Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Trwałe usuwanie danych z dysku

19.10.2012 08:51
gacek
1
gacek
161
FISHKI dot NET

Trwałe usuwanie danych z dysku

Czy mieliście styczność z programami do permanentnego usuwania danych z dysku ?

Znalazłem kilka dysków , których chętnie bym się pozbył. Jednak przed sprzedażą chciałbym je dokładnie "wyczyścić"

Czytałem kilka opinii o rożnych programach , jednak chętnie posłucham waszego doświadczenia w tej materii

19.10.2012 08:53
2
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

dban najprostszy z mozliwych, darmowy.
bardzo latwo zainstalowac na pd (np przez live usb)

odpalasz, wpisujesz autonuke i volila

19.10.2012 09:06
3
odpowiedz
Faolan
121
Człowiek Wilk

Jeśli już to File Shredder. Wybierzesz sobie którąś z metod zerowania dysku. Defaultowo 3 krotne zapisanie danych DoD'em. Raczej nikt tego już nie odzyska - jedyny minus jak będziesz czyścił cały dysk to fakt, że może to chwilę potrwać.

19.10.2012 09:07
gacek
👍
4
odpowiedz
gacek
161
FISHKI dot NET

Dessloch >>> a widzę u nich na stronie równiez Eraser pod win. Bo Dbn rozumiem odpalam z boot CD i wybieram dysk do wyczyszczenia ?

Faolan >>> czas nie ma znaczenia w firmie może lecieć te 8 h :). dzięki sprawdze również ten

19.10.2012 09:48
Soulcatcher
5
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Zrób sobie plik nieco mniejszy od jednostki alokacji dysku a potem zapełnij nim dysk. Potem usuń partycje. Taka sama metoda jak każda, nikt nic z tego nie odzyska.

19.10.2012 09:52
Widzący
😉
6
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Najszybsza metoda - na dysk do zamazania klonuj binarnie dysk źródłowy o złożonym podziale najlepiej linuksowy, po kilku procentach przerywasz klonowanie. (czyli np. w Norton Ghost metodą disk to disk)

19.10.2012 09:55
Soulcatcher
7
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Widzący ---> tyle że w twoim przykładzie dane z niezamazanej części są do odzyskania.

19.10.2012 10:02
Widzący
😉
8
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Realnie nie, trzeba wiedzieć jakie dane, bez tej wiedzy niewiele osiągniesz, dla standardowych przypadków absolutnie nie jest Ci nic więcej potrzebne. Jeżeli dane są najwyższej klauzuli to i tak musisz dysk zniszczyć fizycznie.
Zamazanie metodą certyfikowaną jest tak koszmarnie długie, że bardziej opłacalny jest młotek, niszczenie metodą udaru magnetycznego wymaga kosztownych urządzeń a szybsze procedury nadpisywania nie mają certyfikatu bezpieczeństwa.

19.10.2012 10:19
Soulcatcher
9
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Widzący ---> twoja metoda kasuje "spis treści" i dla normalnego czytelnika to skasowane jak skasowane książki.
Dla mnie to tak jakbyśmy nic nie skasował. Na dysku zostaną całe pliki, z Worda, zdjęcia, Excele, poczta wszystko. Skasujesz tylko ich nazwy i umiejscowienie w tablicy partycji.
Dlatego musisz zapisać zerami lub innymi śmieciami cały dysk, zrobić to w sposób fizyczny aby zakazać co tam było, sektor po sektorze.
Niektóre programy robią to kilkukrotnie bo profesjonaliści potrafią nawet na zamazanym dysku odnaleźć ślady magnetyczne na bazie których przy sporej dające szczęścia mogą zonaczyć co tam było wersję wcześniej, ale to już nie jest w warunkach domowych do zrobienia.

Sam w domu natomiast, bez problemu mogę odzyskać większość plików z dysku z którego skasowałeś pliki, potem usunołes partycje i na końcu zastosowałeś swoją metodę.

O dziwo gdybyś zastosował swoją metodę bez przerywania i pozwolił odklonować inny dysk do końca efekt będzie zdecydowanie lepszy.

