Witam. Rodzice chcą kupić małej telefon na urodziny, a ta uparła się na jakiegoś smartfona. Osobiście posiadam Lumie 820 i mówi, że tej jej się podoba. Problem w tym, że jest on trochę drogi, więc szukamy alternatywy. Trafiłem na htc8s. Mam kilka pytań odnośnie tego telefonu, a mianowicie: czy ekran 4' jest wystarczający, czy telefon nadaje się do obsługi multimediów typu gry, filmy i muzyka?
Powiedz ze sa po%^$ni....9 latnie dziecko i smartfon....pobawi sie tydzien i ktos jej go wezmie
Tak po za tematem. Ja do dzisiaj nie mam zadnego smartfona, a w wieku 9 lat, to dostalem rower...
Z drugiej strony, rowniez mam wrazenie, ze taki sprzet dla takiego dziecka to przesada, ale jak sie uparlo, coz zrobic...
Opinie czy moi rodzice są jak ty to ładnie powiedziałeś "po%^$ni", drogi pokemonie mnie nie interesują. W dalszym to ciągu czekam na pomoc inteligentniejszych użytkowników tego forum.
Dla 9-latki smartfon. Litości - niech kupią jej rower albo zegarek o wiele lepiej wyjdzie.
Taki smartfon to tylko do zabaw służy , po tygodniu pójdzie w kąt albo ktoś jej skubnie.
Jak już coś polecam Samsung Galaxy S+ ale radzę pilnować aby nie zgubiła.
Dla 9-latki smartfon. Litości - niech kupią jej rower albo zegarek o wiele lepiej wyjdzie.
A to jedno w jakiś sposób wyklucza drugie?
Zaczyna się standardowe rozporządzanie cudzym portfelem i życiem.
Swoją drogą nie wiem po co 9 latce zegarek i w jaki sposób miałaby na tym "lepiej wyjść".
Ale po co taki telefon ?! Zgubi, zniszczy i kasa pojdzie sie walic...przeciez zabrac takiemu dzieck uteelfon to zaden problem i nikt temu komus nic nie zrboi, albo spadnie i sie rozwali i poszloooo
Ale co wam do tego, co ona z nim zrobi? Kolega się pyta jaki kupić to trzeba mu pomóc, nie do was należy rozważanie czy to dobry czy zły pomysł... Powiedz ile twoi rodzice chcą przeznaczyć na ten telefon.
Ja w tym wieku, to jeździłem na składaku z koleżkami z podwórka.. Widać, że od dobrobytu, to się niektórym w dupach poprzewracało. Ile razy idę miastem, patrzę, a tam kilkuletnie dziecko idzie samo bawiąc się smartfonem. Przecież podejdziesz, wyrwiesz, uciekniesz i telefon jesteś do przodu. Nie rozumiem tego.
[3] +1
dark5tu5 - myślę, że 600zł styknie.
cswthomas93pl - a ja w tym wieku miałem sam tylko rower, a telefon jakąś starą nokię i co z tego? Czasy się zmieniają, koleżanki w szkole latają z telefonami to niby czemu ona ma nie mieć. Po za tym rodzice chcą też to zrobić dla świętego spokoju, bo ta ostatnio ciągle tylko wypytuje o ten telefon i wypytuje.
Nie jestem przekonany czy smartfon, szczególnie z WP8 nadaje się dla dziecka w tym wieku, gier za wielu nie ma, większość jest płatna a mała raczej nie dysponuje kartą płatniczą aby coś dokupić, po drugie ten model ma 512Mb Ram więc duża część gier w ogóle na nim nie pójdzie(Twoja Lumia 820 dysponuje 1 Gb RAM i dopiero taki sprzęt jest tworzony z myślą o rozrywce z WP), jak wygląda sprawa filmów na tym OS, sam wiesz, dla kogoś w jej wieku może to stanowić utrudnienie(formaty, konwersja).
Przydałby się również pakiecik internetowy, smartfon bez internetu to jak samochód bez benzyny;)
Na plus z pewnością będzie ekran Gorilla Glass, dzięki czemu tak łatwo nie ulegnie uszkodzeniu, chociaż różnie z tym bywa.
