
69
Niepoprawny purysta

William_Wallace<--- jakie jest sedno Twojej wypowiedzi? Sugerujesz, że jedzenie mięsa wpływa niekorzystnie na naszą sferę emocjonalną, dalej na zdrowie?

Wiesz, że wyolbrzymiasz troszkie ;)


Nie bede kulturysta i nie chce byc, chce poprawic swoj wyglad i sprawnosc i to wlasnie robie :) Ktos chce, to niech jest sobie na diecie gdzie wszystkiego sobie odmawia, spoko, jego sprawa, nie hejtuje go

A co ma dieta to bycia kulturystą? Dieta to sposób odżywiania, także każdy człowiek ma jakąś dietę. Dieta kulturysty (dla mnie to osoba, która dąży do pracy nad własnym ciałem, czyni to w sposób rozsądny i z poważnym podejściem) tak naprawdę różni się tylko tym, że jest stricte ukierunkowana na przybieranie na masie (dodatek kaloryczny), utrzymaniem wagi bądź redukcję (deficyt kaloryczny) i opera się na właściwej korelacji między białkiem, tłuszczem i węglem. Oczywiście, aby trzymać się tych założeń musisz być zdyscyplinowany i zawzięty. Każde zboczenie z obranej ścieżki (nie mówię o zjedzeniu kebaba, pizzy, czy innych "śmieciach" - bo to nie jest zboczenie, jeśli bilans BTW jest zachowany), czyli zjedzenie za dużo lub za mało bądź w niewłaściwych proporcjach, nie pozwoli nam osiągnąć założonego efektu.

Dlatego nigdy nie rozumiałem, gdy ktoś mówił, że to takie trudne. Imho wystarczy dyscyplina. A Waszym zdaniem?

13.02.2015 12:21
178
odpowiedz
morFeuszz
1
Junior

No Witam to mam takie o to pytanie czy po prostu jak codziennie jem mięso no może oprócz piątku to jest aż tak źle ? Zdarza mi się jeść codziennie bo trenuję jakiegoś placka po węgiersku, ryż z kurczakiem itp itd..Po prostu naprawdę nie widzę nic w tym złego...

13.02.2015 12:34
179
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Ja codziennie jem albo polowe podwojnej piersi(300-400gram) albo cala podwojna piers(600-800gram) z kurczaka . Nie ma u mnie dnia bez miesa :)

16.02.2015 14:04
Whatson
180
odpowiedz
Whatson
69
Niepoprawny purysta

morfeusz<--- jedz :) Na tę chwilę nie ma, czym się przejmować.

18.02.2015 11:40
181
odpowiedz
oTadeoO
1
Junior

Ale mięso codziennie to nie wiem czy aż taki dobry pomysł przecież : DD Zawsze tym zamiennikiem mogą być ryby, które nawet warto jeść tak przynajmniej 3 razy w tygodniu. Po prostu no nie wiem rożnorodność ma być bo codziennie mięso to musi być nudne ..

18.02.2015 11:59
Nazgrel
182
odpowiedz
Nazgrel
201
tgn

A ryba to nie mięso?

18.02.2015 12:38
yasiu
183
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Po prostu no nie wiem rożnorodność ma być bo codziennie mięso to musi być nudne

Trzeba się nauczyć gotować ;)

19.02.2015 13:33
184
odpowiedz
odwaznYGeorg
1
Junior

Tak ryba to mięso ale chyba koledze chodziło, że jakieś to inne a nie tylko ten ryż i kurczak. Mam takie pytanie a są tutaj tacy pasjonaci co tylko jedzą steki z tego mięsa wołowego bo moje pytanie tutaj brzmi podobno po nim ma się większą siłę heheh : DD

22.02.2015 10:22
185
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Juanhijuan - ale chujowy 'plan' :D
"Dodatkowo dodam, że nie jestem fanem wolnych ciężarów (wiem, że są najlepsze do ćwiczeń) gdyż są bardzo mocno okupowane przez "koksów" na mojej siłowni, więc ze względu na czas nie mam zamiaru czekać..."

Jaja sobie robisz? Jak chcesz siły to atakuj na początku jakiś plan 5x5 (madcow, stronglifts, ice cream). Progresja ciężaru. Wolne ciężary. Jedz czysto.

22.02.2015 11:00
186
odpowiedz
uszek@
85
Konsul

Mam 174 cm wzrostu i waże 70kg więc masa jest ;-). A teraz pytanie. Mam jedną hantle na której mogę ćwiczyć z obciążeniem 3,5,8,10,13. Znacie jakies dobre cwiczenia? I czy musialbym zrzucic z dwa, trzy kilo czy teraz jest dobrze?

22.02.2015 12:38
marcus alex fenix
187
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Ale co chcesz zrobić z jedną hantlą, bicepsa ewentualnie i jakieś wyciąganie na wprost stojąc / za głowę leżąc. Znajdź lepiej jakąś siłownię w okolicy, wyciskanie na ławce, przysiady ze sztangą, martwy ciąg to podstawowe ćwiczenia których nie wykonasz ze swoim sprzętem. ;)

22.02.2015 13:30
188
odpowiedz
matirixos
210
BLAUGRANA
Wideo

Szybkie pytanie. To cwiczenie 1 min. 50 sekunda to na barki?

https://www.youtube.com/watch?v=xAQfH5vDAiQ

22.02.2015 14:23
yakuz
189
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

tak, sa to wznosy hantli bokiem.

22.02.2015 18:29
190
odpowiedz
matirixos
210
BLAUGRANA

Dzięki wielkie :)

22.02.2015 19:02
KochamKonsole
191
odpowiedz
KochamKonsole
36
Generał

Cześć. Małe pytanko. Mam 14 lat i się jeszcze rozwijam (jestem jeszcze bardzo niski, 157cm wzrostu) i czy mogę normalnie ćwiczyć na siłowni? Tata twierdzi że jakbym zaczął w tym wieku intensywnie ćwiczyć to bym mógł sobie zahamować wzrost.
Co o tym sadzicie?

22.02.2015 20:05
192
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

KochamKonsole ---> Zazwyczaj na siłowniach, w regulaminie jest wymóg ukończenia 16 lat.

Jeśli jesteś niski i chcesz urosnąć, to nie stosuj ćwiczeń obciążających znacząco kręgosłup w osi pionowej, rozumianej jako unikanie ćwiczeń, które będą Cię wciskały w ziemię kiedy stoisz. Jeśli chcesz schudnąć, "wyrzeźbić" sylwetkę to basen jest fajną opcją.
Jeśli koniecznie chcesz ćwiczyć na siłowni, to poproś ogarniętego instruktora o ułożeniu planu treningowego dla Ciebie i pokazania poprawnej techniki wykonywania ćwiczeń :)

22.02.2015 21:07
AIDIDPl
193
odpowiedz
AIDIDPl
172
PC-towiec

Najlepiej zacznij w domu od pompek, podciągania. Kup sobie proste hantle i ćwicz ręce oraz ramiona...

23.02.2015 11:28
194
odpowiedz
znanyktos
1
Junior

Trochę już na siłowni trenuję i robiłem kurs trenerski i chłopaku jak masz 14 lat to jeszcze nie stawiaj na siłownie : )) Dobrze jak się będziesz rozwijał poprzez takie klasyczne ćwiczenia jak pompki, pompki francuskie, podciąganie na drążku, nie zapominaj też o tym iż trening zaczyna się w kuchni już

23.02.2015 13:26
Child of Bodom
195
odpowiedz
Child of Bodom
148
Woo Hoo!

[191] KochamKonsole

Badania nie potwierdzają tego twierdzenia, polecam odnaleźć odpowiednią część z linku niżej i poczytać. W skrócie - nie ma czego się bać. Oczywiście wszystko z głową, przeciążanie organizmu nie jest wskazane dla nikogo, nie tylko dla nastolatków.

„Nie występują żadne bariery wiekowe, które mogłyby ograniczyć trening siły mięśniowej. [...] Ćwiczenia takie jak przysiady ze sztangą, martwy ciąg, rwanie czy podrzut oraz wszelkiego rodzaju wyciskania na wolnych ciężarach powinny być integralną częścią treningu młodych zawodników [...]. Pod warunkiem, że zostanie opanowana prawidłowa technika”
Źródło: [ Faigenbaum i Polakowski 1999 ]

„W treningu siły mięśniowej [...] wykorzystującym sztangi, hantle [..] mogą uczestniczyć już nawet 6 letnie dzieci!”
Źródło: [ Falk i Mor 1996; Faigenbaum i wsp. 1999 ]

„Regularny trening siły mięśniowej, ze zwiększoną ilością spożywanego wapnia- wpływa na wzmocnienie kości trenujących dzieci, ograniczając przez to ryzyko doznania poważnych urazów, a zwłaszcza złamań”
Źródło: [Loucks 1988 ]

Wszystko stąd: http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862

23.02.2015 14:26
KochamKonsole
196
odpowiedz
KochamKonsole
36
Generał

Wielkie dzięki za info.
Pompki już robię, zazwyczaj po 100 dziennie. Może teraz zainwestuję w te hantle jak już mówicie.
Bardziej chciałem nabrać masy mięśniowej aniżeli schudnąć, bo szczupły już jestem.

25.02.2015 10:37
197
odpowiedz
zdrowymen
2
Junior

Najważniejsze o tym, że masz pamiętać o dobrze zbilansowanej diecie. Bo pamiętaj kanapeczki nie dadzą Ci super efektów. Musisz po prostu jeść rzeczy, które mają wiele wartości odżwyczych a to wtedy szybciej masa pójdzie. 100 pompek okej ale może pomyśl, żeby to zrobić w serii to znaczy tak 5 serii i np. 20 pompek później 25 i 30 35 i40 : ) lepiej będzie

25.02.2015 12:50
NajPhil
198
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

To ja także poproszę o poradę. Rzuciłem palenie, a postanowienie noworoczne wiązało się dodatkowo z utratą wagi. Dieta 1500 kalorii, plus ćwiczenie na odzyskanie oddechu, czyli w asymetrycznym tempie truchtanie pod górę. Pierwsze 10 kg spadło bez trudu, ale teraz się zatrzymałem, a ważenie się w piątek ujawniło, że nawet przez ostatni tydzień przytyłem 0,5 kg. Albo coś robię źle albo organizm się przyzwyczaił do tego rodzaju codziennego wysiłku.

Z diety wyrzuciłem słodycze w całości, mocno ograniczyłem węglowodany i nie jem wysoko przetworzonej żywności.

Dodam, że zmagam się z niedoczynnością tarczycy.

Jakieś pomysłu na to, w jaki sposób przyśpieszyć przemianę materii. Optymalnie dla mnie byłby zgubić jeszcze 10kg - przynajmniej tak wynika z tych wszystkich tabel BMI. Czy warto sięgać po jakieś suplementy? Nie mam problemów z motywacją do treningu, więc nie interesuje mnie nic energetyzującego, ale coś na zmniejszenie łaknienia chętnie bym przyjął, ktoś ma z tym doświadczenie?

25.02.2015 12:52
199
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Za szybko zszedles z kalorii, trzeba bylo na poczatek zmniejszyc o 300 , i jak sie zatrzymasz to znowu jeszcze troche, a nie z grubej rury w dol.

26.02.2015 17:56
KochamKonsole
200
odpowiedz
KochamKonsole
36
Generał

100 pompek okej ale może pomyśl, żeby to zrobić w serii to znaczy tak 5 serii i np. 20 pompek później 25 i 30 35 i40 : ) Oczywiście, że robię to w seriach. Zazwyczaj 4x25.
Bo pamiętaj kanapeczki nie dadzą Ci super efektów. Musisz po prostu jeść rzeczy, które mają wiele wartości odżwyczych a to wtedy szybciej masa pójdzie. No staram się. Jem sporo mięsa, głównie kurczak albo wołowe. Nie objadam się jakimiś chipsami czy batonami.

26.02.2015 18:41
AIDIDPl
201
odpowiedz
AIDIDPl
172
PC-towiec

20 pompek później 25 i 30 35 i40 ---> Obawiam się ze tak się nie da. Lepiej zacząć od 40 i powoli schodzić...

27.02.2015 09:56
202
odpowiedz
Ania_ABCfitness
2
Junior

W tym wieku lepiej jeszcze nie zaczynać przygody z siłownią. Lepiej zacznij od wykonywania pompek, podciągania, biegania i ćwiczeń z hantalmi. Do tego, jak słusznie zauważył znanyktos trening zaczyna się w kuchni, więc zwracaj szczególną uwagę na to co jesz :) dbaj by jedzenie było zdrowe, bogate w białko, żelazo oraz inne składniki mineralne.

27.02.2015 14:37
203
odpowiedz
herossipn
1
Legionista

Takie pytanie co o mnie sądzicie bo po prostu progres na siłowni u mnie był jeśli chodzi o siłę bo więcej na klatę podnosiłem i w przysiadzie też właśnie więcej ale po prostu jeśli chodzi o masę to zostało u mnie i nie wzrosła..Przy moim wzroście 180 cm zostało mi 67 kg a przecież u mnie siła rosła z treningu na trening

03.03.2015 18:17
204
odpowiedz
martimarti
2
Junior

Hmm no nie wiem zbytnio co powiedzieć..ale to trenujesz na tej siłowni jakoś sam bez trenera? W takim stylu, że każdy sobie rzepkę skrobie i idziesz z kumplem i nie wiesz czy masz dobrą technikę..Teraz akurat muszę się zregenerować i chodzę sobie na basen ; ) wyjątkowo ciężki cykl miałem u siebie bo akurat na taką masę : DD

03.03.2015 18:30
205
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

herossipn - ale wziales wiecej na klate z taka sama iloscia powtorzen ? nie wwazny ciezar, wazna bojetnosc .....ja w 4 miesiace nabralem 11 kg , zwiekszajac objetnosc, bo u mnie lepiej wiecej serii zrobic niz olozyc ciezaru

07.03.2015 00:04
206
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

O kurczę... Dajcie mi 48h

07.03.2015 18:12
207
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Wideo

Ania_ABCfitness -> prawi głupoty. Wiem, ekstremalny przykład - Klokov ( https://www.youtube.com/watch?v=7AtornpgRL8 ). Rzesza innych co od małego ćwiczą. Plus badania i opracowania co zebrał Knife i link wyżej dał Child of Bodom

herossipn -> co jesz? Ile jesz? Masz dietę? Plan treningowy? Cel?
Jedyny plus w tym co napisałeś to to, że robisz przysiady. O dziwo ostatnio na to jest moda, ale forma wykonania zostawia wiele do życzenia. Jakieś ćwierć przysiady, przysiady lambada. Skutek braku techniki i za dużego ciężaru. Ego zostawiamy w szatni.

O robieniu samych pompek nie chcę się wypowiadać. Dalej sobie mówcie, że zabraliście się za siebie i coś robicie ;)

Ogólnie polecam się zapoznać z poniższymi linkami:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=10272 siłownia - pierwszy raz
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=15727 dlaczego zaczniesz ćwiczyć nogi
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 mity na temat treningu
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7625 sprawdzone plany

07.03.2015 20:30
Manstein
208
odpowiedz
Manstein
64
Huzio

A co powiecie na temat kalisteniki? Jakie macie własne doświadczenie?

07.03.2015 20:43
209
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
10.03.2015 20:42
marcus alex fenix
210
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Lecieć dalej tym planem, pozmieniać coś czy wybrać jakiś kompletnie nowy? Mam dwa zestawy ćwiczeń, w zależności od tygodnia jeden robię dwukrotnie. Jeśli jakieś ćwiczenie jest dla was niejasno opisane, to dajcie znać.

Poniedziałek:

-przysiady ze sztangą (3x10)
-unoszenie nóg na maszynie siedząc (3x12)
-łydki na "jelonku" (3x20)
-łydki na maszynie leżąc (2x12)
-unoszenie gryfu na modlitewniku (4x8)
-biceps na wyciągu (3x10)
-wiosłowanie (2x10)
-kaptury (2x20)

Środa:

-wyciskanie sztangi na płaskiej (4x8)
-wyciskanie sztangi na skośnej (2x8)
-rozpiętki (2x10)
-wyciskanie sztangielek nad głową (3x10)
-dociąganie drążka do klatki na wyciągu (3x10)
-dociąganie drążka za plecy na wyciągu (3x10)
-unoszenie krążka na wysokość oczu stojąc (2x10)
-wyciskanie sztangi chwytem wąskim (2x15 lub maksymalna ilość powtórzeń)

Piątek:

-przysiady ze sztangą (3x10)
-unoszenie nóg na maszynie siedząc (3x12)
-łydki na "jelonku" (3x20)
-łydki na maszynie leżąc (2x12)
-unoszenie gryfu na modlitewniku (4x8)
-biceps na wyciągu (3x10)
-wiosłowanie (2x10)
-kaptury (2x20)

Poniedziałek:

-wyciskanie sztangi na płaskiej (4x8)
-wyciskanie sztangi na skośnej (2x8)
-rozpiętki (2x10)
-wyciskanie sztangielek nad głową (3x10)
-dociąganie drążka do klatki na wyciągu (3x10)
-dociąganie drążka za plecy na wyciągu (3x10)
-unoszenie krążka na wysokość oczu stojąc (2x10)
-wyciskanie sztangi chwytem wąskim (2x15 lub maksymalna ilość powtórzeń)

15.03.2015 10:42
marcus alex fenix
211
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Dobra, teraz będę robił coś takiego:

1. Przysiady ze sztangą 3x10
2. Wyciskanie sztangi na płaskiej 4x8
3. Wyciskanie sztangielek 3x10
4. Wyciskanie żołnierskie 3x10
5. Unoszenie sztangielek bokiem 3x10
6. Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 2x8
7. Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem (3 różne uchwyty) 3x8

1. Martwy ciąg 2x10
2. Wiosłowanie sztangą 3x10
3. Podciąganie na drążku 3 serie
4. Prostowanie nóg w siadzie 3x12
5. Pompki na poręczach 3 serie
6. Wspięcia na palce siedząc 3x20
7. Sznurek na triceps 3x12

29.03.2015 09:43
212
odpowiedz
zanonimizowany928629
76
Generał

Co sądzicie o białku sojowym i o miksach sojowego z serwetkowym?

np. 20% izolatu białka serwatkowego WPI, 45% koncentratu białka serwatkowego WPC oraz 35% izolatu białka sojowego SPI

01.04.2015 16:34
213
odpowiedz
zanonimizowany928629
76
Generał

Up

01.04.2015 17:06
214
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Shekerrr --->

Sądzę, że taki skład odżywki białkowej jest fajny dla osoby początkującej lub średnio zaawansowanej, która chce uzupełnić braki w diecie w codziennym menu, mając przy tym ograniczony budżet.

06.04.2015 10:54
215
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

marcus alex fenix -> ale tu połowy ciała nie ćwiczysz. 2 ćwiczenia na nogi? (łydek nie liczę) Na dwugłowy nic nie ma. Ani w jednym ani w drugim planie :/ W dodatku przewaga maszyn. Jedyny plus, że piramidy nie robisz (np. 12/10/8/6..) ;D
Skąd masz ten 'plan'? Sam układałeś? Do zmiany całość.
Ile razy w tygodniu masz zamiar ćwiczyć? Twoja waga? Maksy w siadzie/martwym/wyciskaniu na poziomej jakie masz? Ile razy się podciągniesz?

07.04.2015 10:01
marcus alex fenix
216
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Przy 15 ćwiczeniach robienie 3 na maszynach to dużo? :O Dwa ćwiczenia na nogi, bo przy słabo rozwiniętej górze i tak są ładnie rozbudowane.

Ćwiczę trzy razy w tygodniu, waga 72kg przy wzroście 185cm. W siadzie brałem po 70kg, teraz już zjeżdżam z ciężarem. Na martwy biorę 50-55kg a wyciskanie na poziomej 50-60. Na serię oczywiście. Pełnych podciągnięć robię 6-8 (nachwyt, podchwyt).

Stary plan był układany przez jakiegoś trenera, dla znajomego i tak nim ćwiczyliśmy z kumplami. :D Ten nowszy układałem razem z użytkownikiem z innej stronki.

Nóg więcej na pewno nie będę robił, nie chcę dysproporcji. ;) Które partie pomijam?

07.04.2015 10:33
Will Barrows
217
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

jaki polecacie zestaw witamin w tabsach?

07.04.2015 11:29
Child of Bodom
218
odpowiedz
Child of Bodom
148
Woo Hoo!

Ćwiczę trzy razy w tygodniu, waga 72kg przy wzroście 185cm. W siadzie brałem po 70kg, teraz już zjeżdżam z ciężarem. Na martwy biorę 50-55kg a wyciskanie na poziomej 50-60. Na serię oczywiście. Pełnych podciągnięć robię 6-8 (nachwyt, podchwyt).

Nie wiem jak reszta, ale martwy powinieneś mieć co najmniej kilkadziesiąt kg więcej od przysiadu, więc nie ma co bać się ciężaru i dokładać.

07.04.2015 11:58
219
odpowiedz
verify
208
Generał

Will, zobacz sobie Orange Triad.

07.04.2015 13:09
marcus alex fenix
220
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Child - racja, ale dopiero od niedawna zacząłem regularnie robić martwy i nawet przy takim ciężarze plecy dają o sobie znać przez 2-3 dni. :D Dokładam kolejne kilogramy, za miesiąc dobiję do 70 kg na luzie.

07.04.2015 13:20
221
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Child of Bodom

Ciekawa teoria, ale często nijak się ma do rzeczywistości.
Przysiad robię 100kg w serii, ale jakoś nie widzę siebie żeby martwy robić 150kg i więcej

07.04.2015 22:31
Child of Bodom
222
odpowiedz
Child of Bodom
148
Woo Hoo!

W takim razie możesz mieć dysproporcję siły pleców w stosunku do nóg. Poza tym nikt tego sztywno nie zakłada, ale przy Twoim wyniku w przysiadach raczej powinno pójść spokonie 130 kg i więcej na martwy.

Wiele zależy od indywidualnych predyspozycji i wielu innych rzeczy, ale biorąc pod uwagę charakterystykę poszczególnych ćwiczeń nie jest standardową rzeczą, aby robić przysiady ATG (dupa do ziemi) z większym ciężarem niż martwy ciąg.

10.04.2015 06:50
marcus alex fenix
223
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Polecicie coś z odżywek węglowodanowo-białkowych?

14.04.2015 11:07
Whatson
224
odpowiedz
Whatson
69
Niepoprawny purysta

marcus<--- imho kup białko na sfd chociażby (tani koncentrat) i dokup osobno carbo (obojętnie jakie, bo i tak jest tanie). Po co Ci dwa w jednym? Lepiej dwa oddzielnie, dzięki czemu możesz dostarczyć organizmowi dokładnie tyle białka i węgli ile potrzebujesz. Na dodatek odżywki te nie będą wzbogacone tłuszczem, gdzie w przypadku np. gainerów tego tłuszczu zawsze trochę jest.

