Witam! Planuje kupic drukarke, niedrogo i tak aby koszty drukowania byly jak najnizsze. Co zatem kupic, laserowa czy atramentowa? Jakies konkretne modele mozecie polecic? Mam do wydania 300-400 zlotych
Brother DCP-J315W
Brother.
A laserowe w tej cenie dostane? Kiedys byko tak, ze laserowa wystarczala na sporo dluzej...
Moi rodzice sobie kupili niedawno taką, bo się koniecznie uparli na laserówkę. Bajerów to żadnych nie ma typu wifi ani nawet głupiego USB żeby pendriva podłączyć tak więc raczej do typowo stacjonarnych zastosowań.
Te oryginalne tonery tylko na 1000 stron podobno starczają (wydaje mi się strasznie mało jak na laser), ale pewnie są jakieś zamienniki.
Z laserówek w tej cenie to chyba i tak jedyna opcja. Czy warto sam sobie musisz odpowiedzieć (u mnie się w sumie bardzo mało drukuje, więc może i nie najgorsza opcja, toner przynajmniej nie zasycha jak tusze po dłuższej bezczynności - ostatnią drukarkę starzy musieli wywalić, bo dysze były tak zasyfione że nic się nie dało zrobić :P).
Też myśle o laserowej ale przez te wszystkie lata właściwie nigdy nie miałem do czynienia. Rozumiem że te tonery w nich nie schną albo trwa to bardzo długo?
cycu--> toner nie zasycha, bo to proszek. podobno tonery nawet po kilku latach bezczynności nadają się do użytku.
Tylko laser. Sam od 6 lat mam laserowke HP. Na razie musialem kupic nowy toner tylko raz, a drukowalem sporo, wliczajac kilkuset stronicowe ksiazki w pdf.
W Brotherze 315 tusz nie schnie. Mam ją od roku i cały czas ten sam zestaw. Drukuję może ze 2 strony raz na 2 tygodnie. W HP to nie do pomyślenia.
Gdyby się udało kupić używaną, ale niezaoraną HP LJ 1200 - przeżyje nowozakupione modele i będzie drukować spod każdego systemu bez problemów. Mam taką w pracy od zawsze - przeżyła (razem z "siostrą" HP DJ 930C) już ze dwa pokolenia tych modeli "w cenie jednej kasety tonera". Da się kupić taką za 150zł + nowy nieregenerowany toner (może być zamiennik).
dopisek - często zużywają sie w nich kółka zębate - plastikowe - zestaw naprawczy to kilka złotych - naprawi każdy kto nie ma dwóch lewych rąk.
Drukarka laserowa oferuje tańszy wydruk, niż atramentowa.
Toner nie wysycha.
W modelach HP z którymi miałem do czynienia kasety są droższe bo mają wbudowany wałek (ten do którego przylega toner podczas wydruku) - tzn. nowy toner = nowy wałek. Wałki się zużywają, co objawia sie zwykle "artefaktami" na wydruku (plamki/kropki/kreski) i ich wymiana w wielu konkurencyjnych modelach jest nieopłacalna (lepiej kupić nowa drukarkę). W regenerowanych tonerach z wałkiem zwykle wałek tez jest "z odzysku" - więc niektóre regenerowane tonery np. do zaproponowanego na początku modelu też powodują gorszą jakość (gdy wałek jest odgnieciony lub porysowany.
Też polecam Brothera. Zamienniki tanie jak cholera i nawet dobrej jakości. Tusze od roku te same i nic nie wysycha.
Jeżeli masz zamiar drukować w kolorze to nie wiem czy laserowa będzie ekonomiczna (zależy ile tego drukowania).
Jeśli tylko w czarno białym to polecam laser - np taka http://www.ceneo.pl/13637056 lub taka http://www.ceneo.pl/12233015
HP mam taką (mniej więcej) i jestem zadowolony - choć jak już wcześniej napisano im starsze tym lepsze modele (nie pamiętam ale czy HP LJ 1005 nie miała z jednego tonera 2 tys stron?).
o Brother się nie wypowiem bo nie używałem, parę osób mi jednak polecało, ale ja się uparłem na HP.
