Kwestia jakości karty dźwiękowej...
Lepszy efekt uzyskasz podłączając ją przez jakiś multiefekt.
Ja wychodzę z założenia, że jesteśmy zbyt biedni, żeby kupować tanie rzeczy i zdecydowanie odradzam ci tego Zooma z linka. Za to polecę ci Pocket PODa od Line6, 400 zł, ale masz masę bardzo dobrych brzmień, możliwość ich modyfikacji, możliwość podpięcia gitary do poda -> poda do kompa przez usb, gdzie komputer wykrywa poda jako zew. kartę dźwiękową i problem szumów całkowicie znika.
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/efekty-gitarowe/multiefekty/line-6-pocket-pod
Ja mam trochę droższą wersję (POD x3 live), ale jakość dźwięku wchodzącego do komputera prawdopodobnie się nie różni, a różnica w cenie wynika z większej ilości bajerów i możliwości jeśli chodzi o samo tworzenie i modyfikowanie brzmień. Tutaj możesz zobaczyć jak mi to brzmi (a mistrzem w masteringu nie jestem, więc na pewno da się z tego multi wykrzesać więcej): http://www.youtube.com/user/k0s1k
No to jeśli nie planowałeś kupna wzmacniacza, to logiczna było że będzie ci potrzebne coś w stylu PODa.
Jak nie chcesz wydawać na niego ~300zł (używany), to... kup sobie jakiś tani wzmacniacz. Nawet za te 150zł można czasem wyrwać niezłego homemade'a.
miałem ZOOMA i ODRADZAM CAŁYM SERCEM, nie ważne co i jak ustawisz i tak brzmi jak gówno w porównaniu do choćby właśnie Line 6 (kupiłem bo był tańszy...i sprzedałem po 3 miesiącach)
http://allegro.pl/behringer-ucg-102-interfejs-usb-gitarowy-ucg102-i2751040300.html
Może coś takiego?
Widziałem że kilka osób z tego korzysta.
No tak, tylko że teraz jest kwestia opóźnień. To muszę podpiąć do kompa i dopiero programem zasymulować odpowiedni efekt. A przy ćwiczeniu nie mogę mieć żadnych opóźnień.
Rozumiem, że po podpięciu gitary do kompa chcesz używać jakichś programów/efektów. W takim przypadku opóźnienia będą zawsze ponieważ zakładam, że Twoja karta nie obsługuje ASIO. Niestety radziłbym faktycznie zakupić interfejs audio, ale za 100 zł to jest niemożliwe. Podpowiem tylko, że ja zaczynałem zabawę w tym temacie od Soundblastera Live. Na Allegro dostaniesz taka kartę za mniej niż 40 zł. Karta ta nie obsługuje sprzętowo ASIO, ale z pomocą przychodzą Rosjanie i ich sterowniki Kx, które jakimś cudem potrafią zmniejszyć opóźnienia do minimum. Uprzedzam, że gdybyś zdecydował się na takie rozwiązanie to będziesz musiał przejść horror z konfiguracją ww. sterowników. Ja sam bardzo długo męczyłem się z uruchomieniem tego cuda, aby zechciało nagrywać z wejścia liniowego. Mam nadzieję, że po tylu latach, o ile projekt kx jeszcze istnieje, to jest bardziej przyjazny użytkownikowi. W każdym razie jeśli możesz kupić kartę, za parę zł to może warto się pobawić.
Ad 7 --> Niemal każdy wzmacniacz ma wejście słuchawkowe.
Jeżeli jednak interesuje cię tylko połączenie z PC, i nie potrzebne ci bajery multiefektu, zainteresuje się takim interfejsem:
http://muzyczny.pl/120418_Line-6-Tone-Port-GX-gitarowy-interfejs-audio-USB.html
Poszukaj używanego jeśli za drogi.
Ew coś takiego:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/efekty-gitarowe/multiefekty/miditech-guitarface-ii
Ale o tego sprzętu nie słyszałem i nie wiem jak się sprawdza.
Wiem, że piszę to w każdym wątku tego typu, ale osobiście korzystam z takiego ustawienia:
gitara --> wejście liniowe --> Amplitube ze sterownikami ASIO
Jeśli chodzi o brzmienie to nie narzekam, jest masa różnych symulacji wzmaków (firmowych jak Orange, czy Fender), jak i efektów (Big Muff, Tubescreamer), a opóźnienie jest tak minimalne, że da się grać komfortowo. Nie używam żadnego interfejsu USB, jedynie zintegrowana karta dźwiękowa.
Robiłem tak kiedyś - i zamiast dźwięku było jakieś gówno. Szansa na poprawne ustawienie wszystkiego była jak 1 do 20 :P
Co w takim razie daje ten interfejs?
To, że pracuje jako karta dźwiękowa z przystosowana do zbierania i przetwarzania niewzmocnionego dźwięku gitary.
Pozwala nagrywać dźwięk w stosunkowo wysokiej jakości bez opóźnień, i zawiera symulacje wzmacniaczy i efektów.
Naprawdę tak ciężko wklepać nazwę urządzenia w google?
Poczytać specyfikację, opinie, posłuchać jakiegoś dema?
http://www.youtube.com/watch?v=7fVMwNlc6D4
No nic chyba zdecyduję się na to:
Miditech GuitarFace II
Najlepiej jakby ktoś kto to posiada się wypowiedział czy nie ma opóźnień.
Bierz cokolwiek od firmy Line6. Mają najlepsze cyfrowe produkty gitarowe. Poszukaj sobie na youtubie jak brzmi zaproponowany wyżej toneport gx. Na prawdę można fajne rzeczy z tym zrobić.
No tak ale mi chodzi głównie czy przy graniu na czymś takim są opóźniania. Bo zamierzam na tym normalnie ćwiczyć i grać.
Ludzie! Autor chce to podpiąć pod kompa, więc nie polecajcie mu efektów typu Line6, bo takie urządzenia nie usuną opóźnień, bo niby jak skoro i tak będą podłączone przez wejście liniowe lub USB, ale i w tym drugim przypadku będą i tak korzystać w karty dźwiękowej która jest w kompie więc opóźnienia jak były tak będą.
Rozwiązanie: wymiana karty dźwiękowej na obsługującą ASIO (w tym przypadku trzeba zwrócić uwagę, aby miała wbudowany preamp) lub interfejs audio pod gitarkę.
Z tego co czytam na necie to moja karta obsługuje asio (asus xonar dx). Jednak jak już pisałem, kiedyś podpiąłem gitarę do karty dźwiękowej zwykłą przejściówką i jakość była tragiczna, nie mówiąc już o tym, że ustawienie wszystkiego by działało graniczyło z cudem.
krukilis --> Bzdura. Interfejs USB pozwala zredukować opóźnienia (przy używaniu efektów, zawsze jakieś będą) do ~5-10ms, czyli wartości niedostrzegalnej przez człowieka.
krukilis --> Bzdura(2). Komputer odczytuje urządzenia Line6 jako zewnętrzną kartę dźwiękową i korzysta z niej, nie z tej będącej w kompie.
No właśnie, chłopaki mają rację :) Te zabawki mają swoje karty dźwiękowe, nie ma opóźnień. Można bez problemów grać na żywo.