Alex, zarzuć jakimś konkretnym gameplayem z pozwalająca grafiką rodem z tego lasu.
Ale bedzie niewypal :D
Wersje recenzenckie nie wyslane. Kupsztal wisi w powietrzu.
Na razie trzeba skończyć bardzo dobrego AC:Origins od CPY a zaraz wziąć się za tą gierkę..
Oglądałem materiał z tvgry, a także gameplay od ESO i bardzo biednie to wygląda.
Wyjątkowo drętwe animacje i postacie wyglądające jak wyjęte żywcem z Obliviona, wiele z nich sprawia wrażenie ulepionych z plasteliny (i to nie przez utalentowanego rzeźbiarza).
Owszem, sceneria potrafi wyglądać ładnie i taki las dla przykładu może się podobać. Ale nazywanie tej gry next-genem to raczej kiepski żart. Wioski, budynki i wnętrza znów cofają nas graficznie o kilka dobrych lat. Tak samo jak wspomniane wyżej animacje ruchu.
Do tego dochodzi bardzo słabe AI i kiepski, niesatysfakcjonujący system walki. Rozumiem, że próbuje być realistyczny, ale zwyczajnie słabo to wyszło - jest ślamazarny i topornie wyglądający. A o realizmie i tak można zapomnieć z powodu durnej AI, która odpowiada za kompletnie nielogiczne i nierealistyczne zachowania walczących NPCów.
Zgadzam się dziennikarzami tvgry, że to niestety projekt zbyt ambitny żeby być dobrą grą. Jego realizacja zwyczajnie przerasta umiejętności twórców i cały zamysł siada w zderzeniu z kulejącymi technikaliami. Zupełnie brak w tym immersji i iluzji rzeczywistego świata. Szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.
Ta gra może być lepsza od Wieśka. Wiele rzeczy za tym przemawia
Gra bardzo niedopracowana i monotonna.
Po kolejnych godzinach gry napiszę dalej na jej temat. Niestety ta opinia nie będzie pochlebna. Trafiłem na zadanie pokonania bandytów w lesie aby uzyskać informacje od Węglarzy. Okazuje się, że bandytów jest dwóch i za cholerę nie można ich pokonać. Próbowałem ok 20 razy i nie mogłem zabrać jednemu więcej niż pół HP. Kamera się blokuje na jednym, drugi zachodzi od tyłu albo z boku do tego cały czas lata we wszystkie strony. Blok wciskany kiedy pojawi się tarcza zgodnie ze szkoleniem walki wręcz prawie nigdy nie załapuje. Jak się wciśnie trochę wczesniej to tak. Ale ciężko ten moment wyczuć. Za to przeciwnicy non stop blokują ciosy. Do tego przeciwnicy cały czas trafiają kombinacjami i powstaje efekt jakby gra lagowała co w połączeniu z latająca kamerą jest żałosne. Postać czasem w ogóle nie wyprowadza ciosów pomimo wciśnięcia fire a przeciwnik wyprzedza cios, którego animacja już się zaczęła, pomimo tego, że animacja jego ciosu jeszcze nie wystartowała w momencie rozpoczęcia mojego ciosu. Nie można gry zasejwować w dowolnym momencie co powoduje, że ok 20 razy musiałem iść przez las do obozu bandytów aby rozgrywać walkę ponownie. Ta gra zamiast cieszyć frustruje. To produkt dla maskochistów. Twórcy nie tylko powinni oddać za nią kasę ale wręcz wypłacać odszkodowania graczom bo takiego gniota to dawno nie widziałem. Przestrzegam wszystkich przed zakupem. W porównaniu do Fallut albo Skyrim to jest dno.
Ten moment kiedy wiesz, że gra jest masakrycznie słaba gdy na upgrade armora nie ma żadnych questów tylko najlepszą metodą jest zabijanie przypadkowych ludzi (najlepiej samotnych npc w lesie).
nigdy się bardziej nie nudziłem w grze jak w tej, miliony przerywników typu podchodzisz do sprzedawcy i czekasz aż się załaduje dialog, by potem kliknąc handlujmy - patologia rpgów, ale tu tego jest mnóstwo, kończy się cutscenka masz przejść dwa kroki pogadać z kolesiem i zaczyna się monotonny dialog o dupie marynie. Wyziewałem się za wszystkie czasy przy tej produkcji.
gra ma klimat, ładną oprawę audiowizualną szczególnie krajobrazy gęste lasy i to chyba wszystko
Jedna z najgorszych optymalizacji w historii GIER !!!!
Na pokłądzie i7 4790k 16GB ramu oraaz Gtx1080 MSI Gaming X
Na niskich 55-60 klatek , za to na średnich spada do 25 nie mówie tu o wysokich lub bardzo wysokich bo wtedy gra ścina jak Poje***a, ktoś mi to potrafi wytłumaczyć ??
Kiedy wychodził Batman Arkham Night to wszyscy narzekali na optymalizacje a nie na rozgrywkę która była miodna, tutaj jest podobna sytuacja a kazdy sie zachwyca gameplayem a mało co sie mówi ze ta gra jest praktycznie nie grywalna. Twórcy dali dupy, znowu olali platforme PC dając dobrą grę pod względem rozgrywki lecz strasznie kulejącą technicznie.
A więc pograłem niedługo, bo nie dałem rady po prostu. Straszna nuda jak dla mnie. Dobrze powiedziane, że ta gra nie jest dla każdego. Dialog za dialogiem, gra ma być grą, a nie filmem. Fabuła może ciekawa, ale co chwilę jakiś dialog. Doszedłem do momentu gdzie miałem pilnować murów, (Pan Borzek). Jaki był sens tej misji? Naprawdę nie rozumiem co jest fajnego w staniu na murach i robienia... NIC? Dałem oczywiście przyspieszenie czasu, ale nadal się zastanawiam czy warto grać dalej? Czy w dalszej części rozgrywki będzie się coś działo, czy dalej będzie dialog za dialogiem? Próbuje się przełamać, ale naprawdę takie to wszystko nudne jest w tej grze... Mógłby ktoś kto już trochę pograł napisać, czy dalsze etapy gry są też takie nudne? Uprzedzam, że nie jestem fanem fantasy itd. (nie grałem nawet w żadnego Wiedźmina, jedynie AC:ORIGINS trochę). Nie potrafię się zmotywować do dalszej gry, bo chyba po prostu ta gra nie jest dla mnie. Nie będę oceniał, bo nie grałem za dużo po prostu odpuszczę sobie dalszą rozgrywkę, bo dosłownie usypiam. Nie mam na celu hejtować tej gry, bo każdy woli co innego. Stwierdzam tylko, że jest to gra dla cierpliwych. Przed premierą liczyłem na coś lepszego, grałem w betę i już tam miałem wahania co do tej gry. Wielu wam nie podoba się system walki, mi natomiast się podobał. Zupełnie coś innego, bardzo mocno się wczuwałem w całą walkę. Jak uderzyć, czy szybkiego czy prostego. Naprawdę fajnie zrobione. Nie jest łatwo, ale dlatego lepiej można się wczuć. Grafika w tej grze jest bardzo dziwna. Raz piękny krajobraz, a w innych miejscach niedopracowane tekstury (nie chodzi o doczytywanie tekstur). Cóż spróbuje pooglądać jakieś serie z tej gry na Youtube i może się przełamię.
Zacząłem grać na wersji 1.6.2. Gra wygląda świetnie.
Jestem pozytywnie zaskoczony jak chodzi gra.
Prawie wszystko ustawione na maxa bardzo wysokie/ultra, mod na lepsze cienie, tekstury HD oraz zwiększone rysowanie terenu w pliku konfiguracyjnym, a gra trzyma stabilne 60-75 klatek.Bardzo rzadko zdarza się spadek na 50.
Zero bugów czy zawiasów. Bardzo szybkie wczytywanie.
Oczywiście instalacja była na dysku SSD.
Klimat świetny, a fabuła bardzo wciągająca.
Po 12 godzinach gry jestem zadowolony.
Rzeczywiście ta gra to takie połączenie Skyrima z Wiedźminem oraz oldschoolowymi rozwiązaniami.
Ocenę wystawię po zakończeniu gry.
leci z dysku - gra z bosem i system sejwów jest do d***, nie będę tracić czasu, na cheat-o-mody nie mam ochoty - kto wie co to mi zrobi z kompem. Robiłam postać na scholar wise a teraz mam się napier***ć???? Halooo?? Cofnąć sejw do paru godzin wstecz? NO WAY!!! inne gry na mnie czekają:)
Knigdom Come na PS4 sprawdzone, wytrzymałem w grze 7 godzin po czym sprzedałem bo nie wytrzymałem. Gdyby fachowcy z cd project przejęli ten tytuł na miesiąc, to pewnie była by to RPG plasujący się na podium w 2018r.
