Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Forum Ateistów

23.12.2012 00:33
1
zanonimizowany850519
3
Pretorianin

Forum Ateistów

Temat kieruję do osob, ktore mysla, ze sa ateistami.

23.12.2012 00:36
peterkarel
2
odpowiedz
peterkarel
61
Legend

Nie żebym był ateistą, ale powątpiewam czasami w istnienie Boga. A święta spędzam normalnie z rodziną, która wierzy bezapelacyjnie w Boga.

23.12.2012 00:39
boskijaro
3
odpowiedz
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Z rodziną, ignorując religijny aspekt.

23.12.2012 00:40
4
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Obchodzenie świąt można traktować bardziej jako tradycję niż wydarzenie religijne. Chodzi mi o samo spotkanie przy stole, 12 potraw itp. a nie modlitwa czy pasterka. Dlatego nie widzę powodu dla którego ateiści cy ktokolwiek inny nie mógł bym spędzać świąt z innymi.

23.12.2012 00:46
Glob3r
5
odpowiedz
Glob3r
97
Tots units fem força

Jak tak patrzę na zachowanie ludzi w sklepach czy innych tego typu miejscach to dochodzę do wniosku, że te Boże Narodzenie ma baaardzo niewiele wspólnego z wiarą w Boga.

23.12.2012 00:48
6
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

Ja nie myślę, że jestem ateistą, ja nim po prostu jestem.
Pomagam przy ubieraniu choinki i szykowaniu potraw świątecznych, składam życzenia, jem, odpoczywam. Nie chodzę na pasterki itp. Święta to bardziej okazja do odpoczynku w rodzinnym gronie niż świętowanie 2000któryś urodzin Jezusa Chrystusa, umownie ustanowionych na 25-go grudnia.

23.12.2012 00:50
7
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Moim zdaniem fajnie by bylo, zeby ludzie w Polsce obchodzili Święta niezależnie od wyznawanej religii czy jej braku, może z drobnymi zmianami w wiadomych kwestiach. To wspaniały element tradycji, który wkomponował się w polską kulturę, nie rozumiem czemu ktoś chciałby z tak wspaniałych kilku dni w roku chciał dobrowolnie rezygnować.

Ps. Jestem trochę agnostykiem, a trochę (na wszelki wypadek) katolikiem ;)

23.12.2012 00:52
😒
8
odpowiedz
zanonimizowany722242
54
Senator

Szkoda, chciałem się wypowiedzieć, ale ja tylko nie wyznaje żadnej religii, a to temat dla ateistów.

23.12.2012 00:53
Ward
9
odpowiedz
Ward
153
Legend

pewnie że nie ma powodu, aby ateiści świąt nie obchodzili - aż do chwili kiedy zamiast iść lub nie iść do tradycyjnej ''szopki'' robi się z tego szopkę

tak jak posłanka grodzka, która dzisiaj w swojej ulubionej telewizorni wyznała , że święta obchodzi bo tak jego-ją wychowano, ale kiedy zapytano ją o pasterkę zareagowała już po linii bezwyznaniowo-partyjnej
dzięki ci o telewizjo, że zamiast puszczać ''oklepane'' kolędy przypomniałaś że są tacy ludzie jak pani grodzka i że mają prawo obchodzić święta nie wierząc w żaden sposób w powód, dla których się je obchodzi

23.12.2012 01:01
😊
10
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Człowiek niewierzący czy agnostyk spędza święta tak jak przeciętny Polak minus kontekst religijny.
Ateista głośno komentuje chodzenie na pasterkę, opowiada historie o pogańskich zwyczajach, krzywi się gdy rodzina śpiewa kolędy, zdejmuje z choinki ozdoby w kształcie aniołków i oznajmia wszystkim, że "to dzień jak każdy inny". Obowiązkowo znajdzie też coś, co musi w święta koniecznie kupić i z obrażoną miną pojedzie na stację benzynową pomstując na zamykanie sklepów z uwagi na jakieś głupie zabobony.

A tak na serio, to pytanie jest nieco dziwne. Wszędzie, dosłownie wszędzie dookoła promuje się taki model spędzania świąt, który jest właśnie modelem człowieka niewierzącego. Bardziej na miejscu byłoby pytanie, jak spędzają święta ludzie głęboko wierzący, bo dla kogoś niewierzącego to zupełna abstrakcja.

23.12.2012 01:01
11
odpowiedz
Thun
179
Senator

Jak większość? Z rodziną, tylko dlatego że niewiele mi już jej zostało. Gdyby była dużo bardziej liczna to pewnie bym gdzieś wyjechał odpocząć od tego całego zamieszania :)

Stramaccioni -> Wiesz jak to brzmi? "Na wszelki wypadek"? Tak jak byś pisał "Jestem trochę hetero, a trochę homo (na wszelki wypadek)" ;D

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać :)

Wesołych Świąt. (Albo "Grudniowych Świąt" jak to sklep Microsoftu nazwał.. gdzieś o tym pisali :)

23.12.2012 01:03
Herr Pietrus
😃
12
odpowiedz
Herr Pietrus
223
Ficyt

Ufff.. ot jednak jestem w najlepszym razie tylko agnostykiem.
BTW - mimo tego, a może właśnie dlatego, każdego, to promuje grudniowe święta, profilaktycznie waliłbym cegłą po łbie, aż mu się coś przestawi.

23.12.2012 01:04
jasonxxx
13
odpowiedz
jasonxxx
148
Szeryf

Tak jak mnie wychowali rodzice, czyli normalnie, wigilijnie, nie wiaze tego z wiara tylko tradycjia i o ile w ostatnim czasie mialem gleboko Swieta, o tyle teraz jest cala otoczka ze wzgledu na dwulatke, ktora zrobilem, niech ma w przyszlosci wybor a poza tym bardzo mila jest atmosfera swiateczna i chce ja jej dac, co zreszta juz zdazyla docenic :) jeszcze jakies pytania? :)

23.12.2012 01:07
14
odpowiedz
mikmac
162
Senator

oo widze, ze jestem niewierzacy a nie ateista.. spoko lata mi to ;)
Spedzam tak jak mam ochote, wybierajac sobie z obrzadkow to co mi sie podoba, kompletnie nie zwarzajac na wszelkie aspekty religijne - po prostu nie dotycza mnie.

23.12.2012 01:10
graf_0
15
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

successful troll is successful?
Zobaczymy :D

Ja tam korzystam z najlepszych tradycji katolicyzmu. Najbardziej nie mogę się doczekać ostrego chlania z okazji pasterki. Jak dobrze pójdzie to do drugiego dnia świąt dociągne. Bo każde narodziny trzeba opić, co nie?

23.12.2012 01:18
Garret Rendellson
😐
16
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

ze wzgledu na dwulatke, ktora zrobilem,
Dziwnie to brzmi

23.12.2012 01:23
17
odpowiedz
zanonimizowany38189
107
Senator

Swieta spedzam jak kazdy. Poganskim zwyczajem wsadzajac siano pod stol i rownie poganskim zwyczajem ubierajac choinke. Wesolych Saturnaliow!

23.12.2012 01:31
Kompo
18
odpowiedz
Kompo
200
Legend

Nie obchodzę świąt, bo nie widzę w tym nic fajnego, nie mam choinki, nie kupuję i nie dostaję prezentów, nie przyrządzam Wigilii, zamiast tego idę na konkretny melanż. Już od kilku lat, odkąd się usamodzielniłem i rodzice przestali wywierać presję, bo zorientowali się, że nie sprawia mi to przyjemności, święta to dla mnie jedynie dni wolne, w które można odpocząć. Nie lubię robić czegoś tylko dlatego, bo tak wypada, "bo tak się robi".

23.12.2012 01:34
Bullzeye_NEO
19
odpowiedz
Bullzeye_NEO
222
1977

ze wzgledu na dwulatke, ktora zrobilem

zbij pione z wokalista lostprophets :D

23.12.2012 01:38
jasonxxx
😃
20
odpowiedz
jasonxxx
148
Szeryf

Garret Rendellson

ze wzgledu na dwulatke, ktora zrobilem,
Dziwnie to brzmi

No bocian nie przynosi, do tego już chyba dorosłeś, więc co tu dziwnie brzmi, bo za cholerę nie kumam? :))
Chodziło mi o to, że zanim moja mała się urodziła, nie przywiązywałem uwagi do Świąt, przynajmniej w okresie mojego wieku 20-30.

23.12.2012 01:58
Widzący
😊
21
odpowiedz
Widzący
234
Legend

Chrześcijaninie, katoliku, człowieku wierzący, jak spędzasz święta?
Przestrzegasz rytuałów, przeżywasz kontakt z Twoim Panem?
Wyciszasz się, rodzinę kochasz tak samo jak cały rok czy może mocniej?
Jak bardzo jesteś człowiekiem dobrym?
Idziesz do świątyni czy do marketu?
Czemu zadajesz pytanie w obraźliwej formie?
Robisz to celowo czy ze zwykłej nieporadności?
Czy też może tylko wydaje Ci się że jesteś wierzący?

Pomimo tego wszystkiego życzę Ci Wesołych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i odrobiny autorefleksji.

23.12.2012 08:09
Belert
22
odpowiedz
Belert
182
Legend

Widzacy :
Dziekuje mysle ze dobrze.
Tak
Tak
Mniej wiecej tak jak Ty
Do koscioła
nIe zadaje pytan synku , jak nie masz gdzie spedzic wigili to zapraszam do siebie
Nie jestem nieporadny zyciowo ,a tak przy okazji to pytanie jest niegrzeczne,.
NIe nie wydaje mi sie , jestem wierzacy.

Mam nadzieje ze odpowiedzialem ci na Twoje pytania.
Pozdrawiam

23.12.2012 08:23
ma_ko
23
odpowiedz
ma_ko
61
 

[2,3] +1

23.12.2012 08:35
24
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Pogańskie saturnalia to też były obrzędy religijne, nie rozumiem tych prztyczków odnoszących się do dawnych obrzędów pogańskich i ich wpływów na religię chrześcijańską. Zawsze mi się wydawało, że ateista krzywi się na jakąkolwiek religie, a tutaj wygląda na to, ze tylko chrześcijańską.

23.12.2012 08:59
Stra Moldas
😜
25
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

Po pierwsze gratulacje dla Balsa, bardzo inteligentnie, udało się. :D

Po drugie to ciekawi mnie, ilu z zadeklarowanych ateistów dzieli się opłatkiem, słucha czytania z Pisma Świętego i rusza do kościoła. Nie tylko tu, ogólnie.

