Jak w temacie, a tak to wygląda w praktyce:
http://blog-skup-aut-bielsko.blogspot.com/2012/12/prezent-od-niemca-czyli-marzenie-za.html
Swoją drogą autorem jest handlarz patrzący na swój własny świat "z przymrużeniem oka" :)
Mistrz.
Ha ha, dobre.
Jako żywo przypomina mi moje przygody, jak z ojcem jeździłem kupować paska po helmucie pod granicę :)
Auto zawsze jeżdżone jest przez statecznego Niemca, najlepiej z Bawarii i niepalącego.
Blog mi znany. Lubię poczytać od czasu do czas choć nie zawsze się z gościem zgadzam.
Co do auta, to tak wygląda większość wystawianych na naszym szrotomoto i allegro. Tutaj kolejny Golfik igiełka http://allegro.pl/okazja-golf-v-1-9-tdi-105-km-golf-5-i2877573591.html Oryginalne ogłoszenie http://allegro.pl/show_item.php?item=2847020441
Nawet na forach klubowych można kupić odpicowany złom po niby pasjonacie marki http://www.forum.alfaholicy.org/sprzedam_auto/85550-sportwagon_2010_1_9_8v_distinctive_tanio.html
Z zasady, wszystkich? Cóż, w sumie to normalne, jak się człowiek nie orientuje w temacie motoryzacji i samochodów, to właśnie taka fobia jest odruchem.
A prowadzący bloga też jest handlarzem :)
[6] ja np. nie kupił bym corolli od handlarza. Może jakiś debil kiedyś ją dorwał i katował aż wyskoczyło "czek indżajn"
jasonxxx - A istnieją uczciwi w naszym kraju? Jak się widzi takie ogłoszenia, to aż się tych aut oglądać nie chce. Najlepiej jakby nic nie pisali i nic nie mówili. I to nie jest fobia, a niechęć. Od ciebie też bym nie kupił, bo ty te samochody niszczysz. Jeździsz jak wariat (sam się do tego przyznajesz) i jak sam kiedyś pisałeś, bodajże 5 letnia Honda Accord była już w kiepskim stanie po twoich niebezpiecznych przejażdżkach.
Jak na tatuśka to straszny z ciebie wariat.
[6] myślę że to jest właśnie odwrotnie i jak ktoś się zna i orientuje to omija handlarzy szerokim łukiem
zwykły kowalski kupi bo okazja
Ehe, nie ma to jak wrzucać wszystkich do jednego worka. Ja znam uczciwych handlarzy samochodów.
Od ciebie też bym nie kupił, bo ty te samochody niszczysz. Jeździsz jak wariat (sam się do tego przyznajesz) i jak sam kiedyś pisałeś, bodajże 5 letnia Honda Accord była już w kiepskim stanie po twoich niebezpiecznych przejażdżkach.
Pomylili ci się userzy albo masz coś na serio z pamięcią nie tak.
Mam obsesję na punkcie stanu swojego samochodu zarówno pod względem technicznym jak i wizualnym. Moja Honda, którą niedawno sprzedałem była najlepszą Hondą używaną na polskim rynku i nie chwalę się tu, tylko po prostu tak dbam o swoje samochody (przy okazji: bo też wiem jak). Samochód sprzedałem, bo nie mam zwyczaju tracić na nich pieniedzy.
Nie wiem też o jakich piszesz niebezpiecznych przejażdżkach, może ci się skojarzył wątek gdzie jechałem 90km/h na 3-pasmówce z pasem zieleni dla przecilwgłej strony a jakiś debil po robotach drogowych zapomniał zdjąć ograniczenia 50 km/h po zakończeniu prac remontowych.
Zabawny z ciebie człowieczek.
pewnie chodzi o ten filmik http://youtu.be/OtW7Pq0fuvc
byly tez inne, pokazujace ze latasz powyzej 100 km/h po miescie ale chyba juz usunales z konta
Istotnie, próba przyspieszenia po prostej na zamkniętej płycie lotniskowej świadczy o moim bezpieczeństwie jazdy.
To akurat konkretnie było w przerwie na szkoleniach z szybkiej jazdy. Brawo :)
TO było może od razu to też wrzucić...: http://www.youtube.com/watch?v=Ujn5fShOOA0&list=UUa7h8vti3sbOIi8UpvNXhdw&index=3 że niebezpiecznie, bo wysoko, i z dzieckiem...
[14] widać wyraźnie po wyjeżdżonych śladach na drodze
Rozwezki sa co kilkaset metrow, zjezdzajacy ma pierszenstwo, bywaja nieciekawe momenty, raczej nie dla niedzielnych kierowcow
Sorry stanson za potworny offtop, ale przeglądając twój kanał trafiłem na ten filmik
http://www.youtube.com/watch?v=1kPAAB2Qzzk
Czy wiesz może lub ktokolwiek inny na tym forum wie, jaki jest tytuł tego kawałka, jeśli to w ogóle ma jakiś tytuł? Słyszałem to setki razy w różnych okolicznościach i tak mnie teraz zaintrygowało jak się to nazywa;P
Ten Dj Hazel to nie jest oryginalny wykonawca, tylko zrobił mix. Tak czy inaczej dzięki za link, w komentarzu był podany prawdziwy autor;]
http://www.youtube.com/watch?v=qn4S41QWsr0
Skoro już lecimy z offtopami to kolejne pytanie do autora wątku.
Jak w tym roku w sezonie stały ceny noclegów w okolicach Makarskiej, lub też innych regionach Chorwacji? I jak z dostępnością miejsc było?
80 Euro za apartament z widokiem na morze tj. sypialnia + salon łączony z kuchnią. Jechaliśmy w ciemno.
80 Euro za dzień? Drogo
A tak wyglądają naprawdę samochody "igła jeżdżony przez dziadka":
http://www.youtube.com/watch?v=qG4IaHgqH00
I taki mały bonus:
http://www.youtube.com/watch?v=ImY0U8WChJ0
Ja kupiłem juz 2 auta od handlarzy (chociaz w jednym przypadku było to prywatne auto własciciela komisu - podobno, ale raczej była to prawda), nie miałem nigdy żadnych problemow z nimi. Jak sie człowiek nie zna to bierze ze soba kogos kto sie zna na ogledziny i tyle. Pierwsza najwazniejsza zasada - nie napalać się na auto, tylko odrazu jak cos jest nie tak to dowidzenia, nawet jak trzeba było daleko jechac.
Przez pewien, niedługi czas sam pracowałem w komisie samochodowym, i wiem że jednak zdarzaja sie uczciwi handlarze, co nie zmienia faktu ze tekst z [1] bardzo zyciowy i prawdziwy ale pokazuje nie tylko oszustwa handlarzy ale i zachowania ludzi ktorzy jak sie napalą na samochód i mysla ze trafili okazja to im sie klapki na oczy zsuwają :)
Krótko: "Okazje" nie istnieją w realnym świecie - chyba, że się siedzi w branży.