Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: 10 zł/h

20.11.2013 21:40
1
kipal
3
Chorąży

10 zł/h

Tyle ma wynosić minimalna stawka za godzinę pracy w Polsce. Jest to propozycja ministra pracy.

Nie daje się już ukrywać wyzysku panującego szczególnie w Polsce powiatowej, gdzie stawka 5 zł staje się normą.

Dlatego ministerstwo zamierza wprowadzić minimalna stawkę.

Polskie 10 złotych za godzinę byłoby najniższa zapisaną w prawie stawką w Europie.

20.11.2013 21:41
pecet007
2
odpowiedz
pecet007
178
~

nie przejdzie, bo bezrobocie pójdzie do góry, a pracodawcy będą zatrudniać na czarno za starą stawkę, albo mniejszą :)

20.11.2013 21:42
3
odpowiedz
zanonimizowany956856
1
Junior

dobrze by było gdyby tak było

20.11.2013 21:46
David Shepard
4
odpowiedz
David Shepard
81
Metal

Podniesienie płacy minimalnej nie zmieni wiele bo do góry pójdzie bezrobocie, i siła nabywcza pieniędzy spadnie i to znacznie. Najlepszym wyjściem aby podnieść poziom życia w Polsce jest obniżenie podatków (wszystkich VAT, akcyz, dochodowych itd.)

20.11.2013 21:46
5
odpowiedz
zanonimizowany453591
62
Senator

Ja się zawsze zastanawiam gdzie niby płacą te mityczne "5 zł/h". Nawet w tych tak pogardzanych macdonaldach i kfc jest minimum 9 netto.

20.11.2013 21:50
6
odpowiedz
Łysy.
73
Konsul

@[5] np. studentom w multipleksach.

20.11.2013 21:51
7
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

przeciez oni place minimalna podwyzszaja tylko po to zeby w jak najwiekszym stopniu dobrać sie do kasy ktora pracodawcy placa pod stolem. na papierze minimalna i od tego podatki + do ręki pare stów. tak jest u mnie.

gdy minimalna sie zwieksza to do reki jest mniej, tak to sie kreci.

20.11.2013 21:53
szarzasty
8
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Ja się zawsze zastanawiam gdzie niby płacą te mityczne "5 zł/h"

W magazynie, w ktorym sam pracuje "ochroniarze" dostają piątaka na rękę. Firma juwentus czy jakos tak.

20.11.2013 21:55
9
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Ja się zawsze zastanawiam gdzie niby płacą te mityczne "5 zł/h".
W kafejce internetowej, na ulotkach.

20.11.2013 22:01
10
odpowiedz
zanonimizowany933346
22
Generał

Ja raz robiłem za pione i to jest totalny bezsens. Nie ma sensu schodzić poniżej 7 złociszy!
Człowiek się urobi, czas straci a gówno z tego ma!

10 zł to by była na prawdę dobra opcja. 8 godzin 5 dni w tygodniu = 10*8*5*4 = 1600 .... No to jak kurwa odliczą podatki to da magiczne 1100 :D Czyli zostanie jak jest? Chyba, bo nie pracuje :P

20.11.2013 22:04
11
odpowiedz
kipal
3
Chorąży

Zwracam uwagę, że to nie jest płaca minimalna. Płaca minimalna obowiązuje od dawna i wynosi 1600 zł. To jest nowe pojęcie, minimum płacy za godzinę pracy, bo tu się robią największe cuda. Nasi pracodawcy robią wszystko, by ludzi zgnoić, dlatego rząd zklada im ten kaganiec.

20.11.2013 22:05
12
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Ja się zawsze zastanawiam gdzie niby płacą te mityczne "5 zł/h". Nawet w tych tak pogardzanych macdonaldach i kfc jest minimum 9 netto.

Jakieś pięć lat temu przez rok dorabiałem sobie w hotelach jako kelner. Zarobki netto 7-8 złotych za godzinę pracy. Nieraz praca po 16-20 godzin ciurkiem :). Oczywiście w Warszawie, bo gdzie indziej pewnie płaciliby znacznie mniej.
Fakt jest faktem, że pięć lat temu te pieniądze były jednak trochę więcej warte...

Nasi pracodawcy robią wszystko, by ludzi zgnoić, dlatego rząd zklada im ten kaganiec.

Tak, to jest ich jedyny cel. Szef w firmie, w której pracowałem przez ponad rok nic innego całymi dniami nie robił, tylko wymyślał metody uprzykrzania nam życia.

20.11.2013 22:22
ProTyp
😜
13
odpowiedz
ProTyp
162
random

Na pewnej stacji gazowej u mnie w mieście,zarabiali po 4zł/h, przynajmniej z 5 lat temu.

20.11.2013 22:26
14
odpowiedz
zanonimizowany771529
31
Generał

Nawet w tych tak pogardzanych macdonaldach i kfc jest minimum 9 netto

U mnie w okolicy o 9 zł BRUTTO by się ludzie pocięli.

I wcale nie przesadzam, ani nie żartuje. Takie są realia u nas w kraju.

Dorabiając na wakacjach w lokalnej firmie dostawałem 7zł/h, a niezły zapierdol, na hali bywało grubo ponad 40 stopni. Ponadto pracodawca nie musiał odprowadzać składek, gdyż ciągle podejmuje naukę. To dopiero jest wyzysk.

Nie wspomnę o ofertach ''ochrony'' gdzie stawki wahają się pomiędzy 4-6zł/h. Śmiech na sali.

20.11.2013 22:29
15
odpowiedz
Mercc
52
Konsul

Smutny i dziki kraj, ludzie pracuja za 5zl... I my aspirujemy do bycia panstwem " europejskim" haha.

20.11.2013 22:34
zloteuszy
16
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

A winni sa ludzie, ktorzy zgadzaja ie na takie stawki i za takie pieniadze ida pracowac. Jakby nikt nie szedl za takie pieniadze to musieliby dac wiecej.
Podobnie bylo kiedys w usa. Latynosi przychodzili za $5-8 za godzine. Teraz musisz mu dac przynajmniej 10, przyniesc mu lunch bo inaczej zaden nie przyjdzie. I ludzie szukajacy 6-7 moga sie w nos pocalowac.

20.11.2013 22:36
Thrud
😍
17
odpowiedz
Thrud
135
Generał

:/ masakra ja mam 10zł brutto na godzinę, ale chociaż normalna umowa o prace, nie jakaś tam śmieciowa.

20.11.2013 22:45
18
odpowiedz
zanonimizowany373443
74
Legend

Delstar

Skończ wreszcie pisać te brednie

20.11.2013 22:56
19
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

To ja widzialem oferte pracy na ochroniarza za....2zl/h !W carrefurze na kasie babki maja po 3zl/h i pracuja !

20.11.2013 23:01
Bart2233
😐
20
odpowiedz
Bart2233
132
Peaceblaster

Robiłem kiedyś ankiety w małym miasteczku i panie sklepowe dostawały 5,50 za godzinę.

20.11.2013 23:01
Sizalus
21
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Wątpię, że pracują za 3 zł na kasie. Przecież nawet w Biedronce ponoć płacą oficjalną minimalną czyli wychodzi ok. 9,50 brutto.

20.11.2013 23:02
22
odpowiedz
minarel
38
Generał

Valem, przecież dobrze napisał, jakby ludzie nie przychodzili za taką stawkę to pracodawcy musieliby ją podwyższyć. A że godzą się pracować za marne grosze i to z pocałowaniem ręki...

Ja polecam taką tabelkę
http://liberalis.pl/tabelka-antyinterwencjonistyczna/

Oczywiście ucierpią na tym przede wszystkim młodzi i niewykwalifikowani pracownicy. A po drugie ludzie dorabiający sobie do emerytury. Dla nich nie będzie pracy.
Zostaje tylko praca na czarno.

20.11.2013 23:03
Garret Rendellson
23
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Dziwne najsłabsza oferta roznoszenia ulotek jaką widziałem to było 6zł/h.
A co do pomysłyu płacy minimalnej - co z tymi wszystkimi których praca jest warta mniej niż 10 zł?

20.11.2013 23:04
zloteuszy
😊
24
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

minarel [22]

Nie tykaj gowna bo zacznie smierdziec

20.11.2013 23:07
25
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Dziwne najsłabsza oferta roznoszenia ulotek jaką widziałem to było 6zł/h.
A co do pomysłyu płacy minimalnej - co z tymi wszystkimi których praca jest warta mniej niż 10 zł?

Kucu, a warunek na studiach ze swoich zapłaciłeś, czy rodzice sypnęli groszem?

20.11.2013 23:14
😐
26
odpowiedz
pejpos
42
Pretorianin

Ja widuje oferty za 4 zł... a nawet pamiętam, jak były szef płacił znajomemu 3,50zł/h za DOCIEPLANIE domu?!
Matula zapierdziela po 12-15 h w piekarni za 6 zł, moim zdaniem to ździerstwo.
Kobieta pracująca z Nią, spytawszy szefa o podwyżkę dostała odpowiedź, że się nie jedna osoba znajdzie, która może ją zastąpić ;p

Cóż, myślę, że 10zł/h spowodowałoby nieco zwolnień ze stanowisk, ale zarówno byłoby "minimalnym" godnym wynagrodzeniem.

Ciekawe...

20.11.2013 23:17
27
odpowiedz
zanonimizowany771529
31
Generał

10zł/h może i byłoby godnym wynagrodzeniem, ale gdyby zlikwidować złodziejskie ZUSy i podatki.

20.11.2013 23:18
28
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Sizalus - carrefour to nie biedra, w biedrze jest teraz zajebiscie, w c4 na kasie 3 zl / h

21.11.2013 00:53
😁
29
odpowiedz
zanonimizowany939686
5
Chorąży

Pracować godzinę za 10zł.

21.11.2013 05:21
30
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

Sizalus [ gry online level: 107 - Senator ]

Wątpię, że pracują za 3 zł na kasie. Przecież nawet w Biedronce ponoć płacą oficjalną minimalną czyli wychodzi ok. 9,50 brutto.

a przy placy 5pln brutto ile ma sie netto? :) (te osoby tez nie wliczaja kwoty wolnej od podatku, wiec troche zaklamane 3pln).

zwiekszenie placy minimalnej nic nie zmieni, po prostu zwiekszy sie szara strefa. ot co.

21.11.2013 05:36
Maziomir
31
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Od zawsze mnie zastanawiało jak ludzie potrafią wyżyć w Polsce przy takich zarobkach? W końcu część cen zupełnie nie odbiega od tego co na zachodzie, a niektóre potrafią być nawet wyższe. Z drugiej strony jestem ciekaw czy to szybciej pensje wzrosną w Polsce, czy też inflacja zje te w UK i kiedy to się wyrówna?

21.11.2013 06:27
32
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

hmmm nie dodalo posta..

dodaj do tego, ze w pl wolna kwota od podatku to 3000 a w UK ponad 40tys....

po prostu czesciowo rodacy albosa w szarej strefie + zasilek albo pracuja nadmierna ilosc godzin, zeby ta niska stawka im sie zwrocila.

21.11.2013 07:18
marcing805
33
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

[16]
Jakby ludzie sie nie zgadzali pracować za takie pieniądze, to pod płotem by poumierali. Gdzie Ty chłopie żyjesz? Ktoś, kto potrzebuje pilnie pracy, nie będzie wybrzydzał przy stawce, ewentualnie będzie szukał czegoś innego w miedzy czasie. Juz ja pamietam pewnego bystrego prezesa, który postawił fabrykę na totalnym zadupiu i oferował pracownikom budowlanym 5 zł za godzinę. Chętnych nie było, to sobie posprowadzał roboli za wschodniej granicy. Oni robili z uśmiechem za tą piątkę.

