Na TVP2 za chwilę zacznie się druga połowa pierwszego meczu naszej reprezentacji. Biało-czerwoni trafili do grupy śmierci z Francją, Rosją i Serbią. Dzisiaj gramy z tymi ostatnimi, czyli aktualnymi wicemistrzami Europy.
Do przerwy przegrywamy 13:9, choć wciąż jest szansa na dogonienie przeciwników. Razi brak gry skrzydłami i ogólna nieskuteczność, ale nie jest źle. W kadrze znalazło się kilku debiutantów, jednak obecnie bramki zdobywają członkowie starej gwardii (niestety Karol Bielecki jest niewidoczny). Najbardziej na plus - bramkarz Sławomir Szmal.
Już prowadzą 1 bramką.
Co to kurwa miało być za rozegranie decydującej akcji? Grając w przewadze !!!
Co teraz gadacie, że źle rozegrali ostatnią akcję, prawda jest taka, że zawalili cały mecz, spójrzmy prawdzie w oczy, że gramy po prostu słabo, gdyby nie Szmal, mielibyśmy 10 w plecy.
Nieee no z taką grą to ciężko będzie wygrać z Rosją, bo oczywiście z Francją baty. No i nie ma co liczyć, że powalczymy o wyjście z 2 fazy grupowej.
Gdyby nie Stanić, mielibyśmy pięć do przodu. Pieprzenie, dużo było mankamentów, ale graliśmy tragicznie. Tzn katastrofalne to mieliśmy skrzydła (chociaż łatwiej powiedzieć, że w ogóle ich nie mieliśmy). Fatalne karne i skuteczność w czystych sytuacjach. Gra w obronie niezła, w ataku właściwie też, chociaż często brakowało tempa w tych akcjach. Co do cholery zrobił Krajewski, to nie mam pytań. Limit przekleństw na ten miesiąc wyczerpany.
faktycznie mecz bardzo bardzo slaby a koncowka no nie wiem brak slow
Dzisiaj o 20:00 kolejny mecz, tym razem chyba nawet trudniejszy, bo z reprezentacją Francji. Trójkolorowi bez problemów pokonali Rosję, więc to może być naprawdę ciężkie spotkanie. Ale cóż, jeśli biało-czerwoni myślą o awansie, to przegrać nie mogą.
Bałem się tych Francuzów, a nie wyglądamy na ich tle najgorzej. Mecz dość wyrównany. Ten Karavatic robi zamęt u nich i to jest ich przewaga.
Największe rozczarowanie to niestety Bielecki. Chłop nic nie gra, a jeszcze dostał w pierwszej połowie 2 razy po 2 minuty.
Ładna pierwsza połowa. Żadnym znawcą ręcznej nie jestem, ale to co mi się podoba to że nie boimy się grać indywidualnie pomimo że nie zawsze wychodzi (seria niecelnych rzutów Chrapkowiskiego) no i w końcu Lijewski sypnął! Cieszy jak na razie skuteczność naszych, niższa tylko o 2% od Francuzów. Ładny mecz, nie obraziłbym się wygraną tym jednym punkcikiem :)
Wg mnie to znowu gramy słabo w ataku, brakuje pomysłu. Dziwne decyzje trenera. Nasuwają się pytania czemu Jurecki nie wszedł wcześniej i dlaczego Jurkiewicz tak szybko opuszcza boisko?
Cholera, taka szkoda. To był wyrównany mecz, ale zadecydowały detale i końcówka ;/
Bardzo przykre takie coś, bo Polacy gorsi nie byli.
Bardzo ładny mecz w wykonaniu naszych, szkoda że nie wygrany. Tak jak przedmówca mówił zadecydowały detale, i nieskuteczność w ofensywie.
Może Glob3r powinien się wypowiadać, ale dla mnie to my fatalnie rzucaliśmy sam na sam. Nie chodzi o to, że bronił bramkarz Francji, ale my przy wyskoku prawie na niego wpadaliśmy - więc w jaki sposób znaleźć miejsce skoro kąt jest już tak maksymalnie skrócony. To nie jest skok w dal ... Mecz do wygrania, a skończyło się jak zawsze. Szkoda. Mecz z Rosją o wszystko.
Ja nie wiem co gdzie... Odnoszę wrażenie, że my teraz z Mozambikiem byśmy przegrali jedną bramką. Dostosowalibyśmy się...