Nic tu nie jest dopracowane do końca, to raczej nie zasługa błędów, bo wydaje mi się, że gra powinna być już połatana.
Niestety sama rozgrywka woła o pomstę do nieba, najbardziej irytujący jest modl walki, który bardziej podobał mi się w pierwszym Gothicu, który ukazał
się bodaj że 17 lat temu. To co dostałem tutaj woła o pomstę do nieba. Same sterowanie jeszcze daję radę.
Interfejs również porażka. Dostajesz zadanie by pochować rodziców pod gruszą i szukasz ponag godzine, które to może być drzewo. Jeśli już je znajdziesz to oczywiście musisz chodzić dookoła drzewa aż pojawi Ci się symbol wykopania dołu, naprawdę nie można było ustawić na mapie znacznika by zaoszczędzić graczowi tę godzinę. Z przypadkiem znalezienia łopaty tak samo, musisz domyślić się i wsłuchać gdzie szczeka pies, bo jak się okazuje tam też jest łopata. Kiedyś co prawda lubiłem takie łamigłówki, ale teraz wolał bym naprawdę popychać fabułę do przodu i mieć jasny i w miarę klarowny interfejs.
Gra do dziś jest niezoptymalizowana, poci high-endowe komputery. Przeszedłem sam wstęp gry i darowałem sobie dalszą grę. Sztywna mechanika poruszania się i robienia różnych czynności odtrąca od razu. Teoretyczny realizm świata też mnie nie pociąga.
Generalnie musiałbym się zmusić, żeby grać w to dalej, więc nie.
Dopisek do poprzedniego komentarza.
Nie warto.
Gra jest cholernie nudna. Symulator chodzenia. Owszem - jest on piękny z tą swą doliną, rzekami, majestatycznymi i doskonale odwzorowanymi lasami. Problem tkwi w tym iż niedomaga ona w kwestiach kluczowych. Walka i RPG.
Ludzie piszą o bardzo zaawansowanym i trudnym systemie walki. Jest on taki wyłącznie na początku gry, gdy nie mamy odblokowanych perków i technik walki. Wówczas wojownicy AI dają na nieźle w kość, a pojedynek z bandytą potrafi trwać nawet 10 minut. Taki poziom trudności panuje mniej-więcej do odblokowania kapitana Bernarda jako stałego trenera. Na walkach z nim (drewnianym mieczem) spędziłem 2 godziny... przy tym beznadziejnym systemie rozwoju a'la Skyrim nie musiałem wykonywać żadnych zadań aby rozwinąć mą postać. Po prostu wymieniałem ciosy, a w tym samym czasie rosła ma siła, obrona, zręczność, umiejętność walki mieczem, poziom główny. W końcu odblokowałem "idealny blok".
I to był koniec wszelkich trudności. Im więcej odblokowywałem perków + wzrastała ma siła tym bardziej zdawałem się zabójczy. Po ok. 30 godzinach wystarczyło jedynie wciskać w odpowiednim momencie "q" aby zablokować cios i wyprowadzić kontrę (widowiskowa animacja). Czasami wróg padał już za pierwszym razem. Jeżeli to nie wystarczyło... zadawałem cios z góry za pomocą buzdyganu, a przeciwnik zaliczał zgon. Tyle. Żadnych fint tudzież wyrafinowanych kombosów, których wyprowadzenie w tej grze jest zbyt trudne gdy korzysta się z myszy. Tylko "Q" i cios po łbie. Nawet łuki nie są tak zabójcze, a również i z nich korzystałem.
W 58 godzinie rozpocząłem jedno z podobno najtrudniejszych zadań dla wojownika - szturm na warownie bandytów z przeklinanym przez wielu Śmierdzielem (Runtem czy cuś). Przez linie wrogów po prostu przeszedłem. Walka z Runtem trwała... 7 sekund. Q i cios w łeb. Koniec. Poziom siły bohatera wynosi już 19 i dalej rośnie, a wyzwanie maleje...
No dobrze. Powiedzmy iż balansu w tej grze nie ma za wiele - w końcu najlepsze uzbrojenie możemy zdobyć w pierwszych kilkunastu godzinach gry (po zdobyciu konia jedziemy do Skalic i łupimy trupy bandytów... których zabili strażnicy). Ja i tak korzystałem jedynie z wyposażenia kumańskiego (bo ładne). Gra RPG przede wszystkim powinna oferować porządną fabułę, zajmujące zadania i satysfakcje z podziwiania świata....
...
Nie w Kingdom Come. O ile główny wątek fabularny jeszcze może się jakoś bronić (i pewnie byłby fajną zapchaj-dziurą w krótkiej grze) to zadania poboczne są cholernie dołujące i nużące. Wiele z nich się powtarza. Przykładowo kilka razy musimy zdobyć skórę / mięso danego zwierzęcia. Aby było "ciekawiej" temu samemu zleceniodawcy przynosimy zdobycz kilka razy. TRZY RAZY MUSIMY PRZEBYĆ TĄ SAMĄ DROGĘ BO ZADANIE NIE PRZEWIDUJE ZLECENIA WSZYSTKICH PRZEDMIOTÓW JUŻ ZA PIERWSZYM RAZEM. A mapa do małych nie należy... ani do za bardzo żywych, cieszących czymś więcej niż ładne widoczki.
Nawet bardziej zaawansowane zadania należą do przeciętniaków... aby je odblokować trzeba kopać się z tymi mniej zaawansowanymi.
Dodajmy do tego dość marny dubbing w wersji angielskiej, małą ilość cutscenek, nieciekawe postacie.... i to wszystko rozwalcowane na jakieś 100 godzin. "Wiedźmin I" miał 30-40, tyle samo "Wiedźmin II". Te gry można przechodzić wielokrotnie i będziemy się cieszyć ze "skondensowanej" rozrywki. Przy "Kingdomie" trzeba popijać mocną kawę aby nie zasypiać, a do wykonywania zadań pobocznych podchodzisz jak do rozładowywania wozu z węglem. Czujesz przymus, a nie relaksacje.
Dałem za pełna edycję 7 dych, a i tak żałuję. Mogłem za to mieć dwie ciekawsze gry niż "usypiacza".
7 sekundowy pojedynek z bossem... Od 8 grudnia nawet do gry nie wróciłem. 58h i miałem dość.
Co jest z tą grą??Obiektywnie jest okropna!
- niedorobiony sandbox pełen niewidzialnych ścian i blokowania się na krzaku
- tanio i siermiężnie, pełno graficznych glichy
- bugi, bugi, bugi
- kompletnie spaprany system walki (chcemy być oryginalni)
- najkoszmarniejsza minigierka z otwieraniem zamków jaką widziałem przez 20 lat grania
A mimo tego wszystkiego... chcesz wiedzieć co dalej z Heńkiem i grasz, i grasz i grasz:)
Klimat jest reszta leży i kwiczy
youtube.com/watch?v=2aaCJM5htKg&feature=youtu.be
Zbyt wolne, nadmiar mechanik. Bawię mnie to ze nowe gry są tak drewniane, narazie pograłem z 3godz. Do rzeczy
- bohater lat około 20? Nie ummie biec i zakręcać?
- prawidłowo rozwinięty facet wychowany na wsi meczy się po 3-4 machnieciach bronią, ma problemy z truchtem na 200m
-nie wie ze drzwi się otwiera i zamyka
- wiecznie głodny i śpiący
- syn kowala bez żadnych zdolności
- dużo graczy co grają dłużej w grę piszą ze trzeba Henia nauczyć, rozumiem.
Tylko ze w większości jes to nauka od zera Czyli machnij w prawo machnij w lewo.
- AL powinni posiadać również protagoniści
Czynności typu rozmowa, otwieranie zamykanie, parkur itp powinno być auto.
- niech się zlitują w końcu i nie robia zadań typu. Idź do Jana ; porozmawiaj z Janem; podążają za Janem; przynieś słoninę Janowi; zostaw Jana niech se ulży. BRAfo odblokowałes umiejetność nosiciel słoniny.
OcYwiscie wspomnę o zamkach
-Zanim otworzyłem skrzynie potrzebowałem z 10 prób, za każdym razem feile były gdy kulka była żółta, może ma to jakiś głębszy sens ze nie mogłem otworzyć ale na mailosc boska, jaki?
- zbyt miła oprawa świata
Największy zarzut do gry: to braki w dojrzałości fabuły i postaci. Trudno wczuć się świat o dojrzałości dialogów takiej jakby historia toczyła się w świecie 10-latków. Nie byłoby tego zarzutu, gdyby nie rozdźwięk materiałów reklamowych w stosunku do rzeczywistości. Na marginesie warto jeszcze dodać, że na swój sposób niesmaczne jest pokazwyanie tych niedojrzałych bohaterów w równie niedojrzałych scenach erotycznych. W życiu bym nie kupił gry targetowanej dla kilkunastoletnich chłopców. Nadto, dochodzą błędy w grze i zręcznościowy, toporny, mało finezyjny charakter walki. Żeby się wczuć w rolę, postać musi być wiarygodna - tutaj tego brakuje.
