Długo wyczekiwany przez niektórych steamOS jest już do pobrania! Choć pobranie go z oficjalnych serwerów graniczy dla większości z cudem.
Nie wiem po co większość pobiera jak i tak nie zainstaluje...
W tej chwili do instalacji jest wymagana płyta główna z UEFI, czyli kilkuletnie komputery odpadają. Do tego instalator czyści cały dysk i z tego co jest napisane w FAQ nie ma możliwości ręcznego ustawienia partycji. W tej chwili wspierane są tylko karty Nvidii, a sam system to lekki linux na Debianie ze Steamem pracującym w trybie Big Picture.
Ja sobie odpuszczam instalację jak na razie. Teoretycznie powinienem móc zainstalować go na maku, ale musiałbym kombinować z dyskiem zewnętrznym, a kto wie czy instalator nie wyczyściłby przez przypadek twardego dysku.
Wkrótce pewnie społeczność zacznie sama poprawiać źródła i wyjdzie wersja do instalacji na wydzielonej partycji, czy wręcz na partycji z Windowsemr, ale na to potrzeba czasu i takie modyfikacje będą pewnie psuły update'y od Valve.
Zresztą widać, że w tej chwili skupiają się na dedykowanym systemie do Steam Machines czy HTPC pomijając całkowicie funkcjonalność jako alternatywny system na domowym komputerze.
Tak naprawdę interesują mnie dwie rzeczy. Czy Valve postarał się o wyeliminowanie rwania obrazu bez vsync czy mikroprzycięć, a także czy jest różnica w działaniu gier. W końcu lekki linux z jądrem skonfigurowanym pod gry powinien lepiej sobie radzić niż opasły windows nastawiony na biurową pracę.