Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Kilka myśli o Batman Arkham Origins.

06.02.2014 10:50
👍
1
zanonimizowany773449
60
Konsul

Dla mnie trylogia była bardzo miłym doświadczeniem, choć muszę przyznać, że trzecia część przygniotła mnie niepotrzebną zawartością. Mówię tu o tych wszystkich po pierdółkach, które bardzo chciałem wykonać, ale było tego tak dużo, że odpuściłem.

Jak zwykle bardzo dobry tekst.

06.02.2014 11:09
😊
2
odpowiedz
zanonimizowany939625
53
Generał

"...więc wprowadzono kilka zmiennych; dołożono nowych przeciwników, elektryczne rękawice się pojawiły (nie oceniam), na wyższym poziomie trudności nie ma ikonek informujących nas o możliwości kontrataku..."

To rozwiązanie jest akurat od samego początku serii:)

Ja poczekam do przeceny rzędu 5-7 euro i wtedy się zaopatrzę w Origins. Wydaje mi się to adekwatną ceną do zawartości.

06.02.2014 16:06
myrmekochoria
3
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Dzięki Kamoqu. Mnie się wydawało, że jest nieco za mało znajdziek w stosunku do poprzednich części itd., choć są znaki Anarchy itd. Może musze sobie odświeżyć Arkham City, bo tam był tego najwięcej.

USSCheyenne ja tego nie zauważyłem w pozostałych odsłonach, bo nie uaktywnia się ta opcja wraz poziomem trudności game + chyba, ale zdarza się najgorszym takie wpadki:P. Dziesięć euro może być. Jak już pisałem, to chyba największy zarzut jaki mam do producentów B: AO. Naprawdę nie musieli się napocić przy tworzeniu gry jak Rocksteady, a dali gorszy produkt.

06.02.2014 16:14
koobun
4
odpowiedz
koobun
42
wieszak

Myślę, że tym co najbardziej mnie rozczarowało w fabule było zakończenie wątku Enigmy.
Znajdziek jest chyba mniej niż w poprzedniej części, a już na pewno są łatwiejsze do zebrania. Pamiętam, że w City bardziej się z nimi mordowałem.
Kompletnie nie spodobał mi się system wyzwań, a dokładniej to, że trzeba je zaliczać w określonej przez twórców kolejności. Idiotyczny pomysł. No i te śledztwa trochę tak na siłę wrzucili. Ani to ciekawe, ani wymagające.

Dobry wpis i to nie tylko dlatego, że ocena gry/serii pokrywa się z moją.

06.02.2014 16:20
5
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

. Nie chcę tu robić z siebie „geniusza”, ale po dwudziestu minutach udało mi się wzbić w powietrze i przejść ten moment bez szwanku.

spedziles 20 minut probujac pokonac blad gry i uwazasz ze wszystko jest ok? ze devsi ani troche nie zrobili cie w bambuko? to jakis zart?

06.02.2014 16:23
koobun
6
odpowiedz
koobun
42
wieszak

Jeszcze jedno, żadnych gliczy, błędów i zacięć nie uświadczyłem. Może to być spowodowane tym, że nowego Batmana przechodziłem jakiś czas po premierze (i na X360 o ile ma to jakieś znaczenie) i zdążyli go połatać.

06.02.2014 17:43
myrmekochoria
7
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Koobun faktycznie wątek Enigmy jest rozwiązany nijako i widać, że nie przyłożono się do zagadek, bo w Arkham City jest ich multum. Ja staram zawsze się grać w gry po trochę czasu po premierach, bo zawsze jakieś łatki wychodzą, a wiadomo jak jest: deadliney, błędy, babole. Twórcy zazwyczaj są zobligowani do wypuszczenia produktu na dany termin i jestem pewien, że towarzyszą temu jakieś finansowe kary. Jeżeli miałbym wydawać ocenę, czego zazwyczaj nie robię, to prawdopodobnie ( w zależności od danego momentu w grze) owa ocena zmieściłaby się w przedziale 65-85.

Adrem w żadnym wypadku nie jest to okej, ale musimy tą myśl rozwinąć. Nie wiem, czy wiesz jak ten błąd został rozdmuchany przez "media" i graczy. To nie jest błąd, który uniemożliwia skończenie rozgrywki, jest irytujący, ale musimy ustalić tutaj skale problemu. Ten błąd jest niczym w porównaniu do całego chaosu Rome 2, gdzie są problemy z płynnością na solidnych sprzętach, "wykrzaczanie się", sztuczna inteligencja przeciwników itd. Takie błędy okaleczają rozgrywkę na długi czas, a czasem w ogóle nie pozwalają nawet cieszyć się grą (słaba optymalizacja) . Można szukać dalej; problemy z połączeniem w Diablo III, Call of Duty Ghost. Ja należę do ludzi, którzy nie poddają się podczas grania i staram się, żeby gra mnie nie pokonała w taki sposób. Ma to źródła w graniu na NESie, gdzie babole zgniatały duszę dziecku oraz starych przygodówkach. Wspomniałem również o Windowsie 98. Nie będę liczył ile razy gra mi się nie zapisała i straciłem mnóstwo czasu na misjach w RTSach. Nie mówiąc już o wyrzucaniu do pulpitu i problemami z optymalizacją.

