Dałem do tematow ogólnych, bo nie chodzi tu o nauczanie w szkole. Bliska mi osoba chciałaby zacząć uczyć się angielskiego. Jest na poziomie survival English, wielokrotnie była w USA, wiec radzi sobie, ale potrzebuje czegoś więcej. Polecicie jakieś darmowe lub, jeśli bardzo dobre to płatne kursy internetowe/aplikacje z ćwiczeniami? Seriale z napisami oczywiście wdrożę jak najszybciej. Zależy mi na czymś, gdzie można uzupełniać luki itd.
Dzięki wielkie,
Dave
nic nie polecę, ale:
Seriale z napisami oczywiście wdrożę jak najszybciej.
oglądanie z napisami niewiele daje, nawet jak są po angielsku. Polecam oglądać bez napisów.
Nie mogę się zgodzić, mi pomogły ogromnie, nauczyłem się bardzo wielu zwrotów i wyrażeń właśnie dzięki serialom ;)
Edit:
I grom oczywiście!
Jak coś z literatury to np. to: http://allegro.pl/angielski-profesor-henry-megapakiet-6-0-gratis-i3576644772.html
Polecam też obczaić ten kanał: http://www.youtube.com/channel/UC85l24JGHBuDa18xF1_dOPQ
Jak można uczyć się angielskiego oglądając filmy/seriale po ang jeżeli się nie rozumie?
http://antimoon.com/how/howtolearn.htm
Nic mądrzejszego do tej pory na ten temat nie widziałem. Przetłumacz tej osobie jeśli Ci / jej tak zależy.
Z podstaw gramatyki niezastąpiona jest książka "English Grammar in Use" Murphy'ego. Na podstawie przykładów i zestawień, oraz ćwiczeń jakie TRZEBA rozwiązywać, buduje wyczucie językowe w kwestiach gramatycznych.
Z seriali, jak zawsze, bo jestem "dzieckiem", które ze szkoły (w tym językowego pakietu na studiach, który ledwo zdałem) mało wyniosło (chociaż to względna sprawa, bo na pewno się mocno obyłem z językiem, co trudno wymiernie ocenić, jest to na pewno bardzo ważne), serial, który mnie skłonił do samodzielnego zastanawiania się nad językiem ze względu na ogólnie wyraźne, formalne wypowiedzi bohaterów i nieskomplikowany język (brak slangu itp.) oraz zdarzającą się czasem samoświadomość języka (zdarza się, że język jest chwilowym tematem w tym serialu). Chociaż problemy mogą stwarzać terminy techniczne, te jednak można w dużej mierze olać. Star Trek: The Next Generation.
Nieprawdą jest, że nie warto się uczyć na serialach z napisami. Jeśli ktoś staje się zbyt wygodny i wyłącznie czyta polski tekst, gapi się weń zamiast go ignorować póki nie będzie potrzebny, to owszem - do niczego to nie prowadzi. Jeśli napisy służą jedynie za punkt odniesienia dla własnych myśli, pewne porównanie, to jak najbardziej można, a nawet na początku jest to dobre podejście.
Po prostu jak oglądamy m.in. w celu nauki języka, to oglądamy aktywnie, podchwytując słowa, wyrażenia, myśląc o tym. Niejako próbując ich sensu, wychwytując kolejne pojawienia się, zestawiając je ze sobą, wychwytując różnice z jęz. polskim (to na początku), sprawdzając nasze uprzednie domniemania.
I przede wszystkim trzeba mieć SŁOWNIK! Dobrze mieć coś takiego na komputerze. Tutaj polecam stanowczo dwa słowniki:
Wielki Słownik PWN-Oxford (ang.-pol.; pol.-ang.). [czasem przyjdzie nam do głowy, że nie znamy angielskiego odpowiednika jakiegoś słówka, albo zapomnieliśmy i wtedy dwujęzyczny słownik jest bardzo przydatny]
Longman Dictionary of Contemporary English (ang. - ang.) - świetny, wręcz genialny słownik, który w definicjach posługuje się tylko określonym zbiorem podstawowych słów
Teraz, jak korzysta się ze słownika - czyta się jak najwięcej z definicji (wszystko co wydaje się nam na danym poziomie wartościowe), a nie tylko jedno znaczenie, i przede wszystkim - czyta się przykłady. Dzięki temu słowo zaczyna mieć swój styl, nastrój, kolor. Bywa, że odmienny niż w jęz. polskim, co - przynajmniej na początku - jest fascynującym odkryciem, które napędza ciekawość i ułatwia uczenie się.
Polecam engvid.com - darmowe lekcje wideo na różnych poziomach prowadzone przez native speakerów.
Jeśli chodzi o internetowe kursy to mogę Ci poradzić byś trzymał się z dala od produktów gamy angielski123, hiszpański123 - o ile nauka słówek przez skojarzenia czy też ćwiczenia z gramatyki były w miarę tak, etapy z rozpoznaniem mowy to dno i metr mułu i to nie to że ja mówiłem źle czy nie wyraźnie, sprawdziłem rozpoznanie mowy puszczając programowi nagranych lektorów i tak jak w moim przypadku wyłapywał zupełnie co innego niż zostało powiedziane.