Cierpliwość mi się skończyła.
Napisałem w końcu do UPC Polska w imieniu mojego ojca.
Mam nadzieję, że taka forma kontaktu przyniesie owoc w postaci odpowiedzi!
http://e-fotek.pl/images/90321379733810772124.png
Zanim wyślesz takie pismo, popraw literówki - już w pierwszym akapicie. Warto też wytłuścić najistotniejsze rzeczy.
Ja mam specjalny segregator na takie rzeczy - jest zatytułowany "Pajacyki" i trafiają tam różne durne pisma.
moja żona pracuje w windykacji, czasami dostaje takie pisma i oczywiście nikogo one nie ruszają, liczy się skrypt wedle którego podejmują swoje działania, osobiste historie, groźby, wyzwiska i błagania służą raczej samemu piszącemu na poprawę humoru, odreagowanie albo kupienie sobie lepszego samopoczucia - niczemu innemu.
a tak poza tym
1. jak chcesz coś załatwić komunikuj się prosto na zasadzie brzytwy ockhama - klient prosto formułujący swoje oczekiwania jest załatwiany szybciej i sprawniej.
2. nie licz na wyjątkowe traktowanie (np. jesteś starym klientem, albo prowadzisz firmę) takich wyjątkowych klientów zwykle upc, pleye inne orange mają tysiące - więc nikt nie jest wyjątkowy - i nikogo nie rusza że płacisz np. 200zł za pełny pakiet/abonament
3. stary klient ma gorzej, przedłużając ofertę dostaje gorsze warunki niż nowy (to chyba wie już każdy) - metoda jest taka, by odpowiednio wcześniej zrezygnować z ich usługi - zwykle niedługo potem zadzwoni do nas konsultant oferując nam lepszą propozycję (mnie Nka proponowali po rezygnacji wszystkie kanały plus HBO za 60zł!)
4. wszelkie zmiany umowy na twoją "niekorzyść"np. większy abonament za więcej kanałów można załatwić od ręki, ale już zrezygnować z czegoś, to już trzeba im pisać pisma - oczywiście odpowiednio wcześnie (minimum 3 miesiące przed zakończeniem umowy )
5. licz się z tym, że z każdym telefonem do infolinii, spotkasz nową osobę i będziesz musiał jej od nowa opowiadać o swoim problemie - a że z reguły jest to młoda kiepsko opłacana osoba, na nasłuchach więc będzie starała się być miła, ale przy okazji będzie się starać jak najszybciej i wcisnąć pakiet za który, jest najbardziej premiowana.
6. licz się z tym, że dodzwonienie się do infolinii to mordęga - 15- 20 minut to niemal norma.
wywala to pismo do kosza.Ja bym tak zrobil.
To co wypisujesz to jakies piramidalne dyrdymaly.
Co wiecej beda mieli argument wobec jakis kontroli ze jestes niezrwonowazony psychicznie
Za rozwlekle, za dużo "od siebie", za przesłodzone, za bardzo personalnie, nikogo to nie ruszy, a wręcz zirytuje, że musi czytać takie wypociny. To tak nie działa, nie jesteś dla nich Panem Kowalskim, tylko jesteś abonentem numer xxx. Opisz możliwie krótko i treściwie swój problem, "dnia tego i tego złożyłem reklamację, dnia tego i tego był technik, nastąpiło bezskuteczne rozwiązanie problemu, oczekuję natychmiastowej reakcji..." itp, przed wszystkim podawaj konkrety (daty, godziny, paragrafy z umowy o świadczenie usług lub z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, na które się powołujesz, ), a nie własne przemyślenia, bo tak to to nic nie da.
Mysle ze jedynie swiadomosc konsekwencji prawnych moze ruszyc machine, zauwazylem bardzo duza roznice w odpowiedziach w zaleznosci od tego czy podpisuje sie osoba prywatna czy przychodzi pismo od kancelarii adwokackiej.
Pracownik pismo prywatne moze olac calkowicie i o ile postepuje zgodnie z procedura to nie poniesie konsekwencji. Natomiast jestem przekonany ze widzac nadawce prawnika, zapala sie czerwone swiatelko i pismo trafia korporacyjnego prawnika a decyzje co dalej robic podejmuje ktos wyzej, nie szeregowy pracownik.