Przyzwoita grafika, ładny otwarty świat, znajomo wyglądające pejzaże, dobry angielski voice acting... I cała reszta gówniana. Można się podniecać, że gra ma być symulatorem średniowiecza. Można udawać, że ten drewniany, uproszczony i zbugowany system walki wymaga jakiegokolwiek skilla i że w ogóle jest interesujący. Można przymknąć oko na naszego konia zatrzymującego się na najmniejszym kamieniu lub krzaku. Można się kłócić, że wielka żółta kropka robiąca za celownik podczas zwiedzania świata i wyłączająca się akurat w jednym momencie kiedy jest tak naprawdę potrzebna - strzelaniu z łuku - jest nowatorskim rozwiązaniem, które śmiało można implementować w najnowszych fpsach. Można też dalej wymieniać, a można po prostu iść pograć w coś, co nas nie wkurza
Fajna na początku.Jednak liczyłem na coś więcej.Odpaliłem gierkę na maksymalnym poziomie trudności,i nie było tak ciężko.Walka jak walka.Kwestia
przyzwyczajenia,wytrenowania się,oraz zaopatrzenia w dobry sprzęt.Trochę zbyt łatwa,jak na mój gust.Gra wygląda wyśmienicie z pakietem bardzo wysokich tekstur.Muzyczka może być na parę,parenaście godzin.Później zaczyna nużyć i trochę denerwować.Dobrze jest ją całkowicie wyłączyć żeby wczuć się w grę i to daje jeszcze chwilę czasu by przy niej pozostać,ponieważ odbiór jest wtedy całkiem innym. To tyle z pozytywów.Gra się zaczyna nudzić przy jakichś 30 godzinach.Robienie głównego wątku i zadań pobocznych przyprawia o ból ze względu na ogromną powtarzalność.Czas który trzeba poświęcić żeby przemieścić się z punku A do punktu B zajmuje za dużo czasu.Nie miałem nigdy problemu z orientacją w terenie. Trzeba nadmienić że na najwyższym poziomie trudności trzeba orientować się na zasadzie punktów orientacyjnych. Po prostu za długo to trwa.Henry jest tak płaski że nie ma mowy o nawiązaniu z nim jakiejkolwiek więzi. Trochę lepiej to wygląda jeśli chodzi o postacie drugoplanowe.Zdradzają od czasu do czasu trochę emocji.Niestety ta gra po jakimś czasie zamienia się w kolejny obowiązek dnia codziennego.Nie wchodzisz do gry żeby się bawić.Ciągle powtarzający się tekst Heńka że jest głodny przyprawić może o kolejne uczucie irytacji.Jeść-spać-jeść,wycieczka z pkt. A-B między tym znowu jedzenie, powrót i tak w kółko.Brakuje jeszcze żeby Henry robił kupę.Może nie było by to takie męczące gdyby mapa nie była taka pusta.
Miasta i wsie coś tam oferują.Są jacyś ludzie,gdzieś zaszczeka pies,jednak na trakcie nic się nie dzieje.Mija się od czasu do czasu jakiegoś pojedynczego wędrowca.Raz na 30 godzin zdarzyło mi się losowe spotkanie z bandytami,i raz jakieś łanie przebiegły w grupie.Trochę to słabe.Brakuje więc tej grze więcej interakcji z otoczeniem przez co gra szybko się nudzi przez powtarzalność. Ta gra może podobać się komuś kto ma nieograniczony czas,żadnych innych obowiązków,oraz nie ma dużego doświadczenia z obcowaniem z grami wideo.
Dla kogoś kto zjadł zęby na grach wideło będzie to kolejna gra z otwartym światem na chwilę. Przychodzi mi jeszcze na myśl że to wszystko przez Wiedźmina trzeciego.Każda gra tego typu wygląda przy nim jak średniak.
ludzie jak macie takie wiejskie komentarze dawac jak niekturzy powyzej to wezcie lepiej idzcie targac rysia
Obejrzyjcie filmik, do którego link dał <Rydygier> Czyżbym wreszcie po 10 latach doczekał się pogromce graficznego pierwszego Crysisa ? Przyznam szczerze, że od roku 2007 żadna gra graficznie nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, aż do teraz. Tak powinna wyglądać gra z Cry Enginem. Jeśli tak to będzie wyglądać, to czapki z głów. Nawet jeśli ktoś nie lubi takich klimatów, to myślę, że dla samej grafiki wielu zagra. Nie dziwie się, że na topowych kartach jest ledwo 20-30 klatek. Wiedźmin (po modach) przy tym wygląda jak Tomb Raider 1 względem Rise of Tomb Raider :P
Muzyka i grafika w tej grze jest świetna. Oby gameplay był taki jak w Skyrimie a nie nudził po 100h jak Wiedźmin.
Gra dziś zainstalowana. Po kilku godzinach gry nie polecam. Początkowo grafika się rozmywała przy ruchu ale po pogrzebaniu w opcjach znalazłem włączony efekt rozmycia podczas ruchy czy jakoś tak. Swoją droga kto ustawia takie bardziewie jako opcję domyślną. Gra nie chodziła jakoś ekstra płynnie ale po zainstalowaniu najnowszych sterowników do grafiki ponoć optymalizowanych pod tą grę daje radę. System walki jest jak dla mnie totalnie bezsensowny. Po ucieczce z rodzinnego miasteczka gonił mnie obcy żołnierz. Stanąłem z nim do walki mając miecz i początkowo nie mogłem w ogóle go trafić. On za to mnie trafiał seriami ciosów i było po zabawie. Wczytywałem tą walkę około 20 razy i ani razy jej nie wygrałem. Nie można zapisać gry w dolnym momencie jeśli nie masz sznapsa. Potem dowiedziałem się, że to alkohol i po jego wypiciu (tzn. zapisaniu gry bo zapisując pijesz to) masz aktywny efekt bycia pijanym czy coś takiego. Muszę przyznać, że jakiś idiota to wymyślił. Zrezygnowałem z walki z żołnierzem i pobiegłem w stronę rzeki aby zdobyć konia. Gdy na niego wsiadłem to zaczęło mnie gonić kilku żołnierzy z których część była z łukami. Oczywiście zabili mnie i game over. Czegoś tak bezsensownego dawno nie widziałem bo przecież skoro nie mogę pokonac jednego to nie pokonam kilku. Gra zamiast dawać zabawę frustruje. Odradzam. Na filmach system walki wyglądał wspaniale i niby miało się myśleć a walka miała być taktyczna. Nic bardziej mylnego. Walka przypomina mi gry karate z automatów z początku lat 90 albo wczesniej. Czyli napierdalanka. W dodatku nie mam poczucia kontroli nad postacią. Tzn. nie mogę za bardzo trafić przeciwnika a czasem ataki, które wyprowadzam nie robią się - tzn. wciskam przycisk myszy i nic się nie dzieje. Atak jakby nie załapuje.
Jeszcze z 3 miesiace 100gb patchy i gra moze dobije do jakosci moze drugiego Wiedzmina bo poki co masakryczne zabugowane, srednio wygladajace drewno.
Super gra!
Po ucieczce z obozu (która btw sprowadza się do sprintu środkiem - brawa dla reżysera (i nawet gdy zdobędziemy cały swój sprzęt to filmik pokazuje nas obdartych - brawa dla twórców)) gra mieli ekran wczytywania w nieskończoność.
Gdybym mógł to obniżyłbym ocenę na jeszcze niższą niż 3
Takie zabugowane badziewie na topie. Poziom wspolczesnych gier to szambo.
W końcu skusiłem się na ten tytuł, jak na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, fabuła nie jest moze jakas szczegolna, ale daje rade - dialogi są świetnie napisane
Cały swiat, klimat, zadania jak najbardziej na plus.
Nie jest to Wiedźmin 3, ale podoba mi się ;)
Szczerze mowiac z gier w moim guscie, to ta jest jezeli chodzi o gry dostepne na PC, chyba najlepszą grą w tym roku
Myślę, ze w mojej topce 2018 znajdzie się na 6 miejscu tuż za Detroit
Jeszcze mam do ogrania ACO i Darksiders 3, ale tam nawet patrzac na poprzednie czesci nie ma co się nastawiać na fajerwerki delikatnie rzecz ujmujac ;) ot Origins i DS2 to takie troche lepsze sredniaki
Tak więc sie nie dziwie, ze niektórzy wspominaja o tej grze w kontekscie gry roku skoro na PC nie bylo GOW, RDR2, SOTC, Spider-man i Detroit
Uważajcie EPIC szaleje, usuwa wszystkie gry zostawia tylko po dodaniu Kingdom Come!! Poważnie!!
