Witajcie! Otóż, spotkałem sie z pewnym problemem w grze Total War: Rome II. Zacząłem grać ( poziom trudności: trudny) frakcją Swebowie i napadłem na Bojów. Została im ostatnia miaścinka. Od jakiegoś czasu nie atakowałem ich tylko tworzyłem sobie armię. Pewny siebie ruszyłem na nich swoimi armiami 3 razy po 20 jednostek w jednej. Popełniłem błąd, bo nie wysłałem wcześniej zwiadu, no i przeliczyłem swoje siły bo Bojowie dosłownie zmiażdżyli mnie swoją armią.
Zmierzając do sedna sprawy, teraz nacznie im się przyglądam i widzę, że ich jedyne miasto jakie mają przynosi im około 3,000 sz. złota dochodu. Dziwi mnie natomiast fakt, że są oni w stanie utrzymywać 3 armie po 20 jednostek i nadal tworzą więcej!!! W oknie dyplomacji jest napisane "Bojowie, potęga gospodarcza: Silni", ja zadaję sobie pytanie, przecież oni maja jedno miasto !!! Jakim cudem nadal mają kasę i jeszcze tworzą armię. Ja mam 6 tys. zysku i przy 3 pełnych armiach mam już 0 przypływu do skarbca, a oni w mieście jakąś studnię i warsztat kowala na poziomie 3 i mają na utrzymanie wojsk i jeszcze robią więcej.
Patrząc na to, aż śmiać się chce i nasuwają się fakty:
1. Albo gracz SI nie posiada limitu kasy lub robi sobie kasę jak potrzebuje
2. Albo komputer SI dostał na start 100 tysięcy złota w zapasie, bo inaczej tego nie da się wytłumaczyć.
Ostateczne pytanie dla zainteresowanych tematem: Czy graczowi SI może się skończyć kasa, a jego armie zaczną dezerterować, bo nie wiem czy wojna z graczem o nieskończonych zasobach złota ma sens, bo na chwilę obecna zaatakowanie jego miasta, obok którego stoją jego wojska to jest walka z 79 jednostkami wliczając w to garnizon miasta (ok. 13 tysięcy jednostek), a na początku gry, to jest armia nie do pokonania. Pozdrawiam.
SI w grach Total War zawsze strasznie oszukiwała. Pamiętam podobne sytuacje z Medieval II.
--> Kyriet
Niestety TW:RII jest wciąż dość mocno zabugowaną grą, a gram od września, choć z aż taką sytuacją, jak opisałeś, mimo wszystko jeszcze się nie zetknąłem.
Nota bene - odpowiedzi na swoje pytania o kasę na początku etc. możesz uzyskać korzystając np. z edytora.
Chyba od Rome pierwszego jest jakoś tak, że AI dostaje jakieś dodatkowe bonusy(oprócz tych "normalnych" na wyższych poziomach trudności), kiedy jest zagrożenie jego istnienia, darmową armię, czy coś takiego.
Też mi się chyba tak wydaje, że tak naprawdę poziom trudności, to nie ustawia jak bardzo agresywnie gra komputer, tylko na ile możne sobie pozwolić przy oszustwach. Jest to wielka strata, bo ja nie raz miałem plan wykończenia swojego przeciwnika ekonomicznie. Opracowałem taki plan, aby zająć mu pomniejsze osady nie dopuszczając jednocześnie do walki z jego głównymi siłami. Plan się powiódł, wioski były moje, a przeciwnik miał żywność na minusie. (grałem na poziomie legendarny) Przeciwnik pomimo kontrolowania jednego miasta i posiadania żywności na minusie, to wojska nie ginęły, a ten sobie jeszcze więcej ich rekrutował.
Uh? Powinny zdychac, chyba ze cos zmienili w patchach (co jest calkiem mozliwe). W pierwszej wersji jestem 100% pewien, ze wojsko zdychalo z powodu braku jedzenia; zreszta jak gralem w cezara w galii (2 tygodnie temu, troche przed ostatnim patchem) tez padali jak muchy. Bylo lato (wiec nie dostawali strat od mrozu) wiec musialo byc to tez jedzenie albo kasa.
Dokładnie tak, jak napisał Asmo - tez nigdy nie miałem tego problemu, przeciwnik zepchnięty do jednej-dwóch osad zwykle miał armie po maks oddziałós, ale ledwie po kilkanaście-dziesiąt chłopa, bo wyzdychali mu z głodu. Musiałbym odpalić teraz i grać parę godzin, by sprawdzić, czy coś się w tej kwestii zmieniło (nawet na hardzie nie było takich jaj).