N2 --> Proponuje zamiast tych wypocin, większość z nich nie ma sensu zwłaszcza jeśli chodzi o aspekty techniczne
(reszty nie chciało mi się czytac bo po co !) np. brak możliwości zalogowania się na modem bo zabezpieczony jest haslem, wszystkie modemy dostarczane przez UPC maja ustawione haslo fabryczne, i teraz w zaleznosci od modemu wystarczy wyszukać w gogle hasla. Podpowiem zazwyczaj login admin password admin lub login nic nie wpisujesz password admin. Jeśli chcesz żeby cokolwiek było naprawione proponuje wyslac pismo gdzie masz konkretnie opisane co się dzieje. Na podstawie tego co napisales nie mam pojęcia o co ci chodzi wiem tylko ze nie działa internet. Odnosnie routera nie wszystkie dzialaja z każdym modemem w UPC ale często wystarczy w grac najnowszy soft na router i zaczyna to dzialac. Ogolnie jako klient nie musisz mieć pojęcia co robic, dlatego zadzwon na znienawidzona infolinie opisz swój problem popros o namiary na programy do diagnozy ( wysla ci pdf z linkami i opisami ) zrob testy odeślij im.
nie dobrnalem do konca akapitu.
Tez czasami odpowiadam na maile klientow i jedno Ci napisze - bedziesz mial cholerne szczescie jak ktokolwiek to przeczyta.
Chcesz ich zaskoczyć trollowaniem?
To nie ma sensu. Napisz wprost o co chodzi a nie pogrążaj siebie i swoich rodziców. 10 minut czytania po to żeby się dowiedzieć, że co krótki czas wywala Ci internet.
nie chcialbym dyskredytowac dzial Twojego zycia, ale suchar
Wystarczy, że opiszesz zwięźle swoje problemy z ich usługą i w przypadku braku odzewu postraszysz UOKiK. Jak im to wyślesz, to zrobią z Ciebie głupka.
Przestałem czytać po:
"chociaż wolałbym do dyrektora"
Powieszą sobie to pismo na ścianie w dziale IDIOCI :)
co to, wypracowanie szkolne? ja z ciekawosci nie doszedlem do polowy, wiec powodzenia w zalatwieniu sprawy.
Nie będę rozpisywał się o treści. Mi się podoba, ale nie znaczy, że to najlepsza reklamacja jaką można było napisać.
Jest coś takiego jak prawo telekomunikacyjne, więc niech nikt nie pisze, że "będzie miał szczęście jak ktoś to przeczyta". To jest REKLAMACJA i muszą na nią odpowiedzieć chyba (nie pamiętam w terminów) w ciągu 1 mc. jeśli nie odpowiedzą to reklamacja zostanie uznana. W związku z tym nasuwa się kolejny wniosek co do samej treści. Powinna być w piśmie zawarte czego oczekujesz - konkretnie. Np. Obniżenia abonamentu o np. 40 zł (niech sobie autor sam zadecyduje) od jakiegoś tam terminu - kiedy został zgłoszony pierwszy raz problem.
Reklamacje można złożyć również telefonicznie lub mailowo - nie musisz słać pisma. Sam składałem kiedyś telefonicznie - przynajmniej próbowałem bo facet od operatora rzucił słuchawką (mój pierwszy kontakt z serwisem, zdążyłem tylko podać dane :). Dzięki temu, że rozmowa został przerwana przez pracownika (co jest zresztą złamaniem ustawy - uniemożliwienie złożenia reklamacji), udało się pożegnać z moim poprzednim dostawcą internetu bez dodatkowych kosztów.
Ktorys pisarz, chyba Twain, jak ktos go wkurzyl to pisal do niego list. Wyzywal od najgorszych, wysmiewal, grozil, straszyl, obrazal kilka pokolen wstecz, po czym list wkladal do koperty, adresowal i... Wrzucal do kominka.
Proponuje zrobic to samo (jesli masz kominek). Piszac ten list na pewno wyladowales swoja zlosc, frustracje, wyobrazales sobie jak im dosrasz. Cieszyles sie ze swojej erudycji. I bardzo dobrze. To Twoja terapeutyczna korzysc.
Jednakze jesli go wyslesz, korzysc bedzie mniejsza, bo zamiast zalatwic sprawe, tylko to utrudnisz. Wyrzuc ten terapeutyczny list i napisz nowy, ktorego celem bedzie naprawa usterki a nie poprawa humoru :)
Wywal to pismo, będą mieli "beke" z ciebie. Z tego co napisałeś to na 90 % winę za utratę pakietów ponosi mogem. Też tak miałem ale w tpsa. Po wymianie modemu który sie przegrzewał problem ustąpił. Także powalcz o wymianę urządzenia.
