Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak trafić na mój przystanek?

11.11.2012 18:03
HETRIX22
1
HETRIX22
196
PLEBS

Jak trafić na mój przystanek?

Co mam zrobić jak jade PKP, jest noc, ludzi po pachy, zasłaniają okna, nie wiadomo o ile opóźniony pociąg. Skąd mam wiedzieć, że to mój przystanek? Pytam ludzi w okół oni nie wiedzą bo nie poznają. Po czym mam poznać, że to mój przystanek?

11.11.2012 18:04
Devilyn
👍
2
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Sprawdzaj sobie na Google Maps czy innych mapkach na telefonie gdzie sie znajdujesz.

11.11.2012 18:04
Drendron
3
odpowiedz
Drendron
118
Generał

Na 90% stacji kolejowych są widoczne tablice z nazwą miasta :). Jak chcesz się przygotować do wyjścia to starczy, jak wiesz, która stacja jest bezpośrednio przed "Twoją" :).

11.11.2012 18:05
4
odpowiedz
rafaleon
31
Konsul

Najlepiej liczyć przystanki na których pociąg się zatrzymuje i w ten sposób dojść do tego kiedy wysiąść.

11.11.2012 18:10
5
odpowiedz
zanonimizowany840023
2
Pretorianin

Są specjalne głośniki i tablice elektroniczne w pociągach które informuja jaka jest stacja.

11.11.2012 18:13
HETRIX22
6
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

[2] Nie mam internetu w telefonie (bo jest zepsuty)
[3] Nie widać okna zasłonięte, albo jest po prostu za ciemno
[4] To samo co ^^^
[5] One działają tylko czasami

11.11.2012 18:22
GBreal.II
7
odpowiedz
GBreal.II
136
floydian

Skoro stwarzasz takie problemy (okno zasłonięte - problem odchylić zasłony na stacji i sobaczyć gdzie się jest?), to musisz się do podróży przygotować.

Notujesz sobie przed wyjazdem na kartce stacje, na których pociąg się zatrzymuje. Wchodząc do pociągu zapamiętujesz sobie ewentualne opóźnienie i kontrolujesz, gdy pociąg się zatrzyma, gdzie powinieneś być (mając na uwadze opóźnienie). W pociągu musisz mieć zegarek.

W tym wypadku jak nie masz zegarka, albo zapomnisz jakie jest opóźnienie na początku to się zgubisz i sobie nie poradzisz dalej. Ale metoda powinna być w miarę skuteczna. Z drugiej strony jak będziesz chciał się zgubić, to widzę, że i tak nic Cię nie uratuje.

11.11.2012 18:23
KANTAR1
8
odpowiedz
KANTAR1
90
Symulator Interfejsu

Możesz ewentualnie (kiedy wiesz, że jesteś blisko swojej stacji) stanąć przy drzwiach i wyglądać przez nie jak się otwierają.

11.11.2012 18:47
Wisien
👍
9
odpowiedz
Wisien
98
Generał

Zawsze możesz koczować przy drzwiach , wystawić łeb na stacji i zorientować się czy to twoja czy nie

11.11.2012 20:15
k42a_
10
odpowiedz
k42a_
91
so it goes

Nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek nocny pociąg może być tak zawalony, żebyś nawet nie był w stanie dowiedzieć się kiedy masz wysiąść.
Ale jeśli nawet - dowiedz się na którym przystanku musisz wyjść i licz.

11.11.2012 20:23
11
odpowiedz
mefek
106
Senator

[10] W zimie o 16 ciemno jest więc nie musi to być nocny pociąg :D

[1] musisz mieć ciężkie życie skoro z takimi rzeczami masz problem i musisz się pytać na forum.

11.11.2012 22:13
jiser
😃
12
odpowiedz
jiser
94
generał-major Zajcef

Nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek nocny pociąg może być tak zawalony, żebyś nawet nie był w stanie dowiedzieć się kiedy masz wysiąść.
To mało widziałeś :D Ale żal strzępić język opowiadając o historiach w PKP. Pewnie co czwarty dojeżdżający do domu pociągiem coś takiego widział. I nie trzeba wcale jakiejś zabitej dechami dziury, bo w podwarszawskich sypialniach też tak jest.