Spędziłem przy tej grze 78 godzin i postanowiłem zakończyć tą nierówną walkę. Szkoda czasu marnować. Ta gra jest żałosna i infantylna jak 18latek w piaskownicy. Jeszcze jak się włączy kody na nieśmiertelność i niezużywanie broni i zbroi to jako tako można pograć dla umilenia czasu wolnego. Ale to ciągłe "jestem głodny" wyprowadziło mnie z równowagi dokumentnie. Ostatnie zadanie nad którym "pracowałem" dobiło gwóźdź do trumny. Mianowicie szukanie informacji o Luboszu w Użycach. Nie znoszę takich zadań szukania nie wiadomo czego nie wiadomo gdzie, bo to marnowanie czasu. Ma być sprecyzowane z kim i gdzie rozmawiać. Ja gram dla przyjemności i relaksu po pracy. Rozrywka ma być łatwa i przyjemna. Fabuła denna i nijaka. System walki - nie skomentuję. Od Wiedźmina 3 ciężko było się oderwać. Grałem już 3 razy i nawet nie usuwa, żeby nie marnować czasu na ponowną instalację. Ta gra to chyba jakaś nieudolna próba naśladowania Wiedźmina? Jeszcze gdyby była pełna polska wersja językowa, a nie napisy, no to MOŻE jeszcze przymknąłbym jeszcze oko na kilka niedogodności.
3 lata czekałem na kompa, na którym mogę w to pograć. Czekałem i się zawiodłem, poziom trudności w tej grze jest tak kurwa przesadzony, że to się w pale nie mieści. M&B 1000x lepsze, kogo obchodzi fabuła, jeśli nie da się jej ukończyć?
Czytam i zastanawiam się ilu copywriterów wzięło kasę za te ,,opinie"? Atmosfera średniowiecza?! Rycerze tłumaczący się jakiemuś niedorośniętemu kowalowi, który tylko żre i pęta się bez celu?
A może ta nieczytelna mapa, z którą nigdzie nie można trafić?
Cokolwiek próbuję zrobić, zaraz trafiam na strażników...
Dialogi na poziomie dzieciaka, tylko te przekleństwa mają pewnie podnieść poziom...
System walki przypominający oganianie się od robactwa.
Przez takie opinie dałem się naciągnąć na parę groszy na coś, czego nie chcę nawet za darmo.
Szukałem czegoś w stylu Wiedźmina, a trafiłem na jakiś totalny gniot!
Kingdom Come stawia bardzo duży nacisk na zżycie się ze światem, na dobre przedstawienie realiów późnego średniowiecza. Ten aspekt wykonano z pieczołowitością. Świat jest piękny, miasta i wioski żywe, zgodne z historią, realistyczne. Pomimo tego, że eksploracja rzadko kiedy wynagradza gracza czymś więcej niż widokiem, to podróżowanie w nowe miejsca jest ciekawym elementem gry. Niestety twórcy postanowili zbyt często wysyłają gracza na przejażdżki po tych samych ścieżkach. Im dalej w grze, tym gorzej. Sztucznie wydłuża to grę o dodatkowe godziny, które zlatują głównie na jeżdżeniu na trasie Rataje-Sazawa. Część prostych zleceń mogłoby być zlecane w sposób: „Pozbądź się 4 obozów bandytów z tego regionu”, a jest podana w formie „Pozbądź się obozu A z regionu -> wróć do zleceniodawcy pozbądź się obozu B, który jest 300m od obozu A -> wróć do zleceniodawcy. Owszem, gra jest dłuższa, ale czas spędzony na tego typu misjach nie jest specjalnie przyjemny.
Wiele mechanik stara się jak najdokładniej odzwierciedlić rzeczywistość, dodać coś ciekawego do utartych, często prostych schematów z innych gier. Rozbudowana alchemia, strzelanie z łuku, statystyki widoczności i hałasu, charyzmy, powiązane z wyglądem nadają grze charakteru. Szczególnym przypadkiem jest walka bronią białą. Muszę powiedzieć, że wypada to dość dobrze. Łatwo zaangażować się w trudniejsze i rozbudowane systemy. Pojedynki na miecze są niezwykle emocjonujące i widowiskowe (chociaż spowolnienie czasu zupełnie do nich nie pasuje). Niestety w tej grze prawie w ogóle nie ma pojedynków. Większość starć odbywa się z przeciwnikami, którzy mają sporą przewagę liczebną. A system walki nie jest do takich starć dopasowany. Przez to walka staje się bardzo chaotyczna i frustrująca. Dodatkowo twórcy ewidentnie zdawali sobie sprawę, że większość walk nie jest pojedynkami i zbalansowali grę pod starcia przeciwko około sześciu przeciwnikom. Wszystko poniżej czterech jest bardzo prostym zwycięstwem, a większość pojedynków kończy się po dwóch, trzech uderzeniach. Jest to szalenie niesatysfakcjonujące. Dodatkowo walka przy użyciu konia jest jednocześnie nudna i szalenie potężna, a przeciwnicy nie dysponują wierzchowcami, ani możliwościami by nas skontrować. Dlatego konia powinno traktować się jedynie jako środek transportu. Brak balansu poziomu trudności jest widoczny w praktycznie każdej kategorii, gdzie mechanika z poziomu frustrującej, przeskakuje w zbyt prostą lub zbędną. Z zupełnym pominięciem satysfakcjonującego fragmentu.
Twórcy przyłożyli się jednak do ważniejszych misji pobocznych. Często istnieje kilka rozwiązań do napotkanych problemów, możliwość rozpoczęcia zadań z różnych stron i nawet zawalenie zadania można traktować jako część gry, a nie błąd gracza. Misje z katem, łowczym, inkwizytorem czy Ptaszkiem zdecydowanie zapadną mi w pamięć. Dodatkowo te zadania często są mocno oparte w codzienności, a mimo to potrafią zaciekawić. Inaczej jest jednak w wątku głównym. O ile całość wygląda dość dobrze. Intrygi, wątki fałszerstwa i polityki, wszystko wykonane przyzwoicie, to projekt misji nie pozwala w pełni tego odczuć. Początek otrzymał dość ciekawe zadania, ale późniejsza część gry wydaje się być niedokończona i twórcy tworzą iluzję rozbudowania poprzez zatrudnienie gracza jako posłańca. Brakuje również zakończenia z krwi i kości. Twórcy zbudowali sobie furtkę na kontynuację, ale w taki sposób, że brakuje jakiejkolwiek satysfakcji z ukończenia gry. Na horyzoncie nie widać też drugiej części gry, więc to może nie była najlepsza decyzja.
Postaci główne wydają się być bardzo naturalne, mają swoje motywacje, cele, a ich nastawienie do gracza i zmian w świecie jest dość dynamiczne. Niestety główny bohater – Henryk nie jest jedną z tych ciekawych postaci. Jest do bólu generyczny. Do tego stopnia, że aż dziwi brak opcji tworzenia swojego bohatera, bo gra mogłaby na tym jedynie zyskać. Reszta postaci pobocznych też jest bardzo prosta i zwykła. Można to traktować jako wadę i zaletę. Podnosi realizm świata, ale sprawia, że często potrafią oni przynudzać. Dodatkowo aktorzy głosowi w języku angielskim są, w zdecydowanej większości, fatalni. Nie da rady ich słuchać, z jakiegoś powodu mieszają akcenty i brak im spójności. Szczęśliwie w trakcie grania, wydano aktualizację z głosami czeskimi. One wypadają odrobinę lepiej, chociaż zdają się mieć problemy z dobraniem odpowiedniej głośności dialogów.
Muzyka jest przyjemna do słuchania, nic niezwykłego, ale pasująca do okresu i tworząca atmosferę. Niestety jest jej tak mało, że ledwie starczyłoby na wypełnienie kilkunastogodzinnej gry. Kingdom Come może zająć 5 razy tyle czasu. Wtedy ma się już dość odsłuchiwania w kółko tych samych utworów, które nawet na początku nie były wybitne.
Największą bolączką tej gry jest jednak natłok błędów. Minęło 5 lat od premiery, a ilość „niedociągnięć” jest zatrważająca i moim zdaniem blisko tej grze do statusu niezdatnej do grania. Dodatkowo wszystko jest potęgowane przez system zapisów, który nie osiąga żadnego z celów założonych przez twórców. Nie zachęca on do bardziej wyrachowanej gry, nie sprawia, że lepiej wczuwamy się w świat i nie karze nas za popełnione przez nas głupoty. Dostęp do zapisów jest zbyt powszechny i nigdy przed trudną akcją ich nie brakuje. Natomiast zapisy zachęcają do podejmowania akcji, których Henryk by się nie podjął, jak np. ciągłe odwiedzanie łaźni, nawet jak jest czysty. Możliwości zapisania się jest sporo, ale nie wystarczająco by zanegować błędy. Nigdy nie straciłem więcej niż 10 minut postępu w wyniku własnego błędu, ale często traciłem 15-30 minut w wyniku błędu gry.
