Moja znajoma ma problem. Ma się zgłosić do WKU, jako iż jest po studiach pielęgniarskich. I nasuwa się jej pytanie - czy ona też będzie musiała przetrawić badania lekarskie, jakie ja miałem (czyli wystąp i gacie w dół)? To jakoś inaczej wygląda? Bo strasznie z tego powodu panikuje. Na chłopski rozum takie badania (jeżeli w ogóle są) to chyba przeprowadza lekarka i w osobnym pokoju? Ale może ktoś wie, zna kogoś kto to miał?
Nawet jeśli będzie miała, to żadne gacie w gół nie pójdą :D To są najbardziej banalne badania typu wzrok, słuch, sprawdzanie postawy i pomiar ciśnienia. TYLE.
czy ona też będzie musiała przetrawić badania lekarskie, jakie ja miałem (czyli wystąp i gacie w dół)?
Miałeś coś takiego?
Myślę, że Twoja znajoma najwięcej dowie się od WKU - niech zadzwoni.
Zresztą, o co tyle zamieszania? W mojej komisji, o ile mnie pamięć nie myli, miałem zarówno mężczyzn(-ę) jak i kobiety(-ę). Byłem w samych slipach. Pewnie powiedzą Twojej znajomej, że ma być ubrana w gacie i stanik. Jeśli nawet jej każą zdjąć, to co się stanie? U innego lekarza (bo tam też są lekarze... ?) by się nie rozebrała? Nikt jej tam przecież nie zgwałci.
Miałeś coś takiego? Współczuję.
A dlaczego? Traktowałem to jak rozebranie się u lekarza, tego też byś współczuł?
Do WKU nie zadzwoni, bo ma to na jutro rano. A sprawa z rozebraniem jest trochę skomplikowana dla niej, więc... jednak woli wiedzieć na czym stoi. Kwestia tego że się rozbierze to może by przełknęła, ale jakby miała to zrobić przed całą komisją, to powiedziała że prędzej ucieknie. Dlatego - chce wiedzieć od razu.
Jak przed cała komisją? Przecież idziesz za parawan i tam lekarz sprawdza to i owo. Jenak szczerze wątpię aby kobiecie takie badania robili.
Na chłopski rozum takie badania (jeżeli w ogóle są) to chyba przeprowadza lekarka i w osobnym pokoju?
Co to za różnica? Lekarz to lekarz. Zresztą... jak się tyle napatrzą, to nie robi to już na nich wrażenia. Nawet jak koleżanka jest ekstremalnie ładna to niech się nie przejmuje, nikt jej krzywdy nie zrobi, nie będzie głupich uśmiechów czy innych podśmiechujek.
gnoll--> ale jakby miała to zrobić przed całą komisją, to powiedziała że prędzej ucieknie. u mnie ta cała ogromna komisja składała się chyba aż z 3 osób. Dwie babki i jeden facet. Facet zaprosił mnie za parawan, majtki w dół dosłownie na 15 sekund. Nie rozumiem co w tym takiego strasznego że ją aż tak przeraża... Dodam że komisję miałem niecały rok temu.
Plus to co napisał bisfhcrew, tam w komisji są lekarze, profesjonaliści. Nikt nie wyjmie aparatu i nie zacznie jej pstrykać zdjęć...
My mieliśmy w Płocku dwie komisje, dla ludzi z Płocka i drugą dla tych z okolic. I tym drugim grzebano tam gdzie nie powinni, więc jak na mojej musiałem tylko wymachiwać fujarą przed jakimś staruszkiem, to musiałem być w tym momencie i tak niepokojąco szczęśliwy z twarzy :D
Raczej nie będzie musiała rozbierać się do rosołu. A to wystąp i gacie w dół miało chyba na celu sprawdzenie czy dana osoba posiada przepuklinę.
Stramaccioni --> akurat byłem na komisji dla ludzi z okolic i nigdzie mi nie grzebano. Musiałem tylko pokazać armatę ;P
jarekao -> może się zmieniło, nie sądzę żeby ktoś kłamał na ten temat :)
Tia, czyli u ginekologa na fotelu też nigdy nie była?
