Kubica nie daje sobie rady z prowadzeniem samochodu. Widać wyraźnie brak umiejętności. Ostatnio na rajdzie Portugali na jednym z OS wypadł z trasy i wjechał w krzaki. Uszkodził wóz. Na nastpnym odcinku uszkodził opony.
Tak jes przy każdym starcie. Może w jakichś amatorskich imprezach będzie brylował, ale nie powierzyłbym mu swojego prywatnego auta, bo marny z niego szofer.
Powinien się wycofać? Czy musimy czekać na kolejny wypadek?
Ostatnio na rajdzie Portugali na jednym z OS wypadł z trasy i wjechał w krzaki. Uszkodził wóz.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jH8a0fNje2Y
Ohh...Really ?
Na nastpnym odcinku uszkodził opony.
Chyba przed odcinkiem, na dojazdówce.
Osobiście zabrał bym mu prawo jazdy :/
Wez spierdalaj, drogi puk puk. Obsralbys sie w szayowozie, a co dopiero 250 konna maszynka. Show me your skills
I uszkodzil opone, ktora rozdupcyla sie na 500! kilometrowej dojazdowce
Akurat Kubica wykręcał by lepsze osiągi na furmance w kunia, lepiej niż ty ze swoim starym razem wzięci w Lambo autorze wątku.
Więc jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to zamilcz na wieki.
Oburzenie, wyzwiska. Wykreowany przez media kierowca bez sukcesów. Co start to wypadek i zniszczenie sprzętu. To tak jakby chwalić biegacza, który nigdy nie dobiegł do mety bo się wywracał.
Media kazały wierzyć, że to mistrz, bo Polak
Czy Colin McRae też był słaby? A Kuzaj?
Widziałeś kiedyś rajd samochodowy na własne oczy? Wiesz ile gorących momentów mają kierowcy na oesach?
PS. Kubica to kierowca bez sukcesów, buahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahaah
Na prawko nie zdałeś, jesteś przeciwny samochodom czy boisz się jeździć?
ej, nie no, dajcie spokój
właśnie dajecie pokaz, że najłatwiej w świecie sprowokujesz/strolujesz fana Kubicy
ale nie powierzyłbym mu swojego prywatnego auta, bo marny z niego szofer.
Ale wiesz że rajdy a zwykła jazda po mieście to co innego?
Czy musimy czekać na kolejny wypadek?
Kto Cię zmusza? Niech każdy robi co chcę, czytaj Kubica chcę się ścigać - niech się ściga. Co komu do tego
No i jeszcze jedno - RAIKKONEN TEŻ MIAŁ WYPADKI. A to inwalida nie jest. Co za leszcz, co nie "puk puk" ?
To wszystko przez to, ze nie przestrzega ograniczen predkosci.
Zwłaszcza tych w głowie, kiedyś nie będzie miał tyle szczęścia i źle się to skończy.
Ehm, no trochę trollem zapachniało, ale czyż nie ma w tym odrobiny racji ? Pokłady pecha Kubicy są nieograniczone, po wypadku, w czasie rehabilitacji poślizgnął się jeszcze i coś tam sobie złamał, potem co nie wsiadł do samochodu to albo rozbił albo spalił.
nie sądzę, żeby Kubica cokolwiek przejmował się tym, co Ukochany Naród myśli o jego pechu
Pech? No niby można i tak. To łagodniejsza forma. Czy jakbyś miał firmę w której kierowca za każdym wyjazdem uszkadza samochód, to mówiłbyś że zrozumieniem o pechu, czy braku umiejętności? Jakoś inni nie maja na tych samych trasach pecha.
Kubica w końcu albo sam się zabije albo kogos .. i jest dopuszczany do rajdów tylko za tego powodu. Ludzie lubią oglądać wariatów, a samo oglądanie z kolei, przynosi pieniążki :]
przeciez gosc ma racje, na dodatek kubica nawet nigdy nie wygral turnieju czterech skoczni ;//
Jakoś inni nie maja na tych samych trasach pecha
Mają, tylko ty o tym nie wiesz, bo nie masz zielonego pojęcia o rajdach, a całą twoja wiedza pochodzi z onetu i super expressu.
nie zaczepiaj mnie kocmoluchu, nie bedziesz sobie budowal popularnosci na mojej reputacji
nosz fak, nawet Kubicy do dzisiejszych kwalifikacji nie dopuścili
szef Citroena potwierdził, że Kubica znowu przebił oponę na dojazdówce na odcinek specjalny w Szanghaju :/
Kurde, znowu przegapiłem kwalifikacje Kubicy do rajdu Paryż - Dakar. A podobno Star świetnie przygotował mu ciężarówkę?
Dziwna sprawa, wszyscy eksperci Roberta chwalą, włącznie z szefem Citroen'a (który to inwestuje w jego rozwój sporo kasy), ale widać, że jednak muszą się zamknąć i posypać sobie głowy popiołem, bo wy przecież wiecie lepiej :) Rispekt koledzy, też bym chciał być taki mądry :D
A do wszystkich innych: Kubica jest jak Colin, tylko brakuje mu jeszcze doświadczenia :) Osobiście widział bym go jednak w bolidzie F1, na WRC ma jeszcze czas.
Znowu?!
Dla mnie to jest cholernie przykra historia i na miejscu Roberta chyba wolałbym chyba nigdy nie być w F1, niż przez całe życie żałować jednego głupiego startu w jakimś nic nie znaczącym wyścigu, który sprawił, że do końca życia będzie czuł taki niedosyt :/
(a trolling cinki jak sik pająka :))
No właśnie. Pech, czy kiepskie umiejętności?
Dobry komentarz pod artykułem: "Pilot Roberta musi mieć wielgachne stalowe jaja." :)
Pytanie tylko na ile te błędy wynikają z jego niepełnosprawności? Bo jeżeli faktycznie fizycznie nie jest zdolny do wykonywania pewnych czynności w aucie w 100 procentach to ryzykuje życiem pilota.
Cóż, Kubica to największa tragedia motorowa jaka przydarzyła się Polakom. Rozbudził w nas wielkie nadzieje ale jego zamiłowanie do rajdów skończyło piękny sen.
Jakby miał marne umiejętności, to by w domu siedział, a nie wygrywał oesy :>
http://www.youtube.com/watch?v=ySflfkWaIco&feature=youtu.be
>>> Sherman
No akurat jak sie nie wpierdzieli to nawet i cos wygrywa ;).
Ja myślę, że Kubica daje sobie za dużo luzu, tu pojedzie szybciej tam zetnie i czasem wyląduje poza trasą. Szkoda tylko że w F1 nie jeździ.