14.04.2015 11:22
Shalashaska
225
odpowiedz
Shalashaska
81
fan MGS

Co powiecie na temat białka z Ostrovi czy Łowickiego? Ja do tej pory stosowałem WPC Econo 80 UNS i zastanawiam się czy nie zmienić na któreś w/w.

14.04.2015 12:04
226
odpowiedz
Mogur
117
Srogi Dik

Shalashaska --> zobacz sobie białko Alpha Male Masix. Mam, polecam, tanie, dobrze sie rozpuszcza, nie pieni.

19.04.2015 08:14
Shalashaska
227
odpowiedz
Shalashaska
81
fan MGS

Ktoś może jeszcze coś powiedzieć od siebie na temat białka?

24.04.2015 07:38
marcus alex fenix
228
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Whatson - chyba tak zrobię, ostatnio kumpel oddał mi trochę białka od sfd, więc starczy jeszcze na trochę. Po maturach kupię białko plus carbo i powinno być okej. :D

27.04.2015 12:59
Whatson
229
odpowiedz
Whatson
69
Niepoprawny purysta

marcus<--- oczywiście, że będzie ok :) Pamiętaj tylko, że carbo to cukry proste. Nie jestem ich przeciwnikiem rzecz jasna, ale na pewno na długo Cię nie nasycą ;)

29.04.2015 18:12
marcus alex fenix
230
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus
Image

Wiadomo, ale zawsze będzie na dopełnienie diety. :D

Są jakieś sposoby na wyrównanie klatki piersiowej? Bo lewą stronę mam bardziej wypukłą niż prawą (to nie wina ćwiczeń, zawsze tak miałem) i myślę, czy można jakoś "nadgonić". Tylko nie wiem w jaki sposób, bo np. wyciskanie jednego sztangielki wydaje mi się mało zdrowe.

29.04.2015 18:20
231
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Wyciskanie sztangielek,

29.04.2015 20:13
marcus alex fenix
232
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Robię z przerwami od kilku miesięcy.

29.04.2015 20:18
233
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

To mozesz jedna ciezsza brac na ta strone ktora mniejsza :)

29.04.2015 20:24
Will Barrows
234
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

ziomeczki, z jaka czestotliwoscia czasowo w minutach zwiekszac bieganie?

jestem na etapie 3x w tyg po 26 minut bez zadnych problemow. nie chce przedobrzyc, ale nie wiem czy jak sobie zalozylem +1 minuta co dwa tygodnie to czy nie jest to zbyt poblazliwe :P

29.04.2015 20:55
235
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

minuta ? 5 dawaj :)

09.05.2015 11:24
236
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Will Barrows - też przez takie coś przechodziłem. Skorzystałem z czegoś w stylu http://treningbiegacza.pl/training-plans/plan-treningowy-od-zera-do-60-minut-ciaglego-biegu-10-najczestszych-pytan-zadawanych-przez-poczatkujacego-biegacza (długi link).
Trwało to chyba 3 miesiące, ale potem 15km nie stanowiło problemu. Powoli do celu. Ogólnie potem doszedłem do wniosku, żeby zwiększać czas według siebie. Do pierwszej dychy marszo biegi były ok.

marcus alex fenix - jak zaczynasz to weź sprawdzony plan. Jak robiłeś coś wcześnej bro-splitem bez progresu ciężaru to pewnie nie masz siły. Strzelam tak, bo sam tak kiedyś ćwiczyłem :)

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862

- przysiady ATG [ass to grass] ciezar = wadze ciała x 20 powtórzeń.
- podciąganie na drążku podchwytem z pelnego zwisu i do pelnego ugięcia x 12 powtórzeń
- pompki na poręczach do pełnego rozciągnięcia x 20 powtórzeń

Jeśli w którymkolwiek z ćwiczeń testowych nie jesteś w stanie wykonać zadanej ilości powtórzeń – jest źle i masz poważne błędy w planie treningowym.

Plany są tutaj na przykład http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7625
Jakieś FBW na początek. Nie pamiętam czy tam jest, ale taki Stronglifts 5x5 ma app na telefon, rozpiskę, progresję. Poczytaj też o Ice Cream 5x5. Klasyk Starting Strenght też jest kozak. Jak to oblecisz to będziesz później wiedział czego chcesz i w co celować :)

Ja w tym roku celuję w:
- martwy ciąg 200kg
- siad 160kg
- wyciskanie na poziomej 150kg
- push press - 110kg
Aktualnie 1RM (1 powtórzenie maksymalne):
- martwy - 180kg bez pasków, ogranicza mnie siła chwytu, ale pracuję nad tym
- siad ATG - 135kg - meh :(
- klata - 130kg
- military press (bez użycia nóg) - 85kg

Górę mam w miarę silną. Dysproporcje między siadem a klatą widoczne. No co zrobić :) Teraz redukcja, siła nie idzie. Muszę zbić do 75kg.

09.05.2015 13:41
wornock
237
odpowiedz
wornock
126
FC Internazionale

Można wiedzieć jak długo ćwiczysz ? Bo wyniki góry ciała fajne. Z ile kg zaczynasz redukcje ?

09.05.2015 14:19
238
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Hmm ciężko stwierdzić. Kilka lat. Z 2 lata typowo siłowo. Od ~4 lat systematycznie. Przedtem jakieś pół roku, potem przerwa, znowu kilka miesięcy itp.
Ale to też były jakieś bro-science splity, bez planu, bez pomysłu. Teraz na to patrzę jak na trochę stracony czas. Dieta, cel, plan, progresja ciężaru - to działa.
Teraz redukuję z około 95kg przy 171 wzrostu. Docelowo koło 80kg, wtedy powinna być żyła. Jaram się ogólnie. Jak przy 80kg wycisnę na klatę 150kg to będzie dla mnie super. Poziom elite według norm sił :)

09.05.2015 18:31
wornock
239
odpowiedz
wornock
126
FC Internazionale

Ja trenuje 2 lata. pierwsze 9 miesięcy też bro-split jak to fajnie ująłeś :D Teraz mam więcej rzeczy poukładane.
Moja waga to 78kg. Na dniach też zaczynam redukcje do 70, albo i mniej jak będzie szybko szło, bo redukcja dłużej niż 3 miesiące to nie fajna sprawa jak dla mnie.

moje wyniki wyglądają gorzej niż twoje ale może się podziele:
przysiad atg 110x4
żołnierskie 60x6
klatka 95x3
wiosło sztangą 100x6
podciąganie szeroko z 20 kg - 10 powtorzen
mc nie robie

wszystko przy dobrej technice, bo jak szarpne cieżarem robiac jakis niby rekord to nie biorę go pod uwage, bo uwazam ze to oszukiwanie samego siebie.

myslales juz o dopingu ?

16.05.2015 15:34
240
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Doping? Na wyciągnięcie ręki mam. Pewniaki. Na razie dziękuję, bo idzie. Jak trafię na 'ścianę'? Nie mówię nie. Nie wiem. Wszystko dla ludzi, ale osobiście jeśli nie trzepię z tego pieniędzy to nie ma co szaleć. Profesjonaliści muszą. Inaczej nie dotrzymają tempa konkurencji - niestety.

16.05.2015 16:22
241
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Już nie mogę edytować.
Wiosło ostatnio 50kg hantlem x 5. Na spokojnie. Ciężko się to trzyma, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo - paskom mówimy nie ;) Croc rows się szykuje.
Dawno nie wiosłowałem sztangą. Dużo się podciągam. Pendlay rows dorzuciłem i 5x5 80kg weszło ładnie. Trzeba dowalić trochę ciężaru.
Chcę niebawem sprawdzić Smolov Squat a potem 'leg day everyday' - czyli przysiady 5x w tygodniu. Znajomi na tym rekordy biją. Ale to już po redukcji. I pewnie po nowym roku ;)

20.05.2015 17:16
242
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Panowie. Zacząłem chodzić na siłownię. Żeby nie marnować czasu, chciałbym już ułożyć jakiś plan treningowy i ogarnąć dietę. No więc tak, jestem zerem siłowym. Przy wzroście 180 wazę 82 kg. Jakie ćwiczenia na siłę wykonywać? Ile serii itp.? Takie pierdu pierdu, typu "a może teraz to?" nie jest dla mnie. Chciałbym wiedzieć co robić i jak. :)

20.05.2015 17:46
243
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

dVk.--->

Jeżeli to Twoje początki to polecam plan ogólnorozwojowy ułożony z podstawowych ćwiczeń z użyciem sztangi i obciążeniem własnego ciała. Treningu typowo na siłe nie polecam dla początkujących i tak siła będzie Ci szybko rosła robiąc nawet trening na "rzeźbę". Mięśnie szybko reagują u początkujących. Do tego budowanie siły polega na wykonywaniu od 1 do 5 powtórzeń i długie przerwy. Osoby początkujące nie mają techniki, a tą wyrabia się z każdym kolejnym powtórzeniem, dlatego większa liczba powtórzeń około 15.

Plan na 3 dni w tygodniu z dniem przerwy między treningami.

1.Rozgrzewka 5 min elipsa + 5 min bieżnia
2.Przysiady ze sztangą 3-4x15
3.Podciąganie się / ściąganie trapezu do klatki nachwytem - 3-4x15
4.Wyciskanie sztangi na ławce skośnej w górę (klatka) - 3-4x15
5.Wyciskanie sztangi lub hantli na barki - 3-4x15
6.Uginanie ramion ze sztangą stojąc (biceps) - 3x15
7.Pompki na poręczach (triceps)- 3x15
8.Brzuszki lub unoszenie nóg w zwisie - 3x20

Trening powinien zajmować około 1h.
Co tydzień lub dwa, zwiększaj trochę obciążenia, ale nadal wykonuj ćwiczenia technicznie
Przerwy pomiędzy seriami od 60 (małe grupy) do 120 sek (duże grupy).

Zapraszam na bloga http://www.aktywnadietetyka.blogspot.com

23.05.2015 22:39
244
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

@dVk.
http://www.fiteligent.pl/fitstart/ tu masz w miarę przystępnie opisane.
Unikaj może na początku układania sobie planu sam - bo nie wiesz z czym to się je. Nie wynajduj koła na nowo. Są sprawdzone plany, które działają. Nie wierz w 'super abs w tydzień', '10kg mięśni w miesiąc' ;)
SL 5x5, ICF 5x5, Starting Strength, nr 14 z http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7625 + dieta.
SL 5x5 ma ten plus, że nie możesz go spieprzyć. App na telefon liczy wszystko za Ciebie wraz z progresją ciężaru ;) Dodatkowo do większości powyższych są pliki excel z tabelkami itp.

24.05.2015 19:41
245
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Dzięki panowie za pomoc. :) Problemem u mnie będzie przysiad ze sztangą. W październiku miałem wykonywany zabieg na kolanie (rekonstrukcja ACL). Teraz kolano jest sprawne, ale nie wiem, czy to nie za wcześnie na takie obciążenie. W czerwcu będę u lekarza i wypytam o to. :)

25.05.2015 16:57
246
odpowiedz
MaminekzNS
1
Junior

Może stabilizator na kolano pomoże w początkowej fazie treningu.

30.05.2015 12:36
Shreddy
247
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Witam, ostatnio również przerzuciłem się ze splitów na Stronglifts. Mam jednak problem - progresja ciężaru np. w przysiadzie to 2.5kg co każdy trening, ale najmniejsze ciężary na mojej siłowni to właśnie 2.5 kg, w związku z czym wychodzi mi 5kg progresji co każdy trening, co jest chyba zbyt dużym skokiem. Czy macie jakieś rady jak sobie z tym poradzić? Robić ten sam ciężar przez 2 treningi, a potem wskoczyć wyżej o 5kg, znowu dwa treningi itd.?

30.05.2015 13:23
248
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

O ile przy przysiadach i martwych skok o 5kg można jakoś przeboleć, to przy wyciskaniu na poziomej lub wyciskaniu żołnierskim może to być za duży skok ciężaru.
Miałem podobny problem. Zacząłem chodzić parę lat temu na nowo otwartą siłownię i też brakowało takich obciążeń. Co zrobiłem? Jakoś przypadkiem znalazłem krążki 2 x 1.25kg z otworem na sztangę olimpijską za 20zł. Kupiłem i z tym śmigałem na treningi :D
W końcu mnie właściciel wyczaił i się zaciekawił co to targam ze sobą. Powiedziałem jak jest i stwierdził, że mogłem coś powiedzieć w recepcji, bo przecież oni tu są dla nas. Dogadałem się tak, że zostawiłem te moje krążki, dostałem zniżkę na karnet a kilka dni potem były już kolejne 1.25kg na hali :)
Więc może po prostu, po ludzku zagadaj.

30.05.2015 19:20
lewy rangers
249
odpowiedz
lewy rangers
24
Taki sobie Lewusek =)
Image

Cześć wszystkim :).
Jakieś 3 miesiące temu wróciłem do ćwiczeń na siłowni, ale ledwo zacząłem się wkręcać to już dopadły mnie kontuzje :/. Ciężko mi stwierdzić na ile są poważne/niepoważne, byłem jakiś czas temu u ortopedy i fizjoterapeutki na konsultacjach, ale w sumie za dużo mi nie powiedzieli... a nie chce siedzieć na tyłku bezczynnie i czekać aż 'samo' przejdzie, od jakichś 3 tygodni nie brałem się za żadne ciężary, a poprawy jak nie było tak nie ma.

Pierwsza sprawa: nadgarstek. Rozkwasiłem go sobie przez głupotę w trakcie pompek na dłoniach, ćwiczyłem zbyt intensywnie, zbyt często, razu jednego coś zabolało i nie odpuszcza od 2 miesięcy. Początkowo dałem sobie tydzień przerwy, ale poprawy nie było, wyszedłem więc z założenia, że kupię sobie usztywniacz z apteki i będę ćwiczył na lżejszych ciężarach aż w końcu przejdzie, ale nic z tego.
Początkowo przez parę tygodni ból był odczuwany na spodniej stronie nadgarstka, stricte przeciążeniowy, jakbyś ktoś dołożył mi tam jakiegoś ciężaru + ograniczył trochę sprawność ruchu np. krążenia. Podpytałem się ortopedy to powiedział, że mam unikać podciągania podchwytem na treningu (faktycznie raz się tak podciągnąłem to miałem wrażenie, jakby mi w nadgarstku miało coś zaraz puścić) i przejdzie.
Po jednym treningu zaczęła boleć mnie ta wystająca kostka na poziomie kłębku dłoni, tępy ból promieniował w rytm wyczuwalnego tętna, zacząłem masować i przeszło. Ponadto gdy zgiąłem rękę tak jak na obrazku to czułem jak prąd płynie mi przez środkowy palec.
To było jakieś 2-3 tygodnie temu i po tamtym czasie - masakra. Nagle ni z tego ni z owego takie uczucie, że ten nadgarstek jest osłabiony i przeciążony zniknęło, bo generalnie miałem wrażenie, że moja dłoń jest jakaś 'obca' - ciężko mi to opisać, cały czas ją czułem, była bardzo tkliwa, zginałem ją to czułem jak prąd płynie przez środkowy palec, trzymałem kubek z herbatą albo telefon chwilę dłużej to nawet nie wiem czy nie mi brakło sił, żeby to utrzymać czy to wrażenie, że czuje jak pracują mi mięśnie mnie tak wykańczało. Generalnie byłem kłębkiem nerwów, cały czas skupiałem się tylko na tej dłoni (dodam, że studiuję stomatologię, więc świadomość tego, że rozpieprzyłem sobie nadgarstek sprawiła, że zażółciłem od potu chyba wszystkie białe t-shirty xd), zacząłem łykać DicloDuo (w nadziei że mam jakiś stan zapalny który oddziałuje na nerw albo co) i w sumie ciężko mi stwierdzić czy to tabletki pomogły czy samo z siebie, ale po 3-4 dniach przeszło, przynajmniej to wrażenie obcej dłoni.
Na chwilę obecną mam wrażenie, że ta ręka jest taka osłabiona (ale do tego to już w sumie przywykłem przez te 2 miesiące...) + gdy zginam rękę tak jak na zdjęciu to mam wrażenie, że moje ścięgna w tym obszarze na czerwono są jakby bardziej naprężone/zesztywniałe, generalnie bardziej odczuwam napięcie w przedramieniu gdy je napinam. No i mam wrażenie, że częściej mi ta dłoń marznie niż prawa :P.
Byłem z tym u fizjoterapeutki i nie stwierdziła żadnych większych nieprawidłowości, zaleciła tylko jakieś ćwiczenia na stabilność nadgarstków (lewa dłoń oporuje nacisk prawej przez parę sekund i tak kilka razy), ale nie wiem czy to coś pomoże?

Czy ktoś z Was cierpiał może na podobną dolegliwość i mógłby coś doradzić albo podzielić się opinią na ten temat?

30.05.2015 19:45
lewy rangers
250
odpowiedz
lewy rangers
24
Taki sobie Lewusek =)
Image

I jeszcze jedna sprawa, tym razem z pachwiną.
Gdy zacząłem biegać jakoś w lutym/marcu to po przebiegnięciu ledwo 2km zacząłem odczuwać jakąś 'dolegliwość', taki trochę ucisk wewnątrz uda, dobiegłem do końca 6km - następnego dnia kuśtykałem, a noga bolała przez bity tydzień.
Po tygodniu poszedłem biegać powtórka z rozrywki - ale tym razem z 10 dni + cały czas odczuwałem później pewien dyskomfort po wewnętrznej stronie uda np. gdy chciałem podnieść kolano do góry przy zakładaniu spodni to nie szło mi to tak sprawnie jak ze zdrową nogą.
Po jakimś czasie mi przeszło, zacząłem się rozciągać przed i po bieganiu, czasami udało mi się przebiec bez żadnych dolegliwości (jeśli rozgrzewka przed biegiem była intensywna, jakieś 20-30 minut pajacyków, biegu w miejscu, przysiadów, rozciągania etc.) a czasem miałem takie uczucie, jakby ścięgna w tej pachwinie mi 'puchły' jak głupie (jak mięśnie na pompie), ale gdy dobiegłem do domu i się porozciągałem to po jakichś 10-20 minutach wszystko było okej.
Byłem u ortopedy - powyginał mi tą nogę (ale to był akurat ten okres, gdzie mnie nic nie bolało, więc nawet się przy tym nie zająknąłem) stwierdził, że mam supinację stopy + rotację na zewnątrz, dlatego jak biegnę to mi obciąża bardziej udo, zalecił wkładki etc etc (teraz z perspektywy czasu to stwierdzam, że potraktował mnie trochę na odpierdziel i tylko zainkasował 100, bo wcześniej biegałem już długo długo i to w zwykłych halówkach - nigdy nie miałem takiego problemu z pachwiną).
Ostatnio miałem 2 tygodnie przerwy od biegania (sesja), poszedłem we wtorek na uczelnię na siłownię, pobiegłem trochę na rozgrzewkę na orbitreku, a potem na rower stacjonarny - schodzę i znowu czuję, że ścięgna spęczniałe jak bania, przysiadu nie zrobię bo mnie rwie wewnątrz i generalnie do dupy, ciągle odczuwam ten dyskomfort.
Zauważyłem, że ten ból najczęściej daje mi się we znaki, kiedy wykonuje to ćwiczenie rozciągające co na zdjęciu.
Naczytałem się trochę w internecie o naciągniętych pachwinach, że komu raz się to przytrafiło ten będzie się z tym borykał w sumie bez ustanku - i przypomniało mi się, że pierwszy raz tak noga rozbolała mnie jakoś jesienią, kiedy przebiegłem szybko przez pasy spóźniony na zajęcia... Ale w życiu nie pomyślałem, że to mi przysporzy teraz tyle problemu :/.

Jaka rada na takie problemy z pachwinami? Czy teraz przeczekać, aż przestanie boleć i później się porządnie rozgrzewać i rozciągać przed i po ćwiczeniach? Czy mogę już teraz zacząć je powoli rozciągać, żeby ten dyskomfort szybciej przeszedł?

Za odpowiedzi z góry dziękuję :)

20.06.2015 11:13
251
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Tak poważnie, jeśli chodzi o problemy ze zdrowiem to lepiej iść do specjalisty a nie pytać na forum o grach.

24.06.2015 16:03
lewy rangers
252
odpowiedz
lewy rangers
24
Taki sobie Lewusek =)

Na lekarzy, fizjoterapeutów, maści, fale uderzeniowe, badanie USG (wszystko prawidłowe, bez ucisku nerwu w kanale, bez stanu zapalnego, bez uszkodzeń struktur) etc. wydałem już grubo ponad 500 złotych, a diagnoza - jakieś nadwyrężenie w nadgarstku, ciężko stwierdzić co dolega. Cóż rzec... wole zapytać na forum, a nuż ktoś męczył się z podobną dolegliwością i jest w stanie coś doradzić z autopsji.

01.07.2015 17:58
253
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Panowie, mam noobskie pytanie. :) W sprawach siłowych jestem żółtodziobem, więc nie bić. Otóż przy/po wyciskaniu sztangi na ławce, nie czuję mięśni piersiowych. Tak jakby ich tam nie było. Szeroki nachwyt jest, łopatki ściągnięte, klata wypięta i nic nie czuję. To normalne dla tych partii mięśniowych?

01.07.2015 18:13
254
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

dVk a jakie mięśnie czujesz? Tricpes, barki? Spróbuj na hantlach, można lepiej kontrolować ruch, dodatkowo możesz w końcowej fazie wyprostu dociągnąć hantle do środka. Wiem że kiedyś też tak miałem, nie wiem co robiłem źle ale od jakiegoś czasu zacząłem na hantlach (wcześniej dokładnie oglądając filmy instruktażowe) i teraz jest lepiej. Może łokcie kierujesz za blisko tułowia?
Masz zakwasy w klacie po treningu, tz czy kiedykolwiek miałeś na następny dzień po wyciskaniu?

01.07.2015 18:18
255
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

dVk. --> Pewnie ćwiczenia wymagają wielu treningów, aby nauczyć się "czuć" mięsień. Ciężko również poczuć coś czego nie ma lub jest bardzo małe :) Ja osobiście nie umiałem prawidłowo wyciskać sztangi przez pierwsze 3 lata, a i tak prawidłowo pod siebie dobrałem styl po 10 latach.

