No wiec sprawa wyglada tak, ze postanowilem sobie zlozyc nowy komputer. Zamowilem czesci i chcialem sobie go sam poskladac i wszystko szlo OK, no ale po zlozeniu chcialem sprawdzic czy dziala ... no i tutaj jest problem, komputer sie wlacza, ale 2-3 sekundy i reset i tak w kolko... domyslam sie, ze jest to reset spowodowany przez procesor...ale dlaczego? ;>
zadnego beepa ze speakera nie bylo ;>
ktos, cos? ;)
dystanse obudowa - płyta główna założone? (pytam bo ostatnio kolega składał sobie komputer i nie założył dystansów i tyle co widział swoją nowa płytę główną a objaw taki sam był :))
czy podlaczyles maly kabelek do zasilania plyty glownej?, ew. zasilanie karty graf.?.
@InGen narazie skladam na styropianie wiec odpada
@Babiczka wszystkie kable podlaczone(24pin do plyty, 2x4pin do plyty i zasilanie do karty)
poodlaczal wszystko co mozliwe i zostaw sam procesor i plyte glowna. odpal i zobacz czy bedzie inny symptom.
jesli ten sam to procek/plyta glowna lub gdzies spiecie jest
przykladowo kiedys dawno temu zaslepki na tylne porty majace "skrzydelka"-> jedno "skrzydelko" weszlo w port usb. plyta nie miala "sily" wystartowac i nonstop reboot. nic sie oczywiscie nie stalo, ale dlugo zajelo zeby do tego dojsc.
inny przypadek, ostatnio skladalem sobie nowy sprzet i zauwazylem dziwnie powyginane nozki na slocie na procesor...
a ze dawno tego nie robilem, wiec uznalem ze tak musi byc. Plyta wstawala i resetowala sie bez konca.
naprawilem poprzez naprostowanie nozek (a raczej wygiecie w odpowiednia strone, z 5 bylo "polozonych").
troche sie wkurzylem, bo niby sie dobrze skonczylo, ale myslalem ze juz producenci prockow pomysleli i przestali robic kruszace sie rdzenie czy gnace sie nozki... te do tego jeszcze sa gietkie.. totalny bezsens. Ludzie juz kiedys narzekali na "kolce" ale tamte byly przynajmniej sztywne.
jak narazie problem rozwiazany, przelaczylem RAMy do 3 slotu, wczesniej probowalem 1 i 2 ... wlasnie sie winda instaluje ;)
dzieki wszystkim za porady
No to niestety wszystko wskazuje na jakis problem sprzetowy. Plyta , proc , zasilacz??? Zagadka. Niestety problem rozwiazuje sie przez podmiane elementow. Radze ruszac taki zestaw na 1 kosci ramu ( eliminuje to chociaz 1 ewentualny klopotogenny element ). Niestety sprzet nowy nie jest jednoznaczny ze 100% dzialajacym. Wielokrotnie spotykalem ( glownie plyty i ramy ) uwalone od nowosci.
edit - czyli na chwil obecna wszystko wskazuje na banki ramu - jako ze plyta nowa radzilbym ja reklamowac jezeli sa uszkodzone. Chyba ze wlozyles ramy w pierwszy wolny slot - nie wg instrukcji obslugi.
wlozylem w pierwszy od strony procesora tak jak to sie chyba przyjelo robic(mam jedna kosc), sprzet nowy... wezme skoluje do testow jeszcze jakies inne kosci i posprawdzam, wlasnie sie zastanawiam, czy reklamowac, ale decyzje pewno podejme po testach...zasilacz raczej wykluczam(dosc dobry model od Be quiet:) a, ze wszedzie mozna sie spotkac, z wadami fabrycznymi to nie wykluczam, ze z pozostalymi cos jest nie tak.
a no i tak...teraz wszystko jest ok
sprawdzalem wczesniej na 1,2 i 4... 3 jakos ominalem , dopiero po namowie znajomego, ze to na 99% sprawdzilem ten w ktory wczesniej nie wsadzalem i okazalo sie, ze dziala ;>