Jako ostrzeżenie przed zagraniem w niedopracowaną grę, przedstawiam listę błędów, które udało mi się zapamiętać:
-Całkowity crash gry przy rozpoczęciu rozmowy podczas głównego wątku fabularnego. Udało się to obejść (tracąc ten dialog), ale inaczej gra byłaby nie do ukończenia.
-Dość częste wyrzucanie gry do pulpitu, które czasem powodowało utratę sporej ilości czasu.
-Skacząc (czasem też chodząc) po wzniesieniach gra odbija postać na dziesiątki metrów, co często może doprowadzić do śmierci. Podobnie stało się podczas jazdy koniem, gdzie na praktycznie prostej drodze, kamień wybił mnie wysoko ponad linię drzew.
-Możliwość wypadnięcia poza mapę i spędzenia resztki życia pod teksturami podłoża.
-Błędy w logice przynajmniej dwóch zadań pobocznych, które łatwo mogą doprowadzić do braku możliwości ich zakończenia.
-Część dialogów jest zepsuta i czytane są kwestie innych postaci lub w złej kolejności.
-Część dialogów ma źle dopasowane napisy. Np. w epilogu miałem napisy do finału wątku inkwizytora.
-Znikający ekwipunek (podczas treningu z Bernardem)
-Niedziałające perki
-Podczas grupowych walk (np. podczas oblężeń) postaci niezależne czasem teleportują się (wykonują animację ataku) do przeciwnika oddalonego o wiele metrów, byle tylko animacja się udała.
-Doczytywanie się świata na oczach gracza (szczególnie widoczne w przypadku fauny, która znikąd pojawia się metr od gracza.
-Przenikające przez siebie postaci (stojące w jednym miejscu niczym popularne przedstawienie superpozycji) – parę razy stali w idealnie tym samym miejscu i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy dopóki nie próbowałem okraść jednego z nich, a drugi to zauważył.
-Wiele innych pomniejszych błędów (Blokowanie się na krzakach; Animacje ładowania trebusza bez interwencji operatorów; Martwy koń na placu Talmberka wczytywał się za każdym razem, gdy tam wchodziłem, spadał z nieba i czasem jeszcze wpadał w drgawki. Za każdym razem oddalał się od stajni i zbliżał do schodów; T-pose w ekranie ekwipunku; lewitujące postaci; cień padający na powietrze)
Wydaje mi się, że gra bez tych błędów byłaby dość dobra. Jako miłośnik tego okresu historycznego mógłbym patrzeć na nią przez różowe okulary, ale kolor czarny nie może zróżowieć. Jeśli ktoś ma ochotę na masochistyczne przeżycie, to polecam zapoznać się z Kingdom Come: Deliverence. Z pewnością ta gra stara się osiągnąć wiele. Niestety są to w dużej części starania nieudane.
Postacie wyglądają bardzo sztucznie, drewniano, twarze bez emocji i słaba grafika twarzy co bardzo psuje odbiór gry niestety
Niestety jestem zmuszony wystawić taką ocenę. Przez system walki. W tej grze jakakolwiek walka jest niemożliwa! Szybkie podróże do punktu czy jakakolwiek inna walka zawsze kończy sie koniecznością wczytania gry przez zepsuty system walki którego nie da sie opanować.
Skutecznie to odciąga od tej gry, a być może i uniemożliwia ukończenie więc stwierdzam że ta gra nie jest warta nic, a tym którzy ją kupili tak jak ja współczuje.
Postanowiłem spróbować, podszedłem sceptycznie nastawiony, ale zaczęło mi się podobać, jest klimat. Pierwszy zgrzyt miałem podczas walki, tragiczna walka na miecze z pierwszej osoby zupełnie się nie sprawdza jak dla mnie. Drugi problem to mechaniki czyniące grę bardziej realną - jedzenie, alkohol, stamina która spada wraz ze zdrowiem - jak dla mnie to po prostu strata czasu. No ale postanowiłem się nie łamać bo fabuła mnie zainteresowała. Kolejnym problemem był system zapisywania, mam pracę, rodzinę i czasami muszę po prostu przestać grać niezależnie od tego co dzieje się w grze. No ale postanowiłem się nie łamać - może będzie dobrze.
Niestety gra nie była dla mnie łaskawa bo po tym jak kolejny raz ją włączyłem i okazało się, że straciłem zapis (po prostu zniknął) gra poleciała z dysku, nie chce mi się grać od nowa. Na 1070 i starszym i7 ma czasami problemy z 30 fps na średnich. 5 bo mogła by mi się podobać, mogli by dać jakiś tryb dla ludzi którzy grają casualowo...
Ta gra powinna kosztować max 20zl. Kiła i mogiła.
Alexy i inni maja radochę bo ładny las ale w lesie ani jednej sarny itp. Walka to jakas parodia, animacje twarzy gorsze niż w Andromedzie. Muzyka i grafa ok ale stawia max. 5-6pkt od recenzentów.
Gra może odnieść niemały sukces gdy:
-poprawią optymalizację
-dodadzą wsparcie modderskie
-dlc w postaci nowych map(coś na wzór Serca z Kamienia czy Krew i wino)
-wprowadzą mikro transakcje w postaci zbroi dla konia,jednorożca czy miecza chwały.
-multi(patrz Chivalry: Medieval Warfare)
-pory roku
-więcej fauny i flory.
-podbijania zamków na wzór fortec z Śródziemia: Cień Wojny
Czy Ja dużo wymagam?:D
Jak dla mnie to ta gra w tym momencie jest jeszcze na etapie alphy przy tak wysokiej cenie:P
Probowalem drugi raz i znowu sie odbilem. Samo machanie mieczem bez magii nie jest dla mnie :/
Fatalny system walki, nie da się w to grać!
Fabuła super! Ale system walki nieporozumienie. Chcieli zrobić realistyczny a wyszła kupa
Niesamowicie nakręciłem się na tą grę. Głównie przez zapowiedź realizmu oraz całkiem niezłą oprawę graficzną... cóż. Nie pamiętam większego zawodu niż to ... to coś. Największym przeciwnikiem nie są przeciwnicy w drewnianym systemie walki. Największym przeciwnikiem są błędy gry, co w połączeniu z idiotycznym podejściem do tematu save, sprawia że gra jest praktycznie niegrywalna. Bywa, że tracimy 45 minut rozgrywki bo zajrzeliśmy nie za ten róg miasta, za który powinniśmy. Albo nasz koń utknie łbem w ścianie. Lub złapie nas morderczy krzak w swoje tekstury i już nie wypuści. Dodam, że w tym "symulatorze" chodzi się po krzaku, a nie przez niego. Tak, dokładnie - wędrujemy nad krzakiem jak by był górką. Brawo! Grafika jest bardzo nierówna, nie wygląda źle, ale całkiem udane modele postaci mocno odstają od tła i wszystko razem wygląda bardzo sztucznie. Daję 4 tylko i wyłącznie za fabułę, która momentami jest ciekawa, oraz za przyłożenie się twórców do ilości opisów w grze uchylających nieco historii wieków średnich. Gra jest nudna, poza fabułą nie dzieje się w niej absolutnie nic. Przemierzanie kniei... nie ma sensu bo nic w niej nie znajdziemy. Jeśli chodzi o realizm walki... cóż, ten symulator drewna, bo inaczej go nie nazwę - bije na głowę Die by the sword z 1998 roku. Bardzo się cieszę, że nie kupiłem tego tytułu a ograłem za darmo z Epika. Nie dziwi mnie, że często pojawia się jako darmowa opcja na różne platformy. Pozdrawiam.
Tak spartolony,zabugowany tytuł a tu ocena 7,9,już nie wiem czy się śmiać czy płakać
Grafika postaci wygląda jak z wiedźmina 1 czyli na dzisiejsze standardy bardzo słabo, co w porównaniu z piękną grafika otoczenia razi w oczy, chyba że to po tym ostatnim patchu zostało poprawione.
RPG bez widoku własnej postaci[TPP/izometryczny] to żadne RPG
Nie wiem, jak w tej grze można dostrzec coś więcej niż zabugowanego średniaka.
Po około 10-12h spędzonych w grze miałem dosyć: bugów, identycznych zadań, żenująco prostego wątku głównego, całkowicie zepsutego systemu walki, blokowania się postaci i konia na co 2giej mijanej teksturze krzaczka, by wymienić jedynie kilka mankamentów.