Może pomyśl o jakimś dotykowcu bez OS(czyli coś co nie jest smartfonem), mała i tak nie zauważy różnicy, bądźmy szczerzy ma tylko 9 lat i jest dziewczynką, ewentualnie jakiś smartfonik stworzony z myślą o ekstremalnych warunkach np Motorola Defy Mini, fakt jest mniejszy i ma Androida, ale ma to swoje zalety, niższa cena, więcej darmowych gier działających bez problemu przy takiej konfiguracji no i co najważniejsze sprzęcik odporny na zalanie, kurz i wszelkie wstrząsy więc nie padnie szybko.
DARKI - można, by i z tym spróbować. Najbardziej mała eksploatuje moją lumie grają w angry birds (a jakże). Motorola Defy Mini? Jeśli nadaje się do wymienionych przeze mnie czynności w pierwszym poście czemu, by nie.
@up daruj sobie.
Co? Masz coś do Fonka? Toż to najodpowiedniejszy telefon dla dzieci w tym wieku. Tutaj masz nawet jego zajebistą specyfikację: http://www.mgsm.pl/pl/katalog/unikalne/fonek/!-Unikalne-Fonek.html i aż 30% pozytywnych komentarzy. Nic tylko brać.
Dennoss - idź trolluj sobie gdzie indziej. Wyobraź sobie, że nie zależy mi na ośmieszeniu dzieciaka w szkole. Try harder.
ośmieszeniu dzieciaka w szkole
To teraz jak ktoś w podstawówce nie ma co najmniej Galaxy S2 czy Lumii 820 to jest wyśmiewany? Co za czasy!
emeK_ tak na Defy Mini znajdziesz setki darmowych tytułów w tym wszystkie części Angry Birds które na Androidzie są za darmo, podczas gdy przy WP8 będzie trzeba je kupić a jak mówiłem, bez karty płatniczej ani rusz co będzie przeszkodą dla dziecka. Te same gry które działają na telefonach z Androidem przy 512Mb a nawet mniejszej ilości pamięci na WIndows Phone wymagają często 1Gb Ram czyli modelu minimum Lumia 820.
Warto również wspomnieć, że na WP gry mogą być instalowane wyłącznie na pamięci wewnętrznej, niestety 8S ma jedynie 4 Gb z czego dla użytkownika zostaje nieco ponad 2Gb na aplikacje/gry(za dużo tam nie wejdzie) .
Co istotne również w przypadku Androida(Defy Mini) można przenosić gry na kartę pamięci więc tego typu sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Motorola Defy Mini jest jak już wcześniej pisałem wodoodporna( działa nawet pod wodą, na YT masz filmy pokazujące jak to wygląda praktyce), podobnie wygląda kwestia odporności na kurz i całą resztę.
Dennoss - dokładnie tak, to samo tyczy się jednostek z Neo V. ;)
DARKI - więc decyzja została podjęta. Zobaczymy czy się jej spodoba. Dzięki za pomoc.
emeK_ -> Mogłeś jeszcze zastanowić się nad Lenovo A660 - pancerniak ze średniej półki cenowej. No ale skoro decyzja już podjęta to nieważne :)
Chrzesniaczka ma Xperie J i jest przeszczesliwa. Za 6 stowek powinienes dostac nowke.
Polecam Nokię 500. Smartfon niezbyt skomplikowany w obsłudze, a trudno jest go zepsuć, bo i system jest w miarę idiotoodporny, a z zewnątrz też jest wytrzymały.
Kiedys dostawalo sie na komunie zegarek teraz smartfon. Co w tym dziwnego? Pytam powaznie, imo jest cala masa aplikacji skierowana dla takich odbiorcow. Natomiast sam telefon w tym wieku dla "kontrolowania" dziecka jest przydatny.
czasy ida do przodu, tego sie nie przeskoczy... o ile kiedys tez mnie dziwily dzieci z telefonami, pozniej przestaly...
pozniej mnie dziwily z tabletami, teraz przestaly...
ostatnio bylem na wyjezdzie z maluchem 7 letnim, ktory sporo gral wlasnie na tablecie... dzieciak po prostu uczyl i bawil sie zarazem... rodzice mu posciagali gry ktore sa ciekawe, ale zarazem ucza go liczenia, czytania, koordynacji ruchowej.
telefony u dzieci tez jest bardzo dobra rzecz, jesli sie nauczy dziecko, ze jak rodzic dzwoni to zawsze musi odebrac albo oddzwonic.
im wczesniej sie bachory nauczy odpowiedzialnosci tym lepiej.
moze normalniejsi ludzie wyjda, a nie to co rozpuszczone bachory z lat 90
Czasy się zmieniają, koleżanki w szkole latają z telefonami to niby czemu ona ma nie mieć. Po za tym rodzice chcą też to zrobić dla świętego spokoju, bo ta ostatnio ciągle tylko wypytuje o ten telefon i wypytuje.