Nie pytałem się jej. I generalnie nie interesuje mnie powód dlaczego boi się rozebrać. Bo są różne, czasami ciężkie do opowiedzenia. Zrozumiał, matole jeden z drugim? A ginekologa porównać do komisji wojskowej, która u mnie była złożona z pięciu chłopa...
gnoll--> Wytłumacz koleżance że nie żyjemy w czasach PRL'u gdzie rzeczywiście komisja wyglądała jak na filmach, tzn. 30 chłopów w jednej sali, wszyscy na jedną komendę gacie w dół. Teraz wchodzi się dwójkami, maksymalnie trójkami. Każda osoba z komisji zajmuje się badaniem czego innego, a jak będzie musiała się rozebrać to zapewne zostanie poproszona za parawan, i to badanie jestem pewny na 99,9% przeprowadzi kobieta.
Gnoll powiedz jej, że zawodowy żołnierz powiedział Ci ze na tej komisji sprawdza ja jeden lekarz, często kobieta i rozbiera się przed nim do bielizny. Muszą ocenić stan skóry, kości i kręgosłupa. Jeśli patrzą na piersi to chodzi im o zmiany skórne, ale to rzadko. Tak było na badaniach do z ki wiec na profilaktyce będzie pewnie większy luz..
Przegląd broni być musi, ale każdy wie, że kobiety armat nie mają, a więc zaglądanie im w miejsca garażowania sprzętu nie jest konieczne.
Co ci po całej baterii armat skoro nie wiadomo czy dany teren został zakwalifikowany jako cel do ostrzału?
Gacie w dół były i sprawdzali czy się jajko od jajka odbija. Co by mieli u dziewczyny sprawdzać? Czy potrafi wargami klaskać?
gnoll -> A tak całkiem z innej beczki - nie wiem czy dobrze pamiętam, nie handlowałeś/handlujesz przypadkiem maszynami do szycia?
Edit:
[21] -? Właśnie pamiętam, że ktoś z nickiem na "g".. Tak tylko z ciekawości pytam.
Edit 2:
A tak co do tematu, to jak ja byłem te kilka lat temu na badaniu, to skończyło się, jak już część pisała na ciśnieniu, ważeniu, mierzeniu i kilku pytaniach. Myślę, że jej wizyta będzie równie przyjemna i bezproblemowa jak moja. Jedynym minusem była trzygodzinna kolejka..
[20] zapytaj gacka on chyba miał kilka sztuk na sprzedanie xD
20
Nie, to nie ja.
Ok to może informacja od kogoś kto był na komisji :)
Więc tak: po pierwsze co innego komisja o jakiej krążą legendy czyli dla ludzi w wieku poborowym aby ustalić kategorię zdrowotną. Tego już chyba nawet nie ma. A zupełnie co innego traktowanie ludzi po studiach, którzy pójdą od razu na szkolenie wyższego stopnia. Nie ma mowy o żadnym rozbieraniu czy złym traktowaniu. Lekarz rozmawia i przegląda twoje dokumenty, dopytuje etc. Wygląda to jak badania okresowe medycyny pracy.
[13]
Skoro jak to ująłeś "zdejmowałeś gacie" przed pięcioma facetami zamiast przed jednym, który w dodatku jest lekarzem, i to ot tak przed stolikiem, a nie za parawanem, to zwyczajnie miałeś pecha albo pomyliłeś komisje z castingiem. Ginekolog to idealny przykład, bo to również lekarz. Poza tym przed internistą też musi się rozbierać do bielizny. Jeśli ona tego nie rozumie, a ty jej wtórujesz nie potrafiąc jej uświadomić błędu, a w dodatku pytając o to na forum, to ja nie wiem kto tu jest większym matołem? Może trzeba było zadać pytanie na samosia.pl?
Ach, jeszcze kwestia wieku. Mógłbyś zamknąć temat w jednym zdaniu. Kiedyś trzeba stać się dorosłym. Załóżmy że ma 24 lata i boi się rozebrać przed lekarzem, mimo, że jest po studiach pielęgniarskich gdzie z lekarzami chyba kontakt jakiś się ma. Moim zdaniem powinna atakować arkusze w kolorze żółtym.
Gnoll to ty fiutka przed cala komisja pokazywales? :)
Nie wiem czego dziewczyna sie wstydzi i w sumie nie moja sprawa ale jesli bedzie miala opory przed rozebraniem sie, przed lekarzem/ lekarka ( bo na pewno nie bedzie przegladana przed cala komisja ;) to kiepsko z nia.