Również wyciskania nie są dla każdego - ze względu na budowę kostną. Któryś z Mr.Olimpia nie stosował w ogóle wyciskań na klatkę, ponieważ w jego przypadku siłę przejmowały barki i tricepsy.

Praktyczne rady:
-Zmniejsz ciężar :)
-sztangę zatrzymaj tuż przed dotknięciem do klatki - aby nie odbijać sztangi od klatki
-Nie prostuj łokci przy wyciskaniu, zatrzymaj gryf 10cm przed zablokowaniem w łokciach (dzięki temu klatka będzie cały czas napięta)
-Na płaskiej ławce klatka pracuje najsłabiej, znacznie lepiej na skosie w górę i w dół.
-Co serię zmień położenie łokci (raz bliżej tułowia, raz oddalone) i zobacz, w której wersji najbardziej czujesz mięśnie piersiowe

Zobacz również ten artykuł: http://bit.ly/1IthP23

01.07.2015 18:25
256
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Parę treningów czułem właśnie barki i tricepsy to dostałem informację, żeby ściągać łopatki i wypiąć klatkę. Dzisiaj zrobiłem tak jak mi ta osoba zaleciła i nie czuję nic... :) Kolejnym dzisiejszym błędem, jak przeczytałem, było blokowanie łokci i za duży ciężar. W piątek się pobawimy znowu. :) Dzięki za pomoc.

Edit: Zeedytowałem po Twoim poście widzę, jak pisałem to jeszcze tego posta nie było. :)

01.07.2015 18:31
257
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Żeby zminimalizować pracę barków imo dobrze jest nie wyciskać do samego końca i tak jak mówisz ściągnąć łopatki. Do tego dla mnie chyba lepiej jest też jak łokcie mam daleko od tułowia (kąt prosty między ramieniem a tułowiem). A co do tricepsa to pilnuj żeby kąt między bicepsem a przedramieniem nie był za mały w dolnej fazie. Mi pomogło jak zacząłem trzymać dłonie z hantlami dalej od środka, tak żeby był mniej więcej też kąt prosty w najniższym położeniu.

Edit: A na samej górze dobrze jest do środka ściągnąć jeszcze.

01.07.2015 19:24
wornock
258
odpowiedz
wornock
126
FC Internazionale

ja bym dodał jeszcze wolną faze ekscentryczną (na 2-3 tempa) i sztangę prowadzić do lini sutów. no i najlepiej robić klate sztangą na skosie góra.

01.07.2015 23:40
Patryx0
259
odpowiedz
Patryx0
151
Look for the Light
Image

Co do wyciskania klatki:
ha, w [68] jest ten sam obrazek, no cóż, niech będzie w gwoli przypomnienia. :p

02.07.2015 10:00
260
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Prawdę mówiąc na poziomej marnie się robi klatę - dlatego jej nie czujesz. Lepiej wchodzi wyciskanie na skośnej w górę lub dipsy z obciążeniem.
https://www.t-nation.com/workouts/6-week-bench-press-cure tutaj technikę wyciskania przybliżają.
T-Nation ogólnie ogarnia jeśli chodzi o ich ekspertów (tutaj Dave Tate) i artykuły dotyczące treningu siłowego.

09.10.2015 00:36
261
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Odświeżę temat...
Moje założenia na ten rok, były następujące:
- martwy ciąg 200kg
- siad 160kg
- wyciskanie na poziomej 150kg
- push press - 110kg

---------------------------------

5 miesięcy później...
- martwy - ogranicza mnie siłą chwytu, robię bez pasków itp. ~200kg.
- siad - na tę chwilę high bar squat - ~150 kg
- ławka koło 130
- push press - tu bieda, nie wlicza się w trójbój i tak ;)
Jeszcze trochę i pęknie pół tony w trójboju :D

09.10.2015 02:44
zloteuszy
262
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Jakos tak sobie wszedlem i natknelem sie na jakies pytanie o kalorie czy tabele kaloryczne, cokolwiek.

Widze, ze [1] brakuje chyba ( po obeznaniu sie ) najlepszej chyba strony z kaloriami

http://goo.gl/wgK9n

08.11.2015 16:07
263
odpowiedz
Cougar/ALV'Y
31
3DFX is still alive

A żeby rozruszać wątek - co polecacie na rozwój przedramion:)?

08.11.2015 16:35
264
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Stajesz na podwyzszeniu, bierzesz jakis kij do ktorego na srodku jest przymocowany sznurek, na koncu sznurka obicazenie, wiciagasz rece przed siebie i nawijasz sznurek na kijek.
Klekasz przed laweczka, kladziesz na niej rece, w rekach gryf , i wykonujesz ruch gora-dol samymi nadgarstkami

zloteuszy- lepszy jest myfitnesspal na telefon :)

24.12.2015 22:11
265
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin
Image

A żeby rozruszać wątek - co polecacie na rozwój przedramion:)?

Ćwicz chwyt.
- martwe ciągi
- wiosłowania
-podciągania z obciążeniem
- zwijanie ciężaru na kijku - jak wyżej - 2.5kg starczy
- bierzesz dwa krążki 10kg i trzymasz razem
Mi dobrze wchodzi wiosło sztangą jednorącz w opadzie. Jeden koniec sztangi do ściany, na drugi ładujesz. Trick polega na tym, żeby nie zniszczyć ściany :D
Nawet kiedyś fotkę strzeliłem :D

24.12.2015 22:15
marcus alex fenix
266
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Ja na przedramiona robiłem podnoszenie nadgarstków trzymając w rękach sztangę. Już nie pamiętam, czy to ćwiczenie miało jakąś oficjalną nazwę, ale ładnie było czuć przedramiona.

26.12.2015 23:22
Shreddy
267
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Czy mógłby ktoś polecić trenera/dietetyka w Krakowie do ułożenia diety?
O ile jestem sam w stanie policzyć wszystkie wartości odżywcze, to mam problem z wątrobą - nie chciałbym jej dojechać, więc wolałbym skonsultować się z ekspertem :)

26.12.2015 23:24
268
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Wiszenie na drążku, też czuć przedramię.

27.12.2015 01:02
sewciu50
269
odpowiedz
2 odpowiedzi
sewciu50
58
Generał

Na siłowni jestem dopiero od kliku dni, ale mam kilka pytań. Mianowicie, dostałem plan treningowy FBW, 2 razy w tygodniu trening siłowy, natomiast raz trening cardio, mam go stosować 3-4 tygodnie. Będzie w porządku jak na początku?

Ponad to, przy trenowaniu barków na maszynie, po jakimś czasie odczuwam ból w mięśniach ręki. (na bicepsie). Skutek źle wykonywanego ćwiczenia?

01.01.2016 14:10
269.1
xiver
88
Pretorianin

FBW na maszynach? Litości. Wklej go tak z ciekawości.

01.01.2016 14:34
269.2
zanonimizowany315478
93
Legend

co sie dziwisz, tacy sa trenerzy personalni na silowniach, nie pokaza nowemu wolnych ciezarow bo jeszcze sobie krzywde zrobia

27.12.2015 08:21
270
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

nie, bez sensu, jestes w stanie cwiczyc silowo co najmniej 3 razy w tygodniu

a przez 3-4 tygodnie i tak za wiele nie osiagniesz, zwlaszcza cwiczac 2 razy

27.12.2015 12:32
sewciu50
271
odpowiedz
sewciu50
58
Generał

Zrobię tak jak mówisz. Chodzi mi o to, że taki trening mam tyle stosować, a po tym czasie chyba będę musiał zmienić.
Po jakim czasie, będzie widoczny jakiś progres?

30.12.2015 21:25
272
odpowiedz
Marek85
1
Junior

Najpierw trzeba obliczyć swoje BMR, można skorzystać z darmowego kalkulatora np. tutaj: [link]

post wyedytowany przez Marek85 2015-12-30 21:28:00
21.01.2016 09:46
sewciu50
273
odpowiedz
sewciu50
58
Generał

Jestem już miesiąc na siłowni. Do tej pory, miałem trening FBW lecz bez wyodrębnienia na konkretne partie ciała w dany dzień. Chciałbym, to zmienić. Polecicie coś, zarówno na maszynach siłowych jak i wolnych ciężarach?

21.01.2016 10:07
274
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

chcesz po miesiacu plan zmieniac? dlaczego?

21.01.2016 10:21
Drace66676
275
odpowiedz
Drace66676
162
D.R.A.C.E

Sewciu adaptacja mięśni do konkretnych ćwiczeń trwa ok 3 miesięcy i dopiero po takim czasie powinno sie coś zmienić jednak niekoniecznie radykalnie. Zmiana treningu po miesiącu to zdecydowanie za szybko gdyż mięśnie ciagle jeszcze reagują na dane ćwiczenia a Ty juz chcesz coś zmieniać, chyba, ze rzeczywiście coś ci nie siedzi to zmień pewne ćwiczenia na inne. Wiadomo przecież ze to co wykonuje jeden i ma po tym efekty to nie znaczy ze ty tez będziesz mieć. Każdy musi sam poznać swoje ciało i na jakie treningi reaguje odpowiednio co trener personalny powinien wychwycić i coś zmienić jesli coś jest nie tak

21.01.2016 10:48
sewciu50
276
odpowiedz
sewciu50
58
Generał

Na początku dostałem plan treningowy którego zapomniałem wkleić. Starałem się do niego stosować, lecz po jakimś czasie dokładałem sobie inne ćwiczenia, a opuszczałem te według mnie - nie przydatne.
Z góry przepraszam za formę wysyłania tego planu treningowego, lecz na obecną chwilę nie mam innej możliwości.

http://imgur.com/a/wNa3T

Już chyba wiecie, dlaczego chce zmienić plan treningowy.

21.01.2016 11:37
277
odpowiedz
zanonimizowany928629
76
Generał

Jest tu jakiś kulturysta? za rok mam zamiar wystąpić na zawodach. Ktoś wie co trzeba zrobić aby dostać się na zawody, mam parę znajomości ale wolę zapytać tutaj niż potem się wygłupić.
Kategoria Sylwetka Męska.

21.01.2016 17:05
278
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

sewciu, trening faktycznie do dupy, ale nie uwazam zeby wskazane bylo zebys przeszedl na split, zostan przy tym fbw tylko z lepszym programem - greyskull lp, stronglifts 5x5, starting strength czy icf 5x5

ja lubie greyskulla z akcesoriami, ale to sam sprawdz co ci pasuje

21.01.2016 18:02
sewciu50
279
odpowiedz
sewciu50
58
Generał

No ale zobaczcie, na tym planie pisze wyraźnie, że mam go stosować 3-4 tygodnie.

21.01.2016 18:12
280
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

3-4 tygodnie to nie jest okres na tyle dlugi zeby wyczerpac potencjal treningow fwb

22.01.2016 14:24
sewciu50
281
odpowiedz
1 odpowiedź
sewciu50
58
Generał

Podrzucicie jakieś linki? Na czym mam sie wzorowac?

24.01.2016 18:00
281.1
xiver
88
Pretorianin

Ja robiłem plany 5x5 Stronglifts, 5x5 Starting Strength, 5x5 Bill Starr wersja Madcowa + multum innych na przestrzeni 5+ lat :) Mówię ze strony siłowej - nie sylwetkowej. Co działa? Progresja ciężaru i ćwiczenia wielostawowe. Jak ktoś ćwiczy typowo sylwetkowo to niech tam macha hantelkami akrobacje przy lustrze.
Jak długo robić plan? Póki działa - to nie zmieniaj.
Jakbym teraz zaczynał to moja ścieżka wyglądałaby tak:
5x5 Starting Strength Rippetoe -> MadCow -> Smolov na siady -> Candito 6 weeks lub 5/3/1 Wendlera lub 3x3 Korte lub Sheiko. Ale tylko jak teraz - jeżeli mi chodzi o siłę.
Teraz męczę trójbojowy Candito. Jak na razie do przodu wszystko. Jak pocisnę 200 w siadzie, 160 na klacie i 250 w martwym to dam znać. A są to plany na ten rok ;)

post wyedytowany przez xiver 2016-01-24 18:01:40
24.01.2016 18:20
282
odpowiedz
5 odpowiedzi
Malaga
135
ma laga

"Jak ktoś ćwiczy typowo sylwetkowo to niech tam macha hantelkami akrobacje przy lustrze."

nie wiem jaki masz w tym cel żeby wyśmiewać osoby ćwiczące dla sylwetki?
równie dobrze mógłbym się ponabijać z tych wszystkich łysych grubasków, którzy muszą nosić pasy wyszczuplające pod koszulkami, bo wstyd im z takim kałdunem się pokazywać na siłowni :) no ale masaaa jest, mniejsza o to że sylwetka leży i kwiczy, a jak jeden z drugim wejdzie na basen/plażę to nie widać żeby mieli jakąkolwiek styczność ze sportem

24.01.2016 19:02
282.1
xiver
88
Pretorianin
Wideo

"równie dobrze mógłbym się ponabijać z tych wszystkich łysych grubasków, którzy muszą nosić pasy wyszczuplające pod koszulkami, bo wstyd im z takim kałdunem się pokazywać na siłowni :)"
Pasy wyszczuplające? Może Ci chodziło o pasy trójbojowe np. firmy Inzer?
Grubi trójboiści, dwuboiści to waga 120+. Zobacz lżejszych.
https://www.youtube.com/watch?v=_19kodA-yoA Konstantin. Sułtan martwych ciągów klasycznych :D "bear mode". Koło 1:23 widac jaki gruby jest.
Swoją drogą - koleś, który go sypał magnezją w pewnym momencie siada z 460kg https://www.youtube.com/watch?v=Y5W7yQ_dewk :)

post wyedytowany przez xiver 2016-01-24 19:11:11
24.01.2016 20:21
282.2
Malaga
135
ma laga

na siłowni pod koszulką taki pas może jeszcze coś ukryć, ale już w szatni wszystko widać jak na dłoni... i nazywaj sobie to jak chcesz, możesz nawet na to gorset mówić, tłuścioch będzie tłuściochem i nie ważne czy bierze 90kg czy 190kg w przysiadzie - mi to nie imponuje.

Poza tym nie bardzo wiem co chcesz udowodnić filmikami? że zawodowi trójboiści dobrze wyglądają?
ja nie pisałem o zawodowcach tylko wszystkich tych utytych siłaczach, których na siłowniach sporo sie przewija, a że sam chodzę na siłownię publiczną a nie piwniczną to widzę jak to wygląda.

Ty się śmiejesz z "akrobacji hantlami" przed lustrem to ja się pośmieję z tych wszystkich co się cieszą z osiągnięć siłowych a tłuszcz im się wylewa na boki... żeby taki cardio robił po treningu chociaż, nie ma szans w obawie że się zmęczy i spali długo hodowane fałdki :)

post wyedytowany przez Malaga 2016-01-24 20:23:20
24.01.2016 20:58
282.3
xiver
88
Pretorianin

Nie jest tak, że ja się śmieję. Ostatnio po pół roku ćwiczenia u siebie w garażu zajrzałem na siłownię gdzie chodziłem. Te same twarze, ten sam ciężar, ta sama sylwetka. A ja o kilka kg więcej w bojach.
Ja ćwiczę dla siły, Ty dla sylwetki, inny robi coś innego.
Wojna jak między pc a konsolami, weźmy chociaż tutaj na luz :)
Pisałem o akrobacjach hantlami, bo sam przyznasz, że są ewenementy co dźwigają po 5kg przy lustrze i się napinają jak Mr. Olimpia.
Może źle to w słowa ubrałem.

post wyedytowany przez xiver 2016-01-24 21:03:33
24.01.2016 22:11
282.4
Malaga
135
ma laga

w takim razie peace :)

a co do ewenementów... długo by wymieniać :) choć szczerze mówiąc wolę takich co się prężą po każdej serii i lecą w odstępach 10 minut na wagę niż "weteranów" siłowni co pizgają ciężarami robiąc taki hałas że aż uszy bolą i to nie ma znaczenia czy gość robi pierwszą serię czy idzie na rekord... rzuca tym zarówno na wolnym ciężarze jak i na maszynie a człowiek się zastanawia ile jeszcze ten sprzęt wytrzyma

24.01.2016 22:37
282.5
xiver
88
Pretorianin

Według mnie ruch ma być kontrolowany. Bez rzucania itp. Wiem co masz na myśli :)
Z drugiej strony czasem dwubój ćwiczę. Mam w garażu podest - tam mogę rzucać ile chcę. Power clean + zrzucenie sztangi na ziemię. Inaczej mam sine uda :D

post wyedytowany przez xiver 2016-01-24 22:40:42
24.01.2016 18:35
283
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

strona silowa to raczej nie dla wiekszosci smiertelnikow ale rowniez nie widze w tym nic zlego

ja na miejscu sewcia zainteresowalbym sie jakimkolwiek programem fbw dla poczatkujacych z dodatkiem akcesoriow na rece i klate, bo zapewne to go najbardziej interesuje

27.01.2016 09:17
tadzikg
284
odpowiedz
tadzikg
186
starszy brygadier
Image

Mam takie pytanie, chciałem wznowić trening na siłowni ale po wyciskaniu na prostej lawce boli mnie kręgosłup w części zaznaczonej kółkiem, miał ktoś coś takiego?

27.01.2016 17:57
sewciu50
285
odpowiedz
sewciu50
58
Generał

Mógłby któryś z was odezwać się do mnie na priv? Mam wiele pytań odnośnie diety, ćwiczeń, itp. Nie chce robić niepotrzebnego spamu. - [email protected] email

25.04.2016 13:15
286
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Cicho coś w temacie.
Od stycznia ćwiczę według planu Candito dla średniozaawansowanych. http://www.canditotraininghq.com/free-strength-programs/ Candito 6 Week Strength Program
Kto się interesuje trójbojem ten pewnie zna 'Dżoniego'.
Za mną prawie 3 cykle. Pierwsze dwa to masakra. Przeważnie robiłem 5 powtórzeń a tutaj nagle siady po 10 + backoff sety lub wyciskanie na ławce max reps. Było ciężko, ale też ciężary zaniżyłem trochę. Brakuje mi OHP jako głównego ćwiczenia, ale robię jako dodatek i o dziwo siła poszła do przodu.
Staty na dzisiaj:
Wyciskanie klata - około 155-160kg, Dawno nie robiłem maksa, ale 13x115kg i 4x140 pozwala mi przypuszczać taki wynik ;)
Siad atg - koło 170kg, dalej słabo, ale na szczęście coś ruszyło
Martwy ciąg - 250kg ale tutaj robię trapbarem (taka inna sztanga, inna dźwignia, inny chwyt, google it.). Normalny martwy koło 190-200kg. Chwyt mi siada, a nie chcę przechwytem czy z paskami robić.
OHP 95kg <- z tego jestem kurwa dumny, w tym roku 100 strzeli jak nic, push press 115 wchodzi więc czyste OHP to kwestia tygodni
Wiosło Pendlaya - 6x120 siedzi, więc koło 140kg lekko
Zaczyna mi się podobać ta "samoregulacja" i periodyzacja tego planu. Efekty siłowe są. Szczególnie fajnie, że klata ruszyła, bo jakieś pół roku miałem zastój. Ba nawet znajomi twierdzą że sylwetka też na plus, jeżeli komuś zależy. No i koszulki też nie kłamią, ale mimo to 105kg przy 171cm wzrostu to chyba za dużo :D

post wyedytowany przez xiver 2016-04-25 13:16:28
25.04.2016 13:59
287
1
odpowiedz
1 odpowiedź
simson__
105
Forza Rossoneri

Wczoraj mnie natchnęło i też postanowiłem zmienić plan treningowy. Dotychczas ćwiczyłem kulturystynie, czyli troche wolnego ciężaru, trochę maszyn w zakresie 8-12 powtórzeń. Sylwetka wygląda nawet dobrze, ale z siłą słabiutko.

Wycisk - 110-5x
Martwy - 140 - 5x
OHP - 55 - 5x
Przysiad - 130 - 5x
Podciąganie nachwytem - 20x, z obciążeniem 15kg - 6x

Ogólnie bieda, nogi mimo słabych wyników mam dosyć dobrze rozwinięte jak na 72 kg. Poza tym trochę kontuzji było, bo do tego trenuje jeszcze lekkoatletykę, a wiadomo tam kolana i cała dolna połowa ciała nie ma lekko. Teraz jestem akurat po kontuzji i na nogi wykonuje 16 serii po 15 powtórzeń z ciężarem 60-70kg dla wprawienia się w ciężkie treningi. W sumie nóg to nigdy na maszynach nie robiłem, bazowe były przysiady i wykroki. Do tego na zmianę dorzucałem wstępowania, żurawie, martwe ciągi na prostych nogach, rwania, tak żeby zawsze wyszło 16-17 serii.

Siła idzie strasznie opornie, dlatego postanowiłem przerzucić się na same wolne ciężary, koniec z maszynami. Zakres powtórzeń 4-10 z progresją i zobaczymy co z tego wyniknie. Bo co z tego jak sylwetka dobra, ale siły nie ma ? Do końca wakację chcę pociągnąć tym planem i zobaczymy jak to wyjdzie, bo teraz widzę, że izolowanie ruchu przy tak małych ciężarach mija się z celem.

25.04.2016 14:56
287.1
xiver
88
Pretorianin

110x5 na klacie przy wadze 72kg to konkretnie. Reszta do roboty jak u mnie :D Z tym, że górę mam silną w porównaniu do nóg. Moje OHP i podciąganie +40kgx6 ma się nijak do przysiadu niestety. Powinienem szarpać koło 200-220 a tu lipa :/ Ale powoli do celu. Mam niecny plan Smolova na nogi zarzucić https://www.jackedfactory.com/smolov-squat-routine/ ale to już terror jest.
OHP Ci odstaje wyjątkowo przy takim siadzie i wyciskaniu. Swoją wagę powinieneś wycisnąć lekko. Sprawdź kiedyś maxa :D OHP to dziwka jak to się mówi. Mam znajomego 130kg, prawie 2 metry wzrostu. Ja się rozgrzewałem 60kg a on się zrobił czerwony i zaniemógł :D
http://symmetricstrength.com/ tutaj czasem zerkam, plecy mam o duuuuużo silniejsze niż resztę

25.04.2016 15:45
AIDIDPl
288
odpowiedz
1 odpowiedź
AIDIDPl
172
PC-towiec

Mógłby mi ktoś wyjaśnić jak prawidłowo robić to ćwiczenie z obrazka 259?

25.04.2016 16:04
288.1
xiver
88
Pretorianin
01.08.2016 14:33
Amadeusz ^^
😐
289
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss
Image

Ma ktoś styczność z rozstępami?

