Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Trochę inaczej o przygodach Mrocznego Rycerza Batman Beyond

09.10.2012 15:47
Yoghurt
1
Yoghurt
101
Legend

Po majstersztyku, jakim jest The Animated Series, Beyond jest zdecydowanie najlepszą opowieścią o nietoperzu na celuloidzie. Buertonowi i Nolanowi daleko do obu animowanych wersji (Gotham Knights nie było złe, ale to już nie ta sama liga).

Kreska nijak nie odstrasza - widać kontynuację stylu wypracowanego przez Bruce'a Timma w TAS, stąd też przeskok z jednej serii do drugiej nie boli w żaden sposób, zwłaszcza, że "galeria złoczyńców" nowego latającego szczura wcale zbytnio nie odstaje od starych, wyświechtanych już niemilców. Mało tego, bardzo zgrabnie połączono Beyond z wydarzeniami z poprzednika zarówno otwarcie w kilku odcinkach, jak i ukrywając szczególiki dla spostrzegawczych. Co więcej, zakończenie Beyonda ładnie łączy się również z Justice League, sprawiając, że animowane uniwersum DC stanowi zgrabną, logiczną i spójną całość, a nie pieprznik i bajzel typowy dla komiksowych odsłon przygód nietoperza. Ale to akurat zasługa wspołpracy autorów i małej załogi odpowiedzialnej za tworzenie mythosów DC animated universe.

No i "Return of the Joker" - chyba najlepszy film animowany o nietoperzu. Dojrzały, świetnie animowany, nie stroniący od przedstawienia Jokera takim, jakim jest naprawdę (czytaj - popieprzeńca, a nie wesołka) i jak zawsze świetna robota Kevina Conroya i Marka Hamilla. Mistzostwo świata.

EDIT: Byłbym zapomniał - intro do końca życia będzie mi siedziało w głowie. Czysta doskonałość w prostej formie.

09.10.2012 16:52
Strider.
2
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin
Wideo

No i "Return of the Joker" - chyba najlepszy film animowany o nietoperzu. Dojrzały, świetnie animowany, nie stroniący od przedstawienia Jokera takim, jakim jest naprawdę (czytaj - popieprzeńca, a nie wesołka) i jak zawsze świetna robota Kevina Conroya i Marka Hamilla. Mistzostwo świata.

Batman: Under the Red Hood był jednak mroczniejszy i znacznie lepszy moim zdaniem. :)

Przy okazji, nie mogłem tego umieścić w tekście: http://www.youtube.com/watch?v=zd5M5K5QtrM&list=PLA7D08C9B40F86DD3&index=105&feature=plpp_video

09.10.2012 17:09
3
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Podpisuję się pod słowami Yoghurta, przy czym jednak uważam, że złoczyńcom z Beyond jednak sporo brakowało do tych z TAS. Chyba jedyną postacią z rozwiniętym wątkiem pobocznym i w miarę wiarygodnym profilem psychologicznym była 10, czyli chyba najmniej popieprzona postać w całym serialu.
Tylko to "zakończenie Beyonda" nie jest zakończniem Beyonda, a drugiego sezonu JLU. Wiem, czepiam się.

A co do mrocznych pełnometrażówek (nie licząc DRKp1, ale to nie autorski pomysł filmowców), to Mask of the Phantasm przebija wszystkie.

09.10.2012 17:12
raziel88ck
😊
4
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Tak dla Batman Beyond
Nie dla Spider-Man Unlimited.

Tyle w temacie.

09.10.2012 17:20
Yoghurt
5
odpowiedz
Yoghurt
101
Legend

Strider -> Większość pełnometrażówek z Toperzem była bardzo dobra i pozwalano sobie w nich na więcej niż w serii TV (bo mogly mieć wyższy rating wiekowy), Red Hood był świetnym uzupełnieniem całego mythosu Batmana, ale to Return of the Joker był pierwszą produkcją dla młodzieży z Warner Bros, który musiał zostać wydany w dwóch wersjach - dla telewizji (pocięty) i na rynek home video jako director's cut (wyższa kategoria wiekowa, bez cięć) i zrobił na mnie przeogromne wrażenie.

Meph -> Co do rogue gallery nowego Batsa - ink też miała nieźle zarysowane tło, Blight był bardzo przyzwoitym głównym przeciwnikiem przez połowę serii (i cholernie przerażającym jak na kreskówkę niby dla dzieciaków), Łowca nie bez powodu stylizowany był jako odpowiedź na marvelowskiego Kravena, cała ekipa karciana (a zwłaszcza wspomniana dziesiątka) też miała fajnie skomponowane backstory... właściwie tylko Shriek i pan dziecięcy psycholog byli za bardzo standardowi jak na Batsa. Ale większość pomysłem nie odstępowała wiele od starych porąbańców.

A Phantasm był świetny, ale oglądając go po latach widzę w nim więcej wad, niż niegdyś, gdy to dziecięciem będąc, katowałem go na VHsie. Jednak sentyment doń pozostaje.

Natomiast co do zakończenie Beyond-Zakończenie JLU.... No wlaśnie, czepiasz się. Bo oba "ostatnie epizody" wciskane są zarówno do wydań DVD Justice League, jak i do Beyonda :)

09.10.2012 18:00
6
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

O Blighcie celowo nie wspominałem. Owszem, był zajebisty, ale był też najbardziej zmarnowaną postacią w całym serialu. Większą pustkę niż jego zejście, pozostawiłaby chyba tylko śmierć Wayne'a. W ogóle uważam, że przerzucenie się na wątki licealne w drugim sezonie było błędem.

Inque i Hunter dawali radę, ale z tymi postaciami nie wiązała się żadna dramaturgia - w TAS Two-Face, Mr. Freeze czy nawet Clayface potrafili skraść cały odcinek, podczas gdy Batman był tylko koniecznym dodatkiem. W Beyond wszystko skupiało się na McGinnisie i Waynie.

No dobra, Mad Stan był OK.

Skoro już mowa o pełnometrażówkach, to warto wspomnieć o Justice League: Doom. Film nie stricte-batmanowy, ale silnie z postacią nietoperza związany. Ogląda się naprawdę nieźle, a końcowe wrażenie jest dużo lepsze niż w przypadku Tower of Babel, na którym bazował scenariusz.

13.01.2013 21:03
7
odpowiedz
zanonimizowany737870
70
Legend

Dla mnie ta seria Batmana jest bardzo dobra. Udane umiejscowienie Gacka w przyszłości do tego nowy młody bohater. Nawet polska wersja stała na dobrym poziomie. Radziu Pazura idealnie pasi do Batmana. Ehh nie chce mi się rozpisywać. Mogli by zacząć puszczać takie hity jak właśnie Batuś czy Liga Sprawiedliwych.

gameplay.pl Trochę inaczej o przygodach Mrocznego Rycerza Batman Beyond