przy takim wychowaniu człowiek zaczyna wierzyć że te "super sweet sixteen" swego czasu na MTV wcale nie były wyreżyserowane. Niech rodzice już odkładają dla niej na jakiegoś Mercedesa z salonu, bo jak się zacznie przed osiemnastką wypytywać to rodzice będą musieli coś zrobić dla świętego spokoju :)
Ale na tym forum uzbieralo się idiotów zazdrośników, głowa mała :)
Nie jeden 9latek ma większe pojęcie o smartfonach i lepiej potrafi je wykorzystać niż nie jeden tutaj "spec". I wyrośnie na dojrzalszego człowieka.
To świetna rzecz dla dorosłego ale i dla dziecka, dla rodzica zresztą też, smartfony dają duże możliwości czuwania nad dzieckiem dla rodzica.
Nie jeden 9latek ma większe pojęcie o smartfonach i lepiej potrafi je wykorzystać niż nie jeden tutaj "spec". I wyrośnie na dojrzalszego człowieka.
<------
[29] dokładnie. nie chce krytykować wychowania, ale taki sposób zawsze kończy się nie najlepiej.
Sorry za offtop.
Moja corka jak miala 3 lata to dostala iphona 3gs, ale ja to chyba jestem po....ny ;)
Odpowiedź na Twoje pytanie -
Doradź rodzicom zakup jakiegoś naprawdę topowego modelu- może Nexusa, Galaxy III ewentualnie Lumie - ale te najlepsiejszą.
Serio.
Bo jeżeli "koleżanki mają telefony" i mała ma błysnąć, to nie może byle czym. Bo to większy obciach będzie z jakimś nędznym fonem niż bez.
Niech będzie - podpowiem Ci optymalne rozwiązanie.
Najlepszym telefonem dla 9latki jest taki, na który uzbiera sobie kieszonkowe (czy skąd tam ma pieniądze).
To naprawde dobre rozwiązanie - sprawdzone :) - jeśli dziecko chce jakąś droższą zabawkę/telefon/konsole to dobrze by partycypowało w kosztach.
W ten sposób uczy się że:
- nie ma nic za darmo
- uczy się wartości pieniądza
- dużo bardziej będzie dbać i doceniać taką zabawkę/sprzęt niż jeśli będzie je dostawała "dla świętego" spokoju.
I żeby nie było - nie mówię że musi zbierać pełną kwotę - rodzice mogą dofinansować, ale chodzi o podejście do tematu.
Bez tego kończy się potem jak już powyżej poprzednicy ironizowali...
:)
Weź Samsung galaxy mini 2. Z doświadczenia - dziecko obdarowane jest przeszczęśliwe, do dzisiaj ma z telefonu mnóstwo frajdy.
uparła się na jakiegoś smartfona
Jak się uprze na dom z basenem,to twoi rodzice też jej to kupią ?
koleżanki w szkole latają z telefonami to niby czemu ona ma nie mieć
Jak koleżanki w wieku 16 lat będą stały na ulicy i czekały na klientów,to powiesz że czemu ona ma tego samego nie robić ?
chcą też to zrobić dla świętego spokoju, bo ta ostatnio ciągle tylko wypytuje o ten telefon i wypytuje.
Poważny argument.Jak będzie o samochód pytać to też jej twoi rodzice kupią ?
Żeby nie było offtopu,to najodpowiedniejszym dla niej telefonem będzie ten który podał Dennoss
PS ----> W sumie propozycja YogiYogi też dobra.Dziecko jak uzbiera chociaż część sumy na tego smartphona to będzie go bardziej szanować,i nauczy się wartości pieniądza.
Dobry pomysł, taki value pack dla pedofila. Pozdrów rodziców
Ja tam mam 13 lat (za 4 mie. gimbaza, no i co) i jakoś nie śpieszy mi się nawet do zwykłego telefonu. Ale mój brat ma tela z normalną klawiaturką + dotykowy ekran. Jest to nokia Asha 300
Tu link do tego telefonu: [link]
Kupienie dziewiecioletniomu bachorowi smartfona. Genialny pomysł!
W całym wątku jest tylko parę wartościowych postów, które faktycznie odnoszą się do zadanego pytania.
