Haha przed chwilą rozmawiałem z kolegą, jest w więzieniu... w domu :D. Normalne cele są przepełnione to sobie wymyślili, żeby mu dać na noge nadajki który po opuszczeniu pewnego obszaru ostrzega o tym policje :D. No nie moge.
Słyszałem o tym. W sumie czemu nie. Zamiast płacić za więźnia kupę kasy z podatków to niech siedzi na dupie w domu. No i z tego co kojarze to kontrola jest bardziej zaoostrzona bo ten obszar to chyba jest właśnie mieszkanie. Jak się je opuści to od razu jest telefon i trzeba się tłumaczyć gdzie się idzie i po co. Na jakieś małe wykroczenia sprawa jest idealna.
Taki wiezień ma dostarczane jedzenie i wszelkie niezbędne przedmioty? Państwo także płaci za mieszkanie? Bo przecież nie ma jak do roboty iść.
Słyszałem o tym. W sumie czemu nie. Zamiast płacić za więźnia kupę kasy z podatków to niech siedzi na dupie w domu.
A w domu to za darmo się mieszka?
lizdoup - to się raczej stosuje dla gówniarzy, którym się zawiasy mają odhaczyć i którzy i tak siedzą w domu u rodziców i nie pracują
Egoleech - j.w Zdajesz sobie sprawę z tego ile kosztuje miesięczne utrzymanie jednego więźnia w Polsce?
lizodup - Może iść, a wręcz powinien. Takie są założenia tego systemu.
Ustala się takiemu skazanemu harmonogram, monitoruje gdzie jest i tym podobne ;)
Może iść, a wręcz powinien. Takie są założenia tego systemu.
Ustala się takiemu skazanemu harmonogram, monitoruje gdzie jest i tym podobne ;)
Jak tak to działa to spoko. Wyjść pewnie nie da rady, a imprezę u siebie można urządzić? :D
Nie wiem czy do pracy może chodzić, ale np. po zakupy ma wyznaczone godziny i tylko w nich może oddalać się od nadajnika czyli opuszczać dom.
Zdaje się, że to nawet może zaalarmować policję jak wyjdzie na dwór z domu.
Ale w sumie może właśnie w oparciu o harmonogram i do pracy mogą skazani chodzić. Nie wiem tego.
Zawsze się zastanawiałem jak to musi na skazanego działać, jak dostaje informację że na odbycie kary ma się zgłosić np za miesiąc w Rawiczu.
To się nazywa zaufanie do przestępcy. Przyjdź za miesiąc do więzienia :D
To jest już całkiem powszechna praktyka u nas w kraju. Mój znajomy dostał taki nadajnik kilka dni przed Sylwestrem i niestety musiał spędzić go w domu :D . Ale mógł raz w tygodniu wychodzić na zakupy.
Najlepiej się sprawdza od stuleci resocjalizacja pracą w kamieniołomach lub przy budowach kanałów śródlądowych. Wypracujesz normę dostaniesz michę i materac, nie wypracujesz będziesz głodny spał na betonie.
Te cuda elektroniczne i inne pomysły hoteli dla więźniów to w przestrzeni historii króciutki wybryk pseudo inteligentów. Społeczeństwa i tak wrócą do szubienicy i prawdziwych kar. Nie ma innego wyjścia.
"Mimo elektronicznego dozoru, dopuścił się poważnego przestępstwa. To pierwszy taki przypadek w Polsce. Sąd w Ełku na Mazurach aresztował na trzy miesiące mężczyznę, który w środę po godzinie 23 napadł niepełnosprawnego. Sprawca o tej godzinie w ogóle nie powinien przebywać poza domem...."
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zaatakowal-czlowieka-choc-mial-elektroniczny-dozor,nId,422291
oglądałem ostatnio reportaż, starszy facet miał właśnie taki nadajnik a nie miał toalety w domu tylko drewniany kibelek nieopodal domu i nie mógł z niego korzystać bo znajdował się poza dozwoloną strefą a policja nie mogla nic z tym zrobić.
Foks!k - ale przecież to nie działa z dokładnością do centymetra i nie upier... nogi jak w filmie obroża :|
oglądałem ostatnio reportaż, starszy facet miał właśnie taki nadajnik a nie miał toalety w domu tylko drewniany kibelek nieopodal domu i nie mógł z niego korzystać bo znajdował się poza dozwoloną strefą a policja nie mogla nic z tym zrobić.
na jego miejscu cieszyłbym sie, że nie musze siedziec w kiciu z niewiadomo z kim w celi i walił w miche :/