Zrobił mi się taki dziad w przy pasze i nachodził lekko na biceps, część na bicepsie już zbledła i jest ledwo widoczna, ale ten przy zgięciu jest zaczerwieniony już z dobre 4-5 tygodni. Nie boli, nie czuję go, w żaden sposób nie przeszkadza ale wkurza mnie bo wygląda nieestetycznie.

No i czemu właściwie po takim czasie nadal jest zaczerwieniony? Trochę zaleci babą w ciąży, ale kupić sobie jakiś krem czy coś w ten deseń?

01.08.2016 15:11
290
odpowiedz
badmax
1
Junior

Mikro rozstęp, żaden krem wiele nie da.
Może te z komórkami macierzystymi czy wyciągami ze ślimaków coś dadzą, ale to kupę kasy wydasz.
Smarować się zawsze możesz, ale samo zblednie za jakiś czas, czasami nawet parę miesięcy.
Napiszę, bo chyba nie wszyscy wiedzą, rozstępy nie tworzą się de facto od rozrostu mieśnia tylko od podwyższonego poziomu kortyzolu, najczęściej gdy mocno trenujemy i nagle przestaniemy na dłuższy czas. Warto to wziąźć pod uwagę.
Ciekawi mnie czy adaptogeny w stylu rhodioli czy ashwagandy mogą mieć pozytywny wpływ na zahamowanie pojawiania się rozstępów. Teoretycznie tak, ale praktycznie chyba nie było takich badań.

03.05.2017 23:53
291
odpowiedz
1 odpowiedź
xiver
88
Pretorianin

Wątek UP! Bo cicho coś :D
600kg w trójboju pykło. 250MC, 200 siad i 150 klata - z czego zapas na parę kg na klacie był, a proporcje zajebiste wyszły. OHP 100kg. Jaram się, ale już chyba się zbliżam do 'naturalnej granicy'. Nie wyobrażam sobie 300kg mc na czysto. Abstrakcja. Jak 5kg dodam na 5-6 tygodni to jest dobrze.

04.05.2017 06:34
291.1
zanonimizowany1183921
15
Senator

Założyłbys kolejna czesc...

04.05.2017 06:28
292
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1183921
15
Senator

Ważę 105 na 178. Czy interwaly pozwolą mi schudnąć?

04.05.2017 08:44
292.1
zanonimizowany425280
118
Legend

WSZYSTKO pozwoli schudnac jezeli nie bedziesz tylko siedzial na dupie i bedziesz kontrolowal co i ile zresz

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-05-04 08:45:05
04.05.2017 08:47
292.2
zanonimizowany1225531
0
Generał

Deficyt kaloryczny, trochę sie poruszać i schudniesz.

04.05.2017 09:41
yasiu
292.3
yasiu
199
Legend

Patrząc po mnie (87/180) i kolegach z którymi trenuje (od 103 do 113 przy podobnym wzroście) to chyba przede wszystkim pilnowanie michy jest potrzebne. Treningi trzy, cztery razy w tygodniu jakoś... utrzymują nam wagę ;)

06.05.2017 23:30
292.4
zanonimizowany1183921
15
Senator

Nie jem dużo.

07.05.2017 01:25
blood
292.5
blood
241
Legend

Odstaw słodycze, słodkie napoje, wędliny sklepowe a białe pieczywo i makarony zamień na ciemne. 5 posiłków dziennie o regularnych porach, dużo wody, herbata zielona/czerwona. Połowa sukcesu.

Nie jem dużo.

Nikt nie je dużo ;)

post wyedytowany przez blood 2017-05-07 01:26:59
04.05.2017 16:32
Dede0601
293
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dede0601
55
Generał

Polecicie jakieś ławki do rozpiętek?

06.05.2017 23:23
Dede0601
293.1
Dede0601
55
Generał

?

07.05.2017 11:10
293.2
zanonimizowany425280
118
Legend

a czym sie powinna charakteryzowac lawka akurat do rozpietek ze wszystkich cwiczen???

albo kupujesz plaska bo nie masz kasy albo regulowana jak kase masz.

marbo albo kelton

10.05.2017 15:07
Dede0601
294
odpowiedz
4 odpowiedzi
Dede0601
55
Generał

Mam kilka pytań, ponieważ natknąłem się na stwierdzenia z niekoniecznie wiarygodnych źródeł, a widzę że niektórzy tutaj znają się całkiem dobrze:

1) Białko - czy ma znaczenie, czy zjemy je przed treningiem, czy po nim? Jeśli tak, to jak powinny wyglądać odstępy czasowe? (w sensie zaraz przed / po treningu, czy np. z godziną różnicy?)

2) Podobno mięśnie rosną, gdy odpoczywają. Czy to źle więc, że ćwiczę codziennie? (same mięśnie czują się dobrze - chodzi mi teraz tylko o intensywność ich wzrostu)

11.05.2017 14:26
Vickeys
294.1
Vickeys
2
Legionista

1. Białko jest super zawsze :D po treningu siłowym najlepiej do godziny zjeść coś bogate w białko i węgle. Tylko nie, jak ludzie po dwóch godzinach jogi, którzy piją tony białka.
2. Racja. Musisz dać mięśniom odpoczywać i dodatkowo spać minimum 7 godzin.

11.05.2017 15:35
Mikołaj™
294.2
Mikołaj™
68
Strikeout

1) Nie jest to aż tak bardzo ważne kiedy je zjesz, a ile przez dzień i jakiego typu białka. Po treningu jak najbardziej, ale jak nie przyjmiesz białka w tym czasie a zjesz godzinę później to nic się nie stanie. Ja nie lubię pić/jeść przed treningiem nóg albo pleców bo przy martwym ciągu można rzygnąć, dlatego uzupełniam paliwo po treningu. Rób jak ci wygodnie, ważne żebyś spełniał dzienne zapotrzebowanie.

2)To prawda, trening jest stresujący dla mięśni i rosną oraz robią się silniejsze podczas odpoczynku. To zależy jak intensywnie ćwiczysz. Jeśli codziennie targasz ciężary wielkości 80%+ twojego 1 rep max na kilka powtórzeń i przez kilka serii to najprędzej pierwsze co da o sobie znać to układ nerwowy. Regeneruje się on wolniej niż mięśnie i efekty przetrenowania są krótko mówiąc niebezpieczne. Są historie ludzi którzy tracili czucie w palcach albo mieli niedowład strony ciała, nie mówiąc o zawrotach głowy, senności, ciągłym zmęczeniu, braku skupienia. Będziesz czuł kiedy masz dosyć, posłuchaj własnego organizmu.
A, no i jeśli będziesz katować niezregenerowane mięśnie do granic ich wytrzymałości, w końcu coś może puścić. Wtedy pożegnasz się z ciężarami na jakiś czas, więc nie zawsze więcej znaczy lepiej.

7 godzin snu to takie absolutne minimum. I chodzi tu o ciągły sen. Ja muszę kimać od 8 do 8,5 godziny, inaczej jestem zniszczony.

11.05.2017 16:08
Dede0601
👍
294.3
Dede0601
55
Generał

dzięki za odpowiedzi

11.05.2017 22:20
294.4
William_Wallace
152
Generał

1. W jakiej formie to białko ? Z pewnością samo białko po treningu to słaby pomysł, ponieważ się scukrzy. Jeżeli masz na myśli "odżywkę" białkową to i tak lepsze efekty są od "normalnego" jedzenia. Białko w ciągu dnia jesz, ale nie łącz ich z węglowodanami, tylko z tłuszczem.

2.Mięśnie regenerują się cały czas, kiedy śpisz, kiedy odpoczywasz, czy kiedy pracujesz, nie ma znaczenia, procesy regeneracyjne trwają 24h na dobę. Zależy jak bardzo intensywnie ćwiczysz, ile czasu jaki masz cel.

23.05.2017 10:40
Bukary
😊
295
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend
Image

Panowie, zamierzam rozpocząć przygodę z siłownią, ale nie mam zielonego pojęcia, jak się za to zabrać.

Chciałbym trochę rozbudować klatkę piersiową, bicepsy, mięśnie brzucha. Nie za dużo. Byłbym szczęśliwy z rezultatu, który widać na zdjęciu obok. Jestem bardzo szczupły i mam już 40 lat. Ważę 62-63 kg przy wzroście 170 cm. Być może nieco za późno na takie zabiegi, ale mam trochę czasu i chciałbym go w ten sposób spożytkować.

Ponieważ nigdy na siłowni nie byłem, zastanawiam się nad wynajęciem jakiegoś trenera na miesiąc czy dwa. Z jakimi kosztami powinienem się liczyć (w przybliżeniu)? A może nie jest to potrzebne? Na co powinienem się przygotować? Konieczna będzie dieta? Ile może potrwać uzyskanie w miarę sensownej sylwetki?

Każda wskazówka mile widziana. :)

post wyedytowany przez Bukary 2017-05-23 10:50:04
23.05.2017 11:11
295.1
zanonimizowany939625
53
Generał

Zdecydowanie polecam na początku trenować pod okiem specjalisty. Zwłaszcza, że się tym nie zajmowałeś wcześniej. Bardzo ważne aby od początku nauczyć się prawidłowej techniki i nie utrwalać błędów. Miesiąc treningów z trenerem po 3 dni w tygodniu i będziesz miał świetną bazę do samodzielnej pracy.

Dieta to fundament, nawet ważniejsza od ćwiczeń więc i tutaj polecam konsultację z dietetykiem. Nie wszystko jest dobre dla wszystkich i ogólne porady w sieci mogą nie zadziałać.

A co do czasu to wszystko zależy ile Ty czasu temu poświęcisz. Jeśli dasz radę regularnie ćwiczyć 3 razy w tygodniu to super wynik. W połączeniu z dietą naprawdę szybko zaczniesz zauważać zmiany tak w wyglądzie jak i samopoczuciu :)

post wyedytowany przez zanonimizowany939625 2017-05-23 11:11:52
23.05.2017 10:56
😊
296
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend
Image

przede wszystkim, nigdy nie jest za pozno, wiadomo ze bedzie trudniej, ale to nie znaczy ze nie warto

z trenerami bywa roznie, ja mam mieszane doswiadczenia i z osobiscie bym nie polecil, jednakze jesli czujesz ze tego ci trzeba to sprobuj chociaz na jedna sesje (czesto pierwsza jest darmowa przy zapisywaniu sie na silownie)

dieta jest kluczowa, dobrze by bylo zebys zaczal liczyc kalorie, tzn zapisywal przez jakis czas co jesz i podliczal ile to kalorii, dzieki temu ustalisz jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne, JEDNAKZE jestem swiadom ze moze to byc przytlaczajace, dlatego na razie skupimy sie na:

trening. niezbedny jest konkretny plan treningowy dzieki ktoremu dobrze wykorzystasz czas na silowni. typowy trener personalny zapewne polecilby cwiczenie na maszynach, moim zdaniem to niepotrzebne i lepsze beda wolne ciezary, np http://www.powerliftingtowin.com/greyskull-lp/ ->

tutaj masz przykladowy plan ktory moim zdaniem bylby dobry na poczatek i pozwolilby ci sie zapoznac z podstawowymi ruchami (przepraszam ze po angielsku, tak zwyklem o tym czytac, jesli cos jest niejasne to prosze powiedz)

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2017-05-23 10:59:09
23.05.2017 11:08
Bukary
296.1
Bukary
222
Legend

Dzięki! Dzisiaj poczytam stronę, do której mnie skierowałeś i dam znać, czego nie rozumiem. Pewnie sporo tego będzie, bo nawet nie mam pojęcia, jakie przyrządy do ćwiczeń znajdę na siłowni. :) Mam trochę czasu, bo zamierzam na początku czerwca wziąć się za siebie.

Rozumiem, że optymalne byłyby 3 wizyty w tygodniu? Niestety, często wyjeżdżam, więc byłbym w stanie 2-3 razy w tygodniu pojawić się na siłowni, ale nie zawsze w te same dni (czyli nie zawsze do drugi dzień). To pewnie spory problem, bo podejrzewam, że ważna jest regularność. :(

Co do trenera: rozumiem, że na pierwszej sesji ustali ze mną jakiś plan treningowy, który ewentualnie będę mógł samodzielnie realizować? Jak pisałem, nie mam zielonego pojęcia, co i jak. :) No i jeszcze banalne pytanie: czy muszę kupować jakąś specjalną odzież? Koszulka, spodenki i zwykłe buty sportowe wystarczą?

23.05.2017 11:02
297
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

jesli masz np jakiegos znajomego ktory moze chcialby sprobowac silki rowniez to sprobuj, zawsze bedzie razniej, ale oczywiscie nie jest to niezbedne

koszty to podstawowe ciuchy do cwiczen, karnet na silownie, sesja treningowa juz zaleznie od silowni (kolo 40-50zl za jedna?)

musisz byc swiadom tego ze to bedzie raczej maraton niz sprint, niemniej juz po 2-3 miesiacach na pewno dostrzezesz pozytywne zmiany

sorki ze tak chaotycznie wszystko, nie jestem zbyt dobrym nauczycielem :) pisz jak masz jeszcze jakies watpliwosci

23.05.2017 11:12
😊
298
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

oczywiscie, regularnosc jest wazna, ale tez nie dajmy sie zwariowac, jak nie mozesz to nie mozesz, a lepiej cwiczyc troche mniej optymalnie niz nie cwiczyc w ogole

Co do trenera: rozumiem, że na pierwszej sesji ustali ze mną jakiś plan treningowy, który ewentualnie będę mógł samodzielnie realizować?

tak, zapewne dostaniesz jakis plan - podejrzewam ze nie bylby to najlepszy mozliwy i bedzie wykorzystywal wiele maszyn, ale to juz zobaczymy jak pojdziesz, nie ma sie co przejmowac na zapas

zwykle ciuchy zeby ci bylo wygodnie wystarcza, dobrze jesli masz trampki z plaska podeszwa (lepsze do przysiadow i martwego ciagu), ale ponownie bez przesady, zwykle wf-owe ciuchy spokojnie wystarcza

23.05.2017 11:14
yasiu
299
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Dokładnie, nie możesz się zrażać brakiem widocznych efektów. Ja zacząłem walczyć z sobą prawie pięć lat temu, samo bjj/grappling nie daje mi efektu jak na obrazku (bo brzuch nadal jest) ale gołym okiem widać, że mięśnie się pojawiły. Parę miesięcy temu dorzuciłem do tego jeden (na razie) w tygodniu trening czajnikami i mam wrażenie, że całość zaczyna wyglądać znacznie lepiej (np. od bjj urosły mi - w porównaniu do tego co było wczesniej, czyli niczego - tricepsy, przedramiona, kaptury - a teraz zaczynają się pojawiać inne mięśnie :D)

Za późno nie jest - zacznij i nie przestawaj :)

23.05.2017 11:53
Bukary
😊
300
odpowiedz
Bukary
222
Legend

Dziękuję, panowie, za liczne odpowiedzi i miłe przyjęcie w wątku. :)

Ciekawy jestem, co ten ewentualny trener powie o diecie. Wydaje mi się, że Bukarego wystarczy po prostu nieco umięśnić (rozbudować), bo z brzuchem itp. nie ma żadnych problemów (chyba że po obiedzie). Mam również nadzieję, że wynajęcie trenera na miesiąc nie doprowadzi mnie do bankructwa. :)

post wyedytowany przez Bukary 2017-05-23 11:55:22
23.05.2017 12:17
😃
301
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend

nie wiem jak u Bukarego, ale u adrema i wielu innych ciezko o ladny brzuch i rozbudowe jednoczesnie

ale to bez znaczenia, i tak bedziesz zadowolony na pewno

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2017-05-23 12:26:44
23.05.2017 12:52
Bukary
301.1
Bukary
222
Legend

nie wiem jak u Bukarego, ale u adrema i wielu innych ciezko o ladny brzuch i rozbudowe jednoczesnie

Czy to znaczy, że ewentualna praca nad mięśniami wymaga również spożywania większych obiadków? :)

23.05.2017 12:28
yasiu
302
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Ja mam ciągle bebech, ale nie stosuję żadnej diety, więc jest winowajca.

Co do zajęć indywidualnych - ja w zasadzie nie miałem wyboru, popołudniami nie mogę, tylko rano. na BJJ mamy pięcioosobową grupę - dwa treningi w tygodniu wychodzą maks 200 na osobę za miesiąc. Z czajnikami podobnie - grupa 6 osób, raz w tygodniu, niecała stówka na łebka. Może uda się paru znajomych skrzyknąć :)

23.05.2017 13:19
😊
303
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany315478
93
Legend

tak, ogolnie rzecz biorac, wiekszosc ludzi najpierw nabiera mase (za czym ida miesnie, ale tez tluszcz), a potem ten tluszcz zrzucaja. dlatego dieta jest kluczowa - jesc odpowiednia ilosc odpowiednich rzeczy i tak naprawde juz od tego bys zauwazyl na pewno zmiane

yasiu, moze glupie pytanie, ale coz to sa te czajniki? :D

23.05.2017 13:21
303.1
el.kocyk
175
Legend

kettle jak mniemam

21.06.2017 21:22
yasiu
303.2
yasiu
199
Legend

Mniemasz oczywiście dobrze :D

Od lipca dorzucam drugi trening kettli w tygodniu. W sumie będą cztery treningi - dwa siłowe, dwa siłowo/techniczno/ruchowe... zostanie "tylko" dołożyć lekką dietę :D

23.05.2017 23:33
Minas Morgul
😊
304
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Ooo Bukary, miło Cię tu widzieć.
W wątku bywam często, ale mało piszę, bo sam ćwiczę dopiero pół roku i za mało się znam, by dawać specjalistyczne rady. Ale jakieś tam już obserwacje i przemyślenia mam. Przynajmniej na tyle, żeby trzasnąć gadkę motywacyjną ;).
Na pewno warto zacząć. Efektów nie zauważysz natychmiast, ale one przyjdą i to szybciej niż myślisz.

Od siebie powiem tylko tyle, że gdy zacząłem przygodę z siłownią pół roku temu, popełniłem chyba WSZYSTKIE możliwe błędy treningowe, jakie może popełnić początkująca osoba. A i tak były efekty. Początkowo zrobiłem się większy - i to dość szybko, ale siła nie domagała i zauważyłem na szczęście w porę. Może dlatego warto na początku mieć trenera, a jak nie trenera, to chociażby mentora.

A prawdziwy kopniak mocy przyszedł dopiero, jak zacząłem ćwiczyć to, co wrzucił adrem w [296]. Zacząłem skromnie, od pustej sztangi. Za pierwszym razem śmiałem się, że coś słabe te ćwiczenia, skoro nawet niczego nie poczułem. Dwa dni później, po dołożeniu najlżejszych dysków byłem tak zmasakrowany, że ledwo o własnych siłach po schodach wszedłem. Co z tego, że wcześniej miałem "wytrenowane nogi" na atlasie ( :D), skoro po paru przysiadach były jak z waty. Wystarczyło pobudzić je do pracy w nieco inny sposób. Obecnie z maszyn korzystam sporadycznie (a już na pewno nie z tych, które narażają stawy na nienaturalne ruchy). Przestałem też oszukiwać. Ćwiczenie dla mnie liczy się w momencie, gdy wszystkie powtórzenia wykonane są w planowanym zakresie pracy mięśnia (w przeciwnym razie, można można sobie wmówić, że bierze się 50kg na bica, zginając ręce o całe 2cm w te i z powrotem).
Nieoczekiwanym efektem treningu z [296] było to, że skończyły się u mnie bóle powięziowo-mięśniowe. Nie pamiętam już, że je miałem. Wcześniej musiałem chodzić do fizjoterapeuty raz w miesiącu, bo od statycznej pracy bolały mnie plecy, ramiona. Teraz to się skończyło.

A co do diety, to ja dalej nie wiem, czy robię dobrze, ale chyba ok, bo nie rośnie mi bebzon, a mięśnie rozwijają się chyba stabilnie :)). Do owsianek, drobiu, ryb, jajek, waarzyw raczej nie trzeba mnie namawiać. Chyba tylko alkoholu mniej spożywam.
Niepotrzebnie martwisz się o ilość treningów na tydzień. Staram się tam chodzić 3x w tygodniu, ale nie zawsze się udaje. Czasami taka drobna przerwa skutkuje nieco lepszą wydolnością podczas kolejnej sesji.
Czasami próbuję zwykłej gimnastyki w domu lub prostych ćwiczonek na kondycję...a czasami nie robię nic i też dobrze. Jak zaczniesz trenować, to zauważysz, że jest wiele ciekawych ćwiczeń, które możesz wykonać w domu.

Jestem ciekaw, czy Ci się spodoba :). Daj znać, jak już będziesz po.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2017-05-23 23:44:37
27.05.2017 15:49
Mikołaj™
305
odpowiedz
Mikołaj™
68
Strikeout

A mi się wydaje że mimo 40stki na karku to przy jego masie, jeżeli od początku będzie stosował poprawną technikę (tutaj potrzebny ogarnięty kolega z siłowni albo profesjonalny trener. baranów w tej kwestii nie brakuje) to za pół roku śmignie do ~70kg bez nabierania sadła. Wiadomo testosteron już nie ten, ale szok dla organizmu będzie niesamowity.

Liczenie kalorii, dieta. Chłop nigdy w życiu nie podnosił ciężarów i nie jest otyły a wy już go pakujecie na otwarte wody.
Niech najpierw pomacha sztangą nieco, przyzwyczai się do ruchów. Apetyt sam przyjdzie wraz z intensywnością ćwiczeń. Gdyby miał predyspozycje do podjadania ponad zapotrzebowanie to by był gruby już w tym wieku. Póki co normalne jedzenie w nieco większej objętości może mu tylko pomóc.

1. Trening nie buduje mięśni tylko je rozwala
2. Jedzenie odbudowuje uszkodzone mięśnie i pozwala im się wzmocnić/rosnąć na następny trening.

Czyli po prostu, jedz więcej, ćwicz intensywnie, konkretnie i spadaj z siłowni żeby znowu jeść.

21.06.2017 19:48
Bukary
😊
306
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

Panowie, zacząłem przygodę z siłownią. :)

Zgodnie z obietnicą zdaję relację z pierwszych zajęć z trenerem. Najpierw była rozgrzewka. 10 minut na bieżni. (W przyszłości mam się już tym samodzielnie zajmować). Potem badanie na specjalnej maszynie. Wszystko (TBW, białko, substancje mineralne, masa tkanki tłuszczowej, BMI, PBF itd.) wyszło w porządku (w normie). No i zaczęły się ćwiczenia. Wszystkie odbywały się przy użyciu maty, ściany i małych ciężarków. Żadnych przyrządów.