11.11.2012 22:41
graf_0
13
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Ja ostatnio przykimałem i jak się obudziem to byłem przekonany że Kutno minąłem, a tam była przesiadka...
I też nikt nie wiedział gdzie jesteśmy.

Najlepszy sposób - GPS w telefonie. Nawet głupie stare nokie mają mapy. Włączasz i widzisz gdzie jesteś.

11.11.2012 22:49
Roniq
😐
14
odpowiedz
Roniq
102
Unknown

Aż mi się przypomniał powrót ze strefy kibica w dzień otwarcia Euro...

11.11.2012 22:50
maviozo
😱
15
odpowiedz
maviozo
226
autor zdjęć

Aż się zaczynam zastanawiać, jak ci wszyscy ludzie potrafili poruszać się pociągami ZANIM wynaleziono tanie gpsy i telefony?

12.11.2012 08:28
😍
16
odpowiedz
zanonimizowany858906
4
Chorąży

Witamy w Polsce, ostatnio jechałem szynobusem Kolei Mazowieckich z Modlina, cały nabity Anglikami, Hiszpanami, Włochami. Sam nie miałem pojęcia kiedy wysiadać a obcokrajowcy w ogóle siedzieli obsrani. Ale wiem, to nasza wina, powinniśmy "przygotować" się do podróży, sprawdzać na komórce gdzie jesteśmy wg GPS i rozrysować sobie mapki przed podróżą coby było łatwiej liczyć stacje.

Jaja sobie robicie?

Już pomijam fakt, że na mapie były rozrysowane dwie trasy przez Warszawę i wszyscy wysiedli na Warszawie Gdańskiej, bo podobno szynobus przez Centralną nie jedzie - ile w tym prawdy, nie wiem, ale kanar tak utrzymywał. Tablice niby na stacjach są, ale raz z lewej, raz z prawej i często je widać dopiero po tym jak pociąg ruszy i daną stację mija. Ale w ogóle co się będę rozpisywał, jedźcie do mniejszego miasta z Warszawy to zobaczycie o czym mowa, w wielu miastach autobusy wciąż nie wyświetlają nazw przystanków a na przystankach nie ma nazw ulic a jedynie zrozumiałe dla kierowcy numery - zajebista sprawa, szczególnie jak się nie jest z Polski.

12.11.2012 09:03
jiser
17
odpowiedz
jiser
94
generał-major Zajcef
Wideo

Już pomijam fakt, że na mapie były rozrysowane dwie trasy przez Warszawę i wszyscy wysiedli na Warszawie Gdańskiej, bo podobno szynobus przez Centralną nie jedzie - ile w tym prawdy, nie wiem, ale kanar tak utrzymywał.
... i dobrze mówił, bo te dwie trasy (wschód-zachód przez Centralną i północna przez Gdański) spotykają się dopiero za Dworcem Zachodnim. Pierwsza wspólna stacja to Włochy czyli, dla warszawiaków starej daty, już poza Warszawą.

maviozo ~~~>
Aż się zaczynam zastanawiać, jak ci wszyscy ludzie potrafili poruszać się pociągami ZANIM wynaleziono tanie gpsy i telefony?
Ano tak:
Kieślowski, Dworzec, 1980 http://www.youtube.com/watch?v=0Ps57kziouY
Czyli: pasażerze, radź sobie sam, ale ani burknij. Zmieniło się to, że przynajmniej można ponarzekać.

12.11.2012 09:09
Maziomir
18
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Mój ulubiony filozof jiser. You got it wrong - zresztą jak zwykle. Jeździło się jak się jeździło i tego smutasa Kieślowskiego nie musisz do tego mieszać. Ważne, że nie można było zawracać innym dupy na temat tak prostej rzeczy jakim jest odnalezienie własnego przystanku.

Forum: Jak trafić na mój przystanek?