Tak, jak w tytule, moim problemem jest znikające miejsce na dysku twardym. Mój komputer jest dosyć stary. Służy właściwie tylko do przeglądania internetów, słuchania muzyki, czasami oglądania filmów. Dysk twardy był niedawno wymieniany. Nie potrzebowałem dużej przestrzeni, więc zdecydowałem się na taki 30GB. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że ciągle ubywa mi miejsca. Nic przy tym nie ściągam. Korzystałem nawet z programu, który na wykresie pokazywał, ile miejsca zajmują poszczególne foldery. Niestety nie znalazłem miejsca, gdzie wolna przestrzeń mogłaby się ulokować. Może ktoś mi pomóc? Jakie mogą być przyczyny i jak temu zapobiec?
Kolejność dowolna, ale sprawdź:
- wszystkie punkty przywracania systemu, poza ostatnim
- foldery Temp
- wyszukaj pliki tymczasowe (z rozszerzeniem *.tmp oraz ~*.*) i usuń
- zastosuj oczyszczanie dysku (z narzędzi systemowych) i pousuwaj wszystko
- w przeglądarce użyj opcji internetowych i wyczyść pliki tymczasowe (generalnie oczyszczanie dusku powinno oczyścić większość tych tematów, ale różnie z tym bywa)
Generalnie stosuj te metody w marę regularnie - raz na miesiąc na przykład. No albo weź dodatkowo jakiegoś Ccleanera, aczkolwiek lepiej ręcznie co jakiś czas też przejrzeć te tematy
Też radzę skorzystać z programu CCleaner.
Radzę tylko dokładnie sprawdzić co masz zaznaczone do usunięcia przez program.
Chodzi o to abyś nie stracił plików, które masz na komputerze i są dla Ciebie np. ważne.
Zaznacz wszystko w zakładce "Rejestr".
W zakładce "Cleaner" w dziale "System" zaznacz pierwsze 7 opcji.
Resztę zostaw odznaczoną.
Ja tak mam i jest wszystko okej. Warto przeczyścić komputer przynajmniej raz w tygodniu.