Ta gra jest zwyczajnie słaba. Twórcy porwali się z motyką na księżyc tworząc coś może faktycznie ambitnego (w założeniu), ale zrobionego NA ODWAL. Cyberbug w porównaniu do tej gry jest majstersztykiem. IMO nie powinno się dawać wyższych ocen grom tylko dlatego, że są ambitne, podczas gdy twórcy dostarczają produkt zwyczajnie niedopracowany... Kingdom Come zasługuje maksymalnie na naciągane 5/10.
Więcej action,mniej rpg (z wyjątkiem fabuły) i to będzie to.
Tak u mnie wygląda Oblivion na modach
Kingdom myślę że podobnie wygląda :p
Az trudno uwierzyc ze ta gra ma 9.6 oczekiwania....bronia jej jakies lamusy chyba . 3 lata i jeszcze nie ogloszono nawet premiery.... i ocena 9.6 ..no prosze....
22 października 2014 --- hahahahahahahahahahah, dam 0.5 bo mam dzisiaj dobry humor
Kto czytał Trylogię Husycką Sapkowskiego może czuć się wniebowzięty, wojny husyckie to ciekawy materiał na grę i wreszcie zostanie wykorzystany. Żeby tylko tego nie zepsuli, jedyny minus jak na razie to widok z pierwszej osoby, moim zdaniem to jest dobre tylko w fps, w rpg jest denerwujące. Mam nadzieję że jednak to zmienią.
Chyba nie ma w tej chwili gry, której bym bardziej oczekiwał. Ale pytanie, czy sprostają tak potężnemu wyzwaniu.
Widok z pierwszej osoby może być w rzeczywistości dużą zaletą, w Skyrimie był bardzo dobry poza tym, że widziałeś inne animacje swojej postaci niż na TPP. Mam nadzieje, że system walki będzie dobry. No i CryEngine 3 to gwarancja świetnej grafiki
jaram się jak Joanna d'Arc na stosie.
Jeśli nasi czescy sąsiedzi dodają profesjonalny dubbing jak to mamy w wiedźminie to już w ogóle myślę, że osiągną w naszym kraju wielki sukces. Oby im wszystko wypaliło. Mam ogromną nadzieję, że ta grą będzie wybitna i jedyna w swoim rodzaju.
W moich wyobrażeniach o grze idealne rysował się własnie podobny zamysł jak w tej grze. Mam nadzieje, ze gra wyjdzie choć jestem sceptyczny czy bedzie to gra grywalna. Tworząc gre łączącą wiele elementów to tak naprawde jak by sie robiło kilka mniejszych gier, obawam sie ze to zadanie przerośnie twórców i dostaniemy zbugowany bubel z niewykorzystanym potencjałem. Obym sie mylił.
Pokazany dziś trailer wymiata, do czasu premiery sprzęt na 90% zmodernizuje, także myślę że w swoim czasie będzie się grało.
Już pierwszy filmik sprawił że jest u mnie na pudle jeśli chodzi o oczekiwania. Wow, powodzenia!
Gra wygląda świetne , martwi mnie tylko ten system walki z Dark Souls :p
Nie jestem fanem , ale chyba się skuszę bo może być ciekawie .
Żeby zrobili jakąś ciekawą fabułę :P
Jak trzeba czekać do 2015 roku to lekkie przegięcie. Najgorsze jak by gra była zmarnowanym potencjałem.
po kliku minutach filmiku ja juz jestem na tą grę napalony że nie wiem co chcę w nia zagrać mam nadzieje że im sięuda i jeszcze jak by dlai napisy pl ;d !! fajnie by bylo :D no i jak by pokazali tez coś o polsce tylko od tej dorbej strony bo jesli chodzi o zaolzie to sie źle zachowaliśmy :( ale to czasy Jana Zizke a on pod grunwaldem z nami razem walczyłi wykrozystywał taktyke z pod grunwaldu czasem w bitwach husyckich :).
--> laki2217 niestety długo ale coś jesli ma byc dobre potrzeba nad tym mnóstwo pracy moim zdaniem warto tyle czasu czekać zapowiada sie świetnie a środki wciaż rosną:P
Czekam niecierpliwie. Brakuje mi dobrych RPG, a w szczególności tych wzorowanych na prawdziwym, historycznym średniowieczu. Oby projekt wypalił, a autorzy zebrali jak największą sumę pieniędzy. Ja na ten moment niestety nie mogę się dołożyć. W każdym razie, liczę na kawał solidnej gry.
--> Dragoniasek dobrze idzie myśle że im sie uda zbiórka jeszcze 25 dni a oni już w tej chwili mają 454 tysięcy funtów myslę że jak dorbze pójdzie to cena wyjdzie nawet za milion wiele ludzi by pograło w taką gierkę realistcyzną wzorowana na średniowieczu i wgl. Gdzieś przeczytałem żę to będzie sie toczyło od roku 1403 to prawda?? bo jeśl itak to siezastanawiałem czy ta wielka bitwa na filmiku to nie pod grunwaldem :D
To cholerstwo szykuje się wybornie. FPP, dobra muzyka, średniowiecze. Twórcy widać są bardzo ambitni, miejmy nadzieję, że wszystko im wypali. Liczę na 9.5, i coś czuję, że się nie przeliczę. Oby dobili do jak największej sumy na kickstarterze, dodatkowo muzyczka i mocap dadzą genialny efekt.
@LordSettlers
Genialne:D
Nie mogę się już doczekać aż z ekipą zaczniemy prace nad spolszczeniem. Grajmy po Polsku
Czy wie ktoś czy wyjdzie w wersji pudełkowej ??
Wszystim, którzy narzekają, że nie wytrzymają do czwartego kwartału 2015, przypominam, że w dalszym ciągu można zakupić dostęp do bety albo nawet alphy.
Polecane jest to tez ze względu na to, że im więcej pieniędzy gra zarobi PRZED wydaniem, tym będzie lepsza w dniu premiery.
Gra wygląda świetnie , ale 1mln nie zbiorą :P
A to co planują dodać wygląda świetnie tylko trzeba tą kase zebrać :p
kurde nie no, gra marzeń kiedyś sobie tak myślałem że powinna powstać gra realistyczna, czyli np. jak dostajesz strzałę w łeb, przebijające czaszke na wylot, to umierasz, nieważne czy pocisk wystrzelił chłop wzięty z pola, czy królewski zamachowiec. Wszystko prezentuje się, przynajmniej tak jak prezentuje to trailer, bardzo fajnie, pokazane są elementy które zawsze chciałem widzieć w grach. Szykuje się niezły hit, który może wbić się na topke gier ever. Czekam! PS. Matko i córko... Dziesiątki tysięcy wojsk na jednym polu bitwy?! Mój komputer się zmęczy przy samym oglądaniu screenów, nie mówiąc już o samej grze...
epicko sie to prezentuje chociaż ,walka średnio wygląda no ale na pewno ją poprawią. Zobaczymy czy wogóle wyjdzie.
Nie wiem co z tego wyjdzie ale grzechem byłoby nie przetestować tego tytułu...
Wszystko co do tej pory usłyszałem o Kingdom Come sprawia, iż czekam z niecierpliwością na premierę. Póki co nic nie budzi moich zastrzeżeń i jeśli uda się twórcom spełnić swoje założenia otrzymamy grę wyjątkową. Oby tylko znalazł się polski wydawca, który u nas wyda pełną grę (wszystkie III akty), bo gdzie jak gdzie, ale u nas Kingdom Come powinno sprzedać się przyzwoicie.
sebogothic pewnie się sprzeda dobrze w Polsce , ale szkoda , że Polacy nie dają kasy na grę na tej stronie https://www.kickstarter.com/projects/1294225970/kingdom-come-deliverance ehh
Po obejrzeniu tego jak gra ten ziomek to słabo to wygląda . Ale przecież to jest wczesna wersja to może się poprawi do końca 2015 roku :p
9 km kwadratowych? .... przeciez to tyle co nic... nie powinno byc 90? 190 ? wtedy tak... ale... 9 ?toz gothic 1 mial wiekszy
Jeśli będzie tak jak obiecują:duży świat,ciekawe zadania,dobra fabuła(najbardziej się o nią obawiam)przyprawione dobrą walką i klimacikiem XV wieku to naprawdę czeka nas wspaniała gra.Walka prezentuje się ciekawie ,co prawda mogłaby być bardziej mięsista,ale mają jeszcze czas aby to poprawić.
Jeśli nie skaszanią, gra może okazać się rewelacyjnym RPG'iem, ale wielkość świata to nie wszystko ;<.
nie chce mięsistych walk to obrzydliwe jest i się grac odechciewa...
paul oren's po prostu jesteś ciotą a nie facetem.
co do gry to czekam ;)
Jeśli ta gra wyjdzie na początku roku to czy W3 będzie znowu 'opóźniany' ? Co jeśli świat tej gry okaże się ciekawszy? Cóż to będzie za pojedynek? :)
spoiler start
oczywiście że W3 rozgromi wszystko :D
spoiler stop
lowi kochany dzieciaku że nie lubię obrzyganych widoków i nie lubię chamstwa typu odciete konczyny to jestem ciotą ? radze udać się do psychologa bo coś z tobą nie tak.