23.12.2012 10:32
Regis
😊
26
odpowiedz
Regis
133

[25] Na pewno wielu, bo nie widzę powodu, żeby ostentacyjnie wychodzić z pokoju, kiedy reszta rodziny dzieli się opłatkiem, albo stać jak słup soli, kiedy wszyscy śpiewają, skoro mają na to ochotę. To nie kwestia wiary, a zwykłej kultury osobistej i umiejętności zachowania się w towarzystwie. Natomiast podczas modlitwy można sobie kulturalnie postać w ciszy - z mojego punktu widzenia: wilk syty i owca cała ;-)

23.12.2012 10:40
27
odpowiedz
koobon
82
Legend

Tak samo jak ci którzy myślą, że są katolikami, na pogańskich bachanaliach.

ciekawi mnie, ilu z zadeklarowanych ateistów dzieli się opłatkiem, słucha czytania z Pisma Świętego i rusza do kościoła
Opłatkiem dzielę się z mame, bo niby czemu miałbym tego nie robić, na złość? Poza tym, to zwyczaj ludowy, z religią ma niewiele wspólnego.
Wielu ateistów jest lepiej oblatanych w Biblii od katolików (know your enemy), co oznacza, ze słuchanie i czytanie jej przez niewierzących nie powoduje u nich omdleń, ani porażeń piorunami.
Do kościoła pewnie nie chodzą (bo i po co mieliby to robić?), podobnie jak spora część katolików.

23.12.2012 10:47
Hellmaker
28
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

Stra Moldas ---> " ciekawi mnie, ilu z zadeklarowanych ateistów dzieli się opłatkiem, słucha czytania z Pisma Świętego i rusza do kościoła. " - a mnie ciekawi ilu z zadeklarowanych chrześcijan postępuje jak chrześcijanie każdego dnia roku, a nie tylko w głośne święta z perspektywą korzyści osobistych (prezenty!).
Ilu z tych głęboko wierzących nawet tak ważne święto jak Boże Narodzenie po prostu "odwala", żeby mieć z głowy i móc się obżerać po poście, którego i tak się nie przestrzega.

P.S. Zresztą zgodnie z polityką, która ponoć na tym forum panuje (tak w skrócie - nieobrażanie innych ze względu na wyznanie - którą kiedyś deklarował Soul) ten post powinien zniknąć już po poście otwierającym.

23.12.2012 10:52
😉
29
odpowiedz
koobon
82
Legend

nieobrażanie innych ze względu na wyznanie
ateizm nie jest wyznaniem, więc można po nas jechać do woli

23.12.2012 10:53
graf_0
30
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Hellmaker - najwyraźniej wg polityki forum ateizm to nie wyznanie...

23.12.2012 10:56
twostupiddogs
😃
31
odpowiedz
twostupiddogs
244
Legend

"Ateisto. Jak spędzasz święta?"

Spędzam je dobrze.

23.12.2012 10:57
32
odpowiedz
JÓZEK2
161
Generał

[28] Popieram. To jest ta siermiężna prawda. Może nawet lniana, zgrzebna i konopna.

23.12.2012 11:27
Marcin017
33
odpowiedz
Marcin017
107
Generał

Ateista nie wierzy w Boga jak wiemy. Więc nasuwa się pytanie, dlaczego obchodzi Święto Bożego Narodzenia?
Powinien normalnie w ten dzień iść do pracy. Tak jak ja - katolik, nie obchodzę Szabatu, bo nie jestem Żydem tak ateista nie powinien obchodzić Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocy.
"Bo taka jest tradycja" - tak wam jest wygodniej, możecie posiedzieć w domu i nic nie robić.

23.12.2012 11:30
Łoker men
😜
34
odpowiedz
Łoker men
60
Teamtrheestars

Czytam głupie wątki.

23.12.2012 11:35
zarith
😜
35
odpowiedz
zarith
246

koboon - ateizm to wyznanie, ateiści wierzą i to mocno w nieistnienie boga:)

23.12.2012 11:36
36
odpowiedz
koobon
82
Legend

[33]
Pracuję z Duńczykiem, który 3 maja nie przychodzi do pracy jak Polak, to jest dopiero granda!

zirath -->
wiedza =/= wiara

23.12.2012 11:39
zarith
😊
37
odpowiedz
zarith
246

dokładnie koboon

23.12.2012 11:39
38
odpowiedz
koobon
82
Legend

dokładnie zirath, ja wiem, więc nie muszę wierzyć

23.12.2012 11:41
Marcin017
39
odpowiedz
Marcin017
107
Generał

koobon- nie bierz wszystkiego dosłownie, pisząc że powinien iść do pracy miałem na myśli, że ten dzień jest dla niego jak każdy inny. :/

23.12.2012 11:44
Hellmaker
40
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

koobon ---> Post Soula nt. obrażania innych wyznań dotyczył również nieobrażania ateistów.Niestety nie mogę go znaleźć :/

zarith ---> Często popełniany błąd. Często z rozmysłem jako argument w dyskusji. Wynika z niezrozumienia istoty ateizmu.
Ateizm to nie jest wiara w nieistnienie boga osobowego/jakichkolwiek bóstw. To jest brak wiary w jego istnienie. A to jest olbrzymia różnica.

23.12.2012 11:44
zarith
41
odpowiedz
zarith
246

koobon -> wierzysz że wiesz.

btw - nie zniekształcałem twojej ksywki specjalnie, mogłeś po prostu zwrócić mi uwagę :(

hellmaker - to tylko teoria niestety, w 90% przypadków brak wiary w istnienie boga równoznaczne jest z wiarą w jego nieistnienie, dla ułatwienia te 90% nazywam ateistami a pozostałe 10% agnostykami:)

23.12.2012 11:46
42
odpowiedz
koobon
82
Legend

[39]
nie bierz wszystkiego dosłownie - głupi ja, to była przecież ironia
ten dzień jest dla niego jak każdy inny - nie, nie jest, wyżej tłumaczono czemu, ale ty i tak nie zrozumiałeś

Hell -->
Takie słowa pisane przez Soula? Kurczę, chciałbym to zobaczyć.

zarith -->
mogłeś po prostu zwrócić mi uwagę
zasadniczo, właśnie to zrobiłem ;)

23.12.2012 11:49
SnT
43
odpowiedz
SnT
146
U R

Co za bzdura !

Czy sam fakt nie-wiary w Boga zobowiązuje mnie to bycia Ateistą ?? Kiedyś może bym tak o sobie powiedział, ale teraz gdzie ateistą robi się każdy głąb po przeczytaniu "Boga Urojonego" ( a argumentów OSOBISTYCH nie ma żadnych, tylko posiłkuje się tym co napisał "bóg ateistów" w swojej książce) to ja wole być po prostu nie wierzącym. Tworzenie w okół Ateizmu jakiś idiotycznych zasad - powoduje że zniewala on tak samo jak każda religia.

A święta spędzę z rodziną, a później z moją ukochaną dziewczyną. I jeżeli dla moich rodziców, mojej ukochanej to ważny czas, to dlaczego mam im go w psuć manifestując swoje przekonania ? Tym bardziej jeżeli przebywanie z nimi sprawia mi ogromną radość, a cała otoczka (poza masakrycznym konsumpcjonizmem) mi w ogóle nie przeszkadza.

23.12.2012 11:51
Stra Moldas
😈
44
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

4 osoby zacytowały mojego posta, czuję się taki przebiegły.

23.12.2012 11:51
Marcin017
45
odpowiedz
Marcin017
107
Generał

Koobon
Nie czytałem wszystkich powyższych postów.
nie, nie jest... --> nie jest, ale powinien... nie będę się powtarzał dlaczego.

Ten wątek i tak zostanie usunięty, więc napiszę Ci, że w tym masz rację: głupi ja

23.12.2012 11:52
zarith
👎
46
odpowiedz
zarith
246

koobon - piłem do formy, nie do treści. dlatego między innymi unikam wątków religijnych - za dużo adrenaliny, za mało uprzejmości.

23.12.2012 11:53
47
odpowiedz
koobon
82
Legend

[45]
mam nadzieję, że dzięki mnie poczułeś się spełnionym katolikiem ;)
dosrałeś na forum ateiście, Mikołaj da ci specjalny prezent

Nie czytałem wszystkich powyższych postów.
Jakoś mnie to nie dziwi, niewiedza jeszcze nikomu nie przeszkodziła w byciu ekspertem w internecie.

23.12.2012 11:59
Marcin017
48
odpowiedz
Marcin017
107
Generał

Sadzisz, że czytając wypowiedzi ludzi podobnych do ciebie dowiedziałbym się czegoś nowego?

23.12.2012 12:02
49
odpowiedz
koobon
82
Legend

ależ skądże, kto wpadłby na pomysł poznawania racji drugiej strony, skoro sam wykoncypował tak oczywistą prawdę?

a skoro już jesteśmy przy głupich pytaniach i głupich wnioskach; czemu jako katolik obchodzisz święto Sol Invictus?

23.12.2012 12:04
Hellmaker
50
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

Nie mam zamiaru się tu wykłócać, bo skończy się to jak zwykle shitstormem.
Mam tylko pytanie.
Co Was, katolików obchodzi jak ateiści obchodzą święta? Jaki powód - poza nieudolnymi próbami wyśmiania i obrażania nas - macie zadając takie pytania?
Bo od pierwszego posta jest wiadomo, że nie było to pytanie zadane z ciekawości, a z chęci wyśmiania jak to "ateiści" i tak spędzają BN po "chrześcijańsku".
Czy to naprawdę jest po chrześcijańsku wyśmiewać się z myślących inaczej? Czy właśnie w taki sposób postanowiliście uczcić narodziny Syna Bożego? Obrażając innych, prowokując i popisując się chamstwem (bo i do tego dojdzie - musiałbym nie znać tego forum).

Więc darujcie sobie. My Was nie prowokujemy. Żyjcie i dajcie żyć innym.
Ja spadam z tego wątku. Wybaczcie, ale to aż żal patrzyć jak ci "wierzący" grzebią wszystkie ideały tego, którego narodziny będą czcić w nadchodzących dniach.

