Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Spowiedź grzesznika nawróconego, czyli ekstatyczny opis MTV Unplugged Nirvany - Słowo na niedzielę(21).

02.02.2014 23:30
Jim Raynor
1
Jim Raynor
94
cookie monster

Ja tam miałem swój okres w słuchaniu nirvany i to dość namiętnie spędzony - po prostu molestowałem wszystkie albumy. Teraz został mi właściwie tylko sentyment, nie wracam do niej zbyt często, ale faktycznie - MTV Unplugged to prawdziwa perełka, którą jako jedyną zdarza mi się przesłuchać od deski do deski. I właśnie teraz znowu to zrobię!

02.02.2014 23:40
s1`
2
odpowiedz
s1`
48
Konsul

cenzura na słowie: "zajebista" - dwa akapity niżej - "rozjebała" x2

logic

02.02.2014 23:48
3
odpowiedz
darth16
24
Pretorianin

Bo cenzura poszła na ten fragment, który jest przed page breakiem ;) I tylko na tem.

03.02.2014 00:07
Soulcatcher
4
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

darth16 ---> są takie chwile w historii które są tylko raz i już nigdy się nie powtórzą, ten koncert był taką chwilą.

ps. na gameplay.pl ani na forum nie ma automatycznej cenzury, ktoś ci to wyedytował. A tak na marginesie to każdy musi samodzielnie dbać o swój język, szczególnie jeżeli jest to słowo pisane które zostaje.

03.02.2014 09:09
5
odpowiedz
darth16
24
Pretorianin

Nie, to ja dałem cenzurę na ten fragment, który jest widoczny z mojego bloga. Reszta w środku już jest nieruszana przez nikogo ;)

03.02.2014 09:20
Xinjin
6
odpowiedz
Xinjin
176
MYTH DEEP SPACE 9

Dla mnie płyta 8/10 i nic więcej.

03.02.2014 10:37
7
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

Popularność i kult jakim zawsze była otaczana Nirvana jest dla mnie do dzisiaj zjawiskiem nie do końca zrozumiałym. Owszem, w latach 90' zdarzało mi się dobrze bawić przy ich muzyce (nawet na szkolnych imprezach czy domówkach), ale to było dosłownie parę kawałków... Prócz "Bleach" (ich IMHO najlepszej płyty), pozostałe standardowe longpleje to co najwyżej średniaki. Analogiczna sytuacja jest z Alice in Chains - następnym tytanem grunge'u. Owszem wydali więcej płyt niż Narwana i dobrych kawałków mają więcej, ale jedyną naprawdę dobrą płytą jest "Jar of Flies" i to by było na tyle... Tak więc niezaprzeczalna jakość Nirvany Unplugged jest znacząca. To co nie nie do końca udało się z prądem, w pełni udało się bez. A przecież grunge to muzyka wybitnie "elektryczna", wydawałoby się że 3XB (bunt, ból i brud) tej muzyki da się oddać tylko przez przesterowane gitary i muliste, "popsute" brzmienie wzmacniaczy i innych elektrycznych "przeszkadzajek". Tymczasem "MTV Unplugged" to jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) płyta omawianej kapeli i fakt ten we wspomnianym kontekście wydaje mi się w sumie raczej smutny. Być może gdyby Cobain żył wydałby z Novoseliciem i Grohlem płytę doskonałą, która położyłaby na łopatki wszystkie poprzednie, no ale tego nie dowiemy się już nigdy...

Co do samego Cobaina - nigdy nie uważałem go za gościa sztucznego i nadętego. Jedyny zarzut jaki bym miał to fakt, że Kurt był artystą co najwyżej średnim. Natomiast co do jego skłonności depresyjnych, niedostosowania i zagubienia, to uważam że był w swoim problemach w 100% szczery i prawdziwy.

Wracając do samego grunge'u - uważam że najlepszą kapelą tego nurtu jest bezapelacyjnie Soundgarden. Nigdy nie wydali słabej płyty, a "Superunknown" i "Down on the Upside" to już klasyki tego gatunku. Zresztą ich umiejętności potwierdza najnowszy LP - "King Animal".

03.02.2014 14:20
8
odpowiedz
zcaalock
133
Pretorianin

polecam oglądnięcie tego koncertu Nirvany, świetny kameralny klimat. I też zachęcam do zapoznania się z unplugged Alice in Chains, Layne także wzniósł się tam na wyżyny, a sam koncert tak samo jak w przypadku Cobaina był jednym z ostatnich w jego karierze.

i jeszcze taka ciekawostka, podczas nagrywania unplugged przez Alice in Chains, cała Metallica była na scenie, panowie byli świeżo po ścięciu włosów stąd ten napis na gitarze „Friends Don't Let Friends Get Friends Haircuts”

04.02.2014 13:27
9
odpowiedz
zanonimizowany753653
21
Chorąży

Ja Nirvanę traktuję w zależności od nastroju. Raz się w tym znurzam, i słucham na okrągło a za jakiś czas nie mogę patrzeć na samą okładkę płyty. Zainteresowała mnie informacja o 20 leciu tego koncertu. Wydaje mi się całkiem prawdopodobnym wydanie tego wydarzenia na blurayu. Chętnie bym go zakupił, bo ten album jest mało inwazyjny, że tak powiem, milszy w odsłuchu.

04.02.2014 23:26
10
odpowiedz
darth16
24
Pretorianin

To z tym wydaniem rocznicowym to tylko moje przypuszczenia. Pozostaje mieć nadzieję, że się spełnią ;)

gameplay.pl Spowiedź grzesznika nawróconego, czyli ekstatyczny opis MTV Unplugged Nirvany - Słowo na niedzielę(21).