Czytaliście książkę Metro 2033? Na razie kilka godzin mam za sobą i rozmowy są non stop praktycznie, do tego sny, chodzenie metrem, nie ma spamu mobów w metrze co 5 metrów tak jak w grze, właściwie to w ogóle walk nie ma przez pierwsze 6 godzin książki (jestem w trakcie czytania więc nie wiem kiedy zaczną się typowe akcje, strzelanie), jedynie jedna akcja, gdzie ktoś idzie metrem z kimś i jedna osoba znika, dowiadują się o tym później... w grze dawaliby spam mobów co 5 metrów i monotonnie zabijałoby się wszystko...
Laratkę tę, którą ładuje się za pomocą ręki, Artjom dostaje dopiero w którejś godzinie książki od kogoś.
Książkę ktoś z was czytał? Podobała wam się? 100x lepsza od gry? (bo nie istnieje na razie ani jedna gra, która byłaby lepsza od wszystkich książek)
Gry rządzą się innymi prawami, gdyby je robić tak jak książki, to były by niegrywalne.
W gre nie gralem, ksiazke bardzo polecam, niesamowity klimat. Jesli zas czekasz na jakies strzelaniny, chyba bedziesz musial poczekac az do...
spoiler start
biblioteki, potem juz z gorki
spoiler stop
Nie wiem jak to jest w grze, ale jesli chodzi o wyjscia na powierzchnie
spoiler start
sa 2 - biblioteka i na samym koncu
spoiler stop
PS. Jesli ksiazke Ci sie spodoba i bedziesz chcial poczytac Metro 2034 to od razu informuje - bohaterow wspolnych praktycznie nie ma i ksiazka jest o pare klas gorsza niz 2033. No, ale sa tez inne ksiazki z serii Metra...
Metro to cale uniwersum, nie jeden tytul. Samych ksiazek jest z 20. Gra to po prostu jedna z historii umieszczonych w tym swiecie.
nie istnieje na razie ani jedna gra, która byłaby lepsza od wszystkich książek
Generalnie gry sa lepsze od ksiazek na podstawie gier.
Chcesz akcji w książce o metrze? Przeczytać "Do światła", tam historia jest przedstawiona prawie jak opis gry fps.
@up
nie chcę akcji, jak ma być to będzie. Zwracałem tylko uwagę, że w grach twórcy zawsze robią spam mobów, przez który odechciewa się gry przez monotonne, nudne zabijanie. Wolę książki od gier, są ciekawsze.
Mógłbym też narzekać np. na grę Wiedźmin, która jest dość słabą serią. Książka 1000x lepsza.
Strzelanka fpp bez przeciwnikow? Genialne!
Mógłbym też narzekać np. na grę Wiedźmin, która jest dość słabą serią. Książka 1000x lepsza.
Ktora?
@nagytow
pytasz o część gry, czy książki Sapkowskiego?
Obie części gry są 7-/10 max, a już nawet pierwsza część Wiedźmina, książki jest ciekawsza od obu gier (nie pamiętam, czy pierwsza to było Ostatnie Życzenie...)
Ksiazka w pierwszej polowie jest bardzo fajna ,czyta sie ja szybko i pochłania w miare akcji,ale potem juz nie jest tak ,akcja sie wlecze,fabula tez traci troche klimatu ,ale jako calosc polecam,Z gra jest dokladnie tak samo :)
Gdyby Metro było grą cRPG wyszłoby coś bliższego książkowemu oryginałowi, tak otrzymaliśmy ładny, osadzony w świecie znanym z kart FPS ;)
Gdyby gra była bliższa książkowemu oryginałowi to by była nudna niczym flaki z olejem.
W grze najważniejsze jest to, że przejęto klimat tytułowego Metra i oczywiście samo metro. Tak jak pisali poprzednicy, książka a gra to dwa odmienne światy, oczywiście zdarzają się tytuły, w których gra przejmuje w prawie 100% akcje z książki, ale to są utwory, w których występują elementy takie, które zaciekawią gracza, a nie zanudzą.
A co samej książki Metro 2033, to muszę przyznać, że wyjątkowo dobra i polecam przeczytać. W grę nie grałem, ale może w przyszłości.
Metro 2033 jest książką świetną i klimatyczną. Warto przeczytać. Jeśli o mnie chodzi to gra się do niej nie umywa. Gra jest typową strzelanką a jeśli by robić ją na bazie książki to był by to horror rpg z elementami strzelaniny choć możecie mnie poprawiać. Metra 2034 nie polecam. Sam przeczytałem z ciekawości i jestem zawiedziony.
Kiedyś przechodziłem Metro 2033, niedawno przeszedłem Last Light i zabrałem się za książkę Metro 2033, która klimatem wbija w fotel. Jestem właśnie mniej więcej 50 stron po połowie i powiem wam że to było by genialne uniwersum na grę typu MMOFPS/RPG. Te wszystkie stacje, całe metro ma po prostu świetny klimat, który można na prawdę niesamowicie wykorzystać.