23.12.2012 12:16
Johy
51
odpowiedz
Johy
97
MastaBlant

[2][3] +1

23.12.2012 12:21
Sir klesk
😉
52
odpowiedz
Sir klesk
249
...ślady jak sanek płoza

koobon - stary jak piernik a przekomarza sie jak szczaw. szacun, ze komukolwiek chce sie odpisywac na jego wszechwiedzace posty...

i nie drogi kubonie, nie uraziles mojej wiary bo najzwyczajniej w swiecie jej nie posiadam - razi mnie tylko nieudolny sposob w jaki odbijasz pileczke i totalny brak pokory. jak mozna powiedziec "wiem" w sytuacji gdy nikt na tym swiecie nie ma mozliwosci potwierdzenia tej wiedzy. megalomania od ktorej czytania topia sie oczy.

23.12.2012 12:23
53
odpowiedz
koobon
82
Legend

udowodnij nieistnienie jednorożców

23.12.2012 12:25
peterkarel
54
odpowiedz
peterkarel
61
Legend

Jak dla mnie Biblia, kościół i wiara były wymyślone, żeby posiąść władzę nad ludźmi bogobojnymi :|

23.12.2012 12:26
55
odpowiedz
Lookash
155
Legend

I tak oto dowiedzieliśmy sie, że brak w wiary w jednorożce to wyraźny przejaw megalomanii :D

23.12.2012 12:27
Paudyn
😁
56
odpowiedz
Paudyn
239
Kwisatz Haderach

stary jak piernik a przekomarza sie jak szczaw

Balsi elegancko strollował forum, nie?

23.12.2012 12:27
57
odpowiedz
koobon
82
Legend

otóż to, i brak pokory

23.12.2012 12:28
yasiu
58
odpowiedz
yasiu
199
Legend

peterkael - właśnie wczoraj, przy okazji oglądania Madagaskaru 2, chciałem o tym rozmawiać z córą, ale mi z głowy wyleciało. Dzięki za przypomnienie :)

23.12.2012 12:30
59
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Co to za moda na "córę", całe życie się slyszało "córka", a teraz każdy tatuś z bożej łaski "córa" i "córa", bosh, nie wytrzymię...

---

A taka refleksja w temacie... Ja rozglądając się dookoła widzę same laickie spędzanie świąt, bo polski katolik mieszczanin (miastowy jestem) przecież tylko 2 razy w roku, może nawet nie to, do kościoła zagląda. Nikt nie mówi o Jezusku, a każdy pielęgnuje co najmniej 7 tradycji narodowych i regionalnych. Temat taki średnio sensowny, bo rpzecież wystarczy się rozejrzeć po rodzinie i znajomych. Po katolicku święta z refleksją nad żłobkiem spędza święta może co 20 osoba?

23.12.2012 12:34
peterkarel
60
odpowiedz
peterkarel
61
Legend

Córy to były z Koryntu XD

23.12.2012 12:42
yasiu
61
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Przyganiał kocioł garnkowi. Całe życie słyszało się "boże" a teraz każdy troll z bożej łaski "bosh" i "bosh" - a wiertarki dzięki temu wcale się lepiej nie sprzedają.

Poza tym "córa koryntu" to jeden ze związków frazeologicznych - nie jedyny.

23.12.2012 12:48
62
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Daj spokój, przyznaj lepiej, że to takie awangardowe nawiązanie do języka literatury czasów Elizy Orzeszkowej. W korpo każdy słoik tak teraz mówi.

23.12.2012 13:00
yasiu
63
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Troll harder :)

Więcej ludzi zrozumie moją "córę" niż Twoje, nietrafione niestety, ostatnie zdanie.

23.12.2012 13:12
64
odpowiedz
to nie ja
16
Generał

Lookash - a Ty święta spędzasz z rodziną czy swoim chłopakiem?

Ktoś tam zwrócił uwagę, że święto nazywa się Boże Narodzenie. To ja powiem, że to święto nazywa się Boże Narodzenie a nie Narodzenie Boga Chrześcijańskiego. 24 grudnia urodził się inny bóg, znany ludzkości dużo wcześniej niż ten chrześcijański.
Wesołych świąt z okazji rocznicy narodzin Mitry!

23.12.2012 13:25
inssaane
65
odpowiedz
inssaane
69
panda

O przepraszam bardzo, a choinka, to nie pogański zwyczaj? Święta obecnie, to komercyjna sprawa, zadajmy lepiej pytanie prawdziwym wierzącym, celebrującym ten zwyczaj, jak święta powinno się właściwie spędzać.

23.12.2012 13:51
66
odpowiedz
Lookash
155
Legend

yasiu -- Jezu, weź się trochę rozluźnij, bo ci majty pękną.

to nie ja -- Z rodziną, chłopaka nie mam, a dziewczyna wyjechała po weki.

23.12.2012 13:59
yasiu
67
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Wystarczy nie dodać emotki i już mówią, że człowiek spięty :D Nie bój Lookash, daleko mi do nerwów, jednak przygotowywanie wigilii we własnym domu to znacznie spokojniejsza sprawa niż kiedy mieszkało się z rodzicami :)

23.12.2012 14:03
Sir klesk
68
odpowiedz
Sir klesk
249
...ślady jak sanek płoza

Paudyn --> nie wiem kto to jest Balsi :( ale po przeczytaniu calosci nie da sie z Toba nie zgodzic...

Lookash --> przejaw megalomanii to stawianie siebie na pozycji osoby posiadajacej odpowiedzi do ktorych poznania zaden czlowiek nawet sie nie zblizyl. Skoro jedna, druga, trzecia i siedemnasta strona barykady ma swoja wersje to czysta glupota jest imo wiara w to, ze to akurat moja racja jest najmojsza. Bo dowody ma kazdy, tylko ze dla kazdego dowody te maja rozna wartosc. Dla jednego dowodem bedzie swiadectwo zawarte w pismie swietym, drugi natomiast za dowod uzna odnalezione w nim sprzecznosci. To nie jest spor o to czy witamina C wzmacnia organizm, zeby ta dyskusja miala jakikolwiek sens adwersarze musza pozostawic sobie jakis margines bledu.

A u jegomoscia wszystko sprowadza sie do wydumanego ja wiem, więc nie muszę wierzyć. Kubanie Ty wiesz SWOJE. Nie odkryles tajemnicy wszechswiata i nie posiadles wiedzy absolutnej. ONI (dowolni wierzacy) tez wiedza swoje i (uwaga!) tylko Twoj brak pokory pozwala Ci myslec, ze nie mozesz sie mylic.
Irytuje mnie tez udawanie durnia, gdy kilkanascie zdan wyzej zgrywa sie alfe i omege - zrownywanie prawdopodobienstwa istnienia jednorozcow i Boga to zuchwalosc i brak poszanowania dla wartosci ktore nadaja sens zyciu wielu ludzi. Jezeli istnieje cokolwiek czego zlozonosc moznaby zrownac ze zlozonoscia pojecia boga w roznych kulturach to na pewno nie jest to kon z kolcem na czole.
Nie mam problemu z brakiem wiary ale cos mnie skreca w srodku gdy widze jak te prezne umysly, przeciwienstwa radykalnego "betonu", rozlewaja sie po ziemi i twardnieja na moich oczach. Brak pokory, wiara we wlasna nieomylnosc, zuchwalosc i hipokryzja - te rzeczy dzialaja na mnie jak plachta na byka i bywa ze nie potrafie sobie odmowic wtracenia trzech groszy, nawet kosztem rozpetania shitstormu.

prosze wybaczyc chaos ale pisze na raty i w pospiechu, pomagam w swiatecznym gotowaniu - podpisano: osobnik pelen nadziei ale nie mogacy uwierzyc w zadne imienne bostwo :(

23.12.2012 14:12
Maziomir
😊
69
odpowiedz
Maziomir
39
Senator
Image

A dzięki, nieźle. Choinka ubrana jak co roku.

23.12.2012 14:18
yasiu
70
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Kleks - zainteresuj się Baalhatrokiem! :)

Mazio - bardzo ładna.

23.12.2012 14:47
71
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Zapomniałem w swoim pierwszym poście dodać kilku charakterystycznych odzywek (widzę, że jednorożce zaczynają wypierać latające potwory spaghetti).

Swoje stanowisko oczywiście podtrzymuje - są ludzie bez łaski wiary, są ludzie wątpiący i agnostycy, a wreszcie jest wykorzeniona hałastra i ona, z oczywistych względów, nie może obchodzić Świąt tak jak inni.

23.12.2012 14:48
😁
72
odpowiedz
zanonimizowany885631
4
Centurion

Gram w gry :D

23.12.2012 15:17
Maziomir
😊
73
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

wykorzeniona hałastra

Największym skokiem ewolucji było odczepienie się od dna i oderwanie od korzenia. Coś tak, gdy ukwiał stawał się trylobitem.

23.12.2012 15:20
Belert
74
odpowiedz
Belert
182
Legend

Co Was, katolików obchodzi jak ateiści obchodzą święta? Jaki powód - poza nieudolnymi próbami wyśmiania i obrażania nas - macie zadając takie pytania?
Bo od pierwszego posta jest wiadomo, że nie było to pytanie zadane z ciekawości, a z chęci wyśmiania jak to "ateiści" i tak spędzają BN po "chrześcijańsku".

obawiam sie ze to slynna ateistyczna nadwrazliwosc .

Więc darujcie sobie. My Was nie prowokujemy. Żyjcie i dajcie żyć innym. ciekawe spostrzezenie , bo z tego co widze nawet jak ide do kibla to czuje czyjs wąchal kolo mnie w kiblu weszacy podejrzliwie czy wale kupe z atestistyczna wrazliwoscia na problemy ludzksci czy goliwoscia katolika prymitywa myslacego tylko zeby gnoic ludzi i palic na stosach te no jak im tam.... .

A pytanie w tytule watku jest ciekawe sam chcialbym wiedziec jakm atesisci spedzaja swieta.Podobnie jak muzulmanie o i hindusi :)) takie tam ciekawostki.

23.12.2012 15:25
spamer
75
odpowiedz
spamer
136
Never Register

Będę się modlić o twoje nawrócenie, koobon.

23.12.2012 15:30
😒
76
odpowiedz
zanonimizowany722242
54
Senator

Belert
Po pierwsze pytanie widzącego było do autora wątku, po drugie jesteś nikim... zrobiło mi się Ciebie szkoda, widocznie bóg Cię doświadcza tak mocno Cię karając.

Wesołych Świąt.

23.12.2012 16:02
Belert
77
odpowiedz
Belert
182
Legend

Egzek : kazdy jest kims dla Pana Boga synu ,nawet ty ...nawet Ty :)

23.12.2012 16:17
78
odpowiedz
koobon
82
Legend

[75]
Wypraszam sobie.