Trener obserwował wszystko, co się dzieje ze mną w czasie kolejnych "zadań" i wyłapywał błędy, po czym uczył mnie techniki takich pozornie prostych ćwiczeń, jak np. przysiady. Kolejne ćwiczenia wymagały coraz większego wysiłku z mojej strony, chociaż wydawały się łatwe. Przedostatnie polegało na wymachiwaniu 8-kilowym ciężarkiem w górę i w dół z odpowiednią pracą nóg i prostymi plecami. 3 serie po 15 "wymachów". Ostatnie z kolei polegało na położeniu się na ziemi, opieraniu się na zgiętych łokciach i utrzymywaniu prostej sylwetki przez 30 sekund. Potem to samo, ale przy naprzemiennym prostowaniu prawej ręki i lewej nogi lub na odwrót. Tutaj już padłem przy 3 serii. :)

Muszę powiedzieć, że każde z ćwiczeń angażowało różne mięśnie i rzeczywiście czułem, że dostają one wycisk. Po ćwiczeniach trener mnie rozciągał na różne sposoby. Mam wrażenie, że jak na pierwszy raz dużo zrobiliśmy i czułem, że w moim organizmie coś się dzieje. W przyszłym tygodniu mam mieć opracowany jakiś plan żywieniowy.

Co sądzicie? Wszystko w porządku?

post wyedytowany przez Bukary 2017-06-21 19:50:12
21.06.2017 21:26
yasiu
306.1
yasiu
199
Legend

Jak dla mnie, super że zacząłeś - a i sam trening jak na pierwszy brzmi dla mnie fajnie (ale ja się nie znam). Widziałem młodszych o prawie dwadzieścia lat, którzy po takim treningu umierali. Dosłownie - nie byli w stanie się podnieść po zrobieniu planka (ławeczki).

Ćwicz dalej, to fajne :)

14.07.2017 08:45
Marcin017
307
odpowiedz
1 odpowiedź
Marcin017
107
Generał

Pomocy. Wczoraj przy przysiadach ze sztanga wygialem się chyba w którąś ze stron i pojawiło się uklucie bólu w brzuchu. Boli mnie ten brzuch teraz po obu stronach, tak że z łóżka to ledwo wstałem i każdy ruch sprawia mi ból. Iść do lekarza (szczerze to nie mam kiedy) czy to zwykle naderwanie i maść pomoże?

14.07.2017 11:44
307.1
William_Wallace
152
Generał

Może sprawiłeś sobie przepuklinę ? Inną opcją byłby uraz kręgów, no ale tu czułbyś raczej ból w plecach niż w brzuchu. Ewentualnie mięśnie brzucha naderwałeś, w zależności jak mocne masz mięśnie.

14.07.2017 14:42
308
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Czy są tu jakieś osoby uskuteczniające tylko pompki?
W przeszłości spędziłem w sumie ok 4 lata na siłowni z przerwami.
Pamięc mięśniowa pozostała. Teraz z racji mojego trybu życia tzw. globetrotter trzaskam 250-300 pompek dziennie z nogami na podwyższeniu. Zajmuje mi to 15 - 20 min w kilku seriach i efekty są lepsze niż się spodziewałem.
Polecam wszystkim, którzy nie mają czasu lub/i dostępu do siłowni. Już po miesiącu takiego challenge'u są zauważalne efekty.

23.08.2017 01:10
Bukary
308.1
Bukary
222
Legend

Tylko pompki? I cała "góra" ci się poprawiła?

I jak robisz te pompki? Zgodnie z zasadami (ręce do środka itp.)?

23.08.2017 10:41
not2pun
308.2
not2pun
110
Senator

brzuszków nie robisz same pompki?

17.10.2017 03:14
308.3
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Pompki robię z szeroko rozstawionymi rękami na wysokości klatki piersiowej bo właśnie na klatę wtedy idzie ale i na plecy oraz barki a nawet bicepsy i tricepsy ofc. Niesamowite, ile partii mięśni bierze udział. Brzuch też się rzeźbi ale ja zawsze staram się być w formie. Nogi na krześle lub łóżku wyżej od reszty ciała, siła też znacząco wzrasta.
Na yt widziałem raz typa co robił pompki stojąc na rękach i wyglądał lepiej niż ja po siłce ale wiadomo, dieta tez robi robotę.

28.08.2017 15:10
309
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

Polecicie jakis zestaw hantli z allegro? Mam juz jakies tanie gowno od sapphire, jakos zutylizuje ale ze i tak mam tylko dwa gryfy to potrzebne mi cos jeszcze zeby pocwiczyc komfortowo. To jakies janusze i dokupowane oddzielnie gryfy maja chyba inne wymiary niz to co jest w zestawach, wczesniej kupowalem byle co zeby tylko cos w domu bylo na jakis emergency gdy nie mozna pojsc na silke no i mam za swoje. Z braku czasu na polaczenie wszystkiego chce na stale sie przeniesc do domu jak chodzi o machanie ciezarem i trzeba zrobic male zakupy uzupelniajace. Jezeli nie da rady od nich kupic kompatybilnych gryfow i ew. dodatkowych obciazen to trzeba sie bedzie wyposazyc w cos jeszcze.

Potrzebny mi jest jeden dlugi gryf pod biceps i triceps czyli pewnie cos 120-150cm, na dluzsze nie mam miejsca, ale i tak bench press na hantlach >>> bench press sztanga wiec w/e. Poza tym oczywiscie rozkrecane hantle min x2 i minimum te 20KG na strone.

16.10.2017 21:29
310
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany425280
118
Legend

Poleci ktos moze jakis plan treningowy 4dniowy(czwartek-niedziela)?

W tyg. mam czas najwyzej zrobic jakies pompki, do czwartku mozna pomazyc o jakims treningu z prawdziwego zdarzenia. Mysle ze zrobie 2x silowy i 2x cardio ew. 2 konkretne silowe i 2 lekkie + cardio. Cwicze w domu przy minimalnym osprzetowaniu, hantelki i kettle, na lawke poki co szkoda mi miejsac bo i tak juz mam go malo.

17.10.2017 10:26
310.1
xiver
88
Pretorianin

Sprawdź upper/lower czyli góra/dół.
Nada się każdy gdzie masz podstawowe ćwiczenia: pełnozakresowe przysiady, martwe ciągi, wyciskania (na ławce, nad głowę stojąc), ciężkie wiosłowania, podciąganie z obciążeniem i jakieś dodatki typu łapa, dipsy, coś na 'core'. Do tego sensowna progresja ciężaru pod siebie.

17.10.2017 18:43
Bukary
311
odpowiedz
Bukary
222
Legend

Coś niemrawy ten wątek...

No i odzywam się zgodnie z obietnicą. Jestem po niemal 2 miesiącach samodzielnych ćwiczeń (2-3 razy w tygodniu). Jeśli chodzi o ciężary, to przy rozpiętkach posługuję się już 10 kg w każdej ręce, ale przy wyciskaniu jest podobnie - 20 kg to na razie maksymalny ciężar, przy którym jestem w stanie zrobić 4 serie po 4-5 powtórzeń. Nie mam asekuracji, więc jestem dosyć strachliwy, gdy idzie o to ćwiczenie.

Starałem się systematycznie zwiększać ciężary przy różnych ćwiczeniach, ale ostatnio się zatrzymałem i postanowiłem skupić bardziej na technice: w fazie ekscentrycznej pracuję przez 3 sekundy, a w koncentrycznej - 1. Dzięki temu mięśnie są wykończone nawet przy mniejszych ciężarach. Staram się też nie "oszukiwać" i dbać o pełen zakres ruchu. Od tygodnia próbuję też nie liczyć się z liczbą powtórzeń w serii, tylko wykonywać ćwiczenia do momentu, kiedy w danej serii mięsień odmówi posłuszeństwa. W efekcie mięśnie czuję nawet 1-2 dni po treningu. Próbuję również systematycznie zmniejszać czas spędzany na siłowni, tzn. wykonywać ćwiczenia bardziej intensywnie (nie szybciej). Różnie to wychodzi, bo przeciętnie trening zajmuje mi prawie 1,5 godz. (wliczając w to trening brzucha, bieżnię i rozgrzewkę).

Jeśli chodzi o dzień "push", wyciskam sztangę, robię rozpiętki (ostatnio przeszedłem z ławeczki na podłogę, żeby zwiększyć i bezpieczeństwo, i ciężar), wyciskam sztangielki, robię pompki na poręczach (ciągle jeszcze z gumą) i trenuję tricepsy na bramie (prostowanie ramion wzdłuż wyciągu).

Jesli chodzi o dzień "pull", wiosłuję na ławeczce, ściągam drążek wyciągu górnego w siadzie, uginam ramiona ze sztangą, podciagam sztangielki wzdłuż tułowia (wariant ćwiczenia z podciąganiem sztangi), uginam ramiona ze sztangielkami (uchwyt młotkowy).

Przed wszystkimi ćwiczeniami 5-10 minut spędzam na bieżni. Za każdym razem ćwiczę też mięśnie brzucha na różne sposoby. Ostatnio po wszystkich ćwiczeniach wprowadziłem też "finishery", tzn. wybieram jakieś niewykonywane wcześniej ćwiczenie w danej grupie mięśni i robię taką liczbę powtórzeń, żeby mięsień wykończyć. ;) Zauważyłem pewne postępy, choć nie są one bardzo widoczne. Bicepsy i tricepsy nieco się zwiększyły, podobnie z klatką. Ramiona są trochę wyraźniej zarysowane. W odpowiednim świetle widać też dwa rzędy mięśni brzucha. Trzeci wciąż jest ukryty pod "oponką".

Jedyna negatywna sprawa, która jest efektem ćwiczeń, to trzaski słyszalne przy ruchu ramion. Mogę je prosto wyeliminować, jeśli przed treningiem stanę plecami do ściany, podniosę zgięte ramiona i trzymając łokieć i dłoń na ścianie, wykonam kilku ruchów w górę i w dół. Podobno można te trzaski na stałe wyeliminować, ale jeszcze nie wiem, jak to zrobić.

Przytyłem 5 kg (ważę teraz 68 kg przy 170 cm wzrostu), ale brzuch się nie zwiększył, więc zakładam, że większość ciężaru poszła w mięśnie. Jem znacznie więcej (jaja, mięso, kasza jaglana, ryż, owoce, orzechy, twaróg, warzywa, makarony od czasu do czasu itp.), ale nie stosuję żadnych odżywek. Cukier niemal wyeliminowałem (bardzo rzadko sięgam po coś słodkiego).

Odnoszę wrażenie, że powinienem wprowadzić jeszcze ćwiczenia kondycyjne w przerwie między dniami "push" i "pull", ponieważ chyba nie spalam zbyt dużo tłuszczu, w związku z czym w okolicach pasa wciąż nie widać mięśni brzucha. Myślę też poważnie nad zakupem odżywek. Co i jakiej firmy byście polecili?

Co sądzicie o tych ćwiczeniach i o moich ewentualnych postępach?

post wyedytowany przez Bukary 2017-10-17 18:55:14
17.10.2017 19:31
312
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Ja jak zaczynałem przygodę z siłownią to od FBW przez kilka tygodni, poźniej już normalny trening, dobierałem ćwiczenia, które mi odpowiadały i rotowałem nimi aby nie stać w miejscu. Zawsze tylko wolne ciężary, żadnych wyciągów. Trening co 2gi dzień, zawsze duża grupa mięśniowa z małą, np: klata + biceps; plecy+ triceps; nogi+barki.
Zawsze 3-4 ćwiczenia na jedną partię mięśni, w każdym ćwiczeniu po 3-4 serie, w każdej serii po 10-12 powtórzeń, po tym wiedziałem, ze cięzar dobrze dobrany. Np na klatę:
-wyciskanie sztangi skos dolny 4 serie po10-12 powtórzeń
- wyciskanie sztangielek bez skosu 4x 10-12 powt
- wyciskanie sztangi skos górny 4x 10-12 powt
- rozpiętki 4x aż do zmęczenia mięśnia
Wiadomo, z każdym ćwiczeniem zmniejszałem ciężar. Nigdy nie stosowałem diety(na zawody w kulturystce się nie wybieram xD), nigdy nie trenowałem brzucha, który bierze pośrednio udział przy wielu ćwiczeniach i było widać efekty.
Dzień "push i pull" - nie istnieje dla mnie coś takiego. Brałem tylko kreatynę, efekt murowany, siła wzrastała znacząco.
Martwy ciąg - to niedocenione ćwiczenie polecam każdemu.
Najlepsze przyrosty są po pierwszych 3 miesiącach, najbardziej zauważali to ludzie, którzy widzieli mnie przed i po a nie ja sam. Własną siłownię kupiłem w marbo-sport czyli ławeczka ze skosem dolny,/ gornym, gryf prosty, łamany i gryfy do sztangielek. Obciązęnie 86kg. Dzięki temu zestawowi doszedłem do zadowalających wyników. W sumie z przerwami ze 4 lata cisnąłem. Wszystkie plany trningowe i wiedzę zaczerpnąlem z neta. Widziałem, po sobie które ćwiczenia mi leża i dają najlepsze efekty.
Teraz zarabiam na własne mieszkanie zagranicą, jak się ustatkuję to siłka będzie grana w moim własnym kurwidołku:p Jak się raz zaczęło to już przygoda na całe życie, przynajmniej w moim przypadku.

18.10.2017 21:17
Minas Morgul
312.1
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

edit - złe miejsce

post wyedytowany przez Minas Morgul 2017-10-18 21:19:15
18.10.2017 13:20
313
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
xiver
88
Pretorianin

Ja to tu tylko zostawię. Wall of text, ale warto.
Praktycznie każdy tekst, który przeczytałeś w magazynach kulturystycznych, to herezje i nie są one warte papieru na którym zostały wydrukowane. Programy treningowe napisane przez tak zwane „supergwiazdy" kulturystycznego świata, były naprawdę napisane przez siedzącego w swoim boksie pisarza-widmo, który nie ma pojęcia o prawidłowym treningu, układaniu programów, fizjologii ćwiczeń lub periodyzacji. Jeśli przypadkiem program został napisany przez prawdziwą „supergwiazdę" to masz z górki, jeśli tylko jesteś jedną z osób obdarowanych genetycznymi predyspozycjami i zażywasz takie ilości koksu, że musisz chodzić na solarium, żeby ukryć żółty odcień skóry spowodowany marskością wątroby. Prawda jest taka, że dużych i silnych kolesi jest na pęczki, a wielu z nich staje się takimi po mimo ich wiedzy o treningu, a nie przez nią.
Wiem o czym mówię jeśli chodzi o świat treningów, nie dlatego, że jestem największy i najsilniejszy (choć 120kg wagi, 360kg w przysiadzie, 270 kg w wyciskaniu i 315 kg w martwym ciągu mówią same za siebie), ani też dlatego, że wiem wszystko o fizjologii ćwiczeń (choć tu też mogę się wykazać), ale dlatego, że ćwiczyłem i zaprzyjaźniłem się z najlepszymi. Trenowałem w WestsideBarbell Club i codziennie rozmawiałem z najlepszymi trenerami siłowymi w kraju i na świecie, a metody treningowe o których wam powiem zostały przetestowane w siłowniach przez setki normalnych ludzi i sportowców i okazały się być skuteczne. Kropka.
Oto co stawiam przed wami i piszę te słowa z ogromnym przekonaniem o prawdziwości tychże stwierdzeń:
1) Wierzę, że większość ludzi na siłowni nie ćwiczy wystarczająco ciężko. Jeśli jest jedna rzecz, której moglibyśmy się nauczyć od krajów wschodniego bloku, to jest to fakt, że pracowali oni ciężej od nas i głównie to przyczyniło się do wygrywania z nami na igrzyskach. Pracuj ciężko (nawet jeśli twój plan jest do dupy) a zostaniesz nagrodzony.

2) Wierzę także, że większość ludzi nie przykłada wystarczająco dużej uwagi do trenowania dolnych partii ciała i gorsetu mięśniowego. Kluczem do tego są pełne przysiady i martwy ciąg. Jeśli patrzysz na swój trening i masz tam 3-4 dni poświęcone partiom górnej części ciała i tylko jeden dzień dla dolnych partii to masz poważny problem. Większość sportowców powinna żyć i umierać w squatracku.

3) Dlatego też program KAŻDEGO bywalca siłowni powinien się opierać na tych ćwiczeniach: pełny przysiad, martwy ciąg (lub zarzut, lub oba), ciężkie wiosłowanie ze sztangą, wyciskanie na ławce, wyciskanie żołnierskie lub push Press. Dodaj do tego podciąganie, uginanie ramion ze sztangą, pompki na poręczach, ćwiczenie na brzuch z obciążeniem i trochę ćwiczeń na stabilizatory (wyprosty tułowia,reversehypers, glutehamrise) i powinno to być 95-100% wszystkich ćwiczeń jakie robisz. Najbardziej efektywny trening jest prosty i ciężki.

4) Trenowanie partii raz w tygodniu (i jednej partii dziennie) to najgorsza metoda treningowa. Taki trening sprawi, że wpadniesz w dziurę, z której nie będziesz mógł wyleźć.
Trenowanie każdej partii dwa razy w tygodniu okazało się być lepsze niż trenowanie każdego mięśnia raz na tydzień. Problem wpływu „Zasad Weidera" i różnych kulturystycznych bzdur publikowanych w magazynach sprawia, że masa ludzi utyka w dziurze zwanej trenuj-jedną-partię-dziennie-raz-w-tygodniu na lata.
Żaden ciężarowiec nie trenuje mięśnia raz na tydzień. Większość dwuboistów, trójboistów i strongmanów robią plecy 4x w tygodniu i ostatnio jak sprawdzałem - nie brakowało im szerokości w plecach. Oczywistością jest, że trening typu góra/dół, push/pull, 3xFBW zapewni dwu lub trzykrotnie większą stymulację niż trenowanie mięśnia raz w tygodniu. Robione prawidłowo przyczyni się to do o wiele większych przyrostów siły i masy mięśniowej,.,

5) Trenowanie prawie do wyczerpania wykazało identyczną hipertrofię, co trening do kompletnego wyczerpania. Powodem dla którego nie możesz trenować mięśnia częściej niż raz w tygodniu jest to, że dosłownie niszczysz go za każdym razem gdy ćwiczysz. Naucz się kończenia trenowania danej partii gdy zrobisz lub zawalisz te ostatnie powtórzenie. Nie rób idiotycznej ilości wymuszonych powtórzeń, ruchów negatywnych itd. do momentu w którym praktycznie nie możesz ruszyć mięśnia. Zakończ na granicy wyczerpania a Twoje mięśnie zregenerują się znacznie szybciej i będziesz je mógł trenować ponownie za 3-4 dni.
Musisz zrozumieć, że jest ogromna różnica pomiędzy trenowaniem do skraju wyczerpania, a nie trenowaniem ciężko. Nigdy nie opowiedziałbym się za nie trenowaniem ciężko. Właściwie to myślę kompletnie odwrotnie. Spróbuj zrobić 5 serii po 5 powtórzeń przysiadów z ciężarem o 5kg mniejszym niż Twoje 5 reps max. Obiecuję, że będzie brutalnie. Jednak kiedy już skończysz - nie idź na suwnicę i nie rób kolejnych serii, zmniejszając ciężar, aż do momentu w którym nie możesz ruszyć nogą. To chore i nie uda Ci się po tym zregenerować w trzy dni.

6) Przysiady niżej niż z udem równolegle do podłogi za każdym razem. Chyba sobie kpisz! Nie wierzę, że niektórzy ciągle robią ćwierć-przysiady i mówią, że schodzenie do samego dołu niszczy kolana. Nauczcie się! Zatrzymywanie się w połowie ruchu lub wyżej wywołuje wielokrotnie większe obciążenia w kolanie niż pełny przysiad. Poza tym schodzenie do samego dołu, czyli przysiad olimpijski - doda Ci więcej masy niż jakiekolwiek inne ćwiczenie. Kropka.

7) Ćwiczenia izolowane to kompletne gówno. 90% twojego planu powinno się składać z pełnego przysiadu, martwego ciągu lub zarzutu, wyciskania leżąc, wyciskania stojąc, wiosłowania sztangą, podciągania, dipsów i ćwiczeń na gorset mięśniowy. Ćwiczenia izolowane i maszyny są najgorszą rzeczą jaka kiedykolwiek przydarzyła się w świecie treningu siłowego.

8) Przestań robić piramidy typu 10,8,6,4,2 powtórzenia - zamiast tego lepiej spędziłbyś czas robiąc nudne (ale działające) wypruwające flaki 5x5 lub 4x8-10 z TYM SAMYM CIĘŻAREM w każdej serii. Będziesz miał LEPSZE rezultaty niż robiąc piramidy. Przy okazji - zostaw ego za drzwiami gdy będziesz robił te serie.

9) Zacytuję mojego dobrego przyjaciela, Glenna Pendlaya (najlepszego trenera siłowego w kraju) w tym punkcie:
„Większość sportowców robi za dużo ćwiczeń. Wielokrotnie zaglądają oni do programów innych ludzi i zachowują się jakby byli przy szwedzkim stole. Wybierają trochę tego, trochę tamtego z różnych programów i kończą z czymś bezużytecznym. Ludzie myślą, że trzeba ćwiczyć każdy mięsień oddzielnym ćwiczeniem. Wielu kolesi z liceum trenujący na siłowni wyszłoby lepiej gdyby losowo odrzucili połowę swojego treningu i pracowali dwa razy ciężej z tym co im zostało.

10) Jeszcze jeden z moich ulubionych od Glenna:
„Mam już dość słuchania o ludziach, którzy dopiero zaczęli trenować i mówią, że nie mogą nabrać masy. Jeezu jak ja często słyszę takie bzdury. Każdego dnia jakiś głupi dzieciak pyta mnie o to jak nabrać masy... w restauracji, w sklepie, gdzie tylko chcecie. Wygląda to tak jakbym miał napis na plecach „zapytaj mnie o masę". Zazwyczaj wiem, że rozmowa z nimi nie ma sensu, ale czasem marnuje na nich swój czas. Kilka dni temu rozmawiałem z takim dzieciakiem w restauracji. Zajęło mi to prawie godzinę, podczas gdy powinienem był cieszyć się swoimi stejkami „jedz ile chcesz"... 3 dni później widziałem tego dzieciaka na siłowni, gdy wszedłem tam pogadać z przyjacielem którego znam i wiedziałem, że tam będzie... Młody robił biceps na modlitewniku. Przywitał się ze mną i powiedział, że rozmawiał z kolegą i tamten powiedział mu, że raz próbował tego o czym mówiłem i się przetrenował, więc postanowił robić ten trening o którym ostatnio przeczytał...