Wisz, paul oren's - ciężko byłoby wyobrazić sobie średniowiecze bez ran zadanych bronią białą :) Ale z tego co widziałem na filmiku - twórcy gry włożyli naprawdę sporą pracę by uzbrojenie, stroje i budowle wyglądały tak jak faktycznie wyglądały w średniowieczu!! Pozdra dla nich :)
Jak dla mnie 10/10 - no może przy walce zbyt wolno to wygląda, więc 9,5
Dungeons - no dragons Łączmy się :)
Świetne. Na pewno kupię. W sumie do 2015 roku, czas mnie błyskawiczne.
Jeśli fabuła będzie dobra, rozbudowana i dopracowana, to gra będzie hit obok Wiedźmin 3! :D
Mount & Blade to dobra gra, ale brakuje dobrej fabuły i rozbudowane zadanie. Oby Kingdom Come spełni mojej oczekiwanie. :D Ale jedno jest pewne, gra nie będzie realistyczna na 100%. Gdyby tak było, to nie byłoby gra RPG, lecz 100% symulator życie. XD
Mam nadzieję, że gra będzie miał napisy, a nie tylko na słuchanie dialogi (tak jak Blade Runner i Soul Reaver). Oraz będzie po polsku dzięki wydawca CD-Projekt lub Cenega.
@paul oren's ma rację i jest po prostu normalny, a nie mięczak. ;) Uwielbiam walki, ale odrywanie kończyn od ciała i "otwieranie" wnętrzności to nie jest piękny widok i nie ma co oglądać. :P Nie jestem mięczak i ten widok znoszę bez trudu, ale nie dla przyjemności. Ale trzeba być sadysta (nie jestem), aby oglądać te rzeczy codziennie z przyjemności. :P Wszystko ma swoje granicy. Oczekuję gra cRPG w klimacie prawdziwej średniowiecza, a nie Mortal Kombat czy God of War. XD Wystarczy mi realistyczne machanie mieczami, a nie realistyczne wnętrzności ciała. XD Mam nadzieję, że twórcy nie przesadzą za bardzo. ;) Na prawdziwej średniowieczne wojny dzieją się takie rzeczy, że wielu rekruci od razu wymiotają na widok kawałki ciał, a inni mają załamane nerwowe.
Mam nadzieję, że nie będzie wypruwania jelit ani robienie za pomocą buławy ,,jesieni średniowiecza" z twarzy przeciwnika ,jednak zbytnie okrojenie takich elementów jak: widoczna rana po cięciu czy też amputacja kończyny pozbawi takiej dziwnej, lekko psychicznej zabawy.Ale ,,zabawy w chirurga" nie są najważniejsze i raczej twórcy nie zrobią z tego Mortal Kombat 1407, ani Piła: kroniki pra pra pra pra pra dziadka jigsawa o słowiańskim pochodzeniu.
Ja wcale nie mówiłem o lataniu flaków po ekranie, bo sam np za Mortal Kombat nie przepadam. Chodziło mi o to, że na tych gameplayach nie czuć, że trzyma się w dłoni miecz, bo przeciwnicy obrywają nim jak dajmy na to miotłą. Nie widać żadnych ran, a broń nie "przechodzi" przez przeciwnika tylko go głaszcze.
Do reszty nie mam zastrzeżeń, chociaż strasznie boję się o fabułę.
@kylo19 -> Jeśli chodzi o ciosy... Krew w chwili uderzenie mieczem zupełnie mi wystarczy tak jak Dragon Age. Nic więcej.
Co do Mortal Kombat... Słusznie, też nie przepadam za Mortal Kombat ze względu na Fatality. Wykańczanie przeciwników czyli wyrwanie głów i oderwanie nóg od ciał, według mnie to już przegięcie. :P Od takiej widoku nie będę mógł zjeść obiadu normalnie.
ProphetCry97---->
Już dziś zrobiłem.
@szogun89 - "no może przy walce zbyt wolno to wygląda, więc 9,5" - to nie jest wada, a wręcz przeciwnie. Tak jest właśnie realistycznie. Obczaj sobie jak wyglądają walki w bractwach rycerskich ;)
Wiedzmina Zabojca jak dla mnie i to na luzaczku
osobiscie wole walki 5000 na 5000 niz jakies tak wiedzmin na 3-4 potwory
no i sam klimat wiek 15 :P co ja bym dal zeby wtedy zyc!
@bookface nie chce psuć ci fantazji :D Ale wiesz 0 kompa elektroniki dałbyś radę :D ? Słabi dendyści lekarze itp
Myślę, że może to by realna konkurencja dla TES-a. A konkurencja zrobi dobrze gatunkowi. Aktulanie Skyrim nie ma żadnej konkurencji w dziedzine pierwszo-osobowych RPG.
Czekałem na taką grę... Nie w stylu gothic/tes/mount and blade, że sam rozwalasz 20 ludzi na raz :) Mam nadzieję, że w tej grze będzie duża realistyka, jak widać na filmikach.
Oby nie było multi patrząc na te akty to masakra . A jak jednak z multi to takim jak mount&blade maxymalnie :)
@Srubosky żeś napisał realistyka level exp eq system walki :D W kingdomie mam przeczucie że nie będzie 20 na raz a 100 na raz :) wszystko jest możliwe to nie dark soul czy cień mordoru :D
Pierwsza wersja Alpha ograna - gra WYMIATA, dawno taki podniecony grą nie byłem :D Wrażenia audiowizualne + swojski klimat słowiańskiej wsi po prostu miażdżą! Animacje, feeling itp, itd no magia, a to dopiero takie tech demko w wersji alpha.
@k8bt800 Mógłbyś powiedzieć, czy można grać z innymi graczami? Jak to wygląda na chwilę obecną?
Zachwyty co do wersji alpha są bardzo przesadzone. Audiowideo na razie wygląda średnio, nie ma wszystkich animacji. Tekstury są słabej jakości - trawa i włosy a rzucają się w oczy. Dotychczas można pochwalić muzykę i klimat, który się szykuje. Dziwię się, że to dopiero wersja 0.1 - co przez tyle czasu robili twórcy? AI jak na razie nie występuje. Nie ma sensu oceniać tej gry, czy dawać jakieś dogłębne recenzje przedstawionej, bardzo skąpej wersji. Na razie wygląda to jak alfa alfy. Jest w tym tytule duży potencjał, jeżeli wszystko poprawią może wyjść hit, ale pracy mają ogrom.
Szkoda, że taki słaby content tej alphy, rzeczywiście mają lepsze bulidy co pokazywali na dziennikach developerskich a poczęstowali nas takim małym kęsem. Grafika wymiata, mimo, że jeszcze jest dalekie od finalnej wersji wygląda ładnie i śmiga jak ta lala. No ale gry można robić dla graczy i dla pieniędzy (Ubi) Pozdrawiam:
http://abload.de/img/game2014-10-2414-24-32wl0l.png
http://abload.de/img/game2014-10-2414-25-528znx.png
http://abload.de/img/game2014-10-2414-35-4gjz2e.png
http://abload.de/img/game2014-10-2414-30-3r1bgb.png
http://abload.de/img/game2014-10-2414-33-0lfldc.png
Nie da się grać multi - to co da się w tej chwili zrobić to połazić po wiosce i wykonać dwa proste questy(w tym postrzelać z łuku). Grafika działa tylko w ustawieniach high, very high zawiesza często sterownik i nie, nie jest ona średnia - w porównaniu z twórcami chociażby Sniper 2, Warhorse potrafi wykorzystać moc silnika, w dodatku będzie dawała otwartość świata.
" co przez tyle czasu robili twórcy?" - a co przez tyle czasu robili twórcy Mount & Blade 2 od zapowiedzi? Czemu nie zrobili podobnego ruchu i nie wykorzystali Cry Engine tylko klepią swój od podstaw i jak do tej pory pokazali tylko kilka teaserów.(nawiasem, to przenosili się do większego biura, robili własne studio mocap, a Daniel Vavra spotykał się z wieloma ludźmi, ale teraz wzięli się ostro do pracy)
Alpha ma sukcesywnie dostawać nowy kontent co 2-3 miesiące. Nie zapominajmy, że będzie to produkcja na poziomie gier AAA, a jest tworzona głównie z naszych pieniędzy nie przy udziale 1000 osób, a początkowo 30, w tej chwili około 60 - w tym także z Polski. To co zobaczyłem wystarcza mi, żeby stwierdzić, że moje 25 funtów nie poszło na marne, a i nie wiem czy nie wyłożę więcej na ten projekt - po prostu gra podobnie jak M&B będzie ucieleśnieniem marzeń z dzieciństwa.
