Od razu zaznaczam, że pytam się w imieniu znajomego, nie swoim.
Znajomy potrzebuje czegoś podręcznego (bardziej podręcznego niż laptop) na studia. Jako że ani ja, ani on się nie znamy na tym za bardzo, piszę tutaj. Co jest więc lepsze? Czytnik czy tablet? O ile dobrze się orientuję, to tablet ma więcej możliwości niż tylko odczytywanie dokumentów, można się np. połączyć z bezprzewodowym internetem.
I tak, przejrzałem Google, ale preferuję aktualne opinie od osób, które kojarzę na forum i wiem, że nie głupolą pierdot w kwestii sprzętu.
Czytnik ebookow nadaje sie do czytania ebookow, i tylko do tego. Odpowiedz jest oczywista.
Ok, czyli tablet. Jakieś konkretne modele polecacie? Coś niedrogiego, do standardowego użytku. I, jak wspomniał znajomy, najlepiej z Androidem na pokładzie.
300
Za 300 stówy nic nie kupi,ja bym kupił (jak bym miał) Samsunga Galaxy Tam GT-P1000 16GB
(http://www.ceneo.pl/12209929 za 700zł )
Może uda się coś kupić w jakimś abonamencie? Ja bym się za ipadem 1 chociaż rozejrzał.
odpowiedź wcale nie jest oczywista - mam na przykład Ipada i Kindle 3g - czytanie książek na świecącym ekranie tabletu to po dłuższym czasie mordęga dla oczu w porównaniu do Kindla. Jeśli ma być coś do czytania książek to zdecydowanie polecam Kindle - ekran jest to tzw. papier elektroniczny ( nie świeci - musisz czytać przy świetle jak książkę ) - w ogóle nie męczy oczu.
Do czytanie e-booków TYLKO czytnik e-booków.
Mam Kindla 4 jest to nadzwyczajne urządzenie.
Tak cos bardziej poreczne na studia to czytnik e-bookow bo do czytania lepszy...a gdzie do jasnej autor watku napisal, ze to ma byc do czytania tylko?
No a jak nie tylko do czytania to juz tylko tablet. Bo i czytac mozna, no nie tak komfortowo, ale i robic mase innych rzeczy.
ogladac filmy, sluchac muzyki, pisac, edytowac pismo/zdjecia, grac. I robic jeszcze mase innych rzeczy co sie przydadza studentowi.
No ale jak do czytania ma to byc to czytnik e-bookow wygrywa...ale chyba nie o tym jest ten watek.
Do 300zl to cos od goclevera bym bral.
ja za 300zł nic bym nie kupował - szkoda nerwów.
laptopa kolega nie posiada?
Jasne, że lepiej ale jak się liczy np na podreczniki w pdfie czy cos w tym stylu to kindle sie nie nadaje.
A ja się wyłamię i stwierdzę - że na podstawowe urządzenie tablet się w tej chwili (czyli w praktyce albo Android albo iOS) nie nadaję i już lepiej poradzi sobie netbook. Problemów nie będzie dopóki nie będzie chciał sobie zainstalować jakiegoś oprogramowania, które będzie potrzebował/chciał, a którego na markecie nie będzie... A jeśli już koniecznie tablet to poczekać na Surface of Microsoftu, gdzie w jednej z wersji ma działać na zwykłej ósemce - czyli cokolwiek zainstalujesz na Windowsie, będzie można to zainstalować na tablecie (dodać stacje dokująca z klawiaturą i myszką i ma się netbooka z dotykowym ekranem). To wszystko w założeniu, że tablet ma być podstawowym urządzeniem - jeśli kolega ma jakiś komputer to wtedy sprawa wygląda inaczej.
Uzywany netbook za 300zl bedzie lepszy?
Zawsze sadzilem ze uzywane netbooki za 300zl to zlomy gdzie bateria trzyma maks 30 minut.
Jasne, że lepiej ale jak się liczy np na podreczniki w pdfie czy cos w tym stylu to kindle sie nie nadaje.
Skąd się bierze to pieprzenie? Gdzie nie spojrzę na rozmowę o Kindlu, to ktoś zawsze pieprzy takie głupoty, pewnie Kindla na oczy nie widział.
PDFów źle się nie czyta, wystarczy obrócić obraz w poziomie i jest spoko.
Z tym, że jak w PDFie nie ma albo jest mało obrazków to można spokojnie przerobić to na .mobi.
Wolę czytać PDFy na Kindle a nie na kompie.
Uzywany netbook za 300zl bedzie lepszy?
Heh, myślałem, że już ustalono wcześniej, że za 300zł to nie opłaca się kupować niczego... W takim przedziale cenowym to i tablet i netbook będzie raczej źródłem frustracji niż jakąkolwiek pomocą...
PDFa książkę oczywiście można sobie przerobić na mobi, od biedy też czytać. Ale używać jako podręcznika, z obrazkami, z lataniem do różnych działów i szybkim kartkowaniem to Kindle jednak słabe jest.
Deton co prawda, to prawda, ale jak się chce używać PDF do latania między działami i kartkowaniem to trzeba sobie go wydrukować, bo na kompie wcale nie jest wygodnie (na tablecie tym bardziej).
No tak, tylko ja w ten sposób zrozumiałem przydatność kindla czy tabletu na studia, ale tak naprawdę to nie wiadomo do czego w ogóle autor by tego potrzebował.
Oczywiście zgadzamy się z wypowiedziami powyżej, zależy co na owym urządzeniu Twój kolega chce robić. Jeśli czytać to koniecznie musi wybrać e-czytnik :) Dzięki technologii E-ink o wiele mniej męczą się oczy, a bateria jest naprawdę wytrzymała. Dla studenta czytnik to doskonałe rozwiązanie - wreszcie można mieć dużą ilość książek w tak małym urządzeniu :) Czytniki w Polsce mają już coraz więcej sprzymierzeńców - co nas bardzo cieszy. Ceny kształtują się bardzo różnie, aczkolwiek w tej która Was interesuje możemy polecić Pocketbook Basic 613 (http://virtualo.pl/pocketbook_basic_613_wysylka_za_zl_lampka_gratis/c6i122178/) dostępny u nas już za 399 zł :) Dodatkowo lampka gratis - przyda się przy czytaniu w nocy :) Zapraszamy! :)
Czytnik Nook Simple Touch po zrootowaniu staje się dodatkowo tabletem z einkiem działającym na Androidzie 2.1.