Piston to jeszcze nie Steam Box – Valve rozwiewa wątpliwości
ludzie obsmarowali pistona to valve szybko wymyslilo bajeczke ze to nie steam box, a z tych dalszych informacji wynika ze chcieli by cos uszczknac z rozrywkowego tortu tyle ze nie wiedza czego sie czepic czy salonowego komputerka, czy konsoli , czy konsoli przenosnej czy androida, mi tam jakos nie potrzeba ich uslug, chce gre to kupuje i na co mi jakies cale otoczki spolecznosiowe i inne takie pierdu pierdu
"Bigfoot stawiać będzie na biometrię, a więc odczytywanie ruchu dłoni i palców. Według Newella jest to o wiele bardziej precyzyjny wskaźnik niż nasze ręce."
He, he, nie dziwne - Gabe chyba tylko palcami rusza;)
Ja się w ogóle dziwie, że ludzie wzieli ten mały komputerek za steam boxa.
To, że to małe pudełeczko nie ma nic wspólnego ze Steamboxem (a przynajmniej sami zainteresowani się do niczego nie przyznali) było wczoraj podawane w niemal każdym serwisie o grach, zarówno naszych jak i zagranicznych. A to, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, to już osobna kwestia. Bardzo szkoda, że nie zobaczymy tego w tym roku.
Ten cały Gabe Newell wygląda mi na takiego dyktatora, nie podoba mi się to...zamierzają sprzedawać PC'ty z jakimiś certyfikatami Steama, a przecież ja mam Steama głęboko i szeroko....Valve najlepiej to by chciało abyście sobie podłączyli elektrody do mózgu i sterowali w grze samymi myślami bo w końcu to dopiero innowacyjny kontroler
Brzmi to ciekawie, ja jestem jednak fanem grania na PC jako osobnego doświadczenia, do telewizora też mam pieca podłączonego, ale w strategie grać tak jest ciężko.