Ktos potrafi to logicznie wytłumaczyć? Na prawej, złamanej ręce paznokcie rosna baaardzo wolno, a na lewej o wiele szybciej niz przed "wypadkiem"
Czemu tak sie dzieje?
Możliwe, że złamanie naruszyło miejscowy układ nerwowo-krwionośny i przez to krew nie dopływa tak jak powinna, co objawia się wolniejszym wzrostem paznokcia. Idź do lekarza.
A dawno złamana?
Moze organizm pompuje wiecej białka i innego syfu w kość a nie w paznokiec?
A moze jestes po prostu śmierdzącym mutantem ;]
Nie zauważyłeś u siebie nowych, dziwnych umiejętności ?
no co ty ? jeszcze powiedz ze zaczęły rosnąc ci łoniaki pod pachą
X-Men: Nierosnący paznokieć. :o Skocz z balkonu, może umiesz latać.
Nadludzkich umiejętności nie stwierdzono...
Moze organizm pompuje wiecej białka i innego syfu w kość a nie w paznokiec?
w sumie to jest całkiem logiczne. Niestety, w internecie nie ma zadnej wzmianki o podobnej przypadłosci
Nie przejmuj się. Ja miałem trójkostkowe złamanie podudzia i nie mam czucia w śródstopiu.
Zdaje ci się aby, jak mogą szybciej rosnąc? przecież co ma gips do tego?
albo to prowo albo cuda na kiju panie.
Zadne prowo, obcinałem tydzień temu, u lewej ręki sa na tyle długie ze znowu trzeba obciąć a u prawej ledwo drgneły