To jest REKLAMACJA i muszą na nią odpowiedzieć chyba (nie pamiętam w terminów) w ciągu 1 mc. jeśli nie odpowiedzą to reklamacja zostanie uznana.
Ale co konkretnie zostanie uznane?
Opisał swoją historię i dodał, że chciałby złożyć reklamację. A gdzie żądania? Zrobić to i to do dnia tego i tego, obniżyć takie i takie koszty do kwoty takiej i takiej? Nie ma, więc odpowiedzi być nie musi - po prostu OK, reklamacja przyjęta, następny proszę!
Oni się tym Twoim listem podetrą na dzień dobry, a na dodatek jeszcze wyśmieją.
Po przeczytaniu 2 zdan mysle, ze nikt tego czytac dalej nie bedzie. Czlowieku najpierw naucz sie pisac listy. Co za przeproszeniem przyglup takie txty wali w listach ?
Masakra
Niepoważny list, oznacza ze do sprawy podchodzisz niepoważnie i tak tez zostaniesz potraktowany.
Straciłeś na ten list czas i nic ponadto.
Ulżyło Ci?
Super.
List jest na tyle rozwlekły i napisany takim stylem, że jedyną reakcją w UPC będzie pewnie serdeczny wybuch śmiechu.
Niestety... chcesz rzetelnej reklamacji?
1. Bądź zwięzły. Nikogo nie urzeknie Twoja historia, jeśli jest rozpisana na 50 stron.
2. Bądź uprzejmy.
3. Opisz dokładnie jaki jest problem, dlaczego stanowi podstawę reklamacji i czego oczekujesz.
4. Na litość boską... unikaj błędów ortograficznych i stylistycznych, nie sadź zdań siedemdziesięciokrotnie złożonych i akapitów, w których pod koniec nikt już nie pamięta, o co chodzi.
I właściwie tyle.
Koleś powinien pisać poradniki: "Jak NIE załatwić swojej sprawy" :)
2. Bądź uprzejmy. najlepiej do bólu uprzejmy.
Pewnie wszyscy znają, ale można też tak:
http://www.youtube.com/watch?v=FTJrLwQEpxQ
Pisze sie krotko i na temat.MOzna dac do zrozumienia ze sie sprawy nie odpusci .I tyle.
Czekasz na odpowiedz i i dalej nastepne pismo i nastepne pismo i nastepne pismo .W koncu pekna.
Tez walczylem z UPC bo chamskie sznurki dolozyli mi bez mojej wiedzy pakiet super hd a ja uzywam lacza analogowego.
Tez nie nie dalo nic zrobic ,tez slyszalem ze no niestety okres promocji minal i trzeba placic extra 20 zl miesiecznie za friko.
I co...i sie dalo ,oddali kase przeprosili i juz nie naliczaja tego.
I co...i sie dalo
Dodam od siebie - czytajcie faktury, które Wam przysyłają. O "promocji" dowiedziałem się gdy miałem więcej płacić (czytałem dotąd tylko kwotę i czy się zgadza). Poczułem się jak gostek z "Autostopem przez galaktykę" bo przecież trzy faktury temu małym druczkiem była tam pełna informacja - wystarczyło przeczytać.
Na szczęście panie z BOKu Multimediów załatwiły od ręki.
Dziś miał być 'miły Pan' spod znaku UPC między godziną 12-15. Jest godzina 15:42, ja czekam w domu od 12:00 jak na szpilkach wszystkie plany odwlekłem, a tu taka niespodzianka.
Jak ja mam ich traktować poważnie?
N2 --> tak jak ci juz poprzednicy napisali, list nie spelni swojej roli - czyli szybkiego i sprawnego zalatwienia sprawy. Niepotrzebnie sililes sie na wyrafinowane slownictwo i udawanie inteligentniejszego niz przecietny kowalski (bez urazy, to nic osobistego - po prostu taki styl pisania).
Nastepnym razem, tak jak pisal Statson - pisz do rzeczy, konkretnie, z datami i najlepiej imionami ludzi, z ktorymi rozmawiales. Nie ma sensu tak lac wode, bo tylko cie bardziej oleja.
Ale powodzenia z uzeraniem sie z durniami z UPC. Mam nadzieje, ze w koncu ci naprawia ten internet.
kiedys do nich napisalem to az z dzialu utrzymania klienta do mnie dzwonili i blagali zebym zostal u nich, skonczylo sie na tym ze zaoferowali mi najwiekszy pakiet tv i neta 30 mega za 8 dych
Nie ma jak przywalić list do dyrektora UPC zaczynający się słowami "bym wam powiedział ile lat jestem waszym klijętę ale nie chce mi się zaglądać do szuflady".
