Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie W Nvidii nie mają wątpliwości – przyszłość to granie w chmurze

23.09.2012 14:39
<Bahamut>
1
<Bahamut>
79
Konsul

I zapewne wtedy porzucę cały gaming, bo nonszalancja dużych producentów/wydawców będzie osiągać szczyt

23.09.2012 14:42
Koktajl Mrozacy Mozg
2
odpowiedz
Koktajl Mrozacy Mozg
195
VR Evangelist

Rowniez jestem tego zdania, granie w przyszlosci bedzie przez chmure

23.09.2012 14:49
NewGravedigger
3
odpowiedz
NewGravedigger
183
spokooj grabarza

hm, wyczuwam nowy typ piractwa. Zakładam, że zarówno amd jak nvidia zabezpieczą się w jakiś sposób, by móc dalej sprzedawać karty przy braku konieczności generowania samej grafiki. Zakładam, że coraz to nowsze serie będą mieć nowe 'chipy' pozwalające grać w nowsze produkcje.

23.09.2012 14:53
bisfhcrew
4
odpowiedz
bisfhcrew
169
oversteer

Już teraz dzięki zastosowaniu kart z rodziny Kepler, odpowiedniego oprogramowania oraz szybkich łączy szerokopasmowych uzyskać można opóźnienia w przesyle obrazu na poziomie platform sprzętowych obecnej generacji

Oni chyba te badania prowadzą w jednym budynku łącząc klienta bezpośrednio z serwerem za pomocą światłowodu.

23.09.2012 15:08
dj_sasek
5
odpowiedz
dj_sasek
152
Freelancer

Jak będę mógł grać w ulubione gry na Ultra w co najmniej rozdzielczości full HD i bez opóźnień, to wtedy powiem, że granie w chmurze jest czegoś warte. Obecnie to syf.

23.09.2012 15:09
6
odpowiedz
komenty
69
Senator

Zaleta bedzie taka, ze wyeliminuje sie piractwo. Natomiast komofrt z grania musi byc wiekszy niz jest w tej chwili, bo teraz opoznienia sa odczuwalne, a grafika pogarsza sie co jakis czas.

23.09.2012 15:20
Pan Dzikus
7
odpowiedz
Pan Dzikus
162
Generał

w którą firma inwestuje od kilku lat inwestuje poważne środki.

Skasujcie jedno "inwestuje".

23.09.2012 15:34
8
odpowiedz
Buri_CKY
23
Legionista

Uwielbiam jak ktoś myśli za mnie...

23.09.2012 15:59
😊
9
odpowiedz
Kazioo
86
Senator

@bisfhcrew
Czas wysłania pakietu danych z USA do Europy: 60 ms
Czas między reakcją gracza a skutkiem na ekranie (konsole) (potok logiki gry i renderingu, wyjście z gpu, przesył hdmi i postprocessing telewizora): 180 ms (przy niektórych grach sporo powyżej 200)

spoiler start


- popularne jest już testowanie "input lag" telewizora - np. z pomocą ekranu CRT - ale te testy nie uwzględniają sporych opóźnień samej konsoli i kontrolera, uwzględniają tylko czas potrzebny na wyświetlanie od momentu otrzymanego gotowego już obrazu
- czas wysłania pakietu danych siecią to połowa pingu, który jest odbiciem (pokonuje drogę do celu i z powrotem)

spoiler stop

Opóźnienia w sprzęcie RTV (konsola + telewizor) są aktualnie tak absurdalnie wielkie, a mimo tego gracze bawią się znakomicie, że Cloud Gaming może wkrótce wymiękać jedynie z najbardziej hardkorowymi graczami PC, którzy chcą rozgrywki w 120 fps, aby móc osiągać opóźnienia poniżej 30 ms.

Cloud Gaming kłóci się też z zapowiadaną rewolucją Virtual Reality, która potrzebuje 120hz by rozwinąć skrzydła (działa OK przy 60hz, ale różnica komfortu jest spora). Niezwiązani ze sobą redaktorzy z całego świata (widziałem recenzje nawet z Arabii Saudyjskiej) i game deweloperzy (od wielkich sław po nieznanych indie devów) są zachwyceni najnowszymi osiągami w dziedzinie VR i chcą wspierać jego rozwój.
Paradoksalnie to właśnie równoległa "rewolucja" Virtual Reality może uratować nam tyłki przed przeniesieniem gier w 100% w chmurę. Będzie się działo!