Ser Klęsk -->
Słuchaj, sprawa jest banalnie prosta i sprowadza się do "boga nie ma". Na tym polega ateizm.
Gdybym był pokorny, byłbym (dobrym) katolikiem. Gdybym nie wykluczał, byłbym agnostykiem - jak Ty. Z definicji wynika, że w boga(ów) nie wierzę, co za tym idzie nie będę się tu krygował, byleby nie urazić uczuć uczesanych inaczej i opowiadał, że nie wiem, bo wszechświat jest duży i może gdzieś w odległej galaktyce...

Czy irytuje Cię również to zuchwałość katolików nie wątpiących w to, że nie istnieją Odyn, Światowid, Wisznu i Manitou? Czy może ONI (skąd Ci się to wzięło?) poznali tajemnice wszechświata i ich zuchwałość, wiara we własną nieomylność i brak pokory mają podstawy?

Nie nawracam, nie wyśmiewam, nie wygłaszam kazań. To są moje poglądy, z którymi nie musisz ani Ty, ani nikt inny, się zgadzać. Proszę jedynie o to, by nie wysnuwać na temat mojej osoby bzdurnych przekonań i wmawiać mi, że wierzę skoro nie wierzę. That's all folks!

23.12.2012 16:18
ArtoseruS
👍
79
odpowiedz
ArtoseruS
75
Zero Trzy

Jak to każde święta co roku, normalnie z rodziną, przyjaciółmi, wyłączając z tego religie, każdy jej aspekt. Nie wiem po co się tutaj co niektórzy kłócą, jeden drugiemu nie wytłumaczy. ;) Dla innych jest bóg, dla nas ateistów nie, szkoda tylko, że większość ludzi uważa ateizm za jakąś niewyobrażalną chorobę i traktuje takich ludzi "inaczej". Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt!

23.12.2012 16:20
Hellmaker
80
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

Tak jak myślałem. Wystarczyło, że przyszli ci, którzy uważają się za lepszych, bo WIERZĄ i od razu zrobiło się nieprzyjemnie.
Ot, słynna katolicka wrażliwość i miłość bliźniego. Szczególnie w obliczu święta narodzin tego, którego zwą Zbawicielem - od razu całe chamstwo z nich wyłazi, jakby myśleli, że Mu się przypodobają postępując w sposób zupełnie odmienny od tego co głosił.
Aż przykro patrzeć jak nisko ludzie potrafią upaść.

"nawet jak ide do kibla to czuje czyjs wąchal kolo mnie w kiblu weszacy podejrzliwie " - i kto tu jest nadwrażliwy? A może to po prostu tylko mania prześladowcza? Proponuję więc udać się do odpowiedniego lekarza.

Hajle Selasje, Belert ---> Naprawdę Wam współczuję. Tyle goryczy i jadu wylewać w czas, który powinien być radosny dla każdego chrześcijanina ...

23.12.2012 16:22
Belert
😊
81
odpowiedz
Belert
182
Legend

Kaboon i ArtoseruS - wreszcie normalni ludzie :))

Wesołych Swiąt :)

23.12.2012 16:23
👎
82
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

To w tym roku nikt z tutejszych Inuitów nie przyjdzie nawalony na Pasterkę?
GOL, I dissapoint.

23.12.2012 16:30
83
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Hellmaker--->

Napisałem w tym temacie dwa posty, z czego jeden w tonie żartobliwym, a drugi składający się z dwóch zdań. Faktycznie, wylałem tutaj morze, co ja mówię, cały ocean jadu i nienawiści. Nie bądź komiczny.

23.12.2012 16:43
84
odpowiedz
satene
33
Chorąży

Z córami, bo ja z korpo jestem (ale nie słoikiem), które wierzą na razie bardziej w Mikołaja niż Boga, z synem, z mężem, z choinką, prezentami, dekoracjami, kolędami - miła odmiana raz w roku zamiast tik taka i podobnych. To, czy wierzę, jest kwestią drugorzędną w święta. Dla mnie to rodzinny czas i szansa na bycie razem.

23.12.2012 17:26
secretservice
85
odpowiedz
secretservice
55
Generał

Jako agnostyk czuję się pominięty tak sformułowanym pytaniem, wszędzie tylko ci hałaśliwi ateiści się panoszą.

Ale odpowiem, myślę że podobnie jak większość katolików wokół - na wskroś materialnie, nijak duchowo.

23.12.2012 17:40
😉
86
odpowiedz
rothon
42
Malleus Maleficarum
Image

.

23.12.2012 17:55
87
odpowiedz
zanonimizowany37078
100
Generał
Image

Bycie wierzącym w święta jest trendi, zupełnie tak jak dawniej -->

23.12.2012 19:06
Jedziemy do Gęstochowy
👍
88
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Ja się uważam za agnostyka, a jutro i tak pójdę do babci, która jest wierząca, jak i reszta rodziny (prócz mnie, brata i ojca)

tak trzeba, nikt nie chce popsuć sobie relacji z najbliższą rodziną

23.12.2012 19:11
Paudyn
89
odpowiedz
Paudyn
239
Kwisatz Haderach

Nie kumam chodzenia do kogoś w święta w celu utrzymania dobrych relacji. Nie można po prostu potraktować tego szczególnego okresu jako okazji do wspólnej rozmowy, rozmyślań i cieszenia się swoją obecnością? Czymś, czego z pewnością brakuje w zabieganej codzienności, w której skupiamy się na zupełnie innych rzeczach. Pal licho, czy ktoś wierzy, czy też nie. To akurat jest w tym wszystkim najmniej istotne.

23.12.2012 19:27
Bullzeye_NEO
90
odpowiedz
Bullzeye_NEO
222
1977
Image

pozdrawiam wszystkich ateistow. . . . .

23.12.2012 19:27
Hellmaker
91
odpowiedz
Hellmaker
257
Legend

Hajle ---> "a wreszcie jest wykorzeniona hałastra" - to oczywiście jest tylko figura retoryczna. Absolutnie nieobraźliwe określenie ateistów. Tak?

23.12.2012 20:15
92
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Hellmaker--->

To nie jest figura retoryczna, tylko opis pewnej grupy osób i szczeniackich zachowań. Bardzo wyraźnie rozróżniam w swoich wypowiedziach osoby niewierzące od wojujących radykałów, którzy za nic mają wrażliwość innych. Do tych pierwszych nie odnoszę się w ogóle, a co się tyczy tych drugich - kto mieczem wojuje...ten wciąż wylewa krokodyle łzy - chciałoby się dodać.

23.12.2012 20:25
93
odpowiedz
koobon
82
Legend

Czyli taki ateista, który nie mówi, że nie ma boga jest znośny, a taki, który mówi, że boga nie ma (co zabawniejsze, wywołany do odpowiedzi) jest wojującym radykałem, szczeniakiem nieliczącym się z wrażliwością innych. Warte odnotowania jest to, że wrażliwość przypisana jest jedynie jednostkom wierzącym, a niewierzący są jej pozbawieni i można ich bezkarnie obrażać.
Ma to sens.

23.12.2012 20:28
94
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Szczeniacki jest na przykład podpis "Just keep asking yourself: 'What would Jesus NOT do?' ".
Nawet nie będę próbował wyjaśniać dlaczego - jeśli nie zadziałała tutaj potężna machina procesów wychowawczych, edukacyjnych i socjalizujących, pozostaje bezradnie rozłożyć ręce. Z barbarzyńcami nie prowadzi się konwersacji przy czerwonym winie.

23.12.2012 20:31
yasiu
95
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Tia... to samo kiedyś pozostało dinozaurom, rozłożyć ręce.

23.12.2012 20:34
96
odpowiedz
koobon
82
Legend

Szczeniacki jest na przykład podpis "Just keep asking yourself: 'What would Jesus NOT do?'
No cóż nikt nie jest doskonały. Niektórzy na przykład nie znają współczesnej literatury.
Służę pomocą: http://pl.wikipedia.org/wiki/Chuck_Palahniuk

Z barbarzyńcami nie prowadzi się konwersacji przy czerwonym winie.
W twoich ustach brzmi to przezabawnie. Nawet nie będę próbował wyjaśniać dlaczego - jeśli nie zadziałała tutaj potężna machina procesów wychowawczych, edukacyjnych i socjalizujących, pozostaje bezradnie rozłożyć ręce.

23.12.2012 20:43
97
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Bożego Narodzenia? Skąd pomysł, że Jezus urodził się w grudniu? :D

23.12.2012 20:45
98
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

koobon---->

To nie ma nic do rzeczy, kto jest autorem tych słów. Nawet ciężko przypisać tutaj pełnię autorstwa Palahniukowi, skoro to jest to prostackie odwrócenie znaczenia:
http://en.wikipedia.org/wiki/What_would_Jesus_do%3F

Zwykła gra słów, greps, z którego barbarzyńca wywiedzie życiową mądrość.

Ważne, że dumnie się pod takimi durnymi słowami podpisujesz.

Na marginesie, wnioskowanie jakoby brak znajomości cytatu z jednej z wielu książek jednego z wielu postmodernistycznych współczesnych pisarzy miał świadczyć o nieznajomości współczesnej literatury też wystawia koledze niezłe świadectwo.

23.12.2012 20:53
99
odpowiedz
koobon
82
Legend

Powtarzam, nieznajomość tematu może prowadzić (i w tym przypadku prowadzi) do błędnej interpretacji, tudzież produkcji steku bzdur.

Na marginesie, wnioskowanie jakoby brak znajomości cytatu z jednej z wielu książek jednego z wielu postmodernistycznych współczesnych pisarzy miał świadczyć o nieznajomości współczesnej literatury też wystawia koledze niezłe świadectwo.
Co oczywiście tobie nie przeszkodziło w wyciąganiu wniosków na temat mojej osoby posiłkując się jednym, błędnie zinterpretowanym, cytatem.

23.12.2012 21:05
100
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Możesz w takim razie uzmysłowić mi, jakie jest głębsze znaczenie tego cytatu, z powodu którego wrzuciłeś go do sygnaturki? Z chęcią się dowiem. Może trzeba mieć "PhD in American Literature"?

Ewentualne wnioski wyciągam nie na podstawie jednego cytatu, a całokształtu - o co zresztą nietrudno, bo w tematach okołoreligijnych prezentujesz przerażającą jednowymiarowość.