Dno, nigdy mnie to nie smieszylo - pisanie zali niby dla smiechu.
Lekko to.....żenujące jak się czyta, wzbudziłeś u mnie jedynie uśmiech politowania
UAKTUALNIENIE
Miły Pan był, a nawet przyniósł posiłki w formie dodatkowej osoby, co by sprawniej poszło.
Co więcej wymieniając router za moim naciskiem, podsłuchałem rozmowę:
miły Pan nr 1: daj ten modem z pudełka
miły Pan nr 2: to modem od klienta?
miły Pan nr 1: tak
Po czym wtrąciłem się:
Ja: chwileczkę, podpinacie mi router od innego klienta
miły Pan nr 1: tak, my nie mamy innych
Ja: jak to, to jaki jest sens dawać router, który reklamował inny klient?!
miły Pan nr 1: no niestety nie mamy innych
Po podpięciu routera przez 'miłego Pana" do komputera i linii
miły Pan nr 1: XXX idź po ten drugi router do samochodu (zwraca się jeden do drugiego)
miły Pan nr 2: a ja nie wiem gdzie Ty go tam masz
miły Pan nr 1: w samochodzie, na fotelu w pudełku
miły Pan nr 2: to idź sam najlepiej będziesz wiedział
miły Pan nr 1: (poszedł)
Po powrocie:
Ja: i co?
miły Pan nr 1: no podepnę Panu ten
Ja: nowy?
miły Pan nr 1: jak już mówiłem nie mamy nowych jako serwis, mamy tylko te od klientów
Ja: nie rozumiem, to mój router poleci do innego klienta?
miły Pan nr 1: ten co Panu daje jest akurat sprawny
Ja: <face_palm> WTF?
Po podłączeniu routera przez miłego Pana:
miły Pan nr 1: <włącza jakiś program> o proszę, słupki książkowe
Ja: a skąd wiadomo, że pod obciążeniem będzie ok? to łącze 25Mb
miły Pan nr 1: my podłączamy do tych routerów i 1Gb i to chodzi, także wie Pan...
Ja: <face_palm>
Router chodzi co prawda częściej niż nie chodzi, ale np. wczoraj od godziny 23:00 do dziś rana internetu nie było, router odpowiadał, ale nie uzyskał od serwera DNS odpowiedzi.
Co do reklamacji:
Reklamacja wysłana, jak na razie bez odpowiedzi ze strony UPC. Dziś 4 dzień, czyli ostateczny dzień na odpowiedź (według ich informacji). Pewnie jeszcze czytają ;)
Akurat uzywane routery i dekodery to normalka, zazwyczaj nie pochodza one z reklamacji, tylko od ludzi, ktorzy zrezygnowali z uslugi, albo zmienili ja i przy okazji sprzet na inny (lepszy), ktory obsluzy odpowiednie funkcje.
router odpowiadał, ale nie uzyskał od serwera DNS odpowiedzi.
U mnie raz na jakis czas pojawia sie ten problem i pomaga windowsowy wizard do usuwania problemow z polaczeniem,
Odnosnie modemu jest to normalna praktyka serwis nie montuje nowego sprzetu ale tylko ten ktory zostal odzyskany od innego klienta a nastepnie przetestowany , bardzo czesto nowi klienci rowniez dostaja modemy/dekodery po renowacji. Jest to praktyka stosowana w wielu firmach. Odnosnie problemu jaki u ciebie wystepuje bez dokladniejszych informacji wypowiadac sie nie ma sensu.
P.s. Pisze z telefonu wiec dlatego jestem wolniejszy :D
Nie wiem czy cokolwiek ich ruszy .Wszyscy są dobrzy do czasu jak płacimy ,jak umowa jest skończona to i wszystkie sprawy związane z UPC są na drugim planie ........może nawet jeszcze dalej.
Ostatniemu wrogowi nie polecam .Borykałam się z nimi 1 rok już nie jestem ich klientem ale nadal mam niedokończone sprawy .Kiedyś czytając fora myślałam .......ludzie czy to się dzieje naprawdę ,a teraz mówię tak!!!!!!!!
Omijajcie ich szerokim łukiem .
Zobaczyłem 3 strony i nawet nie czytałem. Widać, że musiał napisać to wariat albo pieniacz i tak do tego podejdą.
Szkoda, reklamacja powinna być krótka i zwięzła, poparta czymś konkretnym.
Ekhm, data panowie
