Need For Speed
Fajnie się zapowiada i muzyczka w tle nawet nawet ale tytuł NFS jednoznacznie mówi że fabuły nie będzie albo okaże się tylko usprawiedliwieniem pędzenia keonigsegem 350 km/h
Pinkman, szybkie auta i Muse? Jeżeli będzie więcej jeżdżenia, niż pierdzenia - będzie spoko. :)
"Za honor, za miłość"
Boże litości, to głupi film o samochodach z jeszcze głupszą fabułą...
Tworzyć film na podstawie gry która powstała z uwagi na popularność innego filmu - to ma sens.
Widzę tutaj marną podróbę Szybkich i Wściekłych, przeczuwam przy tym niezwykle głupią fabułę. O ile w rzeczonych Szybkich i Wściekłych wszelkie głupoty i nierealności miały swój urok, tak tutaj... Cóż, nie wróżę zbyt dobrze temu filmowi. No i tak jak napisał kolega wyżej - "za honor, za miłość", co to ma być?
@Night Prowler - niestety chciałem napisać to sam ale mnie kolega wyręczył. Na początku myślałem, że to żart a filmik zrobiony dla "jaj" jednak nie to prawda i dobre studio robi fatalną podjebkę "Szybkich i Wściekłych" .... i ten wyświechtany scenariusz, śmierć, więzienie - zemsta ble ble ble ILE MOŻNA :/ ...........
Night Prowler - czlowieku, nie gadaj bzdur. Seria NFS powstaje od 1994 roku. Pierwsza część Szybkich i wścieklych pojawila się w 2001 roku! To filmy były wtórne wobec nfs, nie odwrotnie! Teraz NFS w końcu robi własną adaptację i bardzo dobrze, bo z jakiej racji niezwiązana z EA wytwórnia ma wykorzystywać cudze pomysły? A co do fabuły - jak można się spodziewać wielkiej fabuly po grach/filmach wyścigowych? To jest czyste kino rozrywkowe, a nie dramat psychologiczny! Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia, to lepiej milczeć.
Wygląda całkiem dobrze, ciekawi mnie jak zagra Aaron Paul w głównej roli, trochę go tam nie widzę ;d
co to za nuta w tle ? była w need for speed most wandet
Zaprawdę powiadam Wam - kolejny gniot na podstawie gry, która z każdą kolejną częścią jest tylko cieniem dawnego NFS-a. Zamiast tego filmu, czy tych nowych gier, wolę sobie odpalić od czasu do czasu stare części - od tej pierwszej (by EA Canada) do Porshe.
Muszę przyznać że zwiastun prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Trzymam kciuki za powodzenie tego filmu.
@złodziej - zastanawiam się w jaki sposób film o nielegalnych wyścigach ulicznych był wtórny wobec gry w której ścigało się po zamkniętych torach sportowymi samochodami nieosiągalnymi dla zwykłych ludzi. I nie, nie spodziewam się wielkiej fabuły, ale nawet kino rozrywkowe nie powinno przekraczać pewnego poziomu głupoty, żenady albo naiwności.