23.12.2012 21:11
yasiu
101
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Przepraszam, ja tak tylko w tłumie stoję, po tej złej zapewne stronie, ale nie o mnie tu... Uśmiechnąłem się w końcu, bo to naprawdę zabawne "w tematach około religijnych prezentujesz przerażającą jednowymiarowość"

23.12.2012 21:13
102
odpowiedz
koobon
82
Legend

Przeczytaj książkę. Podobnie jak ty nie poczuwam się do obowiązku tłumaczenia ci czegokolwiek.

bo w tematach okołoreligijnych prezentujesz przerażającą jednowymiarowość
jezusmaria, trudno o wielowymiarowość gdy ma się ustalone poglądy, o czym piszący powyższe słowa powinien wiedzieć najlepiej. Ekumenista się znalazł :D
Kurczę, aż zerknę w historię swoich postów, bo nie przypominam sobie bym brał udział w okołoreligijnych pyskówkach. Nawet odpowiednią kategorię miałem "odptaszkowaną" i wyskoczyła mi ponownie w wyniku machinacji Soula.

23.12.2012 21:20
Darat
103
odpowiedz
Darat
138
Another dude

Wszystko to wynika z jednego prostego faktu : ateista nie ma żadnego symbolu, totemu, który czci. Nie można zaatakować jego wiary, przekonań w żaden sposób bo przecież ateista nie wierzy w nic. Nie znamy też bliżej jakiegoś autorytetu, z którego byśmy mogli się pośmiać albo powytykać to i owo przy okazji kontrastując to z ostatnim niedzielnym kazaniem.

Dlatego toż atakuje się ateistę bezpośrednio, jego osobę ... sposób najstarszy jak i najbardziej podły. Rodzice takiego delikwenta ? Och, to świetny obiekt do obrzucenia błotkiem. Najlepiej byłoby, gdyby byli umarli jakoś niedawno ... chociaż żywi też mogą być.

23.12.2012 21:22
😁
104
odpowiedz
zanonimizowany38189
107
Senator

w tematach okołoreligijnych prezentujesz przerażającą jednowymiarowość.

Napisał Hajle Selasje, znany z wielowymiarowych poglądów, sądów i opinii. :D

23.12.2012 21:27
105
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

koobon--->

Spoko, może kiedyś przeczytam. Szkoda tylko, że wrzucasz sobie do sygnaturki cytat, którego sens (jak twierdzisz) w sposób znaczący odbiega od literalnego i widocznego na pierwszy rzut oka znaczenia (a więc który zostanie błędnie zinterpretowany przez większość, która książki nie czytała - pomijam już, że brak tu nawet odniesienia do samej książki i autora, co dodatkowo utrudnia zaznajomienie się z szerszym kontekstem).

Darat---->

Czy ktokolwiek zaatakował tu ostatnio czyichś rodziców, a może to tylko męczeństwo kolejnego ateisty na pluszowym krzyżu?

Karrde---->

Dzięki!

23.12.2012 21:31
Belert
106
odpowiedz
Belert
182
Legend

Dart : zdecydowanie to lepsze niz wyciaganie pojedynczych przypadkow pedofili wsrod ksiezy i uogolnianie jakoby to robili wszyscy , to w sumie lepsze niz jak sie masowo odciaga ludzi od Boga zochydzajac i opluwajac Kosioł Katolicki w polsce.
Ale wlasciwie o czym mowisz bo szukam i nie widze zadnych odnosnikow do twoje wypowiedzi./

23.12.2012 21:34
Soulcatcher
107
odpowiedz
Soulcatcher
267
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Jesteście chorzy z nienawiści i jedni i drudzy. Pomodlę się za was.

23.12.2012 21:35
Darat
108
odpowiedz
Darat
138
Another dude

Hajle

Tutaj ? Nie ... czy moich ? Nie
Aczkolwiek skoro wspominamy tutaj zasługi i całokształt osiągnięć ...

Belert

Nie rozumiem specjalnie czemu grzeszki księży to jakiś temat tabu. Jeśli jeden z drugim wzięli się za ministrantów, albo mają gosposie na parafii, które świadczą pełen zakres usług - to nie widzę powodu, dla których należy o tym milczeć. Stwierdzenie, że robią to wszyscy - jest bardzo sporym nadużyciem, i należy takie rzeczy tępić.
Trzeba brać pod uwagę, takie problemy jak również te, które nie mają podtekstu seksualnego, a dotyczą znacznie większej ilości księży.

23.12.2012 21:37
109
odpowiedz
discord
6
Konsul

Gram w grę i jem pizze słuchając jazzu.

23.12.2012 21:42
ReaLynX
110
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

Z rodziną, no a jak... wyboru nie mam.

23.12.2012 23:09
111
odpowiedz
zanonimizowany486144
68
Generał

|1| - z rodziną, przy stole. Uprzedzając ewentualne pytanie - nie widzę w tym hipokryzji.

23.12.2012 23:20
112
odpowiedz
zanonimizowany861943
46
Generał

Tak z ciekawości, czy ewangelizacja niewierzących też jest dla katolików szczeniackim wojowaniem?

23.12.2012 23:26
żelazna_pięść
113
odpowiedz
żelazna_pięść
113
Hala Madrid!

Traktuje to jako tradycje i spotkanie z rodziną, a nie święto religijne.

23.12.2012 23:50
HUtH
114
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Spędzę tak, żeby nikomu nie psuć atmosfery oraz na niesamowitym obżarstwie :) Właściwie to już od paru dni się obżeram(urodziny, itp.).

24.12.2012 00:08
😜
115
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

dogmatyczny ateista, olewa religię i w święta jak i w każdą niedzielę chodzi do pracy ;)
ateista wojujący - udziela się na forum atakując wierzących Dawkinsem strugając przy okazji zaszczutego męczennika, często jednak mimo wszystko obchodzi święta (patrz ateista hipokryta)
ateista hipokryta, uczestniczy w wigilijnej kolacji, dzieli się opłatkiem i struga na forum męczennika (patrz ateista wojujący)
ateista praktykujący, olewa święta i korzysta z wolnego - nie przypierdala się do wierzących.
ateista nie praktykujący, nie zastanawia się nad swoją nie wiarą, od po prostu w owczym pędzie uczestniczy w świątecznej celebrze.

24.12.2012 00:10
👍
116
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

ateista nie praktykujący, nie zastanawia się nad swoją nie wiarą, od po prostu w owczym pędzie uczestniczy w świątecznej celebrze.

+1

24.12.2012 00:55
żelazna_pięść
👍
117
odpowiedz
żelazna_pięść
113
Hala Madrid!

ateista praktykujący, olewa święta i korzysta z wolnego - nie przypierdala się do wierzących.

24.12.2012 01:17
118
odpowiedz
zanonimizowany430282
71
Senator

1) uwazam sie za agnostyka i swieta spedze tradycyjnie, w rodzinnym gronie, moze nawet pojde do kosciola jesli bedzie taka potrzeba - totalnie mnie to nie boli, temat wiary i religii nie jest czyms, co biore pod uwage w codziennym zyciu czy przy podejmowaniu decyzji. czasem sie nad tym zastanawiam. i tyle. wystarczy mi mozg z odrobina wychowania i odpowiednich moralnych wartosci

2) tu nikt nawet nie dyskutuje, tu kazdy sie broni przed atakami. a to jest calkiem slabe i do niczego nie prowadzi.

spoiler start

do niczego nie prowadzi???? UDOWODNIJ

spoiler stop

24.12.2012 01:22
👍
119
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Soul
W pewnych kwestiach, czasem się zgadzamy

24.12.2012 01:40
120
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Manolito ---> Wypada pogratulować klasyfikacji, szczególnie trafne jest wyróżnienie ateisty hipokryty. Przy czym ja nazwałbym typ "olewa święta i korzysta z wolnego - nie przypierdala się do wierzących" ateistą niepraktykującym. Ateista praktykujący to ateista wojujący, czyli po prostu ATEISTA (normalni ludzie, nawet jeśli nie są religijni, zazwyczaj się w ten sposób nie nazywają. Wystarczy sobie np. poczytać wywiady z poważnymi ludźmi, nawet w społeczeństwach poddanych sekularyzacji, na pytanie o wiarę w Boga odpowiada się często dyplomatycznie, np. "I am spiritual but not very religious" - nikt normalny nie chce być kojarzony z oszołomstwem pokroju Dawkinsa).

Swoją drogą właśnie mamy kolejny milowy krok do osiągnięcia społecznego postępu i wyzwolenia się z przesądu:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/670494,amazon_likwiduje_swieta_wyprzedaz_juz_od_wtorku.html

Nie ma w tym zresztą nic dziwnego. Puszczają ostatnie hamulce. Najpierw Święta utraciły swój wymiar religijny. Nagle wszyscy zaczęli mówić o świętach "rodzinnych" - co przecież samo w sobie nie jest niczym złym, brzmi dobrze, a nawet ma swój wymiar moralny. Można było porzucić kościół na rzecz rodziny i spokojnie spojrzeć w lustro. Za chwilę nawet tego nie będzie i zostanie...świąteczna wyprzedaż.

24.12.2012 02:07
Mac94
😈
121
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

Wpierdalam mandarynki :)

24.12.2012 07:02
yasiu
122
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Cóż, świat się zmienia, zmienia się odbiór i przeżywanie świąt. Włoski parlament też bodaj przyjął ustawę pozwalającą na handel już w pierwszy dzień świąt. I wiecie co, jak dla mnie, to całkiem dobrze. Gdybyśmy cały czas trzymali się narzuconych schematów myślenia i postępowania, do tej pory co jakiś czas dużą część populacji niszczyła by wielka zaraza. Świat się zmienia i próby przekonywania wszystkich na siłę, że wcale tak nie jest i że mamy nadal łupać kamienie tylko zniechęca. No ale przynajmniej coś się dzieje.

24.12.2012 09:52
twostupiddogs
123
odpowiedz
twostupiddogs
244
Legend

Hajle Selasje

Chłopie. O co Ci chodzi? Jak ktoś wierzy to nie pójdzie, jak ktoś nie wierzy może pójdzie może nie. Ja np. z powodzeniem od wielu lat stosuję zasadę, że do 1 listopada mam kupione wszystkie prezenty, aby się nie babrać w tym g... Wszystko jest dużo wcześniej przemyślane i zaplanowane.