[31]

Ludzie dorabiają. Kończą jedną pracę, idą do następnej. Życie spędzają pracując. Śpiąc po 4 godziny dziennie.

21.11.2013 07:24
deTorquemada
😐
34
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

Jeżeli minimalna wyniesie 10 zł, to niedługo za dychę już nic nie kupicie.

21.11.2013 08:18
Belert
35
odpowiedz
Belert
182
Legend

MAziomir:
Pani X. trojka dzieci ,dwoje niepelnosprawnych ,maz po wypadku z renta 500+ zl z zdruzgotana noga.Jej zarobki 1200 zl firma ochraniarska.Maz zajumuje sie handlem komorkami i lepiej nie pytaj jak goracymi .Jeden syn w poprawczaku za handel telefonami , kilkadziesiat tys. dlugu.Jedyne co pilnuja to placenia za mieszkanie i media.
Pozostala dwojka na pelnym wsparciu opieki spolecznej.Obiady , doplaty po paredziesiat zlotych do podrecznikow , do butow itp.
Babka bardzo przebojowa i roszczeniowa , w domu bieda ale jakos pchaja.Kobieta pracuje po 16,5h na dzien drugi wolny.
Tak sie zyje.
Wiadomosci sprzed 2 lat ,dorabialem wtedy w firmie ochraniarskiej i slyszalem rozne spowiedzi ludzi.Probujacych pozyczyc 50 zl zeby dozyc przez tydzien z rodzina.
JUz stawka 7 zl bylaby niezla, bo wiekszosc firm ochraniarskch i w krakowie placi 4,5 - 5,5 zl.( dla zwyklych ludzi nie dla grup.Choc grupy tez nie maja kokosow znam firme ktora placi 6,5h kierowcy z grupy.)

21.11.2013 09:50
36
odpowiedz
mnkh
19
Konsul

Szkoda tylko ze jak bedzie minimum 10zł na godzine, to produkty w sklepach tak podrożeją, ze nie zauwazycie roznicy w zarobkach.

21.11.2013 09:56
Fett
👎
37
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Niech kur*a lepiej obniżą koszty zatrudnienia pracownika ze strony pracodawcy. Kogo kur*a stać na zatrudnienie pracownika za 10zł/h.

Przy całym etacie, kiedy pracownik zarabia 1600zł netto (zakładam 160h), pracodawca musi ponieść łączny koszt w wysokości 2657zł :/ + opłacenie Zusów, składek emerytalnych, zdrowotnych, rentowych, dochodowych... To już se kur*** lepiej od razu w łeb strzelić.

21.11.2013 10:06
nutkaaa
38
odpowiedz
nutkaaa
196
Panna B

No cóż ja też zostałam postawiona przed decyzją - praktyki zawodowe które MUSZĘ zrobić, zeby dostać uprawnienia, właśnie za 5zł/h czy kolejne miesiące robić coś innego, ale z wizją, że termin zdobycia uprawnień się niemiłosiernie oddala.. Także odwalam teraz za pół darmo coś co warte jest kilka razy tyle i gdyby nie wsparcie rodziców to ledwo ta wypłata starczyłaby mi na rachunki. Jest tylko nadzieja, że taka sytuacja potrwa max do stycznia/lutego...

21.11.2013 10:20
Fett
39
odpowiedz
Fett
233
Avatar

nutkaaa - powinnaś być zadowolona. Po np. farmacji półroczny staż zawodowy odrabia się za darmo ;)

21.11.2013 10:42
40
odpowiedz
kipal
3
Chorąży

Jak to czytam to już jestem przekonany, że my nie jesteśmy w Europie. No może Warszawa, Wrocław i te parę innych dużych miast.

Ostatnie badania Eurostatu wykazały, że jesteśmy wielkim obszarem nędzy, z dużym odsetkiem biednych pracujących.

Przykre to, ale zwiększa się odsetek ludzi teskniacych za komuną. Bo na kiego grzyba potrzebna komu wolność jak do gara nie ma co włożyć.

21.11.2013 11:00
Widzący
👍
41
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Naszym wyznaniem narodowym nie jest jak można by mniemać katolicyzm, religią panującą jest "biedak praktykujący" z dużą grupą biednych gorliwie czy nawet ortodoksyjnie.
Ach zapomniałem dodać "bierzcie sprawy w swoje ręce, jesteście wreszcie w swoim własnym domu".

Uprzedzam od razu krytyków, jest lepiej niż było, nigdy za całego peerelu nie mieliśmy tylu samochodów, ajfonów, milionerów i ostentacyjnego bogactwa. Pewnie biednych było nawet więcej ale jakoś tak mniej to odczuwali i nie wydawało się tak dużej części dochodów na mieszkanie, opłaty za media i tym podobne patenty na niewiarygodne zyski dla bogatych.

21.11.2013 11:02
42
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

Nutkaa praktyki przewaznie sa za darmo wiec sse ciesz ze w ogole cos dostajesz.

Pamietac trzeba ze duza czesc studentow jest nieefektywna I naprawde nie sa warci nawet minimum krajowego. A w sumie mailem pod soba lacznie 20... sa to ludzie czesto bardziej przeszkadzajacy niz uzyteczni.

Co z tego ze maja wiedze teoretyczna jak sa totalnie nieprzygotowani dyscyplinarnie I praktycznie...

Wiec akurat praktykantow nie laczmy do tej samej dyskusji co ciezko harujacych ludzi za minimum krajowe... jest to nie fair

Podatki sa tym co przytlamszaja gospodarke.

21.11.2013 11:06
43
odpowiedz
minarel
38
Generał

kipal

Przykre to, ale zwiększa się odsetek ludzi teskniacych za komuną. Bo na kiego grzyba potrzebna komu wolność jak do gara nie ma co włożyć.

To gdzie ta wolność, skoro pracodawca pod przymusem aparatu państwa musi oddać państwu prawie drugie tyle co daje pracownikowi, a jeżeli nie to grozi mu nawet więzienie?
Rządy zastosowały bardzo fajny myk przenosząc odpowiedzialność płacenia podatku dochodowego z pracownika na pracodawcę, dzięki czemu pracownik nie wie jak okrada go państwo, a obwinia pracodawcę.

21.11.2013 11:37
44
odpowiedz
kipal
3
Chorąży

@Minerael --- Ta stara śpiewka o wysokich kosztach jaki ponoszą biedni, gnebieni pracodawcy jest już zdarta płytą. Wyliczono, że w innyvh krajach Europy koszty pracy sa dużo wyższe, a jakoś prosperują zatrudniając pracowników. Pracowników! A nie tania sile roboczą.

Może tylko dorabianie się zajmuje im więcej czasu. U nas już na starcie musi być potężny samochód pseudoterenowy w czarnym kolorze, dom za miastem i coś by na fejsa wrzucić. Tajlandia, Meksyk itp.

21.11.2013 11:40
zloteuszy
45
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

nutkaaa [38] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12994768&N=1#post0-12995482

Kiedys za praktyki musialas placic a nie ze tobie placa.

21.11.2013 11:48
Fett
46
odpowiedz
Fett
233
Avatar

kipal - to Twoja prywatna teoria ? Bo większych głupot dawno nie czytałem

21.11.2013 11:50
cswthomas93pl
47
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

5zł na godzinę to krótko mówiąc kpina. Osobiście spotykam się przeważnie z 6 lub 7zł. Szału nie ma, ale jeśli ten wątek okaże się prawdą, to obawiam się, że będzie tak jak pisali niektórzy, czyli:

Jeżeli minimalna wyniesie 10 zł, to niedługo za dychę już nic nie kupicie.
10zł/h może i byłoby godnym wynagrodzeniem, ale gdyby zlikwidować złodziejskie ZUSy i podatki.
Podniesienie płacy minimalnej nie zmieni wiele bo do góry pójdzie bezrobocie, i siła nabywcza pieniędzy spadnie i to znacznie.

21.11.2013 11:51
48
odpowiedz
DildoFaggins
5
Legionista

przychylam się do opinii, że pracodawcy mając do wyboru podniesienie godzinowej płacy minimalnej, a pozostawienie wydatków na niezmienionym poziomie, wybiorą drugą opcję. Prawda jest tak, że gdy weszło 1600brutto, większość pracodawców z gatunku Małych Przedsiębiorstw ustalili taką kwotę jako prawdopodobną dla każdego nowo zatrudnionego. A często jest tak, że ograniczajac wydatki pracodawca zatrudnia na umowy śmieciowe (zlecenie/o dzieło) i to w tej samej kwocie wynagrodzenia. Część pracodawców idzie nawet dalej. Podstawę wynagrodzenia obniżają poniżej minimum krajowego, a różnicę dają w formie premii. Tak było w RTV Euro, gdzie podstawa była 1000brutto (800netto), a resztę pracownik wypracowywał obrotem i dostawał w ramach premii.

Paradoks tej sytuacji jest taki, że nawet jeśli oddajemy 1/3 wynagrodzenia brutto na masę świadczeń społeczno-zdrowotnych, to te kwoty nie pozwalają na godne leczenie i emerytury. Koło się zamyka. My zarabiamy mało, pracodawca odkłada w składkach dużo, kwota brutto boli go coraz bardziej, a mimo wszystko nie ma polepszenia warunków życia.

Coraz częściej zastanawiam się, dlaczego 10-15 lat temu (przed lub tuż po studiach) nie wyjechałem z tego bagna.

21.11.2013 11:51
49
odpowiedz
PierwszyWolnyJestZajęty
14
Generał

No tak bo przecież "szef" firmy nie może zarobić mniej niż 100 000 zł miesięcznie więc z czego ma pracownikowi dać? Nie stać cię na pracownika to zamykaj swoją śmieszną "firemkę", albo idź pod Sejm i to ty pracodawco żądaj obniżenia kosztów pracy.

[33] Jakby ludzie sie nie zgadzali pracować za takie pieniądze, to pod płotem by poumierali.
Problemem jest to, że ci ludzi są UCZCIWI i nie pójdą kraść chociaż powinni. Znajdzie się w więzieniach miejsce dla 5 milionów Polaków, którzy żyją poniżej minimum socjalnego?

21.11.2013 12:24
50
odpowiedz
minarel
38
Generał

Ta stara śpiewka o wysokich kosztach jaki ponoszą biedni, gnebieni pracodawcy jest już zdarta płytą. Wyliczono, że w innyvh krajach Europy koszty pracy sa dużo wyższe, a jakoś prosperują zatrudniając pracowników. Pracowników! A nie tania sile roboczą.

Może tylko dorabianie się zajmuje im więcej czasu. U nas już na starcie musi być potężny samochód pseudoterenowy w czarnym kolorze, dom za miastem i coś by na fejsa wrzucić. Tajlandia, Meksyk itp.

No widzę, że w Polsce to nic tylko firmy zakładać. Wystarczy założyć firmę, a potem życie jak w Madrycie!
Ciekawe tylko dlaczego u nas w Polsce jak tak mało pracodawców? I dlaczego polscy przedsiębiorcy MASOWO przenoszą swoje firmy do np. Anglii, gdzie owszem koszty pracy są wyższe?

