Dead Space developer Visceral Games hit with layoffs, Montreal branch could be shut down by EA
Cóż, brak słów. Pomijając narastające action aspiracje i durnoty z DLC DS3 bardzo mi się podobał.
Branża 2013.
RIP Bullfrog,
RIP Origin,
RIP Westwood,
RIP (?) Visceral Games.
Szkoda, DS3 nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak pierwsza część ale to nadal solidny tytuł. Ale i tak najbardziej ubolewam Bullfrog. Dungeon Keeper, Theme Park/Hospital, Populous, Syndicate to były gry.
DS2 sprzedał 2 miliony kopii w pierwszych dwóch tygodniach, a trójkę modyfikowali bo im się nie opłacało. W branży gdzie 2 miliony sprzedanych gier to mało pozostaje miejsce już chyba tylko na Call of Duty i jego klony.
DS3 to kapitalna gra...Wogole kazdy DS byl bardzo dobry. EA zarznie nastepną swietną marke, co za uje :/
Zabawne, dopiero co ludzie skakali z radosci w newsie ze EA ma klopoty finansowe i zyczyli im upadku (i chyba zapomnieli ze oznacza to utrate roboty przez setki ludzi), a teraz gdy zapewne tna koszty i zwalniaja ludzi wielki dramat jak oni tak moga :).
Tak czy inaczej szkoda Visceral.
Nie ma się czym przejmować. Świat nie lubi próżni. Przyszłością ryku PC będą twórcy niezależni i Kickstarter (mi to akurat odpowiada, i tak nie gram w konsolowe gry "dla małp").
Zresztą nawet w EA nie pracują aż tacy idioci, żeby nie zauważyli tego co się sprzedaje.
Pracują też idioci którzy nagle oczekują sprzedaży na poziomie 5 milionów gdy Dead Space 2 sprzedał niecałe 3.
Obecnie problemem są nieprzemyślane budżety gier, za duże kwoty idą w marketing oraz grafikę no i mamy tego rezultaty.
Przecież nie zwalniają nikogo z ekipy odpowiedzialnej za Dead Space 3 czyli Visceral Redwood Shores. Inne odziały tego studia zamknęli w Los Angeles i Montrealu.
niespecjalnie mnie ta wiadomość rusza bo nigdy nie byłem fanem visceral. DS1 nawet mi się podobal, dwojka znudzila w polowie, a trojki nawet nie chce tykac. podejrzewam że powodem zwolnien jest słaba sprzedaż DS3, a to raczej nie jest wina studia tylko parszywych szefow EA którym zachcialo się robic shootera z horroru, teraz developerzy ponosza winę za zle podjete decyzje tych "u góry"
--->bone_man - świetny komiks :) i cała prawda o działaniach EA, oni są jak pijawki, kupują firmę, wysysają z niej co się da i zamykają studio :) Takiej brutalnej polityki to chyba nawet Activsion-Blizzard nie prowadzi.
Jak tak czytam te płacze to już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Znawcy biznesu i zbawcy świata wszędzie dookoła.
Stra Moldas=> ale powiedz co ma znajomość 'biznesu' do zwykłego rozgoryczenia i smutku że zniknęły studia które robiły nasze ulubione gry ale po przejęciu straciły niezależność i zaczęły chylić sie ku upadkowi?
Do smutku nic, ale jęczenie o tym w takiej ilości i tak nic nie zmieni, a robienie z EA jakichś zabójców wolności i "psujów" wszystkiego jest po prostu zwyczajnie głupie.
Stra --> tak jak pisze JJ, co mnie obchodzi biznes. Jest mi po prostu szkoda i tyle. Jak ktos umiera ze starosci to tez mamy sie wyzbyc emocji bo przeciez "stary był, nikt wiecznie nie zyje"? Poza tym, dziwnym trafem kazde studio ktorego dotknie EA obraca sie w gówno, przypadek czy zla polityka "byznesowa"?
Politykę biznesową to mierzą słupki sprzedaży, a te raczej - dla gier dawnego Maxisa, Dice czy też BioWare - słabe nie są. :)
Skoro ludzie kupują kolejne części, to znaczy, że im się podoba. I że takie jest zapotrzebowanie. Ja też lubię gry Electronic Arts i cenię tę firmę, a jak jakieś rozwiązania mi się nie podobają, to po prostu zostawiam produkt, a nie robię z tego internetową krucjatę. :P
Łał, ludzie wyrażają swoją opinię ale jest negatywna to nazwywamy ta krucjątą lub hejtowanie.
sir Qverty ma rację, to krótkowzroczna taktyka EA. Kiedy jakaś seria staję się popularną chcą wycisnąć jak najwięcej kasy w jak najkrótszym czasie. Przykład powyzej tego dowodzą, chociażby Ultima - nie idealne, ale bardzo dobre rpgi. A Pagan i 9? Istne potworki, w trakcie premiery zabugowane jak cholera, 9 ignoruje zakończenie Pagan-a i ciągłąść całej serii (chociażby muzeum Avatara i gobelin przeznaczenia...) bo EA chciało jak najszybicej wydac Ultimę Online.
To jest zmora dzisiejszego przemysłu growego i niestety inne firmy biorą z tego przykład np. Capcom.