Klasyka antywesternu - One-Eyed Jacks
Dzięki, chciałem się wziąć ostatnio za jakieś westerny poza tymi od Leone - teraz nie będę musiał się zastanawiać co wybrać.
Ogólnie polecam wszystkim ten gatunek, początkowo byłem bardzo sceptycznie do niego nastawiony, ale wystarczyło, że obejrzałem Pewnego razu na Dzikim Zachodzie i przepadłem. : d
'Once upon a time in a the west' moj ulubiony film. Mistrzostwo pod kazdym wzgledem. Muzyka ryje beret:). Number One!!
sztu3: "Mistrzostwo pod kazdym wzgledem." - Bez wątpienia. Wspaniałe zdjęcia, a do tego jedne z najlepszych kreacji Fondy, Bronsona i Robardsa. No a muzyka, jak to Morricone - najważniejsze motywy muzyczne z filmów, przy których pracował, pamięta się nawet lata po seansie.