Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość War of the Vikings - zapowiedziano kontynuację War of the Roses

07.08.2013 10:51
berial6
1
berial6
155
Ashen One

Chyba prequel.

07.08.2013 11:28
HUtH
2
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

^ good point :)

07.08.2013 11:31
3
odpowiedz
Murabura
161
Generał

raczej kolejna gra z "serii". jestem weteranem WotR i moge polecic ja kazdemu kto gral w M&B a kolejna gra ma wyeliminowac jej niedociagniecia. podaje moj link to zglaszania sie do testow. 5 osob zarejestrowanych poprzez niego i mam wczesny dostep. pomozecie? ;)
http://signup.waroftherosesthegame.com/r/s6mke03utj

w newsie nie ma screenow wiec link do oficjalnej stronki:
http://www.warofthevikings.com/media/screenshots

nie patrzcie na niedociagniecia jak niedomknieta dlon czy przenikajaca reka bo sa to screeny sprzed 3 miesiecy o czym na forum pisal jeden z developerow. niedlugo tez pojawi sie pierwszy gameplay.

07.08.2013 13:39
marcin6671
4
odpowiedz
marcin6671
12
Legionista

Mi tez możecie pomóc, oto mój link do rejestracji

http://signup.warofthevikings.com/r/9n7i0lrls

07.08.2013 14:53
5
odpowiedz
zanonimizowany863490
17
Pretorianin

pograłem podczas darmowego weekendu i szczerze spodziewałem się czegoś ZNACZNIE lepszego... to już Skyrim ma dużo ciekawszy system walki.. gra po 2h wylądowała w koszu - cieszę się, że jej nie kupiłem.

07.08.2013 15:41
6
odpowiedz
Murabura
161
Generał

dlatego ze to nie jest gra dla szukajacych milej rozwalki w stylu Chivalry gdzie kazdy atak dosiega celu jesli jest posylany w jego kierunku czy mozna parowac kazdy atak tylko wciskajac w odpowiednim momencie blok. 4 kierunkowy system ataku i parowania to nie jest szczyt mozliwosci ale zeby czerpac z niego radosc trzeba poswiecic troche czasu na jego opanowanie w takim stopniu aby moc celowac w konkretne czesci ciala jak nieosloniete nogi, twarz czy szyja. do tego system hitboxow sprawia ze trzeba tak obliczac trajektorie/krzywizne czy jak to nazwac aby trafic ta czescia broni, ktora zadaje obrazenia innaczej trafiamy tylko trzonkiem i nie zadajemy dmg. co prawda od jakiegos czasu zostaly one zwiekszone dla wiekszosci przez co gra jest latwiejsza ale i tak wymaga to nawet odrobiny "skilla" lub szczescia.
nie kazdemu to sie podoba ale nie ma chyba lepszej tego typu gry (sredniowieczna "nawalanka") gdzie liczy sie timing, refleks, wyczucie i precyzja przy atakowaniu i parowaniu a nie tylko szybkosc klikania i robienie jakichs combosow. do tego system pancerzy powoduje ze nie kazdego mozna zabic kazda bronia (skutecznie). miecze moga odbic sie od zbroi plytowej lub zadaja jej male obrazenia, obuchy sa przeciw niej bardzo skuteczne ale bez ich opanowania ciezko jest trafic czescia zadajaca obrazenia tym bardziej przeciw komus kto uzywa lekkiej zbroi i jest bardzo mobilny - itp itd.

Wiadomość War of the Vikings - zapowiedziano kontynuację War of the Roses