Trafiliśmy na nieco gorszy dzień Francuzów i bardzo dobry nasz dzień. Dobra, twarda gra w obronie, chociaż czasem zbyt biernie stali przy linii, zamiast wyjść do rzucających Francuzów. Poza tym Szmal nie miał swojego najlepszego dnia, chociaż źle nie było, zwłaszcza fragmentami.
I nawet w ataku sama gra nie wyglądała najgorzej. W końcu zaczęły grać jakoś skrzydła, zwłaszcza Łucak. Faktycznie czasami się gubiliśmy i traciliśmy tempo, ale i tak było o niebo lepiej, niż w poniedziałek. Tylko niepotrzebnie jak głupi do sera się cieszyłem, że Omeyer nie gra. Znowu bramkarz drużyny przeciwnej miał dzień konia. Parę złych strzałów i dali mu się nasi rozegrać i bronił wszystko. Blisko, daleko, skrzydło, środek...
Łyczek - generalnie w ręcznej lepiej wyskakiwać dalej niż wyżej. W skrajnych przypadkach wygląda to tak, że lecący zawodnik po zamachu może swobodnie rzucić ponad rękoma stojącego bramkarza. W innych tak, że rzucający musi w trakcie skoku spojrzeć co robi bramkarz, znaleźć nieosłonięty punkt bramki i tam skierować piłkę, kiedy bramkarz nie ma czasu zareagować. Tylko dzisiaj nam trochę nie wychodziło, zwłaszcza że to gumoleum na bramce wszystko przewidywało...
Przecież to jest sabotaż. Nie można grać tak słabo w ataku, po prostu nie można. Nie da się.
Ktos mi wytłumaczy dlaczego bylo lepiej dla nas żebyśmy wygrali 2 bramkami a nie 3?
JEZU!
Qverty, chodzi o małą tabelę z bramkami. Jeśli Serbia przegra, 3 zespoły będą miały po 2 punkty. Gdybyśmy wygrali np. 3 bramkami, Rosja miałaby gorszy bilans bramkowy od Serbów i to Serbia by weszła. Natomiast w kolejnej fazie naliczane są punkty za mecze z zespołami, które z nami wyszły. Więc dzięki temu, że Rosja z nami wyjdzie, będziemy mieli zaliczone punkty za zwycięstwo z nimi.
Bylo widac ze odpuscili ta ostatnia akcje...ale Szmal niepotrzebnie sie ruszal bo akurat w dobrym kierunku to zrobil i omal nie obronil.
Dobra, Francję już można przyklepać. Wychodzimy z dwoma punktami i mamy niezłą grupę do walki o półfinał :)
Jakim cudem my przegraliśmy z Serbami?
Chorwacja już nie jest tą samą drużyną, co jeszcze niedawno. Szwecja też jest silna, ale be przesady. Jeśli zagramy tak jak z Francuzami, albo jak drugą połowę z Rosją, to nie będziemy mieli problemu z awansem dalej. Tylko tę cholerną skuteczność złapać od początku, bo w obronie my cały czas gramy dobrze, momentami świetnie.
Druga połowa świetna, gdyby tak zagrali z Serbią, to dalszy awans byłby bezproblemowy. Ale najważniejsze, że nasi nie odpadną po pierwszej fazie turnieju, bo przejście dalej po prostu im się należało. Francja wygrywa z Serbią dość wysoko, więc układ mamy bardzo korzystny.
marcus alex fenix --->
gdyby tak zagrali z Serbią, to dalszy awans byłby bezproblemowy
Tak naprawdę liczyły się tylko dwa mecze: z Francją i Rosją. Mecz z Serbami się nie liczy punktowo do dalszej rundy :) Zatem czy porażka czy nie, nie ma różnicy.
No tak, ale nie wiadomo jak zagraliby Serbowie z Rosjanami po porażce z nami. :D Może wszystkie spotkania potoczyłyby się wtedy inaczej.
Trochę ciężko nam idzie. Niby 14-13 do pierwszej połowy, ale nie ma lekkości w grze.
I cały misterny plan w p....
pięknie
O kurna, cofam słowa z poprzedniego posta.
Myślałem, że już mnie nie zaskoczą, o ja pierdzielę, brawa.
