Odnosicie takie samo wrażenie, że do tego konfliktu Izrael chce wwalić USA, Niemcy, inne kraje, a w tym Polskę?
Poważny temat zaspamujemy głupotami, nie wierzę w Nostradamusa i tym podobne brednie, ale nie da się ukryć, że czas na rozpoczęcie wojny jest dość ciekawy - jedyne co pamiętam ze wszystkich przewiedni o końcu świata, to że będzie to 2012 rok i że będą wojny o Ziemię Święta.
Swoją drogą, nie zastanawia Was głupia prowokacja ze strony Hamasu? Ja rozumiem, że oni chcą wojny, ale coś mi tu nie gra, wszystko tylko Izrael a nie słyszałem nic, ze strony Palestyny - na cholerę oni tyle rakiet zmarnowali? Coś mi tam śmierdzi. Hamas hamasem, ale co z Palestyńczykami, normalnymi ludźmi? Atak Hamasu pokazał, że tak naprawdę Palestyna gówno może Izraelowi zrobić a w odpowiedzi idzie ofensywa, która chyba zrówna cały kraj z ziemią....
Żydom bym nigdy nie pomógł ale mamy taki rząd więc nie wiadomo co będzie.
Moim zdaniem Polska powinna w tej sprawie, przynajmniej jak na razie, zająć twarde stanowisku - MAMY TO W DUPIE. Co nam dał Irak i Afganistan?
Ale, że niby co sugerujesz? Zbrojną interwencje Polski w strefie Gazy? Przecież Izrael ma tam druzgocącą przewagę na każdym polu. Gdyby chcieli to zrównaliby wszystko z ziemią.
Decyzje zapadają gdzie indziej. Jaki rozkaz nam wydadzą, to z honorom trzeba wykonać! Najgorsza opcja to zaangażowanie Rosji.
Czego by nie mówić - zarzewie następnej wojny światowej zapewne będzie miało swój początek właśnie w tej okolicy.
Trelis a jak niby ten Izrael chce "wwalić" inne kraje w tym Polskę? Bo telefon premiera, który zadzwonił pewnie do większości krajów żeby przedstawić swoje racje nie jest niczym dziwnym. Także bez paniki, Polska nie będzie wysyłała sił ekspedycyjnych do Gazy.
bkurt --> Co na to Palestyńczycy? Palestyńczycy na to nic. Bo tyle mogą zrobić. Sytuacja jest tam w miarę prosta. Kto ma siłę ten ma władzę, więc obecnie Hamas rządzi. Mówiąc bardzo przewrotnie Hamasowi się po prostu opłaca nękać Izrael bo mają z tego kasę. Kasa płynie od sponsorów, którym marzy się wymazanie Izraela z mapy. No a jak płacą to przecież wymagają. Jak zwykle w takiej sytuacji im niżej kto postawiony ten ma bardziej prze..... a najbardziej mają zwykli mieszkańcy Gazy. Hamas prowadzi swoją wojnę a po dupie dostają oni za każdym razem.
To że Izrael chce zaangażować jak największą ilość państw po swojej stronie to nic zaskakującego - im więcej sił po jego stronie, tym przecież lepiej dla niego. W tej chwili już nie ma izolowanych wojen między dwoma czy nawet kilkoma państwami, tak jak w poprzednich wojnach Izraela - teraz wszystko ma głębsze umocowanie w sytuacji geopolitycznej. W sumie się nie dziwię że chcą zlikwidować strefę Gazy - to jak cierń w dupie. A im więcej państw będą mieli za sobą tym mniej będzie reperkusji politycznych.
Izrael od niemal poczatkow swojego istnienia bierze przyklad z III Rzeszy, w koncu bezposrednio sie od niej Zydzi uczyli.
Najpierw mordowania i przesiedlenia do gett miejscowej ludnosci i zapelnienie "zwolnionych" terenow przez nowych kolonistow z Rasy. Teraz czas na likwidacje getta nadszedl, trzeba tylko zdobyc poparcie opinii miedzynarodowej dla "ostatecznego rozwiazania".
Izrael sam sobie doskonale radzi z palestyńskimi kozojebcami. Uwaga zachodnich potęg (tym Polski, jako części struktur euro-atlantyckich) powinna się skupić na Iranie, który rości sobie prawa do zakłócania morskich szlaków transportu ropy w cieśninie Ormuz, oraz oczywiście pracuje nad bronią atomowa. Irańczycy maja tez udział w konflikcie palestyńsko-izraelskim, oraz syryjskim.
Logika wiec podpowiada - Izrael zabiera sie za palestyńczyków (tych ze strefy gazy i libanu), Turcja razem z powstancami wymiata Assadowskie wojska Syrysjkie, a my razem z NATO i reszta państw zatoki perskiej (ZEA, Qatar, Saudowie) masakrujemy Iran ;]
http://www.youtube.com/watch?v=EVESMxs4rbA