Z drugiej strony jakieś pół roku temu rozmawiałem z chłopakiem, który przy wzroście 183 ważył niecałe 70kg, chciał się dowiedzieć jak stać się silniejszym. Ten koleś miał sukcesy w judo, wygrał kilka tytułów, później przerzucił się na kolarstwo i został profesjonalistą, żeby zrezygnować po roku. Młody zrobił to, co mu powiedziałem i po trzech miesiącach gdy spotkałem go ponownie ważył 83kg... Chciał spróbować sił w dwuboju, więc pozwoliłem mu dołączyć do drużyny, którą trenuję. Teraz ten dzieciak waży 92kg i zarzuca 130kg. Zrobił 24kg w pół roku. Bez koksu. Przysiad z 80kg na 170kg, przedni przysiad z 65 na 145. Cholera, będzie z niego dobry ciężarowiec, ma dobrą etykę pracy. Musi tylko dobić do 110kg i być w miarę szczupły, w końcu zacznie startować w kategorii do 105kg. Zajmie mu to jakieś 12-15 miesięcy. Dlaczego dzieciaki takie jak on są wyjątkami? Dlaczego pozostali robią latami tę samą rzecz, bez rezultatów i nie spróbują czegoś nowego? Co do cholery jest z nimi nie tak? W mieście jest siłownia, znam jej właściciela więc czasem wpadam, żeby pogadać, ciągle widzę tam masę dzieciaków. Jebane suchoklatesy okupują modlitewnik. Nigdy nie robią progresu, co roku widzisz te same twarze i te same sylwetki."

11) Super wolne powtórzenia, czyli Time Under Tension w większości wypadków są bezużyteczne. Czy działają? Tak. Jednak suma wykonanej pracy będzie mniejsza. Rób powtórzenia z naturalną prędkością. Nie rób ich super szybko, nie odbijaj sztangi, nie rób ich bardzo wolno. Naturalnie i z kontrolą.

12) „Palenie", „pompa" i „czucie" nie mają nic wspólnego z efektywnością ćwiczenia. Przyznaję się, nawet ja czasem łapię się na patrzeniu w lusterko gdy jestem spompowany, ale to nie ma nic wspólnego z efektywnością ostatniego ćwiczenia. Ty robisz wyciskanie hantlami chwytem młotkowy i rozpiętki po 20 powtórzeń na serię, ja zrobię ciężkie wyciskanie sztangi i głębokie pompki na poręczach. Jeden z nas będzie czuł pompę, a drugi będzie rosnąć.

13) Podobnie z zakwasami, nie są one miarą efektywności treningu. Znaczą tylko, że masz dużo mikro uszkodzeń w mięśniu lub masz dużo kwasu mlekowego/odpadów przemian energetycznych. Gratulacje!

14) Mięśni stabilizujących nie ćwiczy się na piłce bosu. Robi się to przez ciężkie martwe ciągi, wyciskanie żołnierskie, pełne przysiady, ciężkie wiosłowanie, spacer farmera, wrzucanie kamieni na podest, reversehypers, ciężkie prostowanie tułowia, glutehamraises i ciężką pracę brzucha.

15) Dobra siłownia nie ma nic wspólnego z tym jak nowe maszyny tam mają, czy jest tam basen i solarium, lub nawet czy jest klimatyzowana. Dobra siłownia pachnie jak połączenie potu i kremu na ból mięśni.

Pierwszy raz w życiu czytając artykuł poświęcony sportom siłowym myślałem sobie „tak", „tak", „zgadza się".
Świetnie się bawię.

Kelly Bagget - jeden z najlepszych trenerów i jego przemyślenia na temat: jak stać się większym:
Nie chodzi mi o atakowanie kogokolwiek, ale założyłbym się, że o wiele większa ilość mięśni została zbudowana przy użyciu rad Matta i Glenna na przestrzeni lat, niż na wszystkich skomplikowanych kulturystycznych rozpiskach. Problemem kulturystów jest to, że starają się oni wszystko komplikować i tracą szerszą perspektywę... Zapominają, że progresja siłowa w podstawowych ćwiczeniach idzie w parze razem ze wzrostem wagi. Możesz sobie komplikować to jak bardzo chcesz, ale to są dwie jedyne rzeczy, by stać się dużym. Nie potrzebne są żadne specjalne plany treningowe, ani diety.
Gdyby większa ilość ludzi spędzała więcej czasu w tych ciemnych, zatęchłych siłowniach martwiąc się o to jak dołożyć więcej ciężaru w podstawowych ćwiczeniach i jedzeniu dużych ilości jedzenia z naciskiem na zwiększanie wagi. to zbudowano by o wiele więcej mięśni.
Na każdego kulturystę, który odniósł sukces w zbudowaniu dobrej sylwetki naturalnie pokażę Ci dwudziestu, którzy mają wyjebane na efekty, bo siedzą na tyłkach martwiąc się o to lub o tamto i oceniają wszystko na podstawie „pompy"... Martwią się „czuciem" danego ćwiczenia i niszczą mięśnie na każdym treningu nie dbając o periodyzację, nie pojmując jednocześnie, że ich problemy zostałyby rozwiązane, gdyby postarali się dorzucić 25kg w przysiadzie i 7kg na wadze... Głodzą się gotowanym kurczakiem z ryżem i brokułami wydając kilka stów miesięcznie na odżywki myśląc ze staną się od nich „więksi" i „mniejsi" jednocześnie, marnują 5 lat nie robiąc nawet 5kg mięśni, patrząc z pogardą na ciężarowców nie zdając sobie sprawy z faktu, że ten tłusty trójboista z którego się naśmiewają zrobił 25kg mięśni w ciągu ostatniego roku i gdyby spędził 3 miesiące na redukcję tłuszczu to skopałby im dupsko w zawodach kulturystycznych dlatego, że trenował prosto skupiając się na sile i nie bał się usiąść przy stole i zjeść porządnego obiadu.
Dajcie mi bliźniaków, z których jeden zadaje się z kulturystami i czyta magazyny, a drugi zadaje się i trenuje z trójboistami przez rok. Bez sterydów. Po zakończeniu tego roku sprawdzimy kto zrobił więcej mięśni. W 9 na 10 przypadkach stawiam na trójboistę.
Oczywiste jest, że nie zawsze trening ciężarowca będzie najlepszy dla kulturysty, jednak mogą się oni wiele nauczyć od trenerów sportów siłowych.

18.10.2017 20:28
313.1
zanonimizowany425280
118
Legend

Nie, nie warto.

18.10.2017 20:55
Minas Morgul
👍
313.2
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

A mnie się całkiem ten tekst podoba. Może poza przysiadami, gdzie nie robię pełnych, bo mam niestety problem z kolanem i już kilka razy, robiąc do pełna, czułem się źle. Być może kwestia techniki, ale zasadniczo nogi i plecy to dla mnie jakieś 60% treningu.
Maszyn nie widziałem na oczy już od 4 miesięcy. Trenuję ciężko, jem dużo, nie stosuję żadnych dodatkowych preparatów, bo mi nie smakują.

Efekty są niesamowite.
Początki - 0 podciągnięć (i nawet przy gumie pod nogi były problemy). Teraz, 15 z nadchwytem.
Wycisk żołnierski - początki - 15 kg, teraz 80.
Chyba ze 4 miesiące uczyłem się poprawnie wykonywać martwy ciąg. Wyczynowcem pewnie nie zostanę, ale to moje ulubione ćwiczenie. Dopiero jak uznałem, że moja technika jest wypracowana, zacząłem powoli zwiększać ciężar.

Srać tam na sportowy aspekt tego treningu, bo zawodowcem nie będę... ale już dawno nie czułem się tak fantastycznie! Każdy inny sport wchodzi mi teraz łatwo. Od wspinaczki, po całą resztę. Wszystko, co wymaga jako takiej krzepy, stało się łatwiejsze. Wnoszenie mebli, remonty, sport taki, śmaki i owaki, wycieczki w góry. Czuję się dużo silniejszy i sprawniejszy i powiem szczerze - nie spodziewałem się tego ani trochę, idąc pierwszy raz na siłownię. A bynajmniej nie w tak krótkim czasie.

Wiem, że są dwie szkoły trenowania i ludziom nigdy nie dogodzisz, ale w moim wypadku to był strzał w dziesiątkę!

18.10.2017 21:09
Bukary
313.3
Bukary
222
Legend

Minas, to znaczy jak konkretnie wygląda twój trening?

I czy doprowadził do zwiększenia masy mięśniowej (wyraźna poprawa sylwetki, "sześciopak" itp.), czy też poprawiły się tylko siła i ogólne samopoczucie?

I do końca nie rozumiem tego tekstu powyżej: trenowanie 1 partii w ciągu tygodnia jest złe, ale już trenowanie jednej partii 2 razy w ciągu tygodnia jest OK? Potem zapisano, że trenowanie jednego mięśnia 4 razy w tygodniu jest super, a za chwilę - że najlepsze jest trenowanie na granicy wycieńczenia, które pozwoli się mięśniowi zregenerować po 3-4 dniach. No to jak w końcu, bo mam mętlik w głowie? :)

18.10.2017 21:21
Minas Morgul
313.4
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Oczywiście to, co powiem, na 100% nie jest zoptymalizowanym treningiem, ale:
- niewielka ilość powtórzeń większymi ciężarami,
- plecy ze 2x w tygodniu, bo w praktyce, jest kilka ćwiczeń, które je angażuje (wraz z innymi partiami mięśniowymi, po prostu). Treningi z wolnymi ciężarami mają trochę to do siebie, że angażują więcej, niż jedną partię ciała, chyba, że robi się coś typowego na biceps. Nogi razem z plecami. Reszta na brzuch.
Na pewno porzuciłem trenowanie mięśni, aż do "palenia". Mimo to mam poczucie, trenuję po prostu ciężko. Poza tymi nieszczęsnymi nogami, nie oszukuję z zakresem ruchu.

Na trenowanie samego bicepsa, czy tricepsa (w izolacji) już po prostu nie starcza mi czasu, to wszystko dodatki. Wiem tylko, że i tutaj moje osiągi się potroiły, bo ostatnio dla ciekawości sprawdzałem.

Ogólnie to widać sporą różnicę w mojej sylwetce pomiędzy marcem, a październikiem. Wtedy byłem po prostu chuderlawy. Podejrzewam, że gdybym robił klasyczne treningi kulturystyczne, wyglądałbym jeszcze lepiej, ale mnie głównie zależało na sile i samopoczuciu. Wygląd jest trochę efektem ubocznym, ale jest dobrze :). Nawet tak dobrze, że niekoniecznie chciałbym już "urosnąć".

Jak wspomniałem w jednym z poprzednich postów, dodatkowym efektem ubocznym było pozbycie się bóli powięziowo-mięśniowych w plecach i mięśniu gruszkowatym.

EDIT - sześciopak jest :). Są też inne proporcje - większe ramiona, węższe biodra, a nie odwrotnie, jak to kiedyś bywało :).

post wyedytowany przez Minas Morgul 2017-10-18 21:37:00
18.10.2017 22:54
313.5
1
William_Wallace
152
Generał

Ja się nie zgadzam, więc, żebyście sobie krzywdy nie zrobili to przeczytajcie :)

1) Wierzę, że większość ludzi na siłowni nie ćwiczy wystarczająco ciężko. Jeśli jest jedna rzecz, której moglibyśmy się nauczyć od krajów wschodniego bloku, to jest to fakt, że pracowali oni ciężej od nas i głównie to przyczyniło się do wygrywania z nami na igrzyskach. Pracuj ciężko (nawet jeśli twój plan jest do dupy) a zostaniesz nagrodzony.

Jak będzie plan do dupy to sobie krzywdę ktoś może zrobić trenując nim ciężko. Pracuję już parę ładnych lat w zawodzie trenera i widzę, że to ludzie za często i za ciężko ćwiczą. Przychodzą przetrenowani i ćwiczą planami mistrzów nie rozumiejąc, że ktoś latami dochodził do extremalnych treningów biorąc przy tym kilogramy koksu.

3) Dlatego też program KAŻDEGO bywalca siłowni powinien się opierać na tych ćwiczeniach: pełny przysiad, martwy ciąg (lub zarzut, lub oba), ciężkie wiosłowanie ze sztangą, wyciskanie na ławce, wyciskanie żołnierskie lub push Press. Dodaj do tego podciąganie, uginanie ramion ze sztangą, pompki na poręczach, ćwiczenie na brzuch z obciążeniem i trochę ćwiczeń na stabilizatory (wyprosty tułowia,reversehypers, glutehamrise) i powinno to być 95-100% wszystkich ćwiczeń jakie robisz. Najbardziej efektywny trening jest prosty i ciężki.

KAŻDY nie jest zdrowy i gotowy,aby na start wykonywać ćwiczenia jak przysiady, martwe ciągi i ciężki wiosłowania. Są osoby chore, czy kontuzjowane, które nie powinny wyonywać pewnych ćwiczeń. Przysiady u osób z bardzo dużą nadwagą będą zabójcze i tak już ledwozipiących kolan. Podobnie osoby z dyskopatią i wykonywaniem przez nich ciągów czy wiosłowań. Czasem trzeba zaczynać od ćwiczeń, bez obciążeń w innych płaszyznach. Więc nie pisz KAŻDY.

4) Trenowanie partii raz w tygodniu (i jednej partii dziennie) to najgorsza metoda treningowa. Taki trening sprawi, że wpadniesz w dziurę, z której nie będziesz mógł wyleźć.
Trenowanie każdej partii dwa razy w tygodniu okazało się być lepsze niż trenowanie każdego mięśnia raz na tydzień. Problem wpływu „Zasad Weidera" i różnych kulturystycznych bzdur publikowanych w magazynach sprawia, że masa ludzi utyka w dziurze zwanej trenuj-jedną-partię-dziennie-raz-w-tygodniu na lata.

Serio ? a co z osobami, które mają problemy z insuliną i poziomem cukru ? Ty wiesz co się dzieje po 2h treningu ? Dla pewnego gorna osób znacznie lepiej spisują się krótkie 30 min treningi właśnie jednej grupy mięśniowej.

6) Przysiady niżej niż z udem równolegle do podłogi za każdym razem. Chyba sobie kpisz! Nie wierzę, że niektórzy ciągle robią ćwierć-przysiady i mówią, że schodzenie do samego dołu niszczy kolana. Nauczcie się! Zatrzymywanie się w połowie ruchu lub wyżej wywołuje wielokrotnie większe obciążenia w kolanie niż pełny przysiad. Poza tym schodzenie do samego dołu, czyli przysiad olimpijski - doda Ci więcej masy niż jakiekolwiek inne ćwiczenie. Kropka.

Oczywiście, że robią ćwierć, czasem masz budowe kostną, która to uniemożliwia, często kość udaowa w miednicy Ci się wyciera przy pełnbych ruchach i po latach dopiero wychodzi i jest lipa. Sam tak mam. Do tego możesz mieć przykurcz czworogłowego i też nie możesz robić pełnych.

7) Ćwiczenia izolowane to kompletne gówno. 90% twojego planu powinno się składać z pełnego przysiadu, martwego ciągu lub zarzutu, wyciskania leżąc, wyciskania stojąc, wiosłowania sztangą, podciągania, dipsów i ćwiczeń na gorset mięśniowy. Ćwiczenia izolowane i maszyny są najgorszą rzeczą jaka kiedykolwiek przydarzyła się w świecie treningu siłowego.

Nie wiem gdzie chodzisz na siłownie, ale ja na wielu ćwiczę na tak zajebistych maszynach, nad którymi pracują mi te grupy, na których mi zależy, a żaden wolny ciężar mi tego nie daje. Maszyny są wspaniałym uzupełnieniem, do tego znacznie lepiej ćwiczyć technikę prawidłowego ruchu, dla początkujących jest to must have dla zaawansowanych również :)

8) Przestań robić piramidy typu 10,8,6,4,2 powtórzenia - zamiast tego lepiej spędziłbyś czas robiąc nudne (ale działające) wypruwające flaki 5x5 lub 4x8-10 z TYM SAMYM CIĘŻAREM w każdej serii. Będziesz miał LEPSZE rezultaty niż robiąc piramidy. Przy okazji - zostaw ego za drzwiami gdy będziesz robił te serie.

Robiąc tyle samo powtórzeń, będziesz skupiał się na atakowaniu jednego rodzaju włókien. Znacznie lepiej trenować je wszystkie przez róźne ilości powtórzeń. No chyba, że masz jeden cel typu siłowego.

14) Mięśni stabilizujących nie ćwiczy się na piłce bosu. Robi się to przez ciężkie martwe ciągi, wyciskanie żołnierskie, pełne przysiady, ciężkie wiosłowanie, spacer farmera, wrzucanie kamieni na podest, reversehypers, ciężkie prostowanie tułowia, glutehamraises i ciężką pracę brzucha.

Chyba nie widziałeś treningu Roberta Kubicy :) Właśnie na bosu trenując równowagę i w tym mięśnie, które są odpowiedzialne za stabilizację.

Dalej mi się już czytać nie chciało.

post wyedytowany przez William_Wallace 2017-10-18 23:00:36
29.10.2017 00:54
313.6
xiver
88
Pretorianin
Wideo

Może poza przysiadami, gdzie nie robię pełnych
@Minas Morgul: pełnozakresowe rozumiem tak, że robię tak nisko na ile potrafię zachowując technikę. Dodatkowo dorzucam jakieś dodatkowe ćwiczenie, żeby jednak siad pogłębiać.

@William_Wallace: uważam, że to jest skierowane do tej części ćwiczących, którzy są 'normalni' i zdrowi. Jeżeli ktoś nie ma nogi (ekstremalny przykład) ewentualnie ma jakieś schorzenie o którym wspominałeś to powinien przed treningiem się kogoś poradzić, ćwiczyć pod okiem rehabilitanta czy innego fachowca - to chyba oczywiste :D
Kubica jest dosyć nietypowym sportowcem, pewnie ma swoich trenerów. Tak samo jak np. LeBron https://youtu.be/OWPwp1kZyO8?t=50 od 50 sekundy ;)
Fakt - skierowane bardziej do ciężarowców. Od kilku lat ćwiczę w piwnicy/garażu. Zero maszyn, same wolne ciężary. W życiu się lepiej nie czułem - a i 600kg w trójboju pękło. Do tego ponad 100kg OHP i Pendlay rows 150kg.
BTW. przynajmniej coś ożyło w tym topicu :)

post wyedytowany przez xiver 2017-10-29 00:59:46
18.10.2017 21:57
giermuś1972
314
1
odpowiedz
giermuś1972
83
Ultra_Violence

Absolutnie zgadam się z tym co podesłał xiver. Naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Wszystkie punkty, nomen omen, opisane "w punkt". Ten kulturystyczny bełkot, o bodźcach, robieniu przysiadów na Szmicie, "bo tak lepiej czuję" (autentyczny tekst trenera personalnego na siłowni, gdy tłumaczył ćwiczenia KLIENTOWI, krótko mówiąc, koleś mu płaci za absolutne bzdury). Dobry trening opiera się na ćwiczeniach głównych (ława, przysiad, martwy) i odpowiednio dobranych ćwiczeniach akcesoryjnych. Nie robimy jednej partii na tydzień, "pompując" mięsień. Wyłącznie ciężkie ciągi są na tyle mocne, że można je robić raz w tygodniu (co nie przeszkadza, aby w inny dzień zrobić lżejsze martwe ciągi chwytem rwaniowym, lub pauzowane). Moim ulubionym szmańskim bełkotem, są kolana wychodzące poza linię palców. Dla wielu (w tym dla mnie), jest to jedyna metoda, aby zrobić przysiad high bar bez butt winku, ale oczywiście tak nie wolno, bo "kolana wybuchnom!". To dzięki wywaleniu wszystkich maszyn psujących wzorzec ruchowy, zaczynam nabierać coraz więcej mięsa. Klata, nogi, plecy, wszystko jest 10x lepsze, niż kiedy zamiast robić ciągi robiłem ściąganie wyciągu siedząc. Zwykłe, najprostsze 5x5 z tygodniową progresją, daje niesamowite efekty. Chcesz zachować uczucie "hipertrofii" (cudzysłów, bo każde ćwiczenie jest hipertroficzne), możesz spróbować Push/Pull albo Upper/Lower. Minas, szczerze wątpię, czy jadąc kulturystycznym planem wyglądałbyś lepiej nie będąc na bombie. Biorąc Witaminy S, masz wydłużone okno anaboliczne, dzięki czemu możesz sobie pozwolić na ten nonsensowny "Bro Split", ale uderzając w takie coś "na sucho" nie wykorzystujesz własnego potencjału. 3 dni treningowe w tygodniu, gdzie pierwszy dzień to ciężka ławka plus akcesoria (OHP lub Klokov Press, o którym za chwilę, dipsy na poręczach), drugi to ciężkie siady i ciągi (raczej w tej kolejności, ponieważ siady mniej zajeżdżają prostowniki), plus jakiś spacer farmera na core i można z nudów jakieś planki dorzucić na koniec, a dzień ostatni możemy poświęcić lżejszej ławce, frontom, może jakieś wariacji ciągów lub wiosłowania. Nie jest to plan profesjonalny, ale plan, który dla mnie działał, a powodem dla którego tym się dziele, jest uzmysłowienie, że trening bez maszyn może istnieć i jest lepszy od trening na pompe dla "Sebusiów" po 50 kg, którzy się naoglądali Cutlera (z całym szacunkiem dla Jaya). Co do Klokov Pressu, kolejny przykład niezrozumienia ludzkiej budowy i motoryki. "Nie wyciskaj zza głowy bo ci barki walną!" Powiedział Zdzisio na siłowni. Pewnie miał rację, bo większość, nie będę się hamował, ameb, robi to ćwiczenie na maszynie Szmita, która nie ma nic wspólnego z poprawnym ruchem. Mało tego, takie wyciskanie, jest świetnym ćwiczeniem, aby nasze łopatki podczas wyciskania były stabilniejsze (tak, mostek nie złamie ci kręgosłupa, a retrakcja łopatek to konieczność, bo później płacz, że barki bolą). Jest to też świetne ćwiczenie dla ludzi niepewnych swej postawy przy zwykłym OHP, gdzie dosyć łatwo o pogłębienie lordozy i oszukiwanie. Ze sztangą na plecach i za głową, ciężko jest się odchylić do tyłu, bo wszystko padnie. To samo tyczy się push pressów.

post wyedytowany przez giermuś1972 2017-10-18 22:03:57
19.10.2017 01:52
315
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
Malaga
135
ma laga

tekst bardzo ciekawy i informacyjny, ale nigdy bym wielu tych rad nie polecił nawet komuś średnio zaawansowanemu... po pierwsze tekst jest głównie skierowany do ciężarowców, a nie kulturystów.

