Złapałem dziś takiego bulwersa, że aż muszę się wyżalić.
Od jakiegoś czasu bawię się w postcrossing - wysyłam i otrzymuję pocztówki od losowych osób.
Obecnie miałem kilkumiesięczną przerwę i trudno mi uwierzyć w to, co zastałem.
Do tej pory kartka kosztowała 2,40+50 gr (kartka) do UE. 4zł+50 gr poza UE.
W tym momencie poczta ujednoliciła cennik i nie jest ważne, czy wysyłasz do Berlina, Moskwy czy Tokio. Za każdym razem zapłaci się 4,60zł + 1 zł za wysłanie kawałka papieru. Szkoda słów.
za jakość się płaci
s1
postcrossing.com, rejestrujesz się, wysyłasz pocztówkę pod losową osobę, otrzymujesz pocztówkę od losowej osoby. Nic skomplikowanego:)
paudyn
a jak! Jeszcze wybieram te z najpaskudniejszymi budynkami:D
wydaje mi się, że jest to wyłacznie krajowe.
swoją drogą szukając natknąłem się na
a jak! Jeszcze wybieram te z najpaskudniejszymi budynkami
Mam nadzieję, że pamiętałeś o Alicji.
LOL jest moc :)
Swoją stroną stronka postcrossing to dość ciekawy database..dane tam przesyłane są w jakikolwiek sposób zabezpieczane?
Żeby nie było offtopu..a nie można zapakować tej pocztówki w kopertę i wysłać jako najzwyklejszy list?
placisz za nowe logo
inna sprawa, ze poczta polska w koncu zaczela zarabiac, od 2 lat przynosi zyski, wiec nie bede narzekal na to, ze firma wycenia sobie uslugi tak jak ma na to ochote
obowiazku korzystania nie ma
z Łodzią jest coś nie tak? A w Bytomiu byliście? ;-)
Co do kartek to jakoś nie denerwuje mnie to. Mało wysyłam, a w zasadzie wcale. A jak już będę musiał to jednorazowo ta cena jest do przełknięcia.
PS może teraz zmienisz hobby na tańsze? Ja kiedyś zbierałem strugaczki. Miałem ich ponad 200
Ujednolicone ceny są w Polsce już od początku roku. Strasznie głupie, mogli chociaż obniżyć cenę listów wysyłanych po Europie/Unii Europejskiej. Ja przez to zaprzestałem zabawy w postcrossing i wymianę listów z ludźmi.
Żeby nie było offtopu..a nie można zapakować tej pocztówki w kopertę i wysłać jako najzwyklejszy list?
Hę, a co to zmienia? List, pocztówka czy malutka paczuszka w kopercie nie ma znaczenia dla poczty.
Strugaczki? :]
Ja przez to zaprzestałem zabawy w postcrossing i wymianę listów z ludźmi.
No właśnie ja też w tym momencie się zastanowię nad tym i o ile w listopadzie jeszcze wysyłałem koło 6 pocztówek miesięcznie, tak teraz będę wysyłać może 1. Czysty zysk dla PP
wiec nie bede narzekal na to, ze firma wycenia sobie uslugi tak jak ma na to ochote
obowiazku korzystania nie ma
pewnie, że nie ma, ale jak widzę, że firma, która ma w logo POLSKA winduje ceny zupełnie w sprzeczności z rozsądkiem (bo tłumaczenie, że to nie ich wina jest dla mnie po prostu głupie, jakoś niemcy mogą wysyłać taniej) i dodatkowo z zarobkami, to mnie szlag trafia.
Ja kiedyś zbierałem strugaczki. Miałem ich ponad 200 - strugaczki? Serio?
[19] serio strugaczki. Różne wzory: telefon, czajnik, pilot od tv, samochodzik itd teraz u mojej mamy leżą w pracy (pracuje z dziećmi)
Nigdy nie wysyłałem kartek za granicę i jestem zdziwiony, że mogło to kosztować niecałe 3 zł. I pięć to bardzo niewiele, nie rozumiem nad czym tu debatować. Podnieśli, to podnieśli - mają do tego pełne prawo. Jestem zwolennikiem nastawiania się na zysk spółek, a nie utrzymywania setek tysięcy górników.