Ja nie wiem z jakiej dupy wyciągnęliście to że przed całą komisją miałem badanie, gdzie to napisałem? Był jeden lekarz za parawanem. I tyle.
Nie misiu, ginekolog to debilny przykład. No on jest jeden, komisja jest kilkuosobowa. Nawet jeżeli to lekarze, to jednak zdecydowanie gorzej się wtedy człowiek czuje.
Ach, jeszcze kwestia wieku. Mógłbyś zamknąć temat w jednym zdaniu. Kiedyś trzeba stać się dorosłym. Załóżmy że ma 24 lata i boi się rozebrać przed lekarzem, mimo, że jest po studiach pielęgniarskich gdzie z lekarzami chyba kontakt jakiś się ma. Moim zdaniem powinna atakować arkusze w kolorze żółtym.
A moim zdaniem jesteś bydlakiem, który nie zrozumie, że dziewczyna, niekoniecznie ona, może przeżyć coś, co sprawiło że boi się teraz rozebrać przed mężczyzną. Domyśl się co. To nie jest kwestia jej humorów.
Nie będę z tobą dyskutował "dlaczego się boi" - gówno ci do tego, zadałem konkretne pytanie, a komentarze na jej temat to zgadnij gdzie możesz sobie wsadzić.
Ja wiedziałem że internet, że w ogóle anonimowość pozwala co niektórym być pro kozakiem, ale kur*a, miałem jednak nadzieję, że nie aż tak...
DOWN
To co ja miałem, to ja miałem, i to było 9 lat temu. Po prostu chciałem się upewnić jak to wygląda dziś, do jakiego stopnia się rozbierze (jeżeli w ogóle) i czy może np. żądać lekarza kobiety/osobnego pokoju.
No i gnollu sam napisales, ze miales jednego lekarza za parawanem, wiec o co chodzi? Jak nie bedzie cciala sie rozebrac to przeciez jej nie zmusza... Takie problemy...
gnoll --> No to cię chyba nie rozumiem- w pierwszym poście piszesz o przetrwaniu, traumie i "wystąp i gacie w dół", później o wstydzie, przed wieloosobową komisją...
Byłeś badany za parawanem? Przez jednego chłopa? Czy znasz przypadek by ktoś na męskiej komisji, był badany przez kobietę? To teraz wyobraź sobie sytuację analogiczną.
Nie mówiąc już o tym, że raczej wątpię, by dziewczyna musiała koniecznie przez takie badanie przechodzić- na zdrowy rozum- co tam niby jest do badania, co dało by się zbadać wzrokowo w minutę?
Naprawdę- żyjemy w cywilizowanym kraju, więc pytanie jak w temacie jest po prostu głupie- pasujące raczej do młodych wyrostków nastraszonych ping-pongiem, a nie do, wydawać by się mogło, dojrzałego faceta.
No to cię chyba nie rozumiem- w pierwszym poście piszesz o przetrwaniu, traumie i "wystąp i gacie w dół", później o wstydzie, przed wieloosobową komisją...
Jakim przetrwaniu? Jakiej traumie? Co, gdzie, jak? Ja tego nie doświadczyłem, dla mnie to było normalne.
Powtarzam - ja NIE CHCĘ gadania pseudofilozoficznego czy pseudo-psychologicznego. Chciałem suchych faktów. Zaczęliście gadać o tym jaka jest niedojrzała, bo coś tam - to temat zszedł.
Wiecie jakie słowa się tu powtarzają? Wątpię, chyba, prawdopodobnie. Po co mi wasze "chyba"? Prosiłem abyście jeżeli coś więcej - to powiedzieli. Choćby od dziewczyn z medycyny, które to musiały przejść, a które może znacie. Wy teraz rozwaliliście się o to, że będziecie przez forum ją pouczać, jak ma się zachować. Prosiłem o to? No kur*wa, ludzie...
Prosiłem o zwykłe, suche fakty...
Gnoll -->
Powtarzam - ja NIE CHCĘ gadania pseudofilozoficznego czy pseudo-psychologicznego. Chciałem suchych faktów. Zaczęliście gadać o tym jaka jest niedojrzała, bo coś tam - to temat zszedł.
Wiecie jakie słowa się tu powtarzają? Wątpię, chyba, prawdopodobnie. Po co mi wasze "chyba"? Prosiłem abyście jeżeli coś więcej - to powiedzieli. Choćby od dziewczyn z medycyny, które to musiały przejść, a które może znacie. Wy teraz rozwaliliście się o to, że będziecie przez forum ją pouczać, jak ma się zachować. Prosiłem o to? No kur*wa, ludzie...