Super! Ale co tam się stało z tą bramką dla Białorusi? Wyglądało jakby strzelili równo z syreną;)
Super! Ale co tam się stało z tą bramką dla Białorusi? Wyglądało jakby strzelili równo z syreną;)
Przewin sobie. dobre 2 sekundy po.
nie wiem jak oni to robią,
ważne ze wynik dla nas !
oby tak dalej !!
Pozdrawiam
W końcu szczęście się uśmiechnęło do nas, i wygrywamy tym jednym punktem :) Takie mecze lubimy chyba najbardziej, emocjonujące do samego końca
Frajersko Białorusini to przegrali.Nasi mieli dużo szczęścia.
Super! Ale co tam się stało z tą bramką dla Białorusi? Wyglądało jakby strzelili równo z syreną;)
Po syrenie, ale równie dobrze mogłoby to być rozpoczęcie bez gwizdka, albo nie z tego miejsca. Swoją drogą w takiej sytuacji nasi powinni stanąć na środku i nawet w stylu rugby powalić Białorusinem kosztem czerwonej kartki czy bójki z przeciwnikami.
Jest tu jakiś kardiolog?
hi
jeszcze chwilka i zacznie się,
nie wiem co lepsze,
horror ze szczęśliwym zakończeniem,
czy mecz od początku do końca przewidywalny, także z happy endem ;)
oby do przodu !
tym bardziej, ze Rosja się nie wysiliła w meczu z Chorwacją
Pozdrawiam
dobrze zaczęli
Schemat który Polacy mają opanowany w meczach o wszystko: b. słaby początek, potem szaleńczy pościg, bramka za bramkę i albo wygrywają jedną albo jedną przegrywają.
Lijewski i Wyszomirski "hardcory" dzisiaj :P
Szwedzi nie wiedzieli co się dzieje pod koniec, nic nie mogli rzucić :D
Przeczytałem informację prasową... Dawać Szpakowskiego i Iwańskiego do ręcznej na stałe, a futbol niech zostawią w spokoju.
Stra--> Fakt że Szpakowski myli nazwiska, i często gada o dupie marynie zamiast komentować to co się dzieje ale lubię jego emocje podczas meczów :P
gniotą ich jak chcą.. Brawo Polacy :)
dzis Szwecja, jutro Chorwacja, pojutrze reszta świata :D
Pogrom, szacunek dla Polaków.
Zwycięstwo z Chorwacją pozwoli nam grać w... półfinale czy ćwierćfinale? Jak to jest?
Nie mam nic do napisania.
Jedynie to, że jako kibic nie boję się teraz Chorwatów :D
Oglądało się dzisiaj polaków z ogromną przyjemnością. Życzę wszystkim wytrwałym kibicom aby od dzisiaj były tylko tak dobre mecze :)
Polska!
co za gra, spodziewałem sie horroru a tu sam miód na serce sie lał . panowie chylę czoła i szacunek
Tak samo jak emil boję się jutrzejszego meczu z Chorwacją. Boję się tego że nasi w szampańskich nastrojach po prostu zignorują Chorwatów i będzie po meczu. Co w przypadku przegranej, kończymy turniej?
Dziś faworytem była Szwecja, jutro Chorwacja. Mam nadzieję, że skończy się dla faworytów tak samo. Dlatego uwielbiam sport.
Coś za dobrze jest.Do jutra balonik urośnie do olbrzymich rozmiarów.Oby tylko nie pękł jak to zwykle bywało.
Co w przypadku przegranej, kończymy turniej?
tak. Francja jest już pierwsza. My z Chorwacją gramy o drugie - dające awans.
edit. Remis też premiuje Chorwatów, bo mają lepszy stosunek bramek.
Glob3r--> A nie pamiętasz meczu z Białorusią ?;) Wielcy faworyci, wydarte jedno punktowe zwycięstwo co jak sam przyznasz w piłce ręcznej jest tylko kwestia szczęścia.
No no, nic tylko chwalić taką grę. Oby jutro z Chorwacją było podobnie, choć taki scenariusz byłby zbyt optymistyczny. Dzisiaj Wyszomirski dał świetną zmianę Szmalowi, ciekaw jestem, kto w kolejnym spotkaniu wystąpi w bramce od pierwszych minut.
kali93 - nie sądzę, aby Polacy podchodzili do jutrzejszego meczu w roli faworytów. Tym bardziej, że z przeciwnikami z Bałkanów w ostatnich latach nam nie szło.