Też nie miałem telefonu w wieku 9 lat, ale czy to oznacza, że ktoś inny mieć go nie może. Czasy się zmieniły,
dzieci na komunię dostają laptopy, tablety, a nawet quady, a nie zegarek i rower jak dawniej(tak też dostałem rower na komunie, a zegarek akurat rok później). Jak kogoś stać na taki prezent to tylko trzeba się cieszyć a nie próbować udowadniać, że dziewczynka jest za mała na smartfona, bo nie jest.
Ponad to jest szalenie przydatne urządzenie, z ciekawymi i rozwijającymi grami i aplikacjami pomagającym chociażby w nauce.
Według mnie 4 calowy telefon będzie za duży dla 9 latki, przez co będzie mógł jej łatwo wypaść z rąk i się zniszczyć.
Wybierz coś mniejszego np. Htc desire c lub one v, albo Samsunga galaxy mini 2 czy Motorole Defy Mini.
Skorzystaj też z rady YogiYogi. Niech siostra dołoży swoje pieniądze do prezentu, co na pewno przełoży się lepsze poszanowanie telefonu w przyszłości.
TepyCh*j--- Też mnie to dziwi, no ale......... Dziecka małego (7-10 lat) nie przegadasz
Patrzę i widzę że z tematu w którym koleś prosi o pomoc w doborze telefonu typu smartfon (dla mnie to osobiście bardziej przenośny mini komputer) zrobił się temat z kazaniami i jednym wielkim pouczeniem.
A więc: Jeśli chodzi o ten smartfon to wydaję mi się że twoja siostra najarała się pewnie na ten dotykowy wyświetlacz więc wystarczy jak zostanie jej zakupiony zwykły telefon dotykowy z aparatem np: Samsung Avila - na allegro już od 50zł.
A jeśli ma to być koniecznie z dotykiem to : Samsung S, albo Samsung Wave bądź Samsung Mini 2. Wszystkie dostaniesz za mniej niż 500zł. Ba jak dobrze wyłapiesz na allegro to i poniżej 400zł.
Ludzie skąd u was taka zawiść? Ja się tylko spytałem, co w tym złego? Za wasze pieniądze ten smartfon zostanie kupiony, czy za moich rodziców. Ogarnijcie się, a telefon nie tak dla "świętego spokoju", tylko prezent na urodziny, które są za 2 tygodnie.
TępyC**j - aż dziwota bierze, że nie zostałeś do tej pory wyciszony. Twoje posty g**no wnoszą do tematu, trollujesz gdzie tylko się da i pokazujesz swoją głupotę w niemalże każdym temacie na tym forum. Chociaż jakby się tak zastanowić nick do czegoś zobowiązuje. Wniosek - bachorem jesteś ty, pokazujesz to swoim zachowaniem. Mam nadzieję, że wkrótce znikniesz z tego forum.
Polecam jakiś tańszy model Xperii (np. miro albo J):
http://versusio.com/pl/sony-xperia-miro-vs-sony-xperia-j
Dla 9-latki będzie w sam raz. Szybko dołączy do grona miłośników "Pou"*. :) I od razu rada dla rodziców: gdyby komórka po pewnym czasie zaczęła chodzić jak stary traktor, należy w pierwszej kolejności odinstalować wszystkie tapety z misiami, pandami, papużkami etc., które pobrała córka. ;)
* To teraz ulubiona gra dzieciaków w tym wieku.
Wystarczyło przemilczeć dla kogo telefon i nie było tyle bólu dupy. Śmiać się chce z ludzi na tym forum...
Ja w wieku 9-ciu lat dostawałem kalesony...A telefon miałem w wieku chyba 13 lat, na spółkę z dwoma braćmi...
Czasy się zmieniają...
Ludzie skąd u was taka zawiść? Ja się tylko spytałem, co w tym złego? <---- kilka osob podalo Ci przykladowe modele, inni slusznie odradzali inwestycje w taki sprzet. Jesli Twoi rodzice (i tej malej) maja na tyle duzo cierpliwosci i pieniedzy, ze nie boja sie dziecku powierzyc w rece kilka stowek, aby nosilo je do szkoly, niech bedzie, jednak ja osobiscie zgadzam sie z innymi przedmowcami. Takie rzeczy to, de facto nie zabawki.
Ja w wieku 9-ciu lat dostawałem kalesony...A telefon miałem w wieku chyba 13 lat, na spółkę z dwoma braćmi...
Czasy się zmieniają...