24.11.2013 12:47
51
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
78
Konsul

Niech ustalą nawet 30zł jeśli jest to wg nich dobre. Tylko bezrobocie też będzie wynosiło 30% albo lepiej. Zawsze mnie śmieszy jak czytam w internecie posty głupich wyborców PO i PiS jak to przedsiębiorcy są wybrańcami narodu, zarabiają kokosy, a nawet zdarzyło mi się czytać że tworzymy system żydowski :) I zawsze zadaję pytanie- dlaczego nie otwieracie swoich firm jeśli to taki miód. Teraz robi się to (teoretycznie) w jednym okienku. Płaćcie po 5000zł/mc. za 8 godzin pracy swoim pracownikom, zarabiajcie kokosy, do dzieła! Może na takich warunkach sam przyjdę odwalić swoje 8 godzin, tylko w końcu otwórzcie te firmy zamiast biadolić od lat o tym samym.

24.11.2013 13:04
😁
52
odpowiedz
Grzesiek
78
Legend

http://wyborcza.pl/1,75478,14983976,Minister_pracy_chce_stawki_minimalnej_za_godzine_pracy_.html

Minimalna stawka godzinowa funkcjonuje w systemach prawnych wielu krajów europejskich. Najwyższa na kontynencie jest w Norwegii (po przeliczeniu ok. 60 zł za godzinę), najniższa - w Grecji (ok. 16 zł za godzinę).

Lol

24.11.2013 13:19
Cartoons
53
odpowiedz
Cartoons
210
Network Ninja

Może naprostuję trochę sytuacje, bo widzę, że nie wszyscy kumają o co chodzi. Płaca minimalna, czy to za godzinę czy za etat jest zapisana w kodeksie pracy. Umowy na zlecenie i inne tego typu śmieciowe bzdury, to umowy cywilno-prawne. To oznacza, że człowiek sam się zgadza na pracowanie za 5 zł za godzinę. Więc nie dziwcie się, że studenci w multipleksie, czy misiaczki przy ulotkach zarabiają mało, skoro sami to podpisują, i nie jest to nigdzie regulowane.

24.11.2013 13:29
Cainoor
54
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Imo całkiem dobry pomysł. Nie wiem jakie będzie miało to konsekwencje dla budżetu, ale chyba nie takie najgorsze. Z jednej strony pracodawcom podwyższy się koszty zatrudnienia pracownika, ale z drugiej imo będzie więcej chętnych - w końcu 10pln/h to czasami prawie dwa razy więcej niż w niektórych obecnie najniżej opłacanych zawodach. A to może spowodować trochę ruchu na rynku pracy i ożywienia. Raczej ta stawka nie wpłynie jakoś mocniej na zwiekszenie konsumpcji, ale kto wie? Trzeba by było poczekać na wnik tego raportu, o którym wspomniał Grzesiek.

24.11.2013 13:47
EspenLund
55
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

W przetwórni warzyw i owoców w której pracowałem (jedna z wiekszych w polsce), sezonowemu pracownikowi wychodzi 7.90/godz. netto (umowa zlecenie)
Sytuacja zmienia się jeśli pracownik się gdzies uczy (albo po prostu jest zapisany do szkoły), wtedy stawka netto wynosi 9zł/godz.
A dzieje się tak dlatego że pracodawca nie musi odprowadzać składki zdrowotnej od takiego pracownika, więc może (i chce!) mu zapłacić więcej!
Dodajmy do tego że bez całej reszty obciążeń podatkowych wiszących nad pracodawcą, które służą utrzymaniu bandy biurw-darmozjadów i niewydajnych obowiązkowych systemów, produkty byłyby dużo tańsze. Przeciętnego robotnika który nie ma żadnych specjalnych umiejętności byłoby stać na dużo więcej, firmy rosłyby jak grzyby po deszczu co pozwoliłoby przebierać w pracodawcach.

To dla wszystkich mongołów pokroju PierwszyWolnyJestZajęty, którzy uważają że pracodawcy to "ci źli"

24.11.2013 14:39
56
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Są pracodawcy i „pracodawcy".
Ludzie jak ludzie.

To że nikt nie chce zmienić tego (ale pisać i gadać a i owszem) to swoją drogą.

24.11.2013 15:24
57
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

EspenLund

A dzieje się tak dlatego że pracodawca nie musi odprowadzać składki zdrowotnej od takiego pracownika, więc może (i chce!) mu zapłacić więcej!

Nie, pracodawca wcale nie chce mu zapłacić więcej. Pracodawca, w Twoim przykładzie, chce mu zapłacić po prostu tyle samo - oczywiście z perspektywy pracodawcy.

Dodajmy do tego że bez całej reszty obciążeń podatkowych wiszących nad pracodawcą, które służą utrzymaniu bandy biurw-darmozjadów i niewydajnych obowiązkowych systemów, produkty byłyby dużo tańsze.

Zanim zaczniesz wypowiadać tak kategoryczne sądy, sprawdź na co idą pieniądze z budżetu. A potem snuj swoje teorie. Które nijak się mają do rzeczywistości. Umiesz znaleźć link do budżetu czy potrzebujesz pomocy?

***

Moim zdaniem ten wątek jak zawsze pokazuje nasz forumowy przekrój. Z jednej strony mamy ultraliberałów - czyli nigdy dotąd nie pracujących nastolatków, utrzymywanych przez rodziców, którzy budują swoje fantastyczne teorie o cięciu wszystkich kosztów gdzie to możliwe i zbliżone do darwinizmu teorie społeczne. Z drugiej są ludzie, którym pracodawcy - jak chyba większości w tym kraju - dali się we znaki.

Ze swojej strony mogę powiedzieć jedno - jedynymi pracodawcami do których mam zaufanie są wielkie, międzynarodowe korporacje. Przynajmniej w mojej branży - prawnej. Średnia płaca w małej-średniej kancelarii poza Warszawą to około 900-1000 zł netto (podczas aplikacji). W Warszawie jest trochę, ale tylko trochę lepiej. Wielkie korporacje? Na starcie cztery do siedmiu razy więcej. Nikt nie unika podatków, zusów, niczego. Wszystko zgodnie z zasadami sztuki. Jedyne małe kancelarie, które podobnie traktują swoich pracowników jak wielkie korporacje, to kancelarie założone przez prawników, którzy z wielkich korporacji odeszli. Płace są co prawda niże (2-3k netto), ale jest ludzie podejście.

W czym tkwi różnica? W podejściu do pracownika. Mała polska firma, mała kancelaria, to zazwyczaj coś, co ma pracować na właściciela. Założenie teoretycznie dobre. Problem w tym, że sam właściciel jest niczym bez swoich pracowników. W przypadku usług prawnych jedyną wartością jest know-how i marka. Nie wypasione kancelarie, czy limuzyny - to generuje koszty a nie przynosi zysków. Niestety, wielu polskich "prawników" nie pojęło jeszcze, że ich wyniki - w tym przychody - zależą w 70-80% od ich pracowników.

Dlatego z satysfakcją patrzę, jak po roku, dwóch, "maluczcy" pracownicy, będący tacy w oczach swojego szefa, z dnia na dzień odchodzą z kancelarii - zazwyczaj nie ma kompletnie żadnej umowy. Bo to jest zabawne widzieć jak na dwa dni przed terminem apelacji odchodzi ktoś, kto był przez szefa ustawicznie przez dwa lata gnojony, dostawał śmiesznie niskie pieniądze i nagle okazuje się, że nie ma kto napisać tej apelacji. Cóż - taki life ;)

Ktoś powie - zgodził się na taką stawkę i zaraz za tym pójdzie stek bzdur. Więc drodzy GOLowicze, to nie jest tak, jak się wydaje z ciepłej, mamusinej perspektywy, kiedy nie trzeba zarobić na życie. Pracownik w 90% sytuacji nie ma szans się zgodzić na coś. Zazwyczaj, w naszej rzeczywistości, albo akcepetuje warunki, albo zdycha z głodu. I to nie jest tak, że pracodawca chciałby płacić więcej. Ja to widziałem w kilku małych kancelariach, w których byłem na praktykach - dokładne widziałem na ile prawnik kasował klienta, ile on poświęcał na to czasu a ile praktykanci i aplikanci. I żenujące było to, jak w tym wszystkim traktował pracowników.

Dlatego jeśli macie wybór, to zakładajcie albo własną działalność, albo idźcie do korporacji. A małych cwaniaków omijajcie szerokim łukiem.

***

EspenLund

A przykład ze składką zdrowotną najlepiej pokazuje, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Składka zdrowotna jest składką w całości potrącaną z pensji pracownika. Czyli to, że dostajesz większe pieniądze, kiedy tej składki nie trzeba odprowadzić - nie jest w żaden sposób zasługą pracodawcy czy chęcią płacenia więcej. To jego psi obowiązek. Inaczej to by znaczyło tyle, że zmniejszyłby wynikające z umowy wynagrodzenie.

24.11.2013 16:06
58
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Zazwyczaj, w naszej rzeczywistości, albo akcepetuje warunki, albo zdycha z głodu

Zdanie warte podkreślenia.

Bardzo łatwo pisać teksty w stylu „jak nie pasi to won" ale taki urok forum.

24.11.2013 16:28
59
odpowiedz
pisz
168
nihilista

Najwyższa pora, te głodowe stawki to niewolnictwo 21 wieku. Oczywiście, że ludzie godzą się na harówę za grosze, bo chcą pracować, a nie oszukiwać i kraść. Jak szefunio chce sobie zarabiać pół miliona rocznie, to niech sam zasuwa na kasie, magazynie, papierach i ochronie.
Czekam jeszcze, żeby Państwo zrobiło coś z takimi bandyckimi ogłoszeniami jak "6 miesięcy bezpłatnej praktyki" w UPC
http://www.pracuj.pl/praca/praktykant-ka-w-dziale-marketingu-online-warszawa,oferta,3173208

24.11.2013 16:36
lipt0n
😁
60
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Czekam jeszcze, żeby Państwo zrobiło coś z takimi bandyckimi
http://i.imgur.com/xisZDE5.gif

24.11.2013 16:41
61
odpowiedz
HuangKaiJie
19
Pretorianin

Jak ktos zatrudnia czlowieka za 5 zlotych na godzine, to wyjscia sa dwa:
- Jest hiena i wyzyskuje prostych ludzi
- Jego interes nie ma racji bytu. Skoro jedynym sposobem, zeby osiagnac zysk jest tak drastyczne ciecie kosztow, to oznacza ze interes to strata czasu, nie ma szans sie utrzymac w warunkach rynkowych i lepiej bedzie poszukac innego zajecia.

24.11.2013 16:50
62
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Oczywiście, że ludzie godzą się na harówę za grosze, bo chcą pracować, a nie oszukiwać i kraść.

Przejęzyczyłeś się, chodziło ci pewnie o „muszą".

24.11.2013 16:54
Lindil
63
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Ze swojej strony mogę powiedzieć jedno - jedynymi pracodawcami do których mam zaufanie są wielkie, międzynarodowe korporacje.

Z mojej strony mogę powiedzieć to samo. Dwa lata w małej firmie = 1k pln netto. Dwa lata w korporacji [w dodatku w tak powszechnie pogardzanym SSC] = 5k.
No, ale mam nadzieję że w końcu polski rząd pogoni międzynarodowych wyzyskiwaczy z naszej ojczyzny i zadba o rozwój rodzimego biznesu!

24.11.2013 17:13
xanat0s
😁
64
odpowiedz
xanat0s
233
Wind of Change

6 miesięczne bezpłatne praktyki w UPC :D

Poważnego posta nie piszę, bo mógłbym prawie w 100% podpisać się pod postem Misiaka, bo sam robię w tej samej branży :)

24.11.2013 18:36
EspenLund
😁
65
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Z jednej strony mamy ultraliberałów - czyli nigdy dotąd nie pracujących nastolatków, utrzymywanych przez rodziców, którzy budują swoje fantastyczne teorie o cięciu wszystkich kosztów gdzie to możliwe i zbliżone do darwinizmu teorie społeczne.

ok

Inaczej to by znaczyło tyle, że zmniejszyłby wynikające z umowy wynagrodzenie.

umowa zlecenie, pracownik uczący się mógłby miec napisane na umowie niższe wynagrodzenie, tak aby wyrownać płacę godzinową do poziomu zwyklego pracownika.

