FILMag #18 - Iron Man 3, Star Trek oraz Szybcy i wściekli 6
Lubię to :P Dobre te filmowe materiały macie na GoLu. Szkoda tylko że tak mało i tak rzadko..... No ale, to nie portal o kinie:/
"W Strefie Fana proponujemy coś dla maniaków „nocnych wrażeń” (ale prosimy - bez skojarzeń) " - ja tego nie rozumiem, to już ludzie są tak zepsuci, że trzeba ostrzegać przed normalnymi słowami, żeby nie wyobrażali sobie nie wiadomo co? Albo to ja tak mam namieszane w głowie, że chodziło zupełnie o inne skojarzenie (mimo, że znam główny kierunek tych wrażeń) i robię teraz z igły widły.
Żeby nie było spamu - najchętniej poszedłbym na Iron Mana, mam nadzieję, że będzie bardziej jak jedynka a mniej jak dwójka. Tylko żeby jeszcze kino w moim mieście było ;P
Co do IronMana 3 radzę tylko uważać żeby nie wybrać się na seans z dubbingiem, bo widziałem polski zwiastun i imo tragedia większa niż smoleńsk
Spring Breakers powszechnie zostali raczej wysoko ocenieni, więc tu ocena jest trochę krzywdząca. To nie jest film łatwy - widać, że autor spodziewał się letniej komedii. Nie dostał czego oczekiwał i od razu 3jka ;) Oh, c'mon. Rozumiem, to subiektywne zdanie, ale żeby obiektywnie ocenić to się trzeba wysilić trochę. Tutaj recenzja jest płytka - w przypadku Spring Breakers warto zaprosić do kina i wyrobić własne zdanie.
Oblivion (Niepamięć)
Pierwszy akt, to ciężar nie do udźwignięcia, nawet dla najwytrwalszych. Przerażająco wolne tempo, mimo okazjonalnego biegania z kosmicznym karabinem. Naprawianie dronów, to nie najciekawsza robota, szczególnie, gdy jesteś osamotniony. Śmiało mógłbym obejrzeć dokument o hydrauliku, naprawiającym rury z wystającym owłosionym tyłkiem, i wyniósłbym tyle samo, co z początku „Obliviona”. Polskie tłumaczenie tytułu, to moje życzenie, co do tych 40min. Dalej jest lepiej, ale wciąż nie na tyle, by zapomnieć. Mam straszny problem z rozmieszczeniem zwrotów akcji. Jakby ktoś się walnął przy edycji, źle układając sceny. Zamiast budować napięcie, one wydają się zbędne. Brakuje tu celu. Reżyser kręcił się w kółko, korzystając z najprostszej drogi wyjazdu.
Mieszanka motywów z Wall-E i The Moon, wyłożona na tacy, z wiecznie młodym Cruisem. Aktorsko wypada dobrze na tle reszty, ale jest to „zasługa” towarzyszy, nie Tomka. Andrea Riseborough, mogłaby śmiało reklamować swoją twarzą, wspomniany – „epicki” – początek, bo emocji w niej tyle, co tam szybkiej akcji. Równie zbędna wydaje się być Olga Kurylenko, mimo, że jest ważnym punktem historii. W materiałach promocyjnych, zobaczycie Morgana Freemana – na dobrą sprawę, on zawsze gra Morgana Freemana - którego wyróżniająca kreacja, została kompletnie niewykorzystana.
Na ratunek przychodzi wartwa wizualna. Fani sci-fi powinni mieć czym nacieszyć oko, choć technologia tu zaprezentowna, na pewno nie zagości w 2077 – aż tak zaawansowani nie będziemy. Jeśli ktoś zakocha się w całej maszynerii i świecie przedstawionym, to może wybaczy im ten przewidywalny finał, pogmatwany środek, i nudny początek. Starali się, żeby to była płynna melodia, ale skrzypi zbyt często. – 4/10
iron man swietny. trudno powiedziec czy lepszy od 1 ale na pewno na podobnym poziomie, troche inaczej rozlozyli akcenty. Na pewno jednak amatorzy wybuchow i zabwnych twistow beda zadowoleni.
A jutro ide na star treka ;p
Oblivion bardzo dobry, jak zwykle eJay się nie zna. Szczerze powiem po takich rozczarowaniach jak rok temu na czele z Prometeuszem Oblivion to olbrzymie pozytywne zaskoczenie. Efekty audio/wideo niesamowite, a sam scenariusz całkiem zgrabnie napisany. Co do Iron Man 3 niestety to jest dopiero zawód. Najgorsza odsłona serii, oglądając część II już miałem mieszane uczucia, ale teraz ? Super-rambo Stark, a Mandaryn ? Najbardziej czekam na premierę Star Treka i raczej pewnie doczekam się solidnej części II. Downey ma rację że się zmęczył Iron Manem, niech odpocznie i nam da odpocząć.
EDIT: Nikow1987 - technologia zaprezentowana w filmie Oblivion nie pochodziła od ludzi, zresztą ledwo wymęczyłem twój komentarz z którym oczywiście się całkowicie nie zgadzam, ale cóż jednym smakuje jabłko innym banan :] Ja dla fanów SF polecam i stawiam film na równi z The Moon. Tom Cruise w rewelacyjnej formie.
VenomP23 > Autor zdecydowanie nie spodziewał się letniej komedii. A recenzja może wydawać się płytka, bo i sam film taki jest. Płytki, okrutnie przereklamowany i niesłychanie męczący. Takie jest moje subiektywne zdanie i w ten sposób je tu wyraziłem. Recenzja nie może być obiektywna, bo wtedy przestanie być recenzją... Chcesz poznać moje zdanie na temat tego filmu w pełnej wersji? Zapraszam tutaj: http://gameplay.pl/news.asp?ID=76301
Star Trek jest dobry, Nie chce za duzo spoilowac bo w filmie jest pare zwrotow akcji, Cumberbath moze troche za bardzo chce..... (co przynosi skutek odwrotny do zamierzonego) chociaz do kosmzarnie irytujacego Tennanta z dr Who i tak mu daleko.
2:10 minut ziewnalem moze dwa razy ale specjalnie dluzyzn nie zauwazylem.
Efekty fajne, poczatkowo dochodzily mnie sluchy ze wiekszosc akcji bedzie sie dziala na ziemi, jednak na cale szczescie jest jak trzeba.
Napisy koncowe to troche przegiecie, bo wyglada to tak jakby byl na to osobny budzet.
Maj zapowiada się świetnie, jest kilka filmów, które na pewno obejrzę :) na szczęście to nie koniec i jak pokazały zwiastuny w tym roku doczekamy się jeszcze co najmniej kilku świetnych premier.
Obowiązkowo w tym miesiącu Iron Man 3 , a tak to raczej nic mnie innego nie ciekawi , nie moje gusta generalnie :)