Mnie bardziej dziwi, ze podobno jest kryzys i bida piszczy :P
Ale mnie to wisi, dopoki nie wywala sie na smietnik wszystkiego co zostalo wyprodukowane w PRL (co niektorzy mogliby chetnie przyjac), albo pali, porzuca, slowem niszczy z premedytacja samochody z PRLu. Zupelnie jak potlacz, czyli cofamy sie do plemion pierwotnych
spoiler start
tak, sprawdzcie, google i wikipedia pomoga w znaczeniu terminu "potlacz" i plemie "Kwakwaka'wakw" czy tez "Kwakiutlow" mozecie takze wyguglowac
spoiler stop
Wracajac do tematu, to dodam jeszcze do wypowiedzi przedmowcow, ze warto dokupic dodatkowa obudowe na ten telefon, to dluzej pozyje. Nawet silikonowa, moze i nieestetyczne, ale uchroni przed upadkiem (a nie oszukujmy sie, dzieci duzo rzeczy upuszczaja). Dodatkowo pamietaj o tym, ze taki telefonik dlugo nie pociagnie, jesli bedzie eksploatowany caly dzien, zatem obowiazkowo nauczyc, ze codziennie trzeba ladowac. Wiem to po moim, dluzej niz dzien nie pociagnie.
Takie rzeczy to, de facto nie zabawki.
E... Smartfon to przecież właśnie zabawka. :) Założę się, że dzieci (nastolatki) wyciskają ze smartfona więcej potów niż (przeciętni) dorośli.
Up: Co racja to racja. Dlatego ludzie po 40-stce używający tego typu telefonów nie wykorzystują ich pełnych możliwości, co najwyżej 8%.
Najlepiej dołączyć do telefonu smycz aby nie zgubiła, choć te nowe telefony mają takie szmery bajery GPS itp. Że nawet jak zgubi to po paru minutach powinniście wiedzieć gdzie się znajduje.
emeK_ ... Pffff Żałosne. Kolego jak chcesz mnie obrazić bądź wmówić mi że jestem trollem postaraj się trochę bardziej...
@down
Twój nick to sugeruje. Nie przypominam sobie również byś był moim kolegą.
Reasumując, najlepszym wyborem, będzie jeden z telefonów opartych na systemie Android, w przewidywanym budżecie znajdzie się kilka modeli o których mowa w temacie, na korzyść dodatkowo przemawia bardzo duża liczba darmowych gier, wygodne wsparcie dla filmów(po prostu wrzucasz do telefonu dowolny format, jakiś darmowy player i wszystko odpali, bez grzebania się w konwersje jak na WP8), z muzyką podobnie, podpina się telefon, komputer wykrywa i wrzuca muzykę bez kombinowania z dodatkowymi aplikacjami jak w Windows Phone.
Przykładowe modele : Motorola Defy Mini, Samsung Galaxy Mini 2/Ace 2, Sony Xperia Tipo/J/Miro, Lenovo A660 .
Ktoś polecał także Galaxy S lub S+, te również są ciekawym wyborem, jednak tylko absolutne nówki sztuki, z używkami trzeba uważać ze względu na ich ekrany Super AMOLED które mają świetną jakość ale krótką żywotność(miałem 3 różne Samsungi z Amoledami: S, S2, Wave S8500 i w każdym wypalił się ekran przed końcem okresu gwarancyjnego), w przypadku gwarancji wymienią wyświetlacz za darmo, ale bez niej to już staje się kosztowne(kilkaset zł nawet).
Co?! 9 latka ma mieć lepszy telefon ode mnie?! Skandal!
Każdy wie, że ona nie zdoła wykrzesać nawet 1% możliwości takiego smartfona. No, ale wiadomo, będzie miała się czym chwalić przed znajomymi z klasy, dopóki ktoś jej tego urządzenia nie skroi lub sama go nie zniszczy.
Takiemu dziecku spokojnie powinien starczyć telefon do 300zł z aparatem, kamerą i mp3, a jeśli nie starcza, to są to ewidentne braki w wychowaniu swojej pociechy.
Jeśli rodzice ulegają tak małemu dziecku, to co będzie dalej? Chyba zbankrutują, bo zachce jej się skutera, następnie autka na B1 w gimnazjum, później wypasionego auta do liceum, a na studiach może willę z basenem?
Jebać biedę, kupcie jej ajfona (koniecznie najnowszego!), dopiero będzie szpan w podstawówce, wszystkie koleżanki będą zazdrościć, a kolegom nagle dziewczyny odbrzydną. Tylko pamiętaj, że to długoterminowa inwestycja i jak tylko wyjdzie nowszy model, to koniecznie trzeba będzie wymienić.
