Czasami oglądając z rodzicem/ami jakiś film w tv/na dvd nie znając jeszcze jego treści trafiamy właśnie na słynne sceny różnego rodzaju erotyki. Czy wprawia Was/Waszych rodziców to w zakłopotanie? Bo u mnie jakoś tego nikt ani nie komentuje i przebiega to w miarę normalnie i bez niezręczności, ale znam ludzi u których wygląda to trochę zabawnie. Jak jest u Was?
gra o Tron :)
Ja idę nalać sobie soku :P
W wieku tych 16-18 lat czasem zdarzało mi się coś z rodzicami oglądać- nigdy nie było żadnych komentarzy ale atmosfera jakby stawała się niezręczna- przynajmniej ja to tak odbierałem ;)
Jak chodziłem do ósmej klasy szkoły podstawowej to praktycznie nie oglądałem filmów " po dzienniku" , oprócz od święta jak leciał jakiś western czy też historyczny ... więc bardzo rzadko był ten problem ;) Wieczorem to czytało się książki i słuchało cichutko muzyki - radio Luxemburg , czy też w sobotę III programu z listą przebojów a potem
"teatrzyk zielone oczko" gdzie często opowiadał W. Mann ...
Zresztą na te dwa programy to nie było za bardzo co oglądać :)
Czasem bywa trochę nie zręcznie gdy jakaś erotyczna scena się pojawia, ale to dlatego bo ja się lubię gapić na cycki i je podziwiać, a przy mamie to robić trochę niezręcznie. Co innego z kolegami, gdy wtedy każdy się ślini jak napaleniec :D
za czasów podstawówki gdy coś jeszcze w tej tv z filmów było to oglądania mimo 2 kanalow rodzice przy takich scenach mówili "odwróc się do ściany":D wczoraj miałem 26 urodziny i jakoś do dziś mi niezręcznie w takich momentach :D
raczej filmów z rodzicami nie oglądam, nawet jakbym chciał to obawiam się że oni nie preferują takich filmów, jakie ja lubię :)
a nawet jeśli miałbym jakiś film z nimi obejrzeć i byłyby takie sceny to nie byłbym raczej zakłopotany. jestem już trochę za stary, żeby się kłopotać takich obrazków. ;] myślę, że oni też by nie byli zakłopotani. w końcu seks to normalna sprawa. co innego jakbym miał te 16 czy ileś tam lat. wtedy myślę, że byłoby mi niezręcznie takie coś oglądać z nimi. :)
Oczywiście, że nie, w normalnych rodzinach sceny seksu czy nagość są rzeczą normalną. U mnie w domu nikt nie wkłada ręczników po prysznicu, czy gdy jest ponad 30 stopni, chodzimy po prostu nago. Inni ludzie traktują to jako coś dziwnego, jednak według mnie tak powinno wyglądać postrzeganie nagości w normalnych rodzinach.
Jak byłem młodszy bywało niezręcznie i często zostawałem zmuszony wyjść z pokoju bądź nie patrzeć w ekran. Nawet dziś czuję się dziwnie oglądając takie sceny razem z rodzicami.
Haha dokładnie jak koosa. ;D Ide do kuchnii po jakiś soczek, naleje sobie, wypiję i przychodzę. To jeszcze bardziej podejrzane, ale co tam... ;)
Niby dlaczego ma być niezręcznie? Jak byłem dzieckiem to oczywiście, że nie mogłem patrzeć, a teraz scena jak scena, nie widzę powodu dla którego miałby ktoś być zakłopotany.
Miałem taki okres w swoim życiu, że codziennie wracając z przedszkola (tak, przedszkola) oglądałem Seksmisję - czasem sam, czasem z rodzicem. Czy byłem zdegenerowanym dzieckiem i wyrosłem na psychopatę? Nie sądzę.
[19] Powód jest prosty i oczywisty mało kto z rodzicami rozmawia o seksie. W ogóle temat seksu zazwyczaj to temat tabu w większości domów. Więc i oglądanie scen erotycznych z rodzicami też jest niezręczne. Ma na to wiele czynników różnica wieku itp.
Ja to zawsze jak miałem ok 12 lat i jak wiedziałem w jakim momencie są te sceny to wychodziłem do toalety czy się napić. Ale to zależy właśnie od wieku.