Otuz zacznijmy od tego ze ów awaria pojawiala sie juz okolo 3 tygodnie temu w moim komputerze a po przekladaniach kabli i tego typu operacjach owocnym zabiegiem okazalo sie stare polskie pierd....iecie w ekran co dalo niespodziewany efekt 3 tygodni spokoju
Przed kilkoma dniami znow ten sam problem znow ten sam sposob i kilka dni spokoju jednak potem problem sie powtarzal i urusl do tego stopnia ze nic nie pomaga.
Opisze problem . Korzystam sobie z komputera az tu nagle monitor sie wygasza ale nie tak ze wygaszacz ekranu itp,poprostu gasnie a dioda nadal zielona(w stanie spoczynku zmienia sie na pomaranczową) gdy ponownie wlaczam monitor dziala przez ok3 sekundy i nastaje ciemnosc
Ps przed calkowitym wygaszeniwm ekran lekko sie przyciemnia.
Prosze o pomoc
Podpinam sie do temat bo tez mam od paru dni problem z monitorem. Działa on tylko w trybie "economy mode" ale piszczy i przechodza przez ekran gory na doł paski, natomiast w zwykłym trybie "picture mode" działa normalnie przez ok minute i potem ekran robi sie biały i trzeba go wyłaczyc i właczyc spowrotem. Czy ktos wie co mogło sie z nim stac ? Czy moze trzeba pomyslec o zmianie monitora ?
Jezeli pier******cie zalatwilo sprawe na jakis czas to masz gdzies zimne luty. Naprawa trwa 30 sekund, poszukiwanie sprawcy - czasem i pare dni...
To pewnie przez kondensatory w monitorze, sprawdż czy nie sa napuchnięte.
ohhh - oczywiscie ze to moga byc kondensatory( bedzie widac ze spuchly, a co jak ktorys wysechl? - tego nie widac), moze to byc rowniez jeden z tranzystorow, nie nalezy zapominac tez o trafopowielaczu. W zasadzie poza podejrzeniem pozostaje tylko laminat na ktorym naniesiono sciezki...