Nie jestem prawnikiem (czy tam z "branży prawnej") a zwykłym człowiekiem który chce dostawać wszystkie pieniądze jakie zarobi, bez przymusowego haraczu oddawanego państwu. Sam potrafię się ubezpieczyć i odłozyć na starośc, problem w tym że nie mam z czego bo tacy jak ty uważają że człowiek sobie sam nie poradzi, ojeju, ktos biedny będzie i umrze, ojej ktoś nie odłozy sobie pieniędzy na starość i nie będzie miał za co zyć, jejku, tragedia. Ujme to tak:

Gówno mnie obchodzą ludzie których nie znam, każdy jest kowalem własnego losu i czuję wstręt do jakiegokolwiek państwowego socjalu oraz ingerencji w życie obywateli, w tym w to po ile mają pracowac, ile maja miec przerwy, ile maja zarobić i kiedy mają odejść na emeryturę

24.11.2013 18:41
Lindil
66
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

EspenLund
roszę, odnajdź się w poniższym opisie, bo pasuje jak ulał:
Z jednej strony mamy ultraliberałów - czyli nigdy dotąd nie pracujących nastolatków, utrzymywanych przez rodziców, którzy budują swoje fantastyczne teorie o cięciu wszystkich kosztów gdzie to możliwe i zbliżone do darwinizmu teorie społeczne.

I widzisz, Ciebie gówno obchodzą ludzie których nie znasz, ale niestety nie da się w 100% od nich odizolować. Więc kiedy będą już mieli do wyboru umrzeć z głodu albo sprzedać kosę bogatemu pajacowi w biały dzień, to jak myślisz, co postanowią?

24.11.2013 18:44
lipt0n
67
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany
Image

Więc kiedy będą już mieli do wyboru umrzeć z głodu albo sprzedać kosę bogatemu pajacowi w biały dzień, to jak myślisz, co postanowią?
Więc lepiej niech to robi państwo, nieprawdaż ?

24.11.2013 18:48
Lindil
68
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Polecam Somalię. 100% wolnego rynku, zero biurokracji, pełna wolność.

24.11.2013 18:52
lipt0n
😁
69
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

O, widzę że forumowy mistrz ironii...
Fan Szumlewicza byc może ?

Jak to leciało ?
Ustawą znieść ubóstwo.

24.11.2013 19:54
mautrix
70
odpowiedz
mautrix
83
Foo Fighter

Płacę minimalną trzeba znieść a nie podnosić. Są takie rodzaje pracy, których wartość godzinowa to 5-6-7zł i co w takiej sytuacji ma zrobić pracodawca skoro państwo wiąże mu ręce - chętnych do takiej roboty byłoby kilku, jak ktoś tu wspomniał w niektórych rejonach polski za 7zł daliby się pociąć.

W takiej sytuacji miejsce pracy nie powstanie bo za robotę wartą 5zł, nikt nie da Ci ustawowych 10zł, żeby dokładać do interesu. Sam dorabiałem na studia za 5,50zł i było to praca z typu tych lżejszych - w przypadku płacy minimalnej na poziomie 10zł nigdy bym tej pracy nie dostał.

O wzroście bezrobocia i szarej strefy nawet nie wspomnę, bo bez czytania wątku wiem, że niejeden już pewnie o ten temat zahaczył.

24.11.2013 20:10
71
odpowiedz
zanonimizowany756363
38
Konsul

Lepiej jakby się Rząd zajął pomnożeniem miejsc pracy a nie stawkami minimalnymi. Jak będzie mniej robotników niż miejsc pracy to stawka naturalnie wzrośnie.
Wprowadzanie stawek minimalnych ma swoje dobre i złe strony. W zależności od pazerności pracodawcy i jego dochodów. Ale to nie jest wyjście.
Lepiej niech państwo tyle nie odbiera. W Polsce mnóstwo podatków sie marnuje. Niech popracują nad ich niemarnowaniem żeby obniżyć podatki.

24.11.2013 20:18
w o y t e k
72
odpowiedz
w o y t e k
142
Gavroche

Mi się wydaje że stawka minimalna jest jakimś ukłonem w stronę godności ludzkiej.

5 zł na godzine... to jest po prostu niewolnictwo.

24.11.2013 20:37
73
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Ze swojej strony mogę powiedzieć jedno - jedynymi pracodawcami do których mam zaufanie są wielkie, międzynarodowe korporacje.

A ja z mojego doświadczenia mogę powiedzieć jedno - jedynymi pracodawcami, do których mam zaufanie są małe, rodzinne firmy. Nie ma to jak uogólniać na przykładzie jednej, w dodatku dosyć zamkniętej i specyficzej branży.

Pomijam już fakt, że wysokie koszta pracy uderzają głównie w małych i średnich pracodawców. Korporacje sobie poradzą, bo mogą zaoferować więcej, choć dla nich i tak wychodzi tanio w porównaniu z utrzymaniem oddziałów ulokowanych w krajach zachodnich. Widzę jednak, że gawiedzi to nie przeszkadza.
Dzięki, że mi wytłumaczyłeś, dorosły kolego z forum, jak mam myśleć. Inaczej bym dalej siedział z gilem u nosa i cytował Korwina :(.

A poza tym polecam lekturę raportu: http://www.kpmg.com/PL/en/IssuesAndInsights/ArticlesPublications/Documents/Poland_as_The_Destination_for_Shared_Services_Centers.pdf
Szczególnie interesujący jest rozdział szósty.

Poland still offers lower costs of highly-qualified resources
•Salaries in Poland are still much lower than in Western Europe.
•The recent worldwide crisis has stopped the growth of salaries reflecting the escalation
of employees’ expectations. It is anticipated that this year people will acknowledge and accept
the fact that there will be no pay raise

24.11.2013 20:38
EspenLund
😃
74
odpowiedz
EspenLund
125
Legend
Image

Ustawą znieść ubóstwo.

<-

Lepiej jakby się Rząd zajął pomnożeniem miejsc pracy

Lepiej niech państwo tyle nie odbiera

wha-a-t :D

Mi się wydaje że stawka minimalna jest jakimś ukłonem w stronę godności ludzkiej.

Wszystkie produkty drożeją, ludzie traca pracę, tyle godności wow wow

Lindil->

24.11.2013 20:46
Belert
75
odpowiedz
Belert
182
Legend

w o y t e k: JUstus krakow - firma ochraniarska - 3,70 za godzine na obiekcie ( stawka niska nawet na te firme, ale jak najbardziej jest taka do dzis ) .4,5 zl / h to juz dobra stawka w tej firmie na obiekcie czyli np. po zamknieciu siedzisz w np. salonie toyoty.

24.11.2013 20:57
Lindil
76
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Poland still offers lower costs of highly-qualified resources

In other news - Pope confirmed Catholic!

Zaś poważniej - i co z tego? Płacą mniej niż na zachodzie, ale i tak o wiele więcej niż 5 PLN/h. To chyba dobrze, prawda?

24.11.2013 21:06
77
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Tak, dobrze. Temat zamknięty, proszę się rozejść.

24.11.2013 21:11
78
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

EspenLund

umowa zlecenie, pracownik uczący się mógłby miec napisane na umowie niższe wynagrodzenie, tak aby wyrownać płacę godzinową do poziomu zwyklego pracownika.

Nie do końca rozumiem tego toku myślenia. Jeśli pracodawca wycenia daną pracę na 120, gdzie 20 to koszty pracodawcy a 100 to płaca brutto, to na jakich zasadach miałby uznać, że ta sama praca, wykonana przez studenta jest warta 95 a przez absolwenta 100? Oczywiście mówimy o jakiejś podstawowej pracy, nie wymagającej kwalifikacji. Czyli uważasz, że szczytem uczciwości jest to, że ta sama praca jest wyceniona w ten sam sposób?

który chce dostawać wszystkie pieniądze jakie zarobi, bez przymusowego haraczu oddawanego państwu

Jak rozumiem nie potrzebujesz do szczęścia policji, straży pożarnej, Polska nie powinna mieć wojska i powinna natychmiast przestać wypłacać wynagrodzenia? W żadnym wypadku nie powinny istnieć szkoły i uniwersytety publiczne?

I teraz zastanawiam się nad jednym - czy kiedykolwiek próbowałeś sobie wyobrazić ile kosztowałoby to wszystko prywatne? I tak z ciekawości - zarabiasz pewnie z 10k netto miesięcznie i byłoby Cię stać na to wszystko? I nie mów mi, że prywatne znaczyłoby lepsze i tańsze bo tak nie jest. Samo ubezpieczenie zdrowotne, gdybyś chciał mieć dokładnie taki sam zakres, jak masz teraz (czyli nieograniczony) kosztowałoby majątek na który nie byłoby stać nikogo. A zwykłe ubezpieczenie zdrowotne prywatne jest nic nie warte.

Swoją drogą bawi mnie takie gadanie, bo do końca nie wiem czym się różni fakt, że teraz pracodawca odprowadza za Ciebie składki (około 30% Twojej pensji) a w systemie prywatnych ubezpieczeń sam musiałbyś zlecić przelewy.

Sam potrafię się ubezpieczyć i odłozyć na starośc, problem w tym że nie mam z czego bo tacy jak ty uważają że człowiek sobie sam nie poradzi, ojeju, ktos biedny będzie i umrze, ojej ktoś nie odłozy sobie pieniędzy na starość i nie będzie miał za co zyć, jejku, tragedia.

Wiesz ile kosztuje leczenie chorego na raka? 2-3 mln zł. Ciekawe skąd wytrzasnąłbyś ubezpieczenie pokrywające koszty takiego leczenia. I nie, to nie byłaby Twoja wina, że Cię nie stać na takie ubezpieczenie. To wina systemu.

Gówno mnie obchodzą ludzie których nie znam, każdy jest kowalem własnego losu i czuję wstręt do jakiegokolwiek państwowego socjalu oraz ingerencji w życie obywateli, w tym w to po ile mają pracowac, ile maja miec przerwy, ile maja zarobić i kiedy mają odejść na emeryturę

Obyś nigdy w życiu nie musiał korzystać z niczyjej życzliwości - czy to w drobnych sprawach, w sklepie, na uczelni, w pracy, czy w tych poważnych, jak pomoc w chorobie. A wiesz czemu? Bo skoro tak pieprzysz jak tutaj, to byłoby wielkim skurwysyństwem z Twojej strony. Żyj sobie w swoim Świecie i nie wtrącaj się w życie społeczeństwa. Bo tacy jak Ty najprędzej później pomstują, że jest im źle.

24.11.2013 21:15
79
odpowiedz
minarel
38
Generał

Jak ja widzę tych wszystkich troglodytów optujących za stawką minimalną, to jestem pewien, że w Polska zawsze będzie biednym krajem.

24.11.2013 21:19
Mastyl
80
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

Był o tym ostatnio reportaż, chyba na polsatowskich Wydarzeniach, pokazali kilka ogłoszeń o prace z wynagrodzeniem np... 2,5 PLN z godzinę :)

Ciekawe co na to forumowe lyberały :)

24.11.2013 21:21
81
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Zenzibar

A ja z mojego doświadczenia mogę powiedzieć jedno - jedynymi pracodawcami, do których mam zaufanie są małe, rodzinne firmy. Nie ma to jak uogólniać na przykładzie jednej, w dodatku dosyć zamkniętej i specyficzej branży.