24.12.2012 09:59
wielebny_666
124
odpowiedz
wielebny_666
144
Generał

takze jak co poniektorzy moi przedmowcy uwazam sie za agnostyka, prezenty mialem pokupowane juz pod koniec grudnia (masa towaru do wyboru do koloru a i przesylka expresowa), gdyby nie moje dzieci, ktore uwielbiaja swieta (wiadomo z jakiego powodu :)) to stosowalbym calkowity tumiwisizm

a co do tzw. ludzi wiary, na dzien dobry mialem spiecie z jedna przedstawicielka takiego gatunku, rano wyrzucajac smieci nie zauwazylem, ze worek najzwyczajniej mialem dziurawy i troche soku z truskawek mi wylecialo na klatce, przemila pani zamiast grzecznie zwrocic mi uwage ze "cos tam panu wylecialo czy moglby pan to sprzatnac" na dzien dobry poczestowala mnie wiazanka ze nie szanuje ludzkiej pracy jaki to ze mnie katolik, ma pan to natychmiast sprzatnac

owszem sprzatnalem ale tez poslalem wiazanke (co prawda bez przeklenstw), ale coz na dzien dobry poranek lekko zwalony

24.12.2012 11:02
Darat
125
odpowiedz
Darat
138
Another dude

Ach ... jaka miłość i uwielbienie epatuje od was do bliźniego ... oczywiście pod warunkiem, że jest w odpowiedniej kategorii ... kryteria przydziału zapewne zależą od humoru, a te wdzięczne opisy mogą przybrać postać maleńkiego troglodyty, żeby na końcu zamienić się w łajno, gdy maska wesołości spadnie wam z twarzy i pozostanie już tylko wasza naturalna postać, która ma bardzo mało wspólnego z tym w co wierzycie

24.12.2012 11:22
126
odpowiedz
Kharman
168

Wszystkiego dobrego z okazji Świąt Bożego Narodzenia MANOLITO i tobie Hajle Selasje i każdemukto podczas najważniejszego zdaje się katolickiego święta nie potrafi przekroczyć poziomu własnej dupy i się tu publicznie wypróżnia...

A w temacie to idziemy z rodziną do restauracji bo żona stwierdziła że jako ciężarna nie będzie tyrać przy garach. A jutro do roboty...

24.12.2012 11:29
yasiu
127
odpowiedz
yasiu
199
Legend

Kharman - zakasaj rękawy i lep uszka ;)

24.12.2012 11:31
HumanGhost
😊
128
odpowiedz
HumanGhost
124
Senator

O, to teraz już wszystkich jak widzę dzielimy na praktykujących i nie praktykujących? Ale to się ludziom w dupach poprzewracało od nadmiaru wolnego czasu. Jak się nie ma prawdziwych problemów w życiu to się siedzi i wymyśla takie debilizmy. "Wojujący ateista"... ha ha ha... Sam jestem katolikiem, ale jakoś nie przeszkadza mi to, że ktoś nie wierzy w to samo co ja. Niby dlaczego miałoby mi to przeszkadzam? Każdy jest wolnym człowiekiem. Kwestia mentalności. Jak ktoś jest gburem i idiotą to mu wszystko wokół przeszkadza i co chwilę stwarza sobie nowe problemy.

Wesołych Świąt wszystkim! Bez wyjątku! :-)

24.12.2012 11:39
Awerik
129
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

Ja się zastanawiam skąd biorą się te pokłady jadu, wstrętu i nienawiści wśród ludzi, którzy (błędnie) zakładają, że są dobrymi katolikami? Kilku forumowych delikwentów to niestety nie jest wyjątek, wszedłem sobie ostatnio z ciekawości na (pseudo) katolickie forum wielodzietni.org i faktycznie znalazłem tam dużo ciepła, wzajemnej akceptacji i empatii, ale w momencie w którym ktoś rzucił jakieś słowo-klucz np. homoseksualizm, aborcja, Palikot, Grodzka ci sami ludzie którzy chwilę wcześniej deklarowali miłość do Jezusa, zaczynali wylewać takie wiadra pomyj, że czułem się raczej jakbym był na kibice.net niż na forum katolickim. Ludzie, opamiętajcie się, kościoły pustoszeją bo nikt już nie chce przynależeć do organizacji która zrzesza tak patologiczne jednostki. Jak tak dalej pójdzie to czeka was to, co obecnie dzieje się we Włoszech - kościoły będą przerabiane na muzea.

24.12.2012 12:20
hopkins
130
odpowiedz
hopkins
211
Zaczarowany

Jem kolacje z rodzina.

edit: literowka :)

24.12.2012 12:29
Api15
😊
131
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...

Tak jak zawsze. U nas nie ma atmosfery rodziny z reklam. Po swojemu, tradycyjnie.

24.12.2012 12:30
132
odpowiedz
Kharman
168

yasiu --> nie ma bata, naoglądałem się jak matka współlokatorów przez ostatni tydzień nie wychodziła praktycznie z kuchni żeby z kolacją wigilijną się wyrobić, jeżeli potrawa wymaga ode mnie obecności w kuchni dłużej niż godzinę to nie tykam tego palcem...

24.12.2012 12:34
😒
133
odpowiedz
Pan Borysek
20
I AM THE DOCTOR

lol ale nudy :P

24.12.2012 13:34
Belert
😉
134
odpowiedz
Belert
182
Legend

Awerik : wejdz na forum na ktorym pelno socjalistow and ateistow i powiedz ze ksieza maja prawo zbierac pieniadze na tace.
Tak niewinnie.I zobaczysz jak ci wspaniali dobrzy i niewinni ateisci zaczna natychmiast pluc i szalec bijac glowa w klawiature.

Ale tak przy okazji wiecej sie po Tobie spodziewalem .NIemile rozczarowanie.Taki nedzny chwyt od goscia ktory juz tyle zwiedzil. Smutne.....

24.12.2012 13:37
135
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Kharman, o następny struga pokrzywdzonego ;) tak dla ścisłości gdzie się tak z hajle "wypróżniamy"? daj choćby jedno zdanie gdzie się was obraża/poniża, a może jesteście tak próżni i zadufani w sobie, że nie można o was albo z wami grzecznie dyskutować?

ps. tobie też życzę wszystkiego dobrego ;)

24.12.2012 13:41
$ebs Master
😁
136
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

Beka z katolikow ktorzy katolikami sa tylko wg ich widzimisie :D

24.12.2012 13:56
137
odpowiedz
AdamAureliusz
7
Legionista

@Awerik - tej jad bierze się z hipokryzji. Otóż ateiści nie wierzą w Jezusa czy Joannę D'arc, pomimo, że szpitale psychiatryczne pełne są Jezusów, Napoleonów i Joann D'arc. Zwłaszcza to ostatnie dziwi, bo gdyby mężczyzna powiedział, że nie nazywa się D'arc, tylko Grodzka, to by nietolerancyjni katolicy musieli go tak nazywać.
Czekam na tolerancyjne wiadro pomyj.
aha i taki off top - same święta dla niewierzcych są jak tradycja obowiązują podczas wieczerzy wigilijnej dla katolików. Takie "gość w dom, Bóg w dom" jest równie głęboko zakorzenione w naszych pogańskich korzeniach co kapusta z grzybami i makowiec (taka porada - nie jedzcie makowca w trakcie terapii odwykowej w USA).

24.12.2012 14:41
Kanon
😃
138
odpowiedz
Kanon
246
Befsztyk nie istnieje
Image

Wesołych Świąt !

24.12.2012 15:05
139
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

a ja klasycznie jestem katolikiem "niepraktykujacym" czyli najwiekszym zlem jakie stapa po ziemi...
aczkolwiek ostatnio jak zostalem zbesztany przez ksiedza (proba bierzmowania - nieudana), bo nie chodze do kosciola to zaczynam zmieniac zdanie, ze sama definicja chrzescijanstwa i zasady moralne sa czyms w co powinno sie wierzyc...

co do tematu to nigdy swiat nie traktowalem jako cos religijne, predzej poganskie z elementami chrzescijanskimi...

oplatkiem sie dziele, bo nie widze w tym nic zlego i traktuje bardziej jako tradycje.

24.12.2012 15:10
😃
140
odpowiedz
Pan Borysek
20
I AM THE DOCTOR

lol olo lol!!!!

slbao sie konczy taka ostra prowokacja p0- swointeczne pojdejnanie na forum??!?!?!

FLEJMA ROBIC!!!

24.12.2012 15:19
141
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Poganie nie byli ateistami, nie wiem dlaczego niektórzy próbują się nimi podpierać

24.12.2012 15:20
Will Barrows
142
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

bendziecie sie smazyc w piekle...

na pasterke, ALE JUZ

24.12.2012 16:03
Belert
😊
143
odpowiedz
Belert
182
Legend

Panowie podzieli sie oplatkiem z rodzinka ,pospiewajcie kolędy to w koncu tradycja dla nas i dla Was .
Wesołych Świąt .I mile spędzonych tych dni Zyczy ....
Nizej podpisany :))

24.12.2012 16:10
😊
144
odpowiedz
sir Qverty
9
Generał

Kharman---> pudlo misiu, dla katolikow najwazniejsza jest Wielkanoc :)

24.12.2012 16:29
145
odpowiedz
zanonimizowany885931
1
Junior

Dzień jak każdy, tylko na ulicach mniej ludzi.
No i męczą kolędami wszędzie.

24.12.2012 17:48
146
odpowiedz
Kharman
168

MANOLITO --> skąd przypuszczenie że czuję się obrażony/poniżony? Musiałbym się twoją opinią przejmować a ona zwisa mi zwiędłym kalafiorem, komentuję jeno poziom twojej wypowiedzi który, sam przyznasz, jest żenujący biorąc pod uwagę kaliber świąt, no ale co ja tam wiem...

24.12.2012 21:52
147
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

Shrike [ gry online level: 71 - Generał ]

Poganie nie byli ateistami, nie wiem dlaczego niektórzy próbują się nimi podpierać

zaciekawilo mnie to co powiedziales i przeszukalem ten watek slowo poga... i nigdzie nie widzialem, ze ktos napisal to co sugerujesz.

24.12.2012 22:33
148
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Kharman, no właśnie nie przyznam, ale z chęcią się dowiem od ciebie, co takiego w naszych wypowiedziach, a przede wszystkim w moich jest takiego żenującego?

25.12.2012 00:50
149
odpowiedz
Kharman
168

MANOLITO --> no wiesz, duże święta, jutro ci się bóg rodzi, a ty jak burak napierdzielasz na ateistów, zawsze mi się wydawało że chodzi w Bożym Narodzeniu o przeżywanie tej okazji z bliskimi ale widzę że się myliłem, równie istotne jak widać jest wykazanie swojej zajebistości w stosunku do ludzi którzy być może nie widzą osobiście większego sensu w tej czy innej czy jakiejkolwiek opcji religijnej niemniej z szacunku dla swoich bliskich nie robią o to problemu. Oczywiście ty musisz im po chrześcijańsku dopierdolić i wytknąć jakim zakłamanymi gnidami są uczestnicząc w obrządkach.

