problem jest taki, ze sprzedalem cos na allegro i przez dwa tygodnie od zakonczenia aukcji nie dostalem pieniedzy na konto. zastanawiam sie czy warto to w ogole zglaszac do allegro (to pytanie kieruje do ludzi ktorzy byli juz w takiej sytuacji), czy moze poczekac jeszcze z tydzien? bo serwis zdazyl juz policzyc 15 zl prowizji z terminem do 14 kwietnia, a to jakby nie patrzec 5 browarow. typ wyslal mi maila od razu po kliknieciu kup teraz z pytaniem o SWIFT banku i przelicznik, bo chcial zaplacic w euro, wiec licze sie z tym ze przelew moze isc z 5-6 dni, ale nie dwa tygodnie...
pls halp
wyslij mu mejla watsup gdzie kasa, płacisz czy rezygnujesz i tyle. rezygnuje robisz zwrot prowizji i wsio
nie wyslalem, bez przesady :>
k dzieki za rady, napisze do allegro, wystawie mu negatywa i tyle, bo dwa maile juz olal. zz gdzie moj hajs