Jasno podkreśliłem, o jakiej branży mówię. Co nie zmienia faktu, że patrząc na różnego rodzaju zawody wykonywane w rodzinie i wśród znajomych i miejsca pracy w których są zatrudnieni, nadal wielkie korporacje są najuczciwsze.

Pomijam już fakt, że wysokie koszta pracy uderzają głównie w małych i średnich pracodawców. Korporacje sobie poradzą, bo mogą zaoferować więcej, choć dla nich i tak wychodzi tanio w porównaniu z utrzymaniem oddziałów ulokowanych w krajach zachodnich. Widzę jednak, że gawiedzi to nie przeszkadza.

Tak, wszystkie koszta pracy uderzają w pracodawcę - wraz z samym wynagrodzeniem. Co zabawne - każda dotychczasowa podwyżka płacy minimalnej była opatrzona komentarzem, że to zwiększy bezrobocie. A jednak - nigdy nie było bezpośredniego przełożenia.

Ja rozumiem, że przeszkodą dla biznesu są niejasne przepisy podatkowe, zagmatwane procedury administracyjne, zmasowane i bezpodstawne kontrole skarbówki i innych urzędów. Ale na miłość boską, przeszkodą ma być wynagrodzenie wypłacane pracownikom? Może niech pracodawcy wbiją sobie do głowy, że czasy niewolnictwa i pańszczyzny się już skończyły i zaczęła się pewna symetria. Pracodawca oczekuje, że zlecona praca zostanie wykonana a pracownik, że dostanie za swoją pracę godziwą płacę. Tak, godziwą. A nie jakieś ochłapy.

Jeżeli patrzę w sprawozdania finansowe małych i średnich spółek i widzę przychód/dochód/zysk a potem patrzę na pensje pracowników, to nikt nie przekona mnie, że przeszkodą do godnej płacy są koszty pracownicze. Zwłaszcza, że istnieją proste sposoby na częściowe ominięcie tychże kosztów, w pełni zgodne z prawem. I pracodawcy doskonale je znają. Nie, przeszkodą jest tylko i wyłącznie fakt, że znaczna część przedsiębiorców mentalnie utknęła w czasach pańszczyzny.

Poland still offers lower costs of highly-qualified resources
•Salaries in Poland are still much lower than in Western Europe.
•The recent worldwide crisis has stopped the growth of salaries reflecting the escalation
of employees’ expectations. It is anticipated that this year people will acknowledge and accept
the fact that there will be no pay raise

I?

minarel

Jak ja widzę tych wszystkich troglodytów optujących za stawką minimalną, to jestem pewien, że w Polska zawsze będzie biednym krajem.

Po pierwsze, kultura osobista nakazuje zachować choć pozory minimalnego szacunku dla adwersarzy. Jeśli nie potrafisz tego zrobić, proponuję wrócić się do rodziców i poprosić ich o wyjaśnienie, co to właściwie kultura osobista jest.

Po drugie, praktycznie we wszystkich najbogatszych państwach Świata płaca minimalna funkcjonuje. Ba, polski PKB od 1989 r. wzrósł o 100%. I jakoś płaca minimalna nie stała na przeszkodzie.

Po trzecie, skoro nie dysponujesz kompletnie żadnymi merytorycznymi argumentami, to proponuję nie zabierać głosu. Chyba że chcesz udowodnić, czym właściwie jest prostactwo i chamstwo. Ale tu wracamy do punktu pierwszego - to braki wyniesione z edukacji w domu.

24.11.2013 21:22
82
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Wiesz ile kosztuje leczenie chorego na raka? 2-3 mln zł. Ciekawe skąd wytrzasnąłbyś ubezpieczenie pokrywające koszty takiego leczenia. I nie, to nie byłaby Twoja wina, że Cię nie stać na takie ubezpieczenie. To wina systemu.

Z innymi bredniami mi się zbytnio nie chce dyskutować, ale koszty leczenia są wysokie głównie ze względu na zmowy istniejące między państwowymi systemami ochrony zdrowia, a koncernami farmaceutycznymi.

Ojej, co też ja mówię, przecież to dobre korporacje są i produkują zbawienne leki!

I?

To, że te twoje ukochane korporacje mogą zwinąć interes tutaj w dwa dni i przenieść go tam, gdzie jest jeszcze taniej.

24.11.2013 21:26
83
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Zenzibar

Z innymi bredniami mi się zbytnio nie chce dyskutować, ale koszty leczenia są wysokie głównie ze względu na zmowy istniejące między państwowymi systemami ochrony zdrowia, a koncernami farmaceutycznymi.

Proponuję używać innego słownictwa niż "brednie" skoro nie potrafisz przedstawić ani jednego argumentu przeciw tym "bredniom". To ostatni chamski i prostacki post na którego odpisuję. To, że dyskutujesz w internecie nie oznacza, że możesz być chamem i prostakiem.

Zmowa? Aha, czyli państwo powinno ingerować? :) Tak? :) Co jeszcze państwo powinno regulować? :)

To, że te twoje ukochane korporacje mogą zwinąć interes tutaj w dwa dni i przenieść go tam, gdzie jest jeszcze taniej.

Oczywiście. Dlatego rolą państwa jest wspierać biznes w ten sposób, żeby za kilka lat, gdy staniemy się nieatrakcyjni dla korporacji, które urządziły sobie z nas ssc, zapełnić w jakiś sposób tę niszę.

24.11.2013 21:34
84
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał
Wideo

Zmowa? Aha, czyli państwo powinno ingerować? :) Tak? :) Co jeszcze państwo powinno regulować? :)

Umiesz czytać? Chodziło o zmowę, której główną przyczyną jest zmonopolizowanie rynku usług zdrowotnych przez państwo.

Oczywiście. Dlatego rolą państwa jest wspierać biznes w ten sposób, żeby za kilka lat, gdy staniemy się nieatrakcyjni dla korporacji, które urządziły sobie z nas ssc, zapełnić w jakiś sposób tę niszę.

A w jaki sposób państwo ma wspierać ów biznes?

To, że dyskutujesz w internecie nie oznacza, że możesz być chamem i prostakiem.
Najpierw innym zarzuca skurwysyństwo, a potem się oburza na chamstwo. Piękne.

Po drugie, praktycznie we wszystkich najbogatszych państwach Świata płaca minimalna funkcjonuje. Ba, polski PKB od 1989 r. wzrósł o 100%. I jakoś płaca minimalna nie stała na przeszkodzie.
A w jaki sposób zmieniała się mediana płac?

Po drugie, praktycznie we wszystkich najbogatszych państwach Świata płaca minimalna funkcjonuje. Ba, polski PKB od 1989 r. wzrósł o 100%. I jakoś płaca minimalna nie stała na przeszkodzie.
http://www.youtube.com/watch?v=P1r-r6iLBEI
Polecam ten krótki film dokumentalny. Idealnie obala wszystkie twoje argumenty.

24.11.2013 21:36
Lindil
85
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

No tak. Korporacje są złe, bo płacą 50% tego co na zachodzi i kiedyś mogą przenieść się do Indii*. Dlatego należy je wszystkie wyrzucić z kraju i pognać ich pracowników do rodzimych przedsiębiorstw - za 5PLN.

*Tak przykładowo. W Indie osobiści raczej wątpię, ale nieważne.

24.11.2013 21:44
86
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Można też pieprzyć sofizmaty i uważać się za inteligenta.

24.11.2013 21:45
Lindil
87
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Gorzej - można nawet pisać na forach internetowych.

24.11.2013 21:47
88
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Zenzibar

Umiesz czytać? Chodziło o zmowę, której główną przyczyną jest zmonopolizowanie rynku usług zdrowotnych przez państwo.

Jeżeli działalność kilkudziesięciu różnych podmiotów nazywasz zmową, to każdy segment rynku jest zmobilizowany - od wytwórców samochodów po piekarzy. Aczkolwiek zgadzam się, że powinny być inne regulacje dotyczące ochrony prawa własności intelektualnej w przypadku leków. Znacznie mniej rygorystyczne. Jednak nie zapominajmy, że postęp w medycynie w dużej mierze wynika z badań tych właśnie firm, które inwestują w to miliardy dolarów. Tak więc to nie jest takie proste.

Najpierw innym zarzuca skurwysyństwo, a potem się oburza na chamstwo. Piękne.

Czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że ktoś jest skurwysynem, tylko, że pewne zachowanie byłoby czymś takim w kontekście głoszonych poglądów. Jak zrozumiesz takie podstawy, możemy wrócić do dyskusji.

A w jaki sposób zmieniała się mediana płac?

www.google.pl - jeśli z poszukiwań wyjdzie Ci coś, co obali moje tezy, z chęcią wrócę do dyskusji. Nie zamierzam jednak odwalać za Ciebie podstawowej roboty :)

Film z chęcią obejrzę.

24.11.2013 21:53
lipt0n
89
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

I teraz zastanawiam się nad jednym - czy kiedykolwiek próbowałeś sobie wyobrazić ile kosztowałoby to wszystko prywatne? I tak z ciekawości - zarabiasz pewnie z 10k netto miesięcznie i byłoby Cię stać na to wszystko? I nie mów mi, że prywatne znaczyłoby lepsze i tańsze bo tak nie jest. Samo ubezpieczenie zdrowotne, gdybyś chciał mieć dokładnie taki sam zakres, jak masz teraz (czyli nieograniczony) kosztowałoby majątek na który nie byłoby stać nikogo. A zwykłe ubezpieczenie zdrowotne prywatne jest nic nie warte.
Nic nie trzeba sobie wyobrażać, wystarczy popatrzeć jak było zanim państwo zaczęło naprawiać służbę zdrowia i pozostałą resztę. Obecnie jest koszmarnie drogo, bo nie jest to w żaden sposób poddane regulacjom rynkowym. Dlaczego sprzęt komputerowy, AGD etc jest coraz lepszy i coraz tańszy ?

Swoją drogą bawi mnie takie gadanie, bo do końca nie wiem czym się różni fakt, że teraz pracodawca odprowadza za Ciebie składki (około 30% Twojej pensji) a w systemie prywatnych ubezpieczeń sam musiałbyś zlecić przelewy.

A może taki, że sam byś decydował co zrobić ze swoimi $ ? Ubezpieczenie to nie jest jedyne wyjście...

Po drugie, praktycznie we wszystkich najbogatszych państwach Świata płaca minimalna funkcjonuje. Ba, polski PKB od 1989 r. wzrósł o 100%. I jakoś płaca minimalna nie stała na przeszkodzie.
A zanim została wprowadzona, to obywatele tych krajów mogli się wzbogacić w nieco bardziej korzystnych okolicznościach.
No i jeśli twierdzisz, że płaca minimalna jest drogą do dobrobytu to z tobą jest coś wyraźniej nie tak. Tym bardziej, że w większości wypadków była ona wprowadzana w celu OCHRONY już zatrudnionych.

Jednak nie zapominajmy, że postęp w medycynie w dużej mierze wynika z badań tych właśnie firm, które inwestują w to miliardy dolarów. Tak więc to nie jest takie proste.
To jest proste. Likwidujemy prawną bzdurę jaka jest własność intelektualna ( IP ) i cieszymy się jeszcze szybszym postępem.

