Mamy w planach wymianę starego chodnika na kostkę brukową (około 20m kwadratowych). Czy potrzebne są jakieś zezwolenia czy można sobie robić "samowolkę" ?
[2] Mniej więcej -ścieżkę od furtki od domu i obok domu .
Chodzi ci o kostkę wokół domku jednorodzinnego ? Jeżeli tak to chyba pozwoleń nie trzeba. Przynajmniej u mnie czegoś takie nie trzeba było robić
edit: Zadzwoniłem teraz do ojca z ciekawości i on jednak mówi, że coś trzeba jednak mieć. Jakiś obrys działki czy coś takiego
Dziki kraj.
Pozwolenie ? Nie .. no to by była głupota.
Oczywiście jeśli chodzi Ci o kostkę wokół domku. Wtedy sam sobie wydajesz pozwolenie.
W innych przypadkach ciężko powiedzieć, musisz dokładnie napisać.
edit: bogi1 - Obrys działki ? Jeśli to prawda to nie mam pytań ..
Pozwalam!
--->Predi2222 - napisze ci to najprościej jak się da. Nie potrzebujesz niczego, jednak zgodnie z Prawem Budowlanym, oraz złośliwością niektórych osób każde roboty budowlane, lub okołobudowlane wokół twojej/na twojej nieruchomości wymagają zgłoszenia. Problem placu, chodników, oraz kostki betonowej/brukowej, (dowolnej wymiany z starej na nową) nie raz był już przedmiotem sporów z Nadzorem Budowlanym i nadinterpretacją przepisów, nawet to tego stopnia, że przez zgłoszenie sąsiadów nadzór postanowieniem zażądał od właściciela posesji opinii na temat stanu technicznego wykonanych robót (które nie zostały zgłoszone). Zgłoszenie jest darmowe.
Oczywiście możesz to całkowicie odpuścić, ale taki jest faktyczny stan prawny w Polsce, nic tak naprawdę nie możesz zrobić bez zgody danego "wielkiego" organu.
EDIT:
Nie trzeba mieć żadnego obrysu, przy zgłoszeniu nie są wymagane załączniku graficzne, pisze się to opisem i opisujesz co masz zamiar zrobić tj. w planowane roboty -> wymiana starej ... na nową w ... ilość ... m2
A propos pozwoleń to w firmie gdzie pracuje [link] (firma właśnie zajmuje się sprzedażą kostki) wiedzieliśmy, że na własnej posesji nie potrzeba żadnych pozwoleń ale słyszeliśmy od klienta o dziwnym zdarzeniu. Klient rok temu zlecił zlecenie założenia kostki w obrębie własnej posesji i wszystko było ok do zeszłego miesiąca, kiedy chcieli zrobić sobie podłączenie do kanalizacji i zazdrosny sąsiad zaczął donosić na sąsiadów, że źle ułożyli kostkę i bez pozwoleń, że źle przygotowali grunt itp. Klienci Ci przyszli do nas po zaświadczenie lub ekspertyzę, że kostka została położona poprawnie i przez firmę zajmującą się tym. Wg nas to jest jakaś bzdura i pewnie trafił się urzędnik, który nie zna przepisów i zażądał od klienta czegoś czego zupełnie nie potrzeba na własnej posesji. Także pomimo że nie potrzeba pozwoleń to można mieć problemy przez wspaniałych sąsiadów i nie znających się urzędasów.
Zamiar należy zgłosić do właściwego organu miejscowego (np. starostwo powiatowe) i poczekać na uprawomocnienie (chyba 30 dni). Brak odpowiedzi/reakcji ze strony "organu" w powyższym terminie oznacza zatwierdzenie zgłoszenia.