Skyfall. Recenzja Bonda w wersji neo-retro.
W większości zgadzam się z Twą recenzją. Choć, moim zdanie używałeś trochę za dużo spoilerów, wystarczyło na początku tekstu napomknąć że będziesz ich używał. Co do filmu, naprawdę wysoka klasa, nie wspomniałeś o bardzo fajnym momencie tzn. motyw ala Kevin sam w domu ;D . Kończąc bo wiele już zostało napisane, "villan" z tej części był... oskarowy (według mojej opinii). Film zakończył się dosyć mocno, co otwiera furtkę na kolejne części z ciekawymi nowymi bohaterami.
Ten "kod obfuskacyjny" to wina tłumaczy, nie scenarzystów. W oryginale mamy "obfuscated code", a to jedna z ważniejszych technik kryptograficznych.
Heh, no proszę. Nie wiedziałem, kodu nie znałem, człowiek się uczy całe życie. Dzięki :)
Co do spoilerów - moim zdaniem nie ma ich w zasadzie wcale, ale może rzeczywiście warto dodać ostrzeżenie.
czy spojlery były czy nie zawsze bezpieczniej jest dodać, przed recenzją że w tekście mogą pojawić się treści związane z główną fabułą bądź spojlery. Dużo roboty przy tym nie ma (raptem 1 góra 2 zdania) a czytelnicy którzy jeszcze nie widzieli nowego filmu z 007 będą wiedzieli że czytają na swoją odpowiedzialność. A tak już trochę odbiegając od Skyfall, jakbyście mogli wymienić z 3 części Bond'a które najbardziej wam przypadły do gustu to jakie części by to był? Moje to seria z Conerym (oprócz Diamonds are Forever) i Casino Royale
@sekret_mnicha: Niestety, ale widać, że zabrakło merytorycznych konsultacji przy tłumaczeniu. Sam, jak zobaczyłem ten kod w formie drzewka (?), nieźle się uśmiałem.