25.12.2012 02:22
😊
150
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales
Wideo

Kharman--->

Oczywiście ty musisz im po chrześcijańsku dopierdolić i wytknąć jakim zakłamanymi gnidami są uczestnicząc w obrządkach

Nic takiego na forum nie padło, chyba że masz na myśli wyróżnienie typu hipokryty - który uczestniczy w obrządkach, a w internecie pluje na wiarę i ludzi wierzących. Odnoszenie się do takich ludzi to nie jest żaden atak, lecz w pełni uzasadniona samoobrona.

Awerik---->

Ludzie, opamiętajcie się, kościoły pustoszeją bo nikt już nie chce przynależeć do organizacji która zrzesza tak patologiczne jednostki.

Muszę Cię zasmucić, ale jest dokładnie odwrotnie. Tzw. Katolicyzm Otwarty to tylko krótkotrwały wybryk natury, o którym niedługo nikt nie będzie pamiętał. Zresztą nieprzypadkowo portal, na który wszedłeś nazywa się wielodzietni - podpowiem, że ci ludzie mają dużo dzieci i wychowują je na ortodoksyjnych katolików, którzy też będą mieli dużo dzieci i też będą je tak wychowywać :D A tzw. liberalni katolicy? Nie będę wskazywał palcem, ale jedna z osób, która wpisała się w tym temacie - o ile mnie pamięć nie myli - jeszcze nie dawno oburzała się, że śmiem jej wytykać brak katolickich poglądów, a dzisiaj już sama pisze, że jest agnostykiem vel katolikiem na wszelki wypadek. Tak się kończy zabawa w "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek...".

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszystkim.
Narodził się Chrystus Pan, Weselmy się.
http://www.youtube.com/watch?v=VRKKyTZ-L_M

25.12.2012 08:25
151
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Czego by nie mówić, wywiadu w internecie szczególnie, potrafią być bardziej upirrdliwymi psami niż np świadkowie jehowy, wcisna sie w dosłownie każda dziurę. Jest wiele rzeczy, w które nie wierzę, ale nie wyobrażam sobie bym w związku z biesiada w planetę nibiru pisał o niej posty, ustawial sobie stosowny avatar czy sygnaturke na jej temat
ateizm pojmowany przez niektórych na tym fortun to jakąś forma groteski przywodzaca na myśl bunt moich metalowych kolegów w liceum, , większość z nich obciela jednak włosy, ubrala sie normalnie i żyje dIs jak ludzie.

tylko kilku nie miało odwagi iść naprzód, męczą były z tym swoim smiesznym licealnym ateizmrm na każdym kroku. Czasem zbiorczo nazywam ich nergalami, bo nergal to w sumie taki śmieszny chloprk, który merytorycznie utknął w liceum i na dodatek uwierzył, E jest kimś więcej niż jest

25.12.2012 08:36
152
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Gdyby kogoś zastanawiało co przed chwila napisałem, to jeszcze jedno podejście:

Czego by nie mówić, ateisci w internecie szczególnie, potrafią być bardziej upierdliwymi psami niż np. świadkowie jehowy, wcisna sie w dosłownie każda dziurę. Jest wiele rzeczy, w które nie wierzę, ale nie wyobrażam sobie bym w związku z niewiarą w planetę nibiru pisał o niej posty, ustawial sobie stosowny avatar czy sygnaturke na jej temat.

Ateizm pojmowany przez niektórych na tym forum to jakąś forma groteski przywodzaca na myśl bunt moich metalowych kolegów w liceum, większość z nich od tamtego czasu obciela jednak włosy, ubrala sie normalnie i żyje dzis jak ludzie albo grzecznie chodzac do kosciola, albo majac na to tak wywalone, ze nawet nie mam pojecia co o tym wszystkim mysla.

Tylko kilku nie miało odwagi iść naprzód, męczą buły z tym swoim smiesznym licealnym ateizmem na każdym kroku. Czasem zbiorczo nazywam ich nergalami, bo nergal to w sumie taki śmieszny chlopek, który merytorycznie utknął w liceum i na dodatek uwierzył, ze jest kimś więcej niż jest

ps. wie ktos jak wylaczyc t9 na one x po aktualizacji do jelly bean?

25.12.2012 08:52
😜
153
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Kharman, po pierwsze nikogo tam nie obrażam, napisałem to w żartobliwiej formie - nie mniej jednak skoro są różni katolicy, także hipokryci, nie praktykujący, praktykujący itp. tak też różne są typy ateistów, nie pisałem w tym poście wyłącznie o ateistach hipokrytach - choć symptomatyczne jest, że skupiłeś się tylko na tym rodzaju ateisty - czyżbym trafiłem w czuły punkt?;)

25.12.2012 09:45
Bullzeye_NEO
📄
154
odpowiedz
Bullzeye_NEO
222
1977

sam jestes hipokryta, mieszkasz w sosnowcu.....

25.12.2012 09:56
Belert
155
odpowiedz
Belert
182
Legend

[152] +1

25.12.2012 10:12
Maziomir
156
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Ależ wy bajdurzycie. Dorabiacie jakieś teorie... I to w większości nie pytani, bo nie ateiści. Nie warto byłoby umieć się powstrzymać od naprawdę durnych komentarzy koledzy wierzący? I oddać się magii świąt i czemukolwiek jeszcze w waszej opinii warto w te parę dni? No ale to wojujący ateiści z podpisami i awatarami są winni.

25.12.2012 12:32
HumanGhost
157
odpowiedz
HumanGhost
124
Senator

[152]

+1

25.12.2012 16:08
Awerik
158
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

Hajle Selasje - Jak zwykle nie masz racji, kościoły pustoszeją co potwierdzają choćby dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, o ile w Polsce jest "tylko" źle to w wielu krajach jest wręcz tragicznie, jak choćby we Włoszech, gdzie jak już napisałem - kościoły przerabia się na muzea. Garstka oszołomów z forum internetowego wychowująca swoje dzieci w nienawiści to doprawdy mało reprezentatywna i znacząca dla przyszłości katolicyzmu w Polsce grupa. :) Dzieciaków oczywiście szkoda - ale jest jakaś nadzieja w tym, że zadziałają naturalne procesy socjalizacyjne (w innym wypadku będą miały bardzo ciężko w życiu). A sam katolicyzm nie rozwija się już nigdzie na świecie, poza Afryką, a i tam natrafia od pewnego czasu na problemy. Nie jest tajemnicą, że Afryka bogaci się w błyskawicznym tempie, co oczywiście negatywnie wpływa na rozwój religii, jeszcze 10-20 lat temu w większości krajów wystarczyło rozdać worek zboża, żeby nawrócić całą wieś, dziś to już niestety (dla kościoła) niemożliwe. :)

25.12.2012 16:23
twostupiddogs
159
odpowiedz
twostupiddogs
244
Legend

Awerik

Jest jeszcze Am. Płd. Obawiam się tylko, że tamtejsze pojmowanie religii chrześcijańskiej ma mało wspólnego z rozumieniem tego terminu przez HS.

25.12.2012 16:40
160
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Awerik fajnie te madrosci pisac zza biurka w warszafce, ale siedze wlasnie na polskiej wsi u rodziny rodziny i juz dzis od rana slyszalem z osiem historii o cudownym zrodelku, ktore poblogoslawila Matka Boza, wiec mysle, ze masz niepelny obraz spoleczenstwa

25.12.2012 17:16
161
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Awerik---->

Ależ oczywiście, że mam rację, chociaż nie wiem do końca, z czym próbujesz polemizować, bo jeśli z tezą, że religia katolicka w Europie trzyma się mocno - to nigdzie takiej tezy nie stawiałem. Za to Ty wyszedłeś z kuriozalną w świetle dotychczasowych doświadczeń tezą, jakoby tzw. aggiornamento miało zahamować odpływ wiernych w kościele zachodnim, podczas gdy w świetle historii najnowszej jedyną uprawnioną tezą jest teza przeciwna. Żeby daleko nie szukać, wystarczy porównać sobie przyzwoity (na tle innych państw europejskich) stan Kościoła w Polsce, który dzięki zachowawczości kardynała Stefana Wyszyńskiego przetrwał jako instytucja umiarkowanie konserwatywna pod względem doktrynalnym czy liturgicznym z np. kościołem holenderskim (bardzo pouczający przykład, na skutek progresizmu doszło tam dosłownie do kataklizmu). Przykład z rodzinami wielodzietnymi miał pokazać nie tyle to, że Kościół Katolicki szybko odzyska swoją pozycję w świecie zachodnim (zapewniam, że mamy dużo cierpliwości), tylko że coraz więcej trzeba będzie manipulacji, żeby przeciwstawiać kościół zamknięty kościołowi otwartemu (z tego prostego powodu, że tego, co rozumie się przez ten drugi już nie będzie - w jakimś poważnym, duszpasterskim sensie).

26.12.2012 09:09
162
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

Swietowanie kolesia, ktory prawdopodobnie urodzil sie latem, w dodatku 5-6 lat wczesniej niz umiescilismy go w ksiazkach historycznych. W rzeczywistosci nie byl ani troche podobny do wizerunku malowanego dzis w bibliach i mediach. Nie zapominajmy tez, ze przeniesli jego narodziny na 25 grudnia zeby dostosowac je do starozytnych poganskich swiat. I mozna by tak dalej, ale juz chyba kazdy widzi bezsens tego swieta. Mam przynajmniej nadzieje, ze bez wzgledu na to, czy jestes katolikiem, czy moze ateista, zrobiles w tym czasie cos dobrego dla drugiego czlowieka :)

26.12.2012 10:53
163
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

To może dla rozładowania atmosfery, dowcip:

Jaki sprzęt alpinistyczny dostał Jezus podczas narodzin?

spoiler start

- Od patriarchów czekany.

spoiler stop

26.12.2012 16:16
164
odpowiedz
zanonimizowany637586
29
Chorąży

Hajle Selasje -->

przeciwstawiać kościół zamknięty kościołowi otwartemu (z tego prostego powodu, że tego, co rozumie się przez ten drugi już nie będzie - w jakimś poważnym, duszpasterskim sensie).