23.09.2012 16:33
Sasori666
10
odpowiedz
Sasori666
185
Korneliusz

jedyna wada to dostępność szybkiego neta
bo można mieć duży download i upload ale co z tego jak będzie 100ms

23.09.2012 16:34
11
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

@Kazio
To się chyba tak nie liczy, spróbuj sobie zagrać w jakąkolwiek grę multiplayer na amerykańskim serwerze, lagi są naprawdę odczuwalne i praktycznie nie da się grać. Na jednym z niemieckich serwerów ET, goście z ameryki mają ping pod 200, co najmniej o 140 - 120 więcej jak reszta, więc nie wiem gdzie te twoje 60 ms... Zobacz też jak chodzą mapy Google u nas w Europie, tego się w ogóle nie da przesuwać, porównując do lokalnych odpowiedników.

To, że jacyś eksperci tak mówią, nie znaczy, że tak będzie, rynek miały zdominować telewizory,monitory oraz "content" 3d (nintendo 3ds, 3D na PS3) i jakoś tego nie zrobił? To klienci głosują portfelami... Najwyżej tylko wielkie tytuły tak będą wydawane, gry indie i mniejsze ciągle będą się trzymały starego modelu i to będzie ich główna siła (przynajmniej na peceta) :).

Zresztą granie w chmurze ograniczane jest przez samą siebie, między innymi przez kompresje obrazu, która będzie ZAWSZE, no i gdzie efekt nowego sprzętu? Teraz jedni mówią , że jest stagnacja na rynku, wszyscy oczekują nowych konsol,aby eksperymentować i wypuścić nowe marki, a drudzy, że jedna i ta sama chmura na wieki jest przyszłością gamingu? :) Uzupełnieniem tak, ale nie przyszłością, tak jak konsole nie zastąpiły pecetów do gry, tylko działają "obok" siebie. Zresztą, trzeba też pamiętać o innych rzeczach, jak limity danych... Kiedyś na podstawie onlive i gry Dead Island z tego co pamiętam policzyłem, że 7 godzinna gra zabrałaby 21? gb danych (jakoś tak, nie mogę tego znaleźć :P)...

23.09.2012 16:35
snopek9
12
odpowiedz
snopek9
210
Pogrubiony stopień

Nie rozumiem.

Cala idea tego miala polegac na tym, ze na zlomowatym komputerze za 100zl z internetem o wypasionych parametrach zagramy we wszystko na full. Po co zatem do tego nam karty graficzne lepsze niz te najtansze?

23.09.2012 16:40
raziel88ck
😜
13
odpowiedz
raziel88ck
195
Reaver is the Key!

snopek9 - Żeby się przed kolegami pochwalić.

23.09.2012 16:51
ole.k
14
odpowiedz
ole.k
40
Pretorianin

@snopek9 A kto mówi, że to będą karty dla graczy? Karty, nad którymi pracuje Nvidia trafią do serwerów. Chociaż jak będziesz chciał np. strumieniować grę kolegom to pewnie też będziesz mógł z tego skorzystać ;-)

23.09.2012 17:35
15
odpowiedz
luki251
38
Pretorianin

Cloud gaming oznacza koniec wersji pudełkowych ;(. Ale każdy medal ma dwie strony. Zamiast tego będziemy mieli super grafikę na kompie złożonym za kilkaset złotych. Ja liczę na cloud gaming. I to bardzo.

23.09.2012 17:36
Majkel Dżordan
😐
16
odpowiedz
Majkel Dżordan
19
Generał

Ta, porządny komp na długi czas > koszt porządnego łączą.

