W najbliższym czasie planuję kupić iMaca do firmy i zastanawiam się czy wybrać wersję 21,5-calową czy 27-calową.
Zwykle pracuję w Photoshopie + edytorz tekstu + przeglądarce (wszystko na raz), dotąd siedziałem na monitorze 22-calowym i robiłem albo w Photoshopie albo combo + przeglądarka + edytor tekstu, chociaż tu było marnie, bo i przeglądarka i edytor lekko wąskie.
Do 27 już się przystawiałem w sklepie, ale cholera, tak to duże, że nie wiem jak przy tym siedzieć, bo w "normalnej odległości" od ekranu to ledwo idzie to ogarnąć wzrokiem.
Ktoś pracuje przy takim iMacu albo ogólnie z monitorem 27 cali i wymieni się wrażeniami? Dobrze się to sprawdza, czy wolelibyście np. 2x 21.5?
Ja wolałbym 2 monitory.
Edit: Obecnie w pracy mam jeden monitor 24 cale, ale drugi bym nie pogardził :) -> na jednym Visual Studio, na drugim SQL albo coś innego.
Zdaje się że robimy to samo, także z własnego doświadczenia polecam 27 + drugi mniejszy monitor (optymalnie z pivotem - poczatkowo jak się 16:9 przekeci do pionu jest trochę dziwnie, ale zwłaszcza przy edycji tekstu / kodowaniu szybko się do tego rozwiązania przekonasz), na który można wrzucić sobie edytor / przegladarkę / terminal / wywalić wszystkie palety z photoshopa, illustratora, indesigna czy z czego tam aktualnie korzystasz :)
Edit: A co do wielkosci i "ogarniania" 27 cali - zapewniam że po 20 minutach nie będziesz na to zwracał uwagi. No chyba że siedzisz z nosem w monitorze, wtedy może być problem :)