Nie porównuj kopciuszka z Rutenką w składzie do jednej z najlepszych drużyn w szczypiorniaku ostatnich lat. Chorwatów nikt nie ma prawa zlekceważyć i nasi doskonale to wiedzą. Jedyne co im może zaszkodzić, to zbytnia euforia po dzisiejszym spotkaniu. No i nie jesteśmy faworytami jutro.
PS. Jutro drastyczna podwyżka w sklepach IKEA w całej Polsce
W końcu dobrze zaczeli
5 miejsce będzie dla mnie bardzo dobre, każde wyższe będzie na prawdę miodem na mą duszę:D
Dobry początek, nie daliśmy od razu Chorwatom odskoczyć!
Dobrze, jest. Jeden gol przewagi. Nie taka Chorwacja straszna, jak ją malują.
Trzeba wykorzystywać sytuacje, bo to się zemści. Można było prowadzić choć 2 bramkami.
Ofensywnie trochę skuteczności straciliśmy, obrona całkiem dobrze sobie radzi. Przydałaby się większa skuteczność w bramce. I tak jak mówi emil wykorzystywać sytuacje które dostajemy. Też się tak denerwujecie że serce Wam wali w tempie chyba 300 na minutę?:P
Też się tak denerwujecie że serce Wam wali w tempie chyba 300 na minutę?:P
zobaczysz z jaką prędkością będzie waliło w ostatnich 10 minutach
Coś nie idzie nam ta druga połowa jak na razie.
dziś "happy endu" nie będzie,
coś się nie klei tak gra
za dobrze było w pierwszej połowie
Dziś nie dali rady, za bardzo uciekli nam w 2 połowie.
Znowu mecz z Islandią, ciekawe czy wygramy.
Nie strzelić przez prawie 7 minut po przerwie - już wtedy wiedziałem, że może być nieciekawie po przerwie. Szkoda, bo pierwsza połowa była dla Polaków, ale po przerwie to już Chorwaci wygrali zasłużenie.
I tak jest świetnie, kto by się spodziewał, że będziemy grać o półfinał przed ME :)
Polacy nic się nie stało, nic się nie stało, Polacy nic się nie stało!
I tak jestem bardzo zadowolony z naszych. Piękna postawa, pomimo kiepskiego początku turnieju. 3 ostatnie mecze były na prawdę fascynujące. Imponuje mi ta wola walki u naszych. Wiem mało merytorycznie, ale merytorycznie to wypowie się Glob3r ja jestem tylko zwykłym oglądaczem!;)
To co Panowie, 5 miejsce?:)
Wie ktoś co właściwie daje 5 miejsce w ME? Czemu ten mecz jest w ogóle rozgrywany?
Bo w niektórych sportach się tak przyjęło, że rozgrywa się mecze o niższe miejsca. W ręcznej czasami są/były nawet mecze o znacznie niższe miejsca.
Poza tym czasami 5 miejsce itp. ma znaczenie przy kwalifikacjach do olimpiad/MŚ. W tym przypadku akurat nie, bo wchodzą trzy najlepsze nie licząc gospodarzy najbliższego turnieju.
Parę lat temu rozgrywano nawet mecze o miejsca powyżej dwudziestego, nie wiem, czy teraz jeszcze to funkcjonuje. Co do wczorajszego spotkania - pierwsza połowa dobra, w drugiej coś się posypało, szczególnie zaraz po przerwie. Z Chorwatami chyba nigdy nie wygramy w ważnym meczu. :D
A wygraliśmy na przestrzeni dajmy na to 10 lat z nimi w ogóle na jakimś ważnym turnieju (IO, ME, MŚ)? Pytam GOLowych ekspertów bo aż tak nie siedzę w tym sporcie.
dziś "happy end" będzie dane nam doznać ?
odkąd w pierwszej połowie coś nam wychodzi to w drugiej już jest całkiem słabo
jak do tej chwili, remis
Pozdrawiam
edit:
no i dupa ;(
Hiszpania z brązowym medalem po zaciętym meczu, zakończonym wynikiem 29-28. Hiszpanie kontrolowali wynik, ale Chorwaci ciągle doganiali przeciwników i do samego końca mogli zremisować. Za niecałą godzinę finał Dania-Francja, ależ tam będzie kocioł. :D