23.09.2012 17:47
17
odpowiedz
R‹ud›Y
67
Pretorianin

Najpierw te porządne łącza muszą wprowadzić u nas. Tepsa zamiast rozwijać światłowody to kładzie miedziaki. A niektórym w ogóle nie chce położyć - np mi. 1/4 miasta satelity warszawy nie ma podłączenia kablowego do internetu. No ale w centrum na całych 3 budynkach jest neostrada fiber 80Mbps, więc jest sie czym chwalić

Żeby cloud gaming był grywalny, opóźnienia musiałyby sięgać takich jak teraz mamy grając w gry stacjonarne.

23.09.2012 17:54
BOLOYOO
18
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

@NewGravedigger
Przecież oni wcale nie stracą na tym. Cloud Gaming (wbrew temu co nazwa wskazuje) nie bierze się z chmury. Muszą być serwery, które udźwigną te gry :)

Ty pewnie zagrasz nawet na kalkulatorze czy zegarku, ale serwery i tak będą musiały być potężnymi bestiami :)

23.09.2012 18:01
$TAChu
👎
19
odpowiedz
$TAChu
11
Legionista

A co z ludźmi o słabym łączu? A co z tą satysfakcją, kiedy trzymamy nowiutkie pudełko gry? A co z tymi gamingowymi spotkaniami z kumplami przy PS albo Xbox? To przejdzie ale tak jak przechodzi teraz, czyli dla ludzi z dobrym netem i słabym sprzętem. Może i wykluczy to piractwo, bo cały proces połączenia się z serwerem będzie monitorowany i zagrać będzie można zagrać tylko w gry, które kupiliśmy, ale na dłuższą metę nie da rady.

23.09.2012 19:15
20
odpowiedz
Kazioo
86
Senator
Wideo

@Hosti
1. Nie wymyśliłem tych liczb. To są dane z testów i (na szczęście) nie moich.
2. Przeczytaj mój post jeszcze raz, bo przewidując takie reakcje jak twoja, dopisałem, że ping to czas na wysłanie pakietu do celu i z powrotem czyli 2x większy czas od opóźnienia (latency). 60 ms opóźnienia jest równe mniej więcej pingowi 120 ms. Ja pisałem o sytuacji z optymalnym routingiem, Waszyngton- Paryż. (tylko dla wyrazistości porównania - cloud gaming będzie przecież korzystać z lokalnych serwerów)
Powtórzę jeszcze raz - to i tak nic w porównaniu z opóźnieniami przy graniu na konsoli we własnym domu, co jest absurdalne i wielu specjalistów z branży zwraca na to uwagę (np. John Carmack - http://www.youtube.com/watch?v=wt-iVFxgFWk&feature=player_detailpage#t=3036s). Sieć działa w fenomenalnie niskich opóźnieniach gdy porówna się to do sprzętu RTV - mimo ze w pierwszym przypadku są to tysiące kilometrów, a w drugim metr...
3. Rynek adoptuje to co mu odpowiada, tego ot tak nie przewidzą sobie eksperci (i o tym 3D to bzdura, stereoskopia powraca i odchodzi od 180 lat [bo technologia nie potrafi sobie z nią poradzić] i to również uwzględniano w przewidywaniach - nie wiem jakie ty artykuły czytasz, ale ja się spotkałem głównie ze sceptycznymi analizami). Cloud Gaming to też tylko gdybanie, ale bardzo, bardzo uzasadnione, bo jego celem jest drastyczna poprawa komfortu klientów, a zarazem producentów. Całkowita eliminacja piractwa to też niesamowicie ważna zaleta.
4. Kompresja - to jest dobry argument. Problem w tym, że ludzie lubią wygodę i artefakty kompresji mogą być niewystarczające by ich odrzucić. Algorytmy są co raz lepsze i efektywniejsze. Sam byłem bardzo zaskoczony gdy Wonziu na twitchu streamował w mocnej kompresji (niski bitrate) pixelartową grę FTL w 720p - dzięki statycznej oprawie kompresja była wystarczająca i efekt: prawie w ogóle nie widać, ze obraz jest skomrpesowany, a co najlepsze - piksele statku są ostre jak brzytwa - jakby ta gra była uruchomiona na moim własnym komputerze:
Zobacz sam jakie to wszystko ostre: http://pl.twitch.tv/wonziu/b/333076505 - i to na darmowym twitchu ze streamingiem pod masówkę :) (ja mam ekran 720p i piksele mi się pokrywają idealnie)