PS: wg Cry Engine grywalna wieś nazywa się "Rataje" a w grze operujemy walutą "groshe" - ot taki smaczek.
właśnie obejrzałem filmik z alfy na tvgry i musze powiedzieć że jestem w szoku. gra naprawde szykuje sie rewelacyjnie nie ma sie do czego przyczepić. wydaje sie że powstanie coś bliskiego skyrima a nawet może lepsze co mnie cieszy bo to zmobilizuje bethesde do kolejnej częsci tesa i tak będą dwie wspaniałe gry :) ludzie pamiętajcie że to jest alpha technologiczna i naprawde jest niebo w gębie nie sądziłem że wykonali już tak wiele bo tak naprawde to tylko poprawić lewitujących ludzi + dodać więcej npc + audio, questy mechanike gry walkie etc i gotowe. naprawde jestem w szoku jak na alphe 0,01 jest niebo w gębie. twierdze tak bo jestem niesamowicie zniesmaczony the forrest które miało wyjść pół roku temu i wyszło ale gra nie zawiera nawet połowy z tego co zapowiadali i teraz tylko co kilka tygodni dodają kolejny update które tak mało poprawiają że wydaje sie że nad grą pracuje w porywach 2 osoby...tak więc jestem zawiedziony bo tak naprawde kompletny the forrest przy takich postępach wyjdzie pod koniec 2016 a tutaj ? pierwsza alpha i jak na tacy niemal wszystko gotowe ! widać że ludzie sie znają w the forrest podstawy kuleją a gre robią już ponad 1,5 roku... trzymam kciuki za kingdom z całych sił ;)
niemal wszystko gotowe oczywiście jeżeli chodzi o grafike itd wiadomo że muszą stworzyć reszte świata i troche to potrwa ale to co jest pokazane: efekty dotychczasowych prac mnie osobiście wprawia w osłupienie. w żadnej grze nie widziałem tak realistycznie zbudowanego lasu czy nawet średniowiecznej wioski gdzie wiadomo że z pewnością nie były to idealnie uporządkowane chatki i pola ;)
@dj pokrywka widzę że mnie wyręczyłeś bo miałem napisać dokładnie to samo. Na The Forest czekałem kilka miesięcy a gdy wyszła alpha to się trochę zawiodłem. Niektóre bugi były tak perfidne, że chyba sam bym je na kolanie naprawił. O Kingdom Come dowiedziałem się dopiero wczoraj po zobaczeniu alphy na tvgry i muszę powiedzieć, że jestem w szoku. Jeśli system walki będzie taki jak zapowiadają to się szykuje rewolucyjny rpg.
Według mnie grafika tej gry jest wręcz wspaniała, właśnie takich gier nam brakuje. Niecierpliwie czekam na premierę
mimo że dopiero jest alfa (i to taka najwcześniejsza :) to gra prezentuje sie wyśmienicie ,grafika jest cudowna,mam nadzieję że nie zrobią głupot i gra będzie świetna,jedyne co jest ( moim zdaniem) do poprawy pierwszej kolejności to postacie które trochę są inne niż wszystko ,oczywiście do premiery jeszcze wiele dni ,więc wiele dni na poprawy jest :)
Pograłem i muszę przyznać że gra mi się podoba. Świetny klimat i oprawa graficzna, no i mój ulubiony okres czyli średniowiecze w okresie feudalnym. Rozgrywką przypomina mi nieco Life Is Feudal. Coś mi się wydaje że te 2 gry będą ze sobą ostro konkurować w przyszłości.
a powiedzcie jeszcze wiadomo gdzie akcja gry będzie miała miejsce ? wiadomo ze w środkowej europie, w tamtych czasach polska zajmowała 2/3 środkowej europy no i z tego co widziałem w filmiku bohater dostał wynagrodzenie w "groszach".. czyżby wszystko sie rozgrywało w polszy ?:D
Prawdopodobnie będzie Polska na jednym z filmów widać chorągiew z białym orłem i atakującego krzyżaka więc pewnie będzie pokazany konflikt polsko-krzyżacki.
Wioska podobno znajduje się w Czechach, nie wiem czy ta konkretna, również, ale na pewno ta z wcześniejszych materiałów, wraz z zamkiem. Możliwe że zwiedzimy również tereny Polski, na co wskazuje trailer na którym widać bitwę między zakonem Krzyżackim, a wojskami Polski (?) sądząc po flagach (Grunwald?).
O ile wiem, razem z bohaterem zwiedzimy wiele zakątków Europy, z Polską włącznie ;)
Polecam przeczytać Trylogie Husycką A.Sapkowskiego otóż ta gra będzie dziać się właśnie w tych czasach i będzie występować POLSKA
Dziwne , że się zastanawiacie czy będzie Polska jak producenci gry sami mówili o tym Xd Nawet chyba na tv gry ktoś wspominał o tym .
Skąd wiadomo o wojnach husyckich? Akcja gry będzie się działa na przestrzeni ponad 20 lat?
Założenia tej gry bardzo mi pasują bo nie ma w niej tego czego nie lubię najbardziej czyli, magi, durnych ras innych niż ludzka, smoków i uzbrojenia ale jrpg. Jedyne czym się martwię to fakt, że tak ambitny cel wzięło sobie tak małe studio jak Warhorse. Ten rozmach to jest do ogarnięcia dla jakiegoś tuza ale pożyjemy zobaczymy.
Ludzie poczytajcie sobie o wojnach husyckich a nie zadawajcie głupich pytań :) http://www.maximus.pl/bw-husytyzm_w_czechach_i_w_polsce-676.html tutaj jest wszystko w pigułce, ale gorąco polecam Trylogię Husycką A. Sapkowskiego. Genialne dzieło. Polska i Czesi w tamtym okresie byli mocno ze sobą związani, Polska w grze będzie na 100 %, nie ma innej możliwości. Powiem jedno, na Kingdom czekam z większą podnietą niż na Wieśka 3 :)
Jest może ktoś kto na bieżąco śledzi grę? Jak tam postępy, wypuścili coś więcej w tej zamkniętej alfie?
Czy tu bedzie multiplayer? Wielki swiat cos w stylu polaczenia Mount and Blade + World of Warcraft ??
Nad gra czuwa Dan Vawra wiec chyba powinnismy byc spokojni o jakosc gry w koncu to on pracowal nad 1 i 2 mafia.
Zapowiada się super. martwi mnie tylko to, że ten projekt może okazać się zbyt ambitny i twórcy sobie nie poradzą.
Jak sie fajnie na to patrzy.. To zdecydowanie będzie gra roku w tematyce średniowiecze.. Na prawdę brakuje mi takich gier, a jak dojdzie jeszcze multi.. miodzio ;)
Jedyna rzecz o jaką się obawiam to taka żeby ta gra nie była za krótka (np 40 godz).
@legolas93 - jak już czytasz te internetowe artykuły o wojnach husyckich to sprawdź sobie może lata w jakich się te wojny toczyły. Moje pytanie wynikało z faktu, że gra ma się toczyć w 1403 roku (16 lat przed rozpoczęciem wojny), a wszyscy mówią coś o husytach. Dlatego spytałem czy twórcy potwierdzili, że takie właśnie ma być tło fabularne.
No brak mi słów, gra będzie super, nie wiem co powiedzieć, zwykle nie mogę się zamknąć, ale ta gra to będzie HIT HITÓW!!!!!
Czy wie ktoś gdzie można pobrać demo ? Pobrałem demo tej gry ale podczas instalacji wyskakuje mi komunikat z kodem by potwierdzić instalację.. rzecz jasna trzeba zapłacić za ten kod..
Także więc czy ktoś wie skąd można pobrać darmowe demo ? - o ile takie istnieje..
Raczej Gothica czy Wiedźmina to nie przebije ale zapowiada się ciekawie.
Czas pokaże, trzeba czekać.
@Nimfos przebije swój typ co do wiedzmina tez moze przebic jesli fabuła rycerskości będzie boska .
Mi marzy się taka gra średniowieczna w której tworzymy własną postać a akcja gry rozgrywa sie od początku do końca średniowiecza. Byly by w niej wszystkie bitwy hiatoryczne i postacie bylaby tez mozliwosc dolaczenia do danego panstwa i zostanie jego krolem. Oczywiście wiem ze to nie do spelnienia ale marzyc mozna. Ale gra zapowiada się bardzo dobrze i będzie konkurować z nie jedna gra w realiach średniowiecza.
Sebaxd Mount & blade to na chwilę obecną jedyna gra która w pewnym stopniu sprosta twoim wymaganiom.
Optymalizacja bety czy alfy cały czas słaba ale to robią na końcu xD To jest gra która przebije wiedzmina ale nie tylko ona przebija go xD Mount&Blade 2 Bannelord też da radę i na pewno przebiję też skyrima (nie przesadzam) jeśli chodzi o mody .