W wielkim skrócie nie rozumiem hejtu, który jest kierowany na B:AO, bo bywało gorzej i na dodatek jest wielu lepszych kandydatów do tego shitstormu.

06.02.2014 17:49
8
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

to ze ktos dal dupy bardziej nie znaczy ze tworcy AO nie dali dupy wcale, a to ze kiedys bylo jeszcze gorzej to zaden argument. zreszta tu juz nawet nie chodzi o ten jeden blad, sam napisales ze grales po premierze, widzisz, ja nie, ja gralem po okolo dwoch tygodniach od tejze i sam na tego buga nie trafilem, trafilem za to na wiele innych, ktore moze niekoniecznie umozliwialy skonczenie gry (chociaz zawieszanie konsoli mysle sie zalicza), ale to nie ma zadnego znaczenia - caly internet huczy od od roznych problemow technicznych na ktore natykali sie ludzie, ktorzy wydali pieniadze na cos, co czesto w ogole nie dzialalo.

i moze nawet zostaloby to AO wybaczone, gdyby gra sama w sobie byla fantastyczna, ale jak uwaza wielu, nie byla. dla mnie origins to wielkie rozczarowanie, najslabsza czesc trylogii i zwykle pojscie na latwizne. powtarzam, ja grajac i natykajac sie na jakis blad nie mysle sobie ,, o ho ho, co prawda 5 razy w ciagu godziny gra sie zaciela, ale hej, przynajmniej nie stracilem sejwow!'', a juz na pewno nie popuszczam nastepczyni gier, w ktorych strona techniczna stala na najwyzszym poziomie

06.02.2014 18:12
myrmekochoria
9
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Właśnie dlatego staram się nie grać w gry zaraz po premierze, to i jeszcze względy finansowe oczywiście. Chociaż i tak padłem ofiarą Rome 2 ( ale wciąż uważam, że to gra wielka - dosłownie i w przenośni), więc rozumiem Twoją gorycz, zresztą większość graczy nastawiała się na grę co najmniej bardzo dobrą. Nikt nie ukrywa, że B:AO, to najsłabsza odsłona serii i prawdopodobnie wiąże (również wszystkie błędy itd.) się ze zmianą developera. Ekipa z Rocksteady musi wrócić, aby poziom się podniósł.

Ludzie muszą jednak pamiętać, jak pisałem wyżej, że developerzy z pewnością odpowiadają finansowo za poślizgi. Poza tym praca programistów nie należy do wdzięcznych. Ludzie nie potrafią wrzucić obrazku do Worda bez rozwalenia tekstu, a co dopiero mówić o skomplikowanych linijkach kodu. Zauważyć można, że gracze okazują trochę za mało szacunku i sympatii do ludzi, którzy umożliwiają im wirtualną zabawę. Poza tym niestety takie jest życie, że inwestycje zazwyczaj się nie zwracają zbyt dobrze.

Zupełna dygresja, ale nikt nie mówi o piramidzie finansowej, którą są świadczenia socjalnie (w dzisiejszej postaci), a ten problem wróci za 5-15 lat, aby pogrzebać finanse współczesnych państw. To o wile bardziej irytujące niż wydanie 100 złotych na grę, bo nic nie można z tym zrobić.

06.02.2014 20:38
10
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

nie zgadzam sie z toba, developerzy zadnej laski mi nie robia pracujac nad gra, w koncu za efekt ich pracy place, a nie jest tak ze mam pretensje o to ze gra mi sie nie podobala - chodzi o to ze kupujac gre oczekuje produktu sprawnego

w temacie swiadczen socjalnych niestety nie mam nic do powiedzenia :p

07.02.2014 12:29
myrmekochoria
11
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Z natury bywam nieco wyrozumiały dla innych. Odnośnie świadczeń społecznych nie przejmuje się. Nikt nie ma nic do powiedzenia i wszyscy jedziemy na tym samym wózku, któremu niebawem odpadną kółka, ale ja nie odłożyłem zbyt wiele, więc nie jest jeszcze aż tak źle w moim wypadku.

08.02.2014 03:28
👍
12
odpowiedz
Miksus
20
Legionista

Mi się bardzo dobrze grało w najnowszego batmana.
Motyw jokera jest po prostu świetny.. co najmniej 2 razy przeszły mnie ciarki gdy odkrywane były kolejne fakty i motywy, które kierowały jokerem i sprawiły, że był taki jaki był..

08.02.2014 11:27
myrmekochoria
13
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Ja też nie narzekam, to jest dobra gra. Mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że motyw z Jokrem B:AO jest najbardziej klimatycznym, poważnym (nie rozrywkowym itd) momentem w trylogii, a to już nieco mówi. Ten wolny krok Red Hooda jest świetny

gameplay.pl Kilka myśli o Batman Arkham Origins.