23.09.2012 19:26
21
odpowiedz
Papa Smerf
28
Centurion

@Kazioo

Mylisz ping z fps'ami i Hz. Jeżeli o technikę 3D chodzi to nic się z nią nie gryzie. Możesz mieć nawet obraz wysyłany 120Hz w 30 klatkach na sekundę i w pięknym 3D dzięki 120Hz i co z tego jak opóźnienie będzie sprawiać, że będzie to niegrywalne. Wszystkie 3 wartości są od siebie niezależne ale wpływają na obraz i to jak się gra - ping, odświeżanie, liczba klatek.

W takim world of tanks jak gram mam obraz wyświetlany ze stałą częstotliwością 60Hz, liczbę klatek mam między 50 a 100 czyli wszystko super. I co mi po tym jak ping który nie wynika z tych poprzednich skoczy mi powyżej 120 i jestem opóźniony w stosunku do reszty? Obraz mam płynny ale opóźniony jestem w stosunku do tego co się dzieje na serwerze.

Jak ja widzę i to bardzo płynnie że ktoś jedzie to go już tam nie ma. Steruję czołgiem bardzo płynnie ale reaguje na moje polecenia po czasie.

23.09.2012 19:38
rzaba89nae
👍
22
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

Bardzo fajny pomysł, kit z tym, że będę się musiał przeprowadzić gdzieś, gdzie dostanę baaardzo szerokopasmowe łącze w ludzkiej cenie, pomijając to, jestem absolutnie za, tym bardziej, że nie ma sensu być przeciw...

Tak w zasadzie nie byłem i nie jestem zwolennikiem cyfrowej dystrybucji. Już o tym wielokrotnie pisałem. Trzeba jednak myśleć racjonalnie- na Steama jeszcze 3 lata temu 90% ludzi pluła i narzekała... dzisiaj jest podstawowym źródłem pozyskiwania gier, na dobrą sprawę napędy DVD odchodzą do lamusa, pudełka z grami też... Internety są coraz szybsze i powszechniejsze, a sprzęt starzeje się w zastraszającym tempie, jeżeli postęp będzie się tak potęgował, trudno będzie utrzymać komputer nadający się do gier dłużej niż rok bez jakiegokolwiek upgrade`u, co specjalnie korzystne nie jest.

A tak... wystarczy jedna platforma, kilku dostawców, solidne łącze- odpada wiele problemów, zakładając że postępu nie da się zatrzymać (ani cofnąć), teraz, w dobie dystrybucji cyfrowej, też idealnie nie jest.

A co z ludźmi o słabym łączu? A co z tą satysfakcją, kiedy trzymamy nowiutkie pudełko gry? A co z tymi gamingowymi spotkaniami z kumplami przy PS albo Xbox?

1. Muszą się zaopatrzyć w dobre łącze, nikt niestety nie będzie się liczył z nimi- mogąc wprowadzić technologię, która się przyjmie i będzie opłacalna, dlaczego mieliby tego nie robić, bo jakiś odsetek graczy ma słabe łącze? To zawsze gracz musi nadążać za technologią, a nie na odwrót.

2.Obecnie pudła już i tak odchodzą do lamusa na rzecz kont z grami.

3.Spotkania przy "chmurze" będą takie same, jak przy konsoli, czy kompie. Nie widzę różnicy...

Zaleta bedzie taka, ze wyeliminuje sie piractwo

W takim samym stopniu jak abonament w MMO... zawsze będą pirackie serwery, przerabianie i kombinacje.

23.09.2012 20:25
panZDZiCH
23
odpowiedz
panZDZiCH
138
Generał

Jak na razie to z serwisami OnLive i Gaikai nie dzieje się najlepiej... Nasuwają mi się takie wnioski.