Druga sprawa - nie od dziś wiadomo, że trening każdej partii mięśniowej co najmniej 2x w tygodniu przynosi najlepsze efekty, ale bądźmy realistami - jak nie jesteś instagramowym trenerem personalnym czy innym Szostakiem, który z tego się utrzymuje to nikt mający pracę/rodzinę/szkołę (niepotrzebne skreślić) nie będzie odwiedzał siłowni częściej niż 3-4 razy w tygodniu (te 4 to i tak dość optymistyczny scenariusz). Jest 6 partii mięśniowych, prosta matematyka: Przy treningu każdej partii 2x w tygodniu daje to nam 6 treningów tygodniowo, chyba że ktoś chce łączyć 3 partie na trening, powodzenia :)

Niektóre ćwiczenia na maszynach są bardzo dobrym uzupełnieniem tych na wolnych ciężarach i choć sam osobiście na suwnicy smitha nigdy przysiadów nie robię to jest kilka ćwiczen, które na maszynach sprawdzają się znakomicie.

A ta anegdotka o chłopaku co w 6 miesięcy zrobił 24kg - tekst mocno wyrwany z kontekstu, bo z pewnością nie mówił tu o czystej masie mięśniowej, a podlać się 20kg tłuszczu żeby w bilansie mieć te 4kg mięśnia to nie jest filozofia, wystarczy zamiłowanie do jedzenia, nawet bez szczególnej diety.

19.10.2017 16:07
Bukary
315.1
Bukary
222
Legend

No właśnie tak podejrzewałem (jako laik), że coś jest nie tak z wklejonym tekstem, gdy idzie o zwykłego bywalca siłowni, który chce poprawić sylwetkę.

Trzymam się na razie tego trzydniowego schematu push/pull/legs, ponieważ jakieś rezultaty widać. Zastanawiam się, czy nie spróbować Athlean-X, gdy skończę 3-4 miesiące na siłowni. Wygląda to na skuteczny i sensowny program ogólnorozwojowy (mięśnie, siła, sylwetka, kondycja), którego można się trzymać latami. Boję się tylko, że nie podołam. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2017-10-19 16:11:06
19.10.2017 16:19
315.2
zanonimizowany425280
118
Legend

no chyba oszalales zeby placic za plan treningowy kiedy w necie tego jest pierdylion?

19.10.2017 16:59
Bukary
315.3
Bukary
222
Legend

Masz rację: jest pierdylion. Ale, o ile zdołałem się zorientować, pierdylion programów, które się od siebie różnią drobiazgami. Ten jest zupełnie inny. Jeśli coś w tym stylu jest za darmo w Sieci, poproszę o linka. ;)

Niemniej jednak na razie żadnej kasy nie wydaję na jakieś programy. Lepiej pewnie kupić do domu ciężary. ;) Trzymam się tego, co robię, bo dopiero po jakimś czasie można chyba stwierdzić, czy rezultaty są zadowalające i czy dalej kontynuować trening w taki własnie sposób.

19.10.2017 20:15
315.4
zanonimizowany425280
118
Legend

jezeli jestes obsrany z nakladaniem wiekszego ciezaru to moze zacznij starting strenght 5x5 od sugerowanego tam najnizszego obciazenia. imo jak nie podnosisz jeszcze duzo to zacznij od samego dna bo ten plan charakteryzuje sie tym ze wiekszy ciezar wrzucasz na kazdym treningu... oczywiscie do momentu w ktorym nie staniesz sie platonem, wtedy juz trzeba kombinowac.

mozna jakies dodatkowe cwiczenia do tego planu dodac ale bez przesady bo bedziesz sie za wolno regenowal.

a co do asekuracji... nie zdarzyloby mi sie zeby ktos mi kiedykolwiek odmowil, wystarczy zapytac. fakt ze squaty sa krepujace strasznie ale lepiej zeby przez chwile zrobilo sie troche cieplo niz zlamac sobie kregoslup.

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-10-19 20:17:49
19.10.2017 22:17
Bukary
315.5
Bukary
222
Legend
post wyedytowany przez Bukary 2017-10-19 22:23:48
19.10.2017 22:29
315.6
zanonimizowany425280
118
Legend

tak tylko pomylily mi sie nazwy, chodzilo mi o strong lifts 5x5

o starting strength cos slyszalem ale nigdy nie ogarnialem co to dokladnie jest

29.10.2017 01:08
315.7
xiver
88
Pretorianin

A ta anegdotka o chłopaku co w 6 miesięcy zrobił 24kg
Czytałem trochę wypocin Rippetoe, Sheiko, Pendlay, Poliquin itp. Tam każdy trochę z tą masą/siłą ściemnia - ile to jego podopieczni nie robią ;)

19.10.2017 23:41
Minas Morgul
😊
316
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

No i to jest właśnie plan, którego się z grubsza trzymam. Mimo, że nie trenowałem go całkowicie poprawnie, to jest bardzo efektywny i prosty. Swoją drogą, znalazłem to w tym wątku :):):). Najlepiej jeszcze sprawdzić na filmach (lub spytać się kogoś doświadczonego), jak poprawnie wykonywać te ćwiczenia. Początkowo kaleczyłem samą technikę i wydaje mi się, że jest to główna trudność dla początkujących, ale polecam chociaż przez kilka tygodni dać temu szansę. Późniejsze modyfikacje treningu przychodzą bardziej intuicyjnie, bo nieco łatwiej wtedy rozumie się swoje ograniczenia.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2017-10-19 23:46:47
20.10.2017 15:26
Bukary
317
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

W takim razie jak tylko skończę 3 miesiące z obecnym planem, wypróbuję Strong Lifts! :)

Mam jednak prośbę o radę, panowie. Chodzi o moją pierwszą "kontuzję" na siłowni.

Robiłem dziś rozpiętki, zwiększyłem mój typowy ostatnio ciężar (10 kg w każdej ręce) o 2,5 kg i popełniłem typowy błąd: ciężar pociągnął moje lewe ramię w dół. Coś się tam przesunęło, poczułem nagły ból, po chwili wszystko z powrotem "wskoczyło" na swoje miejsce. Rzecz jasna, przerwałem rozpiętki. Ponieważ jednak ból mijał, kontynuowałem inne ćwiczenia, które nie wymagały przesuwania ramienia do tyłu poza linię barków. Myślałem, że wszystko będzie w porządku, ale kiedy ubierałem się w szatni, jakoś niefortunnie ułożyłem to ramię i znowu "wypadło z zawiasów" i po chwili, kiedy podskakiwałem z bólu, znowu "wskoczyło" na swoje miejsce.

Do tej pory czuję lekki ból w okolicy ramienia i tricepsu, bo pewnie nieźle tam się ponaciągały różne organy. Czasem słyszę też trzaski w różnych miejscach ramienia, kiedy wykonuję zwykłe ruchy.

Mieliście tego typu "kontuzję"? Jaki jest teraz plan działania?

1) Kontunuować treningi i zrezygnowac na jakiś czas (w ogóle?) z rozpiętek, zastępując je innymi ćwiczeniami na klatkę piersiową?
2) Próbować następnym razem wykonać rozpiętki z niewielkim ciężarem?
3) Konieczna będzie dłuższa rezygnacja z podnoszenia ciężarów? (Chyba bym się lekko załamał).

Nie ukrywam, że teraz się boję nawet ściągać i zakładać ubranie. ;) Nie mam też zielonego pojęcia, czy w takim wypadku konieczna jest np. wizyta u fizjoterapeuty.

post wyedytowany przez Bukary 2017-10-20 15:44:22
20.10.2017 22:53
317.1
zanonimizowany425280
118
Legend

nastepnym razem na pewno rozgrzej sie porzadnie na mniejszym ciezarze. jak dalej bedzie wystepowal problem przeskakujacych kosci(mialem takie cos przy military pressie i jeszcze jakims innym cwiczeniu na barki) to zrezygnuj z tego konkretnego cwiczenia i poszukaj alternatywy.

20.10.2017 23:01
Bukary
317.2
Bukary
222
Legend

Przed całym treningiem się porządnie rozgrzałem (jak zwykle). A przed rozpiętkami konkretnie zrobiłem jedną serię z mniejszym ciężarem, a dopiero potem wziąłem większy. I bach.

To są przeskakujące kości? Też czułeś mocny ból (mroczki przed oczami), zanim kość wskoczyła na swoje miejsce? Ból (mniejszy) mnie jeszcze nie opuścił po tym drugim "wyskoku". Ponaciągałem tam pewnie wszystko. Zastanawiam się, czy jutro też ćwiczyć (inne partie), czy jednak dać sobie spokój. Ech, przez prawie 2 miesiące dawałem z siebie wszystko, więc nie mam ochoty na postój. ;)

21.10.2017 09:02
317.3
zanonimizowany425280
118
Legend

Az tak to nie... Jezeli faktycznie tak boli to nie rob tego cwiczenia i moze skonsultuj sie z lekarzem. Na ten moment sprobowalbym ewentualnie przeniesc sie na maszyne do motylkow, tam nawet jak zaboli to sobie krzywdy nie zrobisz wiekszej.

21.10.2017 15:01
Bukary
317.4
Bukary
222
Legend

No i czeka mnie przerwa od treningów. Pewnie jakieś 2 tygodnie.

Co robić (bez jednego ramienia), żeby formy nie stracić? :) Jakieś pomysły?

post wyedytowany przez Bukary 2017-10-21 15:01:34
28.10.2017 23:22
giermuś1972
317.5
giermuś1972
83
Ultra_Violence

Nie rób rozpiętek. Bezsensowne ćwiczenie.

21.10.2017 15:19
318
odpowiedz
jelen123
4
Chorąży

Ja mam coś z kostką i piszczelą w prawej nodze. W sensie kostka mnie przy chodzeniu zaczyna pobolewać, a kość piszczelowa tak sama z siebie. Wiem, że to dziwnie powiedziane, ale dosłownie mam wrażenie, jakby mnie kość bolała. Zaczęło się po tym jak w niedziel na koncercie skakałem. Nie pamiętam, abym źle stanął czy na coś nadepnął krzywo, ale z joggingu na jakiś czas chyba nici.

29.10.2017 01:10
319
odpowiedz
xiver
88
Pretorianin

Weź ktoś nową część wątku zrób

02.11.2017 18:07
Marcin017
320
odpowiedz
2 odpowiedzi
Marcin017
107
Generał

Da radę połączyć trening siłowy z bieganiem (żeby wyrobić kondycję)? Ćwiczę w niedzielę, poniedziałek, środa, czwartek, ten trening: https://www.budujmase.pl/trening/artykuly/trening-sile-4-dniowy.html

03.11.2017 10:46
320.1
William_Wallace
152
Generał

Te plany to są z kosmosu :) Tzn jak bierzesz sterydy i śpisz pół dnia to będzie ok :) Jeśli nie, to zmniejsz ilość serii co najmniej o połowę, to będą efekty przy nie najgorszym samopoczuciu.

03.11.2017 12:10
Marcin017
320.2
Marcin017
107
Generał

Sterydów nie biorę, a i śpiochem jestem :)
To w sensie, żeby zmniejszyć liczbę serii z bieganiem, a bez biegania nie zmniejszać? Możesz też mi polecić trening siłowy ;P
Tym ćwiczyłem 2 tygodnie narazie.

03.11.2017 12:56
321
odpowiedz
4 odpowiedzi
William_Wallace
152
Generał

Marcin017 --> Zmniejszyć o połowę i to bez biegania, jak jeszcze biegasz to wykonywać 1/3 serii z tego planu :) Polecam każdy trening, po którym czujesz się dobrze i masz więcej energii na cały dzień. Jeśli chciałbym budować siłę (chociaż tutaj radzę zastanowić się po co, bo jeśli dla wzmocnienia ego - to nie warto) plus kondycję to ćwiczyłbym 2 razy w tygodniu + bieganie od razu po treningu. W treningu na siłę robimy długie nudne przerwy i kilka powtórzeń w serii więc wysiłek beztlenowy, dlatego fajnie byłoby rozruszać serducho po czymś takim dlatego cardio :)

03.11.2017 17:35
Marcin017
321.1
Marcin017
107
Generał

Serio tylko 2 razy w tygodniu? Wydaje mi się to bardzo mało. Przeglądam różne plany treningowe, ale 2-dniowego to nigdzie nie znalazłem :)

03.11.2017 18:16
321.2
William_Wallace
152
Generał

Przecież nie budujesz mięśni podczas treningu :) Znam gościa, który ćwiczy typowo na siłę, mega silny gość i ma 1 trening raz na 2 tygodnie :) Te wysypy planów treningowych to powielanie planów zawodników, którzy tym żyją, kują się codziennie i jedzą 2 wiadra jedzenia codziennie, do tego śpią po 10h dziennie. Organizm musi mieć czas na regenerację. Jak zrobisz trening nóg, który składa się z 12-16 serii ćwiczeń o sporej intensywności to organizm potrzebuje minimum tydzień, aby się zregenerował. Sam kiedyś trenowałem 4-5 razy w tygodniu latami, wierząc, że mi to służy. Dopóki przestawiłem się na 1-2 razy w tygodniu to nagle wystrzeliłem z progresem, że hoho, a dodam, że pilnowałem miski i dużo spałem. Po 17 latach treningów na siłowni powiem, że mnóstwo informacji jest zakłamanych. Obecnie ćwiczę z ciężarami takimi jak po roku ćwiczeń. Czy to mój regres ? Nie! Jedno z moich osobistych i ulubionych przemyśleń jest hasło - ćwicz z jak najmniejszymi ciężarami, ale takimi, które pozwalają Ci zmęczyć mięsień przy zachowaniu poprawnej techniki, w której cały czas czujesz te partie nad, którymi pracujesz. Oczywiście, nie jest to podejście, aby zrobić siłe, ale podejście, aby dbać o swoje ciało i zachować sylwetkę jaka mi odpowiada. Przetestuj trening 4 x tydzień, a następnie 2 x tydzień i zobacz co Ci służy :)

04.11.2017 00:24
321.3
Malaga
135
ma laga

tak całkiem serio - skoro odradzasz robienie 12-16 serii na partię w dany dzień treningowy i rekomendujesz połowę tego to ile czasu siedzisz na siłowni? 8 serii na partię to jakieś 15-20 minut max (jeśli robisz długie przerwy między seriami). Jeśli jedziesz planem FBW to rozumiem, ale standardowe 2 partie na trening to na siłowni siedzisz 30 minut w porywach (+ewentualne cardio i rozgrzewka).

04.11.2017 11:14
321.4
1
William_Wallace
152
Generał

Malaga --> Obecnie ok 80 min z czego rozgrzewka to ok 20 min :) Ćwiczę wszystkie partie na 1 treningu. Nie, że odradzam 16 serii na treningu bo u mnie wychodzi więcej, ale 16 serii 4x w tygodniu + jeszcze bieganie u osób początkujących to sporo.

03.11.2017 18:19
322
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend

ja tylko wspomne ze william wallace wierzy w zywienie sie energia slonca itd, wiec moze lepiej jednak zaufac madrosciom z neta

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2017-11-03 18:19:48
03.11.2017 19:52
322.1
William_Wallace
152
Generał

Jak już piszesz to z dużej litery i przez Per Pan. Dokształć się bo oczywistością jest, że słońce odżywia nasz organizm - chociażby wit.D. Jeśli nie masz nic co wnosi do tematu to zamilcz lub idź pograć w counterstrika.

03.11.2017 18:23
323
odpowiedz
7 odpowiedzi
Natsuru
24
Centurion

Witam. Mam 171cm wzrostu i 54kg. Chciałbym przybrać na masie lecz pomimo tego, że dużo jem to wgl nie przybieram na masie. Chodzę również na siłownię tak 2 razy w tygodniu. Mógłby mi ktoś coś poradzić na zwiększenie swojej masy? Oraz podesłać jakieś sprawdzone ćwiczenia które mógłbym wykonywać w domu z ciężarem własnym?

03.11.2017 18:52
Albanoid
323.1
Albanoid
70
Pretorianin

Nie jesz za dużo - tylko po prostu Ci się tak wydaje. Na YT znajdziesz podstawy - naucz się, jak wygląda liczenie kalorii i wylicz swoje zapotrzebowanie. 50% węgli, 30% białka, 20% tłuszczy (ale przynajmniej 1g/1kg wagi) i jedziesz. Jeśli nigdy w przeszłości nie liczyłeś kalorii, to zapewne na oko zjadasz ok. 1500 kalorii (średnie śniadanie, obiad, jakaś kolacja).

Jak chcesz zacząć trenować na ciężarze własnego ciała to poszukaj filmów o kalistenice, pomyśl o drążku i np. ringach, na których porobisz pompki itp. Koszt - ok. 180zł. Tyle na start, pamiętaj o regularnym trenowaniu nóg, powodzenia!

04.11.2017 13:15
323.2
zanonimizowany425280
118
Legend

kup sobie uchwyty do pompek, polecam od siebie te z decathlonu za 20zl. robienie duzej ilosci pompek bez nich moze uszkodzic nadgarstki, ew. mozna na kostkach i dywan jako podparcie ale to taki niski koszt za taka przydatna i malo zajmujaca zabawke ze warto sie wyposazyc.

od cwiczen z wlasnym ciezarem (albo bardzo niskim obciazeniem) masy nie zbudujesz, chyba ze tluszczowa. mozna w ten sposob poprawic szerokopojeta motoryke, nauczyc sie gdzie sa i kiedy/ w jakic warunkach pracuja dane miesnie (kiedy bedziesz cwiczyl na powaznym ciezarze bedziesz wiedzial czy obciazasz faktycznie targetowany miesien czy lamiesz sobie kregoslup), przywrocic koordynacje ruchowa (ja swego czasu zapomnialem jak dobrze zrobic pajacyka itp xD)

skoro chodziesz na silownie to w domu wystarcza najwyzej pushup bary i jakas mata jak chcesz brzuch zrobic czy jakies rozicaganie (ale ze wzgledu na to ze cwiczysz tylko 2 razy w tygodniu, zakladam cale cialo, to nie jest to dobry pomysl zeby tluc jeszcze brzuchy pomiedzy treningami).

nie jesz duzo. jestem wyzszy, ciezszy i zakladam starszy(wolniejszy metabolism i latwiej tyje). aktualnie mam 178cm/71 i przy trzech treningach silowych (robie 5x5 bo na nic innego nie mam czasu) i bieganiu 5-9 km pomiedzy(6 treningow w tyg) srednim tempem moje utrzymanie/bardzo wolny przyrost to ~3200-3300 kcal. dodatkowo jeszcze robie intermittent fasting i generalnie jem w 2-3 godzinnym okienku, szczerze nwm jak to sie ma do zapotrzebowania kalorycznego, robie to bo tak mi wygodniej i nie musze caly dzien myslec o zarciu.

moje 3300 kcal to w przeliczeniu na jedzenie np. 13 hamburgerow w McD. kazdego dnia. biorac pod uwage ze nie jestes w stanie przytyc przy tak smiesznej wadze zakladam ze nawet polowy tego nie jesz.

04.11.2017 13:47
marcing805
323.3
marcing805
186
PC MASTER RACE

"dużo jem"

No to za mało jesz w takim razie. Żadne liczenie kalorii. Pod koniec dnia masz być najedzony, nie obżarty a najedzony. Jesz 4 razy dziennie, to jedz 6 razy dziennie w takim razie. Nie kanapek, tylko posiłków z ryżu, ziemniaków, kasz i warzyw. Jak juz przytyjesz, to znowu zwiększasz posiłki do 7. Tak do momentu uzyskania bez Ciebie zadowalającej masy i siły. Ja osobiście nigdy nie liczyłem kalorii a udane nabieranie masy mam już dobrze wyćwiczone, bo znam swój organizm. W każdym bądź razie - zacznij jeść. Bez tego nic Ci nie przybędzie. Nie paczkowanego gówna, tylko pełnowartościowych posiłków, bo to da Ci najwiecej siły i energi w ciagu dnia.

04.11.2017 16:13
323.4
zanonimizowany425280
118
Legend

sory, ale jakbym mial zrec codziennie kasze, ryz i ziemniaki to bym zrobil magika przez okno.

jedz co chcesz tak dlugo jak ocierasz sie o makro z kalkulatora. indeksy glikemiczne i reszta przereklamowanego syfu sluzy tylko do nabijania kasy dietetykom i innym bozyszczom z social media.

04.11.2017 18:45
323.5
Malaga
135
ma laga

jedz co chcesz tak dlugo jak ocierasz sie o makro z kalkulatora

nie da się tak...albo jesz co chcesz, albo trzymasz sie makro.

sory, ale jakbym mial zrec codziennie kasze, ryz i ziemniaki to bym zrobil magika przez okno.
Ja codziennie jem kasze (wszystkie rodzaje), ryże (wszystkie rodzaje), makarony, ziemniaki i ciemne pieczywo i mój plan żywieniowy jest dzięki temu bardzo urozmaicony, z czegoś te węgle trzeba dostarczać.

Prawda jest taka, że jeśli chce się zejść z wagi (bądź ją łapać) to trzeba trzymać się planu, chyba że chcesz przez rok dochodzic do efektów, które są do zrobienia w kilka miesięcy przy rozpisanej diecie.

marcing805
Jesz 4 razy dziennie, to jedz 6 razy dziennie w takim razie. Nie kanapek, tylko posiłków z ryżu, ziemniaków, kasz i warzyw. Jak juz przytyjesz, to znowu zwiększasz posiłki do 7.

Mit przeczytany na jakimś forum, wiecznie żywy jak widzę :)
Ja jem 4 posiłki, na 5 nie starczało mi czasu nie mówiąc już o 6 czy o zgrozo 7!
Chcesz być niewolnikiem jedzenia to proszę bardzo, ale ilość posiłków nie ma absolutnie żadnego znaczenia przy budowaniu/zbijaniu wagi.
Jest masa osób, które robią mega formę na 2 posiłkach dziennie, nie trzeba co 2 godziny wpychać w siebie żarcia, żeby były efekty

04.11.2017 19:14
323.6
zanonimizowany425280
118
Legend

serio o iifym nie slyszales? xD

wgl gratuluje bycia jaglakiem, jak nie masz ochoty sie pozygac od takiego jedzenia to tylko pogratulowac wytrwalosci. nie zmienia to faktu, ze efekty tej diety sa przereklamowane rowno co /r/nofap gdzie wg madrosci uczestniczacych w dyskusji poprzez niedotykanie kutasa mozna zostac niebieskim gosciem z watchmen.