24.11.2013 21:54
90
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że ktoś jest skurwysynem, tylko, że pewne zachowanie byłoby czymś takim w kontekście głoszonych poglądów. Jak zrozumiesz takie podstawy, możemy wrócić do dyskusji.

To najstarsza sztuczka retoryczna na świecie. Starożytni pewnie ukuli dla niej jakąś zgrabnę nazwę, ale niestety muszę przyznać, że jestem w tej kwestii ignorantem :(.

24.11.2013 22:02
91
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

lipt0n

Nic nie trzeba sobie wyobrażać, wystarczy popatrzeć jak było zanim państwo zaczęło naprawiać służbę zdrowia i pozostałą resztę.

Tzn. o jakim okresie mówisz? Kiedy, z punktu widzenia pacjenta, było lepiej niż teraz jest?

A może taki, że sam byś decydował co zrobić ze swoimi $ ? Ubezpieczenie to nie jest jedyne wyjście...

Oczywiście, że nie jedyne. Znając nasz naród, byłoby to wyjście niezwykle rzadkie.

No i jeśli twierdzisz, że płaca minimalna jest drogą do dobrobytu to z tobą jest coś wyraźniej nie tak. Tym bardziej, że w większości wypadków była ona wprowadzana w celu OCHRONY już zatrudnionych.

A gdzie ja tak powiedziałem?

To jest proste. Likwidujemy prawną bzdurę jaka jest własność intelektualna ( IP ) i cieszymy się jeszcze szybszym postępem.

Dlaczego bzdurę? Skoro coś wymyśliłeś, zainwestowałeś miliardy dolarów w rozwinięcie czegoś, to dlaczego ktoś inny ma z tego korzystać?

24.11.2013 22:06
92
odpowiedz
minarel
38
Generał

Misiaty

Naprawdę nie interesuje mnie opinia o mojej kulturze wypowiedzi z ust kogoś, kto po prostu nie pojęcia o temacie. Ty twierdzisz, że ziemia jest płaska, ja nie mam ochoty na nic więcej niż niekulturalny komentarz. Mogę co najwyżej odesłać do książek. Bardzo się cieszę, że PKB wzrosło o 100% od 1989, tylko, że to nie dzięki płacy minimalnej. Prawdopodobnie byłby jeszcze wyższy gdyby nie wzrost płacy mininalnej.

A wszystko co miałem do powiedzenia w temacie, powiedziałem już w pierwszym poście, który napisałem w tym wątku. Teraz z braku laku komentuję tutejszą ignorancję.

24.11.2013 22:07
Milka^_^
93
odpowiedz
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

Co zabawne - każda dotychczasowa podwyżka płacy minimalnej była opatrzona komentarzem, że to zwiększy bezrobocie. A jednak - nigdy nie było bezpośredniego przełożenia.

A wiecie dlaczego bezrobocie nie rośnie? Bo tej samej roboty nie da się efektownie w mniej osób :) toteż bezrobocie nie rośnie. Z 10 osób w firmie pracodawca nie wywali 3, bo interes mu nie pociągnie (zakładam, że praca zostaje na takim samym poziomie), bo tych 7 nie poradzi sobie z robotą dla 10.

24.11.2013 22:08
lipt0n
👍
94
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Dlaczego bzdurę? Skoro coś wymyśliłeś, zainwestowałeś miliardy dolarów w rozwinięcie czegoś, to dlaczego ktoś inny ma z tego korzystać?
Tak jest, dlatego dajmy mu monopol na to ( przy okazji naruszając prawa własności innych ) a on to schowa do sejfu i zadowolony będzie korzystał z "przestarzałych osiągnięć.
A co jak ktoś to samo wynajdzie przypadkiem, bez miliardów dolarów ?

Tzn. o jakim okresie mówisz? Kiedy, z punktu widzenia pacjenta, było lepiej niż teraz jest?
No nie wiem, o takim w którym lekarz musiał się starać o klienta a nie kiedy klient jest na łasce konowała.

24.11.2013 22:14
EspenLund
95
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Żyj sobie w swoim Świecie i nie wtrącaj się w życie społeczeństwa. Bo tacy jak Ty najprędzej później pomstują, że jest im źle.

Dyskusję z tobą misiaty zostawię przedmówcom, a sam ogranicze sie tylko do powiedzenia że

brzydzę się tobą

24.11.2013 22:28
👍
96
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

minarel

Naprawdę nie interesuje mnie opinia o mojej kulturze wypowiedzi z ust kogoś, kto po prostu nie pojęcia o temacie. Ty twierdzisz, że ziemia jest płaska, ja nie mam ochoty na nic więcej niż niekulturalny komentarz. Mogę co najwyżej odesłać do książek. Bardzo się cieszę, że PKB wzrosło o 100% od 1989, tylko, że to nie dzięki płacy minimalnej.

Polecam czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że wzrost ten był możliwy dzięki płacy minimalnej. Tak więc teza o tym, że Ziemia jest płaska jest Twoją tezą, którą przypisujesz mojej osobie.

A wszystko co miałem do powiedzenia w temacie, powiedziałem już w pierwszym poście, który napisałem w tym wątku. Teraz z braku laku komentuję tutejszą ignorancję.

Ignorancją wykazał się co najwyżej twórca wklejonej przez Ciebie tabelki :) Skoro nie masz nic merytorycznego do powiedzenia, to nie będę podejmował dalszej dyskusji z Tobą. Ale czasem warto mieć własne poglądy a nie opierać swoich idei na tabelce, która z rzeczywistością ma mało wspólnego.

lipt0n

A co jak ktoś to samo wynajdzie przypadkiem, bez miliardów dolarów ?

Jasne, jeżeli ktoś nie wykorzystuje odkrycia / wynalazku, powinien być dostępny bez konieczności licencjonowania.

Ale jeśli chodzi o leki, to zakładając koszty ich wyprodukowania, testy kliniczne etc., niemożliwym jest stworzenie odpowiednika bez całej procedury i potężnego finansowego zabezpieczenia. Stąd licencje na wyłączność przez określoną ilość lat.

No nie wiem, o takim w którym lekarz musiał się starać o klienta a nie kiedy klient jest na łasce konowała.

Takiego nie było jeszcze :) Lekarz zawsze miał dominującą pozycję i zazwyczaj był potężny popyt na ich usługi.

EspenLund

Dyskusję z tobą misiaty zostawię przedmówcom, a sam ogranicze sie tylko do powiedzenia że

brzydzę się tobą

No cóż, nie myliłem się - brak argumentów i od razu słoma z butów wychodzi :) Zacznij pracować, zarób na siebie, przestań żyć na garnuszku rodziców a pewnie zmienisz swoje poglądy :) Ale niestety kultury Cię już nikt nie nauczy :) Z mojej strony koniec dyskusji z Tobą na jakiejkolwiek płaszczyźnie.

24.11.2013 22:32
lipt0n
97
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Takiego nie było jeszcze :) Lekarz zawsze miał dominującą pozycję i zazwyczaj był potężny popyt na ich usługi.
Tak, tak...
http://mises.pl/blog/2011/04/20/long-jak-panstwo-rozwiazalo-kryzys-sluzby-zdrowia/

Nie ogarniam, po kiego się udzielasz (żeby nie powiedzieć robisz z s... ) skoro nie masz jakiegokolwiek pojęcia o temacie ani nawet umiejętności logicznego myślenia by go ogarnąć ?

24.11.2013 22:37
👍
98
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

lipt0n

Masz rację, lepiej zarzucić linkiem i uważać się za speca :) Spoko, koniec tematu, nie zamierzam dyskutować z kolejnym "specjalistą" :)

Btw. - stowarzyszenia braterskie. Jasno widać, że pisał ten tekst ktoś, kto nie ma kompletnie pojęcia o tym jak wyglądała służba zdrowia na początku XX wieku :)

24.11.2013 22:50
99
odpowiedz
minarel
38
Generał

Ale czasem warto mieć własne poglądy a nie opierać swoich idei na tabelce, która z rzeczywistością ma mało wspólnego.

Zgadzam się z Tobą Misiaty, jak najbardziej. Ty masz poglądy a ja oraz twórca tabelki mamy wiedzę. To tyle w temacie :)

24.11.2013 22:55
Lindil
100
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Easily claiming 100th post!

Z tej okazji pozwolę sobie podsumować - Lipt0n, Minrael i EspenLund całkowicie wygrali dyskusje w każdym aspekcie, jednocześnie przytaczając taki ogrom fachowej wiedzy, że czytam już ponad godzinę, a nawet powierzchni nie zarysowałem. Jak tylko rząd Tuska upadnie, odpowiednie reformy zostaną wdrożone! Panowie muszą tylko rozdzielić między siebie ministerstwa zdrowia, finansów, gospodarki i głupich kroków.

24.11.2013 23:00
chudyplay
101
odpowiedz
chudyplay
19
Alhamdulillah

Pieniążki wzrosną dwukrotnie, ale...pociągną za sobą paliwo co równe jest powiększeniem cen dóbr ogólnych. Taka szara rzeczywistość naszej kochanej Polski! Tak dokładnie mówiąc, to nie jest wina Polski, lecz tymi co Polską "RZĄDZĄ". Wszyscy kwalifikacje wspaniałe mają przecież!

24.11.2013 23:04
102
odpowiedz
minarel
38
Generał

Jak tylko rząd Tuska upadnie, odpowiednie reformy zostaną wdrożone! Panowie muszą tylko rozdzielić między siebie ministerstwa zdrowia, finansów, gospodarki i głupich kroków.

To nie my chcemy ustawą znieść ubóstwo.
Niech żyje ignorancja!

24.11.2013 23:08
lipt0n
👍
103
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Panowie muszą tylko rozdzielić między siebie ministerstwa zdrowia, finansów, gospodarki i głupich kroków.

Widzisz, nawet nie potrafisz wywnioskować że my nie chcemy by takie ministerstwa istniały.

doskonałe samozaoranie towarzyszu

24.11.2013 23:14
Lindil
104
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Spieszę z samokrytyką - Panowie muszą tylko rozdzielić między siebie ministerstwa zdrowia, finansów, gospodarki i głupich kroków - w celu ich szybkiej i skutecznej likwidacji. Zapytam tylko - obrona i MSW mają zostać, czy to też przeżytki socjalizmu?

24.11.2013 23:16
lipt0n
😁
105
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

To już zależy. Nie widziałem jednak by ktoś tutaj proponował akap... Sherlockiem to ty nie jesteś, mistrzu dedukcji.

24.11.2013 23:19
Lindil
106
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

No kurde, Lipt0n, kasujesz mnie każdym postem. Boziu, jak ciężko być marksistą w dzisiejszych czasach... Drzewiej to łatwiej było, riezało się gramotnych i po problemie!

24.11.2013 23:28
lipt0n
107
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany
Image

Dokładnie !!!

24.11.2013 23:29
Herr Pietrus
108
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

"dlaczego sprzęt jest coraz lepszy i tańszy"

Pozwolę sobie odpowiedzieć tylko na tę jedną brednię - sprzęt o parametrach topowych, aktualnie bardzo wysokich lub najlepszych an rynku jest dokładnie tak samo drogi jak 10 lat temu. Nic nie tanieje, wszystko się tylko rozwija i starzeje.
Na tej samej zasadzie stare, choć oczywiście często skuteczne leki są bardzo, bardzo tanie, choc pewnie 50-100 lat temu niekoniecznie takie były.

Co do zmowy - rozumiem, ze jeśli odbiorcą "usługi" jest jeden podmiot - NFZ - korporacje sie zmawiają, ale gdy mielibyśmy np. 50 prywatnych ubezpieczycieli, to żadna zmowa nie byłaby możliwa? :P Bo co, ci prywatni lepiej by negocjowali? Możliwe, ale leki wciąż miałyby firmy farmaceutyczne...