1. Wystarczy praktycznie każdy sprzęt (który oczywiście uciągnie dekompresję wideo dużej rozdzielczości) by grać w daną grę. Tracą producenci sprzętu, bo ludzie nie potrzebują już dobrego sprzętu by grać. nVidii zostaje produkcja układów do serwerów i support.
2. Totalnie znika piractwo, bo zniknie dla gier, które będą dostępne tylko w chmurze. Ale z piractwem znikają rzeczy jak wszelkie mody, amatorskie tłumaczenia, amatorskie patche itd. Ceny gier albo maleją, by zachęcić do kupna, albo rosną, bo sprzedaż i tak jest wysoka, możliwe że pojawi się połata za np. dzień grania/godzinę. Wszyscy ludzie, którzy mają za słabe łącza przestają kupować gry.
3. Wszelkie kompetytywne gry multi i tak muszą pozostać w normalnej dystrybucji, ponieważ opóźnienia były by zbyt wysokie, chyba że zastosuje się jakieś inne rozwiązania, np. serwery gry i serwery do cloud gamingu jako jedno.

Wg. mnie cloud gaming to pieśń przyszłości, na pewno nie najbliższej, o ile w ogóle. Na razie stawiam raczej na f2p, szeroko pojęte.

23.09.2012 20:58
kaszanka9
24
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

@Kazioo

Źródło tych 180ms?

Bo bzdury wypisujesz, przy 200ms opóźnienie jest dość widocznie. Przy pingu 100 ledwo można grać w multi, ale tak naprawdę wcale.

24.09.2012 08:16
25
odpowiedz
Ogarniacz
8
Generał

minie jeszcze dekada zanim odejdziemy od sprzetu "domowego" i ja sie bardzo ciesze bo dla mnie to jest przyjemnosc i hobby wkladanie pieniedzy co jakis czas w nowe podzespoly, dobieranie ich, i satysfakcja gdy wszystko ladnie dziala. I to ja wybieram a nie ktos za mnie na czym gram i pracuje.

24.09.2012 08:40
HETRIX22
26
odpowiedz
HETRIX22
195
PLEBS

Wiedziałem, że tak będzie :P . Technologia stoi w miejscu już od jakiś dwóch lat. Dochodzą jedynie jakieś mało ważne efekty zabierające połowe FPSów, żeby było po co kupować nowsze karty. Konsol się nie opłaci wkrótce robić, bo zrobienie jeszcze szybszych wersji będzie oczywiście więcej kosztować sony, a co za tym idzie cena dla zwykłych graczy tych konsol będzie za duża. Tak samo jest z procesorami w technologi ileś tam nm to nigdy nie będzie powszechne bo za dużo będzie dla nas kosztować, dlatego bo zrobienie takiego procesora dużo kosztuje samych twórców.

24.09.2012 08:50
27
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

Dostawcy neta coraz głośniej mówią o powrocie limitów transferowych, a ci na siłę promują granie w chmurze. Niech sobie z łaski swojej przeliczą ile danych należy przesłać w ciągu sekudny dla materiału HD i żeby to miało stabilne 60 fps oraz całkowite opóźnienie nie większe niż 60-80 ms (bo tak jak wspomniał kaszanka9 przy pingu na poziomie 95-100 granie jest już niemożliwe, tzn. jeszcze się w jakiegoś mmorpg da pograć, ale w shooterach komfort jest zerowy).
[9] Czas wysłania pakietu danych z USA do Europy: 60 ms
Ciekawe na jakich łączach. Bo 60 to ja mam do niemieckich serwerów, a nawet niektórych polskich. Do USA na poziomie 110-180.

24.09.2012 08:52
Gruby Misiek
👎
28
odpowiedz
Gruby Misiek
131
Konsul

No a najcudniej będzie jak dostawcy neta zwietrzą interes w cloudgamingu i walą ograniczenia w przepustowości łącza i zamiast super maga hi detali będzie mega skompresowana kaszanka a jak będziesz chciał lepiej to będziesz musiał wyłuskać trochę $$$ dla operatora sieci, którzy oczywiście walną typową gadkę, że w trosce o jakość usług i rozwój sieci itp. bzdety będą szukać możliwości dodatkowego dojenia klienta a granie w chumrze nadaje się do tego celu jak znalazł. Ponure czasy nadchodzą...