Prosiłem o zwykłe, suche fakty...
Skoro interesują Cię zwykle fakty, bez 'chyba', to raczej bym sugerował najzwyklejszy w świecie telefon do właściwego WKU. Pytanie na forum Gry-Online może dać Ci co najwyżej doświadczenia innych ludzi z analogicznych komisji-zwykle mające jednak wiele lat. Plus WKU jest o tyle uroczą instytucją, że w każdej komisji na obszarze Polski badania te wyglądają inaczej.
Ciężko więc powiedzieć jak wygląda badanie w tej jednej komisji, w marcu 2013, w opcji dla kobiet po pielęgniarstwie. I nie mam pojęcia, skąd domniemanie, że można się tego dowiedzieć gdziekolwiek indziej, niż dzwoniąc/idąc do tego konkretnego WKU.
[27] - skoro już mówimy sobie po imieniu, więc drogi ośle. Suchy fakt jest taki, że komisja wojskowa nakazuje mężczyźnie ściągnąć gacie, ponieważ musi sprawdzić stan Twojego wora oraz zarobaczenie odbytu. To jest suchy fakt, ponieważ obie rzeczy kwalifikują się pod kolejne paragrafy do tego, aby wpisać kategorię "D" lub "E" (wiadomo o robakach, a brak jądra, logicznym jest, wpływa na gospodarkę hormonalną). Więc jeśli komisja dla byłych studentów/studentek jest najzwyklejszą w świecie, bez ustępstw, to tak, za parawanem będą ją badać. Trudno się domyślić samemu prawda?
Druga sprawa to rozbieranie się do bielizny służące zbadaniu zmian skórnych, zlokalizowaniu blizn oraz wszelkiego rodzaju tatuaży które to jako następne kwalifikują się pod paragrafy. Więc tak, zdejmie ubranie.
Ot tyle suchych faktów jeśli chodzi o komisję wojskową, drogi bydlaku.
Teraz przypuszczenia. Komisja wojskowa dla studentek może wyglądać zupełnie inaczej. Poza tym w kraju jest oczywiście przyzwolenie na badanie kobiet przez kobiety w takich sytuacjach (prawdopodobnie będzie pielęgniarka). Co niekoniecznie jest oczywiście dobrym posunięciem, co już tłumaczę. Kobiety lekarze (w tym tak, ginekolodzy) traktują inne kobiety bardzie przedmiotowo, przez to mniej delikatnie.
Jeżeli znajoma boi się rozebrać przed obcymi ludźmi, to nie ma czego szukać w wojsku.
[32] Nikomu już nie zaglądają do tyłka a facetom jedynie jak jakiemu lekarzowi się podoba sprawdza jądra i tyle.
A tak w ogóle, jeśli twoja koleżanka złożyła papiery do szkoły oficerskiej bądź NSR-u i tak w WKU dostanie najpierw skierowanie na badania psychologiczne a po nich dopiero zostanie odesłana do TWKL.
Jeśli chodzi o studia medyczne i powiązane, schemat powinien być troszkę inny a za parawan jak już najpewniej weźmie ją jakaś kobieta.
Dobra, kończę, bo już jest po. Co niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem jak widzę, ale odpowiem.
Pytanie zadała wczoraj, dziś rano miała wyjście. Więc telefon do kogo?
Nie idzie do armii, jest po pielęgniarstwie, więc musi iść.
Dziękuje, dobranoc. Wątek niech zdechnie.
Gnoll ->
"Pytanie zadała wczoraj, dziś rano miała wyjście. Więc telefon do kogo?"
Wezwanie na komisję przychodzi z odpowiednim wyprzedzeniem, więc miała sporo czasu na dowiedzenie się wszystkiego, skoro tak ją stresuje zdjęcie gaci.
Wystąp i gacie w dół - tak to było kilka lat temu. W zeszłym roku byłem na komisji, to miałem tylko rozebrać się do bokserek.
[35] Wszystko zależy od komisji. Poza tym rozchylenie pośladów nie jest jednoznaczne z wkładaniem lupy do dupy. Tak było u mnie prawie 10 lat temu i jakoś nie mam do tego urazu.