"Mimo to, licencjonowani lekarze, szczególnie ci niekształceni w „renomowanych” szkołach medycznych, zacięcie walczyli o kontrakty z lożami — być może ze względu na bezpieczeństwo, jakie oferowały. Ta konkurencja skutecznie zaś utrzymywała koszty na niskim poziomie."
To mieli tę dominującą pozycję, czy nie? Biednych leczyli najgorsi, czy nie? Nawet jeśli teraz nie jest lepiej, to wychodzi na to, ze nie jest gorzej :P Pomijam takie "nieistotne szczegóły" jak poziom rozwoju medycyny, ilość specjalizacji, dostępne metody diagnostyczne itp...

25.11.2013 00:36
Hellmaker
109
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Przecież to proste. lipt0n po prostu uważa, że sprzęt diagnostyczny typu USG, tomografy, rezonans magnetyczny, do diagnostyki krwi, moczu, mikroskopy, itp. sprzęt specjalistyczny biorąc pod uwagę "dlaczego sprzęt jest coraz lepszy i tańszy" po całkowitym sprywatyzowaniu służby zdrowia będzie tak tani dzięki konkurencji na rynku, że będzie stał w każdym gabinecie lekarskim, a samo badanie będzie kosztować grosze.
Bo rozmnożą się wtedy firmy produkujące taki sprzęt i znów w drodze konkurencji będzie na niego stać każdego otwierającego własny, prywatny gabinet. Przecież wytwarzać taki sprzęt każdy może i to z minimalnym nakładem finansowym.
Cytując link o sytuacji z początków XX wieku w ogóle nie bierze pod uwagę chociażby zmian w diagnostyce.
Przecież wystarczyłoby - jak 100 lat temu - słuchawki, patyczek do języka, młoteczek do opukiwania ... et voila! wszystkie problemy finansowe rozwiązane :)

Ale przecież to pewnie zmowa, że taki tomograf - najtańszy - kosztuje prawie 2 mln zł, a USG 150 tys., bo można by je pewnie poskładać w garażu za dwie stówki. A kontrasty do badań - zatrudnić babcię, która się nudzi i będzie je mieszać w garnkach i słoikach.

25.11.2013 01:18
110
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

Ja mam tylko pytanie do wszystkich obecnych tutaj zwolenników prywatnych ubezpieczeń - jeśli teraz jest zmowa i dlatego jest drogo, to skąd wiara, że jak każdy prywatnie się będzie ubezpieczął, to prywatne ubezpieczalnie też się nie zmówią? Przecież nie będzie urzędów które by to regulowały, bo przecież jest wolny rynek? Rynek medyczny to nie jest informatyka, nie powstanie od tak start-up który może konkurować na polu lekarskim z glaxosmithkline albo na polu sprzętu medycznego z siemensem.

P.S. Polecam wam wszystkim sprawdzenie ile kosztuje miesięcznie ubezpieczenie zdrowotne w USA (jednym z najbardziej zliberalizowanych pod tym względem krajów), takie które obejmuje przewlekłe choroby, długotrwałe pobyty w szpitalu. Gwarantuję, że prawie nikogo z was nie byłoby stać na leczenie raka na prywatnym ubezpieczeniu. Przy okazji chciałbym dodać, że służba medyczna w USA jest jedną z najgorszych w rozwiniętych światach, a najlepiej na służbie zdrowia wychodzą te paskudne socjalistyczne kraje z wysokimi podatkami i obowiązkowymi ubezpieczeniami (ideałem jest Skandynawia)

25.11.2013 01:20
Herr Pietrus
111
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Bo w USA wszystko zepsuł rząd. O tym akurat był artykuł.

25.11.2013 01:24
112
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

Ale ja mówie o sytuacji przed Obamacare, jeśli o to ci chodzi.

25.11.2013 01:29
zloteuszy
113
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Nie wypowiadajcie sie o rzeczach o ktorych pojecia nie macie.

Na marginesie to nie ma przed i po Obamacare bo z tego nic nie wyszlo.

25.11.2013 01:36
114
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

No jak miało nie wyjść, jak główne założenia wchodzą dopiero 1 stycznia? Radziłbym się doedukować a nie gadać głupoty - mają problemy ze stroną (dość kompromitujące), ale ustawa przeszła i obowiązuje we wszystkich stanach.

25.11.2013 01:58
lipt0n
115
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

(jednym z najbardziej zliberalizowanych pod tym względem krajów)

25.11.2013 03:19
zloteuszy
👎
116
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Soldamn [114]
Powtarzam raz jeszcze. Nie jestes w temacie, nie masz pojecia wiec sie nie wypowiadaj.
Co to za jakas moda, ze wszyscy sie wypowiadaja o czym o czym pojecia nie maja? Gadac glupoty mozna o wszystkim i ze wszyskimi ( i zazwyczaj z takimi samymi osobami ) ale nie oznacza ze cos wiecie na dany temat tylko dla tego ,ze cos piszecie bez wzgledu na to czy pieprzycie bzdury czy nie.
To jakies powiekszenie swojego czegos czy co? Nie kumam

25.11.2013 06:30
😃
117
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Czyżby zloteuszy był kolejnym mądrym z serii "nie mam argumentów, więc zarzucę niewiedzę adwersarzowi"? :D Czyżby to było jakieś, ekhem, stowarzyszenie braterskie na forum? ;)

25.11.2013 06:50
118
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

Dopóki zyski z pracy nie pozostaną w kraju to zarobki ,nie wzrosną

25.11.2013 07:32
119
odpowiedz
kipal
3
Chorąży

Misiaty ma rację. Spora grupa to nakręceni propagandą Mordasewicza ludzie, których dopiero realia pracy i płacy w polskich firmach sprowadza na ziemię z wielkim hukiem.

Praca w firmach cwaniaków, którzy w swoich firemkach cofnęli czas do XIX wieku wszystkich nas drogo kosztuje. Dostrzegł to również w końcu rząd.

Do pracownika z niską płaca trzeba dopłacać z budżetu poprzez MOPS. Stołówka w szkole dla jego dzieci, bo jest ubogi, zakup węgla, odzieży, dopłata do czynszu itp., bo spełnia kryteria dochodowe do udzielenia pomocy.

Czyli cwaniak pracodawca wyzyskuje pracownika i dorabia się, a my do tego dokładamy.

Taki system doprowadził do sytuacji, że marzeniem wielu Polaków jest praca w firmach państwowych i korporacjach, gdzie pracownik jest człowiekiem.

25.11.2013 07:38
Lindil
😁
120
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

@117
Nie, to Soldman jest kolejnym starym komuchem, który pieprzy trzy po trzy. Tobie też do domu wnuki niańczyć, a nie na ynternetach o polytyce gadać, bo się nie wyznajesz. A jak nie, to panowie bracia zrobią Ci takie wash and go, że poczujesz się jak emerytowany sekretarz PZPR po debacie telewizyjnej z JKM w TV Republika!

25.11.2013 08:08
121
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

jeśli się mylę to to udowodnijcie. Ja wszystko mogę poprzeć dokładnymi danymi. Wy jak na razie nie. O problemach z liberalnym rynkiem ubezpieczeń zdrowotnych dobrze informuje chociażby ten artykuł: (długie, pewnie za długie dla większości z was)

http://www.nytimes.com/2013/06/02/health/colonoscopies-explain-why-us-leads-the-world-in-health-expenditures.html?pagewanted=all

25.11.2013 11:50
122
odpowiedz
minarel
38
Generał

Ja mam tylko pytanie do wszystkich obecnych tutaj zwolenników prywatnych ubezpieczeń - jeśli teraz jest zmowa i dlatego jest drogo, to skąd wiara, że jak każdy prywatnie się będzie ubezpieczął, to prywatne ubezpieczalnie też się nie zmówią?

Już tłumaczę - jeśli zmówiłoby się trzech, wtedy do gry wchodzi czwarty, który się nie zmawia i ludzie, którym zależy na tańszym ubezpieczeniu przechodzą do tego czwartego. I tak jest w każdej branży.
Poza tym, człowiek ma jeszcze jeden wybór - nie ubezpieczyć się. A ubezpieczalnie mają w interesie, żeby mimo wszystko mieć klientów. Tak więc kto się zmawia - przegrywa.

25.11.2013 14:21
lipt0n
123
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

#121
Liberalna ?
http://www.downsizinggovernment.org/hhs/timeline

Punkty zwrotne:
Health insurance in 1941 was an anomaly. Both the Kaiser system and the Blue Cross systems were developed in the 1930s, but these touched very few lives. Overall, more than 95% of the population was uninsured. In 1941 health care expenditures accounted for less than 2.5% of GDP as compared to 17.6% of GDP today.(...)
So, on October 26, 1943, a person, panel, of committee who to this day is unknown and un-named, ruled that employer-provided health insurance is not taxable income. And the rest is history. (In 1954 an act of Congress finally ratified and made permanent this IRS ruling.) Before detailing the mostly deleterious effects of this event, lets’ quickly recount the trajectory of the health care system over the next few generations.

http://smperle.blogspot.com/2009/09/making-of-american-health-care-system.html

1965: The Social Security Act is amended to create Medicare, a universal health program for the elderly administered by the federal government, and Medicaid, a health program for the poor administered by the states and jointly funded by federal and state taxpayers. Official projections far underestimate Medicare's long-term costs. Originally, Part A is projected to cost $9 billion by 1990, but it ends up costing $67 billion that year. -

25.11.2013 16:13
Belert
124
odpowiedz
Belert
182
Legend

minarel: OMG ,ile masz lat?12 ?

25.11.2013 23:30
125
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

Minarel - tak jest tylko w jakiejś neoliberalnej utopii. Na pewno nie tutaj na ziemii. Na świecie nie ma podmiotów, które mogłyby skutecznie zacząć od zera rywalizować z ogromnymi istniejącymi koncernami medycznymi (przyjmując, że są one w tej rzekomej zmowie), gdyż mają one za sobą zarówno ogromne doświadczenie, znakomitych naukowców jak i ogromne budżety. To jest po prostu nie do przeskoczenia.

A nie ubezpieczanie się wcale też jest przecież nierealne, każdy choruje i musi się przed tym jakoś bronić.

lipt0n - oczywiście, że do pełnego liberalizmu wiele amerykańskiemu systemowi brakowało (używam czasu przeszłego, bo od przyszłego roku wszyscy będą musieli mieć najprawdopodobniej tam ubezpeczenie, więc zniknie ta dotychczasowa swoboda), jednak był to chyba najbardziej liberalny system z wszystkich rozwiniętych państw? I spełniał się raczej średnio.

25.11.2013 23:36
126
odpowiedz
minarel
38
Generał

Na świecie nie ma podmiotów, które mogłyby skutecznie zacząć od zera rywalizować z ogromnymi istniejącymi koncernami medycznymi

Oczywiście, że są.
Przykład z innej branży - telefonia komórkowa. Też możesz pomyśleć jakiej tu kasy nie trzeba na wejście i do tego konkurencja o ugruntowanej pozycji. A mimo to takiemu Play-owi się udało.

26.11.2013 00:38
127
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

minarel

Ty naprawdę jesteś oderwany od rzeczywistości? :) Wiesz ile Play (czyli początkowo Netia, która była właścicielem P4) zainwestował, żeby wejść na rynek? Człowieku. Wiesz co to kartel? Wiesz co to zmowa cenowa? Nie? To po co dyskutujesz.