24.09.2012 10:00
ole.k
29
odpowiedz
ole.k
40
Pretorianin

@up moim dostawcy netu zwietrzą interes i będą proponowali usługę z dostępem do cluod-gaming. Zresztą nietrudno sobie wyobrazić taką sytuację. Platforma cloud-gaming "sprzedaje" x serwerów np. jakiejś kablówce, a ta dolicza marżę swoją i proponuje to klientom w zestawie: TV+TEL+Internet+cloud-gaming.

24.09.2012 10:08
raziel88ck
30
odpowiedz
raziel88ck
195
Reaver is the Key!

Jeśli nadejdą czasy, gdy gry będą oferowane tylko w cyfrowej dystrybucji za pomocą durnych aplikacji, czy też grania w chmurze, to będę zagrywał się w stare, dobre gierki sprzed lat, odpuszczając sobie całkowicie wszelakie nowości.

24.09.2012 10:22
rzaba89nae
31
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

Technologia stoi w miejscu już od jakiś dwóch lat. Dochodzą jedynie jakieś mało ważne efekty zabierające połowe FPSów, żeby było po co kupować nowsze karty.

Stoi w miejscu, tak samo jak stała gdy kończyła się era Xboxa i Play Station 2, wtedy to wychodziło na jaw, że twórcy sprzętu mogliby robić mocniejsze podzespoły (a w zasadzie już mieli je przygotowane), ale celowo nie wprowadzano ich na rynek, żeby maksymalnie wycisnąć kasę z tamtej generacji. Pamiętam, że był na GOLu nawet taki temat.

Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystko ruszyło do przodu po premierze x360 i unormowało się gdy wyszła PS3 ;)

Obecnie znowu jest stagnacja, po premierze konsol nex gen wszystkie standardowe komputery do gier będą musiały być tak mocne, że będą uchodziły z początku za swoiste "kombajny" w porównaniu z tym, co jeszcze niedawno było standardem...
Dlatego właśnie grafika nie idzie do przodu, o ile z początku nowa generacja konsol popycha technologię do przodu (choć tylko pozornie, bo ta technologia mogłaby istnieć dużo wcześniej), o tyle pod koniec jej panowania po prostu wszystko opóźnia.

raziel88ck- gorzej, jak zepsuje ci się napęd a nowego nijak nie będzie gdzie kupić, podobnie jak od kilku jest problem kupić stację dyskietek :)

24.09.2012 10:40
32
odpowiedz
zanonimizowany826130
7
Pretorianin

Jeszcze się wszyscy na dystrybucję elektroniczną nie przenieśli a nam tu już o chmurach wróżą.

24.09.2012 11:16
33
odpowiedz
Econochrist
114
Nadworny szyderca

Na szczęście ta przyszłość nie przyjdzie wcześniej jak za 20 lat a ja wtedy mogę już granie mieć w poszanowaniu.

24.09.2012 11:24
BOLOYOO
34
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

@rzaba89nae
Tak naprawdę napędy już zaczynają odchodzić do lamusa :)

24.09.2012 15:17
Cziczaki
35
odpowiedz
Cziczaki
182
Renifer

Heh, wczoraj testowałem sobie pewne demo na OnLive, jakość obrazu jak z filmu na YT, przy większej ilości pojazdów na trasie zakłócenia w postaci kratek, w ogóle opóźnienia w sterowaniu...
Może i 25Mb to za wolny internet na takie granie, mimo wszystko lepiej wypadają gry odpalane z komputera, nie z internetu.

24.09.2012 15:50
36
odpowiedz
wpizdylion
27
Legionista

wiadomo kto za to zapłaci...

24.09.2012 18:00
37
odpowiedz
Evil islands
53
Centurion

internet to zawodne narzędzie, bo kto nie miał z nim problemu? :) Ach jak sobie wyobrażę te lagi na singlu.

24.09.2012 18:39
38
odpowiedz
Llordus
214
exile

Evil islands --> Zagraj w Diablo III. Będziesz mieć przedsmak :P

Ja za tego typu rozwiązania podziękuję. O ile przywykłem do dystrybucji cyfrowej (tak samo jak do teściowej - podobne odczucia mam), o tyle graniu w chmurze mówię zdecydowane nie.

Technologie W Nvidii nie mają wątpliwości – przyszłość to granie w chmurze