Można właściwie wiedzieć co rozumie się przez ten drugi? Są środowiska, według których np. już Jan Paweł II to kościół otwarty. Są takie gdzie dopiero np. kardynał Carlo Maria Martini. Są też takie gdzie kościół otwarty to ewidentni heretycy (zazwyczaj nawet oni sami nie zaprzeczają, że nimi są). Raczej jest to więc wyzwisko używane aby odmówić komuś miejsca w Kościele (chyba dla wszystkich negatywne).

Jeżeli więc sądzisz, że rzeczywiście Kościół otwarty (jako twór, który ma niedługo paść) to Jan Paweł II, Hans Urs von Balthasar czy Karl Rahner, (a także według mnie około 95% polskiego duchowieństwa) to zapewniam, że to nie nastąpi. Jest to największa, przyciągająca najwięcej osób społeczność w Kościele (bo jest prawdziwa).

26.12.2012 18:59
😊
165
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

fraqu--->

Można właściwie wiedzieć co rozumie się przez ten drugi?

Grupę ludzi, którzy w pierwszej kolejności są liberalnymi demokratami, a w drugiej katolikami. Gdybym chciał być złośliwy, napisałbym z pewną przesadą, że program tego środowiska jest w wielu punktach zbieżny z pewnym dokumentem Piusa IX. Szkopuł w tym, że ten dokument nazywa się "Syllabus Errorum".

Są środowiska, według których np. już Jan Paweł II to kościół otwarty. Są takie gdzie dopiero np. kardynał Carlo Maria Martini.

Chodzi mi przede wszystkim o skrajne przejawy progresywizmu (chociaż uczciwie trzeba przyznać, że w tym czy innym stopniu zamieszanie dotknęło prawie cały posoborowy Kościół).

Raczej jest to więc wyzwisko używane aby odmówić komuś miejsca w Kościele (chyba dla wszystkich negatywne).

Ci ludzie sami się tak określają. Nie wydaje mi się, żeby to była forma samobiczowania.
Ponadto ani ja ani nikt inny nie jest w stanie odmówić komukolwiek miejsca w Kościele. Co najwyżej każdy z nas sam może sobie odmówić tego miejsca, negując naukę Kościoła, odrzucając Prawdę czy związanie się prawem naturalnym. Dzięki Bogu każdy z nas może też aż do czasu śmierci odnaleźć swoje miejsce w Kościele na nowo :)

Jeżeli więc sądzisz, że rzeczywiście Kościół otwarty (jako twór, który ma niedługo paść) to Jan Paweł II, Hans Urs von Balthasar czy Karl Rahner, (a także według mnie około 95% polskiego duchowieństwa) to zapewniam, że to nie nastąpi.

Sęk w tym, że właśnie nie ma żadnego "kościoła otwartego i "kościoła katolickiego". Jest Jeden Święty Powszechny i Apostolski Kościół i z pewnością mieści się w nim Jan Paweł II podobnie jak miliony innych katolików, z którymi nie muszę się zgadzać we wszystkich kwestiach (co nie znaczy, że będę akceptować księży, którzy mizdrzą się do Nergala).

Liczba 95% jest całkowicie z sufitu, w świetle tej logiki za "katolika otwartego" trzeba byłoby uznać każdego katolika, który nie jest w obozie tradycjonalistycznym. Tymczasem liczebny trzon polskiego Kościoła tworzą ludzie, którzy pojmują sprawy bardziej intuicyjnie aniżeli programowo (co jest w pełni naturalne) - ale którym zdecydowanie bliżej do Radia Maryja aniżeli do Religii TV (która za chwile wyzionie ducha na naszych oczach). Ale nawet na tym bardziej "elitarnym" poziomie liczby są wymowne - porównajmy sobie nakład miesięcznika Znak (rozpoznawana marka, wielka tradycja) - 2100 egzemplarzy - z nakładem Polonia Christiana (najnowszy numer: 27 500 egzemplarzy, niszowe pisemko tradycjonalistów, które ma nakład zbliżony do słynnego Tygodnika Powszechnego).

Biorąc pod uwagę prognozy na przyszłość trzeba uwzględnić, że najprawdopodobniej (niestety) liczba Polaków deklarujących wyznanie rzymskokatolickie będzie spadała (oby jak najmniej). I tutaj pada pytanie: czy przestaną się tak deklarować ludzie o poglądach ortodoksyjnych czy umiarkowanych? Obaj znamy odpowiedź na to pytanie.

26.12.2012 19:28
Belert
166
odpowiedz
Belert
182
Legend

mysle ze wraz z narastaniem presji ateistycznej w mediach bedzie rosla grupa konserwatywna,uwazajaca ze droga JPII była błędem.

26.12.2012 21:07
167
odpowiedz
zanonimizowany637586
29
Chorąży

HS -->

Napisałem, że 95% duchowieństwa jak i świeckich (cały czas mówię o Polsce) ma poglądy takie jak Jan Paweł II, Hans Urs von Balthasar czy Karl Rahner. Jeżeli więc te osoby uznać za przedstawicieli kościoła otwartego to i prawie wszystkich katolików też. Są natomiast osoby w kręgach tradycjonalistycznych, które wyżej wymienione osoby uważają nawet za heretyków. Cieszy mnie, że ty tych osób z Kościoła nie wykluczasz (tzn. nie twierdzisz, że same się z Kościoła wykluczyły).

O wiele większy nakład od obu tych pism ma np. "Gość niedzielny" o poglądach chyba umiarkowanych (według mnie nie jest to sprzeczne z ortodoksją).

Jako katolicy przestaną się deklarować pewnie osoby, które już dzisiaj często nie są katolikami. Faktycznie raczej deklarują oni przywiązanie do JPII niż do Piusa IX, ale to nie świadczy źle ani o jednym ani o drugim.

Zarówno Kościół otwarty (np. Tygodnik Powszechny, Znak), jak i frakcje tradycjonalistyczne to w Kościele mało znaczące grupy. Tak naprawdę porwać tłumy jest w stanie nauczanie nazwijmy to umiarkowane, prezentowane przez osoby, które wymieniłem wcześniej.

Wszedłem na stronę podanego przez Ciebie czasopisma i wybrałem pierwszy z brzegu artykuł. http://www.pch24.pl/bale-i-zabawy-dozwolone--ale-niebezpieczne,10445,i.html
Naprawdę sądzisz, że takie nauczanie jest w stanie porwać tłumy?

26.12.2012 22:00
😊
168
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

fraqu--->

Nie, no, bez jaj. Dla przeciętnego Polaka von Balthasar kojarzy się pewnie z Baltazarem Gąbką. Przeciętny wierny nie interesuje się dysputami teologicznymi i z tego punktu widzenia równie mu daleko do Rahnera co powiedzmy E. Gilsona (chociaż jestem przekonany, że wrażliwością bliżej im do tego drugiego). Natomiast status Jana Pawła II w Polsce jest wyjątkowy z oczywistych względów, przy czym mam wrażenie, że Polaków rozpala raczej ta część papieskiego nauczania, która jest konserwatywna (np. Evangelium Vitae), a niekoniecznie ta dotycząca np. ekumenizmu (inna sprawa, że to w Polsce problem marginalny, również z oczywistych względów).

Mogę się zgodzić, że poglądy przeciętnego polskiego katolika są pewnie zbliżone do linii redakcyjnej "Gościa Niedzielnego", który na pewno nie jest pismem reakcyjnymi czy kontestującym modernizm w Kościele sensu largo (w szczególności np. w odniesieniu do liturgii czy różnych ruchów, Odnowy itd.), ale który nie za wiele ma też wspólnego z tzw. "katolicyzmem otwartym", o którym cały czas piszę.

Pierwszy przykład z brzegu:
http://gosc.pl/doc/1341574.Jak-Adam-z-Adamem

To jest dosyć konserwatywne pismo, które skupia się na obronie chrześcijańskich wartości, a nie na niekończących się dialogach i kompromisach ze "współczesnym światem".

Naprawdę sądzisz, że takie nauczanie jest w stanie porwać tłumy?

Na pewno prędzej porwie tłumy Franciszek Salezy niż Karl Rahner :D

Przecież napisałem, że tłumy w Polsce porywa Radio Maryja, a nie media księdza Sowy - to jest właściwa skala, a że gdzieś z boku jest "Christianitas" z jednej strony, a "teologia queer" (sic!) z drugiej - to inna kwestia - mająca znaczenie nie z punktu widzenia porywania tłumów, tylko dlatego że - cytując klasyka - idee mają konsekwencje.

26.12.2012 22:25
Belert
169
odpowiedz
Belert
182
Legend

To jest dosyć konserwatywne pismo, które skupia się na obronie chrześcijańskich wartości, a nie na niekończących się dialogach i kompromisach ze "współczesnym światem".

uuuuu tu chyba troche przesadziles ?Nie ma mowy o kompromisach z niewiernymi w kwestii wiary.
A czas pokazal ze dialog tez byl bledem.

Fakt o Balthazarze dowiedzialem sie dopiero gdy poznalem doktoranta religioznawstwa :))

Co do porywania tlumow ...jeszcze nie czas ,jeszcze nie przelala sie czara .

Przepraszam ze sie włączyłem wam do dyskusji.
BTw czy ktos wie jaki jest naklad Goscia NIedzielnego w porownaniu do innych czasopism ? :))

26.12.2012 22:45
👍
170
odpowiedz
zanonimizowany861943
46
Generał
27.12.2012 08:02
Maziomir
171
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Było kiedyś też takie forum o podobnym tytule, gdzie trzeba było zostać zaakceptowanym przez admina, żeby wejść. Coś z orłem w koronie w logo i chrześcijaństwem w nazwie - to dopiero było siedlisko zła i głupoty. Żebym sobie umiał przypomnieć jego nazwę... Prawie każdy temat był rasistowsko-narodowo-dewocyjnym manifestem admina, jego modów i bandy poklaskiwaczy. Dobre jaja, tylko szybko banowali.

27.12.2012 09:55
napster92
😊
172
odpowiedz
napster92
98
Why so serious?!

Czemu zmieniono nazwę wuntku? :)))))

27.12.2012 10:10
Stra Moldas
😜
173
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

Bo się Święta skończyły może?

27.12.2012 10:27
Imak
174
odpowiedz
Imak
119
Senator

[172] -> Powinni go usunać

27.12.2012 10:30
😁
175
odpowiedz
zanonimizowany38189
107
Senator

Poczytałem tej Polonia Christiana i trzeba przyznać że w ilości jadu i głupoty przebili nawet Fronde. A to się trzeba naprawdę postarać. :D

27.12.2012 11:21
176
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

Dokladnie..

Forum: Forum Ateistów