Żebyś się nie przemęczał - w kilka miesięcy po starcie udziały w P4 objął Tollerton Investments Ltd.Wiesz jakie były wkłady własne? Całość rzędu miliarda złotych. A wszystkie inwestycje niezbędne żeby projekt utrzymał się na rynku? Znacznie większe.

26.11.2013 00:55
128
odpowiedz
minarel
38
Generał

Nie zagiąłeś mnie. Nawet nie obaliłeś tego co napisałem w [126]. Powiem ci dlaczego nie obaliłeś - bo nie potrafiłeś tego zrozumieć. Bardzo mnie cieszy, że to były miliardowe inwestycje. Co tylko potwierdza to co odpisałem Soldamnowi - że są spółki posiadające ogromny kapitał, który można zainwestować. Można było zainwestować w rynek telefonii komórkowej, gdzie istnieje mocna konkurencja, można będzie zainwestować w rynek ubezpieczeń.
Napiszę jeszcze raz, bo na pewno nie zrozumiałeś.
Można było zainwestować w rynek telefonii komórkowej, gdzie istnieje mocna konkurencja, można będzie zainwestować w rynek ubezpieczeń.

Jeśli dalej nie rozumiesz, pisz śmiało, jeszcze kilka razy mogę to wkleić.

26.11.2013 01:00
lipt0n
129
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

skutecznie zacząć od zera rywalizować z ogromnymi istniejącymi koncernami medycznymi (przyjmując, że są one w tej rzekomej zmowie), gdyż mają one za sobą zarówno ogromne doświadczenie, znakomitych naukowców jak i ogromne budżety. To jest po prostu nie do przeskoczenia
Ciężko jest konkurować, gdy państwa bardzo aktywnie wspierają te koncerny patentami/monopolami, subsydiami etc.

oczywiście, że do pełnego liberalizmu wiele amerykańskiemu systemowi brakowało (używam czasu przeszłego, bo od przyszłego roku wszyscy będą musieli mieć najprawdopodobniej tam ubezpeczenie, więc zniknie ta dotychczasowa swoboda), jednak był to chyba najbardziej liberalny system z wszystkich rozwiniętych państw? I spełniał się raczej średnio.
Kilka postów wyżej, dałem ciekawe linki jasno przedstawiające, że rząd USA dosyć mocno ingeruje w ten sektor.

A nie ubezpieczanie się wcale też jest przecież nierealne, każdy choruje i musi się przed tym jakoś bronić.
?

26.11.2013 01:04
130
odpowiedz
minarel
38
Generał

lipt0n

Ciężko jest konkurować, gdy państwa bardzo aktywnie wspierają te koncerny patentami/monopolami, subsydiami etc.

Ale Soldamn w [110] mówił o sytuacji w którym jest wolny rynek, czyli w tym przypadku nie ma tych ograniczeń.

26.11.2013 01:51
131
odpowiedz
zanonimizowany78072
84
Senator

Te min. 10zł nie polepszy to sytuacji na rynku, wręcz pogorszy.
Obniżenie podatków sporo by pomogło, ale przy takim długu narodowym ciężko będzie to zrobić.
Od 2014 VAT powinien wynosić 22%, czy tak będzie? Teoretycznie złamią konstytucje jeśli nie przywrócą niższej stawki.

26.11.2013 03:30
😍
132
odpowiedz
Miszcz120
35
Pretorianin

Głównym problemem są pracodawcy. Szczególnie Ci więksi i najwięksi.
Mamy efekt podobny do tego kapitalistycznego w Rosji, gdzie bogaci się bogacą, a biedni biednieją i społeczność dzieli się na dwie klasy materialne (automatycznie lepszych i gorszych).

U Nas w Polsce oznacza to, że będzie większa przestępczość, nielegalny handel i inne podobne rzeczy, tak by Polak mógł zdobyć majątek, by zrobić to w krótkim czasie, a nie przez całe swoje szarne, zaoranie życie.
Byśmy zarabiali te 10 PLN/h wpierw musi się zmienić mentalność ludzi i przedewszystkim podejście człowieka jak do człowieka, a nie rzeczy, którą trzeba wykorzystać jak tylko można do ostatniego!

Spoiler nie dla idiotów...

spoiler start

Trzeba zacząć od PRACODAWCÓW. Powinni uchwalić podatek od zwolnień pracownika, nawet jeśli on sam się zwolni podając powód złych warunków pracy czy wykorzystywania go nadużywając prawo. Podatek od zatrudnienia pracownika i jego wynagrodzenie powinno zmaleć. Jeśli pracodawca kupuje od polskich producentów jakieś rzeczy czy usłygi (nie ważnie czy prywanie czy dla firmy), powinien zapłacic za to mniej lub być zwolniony z jakiś tam podatków). Kiedy będzie taka sytuacja, gdzie pracodawca coraz bardziej się majątkuje, a jego podwładni zarabiają tyle samo bądź mniej, to powinien płacić kary i odszkodowania.

Ja wiem, że to jest karygodne, ale pracodawcy robią tak w ciula wszystko i wszystkich (skarbówkę, rząd, pracowników, prawo, inspekcje i wszystko inne).

Gdyby każdy przeciętny obywatel zarabiał za usługę 2x lepiej, to gospodarka państwa odnotowała by ponad 550% (5,5 razy) podwyższenie gospodarki państwa, a dług publiczny by zmalał. Nikt by nie wyjeżdżał do pracy na zachód i robił na czyjeś emerytury.

ZUS - powinny być DOBROWOLNE składki emerytalne, czy też możliwośc wypłacenia w każdej chwili przynajmniej 65% Naszego wkładu w ZUS. Każdy teraz wie, że 25% obywateli Naszego kraju nie dożyje wieku emerytalnego, a ZUS będzie coraz bardziej trwonił pieniądze. Oni dosłowie je wywalają w swoje zachciałki.

Margines człowieczeństwa - czyli mordercy, wielcy przestępcy, oszuści i inni powinni być surowiej karani. Ograniczenie wolności czy sankcje, to nie jest kara dla rasowego przestępcy. A utrzymywanie takich kosztuje. Kara śmierci powinna być, a jeśli nie, to conajmniej pozbawienie kończyn dla takich. Nikt by nie ryzykował zdrowia i życia dla władzy i pieniędzy. Po co przestępcy pieniądze i władza jak tego nie będzie mógł wykorzystać ? Będą mniejsze straty jeśli przestępczość się zmniejszy.

Urzędnicy - dla mnie mogliby zarabiać tyle ile zarabiają, jednak powinni mieć jakieś normy, które by określały w ile czasu mają dac pozwolenia na coś, załątwienie ważnych dokumentów itd. Człowiek traci tylko czas i pieniądze, bo im się nie chce, albo godzine przed końcem pracy już nie przyjmują, bo zaraz się będą zbierać. "Jaka praca taka płaca", ale przez ich widzi mi się i tłuste dupska bardzo dużo traci każdy z NAS ! Oni marnują pieniądze podatników, a jeśli kroś u prywaciarza będzie wychodził o 5 minut wcześniej, to te 5 minut odciągnie mu z pensji, a na cały miesiąc to może wyjść pare ładnych bochenkó chleba czy pare kilogramów dobrego mięsa.

Rząd i władza - powinni mniej zarabiać, gdyż ich DARMOWE przywileje to przeciętnego (nie statystycznego przeciętnego) POLAKA wynoszą nawet do 70% wydatków z pensji ! Głupie dojazdy do pracy i gdziekolwiek chcą to już 10-30% (każdymi środkami komunikacji, nawet taksówki mają FREE). Mają bardzo duże zniżki podatków, szczególnie, gdy posiadają jakieś dzieci. Należy im się, bo NAS reprezentują i pracują by żyło NAM się lepiej... Fakt, należałoby im się, gdyby robili to godnie i dobrze, a robią odwrotnie.

Wspieranie swoich - podatek VAT i inne podatki powinny być mniejsze kupując rodzime produkty i wyroby (NIE USŁUGI). Dzisiaj mimo wysokich kur walut, nadal opłaca się coś sprowadzić, nawet detalicznie. SZCZEGÓLNIE artykuły spożywcze, które są naturalne, zdrowe i Polskie. Nie wspierać oszustów, którzy ładują wody, by szynka była większa i cięższa 2 razy. Później człowiek się tak truje i nie jest taki zdolny do pracy jak kiedyś, ma wieleproblemów, a sztuczna żywność powoduje nowotwory. Co za tym idzie, zarabiają Ci którzy oszukują i mają tych pieniędzy i tak dużo.

Co najważnejsze POLAK DLA POLAKA PRZYJACIELEM, NIE ZŁODZIEJEM !
Powinniśmy się wspierać, a nawet za granicą Polak Polaka wykorzystuje zamiast pomagać. W kraju to wiadomo co tutaj się dzieje. Przyjaciel to człowiek z pieniędzmi, władzą i cechami, które chcemy by dana bliska Nam osoba miała.

Bo co to za życie by dzieciństwo sprzędzić w szkole, dorosłość w pracy, a starości nie dożyć ? Spłacać kredyty całe życie, uważać, by ktoś Nas nie zrobił na lewo, a najlepiej zadbać o własny interes niż komuś pomóc. Skupić się na karierze, pieniądzach niż na życiu, miłości i potomstwu. By mieć czas bawić się i żyć szczęśliwym, żyjąc dobrze z ludźmi, którzy Nam w potrzebie pomogą, a My im również. By alkohol nie sprawiał, że świat jest lepszy, aby nie był środkiem łagodzenia problemów. Ile razy ktoś odebrał sobie życie, bo nie mógł połączyć końca z końcem, bądź skarbówka lub władza zniszczyłą mu życie ? Ile razy musieliśmy kogoś oszukać, byśmy MY mogl być krok dalej niż krok wstecz ? Takie czasy, gdzie życie to pogoń za pieniądzem, a nie spełnieniem życiowym.

spoiler stop

NA POCZĄTKU NIECH KAŻDY Z NAS ZACZNIE OD SIEBIE !

Pozdrawiam Serdecznie
Miszcz

26.11.2013 03:41
lipt0n
👍
133
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Tak jest !!
Od każdego według umiejętności, każdemu według potrzeb

01.12.2013 19:28
134
odpowiedz
kipal
3
Chorąży

Niemcy wprowadzają godzinową stawkę minimalną 35 zł/h.

Każdy zatrudniony na terenie Niemiec nie będzie mógł zarobić mniej.

Co zrobią drobne polskie kretacze, mające fiirmy w Niemczech a zatrudniające rodaków na polskich stawkach? Odsunąć będą musieli marzenia o nowym mercedesie po roku kombinowania. Trzeba będzie ludziom płacić, albo spakować się. Dla pracowników może to i lepiej, bo polscy pośrednicy jak hieny i wampiry wysysają im potfele.

01.12.2013 19:56
135
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Trzeba zacząć od PRACODAWCÓW. Powinni uchwalić podatek od zwolnień pracownika, nawet jeśli on sam się zwolni podając powód złych warunków pracy czy wykorzystywania go nadużywając prawo. Podatek od zatrudnienia pracownika i jego wynagrodzenie powinno zmaleć. Jeśli pracodawca kupuje od polskich producentów jakieś rzeczy czy usłygi (nie ważnie czy prywanie czy dla firmy), powinien zapłacic za to mniej lub być zwolniony z jakiś tam podatków). Kiedy będzie taka sytuacja, gdzie pracodawca coraz bardziej się majątkuje, a jego podwładni zarabiają tyle samo bądź mniej, to powinien płacić kary i odszkodowania.

O, bolszewik.

Forum: 10 zł/h