Hehe dość kontrowersyjne dyskusje prowadzimy, nie sposób jednak nie zgodzi się z opiniami na temat tego, że 9 latka nie wykorzysta nawet 1/4 możliwości smartfona;)
Mimo wszystko smartfon, oferuje spore możliwości multimedialne a dzieciaki je kochają, jednak ważniejszy jest fakt co oferuje taki sprzęt rodzicom, można zainstalować najróżniejsze oprogramowanie nadzorujące dziecko, od śledzenia jego lokacji przez kontrolę kosztów a kończąc na dostępie do danych jakie przechowuje w nim(np wiadomości sms), pełna kontrola ale też spokój gdy rodzic wie co robi jego pociecha;)
Ewentualnie ten wątek to super prowokacja, taka jaką niektórzy znają z tego forum z dawnych lat. Mhm.
raziel88ck nie doszukujmy się wszędzie prowokacji, wszelkie limity odkrywania ich wyczerpał już Pan poseł Antoni M. :D
Takie pytanko - o ile w pełni rozumiem, po co dziecku wypasiona zabawka i tak dalej... o tyle nie potrafię zrozumieć, po co dziecku telefon?
Ja się zastanawiam czy moje 8-letnie dziecko jest wystarczająco odpowiedzialne aby dostać używanego Galaxy Spica wartego może z 150-200 zł. Najpierw trzeba dziecka nauczyć jakiś wartości a potem drogim sprzętem elektronicznym obsypywać.
Dzieciaki mają poprzewracane w głowach i potem programy typu Surowi Rodzice gotowe. Nie kumam jak rodzicie pozwalają się tak dzieciakom rozbestwić. W domu mają być zasady, których dziecko musi przestrzegać i tyle.
A fe... siostrze(?) skąpisz? W półśrodki się bawisz? Jak chce smartfonio a wam oleju w głowie brakuje żeby jej to wybić z głowy to proponuję jednak szarpnąć się na coś sensownego. SGSII albo jakiś ajfonio załatwi sprawę, wiesz wykastrowany smartfon to żaden smartfon.
emeK_ To już idiotycznego nicku mieć nie można? Jak się niby miałem nazwać? Geniusz Wyrocznia czy może Einstein ?
PS Coś mi się wydaje że ten wątek to kolejna nędzna prowokacja...
[64] Nie taka nędzna ta prowokacja, bo dopiero po 60 postach zaczęliście rozważać czy to prowo czy nie.
Poza tym wiele osób powiedziało co sądzi o obdarowywaniu 9 latki telefonem (BTW zgadzam się z przedmówcami), więc prowo uważam za całkiem udane ;)
Autor tego wątku zasłynął już po części z bzdurnych wpisów i paru tematów które udało mi się przyuważyć.
Prowo całkiem udane, trzeba być nieźle nieogarniętym zeby pytać co kupić 9 latce.
Chyba się starzeję, bo na prawdę nie wiem po co 9 letniemu dziecku telefon. 9 letnie dziecko powinno być pod opieką kogoś, więc automatycznie nie potrzebuje telefonu. Jeśli już jakimś cudem musi mieć ten telefon, to powinno mieć najtańszy jaki się da, bo inaczej długo czekać nie trzeba będzie na wyparowanie telefonu, zresztą nawet samo dziecko może go zgubić.
Nie zaglądam nikomu to portfela, ale kupowanie 9 letniemu dziecku telefonu za kilkaset zł nie jest mądre.
EDIT: Dopiero teraz doczytałem, że to prowo:) dziwne, że sam o tym nie pomyślałem:)
To nie jest żadna prowokacja. Telefon juz zostal zakupiony jest to Motorola Defy Mini. Dziękuje DARKI, że pomogłeś nam w wyborze. Temat myślę wyczerpany, więc "zamykam".
Kup jej... a zresztą never mind xD.
Koniecznie niech jej kupią. Najlepiej taki top model. Jak nie, to dziecko wpadnie w depresję i się stoczy. Przecież np. na Komunię kupuje się dzieciom quady lub kucyki z rzędem, o laptopach za marne 5000 tys. zł. /fakt !/ nie wspomnę. Niech ma. Jak zda do następnej klasy, niech dostanie złotego Rolexa. Wszak dzieci to nasze /rozwydrzone/ skarby.