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-11-04 19:21:13
04.11.2017 20:49
323.7
Malaga
135
ma laga

iifym zostało wymyślone przez ludzi i dla ludzi, którzy nie znają pojęcia samodyscypliny :)

efekty diety są wtedy kiedy jej przestrzegasz i jesteś konsekwentny dłużej niż tydzień czy dwa.
Ja nie zmuszam się do jedzenia, bo jest dla mnie przyjemnością i nie ma znaczenia czy jem węgle w formie kaszy kuskus, manny czy pieczonych ziemniaków,
bo potrawy można przygotowywać na tyle sposobów na ile pozwala ci wyobraźnia.

Nie wsuwam pizzy czy kebaba wmawiając ludziom, że "śledzę swoje makro", a 4 kebaby z obowiązkowym sosem majonezowo-czosnkowym, 2 burgery i duża pizza z podwójnym serem idealnie pokrywa moje dzienne zapotrzebowanie :)
chętnie poczytam o twoich niewątpliwie długoletnich doświadczeniach na polu przereklamowanej diety z kaszami i ryżami na czele :)

03.11.2017 18:39
324
odpowiedz
skepi
1
Junior

Ja w takich sprawach radzę się trenera personalnego.

04.11.2017 18:55
325
odpowiedz
6 odpowiedzi
Malaga
135
ma laga

a co do tych 13 hamburgerów z McD:, gdzie 1 hamburger 253kcal

Dzienny bilans:

3289kcal
169 B
390 W z czego 83.2g to cukry proste
110 T z czego 44g to tłuszcze nasycone
+15.5g soli (z czego dzienne dopuszczalne zapotrzebowanie to 2-5g)

To taka notka uzupełniająca odnośnie tego "jedz co chcesz tylko trzymaj sie makro" :)

04.11.2017 19:13
325.1
zanonimizowany425280
118
Legend

czego ty chciales dowiesc tym postem nie rozumiem???

wiesz ze od soli sie nie tyje tylko cie zaleje na dzien tak? xD

04.11.2017 20:28
325.2
Malaga
135
ma laga

napisałem co chciałem "dowieść" pod obliczeniami, a właściwie przestrzec ewentualnych nowicjuszy przed podobnymi radami :)

ps. nigdzie nie napisałem że od soli się tyje, chciałem jedynie podkreślić jak nietrzymanie rozpiski może nam zaszkodzić,
bo to że od czegoś nie chudniemy/tyjemy nie znaczy wcale że jest zdrowe dla organizmu

a jeśli codziennie będziesz pochłaniał 15g soli to prócz kwestii zdrowotnych, według twojej logiki
będziesz trzymał wodę dzień w dzień i na nic ci katowanie się cardio

post wyedytowany przez Malaga 2017-11-04 20:30:42
04.11.2017 21:05
325.3
zanonimizowany425280
118
Legend

ta, nietrzymanie sie tak ulomnie rygorystycznej rozpiski to moze najwyzej zaszkodzic kieszeni jaglaka xD

ale jak lubisz wierzyc w bajki to sobie wierz, kiedys moze wyrosniesz i zaczniesz myslec samemu.

04.11.2017 21:21
325.4
Malaga
135
ma laga

no dawaj mistrzu :) wszak 71kg żywej wagi to nie w kij dmuchał, zapewne masz cały bagaż doświadczeń w kwestii tych strasznych i przereklamowanych diet,
gdzie niewskazane jest jedzenie kebsów i burgerów :)

04.11.2017 22:39
325.5
zanonimizowany425280
118
Legend

dobra, z indeksem glikemicznym nie bede dyskutowal xD

i zeby ejszcze gosc na diecie kulturystycznej wypominal niska wage ciala, no poprostu az brak mi slow :D

masochizm to w sumie tez przyjemnosc masz racje.

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-11-04 22:40:34
04.11.2017 23:51
😁
325.6
Malaga
135
ma laga

niestety wysokiej wagi wypominać nie mogę bo takowa nie istnieje w twoim przypadku :)

ps. a co to takiego "dieta kulturystyczna" ?

post wyedytowany przez Malaga 2017-11-04 23:56:57
04.11.2017 19:54
326
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dessloch
257
Legend

BTW ma ktos doswiadczenie ze stackami + preworkoutem i spalaczem?

bo kupilem sobie zestaw animal cuts, storm, shock therapy...

narazie efekty calkiem spoko, brzucho spadlo, miesnie lepsza pompa... tylko zastanawia mnie co sie stanie po cyklu. Woda spadnie i waga od razu tez? bo szczerze to aktualnie waga identyczna jak byla (3 tyg), tylko wizualnie mniej otluszczone.
silownia 3-4 razy w tygodniu, plus squash.
Trening "na rzezbe" (krotkie przerwy, mniejsze ciezary, duzo powtorzen), zblizony jednak bardziej do "na mase" niz oddalony. W cudzyslowiu oczywiscie zeby zaznaczyc skrot myslowy.

Dieta zmiana jedyna to brak alko, a przynajmniej zblizone do 0. Odzywiam sie wzglednie dobrze, troche malo posilkow dziennie.
dodatkowe suple to zma, bcaa, czasami jak mam lenia to bialko.

04.11.2017 20:07
Albanoid
326.1
1
Albanoid
70
Pretorianin

Storm bardzo okej. Shock był okej kilka lat temu, obecnie to pozmieniali ten skład, że ja bym tego przedtreningówką nie nazwał :D Szkoda kasy - lepiej albo postawić na coś mocniejszego, albo pić kawę przed treningiem, co zresztą wpłynie na lepsze palenie tłuszczu w czasie sesji treningowej.

Zejdzie Ci sporo wody po cyklu, ale dziwne, że waga stoi w miejscu - przeważnie łapie się jednak minimum 1-2kg. Pij naprawdę bardzo dużo wody (3l+). Jak odłożysz stacki to optycznie zmalejesz, siła pójdzie w dół, jednak jak pracowałeś ciężko, to i tak wyjściowa siła + mięśnie pójdą do przodu.

Jak następnym razem weźmiesz takie stacki, to pomyśl o wrzuceniu większej nadwyżki kalorycznej i skup się głównie na budowaniu siły. Bcaa praktycznie w ogóle nie działa, szczególnie na takim amatorsko-rekreacyjnym poziomie, więc nie warto.

Jeśli naprawdę chcesz dobre efekty, to nie obędzie się bez liczenia kalorii. Choćby przez jakiś czas, żebyś mniej więcej wiedział, ile jesz dziennie, co ile ma kalorii itp. Z czasem nawet intuicyjnie będziesz lepiej dobierał dietę. Największym błędem osób, które zapierdzielają na siłowni jest to, że sabotują sobie wyniki przez ciągłe pozostawanie w deficycie, aż organizm tak zwolni metabolizm, że są potem problemy. Skoro już sam zakładasz, że masz mało posiłków dziennie (mało, że kilka razy dziennie, czy mało jesz?), to warto nad tym też popracować.

post wyedytowany przez Albanoid 2017-11-04 20:07:47
04.11.2017 20:40
326.2
Dessloch
257
Legend

BCAA to taki dodatek tylko, np po squashu jak na silke ide lub na samego squasha..

a co do shock to faktycznie, bo pare lat temu bralem i mialem duzo energii i sily... a teraz nie wiem czy w ogole odczuwam. Ale traktuje jako dodatek

ile dziennie jem mniej wiecej wiem, z 2-3 lata liczylem kazda kalorie i mniej wiecej wiem ile zawsze mam w posilku. Oczywiscie to bylo z 10 lat temu, ale co tam, raz nabyta wiedza zostaje :)

a nad iloscia posilkow niestety pracuje od paru lat... nie jest prosto, bo rano nie umiem w ogole jesc i zmuszam sie, zeby byl ten jeden posilek, pozniej obiad, pomiedzy jakis "snack", zeby byl ten kolejny... ale jest to dalekie od idealu.
ogolnie malo jem i niestety mam metabolizm pelzajacy, nad czym pracuje

04.11.2017 23:29
😃
327
odpowiedz
Kiwaczek1902
1
Junior

Siema, wpadam tu z zapytaniem bo zamierzam zacząć coś ze sobą robić, ważę zaledwie 52kg przy 175cm wzrostu.
Szperając trochę na różnych forach uznałem że zacznę od treningów FBW trzy razy w tygodniu (w warunkach domowych, mając dostęp tylko do drążka) Czy plan który sobie rozpisałem jest dobry? Proszę o wszelkie rady, zastrzeżenia, pozdro.

? A ?

Wspięcia na palce - 15x
Podciąganie uchwytem - 5x
Podciąganie nachwytem - 5x
Podnoszenie torby z obciążeniem - 10x
Pompki klasyczne - 7x
Pompki na triceps - 10x
Pompki szeroko - 7x
Podciąganie kolan do klatki zwisem - 10x
Brzuszki klasyczne - 15x
Przysiady klasyczne - 15x

? B ?

Wspięcia na palce - 15x
Podciąganie szerokim nachwytem - 5x
Podciąganie młotkowe - 5x
Podnoszenie torby z obciążeniem - 10x
Pompki klasyczne - 7x
Pompki wąsko - 7x
Pompki szeroko - 7x
Unoszenie nóg leżąc - 20x
Brzuszki klasyczne - 15x
Wykroki z obciążeniem - 10x

13.11.2017 17:21
328
odpowiedz
Kamil4556
1
Junior

Czytałem trochę o wspomaganiu treningów odżywkami na masę mięśniową. Na stronie na której czytałem artykuł na ten temat [link=zwiekszmase.pl] znalazłem kilka propozycji suplementów, ale sam nie wiem czy warto... Nie jest to taka tania sprawa, ale sam trening i dieta, jest mało efektywna w moim przypadku..

post wyedytowany przez Kamil4556 2017-11-13 17:26:28
17.01.2018 11:04
329
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

zyje jeszcze watek? chyba by nowa czesc sie przydala

koledzy, pytalem juz na wykopie ale i tu zapytam
do domowej silowni cos z tego warto:
mam coraz mniej czasu w pracy na chodzenie na silke wiec pomyslalem sprawic sobie cos w piwnicy
myslalem albo o laweczce i racku i sztandze albo cos takiego:
https://www.2ememain.be/sports-fitness/fitness-sports-de-combat/musculation/powertec-powerrack-pulley-135kg-gewichten-388761616.html

albo po prostu decathlonowy zestaw, najlepiej uzywany

myslicie ze taka klatka jest ok? czy tez zbedna i lepiej cos a'la:
https://www.decathlon.pl/stojak-500-domyos-id_8380452.html
i
https://www.decathlon.pl/aweczka-treningowa-500-id_8380453.html

decathlon ma tez klatke, ale troche drozsza:)
https://www.decathlon.pl/klatka-adidas-id_8353239.html

powiedzmy ze te 5000 zl moge wydac bo akurat wpadla dodatkowa kasa a pewno sprzedam to pozniej jak dzieci podrosna ze strata 30-40% wiec znosnie...

17.01.2018 15:51
330
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

Jak masz i miejsce i kase to ja bym bral to pierwsze.

Fakt, ze taki duzy i drogi zestaw pozniej bedzie ciezej odsprzedac w calosci, ale komfort cwiczenia (zakladam nie mniej jak 3 razy w tygodniu) bedzie nieporowynywalnie wiekszy.

17.01.2018 16:15
331
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri

Jak na moje klatka zbędna, nie wiem jak dużą masz piwnice, ale ławka, stojaki i drążek w zupełności wystarczą do ćwiczeń. Polecam też sztangę olimpijską, komfort ćwiczenia nieporównywanie większy niż na zwykłej małej sztandze.

Dodatkowo rozważyłbym zakup dwóch mat gumowych żeby zabezpieczyć podłogę przy martwych.

25.01.2018 15:55
332
odpowiedz
zanonimizowany803191
69
Generał

Cześć, mam pytanie.
Walczę by zrzucuć brzuch i mam pytanie.
Czy po nocnej zmianie mogę wypić białko ?
To samo wieczorem przed snem, tutaj oczywiście delikatna kolacja z jajek, a białko na zapchanie, bo czesto kolacja za mało i ssie.
Wszystko się rozchodzi o to czy przed snen moge, znajomi mówią ze to dobre dla mnie bedzię bo białko spala tłuszcz

25.01.2018 16:07
333
odpowiedz
1 odpowiedź
el.kocyk
175
Legend

nie dam glowy ale mam wrazenie ze takie bialko wpc (jesli o tym mowisz) jest trawione szybciej niz jakis kurzcak czy twarog

25.01.2018 16:19
25.01.2018 19:08
Minas Morgul
334
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Przytyć, nie przytyjesz. Tutaj nie naładowali za dużo węglowodanów, ale generalnie mało w tym wartości odżywczych. To jest trochę jałowe, a warto mieć z jedzenia trochę witamin i minerałów. Czasami sam stosuję, ale chyba wyłącznie wtedy, gdy nie jestem w stanie pozwolić sobie na posiłek, a takie sytuacje są naprawdę rzadkie.
A właśnie, odpowiadając na Twoje pytanie - ja nie jestem w stanie się zbytnio zapchać białkiem.

Coś, co naprawdę zapycha, a jednocześnie jest bardzo lekkie:
- bierzesz dwa jajka, oddzielasz żółtka od białek. Dodajesz do białek szczyptę proszku do pieczenia i soli. Ubijasz na sztywną pianę. Do żółtek dodajesz łychę jogurtu i mieszasz. Wlewasz mieszaninę do piany z białek, delikatnie przekładasz (mieszasz), aż będzie homogenne. Pieczesz kilkanaście minut w piekarniku. Zrobią się takie puszyste bułeczki. Jesz ze szpinakiem, pomidorem i pieczonym indykiem. Możesz doprawić chilli i oregano. 0 dodatku tłuszczu, mało węglowodanów. Nie przesadź z proszkiem do pieczenia, bo będzie gorzkie. Po takim posiłku raczej nie jestem w stanie zjeść już nic więcej.

Natomiast jeśli chodzi o gotowanie jako takie, to chyba każdemu polecam wolnowar. Na razie była to najlepsza decyzja, pod kątem treningu (poza czwartą już z rzędu adaptacją techniki - przyłapałem się na tym, że oszukiwałem przysiady i wszystko od nowa). Rano, przed pracą, wrzucasz mięso, warzywa, przyprawy, nastawiasz na gotowanie w niskiej temperaturze (czas przygotowania posiłku to wówczas przeważnie 8h). Lepsze urządzenia mają funkcję podtrzymywania temperatury, więc po pracy/treningu, mamy po prostu świeży, ciepły posiłek w garnku. Gotować można beztłuszczowo, nie trzeba stać przy garach, przygotowanie składników zajmuje maks 20 minut - i to zakładając, że robisz coś naprawdę wyszukanego.
Może zabrzmię jak bot reklamowy, ale ten wolnowar to naprawdę przydatna maszynka. Pomija się praktycznie całkowicie aspekt stania przy garach. Dla mnie robi to gigantyczną różnicę. Jednocześnie mięsko jest pyszne, porządnie przygotowane, wołowinka mięciutka i delikatna. Chce się jeść :). Dobrze przygotowana kolacja, w niewielkiej ilości, nie spowoduje, że przytyjesz.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2018-01-25 19:19:57
25.01.2018 20:21
334.1
zanonimizowany803191
69
Generał

Dzięki :)

26.01.2018 10:13
334.2
el.kocyk
175
Legend

masz fajne konkretne przepisy na wolnowar? kupilem taki maly uzywany jakos z rok temu za 10 euro i jeszcze nie uzylem:)

27.01.2018 00:20
Minas Morgul
334.3
Minas Morgul
240
Szaman koboldów
Image

Jasne! Przepisów testowałem sporo i chętnie się nimi dzielę. Chociażby to:
Kroisz wołowinę w paski (tak z 1,5 kg), delikatnie solisz, mieszasz z 2 łyżkami stołowymi curry, odkładasz na czas przygotowania reszty. Mięso smazysz na łyżce oleju dosłownie przez 3-4 minuty, aż sie nieco zarumieni. Wrzucasz do wolnowaru.

W międzyczasie kroisz duża cebule w kostkę, paprykę, papryczkę chilli. Smazysz na łyżce oleju tez max 2-3 minuty. Dodajesz starty kawałek imbiru wielkości kciuka na tarce, dodajesz 2 posiekane ząbki czosnku, łyżeczkę kolendry i kurkumy, po 2 minutach dodaj łyżkę mąki i uprzednio przygotowany sos z 400 ml mleka kokosowego, zmieszanego z 3 łyżkami koncentratu pomidorowego. Wszystko wrzuć do naczynia i nastaw na 8h. Dobrze wchodzi z ryżem, udekorowane pietruszką. Wyszło to tak ->

Ostatnio tez była grana kuchnia Meksykańska z szarpanym kurczakiem, fasolka itd.

Dobra była tez taka marokańska zupa, chociaż mnie wyszedł gulasz:

1,5 kg udek kurczaka, bez kości lub pierś
1 duża cebula, drobno posiekana
4 ząbki czosnku, rozgniecione
1 łyżka mielonego imbiru
1,5 łyżeczki czarnego pieprzu
2 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka kminu
1 łyżeczka ostrego proszku chili
Pol łyżeczki rozdrobnionego szafranu
Pół łyżeczki mielonego cynamonu
2 x 400 g puszki siekanych pomidorów
1 pęczek kolendry, łodygi posiekane pozostaw liście do podania
150 g zielonej soczewicy
150 g czerwonej soczewicy
1 x 400 g puszki ciecierzycy, odsączonej
1 kostka bulionowa
200 ml wody
100 g spaghetti, połamanego na kawałki

Wszystko do gara i 8 godzin, makaron możesz dodać na samym końcu. Zreszta jest opcjonalny. Zajadać z pita, albo samo :). Jak chcesz mieć bardziej „zupowate”, dodaj więcej wody na początku. Ja dałem z 200 ml i wyszedł gulasz.

Dla naprawdę leniwych zawsze pozostaje coś naprawdę prostego, jak wrzucić pokrojonego kurczaka, dodać dowolnej salsy, ustawić na 8h i mieć bazę do tortilli/kanapek/ryżu itd :).

Ah i wiem, ze mleko kokosowe ma nieco tłuszczu, zatem aż tak często tego nie jem. Najczęściej pierś z indyka z jakimś nieszczególnie skomplikowanym sosem, przeważnie z duża ilością warzyw.

Z ciekawych rzeczy, dla urozmaicenia, w końcu zabieram się w tym tygodniu za fensenjan, czyli moje ulubione perskie danie. Kolega z Iranu raz mnie tym poczęstował, tylko to polegało na pilnowaniu kuchenki przez 8h. Generalnie mięso z sosem z pistacji i pestek granatu.
https://www.google.pl/amp/s/www.simplyrecipes.com/recipes/fesenjan_persian_chicken_stew_with_walnut_and_pomegranate_sauce/amp/

Przyjemnie robi sie tez w tym naczyniu bigosy, leczo, czy fasolkę po bretońsku.

Wyszedł nam trochę wątek kulinarny, ale jak już dbać o michę, to od czasu do czasu można tez zjeść coś smacznego :D

post wyedytowany przez Minas Morgul 2018-01-27 00:38:43
07.09.2018 19:29
Marcin017
335
odpowiedz
2 odpowiedzi
Marcin017
107
Generał

Są tu jacyś specjaliści od siłowni? Szukałem w google i nie mogłem nic znaleźć na ten temat.
Podczas martwego ciągu przechyla mnie na pięty, da radę jakoś temu zaradzić? Wydawało mi się, że robiłem dobrze technicznie to ćwiczenie, nigdy nie miałem żadnego problemu, aż dodało się trochę więcej ciężaru i zonk. Po prostu chcę wiedzieć, gdzie leży problem.

07.09.2018 21:14
335.1
William_Wallace
152
Generał

Nagraj jak robisz to Ci powiem :-]

07.09.2018 23:15
Minas Morgul
👍
335.2
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Brzmi, jakbyś ciągnął ciężar za bardzo do tylu (przechył?) w końcowej fazie... ?
Na forum trudno jest napisać bez filmu. Jak jestem na siłowni, to każdy twierdzi, że wykonuje martwy ciąg, a w zależności od doświadczenia widzę, że każdy robi go inaczej.
W każdym razie jak byłem zupełnie początkujący, robiłem błąd, że mój ciąg był bardziej jakimś dziwnym przysiadem, niż ciągiem. Za nisko biodra i duża praca ud. A w tej pierwszej fazie ruchu głownie powinien pracować tylny pas i biodra. To trochę trzeba wyczuć. Znaczy... nie wiem, czy powinien. Tak mnie uczą goście, którzy siedzą tam od 15 lat i swoje podnoszą. W każdym razie, odkąd zacząłem przykładać sie bardziej do techniki, poczułem, że to jest świetne ćwiczenie na brzuch.

Powodzenia :). Fajne ćwiczenie. Poczytaj trochę i nie bój się spytać ludzi na swojej siłowni jak to poprawnie wykonywać. Ja próbowałem na samouka i co miało wejść to weszło, ale pewnie dobre efekty miałbym szybciej, gdybym posłuchał wcześniej kogoś z doświadczeniem.

Aha i jeszcze kolejna sprawa. Rozciągaj się. Jeśli tego nie robisz, to zacznij :). Bardzo pomaga przy wyrobieniu sobie prawidłowej postury przy ćwiczeniach. Dawniej nie byłem w stanie podnieść gryfu z małymi talerzami bez robienia kociego grzbietu. Jak zaczniesz pracować właśnie nad takimi drobnostkami, to wszystko zacznie się dodawać i zobaczysz różnicę.

20.10.2018 23:11
336
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

siema, dawno na silce nie bylem i juz czas wrocic...

ogolnie nie moge sie schylac, uzywac miesni brzucha zbyt intensywnie.

myslalem, zeby poprobowac po prostu hantlami... da sie cos sensownego kupic do 300PLN?
pewnie najprosciej miec komplet gryfow na rece, jeden gryf lamany i do tego dokupic talerze.... dobrze wydaje mi sie?

srednie obciazenia, srednio intensywny trening... co 2-3 dni jest sens cwiczyc? nie wiem jak z klata, wiec mozliwe ze tylko lapy i nogi bede robil...plecy nie bede mial nawet warunkow (ewentualnie z pochylem)

24.03.2019 15:41
Marcin017
337
odpowiedz
Marcin017
107
Generał

Cześć. Nie mam kiedy iść do fizjoterapeuty (kiedyś znajdę czas), dlatego tu piszę.
Chodzi o ból kolana podczas biegania, a przy przysiadach nie boli. Ból ten występuje na prawej nodze po prawej stronie kolana i promieniuje na łydkę. Nie biegałem przez 2-3 tygodnie i byłem pewien, że już przestało, a tu nadal to samo.

Forum: O siłowni, po siłowni |Część 20|