(Sorry ale pisałem to na telefonie - sens powinien być zrozumiały)

19.10.2012 10:33
dance for me baby™
10
odpowiedz
dance for me baby™
62
Generał

mhdd zrobisz wszystko co chcesz

19.10.2012 10:45
Widzący
😊
11
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Mylisz się, zdecydowana większość programów niczego nie odzyska, dodatkowo mamy tu przypadek "normalnego człowieka" więc metody certyfikowane nie mają większego znaczenia, dane mają się nie pojawić przy użyciu najprostszych metod i tyle. Ty podejmujesz zagadnienie nakierowanego (celowego w zamiarze pozyskania danych) odzyskiwania danych a to jest zwykle całkowicie zbędne, przeciętny Kowalski sprzedający swój stary dysk trafia najwyżej na przeciętnego mastahakiera ciekawego nie wiedzieć czego co było na dysku.
Bez tablicy można próbować odzyskać dane z rezerwy lub po strukturze, normalny program startuje od początkowych sektorów i stara się zidentyfikować strukturę systemu plików, jeżeli ta struktura jest zaburzona (niespójna) to się poddaje i tyle, możesz oczywiście wskazywać konkretne typy plików i wyszukiwać je na powierzchni nośnika, ale musisz wiedzieć czego szukasz i musisz pogodzić się z długim czasem wyszukiwania. Jest cała masa dodatkowych uwarunkowań stanowiących o powodzeniu odczytu plików i teoretyczna możliwość rozbija się o koszty i istotność.
Nie chodzi zatem wyłącznie o problem wymazania tablicy alokacji tylko o nieciągłość strukturalną danych na dysku, jest to trochę podobne do problemu starożytnych dysków które głupiały gdy wymuszono zapis fizycznych danych do logicznej tablicy translacji sektorów. Dysk był cały dobry tylko funkcjonalnie bezużyteczny.

Odczyty z zamazanych wielokrotnie obszarów o których wspominasz mają za zadanie zwykle odpowiedzieć wyłącznie na pytanie czy określonego rodzaju zapisy znajdowały się na dysku a nie ich odtworzenie z wysoką wiernością.

19.10.2012 11:38
Soulcatcher
12
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Widzący ---> nie mylę się, przez 5 lat robiłem to za pieniądze.

15.03.2013 13:27
13
odpowiedz
zanonimizowany904653
1
Junior

Ja tam poszedłem na skróty i użyłem programu, który przeprowadził usuwanie danych z dysku za mnie http://www.whitecanyoncee.com/produkt/wipedrivehome . Bez bawienia się w nadpisywanie danych i nowe partycje. Zapuściłem program i że tak powiem ‘samo się zrobiło’. Później sprawdziłem programem do odzyskiwania i było pusto.

15.03.2013 13:41
14
odpowiedz
108
3 grosze

Z przykrością ;) muszę się zgodzić z Soulcatcherem - trzeba nadpisać całość przynajmniej raz (jesli nie ma na dysku kompromitujących zdjęć - jeśli są może więcej). Takie odzyskiwanie danych ze "starych dysków" to hobby wielu osób. A w 21. wieku, zdolny student zbuduje maszynę do odzyskiwania danych nadpisanych raz w piwnicy (o ile wie co maszyna ma robić).

Jeśli człowiek wie co siedzi w MBR, to taką partycję po prostu "usuniętą" przywróci edytorem ręcznie, bez specjalnych programów.

15.03.2013 14:15
Fett
15
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Pytanie czy normalnej osobie, która kupi uzywany dysk na allegro bedzie się chciało bawić w profesjonalne odzyskiwanie plików ze starych dysków :)

Jak sprzedawałem stary dysk to skorzystałem z CClenaera

15.03.2013 14:22
16
odpowiedz
108
3 grosze

[15] Właściwe pytanie to raczej: czy nie boisz się zakładać normalność kogokolwiek?

Pamiętajmy, że np. za jakiś czas ktoś wygoogla ten wątek i może będzie kierował się informacjami, które tu znajdzie - a nie będzie mu się chciało czytać całości. Zostawmy po sobie porządek - a porządek (moim zdaniem) zaproponował i uzasadnił Soulcatcher

dopisek - Kilka wątków dalej - jest taki o "karcie w piekarniku" w którym ktoś wciska kit, że lutowanie w 400stC to norma - już widzę te upalone ścieżki na płytkach i odparowany topnik o wyglądzie karmelkowym - Autor zamknął wątek i takie "mądrości" już tam zostaną.

15.03.2013 14:22
Rezor
17
odpowiedz
Rezor
146
NIN

Ciekawym programem/metodą do tego typu operacji jest też program Eraser.
Wybieramy cel oraz metode xx krotnego nadpisu i po sprawie.

Edit: Damn, nie spojrzałem na date wątku..

15.03.2013 14:26
18
odpowiedz
108
3 grosze

Edit: Damn, nie spojrzałem na date wątku..

O q.. ja tez nie.

Forum: Trwałe usuwanie danych z dysku