http://www.filmweb.pl/news/Ben+Affleck+za%C5%82o%C5%BCy+kostium+Batmana-98291
Beznadziejny wybór. Liczyłem na kogoś starszego.
Czy w komiksach batman walczył z supermanem? Bo coś tam przebąkiwali o filmie batman vs superman, co brzmi głupio.
Bedzie seksownie.
[5]
W komiksach dzialo sie doslownie wszystko, za duzy by pisac bo czasami az glowa boli ale taki urok tego medium.
[5] Walczyć to chyba nie (jeśli chodzi i komiksy "kanoniczne"), ale nie darzyli się sympatią ;)
Walczyli i to nie raz. Ostatnio chyba w Hush, gdzie Poison Ivy kontrolowala Supermana. Ogolnie to w pojedynkach chodzi o sile Supermana vs inteligencje Batmana.
Affleck to dobry rezyser i dobry aktor ale nie wiem czy nadaje sie na Batmana. Jego glos mi nie pasuje.
Przede wszystkim Affleck ma aparycje roztargnionego lamusa, nie wyobrazam go sobie w tej roli.
Ben Affleck to syn dupoludzi.
Macie nieaktualne dane, tak z 2003 roku kiedy Ben mieszał się w jakieś celebryckie związki ;) Teraz jest full-mega dobry w tym co robi (i jest starszy - zerknijcie na Argo gdzie gra siwego typka). Ja się nie boję. Bale charczał już tak mocno, że co 2 dialog był z nim niezrozumiały.
batman nie uzywa broni, bogus tak, batman nie ucieka przez taras po przeoraniu zony kumpla, bogus tak
Teraz jest full-mega dobry w tym co robi
Czyli on ma rezyserowac tego Batmana, a nie w nim grac. Kamien z serca.
Jęczycie i jęczycie ;) A za 2 lata będzie pisać "Oh f... ale zaje...ste! Affleck najlepszym Batmanem!". Przypomnę, że w 1989 roku w rolę Batmana wcielił się mało znany wówczas aktor komediowy (!!!) ;)
Ale po co efekty, to będzie krwawy psychologiczny Rollercoaster , akcja będzie się działa na opuszczonym przejściu granicznym w Łaziskach. Całość 2,5 godzinnego dzieła toczyć się będzie przy złamanym szlabanie, na którym bedzie wisiał podwieszony do góry nogami BatmanBoguśL tocząc pełną zwrotów akcji umysłową potyczkę z przebranym za Czeskiego celnika JokeremBogusiemŁ
Nie pasuje jakoś wg. mnie do tej roli, Bale sprawiał lepsze wrażenie - bardziej mroczny.
Liczyłem na Rona Perlmana albo Steviego Buscemi :( W ostateczności Nicolas Cage
Jak dla mnie Ben pasuje świetnie
Nie ma co narzekać. To, że Ben Affleck ma grać Batmana w filmie z Supermanem, nie znaczy, że nakręcą teraz nową serię filmów o gacku, a on będzie jego odtwórcą. Każdemu trzeba dać szansę, bo Polacy strasznie się czepiają o to, kto dostaje angaż do filmu na superbohatera, albo superłotra. Bale'a też nie każdy zaakceptował, gdy ogłoszono go nowym Bruce'm Wayne'm i tak samo było potem z Heath'em Ledger'em, gry mówiono, że zostanie Jokerem. Wiadomo jak wypadli obaj w swych rolach :)
Niektórzy aktorzy potrafią niekiedy miło zaskakiwać, więc nie będę płakał z tego powodu, pomimo faktu, iż Bale wg mnie był najlepszym Batmanem.
Bale sprawiał lepsze wrażenie - bardziej mroczny.
Zgadzam się w 100% - http://www.youtube.com/watch?v=3m5xGvkI2K8
A co do Afflecka, widzę w nim dobrego Wayne'a i całkiem niezłego gacka. Pierwsze skrzypce i tak ma grać Superman.
Bale był co najwyżej najlepszym Brucem Waynem, ale na pewno nie Batmanem.
[27]
Sam chciałem o tym przypomnieć. Teraz nikt nawet sobie nie wyobraża, żeby ktoś mógł zastąpić Ledgera.
W ostateczności Nicolas Cage
Taaa... I łzawą nutkę patriotycznego dramatyzmu przed końcowymi napisami :>
Ja natomiast chciałbym sprawdzić w tej roli Clive'a Owena.
Zabawny flejm w internetach jak na film, gdzie Batman pokazuje twarz w 20% swoich scen... Ogarnijcie się, to nie jest Bond.
Paudyn -- Jeśli Ben jest roztargnionym lamusem, to twój Ołen tak samo.
Nikt nie zastąpi Christiana Bale`a jako Batmana. Nawet Keaton był daleko w tyle.
Keaton dla mnie zawsze bedzie jedynym, slusznym i prawdziwym Batmanem. Bale to kpina, w ogole co to za maniera mowienia, jakby mial zaawansowanego raka krtani?
Wszystko ok, może się sprawdzi, ale (szept) Daredevil (koniec szeptu) role superbohaterów to raczej nie jego bajka moim zdaniem.
Radaar -->
Keaton dla mnie zawsze bedzie jedynym, slusznym i prawdziwym Batmanem. Bale to kpina, w ogole co to za maniera mowienia, jakby mial zaawansowanego raka krtani
I to ochodziło twórcom nowego Batmana.. Przynajmniej Batman nie jest ciotą jak za czasów Keatona.. Jest to w końcu mroczna postać. a Batman z 90 roku był zbyt dziecinny. Brawo Nolan! za najlepszą ekranizację komiksowego bohatera.
a Batman z 90 roku był zbyt dziecinny. Brawo Nolan! za najlepszą ekranizację komiksowego bohatera.
Po pierwsze - najlepszym Nietoperzem zawsze był, jest i będzie Kevin Conroy. Choć rozumiem też sentyment do Adama Westa.
Po drugie - Batman Nolana może być uznany za mrocznego chyba tylko przez kogoś, kto ma semickiego bożka kóz w nicku.
Nolan zrobił realistyczną i dorosłą interpretacje Batmana, czy najlepszą? Mam nadzieje że Affleck udowodni inaczej ;)
Nolan zrobił realistyczną i dorosłą interpretacje Batmana
Że niby jaką? Można mówić o tym, że zrezygnował z kolorowej komiksowej sztampy, starając się umieścić Batka w miarę wiarygodnym odwzorowaniu współczesności, ale do realizmu i dorosłości jeszcze trochę tym filmom brakuje(szczególnie jedynce, przecież to jest bajka), więc to na wyrost powiedziane.
Keaton świetnie pasował do filmów Burtona(tak samo Nicholson, no chyba go sobie nie wyobrażacie u Nolana?), Clooney do tego cukierkowego gówna Schumachera, a Bale do patosującego Nolana. Kwadratowe i szczere oblicze Afflecka może pasować do tego czegoś z Supermanem
O przepraszam, najlepiej o pomyśle na Nikosia w roli harcerzyka wypowiedział się nasz ulubiony komiksowy grubasek:
http://www.youtube.com/watch?v=vgYhLIThTvk
(baj de łej - to jest jedna z najśmieszniejszych rzeczy w historii ekranizacji komiksów i wypowiedzi na temat holiłudu. A jest tak śmieszna, bo w 100% prawdziwa)
Bale charczał już tak mocno, że co 2 dialog był z nim niezrozumiały
+100000000
Co smieszniejsze, ta maniera zaczela mu juz przechodzic i na inne role:D
http://www.youtube.com/watch?v=dy5oTJajGOk